Suhoj [ Fochmistrz ]
The World of Fallout (Fallout 1, 2 & Tactics cz. 188)
Witaj podróżniku...
Wlasnie wstapiles do siedliska wszelakiej masci mutantów, ghuli, szponów smierci i innych dziwnych stworzen. Kazdy obcy jest tu mile widziany i bezpieczny przed palącym słońcem pustyni, jednak jest pare reguł, których należy sie trzymać, aby przeżyć. Zawsze trzymaj naładowaną broń pod ręką, nie mów do mutanta ze śmierdzi, nie pij piwa z cudzych szklanek i nie pluj nikomu pod nogi. Gwarantujemy bezpieczne schronienie na noc oraz garść dobrych porad dla każdego żółtodzioba stawiającego swoje pierwsze kroki w postnuklearnym swiecie...
No i dyskusje na poziomie
Aktualnosci:
Dla chetnych sprawdzenia swojej wiedzy o Fallotach zapraszam do części 186, gdzie Straszliwy... tzn. Wanderer zamieścił 50 podchwytliwych pytań quizowych. Prawidlowe odpowiedzi podane beda w poniedzialek popoludniu.
Ruszylo rowniez pełną para glosowanie na najlepszego NPC w grze. Aktualny ranking zamieszcze ponizej
A w gronie zmutowanych wyjadaczy witają Was:
___________________________________________________________________________________________
Obsada telenoweli:
Alfonso Gonzales peeyack, Hose Antonio MaLLy(R), Hose @d@m,Rudolfo Vein, Hombre Lechiander, Lucjano Andreas DarkStar, Gringo M'q , Sir Hermano klesk , Straszliwy Pedro erav (incognito), Miguel de Torquemada, Salva Atreus oraz Donna Isaura Gwiazd
W stanie spoczynku:
Don Faolan, Don Akacjo Blendon, Zigmunto evs, Ferdinand Peleque, Leon Gryffin, Herr =MaDE MaN=, Almondo 45ACP, Azalia Karmelita Sachmet, Franco xywex, Senhor Fryderick Kalgan, Merkucjo MOD, Huan Carlos Yoghurt, Perudżio Najmad, Statjando Dagger, Eskil Ausir, Diakon James Sinic, Serdżio Thornag, Maria brongar2, Burro Raziel
Maskotka watku: Suhoj wielokrotnie banowany mutant. :P
Falloutowe pliki na serwerach rożnych [ale za to bezpiecznych bo Straszliwy Pedro Erav nie ma do nich dostępu ;) ] :
___________________________________________________________________________________________
Edytory:
https://ftp.interplay.com/pub/misc/fo2mapper.exe - oficjalny edytor do Fallouta 2
https://fallout.blackisle.com/Fallout_Editor.pdf - instrukcja do edytora
Plik instalacyjny do F1 potrzebny przy windowsie 2k i XP:
https://213.77.53.1/%7Eart3d/fallout/misc/f1_setupxp.exe
___________________________________________________________________________________________
Wyniki głosowania na ulubionego NPC-a: [zasada głosowania: jeden człowiek - jeden głos, który można podzielić na dowolną ilość bohaterów]
Zagłosowało 13 osób.
Cassidy - 3,65 pkt
Dogmeat - 2,91 pkt
Sulik - 2,49 pkt
Marcus - 1,5 pkt
Harold - 1 pkt
Goris - 0,9 pkt
Lenny - 0,5 pkt
Bess - 0,03 pkt
Yellow Dog - 0,02 pkt
Laddie -
Vic -
Myron -
Skynet Robot -
K-9 -
Robodog -
Miria -
Davin -
Ian -
Tycho -
Katja -
Xarn -
___________________________________________________________________________________________
Poprzednia część:
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Widzę, że suhoj się zlitował nad wątkiem i założył nową część, bo inni oczywiście się wykręcali ;)
Ale...
1) ...czy tylko ja nie widzę logo? :) Ponieważ jednak jak dla mnie wyraźnie go tam nie ma, to pozwolę sobie je wstawić w moim poście :)
2)ranking we wstępniaku nie jest aktualny!!! - po drodze wyrzucono głos na Harolda i doliczono głosy Sayyadiny.
Wyniki głosowania na ulubionego NPC-a: [zasada głosowania: jeden człowiek - jeden głos, który można podzielić na dowolną ilość bohaterów]
Zagłosowało 13 osób.
Cassidy - 4,2 pkt
Dogmeat - 2,91 pkt
Sulik - 2,84 pkt
Marcus - 1,6 pkt
Goris - 0,9 pkt
Lenny - 0,5 pkt
Bess - 0,03 pkt
Yellow Dog - 0,02 pkt
Laddie -
Vic -
Myron -
Skynet Robot -
K-9 -
Robodog -
Miria -
Davin -
Ian -
Tycho -
Katja -
Xarn -
3) pytania konkursowe znajdują się co prawda w części 186, ale odpowiedzi zostały już podane i warto może przypomnieć oficjalne wyniki konkursu o Unholy Mutant's Grail:
peeyack +44 punkty
@d@m +36,5 punktow
Mysza +36,5 punktow
Lechiander +33,5pkt
M'q +29,5punktow
Gwiazd +28 punktow
deTorquemada +23 punkty
Tyle spraw organizacyjnych :)
_________________________________________________________________________________________
Mysza --> zaraz się okaże, że o niczym nie możemy dyskutować, bo za dużo wspólnych tematów nam się pojawia, nie sądzisz? ;))
Lechu --> pewnie, że mój doping coś dał - w końcu mało kto potrafi się oprzeć ciosom łomu ;))) I MÓWIŁAM, że będziesz miał więcej punktów ode mnie... nie, nie mam siły znowu o tym pisać, bo się gotuję jak pomyślę ile się opierałeś i jak uparcie mi wmawiałeś, że wypadniesz gorzej ode mnie ;)
Lechiander [ Wardancer ]
Oj suhoj, Suhoj! Zapomnaiłeś o screenach??? :-P :-)))
I jesli chodzi o tę niby "kosmetykę", to mogłeś sie bardziej postarać. :-P
I ranking akyualny, to chyba jest ten:
Zagłosowało 14 osób.
Cassidy - 4,2 pkt
Dogmeat - 2,91 pkt
Sulik - 2,84 pkt
Marcus - 1,6 pkt
Goris - 0,9 pkt
Lenny - 0,5 pkt
Bess - 0,03 pkt
Yellow Dog - 0,02 pkt
Laddie -
Vic -
Myron -
Skynet Robot -
K-9 -
Robodog -
Miria -
Davin -
Ian -
Tycho -
Katja -
Xarn -
Ale reszta jest jak najbardziej OK. Musisz częściej zakładać, żeby dojśc do wprawy. W końcu rola maskotki do czegoś zobowiązuje! :-P :-)
Lechiander [ Wardancer ]
Gwiazda ---> LOL :-))) :-P
Co do konkursu, patrz niżej. :-)
Dla pewności wklejam ostatni post z wątku poprzedniego:
Hmmmm, jakim cudem podostawałem punkty za odpowiedzi, na które nie wiedziałem co, jak, gdzi i dlaczego odpowiedzieć? Bardzo mnie to ciekawi. :-)
Gwiazda ----> Dziękuję! :-) Jednak Twój doping coś dał. :-)
Mac... - ja tę sprawę tratuję wręcz ideologicznie, sorry. :-P
"Bastion" - i książka i film gniotami są przepotwornymi!!! Umierałem ze smiechu i żalości, nad owymi dziełami oraz ludźmi, którzy biegali za filmem, jak ze ... z biegunka. :-P :-)
Zgadzam się jednak z peeyackiem, że I częśc filmu jest OK. :-)
BTW co to jest "wuchta"??? LOL :-)))
Inkwizytor ---> To jesteśmy obydwaj burakami, gdyż tez odpowiedziałem, że jest to Aradesh. :-))) :-P
Awaken - nie dane mi jest skończyć to badziewie! :-( Gierka mi si wywala, zaraz po alarmie w Toksynach, czyli na początku, zaraz po otwarciu drzwi. :-/// Wymiękam... :-(((
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Lechu --> ostatnim i poprawnym rankingiem jest ten wklejony przez mnie - w Twoim wywalono głos na Harolda, ale nie odliczono go do ogólnej liczby głosów :)
POPRAWNE Wyniki głosowania na ulubionego NPC-a: [zasada głosowania: jeden człowiek - jeden głos, który można podzielić na dowolną ilość bohaterów]
Zagłosowało 13 osób.
Cassidy - 4,2 pkt
Dogmeat - 2,91 pkt
Sulik - 2,84 pkt
Marcus - 1,6 pkt
Goris - 0,9 pkt
Lenny - 0,5 pkt
Bess - 0,03 pkt
Yellow Dog - 0,02 pkt
Laddie -
Vic -
Myron -
Skynet Robot -
K-9 -
Robodog -
Miria -
Davin -
Ian -
Tycho -
Katja -
Xarn -
BTW: Widzę, że Lechu wziął się za poprawki części poprzedniej... ubiegł mnie, bo też chciałam wkleić końcowy screen ;)))
Lechiander [ Wardancer ]
Gwiazda ---> No OK, OK! Przeciez nic nie mówię. :-) :-P
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Lechu --> a spróbowałbyś coś mówić! ;) Staram się w końcu dbać o wątek, nie? ;P Chociaż Tobie tez świetnie to wychodzi :)
I w ten sposób wątek ma podwójne logo i przynajmniej trzy różne rankingi ;)))
Lechiander [ Wardancer ]
Gwiazda ----> w ten sposób wątek ma podwójne logo i przynajmniej trzy różne rankingi ;))) - mam nadzieję, że piszesz o opiece naszej, a nie tylko mojej? :-P :-)
peeyack [ Weekend Warrior ]
Ja tez zauwazylem niezgodnosc glosow w liscie Lecha. Gwiazd gratuluje bystrego oka...
Suhoj, widze, ze poszedles po linii najmniejszego oporu, ale wybaczam. Poczatki bywaja trudne. Z tego wstepniaka nie jestem szczegolnie dumny, a musze go juz drugi raz ogladac. Cholewa, mam nadzieje, ze zniknie przy nastepnym watku. Ale zeby zapomniec o logo?
Coraz wiecej sklerotykow na tym watku.
deTorquemada [ Pamiętaj ]
Melduje sie w nowym i niecodziennie zalozonym watku ... bacznosc, spocznij, odmaszerowac
Lechiander ---> Inkwizytor ---> To jesteśmy obydwaj burakami, gdyż tez odpowiedziałem, że jest to Aradesh. :-))) :-P hyh .. odrazu poczulem sie lepiej ;)
Pytanie kolejne odnosnie FT --> Jak rozumiem mozna graty zostawiac w bazie w szafkach i miec nadzieje, e nie znikna ? I mam pewna kobiete w grupie. Jo - zauwazylem ze podczas gry w pewnym momencie bardzo spadly jej wspolczynniki .. sila, percepcja do 2 ( ! ) i cos tam jeszcze, a co za tym idzie i umiejetnosci obnizyly swoj poziom. Nie byla ani ranna, ani polamana, ani wstrzasnieta i tym bardziej nie byla pod wplywem zadnych prochow etcetera ... dziwne ... Potem doszla do siebie, ale chcialbym wiedziec co bylo powodem takiego zachowania. Nie wyobrazam sobie ponownie czegos takiego w trakcie jakiejs waznej walki ! Dodam, ze jej kolezanka rowniez jest w grupie ... ona z kolei ma wszystkie wspolczynniki na niebiesko ( zawyzone jak sie domyslilem ) .. czy te panie sa .. ehem ... corkami Lesby ? ;)
peeyack [ Weekend Warrior ]
==>Inkwizytor
Moze jest napromieniowana? Albo to efekt uboczny po zazyciu dragow, dzialanie minelo, ale wspolczynniki zostaly. Niebieskie wspolczynniki to zaleta perka Samotnik, czy jakos tak.
