lelo1975 [ Konsul ]
Jak najlepiej i najszybciej nauczyc sie jezyka obcego??
No wlasnie czy najlepiej brac korepetycje czy moze zapisac sie na kurs??Czy kursy korespondecyjne sa dobre czy lepiej szukac na miejcu.Jak wy uwazacie??
iNfiNity! [ Senator ]
Ja myślę że najlepiej wyjechać za granicę :P Oczywiście trzeba mieć jakieś podstawy!
lelo1975 [ Konsul ]
iNfiNity! --------->No wlasnie tak tez myslalem ale najpier musze nauczyc sie podstaw
Przemodar [ Konsul ]
Niektórzy mówią, że języki obce są zbędne. Wystarczy, że zna się w tubylczym języku kilka słów - chleb, praca i dupczenie. Wystarczy do wszystkiego ;-)
Najlepiej oczywiście pojechać na miejsce. A jeśli nie ma takiej mozliwości, to przede wszystkim kontakt na żywo. Czyli spotkania z lektorem, jak najczęściej. Korespondencyjnie to można w szachy się nauczyć grać, odpuść sobie takie kursy językowe, bo wywalisz w błoto pieniądze. Ponieważ nie piszesz jaki język chcesz poznać, to nie powiem Ci jakie kursy są polecane. Ale powyższa zasada pasuje do wszystkiego. Powodzenia!
Grand [ The One And Only ]
Ja sie nauczyłem angielskiego z Cartoon-Network kiedyś ogladałem to całe dnie a że było po angielsku to trzba było kojarzyć fakty :D potem poszedłem do szkoły i tam sie nauczyłem reszty :)
Hmm ale ty już nie masz 7 lat :) wiec pozostaje ci jakiś dobry kurs moze to dziwne urządzienie do nauki [???]
Albo wyjedz gdzieś jak zostaniesz sam w jakimś angielskim mieście to na bank sie jakoś dogadasz :)))
lelo1975 [ Konsul ]
Przemodar ----------------->Oczywiscie chodzi mi o jezyk angielski.Czy kupno kaset i sluchanie i powtarzanie to dobry pomysl??Jak szybko mozna sie nauczyc jezyka w stopniu podstawowym??I czy gramatyka jest taka wazna?
Mephistopheles [ Hellseeker ]
Zapisz się na jakiś kurs dokształcający. Najpierw dowiedz się wszystko co i jak, żebyś dobrze na tym wyszedł i się nauczył tego, czego potrzebujesz. Są jakieś multimedialne samouczki, ale wbrew nazwie, to nie uczą same, więc trzeba do tego też się nieźle przyłożyć, żeby mieć efekty. Jeżeli znasz przynajmniej podstawy, to radziłbym wyjazd za granicę. Ale to byłaby lepsza opcja dla średnio zaawansowanych.
Vader [ Senator ]
W zasadzie istnieje uniwersalna i oczywista teoria uczenia sie, czegokolwiek:
1) Nalezy opanowac podstwy teoretyczne.
2) Nalezy zaczac uzywac ich w praktyce, w Twoim przypadku: czytanie obcojezycznych ksiazek dla nowicjuszy (sa specjalne, z ograniczona iloscia slow), "zabawa" w tlumaczenie piosenek czy innych textow, ogladac krajowe servisy pisane w jezyku ktorego sie uczymy. Zadbac o paru ludzi na ICQ mowiacych pozadanym przez nas jezykiem. Pomyslow mozna mnozyc, sens pozostaje ten sam: UZYWAC, UZYWAC i jeszcze raz UZYWAC.
3) Do wszystkiego potrzeba odrobiny talentu i determinacji. Bez potencjalu umyslowego nie da sie NIC zdzialac, a bez samokontroli i determinacji tymbardziej.
4) Gdy juz opanujemy komunikatywnie dany jezyk, mozna pokusic sie o odplatne tlumaczenie textow, i np rozwijac w ten sposob jezyk w jakims konkretnym kierunku: (np: slownictwo filozoficzne, techniczne, prawne, cokolwiek)
5) Wspomnialem o UZYWANIU ? Tak ? Ale powtorzyc nie zaszkodzi: Nalezy tego jezyka UZYWAC TAK CZESTO jak to mozliwe :-)
Innej recepty nie mam, pozdrawiam.
Marksman [ Promyk ]
Akurat ja nauczyłem się korespondencyjnie... i idzie mi nieźle... z taśmami - uczysz się jak języka ojczystego - poprzez naśladownictwo... taśmę możesz zawsze odsłuchać - a nauczyciela na zawołanie nie masz... z lektorem porozmawiasz - z taśmą nie... do taśmy możesz powrócić - do lektora nie... trzeba przeanalizować za i przeciw i wybrać coś co najbardziej Tobie pasuje...
