Jak zostać niewidzialnym :)

Dagger [ Legend ]

Jak zostać niewidzialnym :)

Już od jakiegoś czasu Japończycy prowadzili prace na tym wynalazkiem ale chyba pierwszy raz pokazali demonstacje działania ->
Swoją droga teraz juz wiadomo skąd w anime kamuflarz optyczny ;))


Urządzenie, które czyni człowieka niewidzialnym, opracowali japońscy badacze. Wynalazek pozwoli np. chirurgom widzieć poprzez swoje ręce organy operowanego pacjenta



Jeszcze niedawno marzenie o urządzeniach, które sprawiają, że ludzie mogą stać się niewidzialni, zastrzeżone było dla pisarzy i filozofów. Ponad 2,5 tys. lat temu Platon w swoim dziele "Państwo" zapisał mit o Gygesie, który odnalazł przypadkiem pierścień dający niewidzialność i wykorzystał go w niecnych celach - m.in. uwiódł królową kraju, w którym żył.

Opowieść o Gygesie służyła jednemu z bohaterów "Państwa" do uzasadnienia poglądu, że ludzie skłonni są z natury zachowywać się niemoralnie, jeżeli tylko nie grozi im za to kara - a niewidzialność pozwala przecież pozostać niewykrytym.

Być może wkrótce będziemy mogli się przekonać doświadczalnie, czy to prawda - dzięki wynalazkom Susumu Tachi, profesora Uniwersytetu Tokijskiego, wielokrotnie nagradzanego specjalisty od informatyki, założyciela Japońskiego Towarzystwa Robotyki. Prof. Tachi pracował nad peleryną niewidką od 27 lat, ale dopiero teraz dzięki dostępnym od niedawna technologiom mógł zrealizować swój niecodzienny projekt.

Kamera, komputer, lustro

Peleryna niewidka nie jest samodzielnym, pojedynczym urządzeniem - to skomplikowany system składający się z lustra, kamery, komputera, projektora oraz ubrania zrobionego ze specjalnego materiału. Cała sztuczka polega na rzutowaniu obrazu "zza pleców" osoby odzianej w pelerynę na jego przód, tak aby obserwator mógł widzieć "poprzez" osobę ubraną w niecodzienną odzież. Po drodze obraz ulega komputerowej obróbce, przechodzi przez cyfrowy projektor i odbija się od lustra.

Peleryna została uszyta z materiału o powierzchni składającej się z milionów mikroskopijnych, gładkich kuleczek. Odbijają one światło dokładnie w kierunku, z którego przyszło, a nie (jak zwykły materiał) pod bardzo szerokim kątem. Dzięki temu efekt jest bardzo wiarygodny - naprawdę widzimy "na wylot" osobę ubraną w płaszcz niewidkę.

Technologia nie jest na razie doskonała - można dostrzec zarysy peleryny, a rzutowany nań obraz ma mniej intensywne barwy niż otaczające go tło i brakuje mu głębi. Tę ostatnią wadę prof. Tachi chce usunąć, stosując bardziej skomplikowany układ luster umożliwiający stereoskopowe widzenie obrazu. Cały system nie jest także szczególnie ruchomy - trzeba przestawiać lustra, kamerę i projektor.

Dla kierowców i chirurgów

Jakie mogą być zastosowania tego wynalazku? Zadziwiająco liczne, tym bardziej że prof. Tachi dysponuje również farbą o tych samych właściwościach co materiał, z którego uszyto pelerynę niewidkę. Może więc czynić "niewidzialnymi" nieruchome obiekty. Wśród najpotrzebniejszych zastosowań wynalazca wymienia:

• budowanie „przezroczystych” ścian w samochodach i kokpitach samolotów, które ułatwiłyby kierowcom parkowanie, a pilotom lądowanie;

• urządzenie, które umożliwiałoby chirurgom widzieć organy operowanego pacjenta „poprzez” ręce i narzędzia;

• kamuflaż urządzeń wojskowych;

• sztuczne okna w budynkach i windach idealne dla osób chorujących na klaustrofobię i dla zestresowanych urzędników (nie ma bowiem przeszkód, aby okno w biurze pokazywało np. plażę z wysp na południowym Pacyfiku).

A co z pytaniem, które nam stawia Platon w micie o Gygesie? Dopóki prof. Tachi nie zakończy prac nad w pełni mobilnym płaszczem niewidką, sprawa pozostanie otwarta. Dla szpiegów, złodziei i innych podejrzanych postaci urządzenie jest na razie zdecydowanie za mało wygodne.

Autor jest dziennikarzem "Wiedzy i Życia"


Więcej o płaszczu prof. Tachi można przeczytać na jego stronie internetowej: https://www.star.t.u-tokyo.ac.jp/~tachi/

24.06.2004

00:55

[2]

LooZ^ [ be free like a bird ]

Dagger... Ale to ma juz z pol roku :)