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Lechu --> naszej, naszej... wredoto ;P ;)
peeyack --> Gwiazd gratuluje bystrego oka... - to przez soczewki, rozumiesz... ;)
Swoją drogą to "bystre oko" brzmi wręcz ironicznie - ja jestem przepotwornym krótkowidzem, przez co bez soczewek/okularów robię różne głupoty. Raz wstałam rano i poszłam robić sobie na śniadanie płatki z ciepłym mlekiem. Wszystko było ok dopóki nie zaczęłam jeść - wtedy okazało się, że podgrzałam sobie zamiast mleka sok pomarańczowy :)))
Mysza [ ]
Gwiazdko --> No właśnie... bo czyż ciągłe przytakiwanie sobie można nazwać dyskusją? :P :) Ale wiesz... zawsze pozostaje nam sporna kwestia tektury (nie mylić z Lekturą!)... :D ja jestem przepotwornym krótkowidzem Wiesz Ty co? Może zrobimy sobie badania DNA? :P ;))))
Lechu --> "Wuchta" to w narzeczu poznańsko-ziomalskim tyle co orkowe "Lots"... czyli więcej niż dwa... innymi słowy - dużo... :)
Suhoj [ Fochmistrz ]
to jest dowód, że jak nie potrafisz to nie pchaj się na afisz...
SORRRY ŻE O LOGO ZAPOMNIAŁEM!!!
Dzięki za poprawkę Gwiazd, nie mam abonamentu więc nie zedytuję...
peeyack [ Weekend Warrior ]
==>Gwiazd
Ciekawa historia z tym sokiem :-)
Wracam do fallouta, dzisiaj zaczalem na nowo gre...
Dbajcie o watek ludziska
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Mysza --> a Ty wiesz, że ja zawsze chciałam mieć starszego brata? :) Może jesteś zagubionym dawnym wybrykiem moich rodziców? ;))) Nie miałabym nic przeciwko :)
suhoj --> następnym razem będzie lepiej :)
peeyack --> Ciekawa historia z tym sokiem :-) - to żeby już całkowicie się pogrążyć w Twoich oczach dodam, że raz bez soczewek przegapiłam tramwaj, który podjechał na przystanek :/
Wolę uprzedzić wcześniej, żebyś nie był zdziwiony jak na spotkaniu minę Cię w kuchni lub na korytarzu bez słowa ;)
Suhoj [ Fochmistrz ]
LOL... sok niezłe...
jak będę więcej grał to też się będę tak mylił na razie tylko przesówam futryny... jakoś nie mogę w drzwi tafić
deTorquemada [ Pamiętaj ]
Blech .. da sie w tym FT wjechac na misje samochodem czy tylko w takich gdzie z gory jest to ustalone ?
@d@m [ ]
deTorquemada ----> Mozesz z bazy wziac samochod na jakakolwiek misje. Jednak imo nie ma to sensu. W kazdej planszy, gdzie nie masz standardowo do dyspozyji pojazdu jest zazwyczaj zbyt malo miejsca by moc przejechac. Ludzie, owszem przejda, ale samochod juz nie.
Mysza [ ]
Siostrzyczko --> Jupiiii!!!! Nareszcie!!!! Po tylu latach!!!! *Mysza podskakuje dziko klaszcząc w łapki i żonglując na nosie kolorową piłką plażową* :))))))
"Wybrykiem" powiadasz... hmmm... czułem to... po prostu czułem... :P :)
Torque --> Ja tam może się nie znam, albo mam, no... tego Niemca... Alkazelcer... czy jakoś tak... bo jak ostatnio grałem, to w obrębie misji mozna było się poruszać TYLKO pojazdami tam zastanymi... jeśli jechałem na misję, to po załadowaniu mapy pojazd zostawał Gdzieś...
peeyack [ Weekend Warrior ]
W FT nie mozna wjechac do misji w ktorej nie ma dostepnego pojazdu samochodem juz zdobytym. Mysle, ze slusznie, ulatwiloby to za bardzo gre, jakbysmy wszedzie czolg zabierali...
W Awaken natomiast mozna i nalezy to wykorzystywac.
==>Gwiazd
Jak juz mamy sie przescigac w tym, kto jest bardziej slepy, to ja powiem od razu, ze jako osoba prawie niewidoma rozwinalem sobie inne zmysly, ktore pomagaja mi w nawigacji. W koszykowke jak gralem bez okularow mialem zadziwajaco duza celnosc, jak na osobe slabo widzaca obrecz. Fakt, ze numeru autobusu tez chyba bym nie odczytal. -4,5 to juz niekiepska wada (a taka mam)
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Mój Cudownie Odnaleziony Mysi Bracie --> jejku jej! :) *poskoki, wymachiwanie łomem, grupowe uściski, siąkanie nosem, fajerwerki, petardy, konfetti, wódka na stole* Jestem... *radosne chlipanie* ...taka wzruszona... *smarkanie w rękaw Myszy*.... :) Ja zawsze chciałam miec starszego brata, ale złośliwy los kazał mi ćwierć wieku na to czekać! :))))))))))))) [jak w telenoweli, nie? ;) Nakręcimy drugi "Klan" albo insze paskudztwo ;) ]
peeyack --> na szczęście jedno moje oko działa w miarę normalnie, bo mam tam jakieś -3, na drugie mam okolice -5 i życie z tym sprawia mi koszmarne problemy. Wstaję rano, idę do łazienki, zakładam soczewki i dopiero zaczynam funkcjonować - a ściągam je tuż przed samym snem. Moje oko kompletnie nie umie funkcjonować bez kontaktów :)
A, skoro masz -4,5 na oboje oczu, to wygrałeś - jesteś bardziej slepy ;P Będziemy się o siebie obijać rano po imprezie, pełznąc na wyścigi do lustra, żeby założyć soczewki ;)))
brongar2 [ Konsul ]
podwziawszy bohaterska decyzje postanawiam zagrac w falla ale ale tyle rzeczy sie zapomnialo ::) czy moze ktos polecic stronke o fallku na ktorej beda opisy broni statsy npcy itp? :)
Atreus [ Senator ]
brongar2 --> link poniżej
Mysza [ ]
Ale licytacja! Jak na rodzinnym spędzie, kiedy to babki i ciotki przerzucają się liczbą i mocą pożeranych tabletek na Bolące Wszystko Albo Jeszcze Więcej... :P :) I tak zresztą biorę Was w cuglach... znaczy w okularach... razem mam - 13... i śpię w Wawie w kasku i ochraniaczach... :P :)
Gwiezdna Siostrzyczko --> I cóż tu więcej powiedzieć? *chlipie* Może jakieś przemówienie okolicznościowe? *siorbnął* Albo chociaż odczyt? *łka cichutko wzruszony* Nieee... na to będzie czas jak się (mam nadzieję) spotkamy... przepraszam... okulary mi zaparowały... :)))
Telenoweli? Telenoweli? *jakby spoważniał i patrzy gdzieś w przestrzeń przed sobą* Nie... telenoweli to mi siostrzyczko w życiu wystarczy... więc kręcić nie trzeba... już mnie od niej głowa boli... a najbardziej serducho... *wydaje się, że ocknął się z zamyślenia* Ale Coś-Tam na pewno nakręcimy! Się wymyśli! :)
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Mysi Braciszku --> cholera, z taką wadą wygrałeś :) Starszy brat zawsze musi mieć wszystko lepsze... ;)
Przemówienia okolicznościowe proponuję zostawić sobie na spotkanie - będziemy wznosić toasty za cudowne odnalezienia niczym rodem z "Dynastii" ;) *Gwiazd zaczyna ponownie ze wzrusznie siąkac nosem* Chliiiiiiiiiiiiiiiip.... *wyciągnięcie chusteczki z rękawa - może też chcesz jedną?* ;) [tu rozpoczyna się wielkie smarkanie ze wzruszenia, ale oszczędzmy czytelnikom opisu ;)]
Pogonię łomem każdego, kto skrzywdził mojego brata... rodzina musi trzymac się razem :) Będziemy jak wielka włoska mafia!! :)
Dobrze, że ten wątek i tak jest telenowelą... chociaz mam dziwne wrażenie, że ktoś nas zaraz stąd wywali z tymi rodzinnymi spotkaniami ;)))
Mysza [ ]
Siostruś --> *Bierze wzruszony chusteczkę z rąk Gwiazdki i radośnie przyłącza się do wydmuchiwania nosa* [dobra... pomińmy ten opis...] *Po chwili patrzy siostrzyczce w oczy* Ale ja nie pozwolę Jej skrzywdzić... *udając, że ogląda rękaw, z którego wyskoczyły przed chwilką chusteczki, stara się dyskretnie przechwycić łom* Poza tym... to brat powinien dbać o młodszą siostrę, prawda? I będzie... jak w filmie o włoskiej maf... znaczy... eee... rodzinie... :D *przewala stosy walających się po pokoju płyt w poszukiwaniu filmu instruktażowego... nagle wydaje z siebie radosny pisk... w drżących łapkach trzyma pudełeczko z napisem "Godfather" :D
I nikt nas nie wywali... mamy łom, pół paczki chusteczek, dwa galony łez wzruszenia do wylania i misję od bogów... :)
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Myszaku --> łom...? Ale ja nie pozwolę Go odebrać... *łom przewidująco chowa się za plecami właścicielki, podejrzliwie łypiąc na Myszę* :) Nie wolno łomu zabierać... *na wszelki wypadek Gwiazd stosuje metodę wszystkich młodszych sióstr czyli zaczyna chlipać, ciągać nosem i wyglądac ogólnie jak nieszczęście* :)))
Siostry przyjmuje się z całym dobrodziejstwem inwentarza - nawet jeśli na ów inwentarz składa się gruby dżamnik, odrapany łom i trochę książek :)
No i powinniśmy nakręcić swój film instruktażowy... "Mysza chrzestny" albo "Gwiazd chrzestna"... swoją drogą bardziej pokręconych pod względem formy męsko-żeńskiej nicków nie mogliśmy sobie wybrać ;) Od razu widać, że rodzina ;)))
Mysza [ ]
Gwiazdeczko --> Ale ja nie chcę Ci łomiku przecież odbierać... no jak mogłaś w ogóle tak pomyśleć... *smutny wyraz pyszczka* Ja tylko chciałem go razem z Tobą potrzymać... żebyś przypadkiem w siostrzanym gniewie komuś krzywdy nie zrobiła... a Ty przyjmiesz brata z wadą wzroku, brodą, chudym dżamnikiem i złamanym przez (nomen omen!) polonistkę serduszkiem? :) I już... nie chlipaj proszę... *Mysza puszcza łom i głaszcze pocieszjąco siostrzyczkę*
A film nakręcimy... chociaż to niełatwe przedsięwzięcie... ale jak mawiali starożytni: per mus ad astra! :D
Nicka sobie nie wybierałem... jestem Myszą jakoś tak od połowy podstawówki... a z ksywkami, jak z nazwiskami - tu reguły nie obowiązują... żeby się tylko nie okazało na koniec, że Ty jesteś moim bratem, a ja Twoją siostrą... jakoś już się tak przyzwyczaiłem... do tego bracenia (hihihi... jak ja lubię neologizmy)... :P :)
Suhoj [ Fochmistrz ]
@d@m
Jednak imo nie ma to sensu. W kazdej planszy, gdzie nie masz standardowo do dyspozyji pojazdu jest zazwyczaj zbyt malo miejsca by moc przejechac... nie przesadzasz trochę??? jest problem z czołgiem ale skoro MaLLy wyjechał to znaczy że można!! ja tam problemu nie miałem, jedyny mankament samochodu to mniejsze prawdopodobvieństwo spotkania special random encounter...