Mephistopheles [ Hellseeker ]
W stopniu podstawowym można się nauczyć całkiem nieźle nawet w ok. 2-3 miesiące. O ile masz jakiś kontakt z językiem. Jeśli nie, to zastosuj jakiś system pamięciowy. To dużo pomaga przy nauce.
Kentril [ fechmistrz ]
1.wyjedź za granicę.2 .Jak grasz w gry to graj w nie w tym języku którym chcesz gadać(mi to pomaga...)3.Słuchaj piosenek w danym języku(na pewno jakieś są do kupienia)
Z Liściem Na Głowie [ Człowiek ]
polecam:
Dorotkadk [ Konsul ]
wyjazd za granice
Rellik [ Kuciland seeker ]
Hmm.. ja moge powiedziec o sobie ze mnie pomogly :
Big Muzzy (taki program byl kiedys w tv i tam uczyli Angielskiego)
Cartoon Network
Piosenki Anglojezyczne
i ofc szkola jezyków GLobal Village! Co jak co ale np ogladanie CNN bardzo pomaga przyswoic wiedze! Polecam :) Aha czytanie ksiazek tez jest good (anglojezycznych) ((calosc opisalem dal Angielskiego bo tego sie ucze :))
Vejt [ The Chronicles of Vejt ]
no najlepiej jest wyjechać za granicę
Boginka [ Sybarytka ]
Znając sprawę nauki języka (w różnych formach) z doświadczenia myślę, że najlepszy będzie kurs zwykły (tj. w prywatnej szkole). Nie optuję za kursami korespondencyjnymi, bo tam język przestaje być żywy - w mniejszym stopniu nacisk idzie na natychmiastową, impulsywną odpowiedź. Poza tym będziesz miał znaczące trudności z oceną swojej pracy pisanej jeśli nie będzie to ćwiczenie o bardzo jasnych zasadach - zazwyczaj istnieje więcej niż jedna dopuszczalna forma odpowiedzi (a nie wszystkie trafią do klucza), a dodatkowo ocena np. listu czy eseju staje się prawie niemożliwa. Dołóż jeszcze fakt, że książka nie wyjaśni Ci "na bieżąco" istoty popełnianych błędów. Wprawdzie kontakt z lektorem umożliwiają zarówno korepetycje jak i kurs, ale w przypadku tego drugiego mam wrażenie lepiej idą aktywności grupowe np. dyskusje - a język zwłaszcza mówiony polega przecież głównie na aktywności grupowej. Tutaj warto uczynić zastrzeżenie: trochę zależy od szczęścia - niestety wciąż zdarzają się okropni lektorzy (nawet w dosyć prestiżowych szkołach), którzy albo nie mają zacięcia, albo nie umieją przekazywać wiedzy. Jeśli wybierzesz kurs w prywatnej szkole i ktoś taki ci się trafi bardzo poważnie przemyśl zmianę. Właściwie najlepiej będzie najpierw przeprowadzić rozpoznanie - dowiedzieć się czegoś o danym lektorze nieoficjalnie, może zapytać ludzi których uczył.
Co do gramatyki, tak jest ważna. Gdyby nie był ważna, to by nie istniała - wstawienie jednej formy zamiast drugiej potrafi poważnie zmienić znaczenie wypowiedzi. Jedna uwaga: gramatyka nie musi polegać wyłącznie na wkuwaniu regułek - jeśli masz wystarczająco duży potencjał (rolę gra tu również wiek) i bardzo częsty oraz różnorodny kontakt z językiem może się okazać, że nie znając regułek instynktownie wyczuwasz prawidłowe użycie. Oczywiście gdy się uczysz powinna istnieć równowaga między gramatyką i słownictwem.
PS. Jak wspomniał Vader - każdy kontakt z językiem jest istotny - pozwala Ci przyzwyczaić się do "wyglądu" wyrazów, wzorów wymowy i reguł gramatycznych. Książki, telewizja, gry, piosenki po angielsku - wszystko jest warte uwagi. W przypadku znajomych w Internecie warto zadbać o to by oni sami mówili poprawną angielszczyzną (najlepiej odmianą, której chcesz się uczyć), gdyż wielu jest (jak w polszczyźnie) niestarannych i to Ci na zdrowie jako początkującemu nie wyjdzie (potem możesz się w to, bawić by poznać różne odcienie danego języka). Najlepiej osób do rozmowy przez Internet nie wybierać "w ciemno" - mogą tu pomóc np. ogłoszenia umieszczane na stronach internetowych poświęconych nauce danego języka.