Mysza
Nie rozumiem o co wam chodzi pojazd zawsze zostaje "gdzieś...", niegdzy nim na misję nie wjedziesz, są tylko te które są w misji
peeyack
popieram pogląd o samochodach
i nie łykać prochów... to niezdrowe!!! hiehie rechłe rechłe
Suhoj [ Fochmistrz ]
jeszcze 3 grosze dorzucę...
cholera co ludziom tak na punkcie Sacred odbiło!?!? sam mam i gram ale bez przesady nie jest to ani taki kult jak Diablo 1 i już na pewno nie taki klimat jak F (tradycyjnie dodam że nie mówie o F2 bo jest imho do d... sory)
ogólnie gra fajna ale wtórna a grafika wcale nie taka dobra (szczególnie efekty czarów...) lepsza jest choćby w KO
Lechiander [ Wardancer ]
peeyack ----> Ja tez zauwazylem niezgodnosc glosow w liscie Lecha. Gwiazd gratuluje bystrego oka... - ot bystrzaki się znaleźli. :-]
Ciekawe, że jakoś moich DWÓCH postów na temat Aweken NIKT nie zauważył. :-/ :-[
Pojazdy - w Awaken tez są lokacje, że nie możesz wjechać samochodem.
Inkwizytor ----> Jo - może była ranna, dała sobie w żyłę..., zresztą juz Ci napisali.
Niebieskie współczynniki pokazują Ci się, gdy w jakiś sposób wzrasta Ci dana umiejęstnośc, np: jak kucniesz, to masz większą możliwość oddania celnego strzału. Niekiedy zwiększają się na stałe, np: dzieki jakiemuś perkowi, co zauważył słusznie peeyack.
A samochód bierz zawsze. Zawsze to szybciej się poruszasz i przydaje się do targania złomu - dla mnie to podstawowa zaleta pojazdów.
Gwiazda ----> Soczek rewelacja miesiąca, co ja piszę, roku! :-))) ;-) :-P
Suhoj ---> Ty nie sorruj, tylko następnym razem załóż porządnie. Praktyka czyni mistrza. Czy wszystko w życiu Ci wyszło za pierwszym razem? :-P :-] A komentarzem peeyacka się nie przejmuj. :-)
Aha, proszę bardzo. :-> :-P
I jedno pytanko:
Czy to jest wątek o Falloutach??? I czy tutaj można uzyskać odpowiedzi na problemy pojawiające się podczas gry??? Tzn. czy każdy może liczyć na pomoć??? Czy też w myśl zasady pewnej: wszyscy są równi, ale niektórzy równiejsi???
W każdym razie BARDZO DZIĘKUJĘ za pomoc!!!
<----
Suhoj [ Fochmistrz ]
Lechiander
komentarzem pijaka się nie przejmuję ale on ma rację... więcej wątku nie zakładam zostawię to specjalistom... założyłem bo się jakoś nikt do tego nie kwapił
Gwiazd
kobietom na forum jest ciężko szczególnie na tak męskim wątku hiehie, każdy coś do ciemie gada i musisz odpisywać
chętnie zrezygnuję z urędu maskotki wątku na rzecz Gwiazd bo 2 maskotek chyba być nie może
Lechiander [ Wardancer ]
Dymisję Suhoja popieram. :-P Z tym, że nie wiadomo jak Gwiazda na to zareaguje. :-))
Suhoj ---> Może i rację ma, ale JA też mam racje. :-)))
Suhoj [ Fochmistrz ]
Lechiander
jak to się mówi, racja jest jak dupa każdy ma swoją...
Atreus [ Senator ]
Niechęć zakładania nowej części wątku wynika z prostego powodu - trzeba wymyślić jakiś wstępniak. Także, decydujcie, który wstepniak będzie na stałe i nie będzie już niepotrzebnych narzekań.
Lechiander [ Wardancer ]
Atreus ---> Przykro mi, ale to rozwiązanie nie wchodzi w rachubę. Przynajmniej na razie.
Poza tym, nie wiem, jak inni, ale ja niechęć jak miałem to miałem i to bez znaczenia, czy wstępniaka się pisało, czy też wklejało. Ale ja to jestem ja...
Suhoj [ Fochmistrz ]
Lechiander
teraz wiem kto pisał tekst kukizowi i borysewiczowi... tutaj jest jak jest, ja to jestem ja...
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Myszaku --> potrzymać? Mój łom... *Gwiazd wyraźnie się waha* No... ale... ale.. czego się nie robi dla rodziny... :) *Gwiazd mysli przez chwilę, po czym z nabożeństwem drepcze w kierunku Myszy, ostrożnie wyciąga łom i na znak sympatii delikatnie wkłada go w łapki Myszaka* ...Nikt inny jeszcze go nigdy nie trzymał!... [tu parę minut nerwowego dreptania i czujnego patrzenia czy Mysza nie próbuje skrzywdzić łomu] ...no dobra, oddawaj! :) *łom wraca do właścicielki*
do tego bracenia - mnie tez siostrzenie podoba się coraz bardziej :)
Suhoj --> nie mówie o F2 bo jest imho do d... - bluźnierca!!!! ;)))
Na punkcie Sacred zwariował swego czasu wątek o Tormencie :) Zdaje się, że byłam przez kilka części jedyną osobą, która w to nie grała - reszta namiętnie przerzucała się informacjami o grze :) Ale ja wolę stare, dobre Diablo.
Nie chcę Ci odbierać stanowiska maskotki... na pewno możemy się podzielić tym urzędem :) Zresztą jesteś tu dłużej ode mnie, więc tak mi głupio się wpychać na Twoje miejsce :)
Lechiander --> ja nie mogę Ci pomóc z Awakenem, bo w niego nigdy w życiu nie grałam. Gdybym wiedziała co robić, to na pewno dostałbyś ode mnie jakąś podpowiedz. Przecież wiesz :)
O soku to się teraz fajnie opowiada, ale wtedy miałam ochotę walić głową w stół ;)
Co do wstępów... pisałam o tym mnóstwo razy, więc po raz kolejny też mogę napisać, bo może jeszcze reszta nie wie ;) Jestem przeciwniczką uniwersalnych wstępniaków. Uważam wstępy za integralną część wątku, lubię kiedy są dopasowane do tego, co aktualnie się dzieje w danym miejscu, przemycają jakieś drobne (ż)aluzje i złośliwostki pod adresem wątkowiczów, ulegają drobnym modfikacjom z czasem. Te uniwersalne zwykle mają w sobie niewiele polotu, a po jakimś czasie zwyczajnie się dezaktualizują, tylko nikt tego nie poprawia.
W wątku o Tormencie za punkt honoru uważam pisanie za każdym razem innego wstępniaka przy zakładaniu nowego. Nazwijmy to skrzywieniem polonistycznym ;) Za jakiś czas pewnie i tutaj poczuję się na tyle swobodnie, że naturalnie wejdę w rolę zakladacza nowych [Lechu, od początku wiedziałam, że o to wam chodzi!!! :PPP]... a do tego czasu myślcie ;)
Oczywiście to tylko i wyłącznie moje zdanie, z ktorym nikt nie musi się zgadzać :) Ale jestem, do ciężkiej cholery, polonistką - i może dlatego tak ciężko mi się z tym pogodzić :) Oczywiście jeżeli jednak przegłosujecie uniwersalny wstępniak, to przyjmę to dzielnie :)
I jeszcze ogłoszenie parafialne, które będę co jakiś czas przypominać:
Czy wszyscy pamiętają, że w dniach 23 - 25.07. odbywa się w Warszawie spotkanie wątków o Falloucie i Tormencie? Chwilowo obecność zapowiedzieli na 100%: Gwiazd z Kermitem, Mysza i peeyack. Lechu się waha - podobnie jak kilka osób z Tormenta. Czekam na deklaracje dotyczące obecności :) Serdecznie zapraszamy :)
Lechiander [ Wardancer ]
Suhoj ---> Ty mnie nie drażnij, ja Cię bardzo proszę! ;-)
Ty i Presio to to samo??? :-P :-)
peeyack [ Weekend Warrior ]
==>Suhoj
Nie bierz sobie tego mojego komentarza do serca. Chyba sie nie przejales za bardzo?
==>Lechu
Badz tak miły i powtorz jeszcze raz te dwa pytania. Jakos nie zauwazylem
Na zmiane Maskotki kategorycznie sie nie zgadzam. Ma byc Suhoj i juz ! No, chyba ze mnie przeglosujecie. Potrzebujecie az 2 glosow :P
I jesli chodzi o mnie, to wszyscy sa rowniejsi Lechu, nie wiem czemu mnie podejrzewasz o jakies dyskryminacje... :-(
==>Mysza
Ty podstepny, chytry Myszaku. Myslales, ze nie zauwazymy ? Ze sie nie zorientujemy? Ze sie nie gapniemy? Pomyliles sie. Zorientowalismy sie. I juz wiemy. Ze nie ma Cie na liscie bywalcow.
Cala mafia wloska nie pomoze, jak do nastepnego watku nie wymyslisz Brazylijsko - argentynsko -hiszpansko - konkwistadorskiego przydomku :-) Czekamy. Wypisz go boldem, bedzie latwiej pozniej odnalezc przy zakladaniu nowego watku
Mysza [ ]
Gwiazdeczko --> *Mysza nerwowo przyłyka ślinę, wierci czubkiem buta dziurę w podłodze i ogólnie zdradza wszelkie objawy wielkiego zakłopotania* Ja... bardzo dziękuję... to zaszczyt, na który... *wybucha płaczem na ramieniu Gwiazdki, całkowicie ją przy tym przemaczając* Przepraszam... *bąka siorbiąc noskiem, po czym biegnie po suche wdzianko dla Gwiazdki, a zaraz potem zalaminować łapki, które przed chwilą trzymały łom...*
mnie tez siostrzenie podoba się coraz bardziej Bo to takie fajne jest, no nie? :)
Suhoj --> No toż właśnie o tym pisałem... :)
I nieeeee!!!!!!! Mówimy stanowcze i zdecydowane NIE uniwersalnym wstępom!!!! Niech żyje wielka improwizacja!!! Niech żyje wolność i swoboda!!! Niech żyje biały miś!!! Sto lat, sto lat, niechaj żyją nam!!! A kto z nami nie wypije... tego łomem Gwiazdeczko!!!! :P :)
Mysza [ ]
Peeyack --> Kurczę... i cały plan wziął w łeb... a tak się pięknie wymigiwałem przez kilka części... :P :) Ale skoro muszę... to poproszę ślicznie *myszak dyga z gracją pijanego niedźwiedzia* o Juan Sanchez Villa-lobos Myszakez... czy wystarczająco się ziberyzowałem? :)
Atreus [ Senator ]
No widzę, że tutaj przez długie lata nie będzie czegoś takiego jak uniwersalny wstęp :). No to się postarajcie i nie róbcie na końcu wątku kłótni, kto ma wymyślić swój wstępniak :). Ja z wypracowaniami od zawsze mam problemy :)
peeyack [ Weekend Warrior ]
==>Atreus
Mam rozumiec, ze zglaszasz sie na ochotnika do nastepnej części? Nie ma problemu :-)
==>Juan Sanchez Myszakez
Nie ma sprawy. Ale w skrocie bede na Ciebie mowil Juan Sanchez :-) Wrodzone lenistwo, rozumiesz .... :D
A co do Twej wypowiedzi z godz. 16.34 Ja moge z wami wypic :-)
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Mysiasty --> jesteś jedyną osobą, która do tej pory dostąpiła zaszczytu potrzymania łomu... *tu Gwiazd ponownie zalewa się łzami, chociaż przemyka jej przez głowę myśl o zalaniu się w trupa* ;) To taki dowód symapatii i zaufania... *Gwiazd ponownie pada Myszakowi w objęcia i smarka długo w jego koszulę*
Posiadanie brata nadzywczajnie mi się podoba :)
Będę do Ciebie przybiegać jak na spotkaniu ktoś mnie będzie ciągnął za włosy ;) Albo jak mi ktoś piwo zabierze ;) ;P
peeyack --> ja ani przez moment nie wątpiłam w to, że się z nami napijesz - z jakiegokolwiek powodu :) Bez powodu pewnie też, co? ;)
Na zmiane Maskotki kategorycznie sie nie zgadzam. - i w ten oto sposób przez Ciebie nie zrobiłam kariery jako najprzytulniejsza Gwiazda postnuklearnego świata...!!! ;)))
Atreus --> ano nie będzie ;) Ale kłótnie na koniec watku chyba zawsze będą. To już jakaś tradycja, że nikt nigdy nie chce nowych zakładać? :)
deTorquemada [ Pamiętaj ]
Ludzie ... hi hi hi .... ale ona ma wsio na niebiesko :) U tej kolezanki Jo pisze ze "lubi Kre ale rozdzielono je po aferze ze Swirem ( czy jak mu tam )" ... dlatego pytam czy nie sa lezbijkami przypadkiem. Jo wczesniej np miala statystyki na czerwono a po dolaczeniu Kre doszly do normy natomiast ta tutaj to sami widzicie ... nie to zebym narzekal ;)
deTorquemada [ Pamiętaj ]
I kolejne .. heh ... nie wiem czy Wam tez sie udalo. Misja w ktorej mamy dotrzec do oddzialu walczacego z super mutantami. Odebrac ich i zawiezc spowrotem ... No i jest tam baza do ktorej dostepu bronia okopy "Nie da sie dojechac, tylko na piechote" w briefingu mnie instruowali .. a takiego wala ... dojechalem pod sama baze .. ale tam to juz masakra .. miny, jakies dzialka chyba ... ale do zdobycia .. mam save moze sie bede bawil kiedys :D
deTorquemada [ Pamiętaj ]
A samochod swoja droga .... wlasnie na tej misji powyzej .. nazbieralem tyle gratow ze sie ruszac nie moglem "paladynami" ... i co zrobilem po powrocie do bazy ? Podjechalem wszystkimi do kwatermistrza ... loool ... niszcze ta gre ;) Ale fajnie uciekali wszyscy przed samochodem ... hi hi hi .. powinni mi reprymende dac za przemieszczanie sie pojazdem po korytarzach bazy wojskowej :D
Mysza [ ]
*Mysza pojawia się w wątku... w jednej łapce trzyma ulotkę z adresem swojego dostawcy netu... w drugiej: podręcznik "Jak w warunkach domowych skonstruować bombę wodorową"*
Gwiazduś --> Dziękuję... *patrzy na Gwiazdkę i łom zza zaparowanych ze wzruszenia okularków* Nio już... *Myszak przytula łkającą ze wzruszenia Gwiazdkę* Poczekaj troszeczkę... zalejemy się już niedługo razem... łzami... albo w trupa... albo jedno i drugie... jak sobie zażyczysz... bo czegóż dla TAKIEJ wspaniałej siostrzyczki się nie robi? I pewnie, ze możesz przybiegać... już ja dam łobuzom, którzy Ci coś zabrać, albo pociągać, czy ściągać będą chcieli! *Myszak napina się i pręży... pęka guzik od spodni... Myszak niezrażony tym, napina się dalej zasłaniając sobą Gwiazdkę...*
Peeyack --> A pewnie, że się napijemy... i to chyba całkiem niedługo... hihihi.... :)
Lechiander [ Wardancer ]
Gwiazda ----> No i znów byłbym zapomniał.
Oczywiście, że wiem, iż odpowiedziałabyś mi, gdybyś tylko wiedziała cokolwiek. Nawet przez sekundę nigdy inaczej ni pomyślałem i nie twierdziłem. :-)
peeyack ----> Badz tak miły i powtorz jeszcze raz te dwa pytania. Jakos nie zauwazylem - no i dlatego napisałem coś o bystrzakach. :-)
Jeśłi chodzi o Awaken'a to nie tylko mam pytania, ale i problem z wieszaniem i inne takie. Wszystko pod spodem.
I jeszcze jedno: gdzie ja napisałem, że to Ciebie konkretnie podejrzewam o dyskryminację? :-P Do ogółu walnąlem tekścior i tyle. :-)
Inkwizytor ----> Obejrzyj sobie wyjasnienia perka Samotnik. Powinno pomóc. :-P
W tej misji z okopami da się wejść i wykończyć wszystkich, tyle że to cholernie trudne. Przełożony wręcz zakazuje Ci atakowania okopów, ale na mnie to podziałałł wręcz odwrotnie. Żaden baran nie będzi mi rozkazywał co mam, kurwa, robić. (nigdy w wojsku nie byłem :-))) ) Pomęczyłem się, ale żywej duszy nie zostawiłem żadnej. :-]
No i po to jest samochód. ;-) Między innymi, oczywista. :-)
Awaken - powtarzam praktycznie wszystko, co mnie interesuje:
Awaken - początki to istny horror i stres jak jasna cholera. Takie jest moje zdanie. Z czasem gra się robi coraz lepsza. W tej chwili gra się nawet przyjemnie. :-) Wkurza parę rzeczy, co trochę dziwne, gdyż w F1 i 2 prawie nic mnie nie wkurzało. :-)
Brak mi przede wszystkim zbiorowej listy questów. W ogóle Pipboy jest skopany.
Trzech questów nie mogłem zrobić:
1. Spirytusu nie zrobiłem. Koleś nie chciał przyjąć ani spirytu ani wódki, ani nic w ogóle. Za to z chęcią wziąl kulkę w ten swój pusty łeb. :-)
2. Uratowanie farmy - koleś nie chce ze mną gadać. Czyżby trzeba było uratować oboje: farmera i laskę cywila?
3. Tess - znalazłem męża. Poszedłem do niej - zero efektu. Podpakowany wróciłem, zaciukałem Death Claw'a. Wracam. Tess przyjmuje wiadomość o śmierci mężusia. Jakiiś Jack daje mi zadanie zlikwidowanie DC, który już dawno został objedzony przez robactwo. Nie chce gadać. Wracam do jaskini i spowrotem do Płonącego. Koleś dalej nie gada ze mną. Lipa! :-/
4. No i najgorsze!!! Gierka się wywala do Windozy zaraz po otwarciu śłuzy w Toksynach, momentalnie po tym jak klikniemy na Gotowe po wrzasku ghoul'a. Czyżbym miał przenieść się na 98???
deTorquemada [ Pamiętaj ]
Lechiander --> Ty mi lepiej powiedz jak zes skombinowal tego Awakena ... bo nawet na oficjalnym site nie ma plikow ... :/
Lechiander [ Wardancer ]
Inkwizytor ---> Kupiłem Sagę Fallout.
deTorquemada [ Pamiętaj ]
Lechiander -- > Aha ... to dorzucaja tam ... cfaniaki, juz rozumiem czemu w sieci nie ma ....
Odnosnie Samotnika *wali sie w czolo otwarta lapa* fucktycznie ! Nie zauwarzylem. A baze jesio zdobede ;)
Lechiander [ Wardancer ]
Inkwizytor ---> Nie sądzę, żeby sprzedawanie Awaken'a wpłynęło na jego dostepność w sieci. Zresztą parwdopodobnie Sagi już żadnej nie ma w sklepach. :-(
Jak ładnie poprosisz, to da się coś zrobic. :-P :-)
I poprawiam się :
Nie kupiłem, tylko dostałem.
deTorquemada [ Pamiętaj ]
Lechiander --> Ok .. *pluje w dlon i wyrownuje nia sobie resztke wlosow na lbie* ... Tooo ... *wstrzymuje sie po czym znika za scianka aby po chwili wrocic z skrzynka pifa* .... prosze ? ;) Heh ... Juz by nie bylo w sklepach ? Zreszta ja troche pluje sobie w brode, bo mialem szanse kupic FT tego jeszcze w duzym podle bo byl za 25 zeta z groszami tylko brakowalo w nim F1 i F2 no i same podelko bylo zjechane ... zdecydowalem sie na sidiprojektowego wiec ... ale po co ja o tym gadam *drapie sie w glowe z wyrazem wielkiego wysilku umyslowego na twarzy*
Lechiander [ Wardancer ]
Inkwizytor ---> Przypomnij się w przyszłym tygodniu, OK? :-)
Atreus [ Senator ]
peeyack --> wybij to z głowy :)
Taki mały off-topic. Od teraz mówcie do mnie "panie magistrze".
Vein [ Sannin ]
hehe, mam kilka filmików przedstawiających działanie gassus rifle.. cos podobnego do tego co chce zbudować nasz kochany mally(r) :P ,jest tlyko 4 stopniowy (mallyego ma byc kilkunasto) , wiec nie nadaje zbyt duzej energii kuli (pprzebija na wylot 2 puszki i 2 ziemniaki naraz, pewnie wiecej by przebilo ale nie ma mfilmików).... czyli zaczyna powstawać świat fallouta powoli, coraz wiecej urzadzeń jest ktore sai w świecie fallouta...
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
No to na początek rzecz najważniejsza:
Atreus --> gratulacje serdeczne! :) Brawo. Alez ja Ci zazdroszczę, że masz już to z głowy... gdybym nie była zbyt leniwa, to tez już bym pewnie była po obronie ;)
To może jako magister jednak załozysz nowy? ;)
Myszorku --> to może najpierw zalejemy się łzami wzruszenia - a potem z radości zalejemy się w trupa? *Gwiazd szczerzy się na myśl o piciu z braciszkiem* Tylko te płacze nie mogą być zbyt długie - bo inaczej reszta towarzystwa rozdrapie całe piwo i zostanie nam tylko płacz z rozpaczy za utraconym alkoholem ;))) A znowu lepiej nie płakać podczas picia, bo się piwo może rozcieńczyć jak łzy lecą do kufla... ;)
Lechu --> bo ja tak naprawdę to milutka i sympatyczna jestem. Serio serio ;) *Gwiazd patrzy czujnie czy Lechu się nabrał* ;)
deTorquemada --> znika za scianka aby po chwili wrocic z skrzynka pifa - ze wszystkich możliwych sposobów świata bez pudła wybrałes jedyny, który jest w stanie Lecha przekonać.... widzę, że Lechu jest tu dobrze znany na wątku ;))) *tu szybka ucieczka na wypadek gdyby Lechiander przeczytał te słowa*
Lechiander [ Wardancer ]
Atreus ---> Nikt, pamiętaj, nikt bardziej Ci nie zazdrości ode mnie. :-) Gratuluje. :-)
Gwiazda ---> I jak myślisz, nabrałem się? :-P :-))
Aha, przeczytał, przeczytał!!! :-] :-)
Vein [ Sannin ]
a tak ogolnie to z kad awakena mozna zassac ? bo zwykly fot mi sie nudzi....
Vein [ Sannin ]
to teraz apel
Kto mieszka w warszawie i będzie spedzał tam lipiec ?!?!!
potrzeba nam organizatora wielkiech chla.. spotkania falloutowej braci !!! kto dysponuje jakimś mieszkaniem lub innym zdatnym i ciekawym iejscem gdzie mozna sie spotkać (nie wliczamy knajp, pubów i innych takich gówien) niech sie tu zgłosi !
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Lechu --> nie musisz nawet pytać - wiem, że się nie nabrałeś ;)))
Przeczytał? *głosne przełykanie śliny, nerwowe machanie łapkami* Ale... ale... y.... no wiesz, to miłe było, prawda? *mrug, mrug* ;)))
Vein --> to teraz ja trochę zgłupiałam... Na tym wątku przynajmniej kilka razy pojawiła się informacja, że spotkanie (połączone wątki o Falloucie i Tormencie) odbędzie się w weekend 23 - 25.07 - i właściwie wszystko już jest ustalone :)
Ja mieszkam w Warszawie. Ja spędzam tam lipiec. Ja dysponuję mieszkaniem, w którym to mieszkaniu - jak już ustaliliśmy - nocują Mysza, peeyack i Lechiander (jeżeli przyjedzie) + może dwie osoby z wątku o Tormencie. Reszta ma się gdzie zatrzymać.
Imprezowanie odbędzie się w jakiejś knajpie, pubie albo "innym takim gównie" jak raczyłes to określić - chyba, że dysponujesz miejscem, w którym można upchnąć spokojnie kilkanaście osób, wtedy z przyjemnością zrzucę Ci na głowę tę imprezę.
Do pełni szczęścia brakuje mi tylko jednej informacji:
1. Kto jeszcze stąd się wybiera na spotkanie? [poza, oczywiście, osobami, o których wiem :)]
Vein [ Sannin ]
ogolnie dzieki za info bo nie wiedzialem, pewnei sie znajde w tych dniach w warszawie ibede na dźamprezie.... hmm a w mieszkaniu sie nei zmieszczą? bo niechce wracac nabzdryngolony do sowjej siostry do mieszkania... rozumiesz :P
Lechiander [ Wardancer ]
Gwiazda ----> No doooobra! Było miłe. :-) Czyzbym zaczynał i ja ulegać urokom? :-P :-)
BTW nawiązując do rozmowy na gadzie... :-))) :-P :-]... wiem, wredny jestem. ;-)
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Lechu --> to dlatego, że się boisz dostać łomem, znam Cię, paskudniku ;))) I jak tylko będziesz mógł, to od razu zaczniesz mnie "wredną babą" nazywać :) WIEM!!! Jak będziesz mnie przezywał, to poskarżę się Myszy i on Cię obije ;PPP *Gwiazd zaczyna kwiczeć ze śmiechu wyobrażając sobie całą sytuację* :)))
O rozmowie pamiętam :) A złośliwy to jesteś, oj jesteś... ale i tak Cię lubię ;P
Vein --> ja nie mieszkam w pałacu, tylko w zwyczajnym mieszkaniu ze zwyczajnymi sąsiadami dookoła. Nie ma możliwości zrobienia tam trzydniowej imprezy, dlatego załatwiam tylko nocleg dla ludzi spoza Warszawy. Jeżeli znasz chatę, którą można na ten czas przerobić na imprezownię - nie krępuj się :) Ja w każdym razie się tego nie podejmę.
Vein [ Sannin ]
sorry Gwiazda.. mieszkam w b-stoku.. wiec prosze o nocleg :P:P
Mysza [ ]
Gwiazdorciu --> Oka! Więc plan już mamy... kolejność zalewania się ustalona... poza tym nie ma sie co bać, że nam całe piwko wyprowadzą... będziemy się zalewać zaraz przy lodówce... więc buteleczki z lodóweczki będą mogli wyjąć dopiero jak przestaniemy... hihihi... *myszak zaciera łapki z radości, że udało mu się wycwaniaczyć taki sprytny plan* A potem możemy się dalej zalewać... kolektywnie już... tymże piwkiem, już wtedy dobrzeee schłodzonym... :)
Mam obijać Lecha? Dla Ciebie siostrzyczko wszystko! Mam nawet lepszy plan - Ty bedziesz robić placuszki, a my się obaj poobijamy... dobzie? :D
Jeśli zaś chodzi o kwestię noclegów... ja jak coś, jeśli trzeba bedzie komuś zwolnić miejsce, mogę sobie jakiś nocleg w Wawie załatwić... bo w sumie i tak już mnie za okno wystawiać chciałaś... :P :)
Lechu --> Ja chętnie bym Ci pomógł... ale... Awakena dopiero nadgryźć ledwie zdołałem... przejdę ze 2-3 razy to mogę rada słuzyć... :)
Torque --> Ełejka ja sam niedawno ściągałem... tylko nie pamiętam skąd... jak mi się przypomni... napiszę... :)
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Mysza --> oczywiście, że będziemy się zalewać :) Wszyscy wspólnie i kolektywnie :)
A jeżeli chcesz się zalewać w okoliach lodówki, to raczej oni Cię przestawią niż będą czekac grzecznie aż skończysz ;P Zobaczysz :)
Lecha nie obijaj - jeszcze się przerazi tą wizją i nie przyjedzie ;) (a zgodzisz się ze mną, że spotkanie bez Lecha odbyć się nie może :)] Wystarczy mi sama deklaracja :) [ach, ach, jak dobrze jest mieć brata! :)]
Noclegiem się nie martw, mówiłam już, że miejsce dla Ciebie jest zaklepane na 100000% i na pewno Cię z mieszkania nie wyrzucę :) [to urok szybkiej decyzji, pierwsi załapali się na miejsca u mnie ;))) ] - i to nawet nie na balkonie, gdzie uparcie chce spac Lechu! ;) Generalnie śpisz u mnie, proszę się nie bać, będzie dobrze - moze ciasno [nocujemy tam w 7 osób], ale to też ma swój urok! :) Zresztą... gdzie masz spać jak nie u siostrzyczki, co? ;) ;P
Vein --> nie oszukuj, pisałeś coś o siostrze czyli nocleg w Warszawie masz ;)
Vein [ Sannin ]
gwiazd - dobra jak mnie dostarczycie na \drugi koneica warszawy (za trasa siekierkowska ze 6-7 kilometrow, czlyi po drugiej stornie wisly), gdzie nie jezdzi zadna komuniakacja miejska, wytlumaczycie siostrze ze nie jestem pijany tylko zmeczony, poscielecie mi lozko i mnie polozycie to moze byc :P . a tak na serio to nie mam wtedy nocelegu u suostry, poprostu jest za daleko i w stanie wskazującym sie nie pokaze przed siostrą...
peeyack [ Weekend Warrior ]
==>Vein
Siostry sie boisz? A co Ci zrobi ... <diaboliczny smiech> Nie sluchaj mnie, ja jestem wyrodnym bratem i synem, nie slucham nikogo i zawsze chodze swoja droga.
==>Gwiazd
A moje łóżko juz jest zaklepane? Bo z lodówki mnie wykolegowali :-( Mam nadzieje, ze to wyro malzenskie, bo mam sluszne rozmiary i mozemy sie z Mysza nie pomiescic.
==>Mysza
Ja spie od sciany :-) ( to na wszelki wypadek gdybysmy sie nie miescili ]:-> )
Suhoj [ Fochmistrz ]
Lechiande
nie chce cię denerwować i nie jestem żaden Presio... tyle się namęczyłem żeby po 5 banach ten nik zachować (suhoj) a ty się pytasz...
peeyack
przejmować się... no co ty między nami... hiehie
ostatnio wątek się tak rozwija że nie mam czasu przeczytać wszystkiego, ale od poniedziałku będę miał stałe łącze w pracy to was postami zasypie (diabelski śmiech)
peeyack [ Weekend Warrior ]
Aha, prosze warszawiakow o powolne rozpracowywanie lokalu, gdzie spotkanie mialo by miejsce. Ja do wawy dam rade dojechac najwczesniej na godz. 20.00 wiec jak ustalicie na piatek wczesniej to sie spoznie. Jakas mapka by sie przydala. Itp. Mi sie kolo centrum podobal Kicz Pub, ale piwo w wersji econo wychodzilo najtaniej 7PLN za 0,5 litra. Kupujac dzbanek Lecha 3 L (6*0,5) Cena dzbanka -42 PLN/ poza tym knajpa chociaz teoretycznie bez tanczenia dysponuje niezlym dj'em. Przynajmniej ten ktory gral jak bylem byl genialny. A mial 17 lat :-O
Wszedzie takie drogie piwo w wawie, czy to ja mialem pecha ?
==>Gwiazd
Dobrze napisalem "spotkanie mialo by miejsce" ? To jest ta forma bezosobowa, czy jak jej tam bylo?
Mysza [ ]
Gwiaździa --> No przecież nie powiedziałem, że będę jego obijał, lecz że MY będziemy się OBIJALI... znaczy Lechu i ja... patrząc jak placuszki nam na obiadek robisz... :P :) I Gwiazdeczko... ja się nie martwię noclegiem... tylko mówię po prostu, że w przypadku jakiegoś przepełnienia Twego domku, mogę sobie alternatywny nocleg załatwić... co jak myślę będzie kwestią jednego telefonu... i umieszczenia na liście imprezowiczów kumpla ze stolycy... :) I pewnie, ze wolałbym u siostrzyczki... jeśli siostrzyczka też by wolała... :)
Peeyack --> Ja za to kurdupel i chuchro jestem, więc się jakoś chyba zmieścimy.. . o ile w ogóle ktoś spać będzie chciał... a jeśli będzie ciepło to, jak najbardziej na poważnie, wystarczy mi śpiwór i kawałek podłogi... może być z jakimś dywanem... :)
Vein --> Nie przesadzaj kurde... zje Cię ta siostra, czy coś? :P :)
peeyack [ Weekend Warrior ]
==>Mysza
Nie byles przypadkiem na pikniku GOLa 2 lata temu? Bo wydaje mi sie, ze Cie tam widzialem. Chucherko malutkie, faktycznie :P
A co do spania na podlodze to szkołą krakowską jestem do tego po 5 latach studiow rowniez przyuczony. Jakos to bedzie, nie martwmy sie na zapas
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Vein --> wątpię, żeby siostra była aż taka krwiożercza :) Siostry przecież milutkie są... prawda, Myszaku? Twoja siostrzyczka to na ten przykład uosobienie samych dobrych cech ;))) ;P Prawda? :)
peeyack --> Ty byłeś zdecydowany jeszcze wczesniej niż Mysza, więc nocleg masz pewny nawet na 10000000000% :) I może nawet przymknę oko jak będziesz noca przemykał do lodówki ;)
Wyro to łoże typu "lotniskowiec", rozkłada się z szerokiej kanapy na jakieś dwa metry do przodu:) Ja zawsze uważałam je za duże, ale jak się tam upchniecie z Myszą, to pewnie nawet nie będzie gdzie butelki wcisnąć ;P
A, i nie ma możliwości spania od ściany, bo ono się rozkłada na środek pokoju :) A co, boisz się, że po libacji sturlasz się w nocy na ziemię? ;))) Mogę Cię poduszkami obłożyć ;)
Przypominam w ogóle, żeby nie było: u mnie śpią Mysza, peeyack, Lechiander, pasterka & Kane i Kermit. No i ja oczywiscie :) (że o dżamniku nie wspomnę) Przydałaby się jeszcze jedna osoba ze stolicy, która wzięłaby do siebie innych ewentualnych wątkowiczów spoza Warszawy - ja już nie mam na to możliwości.
Co do lokalu - coś się wymysli. Intensywnie nad tym pracuję ;) Nie ukrywam, że liczę po cichu na jakieś propozycje, bo nagle wyrosłam na organizatora spotkania, co mnie z lekka dziwi ;) Jak już przestaniecie mi marudzić, że przeszkadzacie swoimi noclegami, to pogadamy o knajpie ;)
Nie wiem o której zaczniemy imprezę, to zależy od tego jaka godzina będzie pasowała wszystkim - pamiętaj, że nie Ty jeden dojeżdzasz do stolicy :) Jeżeli wszyscy uprą się na imprezę koło 20:00, to ja albo Kermit odbierzemy Cię z dworca (czy gdzie tam przyjedziesz), dopilotujemy na chatę (niestety, nie dysponuję samochodem :/), żebyś zostawił rzeczy i coś zjadł (chyba, ze chcesz zawinąc do Maca ;P) i wrócimy razem na imprezę - wątpię, żeby reszta gdzieś polazła w tym czasie :)
Co do cen - no tak, to jest problem :/ Jeżeli coś jest w okolicach Centrum (wtedy nie ma specjalnego problemu ze znalezieniem się i z powrotem, bo są nocne) to jest drogie; jak leży gdzies dalej, to znowu zadupie i wraca się taksówką :/ [przy czym oczywiście knajpy studenckie typu "Nora" czy "Harenda" dysponują piwem relatywnie tańszym czyli w okoliach 5 zeta] Na razie myślę nad jakąś studenckim pubem, Polami Mokotowskimi, czymś w Centrum lub przy Starówce - no generalnie nad miejscami, które łatwo znaleźć i łatwo z nich wrócić, potem będziemy wybierać z propozycji pod kątem ceny :) Ale na specjalnie życznie mogę Cię zabrać do słynnej "Rybitwy", która jest speluną straszelną (buda + stare ławki dookoła), ale dają Belfasta i Królewskie po 2,5 zł ;PP
Mapki i wszelkie informacje będą na pewno, dorwę Was mailowo, nie bójcie się - dostaniecie mapki, adres, opisy dojazdu, namiary komórkowo-stacjonarne, informacje wszelakie i w ogóle wszystko, co chcecie :)
Mysza --> jak nie bedziesz u siostrzyczki nocował... to ja się obrażam! O! O tsk właśnie!!! *Gwiazd puchnie i stara się wyglądać na baaaaaardzo obrażoną, chociaz śmiejące się ślepka całkiem ją zdradzają* Wszystko jest już ustalone, jak ja zresztą teraz powiem dżamnikowi, że nie przyjeżdzasz, co? :))) I nie gadaj głupot o podłodze i dywanie - tam śpi Lechu ;P [chyba, że się uprze spać na balkonie ;) ]
A kumpla zaproś swoją drogą! Skoro jest Twoim znajomym, to musi być nieprzeciętną jednostką :) Więc bez krępacji proszę, bez krępacji, braciszku :) Znajomi naszego rodzeństwa są naszymi... y.... no sami wiesz :)
Placuszki na obiadek mam Wam robić, taaaaak?... :) Jejku, jakieś mięsiwo trzeba kupić na Wasz przyjazd!!! *nagłe olśnienie* Przecież Wy mięsożerni jesteście! :) *chwila zastanowienia* ....ciekawe czy po pijaku będziecie w stanie poznać, że jecie tekturę... hmmm.... *szatański śmiech*
Mysza [ ]
Peeyack --> Niestety... mimo ciągłych zaproszeń mam jakiegoś cholernego pecha do tych GOLowych pikników... i na żadnym nie byłem.. zawsze mi coś wypadało... i naprawdę jestem kurdupelek... :P :) AŻ całe 172 cm wrostu i coś koło 80 kg wagi... raczej trudno mnie więc nazwać olbrzymem... :P :)
Mysza [ ]
Gwiazdeczko --> *Myszak patrzy siostrzyczce w oczka i w jego również można dostrzec figlarne błyski* No przecież dobrze zdajesz sobie sprawę z tego, że tylko się tak przekomarzam... jak brat z siostrą... :P :) I przecież przyjadę, przyjadę, przyjadę... więc możesz biednego dżamnika uspokoić... :)
A jeśli chodzi o kwestie komunikacyjno-komunikacyjne... to kiedy już cosik będzie jasno określone, wklep w gadulca 2977737... tam już dogadamy się szczegółowiej o kwestii odbioru z dworca (dobzre by było... Wawa mnie, małomiasteczkową myszkę przeraża swym ogromem:P:) czy ewentualnych kontaktów telefonicznych... bo numerku fona lepiej publicznie tu nie podawać... :)
Lokal w zasadzie dla mnie jest sprawą drugorzędną... byle piwko 15 zyla nie kosztowało tudzież atrakcyjność cen nie była wspomagana "atrakcyjnością" towarzystwa... za stary już jestem na pubowe walki na stołki i kufle... :P :)
A tekturę rozpoznam... nawet po pijaku... chyba... mam nadzieję... bożeeeee... boję się teraz kompromitacji... zjem, powiem, że dobre... i zapadnę się pod ziemię... :P :)
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Myszaku --> dżamnik głęboko odetchnął, uspokojony :) A w ogóle to ostrzegam, że on ma zwyczaj włazić do łożka osobom, które polubi - jeżeli się z Tobą oswoi, to niech Cię nie zdziwi pobudka z czymś ciezkim na Tobie... to zapewne dżamnik przyjdzie Ci okazać swą sympatię ;)))
Z dworca odbiorę Cię na pewno, tak samo jak peeyacka, w ogóle się o to nie martwcie :) Podaj tylko termin, w którym chcesz się pojawić - i już. I na dworzec na pewno odprowadzę, żeby machać białą chusteczką na pożegnanie ;)
A swoją drogą - jak już kiedyś mówiłam Lechowi po spotkaniu w jego puszczy - nie ma nic lepszego niż spotykanie się ze znajomymi z netu: rozjeżdzamy się w godzinach popołudniowych... by wieczorem i tak spotkać się w sieci :)
Tekturą podstępnie karmić nie będę - obiecuję :) Jedynie na specjalne życzenie mogę zaprezentować np. pasztet sojowy :) Z musztardą! :)))
Mysza [ ]
Gwiazduś --> Hihihi... to ja może od razu lojalnie i z góry uprzedzę, że gdybyś kiedyś Ty odwiedziła moją biedną mieścinkę i musiała nocować w moim domku... możesz spodziewać się dokładnie tego samego... dodatkowo połączonego z atrakcjami typu wylizywanie, trącanie nosem, włażenie na kolana, plecy, masaż ogonkiem etc... co ciekawsze Pucek sprawia wtedy wrażenie niezniszczalnie niemęczącego się... może tak godzinami... :D
W kwestii zaś mojego pojawienia się... rozstąpią się niebiosa, zadrży ziemia i jęk z trzewi swych wyda. I zagotuje się woda w oceanach, rzekami krew spłynie, a wszelkie stworzenie schronienia nadaremno szukać będzie... yyy... sorcia... nie ten scenariusz... to mam przygotowane na przyszłość... no więc będę na pewno po godzinie 15, bo wtedy planowo (co rzadko ma pokrycie w rzeczywistości... na szczęście na moją korzyść ;) wychodzę z pracki... do Wawy jedzie się z Kutna od 1 do 2 godzinek... więc przy dobrych wiatrach powinienem odmeldować się w przedziale 18-20... jejciuś... w sumie to szkoda, że nie poznamy się już dziś wieczorkiem... no dobra... jutro... :P :)
A pasztetem sojowym próbowała mnie dawno temu karmić pewna młoda dama, z którą wspólnie spędziłem coś koło 3 latek... nie wspominam tych prób zbyt dobrze (o tych 3 latkach nie wspomniałem przypadkowo:)... no dobra, co będę w bawełnę owijał... paskudne było! W przeciwnieństwie do owej tekturomaniaczki, która zresztą po jakimś czasie sama stała się mięsożerna... hihihi... :P :D
Mysza [ ]
Torque --> Właśnie mi się przypomniało... Awaken w wersji 1.31 wraz z patchem 1.32 leży sobie grzecznie na eltoro... musisz poszukać w menusach po lewej stronie... jest tego spoorooo do przewinięcia, ale on gdzieś tam musi być... tasiemka (nieodmiennie seledynowa) poniżej... :)
A ja zaraz zmykam prowadzić fallową sesyjkę... termos kawy gotowy (pewnie znów do 7 rano pociągniemy), telefon do pizzerii pod ręką... i można zaczynać... miłego piątkowego wieczorku wszystkim... :)
deTorquemada [ Pamiętaj ]
Wow ... dostalem Ignora na urodziny .... :/
M'q [ Schattenjager ]
deTorquemada --> wszystkiego najlepszego :)
deTorquemada [ Pamiętaj ]
M'q --> Heh .. ;) Dokladnie to za dwa dni ... chlapnijcie tam co w warszawce ;)
Suhoj [ Fochmistrz ]
za dużo piszecie...
jakiś piknik urządzacie...?????
a kiedy????
czy może to piknik gola?????
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Myszaty --> dżamnik prezentuje również cały podany arsenał zachowań, ale i tak jego popisową akcją jest wzrok typu "jestem taki biedny i głosny, nakarm mnie, proooooszę..." ;)
szkoda, że nie poznamy się już dziś wieczorkiem - gdybyśmy już dziś zaczęli imprezować, to do chwili spotkania nikt z nas by nie dotrwał ;)) I wtedy - o zgrozo!!! - wypiliby nam calusieńkie piwo!!! ;)))
Skoro pasztecik sojowy nie jest ok, to będziesz się stołował u Kermita - on jest zdecydowanie mięsożerny :) I robi jakies dziwne potrawy mięsno-ryżowo-warzywne, bardzo pikantne w smaku :) Zresztą spytaj Lecha, on się zakochał w kuchni Kermita na spotkaniu w majowy weekend [pamiętasz, brat? Miałeś byc, ale w końcu nie wyszło... a ja już wtedy tak żałowałam, że nie przyjechałeś! :( ] :)
deTorquemada --> najlepszego! *Gwiazd przyłazi z piwem i zaczyna zachęcać wątkowiczów do śpiewania na cześć Inkwizytora - może nie zostanę spalona za straszliwe fałszowanie* :)
A może jednak wybierzesz się do Warszawy, co? Pomysl nad tym. Myślę, że może być ciekawie :) W końcu nie zawsze jest okazja spotkania takiej bandy szaleń... znaczy: tylu przesympatycznych osób ;)
A stopień sliczny ;) Olej to.
Suhoj --> czytasz Ty w ogóle ten wątek, co? ;) Po raz kolejny powtarzam [może ja sobie to w sygnaturce wstawię? ;)))], że spotkanie ma na celu zintegrowanie wątków o Tormencie i Falloucie i odbędzie się w weekend 23 - 25.07. w Warszawie. Obecność obowiązkowa ;P Liczymy na Ciebie i na resztę wątku o Falloucie!
A, to nie jest żadnej piknik GOL-a! To nasze prywatne spotkanie :)
M'q [ Schattenjager ]
deTorquemada --> nie szkodzi :) lepiej teraz, niż później mam zapomnieć, co mi się często zdarza :(
peeyack [ Weekend Warrior ]
==>de Torquemada
Za co oberwales spamerem? Nazwa ignoruj mnie mi sie nie podoba i jej nie uznaje.
==>Gwiazd
A wymiary tego lozka? Nie mysl, ze wybrzydzam, pytam z czystej ciekawosci. Ja mam 185 wzrostu, na niektorych sie nie mieszcze. :-)
Odnosnie kuchni, to nie ma problemu, ja lubie jesc na miescie, a warszawskie Oskary przypadly mi do gustu. Podobnie jak zapiekanki z przejscia podziemnego. No i zawsze mozna isc na Cheesa do Maca.
==>M'q
A Ty skad? Moze odwiedzisz stoleczne miasto?
Offtopic
CZytałem w jednym artykule powaznego czasopisma, ze soja zabija plemniki i moze powodowac bezplodnosc. Na wszelki wypadek ja podziekuje. Moje plemniki moga mi sie kiedys jeszcze przydac :-)
M'q [ Schattenjager ]
Peeyack --> nie, nie, ja Śląsk... bym chętnie odwiedził, bo jeszcze w życiu nie byłem w stolicy, ale aktualnie nie mam roboty, szukam, a mój budżet operacyjny wynosi zero :(
deTorquemada [ Pamiętaj ]
Suhoj --> Tam za duzo piszemy .. ;)
M'q --> Gdzie moje wychowanie .. za zyczenia oczywiscie dzieki :)
Gwiazd --> Dziekuje, dziekuje ... :) Ale naprawde nie ma mozliwosci. Chcialbym ale nie moge ... zapewne jeszcze nie jedna okazja bedzie sprzyjac ku radosnemu fetowaniu spotkan na ktora niechybnie przybede.
peeyack --> Licho to wie za co zostalem ...
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
peeyack --> ale czemu Ty się martwisz na zapas, co? :) Dobrze będzie :) Wymiarów łożka zwyczajnie nie znam. Pewnie jakiś standard typu 1,80 długości i szerokość na dwie osoby. Jeżeli nie śpisz wyprężony jak struna, to może nie będzie problemu ;)
Nie mysl, ze wybrzydzam - za późno... ;) ;P A tak poważniej: obiecuję, że zrobię wszystko, żeby się Wam wygodnie spało, jeżeli się z Myszą nie zmieścisz na tym łóżku, to coś wymyslę - oddam Ci swoje łożko, zrobię Ci leże na podłodze... ale na pewno postaram się, zeby było ok. Serio serio. Więc zgłaszaj wszelkiego rodzaju pretensje i zapytania, dzięki temu przynajmniej lepiej rozplanujemy ułożenie gości ;) A najlepiej poczekajmy aż przyjedziesz i zobaczysz łożko na własne, usoczewkowione oczy ;)
Co do jedzenia na mieście - to bez przesady, przecież nie będę Wam kazała głodowac w domu, do cholery jasnej! Może nie zapewniam obiadów z trzech dań z przystawką i deserem... ale też nie musisz się bać, że jak wrócisz rano z knajpy, to do następnego wyjścia na miasto nawet kawałka chleba nie zobaczysz ;)
Ten artykuł o do soi jakoś mnie nie przekonuje... :) Chyba zły dobór argumentów jak dla mnie ;P
M'q & deTorquemada --> to gdzie musiałoby być spotkanie, żebyście mogli być? Okolice Krakowa?
Pokombinujcie jeszcze... jeżeli się nie uda, to będziemy radośnie pić Wasze zdrowie i na bieżąco relacjonowac na wątku co się dzieje :)
Inkwizytorze - a tak BTW to jakbyś nie napisał o tym "ignoruj mnie", to bym nawet nie zwróciła uwagi :) Czy w zaistniałej sytacji pozwolisz, że nie będę Cię ignorować? ;)))
M'q [ Schattenjager ]
Ja dopóki nie będe miał roboty stałej, żeby sobie pozwolić na takie wyjazdy, to raczej odpadam :(
peeyack [ Weekend Warrior ]
==>M'q
Wbrew pozorom w wersji econo taka wyprawa sporo nie kosztuje. Zalezy od tego jeszcze ile pijesz. Mysle ze w granicy 150 PLN zamknalbys sie spokojnie - wliczam juz bilety. Ja sie nie zmieszcze - za duza tolerancja organizmu na alkohol (czyt. mocny łeb)
==>Gwiazd
O nic sie juz nie martwie i nie moge doczekac sie tej wiekopomnej chwili. Dwa konkurencyjne watki razem integrujace sie - to bedzie cos ciekawego. Spotkanie w Krakowie pasuje mi nawet bardziej, bo znam to miasto, 5 lat tam mieszkalem no i sporo znajomych zostalo. Pikniku GOLa wam nie podaruje... Macie byc z Kermitem.
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
peeyack --> mnie się wydaje, że gdzieś po drodze zgubiliśmy ową konkurencyjność na rzecz powolnego przenikania się :) Może to i dobrze, przynajmniej nie muszę się martwić po której ze stron powinnam się opowiedzieć.
Lubię Kraków, do dziś uważam go za jedno z ciekawszych miast jakie znam i z przyjemnością się w nim pojawię. Ja w ogóle należę do osób, które lubią się przemieszczać po Polsce w poszukiwaniu nowych wrażeń imprezowych i nie tylko :)
Macie byc z Kermitem. -- tak jest, kapitanie :) Chociaż poczekaj z tymi zaproszeniami aż się poznamy - możliwe, że okażemy się nudni potwornie, parchaci, złośliwi, stetryczali, wiecznie nadęci, wstrętni i ogólnie pełni zgnilizny moralnej ;)
peeyack [ Weekend Warrior ]
==>Gwiazd
Ty sie lepiej martw jaki ja sie okaze. To dopiero bedziecie mieli mordege, jak trzeba bedzie przenocowac takiego parchatego, złośliwego, stetryczalego, wiecznie nadętego i wstrętnego peeyacka
A co do przenikania - to mi to bardzo odpowiada.Chociaz zatrzymalem sie chyba 2 tyg temu na planescape i jakos nie moge ruszyc dalej - nie wciagnelo mnie za bardzo (za to teraz Deus Ex az mnie porazil podobienstwem do System Shocka i z trudem sie oderwalem). Widocznie PT to nie dla mnie. Ale i tak go wymecze do konca, zeby miec opinie obiektywno- subiektywna. Tylko nie wiem kiedy dam rade. Do spotkania w wawie postarams ie troche pograc jeszcze, zeby w razie czego wymienic wrazenia
deTorquemada [ Pamiętaj ]
Gwiazd --> to gdzie musiałoby być spotkanie, żebyście mogli być Oczywiscie, ze Krakow bylbym milym miejscem na takie rozrywki. Jesli kiedys cos ktos bedzie tam organizowal to pewnie latwij bedzie mi sie tam dostac. Z wawa nistety nic nie wyjdzie ale "biezaca relacja" brzmi zachecajaco :D W kazdym raize tak jak w wypadku M'q, jesli nie ma stalej roboty to trudno o wyjazdy :/
Pozwalam sie nie ignorowac ;) *dumnie wypina wychudla piers*
Gwiazd, peeyack --> możliwe, że okażemy się nudni potwornie, parchaci, złośliwi, stetryczali, wiecznie nadęci, wstrętni i ogólnie pełni zgnilizny moralnej - wypraszam sobie ! Nie pozwole szargac mojego dobrego imienia ... Takiegu nudasa, nadetasa, wstretasa i zepsutego bachora jak ja nie ma drugiego i basta!!! ;) Reszta moze byc juz po prostu lepsza *tarza sie ze smiechu po ziemi*
peeyack --> duza tolerancja organizmu na alkohol Hi hi hi ... ja mam z tym problemy .. szczegolnie jezeli towarzystwo dopisuje ;)
deTorquemada [ Pamiętaj ]
Zapomnialem spytac z tego wszystkiego --> Misja w FT gdzie mamy bronic miasto ghuli przed Super Mutantami. Zajebiscie wielkie promieniowanie. Lykam tabletki przed wyjazdem, nie pomaga zaraz mnie lapie. Lykam tabletki w polowie drogi, tez mnie lapie. Lykam tabletki w miescie, no juz za puzno. Rad away nic nie daje, tylko uzaleznienie ;) mam te ubrania srodowiskowe ale chyba niewiele daja ... wiec dwa pytania ... jak sie zabezpieczyc albo jak potem sie wyleczyc ? Jest jakis nowy specyfik w FT ?
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
peeyack --> no nie wiem... pomyśl, że przez cały weekend będziesz się musiał męczyć ze zgryźliwymi, humorzastymi, odrażającymi i diabelnie paskudnymi gospodarzami... Dodatkowo ja okażę się brzydka, a Kermit głupi. I jeszcze Mysza będzie chrapał i spychał Cię z łożka. Hehehe. To dopiero będzie wyjazd... ;)
Deus Ex... muszę zabrać Kermitowi, wciąż nie grałam, a chciałam...
A co do Tormenta... Ciebie i Torquemadę już sobie odpuściłam *machnięcie ręką* :) Jesteście nieuleczalnie napromieniowani, nie ma dla Was ratunku :) Siedzcie sobie w swoich kryptach i walczcie z mutantami, widać tak wyrafinowane rozrywki jak najlepsza z gier cRPG [nie, peeyack, nie mówię o F2! :P ;) nie są Wam pisane ;)
Ale że Was lubię, to nawet łomem nie dostaniecie. Jestem dziś uosobieniem łagodności. Rzadko mi się zdarza, więc korzystajcie ;)
deTorquemada --> co wy wszyscy z tą stałą robotą, do ciężkiej cholery? :) Mi brak stałej pracy nigdy nie przeszkadzał w jeżdzeniu po znajomych :)
Co do Krakowa, to - jak sam widzisz - coś się powoli zaczyna wykluwać :) Piknik GOL-a chociażby. A ponieważ masz blisko, to zostaniesz przymuszony do przyjazdu :)
Relacja będzie na bieżąco, bo są dwa kompy podpięte do netu - jeżeli ktokolwiek będzie w stanie przebierać paluchami po klawiaturze, to coś się pojawi :)
deTorquemada [ Pamiętaj ]
Gwiazd --> Hi hi hi "jeżeli ktokolwiek będzie w stanie przebierać paluchami po klawiaturze, to coś się pojawi"
"A co do Tormenta... Ciebie i Torquemadę już sobie odpuściłam" ja jeszcze ostatniego slowa nie powiedzialem .. ;) Wsyzstko sie moze zdarzyc, moze wyjde z schronu i polece do prosektorium ... w sumie te martwiaki to tak ghule przypominaja i w ogole ;) A i napromieniowane szare komorki czsami rozruszac trzeba :)
A co do Krakowa ... to pewnikiem sie pojawie ... zreszta jesli wsio sie uda, to moze bede tam udawal, ze studiuje wiec prawdopodobienstwo mego pojawienia z 99% wzrasta do 100% ;)
Tak sie rozochocilem tymi zoombiakami ze ide obejrzec sobie Noc Zywych Trupkow ;)
peeyack [ Weekend Warrior ]
==>Gwiazd
NIe taki wilk straszny podobno jak go malują. Hehe, Mysza bedzie mnie spychal z lozka. Otoz zepchniecie mnie z lozka moze byc trudne, kiedys probowano tego i za bardzo sie nie udalo. Przy wzroscie bezwladnosci moje cialo jest praktycznie nie do poruszenia.
==>Suhoj
A Ty, bedziesz? W koncu jestes z Wawy... Daleko nie masz :P
M'q [ Schattenjager ]
Peeyack --> może aż takiej tolerancji łba do tego nie mam, ale za to lubie dużo :P
peeyack [ Weekend Warrior ]
==>Inkwizytor
Ja w tej misji nie zazywalem zadnych prochow antyradiacyjnych, skazone jest przede wszystkim wnetrze katedry, na zewnatrz nie jest tak zle. Nie wchodz tam bez zazycia 2 opakowan i zbroi srodowiskowej i to najlepiej tylko jedna osoba, a bedzie dobrze. Reszta nie powinna sie skazić... Sprobuj w ogole nie brac prochow, one po jakims czasie przestaja dzialac i wtedy dopiero odpornosc spada
Lechiander [ Wardancer ]
Gwiazda ----> Co do skarżenia :-P i obijania, to Mysza ma naprawde o wiele lepszy plan. :-)
A złośliwy to jesteś, oj jesteś... ale i tak Cię lubię ; - dziękuję. :-)))
spotkanie bez Lecha odbyć się nie może :)] ; - po raz kolejny dziękuję. :-))) Z tym, że zappomniałem o rzeczy właściwie najważniejszej - nie mam z kim hieny zostawić. :-((( Nic tym nie sugery\uję i wbrew pozorom mam nadzieję, że coś się wymyśli, ale... :-(((
Po pijaku zeżrę wszystko, nawet tekturę. :-P
peeyack ----> Jesteś słusznych rozmiarów? He, he, he miałem rację, przytyło się jednak. :-P
Pisałeś, żeby jeszcze raz wkleić co mam z Awaken. OK, ale po co miałem to zrobić???
Mysza ----> Dzięki choć za chęci. :-)
Do lodówki chcecie się dostać łobuzy??? Sami??? He, he, he!!! Po moim trupie! he, he, he ;-)
Suhoj ----> Sorry, ale tak jakoś wg mnie podobnie piszecie z Presiem... :-P :-))
BTW zacznij w końcu coś czytać, OK. Najlepiej zacznij od tego watku. :-P
Inkwizytor ----> Tabletki chronią przed napromieniowaniem. Kroplówka zbija je natomiast.
Zjedz ze dwie tabletki, a potem zażyj Rad-awaya. Wcześniej zrób save, jak wyskoczy Ci uzależnienie, load i od nowa. Uda się, zobaczysz.
BTW jedna z moich ulubionych misji. :-)
Balkon jest móóóój!!! Albo podłoga. ;-)))
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
...yyyyyyyyyy.... mam jakieś omamy...? To Lechu??? W SOBOTĘ??? ..........................ktoś Ci się na konto włamał?? Szok :) Słuchajcie, aż nie wiem co napisać, tak jestem zaskoczona.... :)))
Idę chlapnąć sobie jakiegoś alkoholu, bo oczom nie wierzę. Przecież wczoraj nie wypiłam tego wina aż tyle, żebym miała halucynacje.... :)))
deTorquemada --> no to jesteśmy umówieni na Kraków! Pamiętaj!!! :)
peeyack --> i nie taki peeyack straszny, jak o nim opowiadają? ;)
Najwyzej wszyscy okażemy się złośliwi i parchaci :) A co!
Osobo-udająca-Lechiandera :))) --> kombinuj, kombinuj, liczymy na Ciebie, nie zwalaj tego ne hienę, bo i tak nikt nie wierzy ;P Ty po prostu boisz się przyjechać, bo wiesz, że jesteśmy parchaci, złośliwi i stetryczali!!! ;((( :D
I odklepcie się od tej lodówki!!!! :))))
Lechiander [ Wardancer ]
Gwiazda ----> A chlapnij sobie, kto jak kto, ale Ty na pwno na to zasługujesz w pełni! :-)
Wyjaśnienia są w jedynie najlepszym wątku. :- )
Naprawdę nie kombinuję. :-(((
Mysza [ ]
Żyję! I nawet jakoś funkcjonuję... pomimo tego, ze sesja trwała "tylko" do 8 rano... ja jednak powidziwiam fenomen rpg... siedzieć przez cały wieczór, noc i poranek, bez kropli piwka, czy też innego alkoholu, cały czas coś mówiąc i jeszcze pod koniec być przekonanym, że to stanowczo za mało i za krótko... :P :)
Gwiaździa --> Hihihi... nakarm mnie, proooooszę... hihihi... uwierz, aż zbyt doskonale wiem, że jamniki to chyba jedyne zwierzęta cierpiące na permanentny głód... one zawsze, ale to zawsze są nienajedzone, niedokarmione i biedne... a ci okrutni Państwo tak strasznie je głodzą... :P :)
gdybyśmy już dziś zaczęli imprezować, to do chwili spotkania nikt z nas by nie dotrwał no ale przynajmniej winko by Ci się wczoraj nie skończyło... :)
będziesz się stołował u Kermita No patrząc na jego "repertuar" myślę, że to całkiem, ale to całkiem dobry pomysł... :D
Miałeś byc, ale w końcu nie wyszło Nawet nie wiesz jak ja tego wtedy żałowałem... a teraz żałuję jeszcze bardziej... ale, ale... przecież już całkiem niedługo... nadrobimy to opóźnienie, mam nadzieję, z nawiązką... prawda? :)
Chociaż właśnie... jak tak czytam posty poniżej... to Wy się pewnie nawet nie spodziewacie kogo zaprosiliście... i uprzedzam - po przyjeździe i odbiorze towaru z dworca reklamacji nie uwzględnia się... więc zastanów się jeszcze, póki nie jest za późno... :P :)
Torque --> Najlepszego!! :)
Peeyack --> Rozpychanie się? A to zależy już tylko od ilości wlanego w siebie piwka... zależność jest owrotnie proporcjonalna - im więcej browarka, tym większy mięsień piwny i w rezultacie mniejsza podatność na przetaczanie się... :)
Lechu --> Nie ma za co... :) Po moim trupie! A choćby! :P :)
I nie odklepiemy się!!!!!! Przynajmniej ja... :P :)
Lechiander [ Wardancer ]
Mysza ----> Lodówka - nie odklepiemy się obaj i będziemy się przy niej obijać pifkiem, OK? :-)))
Po moim trupie a choćby??? Spróbuj!!! :-]]] ;-) :-P
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Lechu --> Do lodówki chcecie się dostać łobuzy??? Po moim trupie! - weź ich nie prowokuj ;)))
Myszaku --> patrząc na jego "repertuar" myślę, że to całkiem, ale to całkiem dobry pomysł... :D - mam nadzieję, że lubisz bardzo pikantne jedzenie... w innym przypadku może się to nie okazać aż tak dobrym pomysłem ;P ;)))
Opóźnienie nadrobimy z całego serca, z pełnym poświęceniem i aż do wyczerania wszelkich sił!!! :)
to Wy się pewnie nawet nie spodziewacie kogo zaprosiliście - oj spodziewamy się, spodziewamy!! ;PP
Mnie mało co przeraża - a już na pewno nie nasze spotkanie :) Pytanie tylko czy jestem tak odważna - czy tak uroczo naiwna ;)))
Zostawcie tę lodówkę, po raz ostatni powtarzam!!! ;D Widzę, że się zawiązuje tu jakas koalicja, mająca na celu podstępne wykradzenie zapasów piwnych!!! ;)))
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
A i oczywiście niech ktoś założy nowy :)))
Lechiander [ Wardancer ]
Gwiazda ----> "nam łom nie straszny, ni .... cośtam, coś tam... " :-))) LOL :)))
BTWQ ja ich nie prowokuję, aj ich ostrzegam! :-P Pamiętasz krzakory? LOL :-)))
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Lechu --> jak mogłabym zapomnieć? :) Chociaż to Ty chyba miałeś więcej doświadczeń z tymi podstępnymi bestiami, które podcinają nogi łodygą i walą z liścia ;)))
Aaaa, to ostrzeżenie było... napisz to większymi literkami, bo mnie się wydaje, że Mysza i peeyack mogą przegapić te ostrzeżenia podczas szaleńczego biegu do lodówki ;)
peeyack [ Weekend Warrior ]
Nie krzakory, tylko krzaczory :P A spotkanie z nimi mialem solidne rok temu na lany poniedzialek. Do dzisiaj mam blizne. W pogoni za jeżem sie tak zagolopowalem ze przywalilem goleniem w solidnego krzaka. Zaczelo bolec dopiero nastepnego dnia rano, patrze, a tu szrama na pol podudzia... no i slad zostal do dzisiaj. A na poczatku maja zaliczylem goleniem ławke. Tez bolało mało, bo tez po znieczuleniu, ciemno bylo i jakos jej nie zauwazylem. W koncu kto zwraca uwage na to, na czym siedzi... no i druga blizna, tym razem okragla - solidnie obdarlem skore.
==>Gwiazd
Jak Lechu slusznie zauwazyl nas w drodze po piwo nic nie jest w stanie zatrzymać... Nawet 10 dżamników rozszarpujacych nasze nogawki spodni
Mysza [ ]
Gwiazduchno --> mam nadzieję, że lubisz bardzo pikantne jedzenie Hihihi... dla mnie dobre jedzienie to takie, którym można się ogolić... na sucho... inaczej... takie, które samo goli.... więc chyba kermitowa kuchnia to jest właśnie to... tylko brody mi szkoda troszku... :P :)
Pytanie tylko czy jestem tak odważna - czy tak uroczo naiwna A w czym ta naiwność miałaby się przejawiać? Poza tym masz zawsze łom i dźamnika... pamiętaj o tym... :)
A koalicja lodówkowa nie musi się zawiązywać... istnieje od pradziejów... :)
Mysza i peeyack mogą przegapić te ostrzeżenia Jak będą chcieli to i tak przegapią... :P :)
Lechu --> Obijać? Wręcz wzorcowo! No i znasz mnie już chyba na tyle, że powinieneś wiedzieć, że rzeczy typu Spróbuj!!! nie powinno się mówić pod moim adresem... bo co!? Jaaaaa nie spróbuję!!?? :P :)
Lechiander [ Wardancer ]
Gwiazda ---> Krzakory - no, to walenie z liścia, to ja im nie daruję do końca życia. :-) Ale przyznaj, że walczyłem dzielnie, jak "Braveheart" (cytat kolesia). :-)) :-P
peeyack ---> Możnaby pomyśleć, że goniąc tego jeża widziałeś pifko. ;-) :-)
Krzaczory są Twoje, moje są krzakory. :-))
BTW czy Ty mnie ignorujesz? :-)
Mysza ----> Ehhh, Orku Myszowaty, tudzież Myszo Orkowa.... :-) Za Twe słowa to ja nie będę ingerował już, kiedy będziesz chciał się dostać po cokolwiek do lodówki, nawet po palifko. :-)) :-P Chyba mam słabośc do Ciebie. :-) :-P
A koalicja lodówkowa nie musi się zawiązywać... istnieje od pradziejów... :) - święta prawda, Popiel się o tym już przekonał, prawda? :-)
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
peeyack --> ja też chcę jeża!!! *rozpaczliwy płacz* Wciąż słyszę od moich znajomych, że ktoś widział jeża albo trzymał go w ręku. Od kilku lat chcę zobaczyć jeża i nic z tego. Obrażam się! *Gwiazd puchnie ze złości* ;)
Jakie blizny? Przez całe dotychczasowe życie nie dorobiłam się większej niż na kilka milimetrów. I w zyciu nic sobie nie złamałam. Poza zębem, ale to się chyba nie liczy (nawet jeżeli była to jedynka :) Jacyś delikatni jesteście.... ;)
Dżamink nie będzie się z Tobą szarpał - jest na to zbyt elegancki i dystyngowany. Myślę, że on Cię po prostu zagniecie albo zasiedzi ;)
BTW: Zgadzam się: krzaczory :) Chociaż w pierwszej chwili przeczytałam "kaczory" i za cholerę nie mogłam zakumać o co Ci chodzi ;)
Myszasty --> skoro lubisz pikantne jedzenie - to powinno Ci się spodobać :) Pamniętaj tylko o zabraniu zapasu chusteczek, żeby ocierać załzawione oczy ;)
Łomem to trzeba się będzie bronić przed Wami :) Oprę się o lodówkę i postaram się dzielnie odeprzeć atak rozszalałych barbarzyńców ;)
Lechu --> walczyłeś baaaaaaardzo dzielnie :) Pamiętam też z jaką determinacją próbowałeś zejść po tych kilku schodach koło domku... zejść, a nie sturlać się... ;)... khem, khem... hehhehe.... *kaszelek pokrywa złośliwy chichocik*
A tę koalicję lodówkową to ja ścierą rozgonię! Przyłażą takie jedne z drugim i plączą się po kuchni, no....! ;)
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
...ale nie krzyczcie jeżeli będzie bardzo źle, dobrze?
[Myszo, broń mnie, jeśli będą krzyczeć! ;) ]
ZAMKNIĘTE! Prosimy udać się w podróż przez pustynię w poszukiwaniu następującego wątku: