GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

odezwa do polaków !!!

21.06.2004
17:12
smile
[1]

.:[ Kocioł ]:. [ Konsul ]

odezwa do polaków !!!


Drodzy Forumowicze !


Pogarszający się stan polskiej gospodarki, wzrost bezrobocia, brak środków finansowych na rynku - są to trzy elementy tej samej układanki w sposób ścisły powiązane ze sobą.
Rosnące obszary biedy to nie tylko cierpienie ogromnej rzeszy naszych rodaków, ale również miejsce gdzie rodzą się patologie.
Jak będzie wyglądała nasza przyszłość jeśli nie powstrzymamy tego procesu?

Przeciwdziałanie ze strony Państwa jest nieskuteczne. Państwo w imię demokratyzacji i liberalizacji pozbyło się większości instrumentów oddziaływania na gospodarkę. Pozostają instrumenty pośrednie, a także działania podejmowane przez siły społeczne.

Postawmy zatem pytanie, gdzie chcemy żyć: w kraju zasobnym i bezpiecznym, czy też w morzu biedy z nielicznymi wyspami bogactwa?
Odpowiedź jest oczywista - tylko jak to osiągnąć?

Jest na to sposób: musimy zadbać o to aby bogaciło się nasze otoczenie, nasze miasto i nasz kraj. Czy mamy na to wpływ? Tak, mamy.
Kupujmy produkty, które wytwarzane są u nas, w naszym kraju.
Kupujmy produkty, które powstają w wyniku pracy rąk i intelektu mieszkańców naszego kraju. Kupujmy produkty firm, które produkują w Polsce. Niech bogacą się właściciele i pracownicy tych firm. To jest w naszym własnym interesie.
Trzeba wspierać rozwój firm produkujących w Polsce. Rozwój tych firm to jedyny sposób na zmniejszenie bezrobocia.

Proszę zwrócić uwagę, że istnieje tutaj pewien rodzaj sprzężenia zwrotnego: zmniejszenie bezrobocia to więcej środków finansowych na rynku, to z kolei większe możliwości zakupów, a to oznacza rozwój polskich firm - jeśli zadbamy o to, aby te środki finansowe powróciły do nich.

Ale czy można zmusić społeczeństwo, aby kupowało produkty wytwarzane w Polsce, szczególnie, gdy inne mogą być lepsze, tańsze, lepiej reklamowane?
Oczywiście, nie jest to możliwe.
Ale nikt nie może nam zabronić namawiać i przekonywać naszych bliskich, naszych przyjaciół i naszych znajomych, że leży to w ich własnym interesie i w interesie ich dzieci.

Żadne prawo krajowe czy unijne nie może ograniczać naszej wolności wyboru.

Prześlij ten apel do wszystkich swoich znajomych, bliskich i dalekich i poproś ich niech Oni zrobią to samo.

21.06.2004
17:13
[2]

.:[ Kocioł ]:. [ Konsul ]

Przepraszam za błąd - w tytule powinno być - Polaków.

21.06.2004
17:14
smile
[3]

Coy2K [ Veteran ]

nie szerz propagandy ;-)

21.06.2004
17:14
smile
[4]

Mesiash666 [ Konsul ]

YYYyyy czy to ma być kolejny debilny łańcuszek co bedzię się szwędał po gg
moze jeszcze dopiszemy na dole prześlij to do:
10 osób - znajdziesz prace
5 osób dostaniesz zasiłek
nie wyślesz - to cie wyleją

21.06.2004
17:14
[5]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Wlasnie mialem napisac, niekuteczna wladze nazywasz 'Panstwem', a nas 'polakami'.

21.06.2004
17:15
smile
[6]

wysiu [ ]

Jesli obce produkty beda lepsze i tansze, to sorry Winnetou:)

21.06.2004
17:16
[7]

bebzoon [ bucydonna ]

bebzoon <stoi na bacznosć>

jest w tym racja - popieram !

ale co z produktami nie produkowanymi w naszym kraju ? (np. komputerowymi ?)
czy muszę byc skazany na wyroby rodzimego "przemysłu" motoryzacyjnego ?
itp.

bo spożywkę to popieram + piwo + gorzałka

21.06.2004
17:18
smile
[8]

Widzący [ Generaďż˝ ]

Na co komu winogrona, gdy kapusta jest kiszona !!!

Rodacy kupujcie wyłącznie procesory z Warszawskiej Wytwórni Procesorów Szybkich a karty graficzne tylko z Zakładów "Kalejdoskop" w Łomży.
Nie czekajcie aż Wam dysk stwardnieje tylko lećcie do sklepu po terabajtowego twardziela z MERA Błonie.

Amen.

Ps. A ostatni gasi światło.

21.06.2004
17:30
smile
[9]

.:[ Kocioł ]:. [ Konsul ]

Oczywiście jeśli jakiś produkt nie jest produkowany w Polsce ( np. procesory ), to wtedy oczywiście kupuje się z importu, albo pośrednio ( np. komputer składany w Polsce ). Przecież nikt nie mówi, że nie możecie mieć procesorów bo nie są produkowane w naszym kraju itp. !

21.06.2004
17:30
smile
[10]

Lupus [ starszy general sztabowy ]

Kocioł ======nakryj sie pokrywką . Większość towarów jest produkowana u nas a i tak są to Procter & Gamble , Cocakola , Laysy itp . Mam żreć tylko ziemniaki żeby zniszczyć gospodarkę światową . Piwo i tak piję krajowe , ale więcej już nie mogę .

21.06.2004
17:35
[11]

.:[ Kocioł ]:. [ Konsul ]

Lupus --> Dużo jest produktów czysto polskich, trzeba tylko wejść do sklepu i sie rozejrzeć, a nie oglądać w kółko reklamy...

21.06.2004
18:07
smile
[12]

captain_nemo [ Generaďż˝ ]


rothon dlaczego atakujesz forme wypowiedzi a nie wypowiedz ?

21.06.2004
18:25
[13]

wert [ Ronin ]

Taa, chciałem sobie pomalowac kaloryfery to kupiłem naszą polską rodzimą farbę olejną - i zamiast farby był rozpuszczalnik z drobą zawartością farby (na puszcze pisało farba :-) ) - musiałem iść kupić inną (niepolską) a ta polska to sie swietnie nadawała potem do czyszczenia pendzli.

Dziekuje, postoje ...

21.06.2004
18:28
[14]

Tyrone [ Generaďż˝ ]

wzruszenie nie pozwala mi napisac sensownego komentarza

21.06.2004
18:44
smile
[15]

Zelik18 [ Centurion ]

tak przy okazji ....jest lipa w polsce to dlaczego ksieza maja wyjebane w kosmos samochody tj oktavie z tyrbo dislem lub toyote avensis ??? ja bylem swiadkiem jak starsza schorowana pani prosila ksiedza o pozyczke .,dokladnie 10 zl ...ten pajac ja wygonil z kosciola i jeszcze ja zwyzywal ,,,mialem mu zapierdolic. huj nie czlowiek !!!!!

21.06.2004
18:47
[16]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

To nie jest ulotka LPR ?

21.06.2004
18:56
[17]

Chacal [ ? ]

trzeba tylko wejść do sklepu i sie rozejrzeć, a nie oglądać w kółko reklamy...

Tak więc gdy nastepnym razem wejdę do sklepu , kupię produkt produkcji zagranicznej gdyż w ten sposób pokażę że bronie się przed reklamą polskich produktów którą zamieściłeś w tym wątku.

Każdy kij ma dwa końce...

21.06.2004
19:34
[18]

Przemodar [ Konsul ]

**Pogarszający się stan polskiej gospodarki, wzrost bezrobocia, brak środków finansowych na rynku - są to trzy elementy tej samej układanki w sposób ścisły powiązane ze sobą.
To są drogi Kolego skutki. Skutki socjalizmu, który wypacza charaktery, zabija inwencję, demoralizuje i robi z ludzi ponurych niewolników bez nadziei.

**Przeciwdziałanie ze strony Państwa jest nieskuteczne. Państwo w imię demokratyzacji i liberalizacji pozbyło się większości instrumentów oddziaływania na gospodarkę. Pozostają instrumenty pośrednie, a także działania podejmowane przez siły społeczne.
Jezus! Maria! Brońcie mnie przed państwowymi poprawiaczami gospodarki! Za Rakowskiego w Polsce pojawiła się, wręcz wybuchnęła wolność gospodarcza. Kto miał ile sił - handlował, wytwarzał, bogacił się na stoliczkach, łóżkach polowych, na przemycie, na handlu z sasiadami itp. A potem doszli do władzy poprawiacze socjalizmu spod znaku Solidarności. I zaczęło się psucie. W 1989 r. w Polsce koncesjami objęte było 6 dziedzin gospodarki (głównie broń, paliwa, energia). Dziś, po 15 latach tzw. kapitalistycznej (a naprawdę zamordystyczno socjalizującej) transformacji koncesje są wymagane w 225 dziedzinach i libcza biurokracji i przeszkód na drodze wolnego rynku rośnie. Głównie za sprawą zaborczego Państwa-Lewiatana.
I co ja własnie czytam w odezwie? Ano, czytam narzekania, że rzekomo Państwo pozbyło się dobrych metod regulacji gospodarką. Po prostu się odechciewa tłumaczyć podstaw historii najnowszej i ekonomii. Twórcy tego apelu nie przeszli nawet ekonomicznegho przedszkola, a biorą się za naprawianie świata.

**Postawmy zatem pytanie, gdzie chcemy żyć: w kraju zasobnym i bezpiecznym, czy też w morzu biedy z nielicznymi wyspami bogactwa?
Demagogia czystej wody. Każdy polityk mówi to, co ludziom sie podoba. Najważniejsze jest jednak to, co przemyca w cieniu kamer. Powyższy przykład z rolą Państwa już mnie zniechęcił i wyostrzył czujność.

**Kupujmy produkty, które wytwarzane są u nas, w naszym kraju.
Kupujmy produkty, które powstają w wyniku pracy rąk i intelektu mieszkańców naszego kraju. Kupujmy produkty firm, które produkują w Polsce.

A w imię czego? Pytam się jako konsument - dlaczego nie mogę kierować się kryterium jakości, a mam wybrać kryterium nacjonalizmu? Jak mi się podobają bambusowe klapki za 3 złote, to nie kupię zakopiańskich skórkowych kapci za 30 zł. A tu jednak słyszę, że robię źle...
Drogi Odezwowiczu - to, co proponujesz to czystej wody narodowy socjalizm. Nazi-socjalizm polega własnie na tym, że preferuje się narodowe wyroby, nie patrzy się na koszty, masowo i propagandowo zagłusza się głosy o jakości, toleruje tylko jedynie słuszne produkty rodzime.

**Niech bogacą się właściciele i pracownicy tych firm. To jest w naszym własnym interesie.
Niech się bogacą rugując tanią i tandetną konkurencję. Jak zaproponują mi produkt lepszy i tańszy - będe to kupował bez oglądania się na to, kto akurat te moje kapcie czy samochody zrobił.
I nie jest prawdą, że to lezy w naszym interesie. Mój interes to dobry towar i jak najwięcej pieniędzy pozostałych w portfelu. Wg Odezwy mój interes to przepłacanie, to bezmyślność przy wyborze oferty rynkowej (popieraj nasze, a nie inne - lepsze).

**Trzeba wspierać rozwój firm produkujących w Polsce.
Wolę wspierać firmy produkujące dobrze i tanio. Czy jako podatnik mam dopłacać do polskich stoczni (które dają pracę za moje podatki niszcząc przy okazji inne miejsca pracy w innych branżach)? Czy to jest lepsze niż kupienie tańszego statku w Korei Płd.? czy nie lepiej zaoszczędzone na subwencji pieniądze przeznaczyć na drogi lub dziurawe mosty? Hm, widocznie mamy inne poglądy na sposób wydawania pieniędzy, nieważne czy prywatnych czy publicznych.

**Rozwój tych firm to jedyny sposób na zmniejszenie bezrobocia.
Nieprawda. Jedynym skutecznym środkiem rozwoju firm jest ...OBNIŻENIE podatków! Prosty dowód: generalnie nieprzychylny nam sąsiad - kanclerz Niemiec Schroeder - w ogóle nie przejmuje się zapowiedziami polskiego rządu o utworzeniu kolejnych komisji i organizacji do spraw zwalczania bezrobocia. Bo to mądry człowiek i wie, że od gadania miejsc pracy w Polsce nie przybedzie. Za to mądry kanclerz, dbający o swoich podatników, a nie o miłość polsko-niemiecką - dramatycznie protestuje przeciwko istniejącym w Polsce niższym podatkom niż w Niemczech. Dlaczego - tłumaczyć wobec powyższego dokładniej nie muszę. Niższe podatki to recepta na wszystko, a nie jakieś durnowate nawoływania, by kupować polskie produkty obłożone horrendalnymi podatkami.

**Proszę zwrócić uwagę, że istnieje tutaj pewien rodzaj sprzężenia zwrotnego: zmniejszenie bezrobocia to więcej środków finansowych na rynku, to z kolei większe możliwości zakupów, a to oznacza rozwój polskich firm...
To oczywiste. Proszę tylko mówić wyraźnie - więcej pieniędzy w keiszeniach podatników (czyt.: mniejsze podatki) to sprzężenie zwrotne z większymi zakupami i z rozwojem firm. Co tu kombinować - zlikwidować socjalizm, a poprawi się nam w ciągu roku albo szybciej.

**Ale czy można zmusić społeczeństwo, aby kupowało produkty wytwarzane w Polsce, szczególnie, gdy inne mogą być lepsze, tańsze, lepiej reklamowane? Oczywiście, nie jest to możliwe.
Mam tylko nadzieję, że na tych pogróżkach się skończy. Bezpośredniego przymusu nie będzie. Ale jak inaczej mam traktować fakt ...dopłacania przez nas - podatników - do węgla, wołowiny, wieprzowiny, mleka, zboża, stali, energii, statków, nawozów itd. eksportowanego za granicę? Przecież to jest właśnie siłowe zmuszanie nas do pokrycia różnic między moimi wydatkami, a wydatkami Niemców, Francuzów, Anglików itd. Oni mają tańszy towar, a my mamy rachunki do zapłacenia za zmiejszenie ich wydatków...

**Żadne prawo krajowe czy unijne nie może ograniczać naszej wolności wyboru.
I chciałbym żeby tak pozostało. I chciałbym nie widzieć więcej takich odezw, delikatnymi na razie namowami ograniczających moją wolność wyboru.

Słowem komentarza pobocznego - do niedawna uznałbym, że to nagonka sponsorowana przez reżimowy rząd naszej socjalistycznej ojczyzny. Ale od kilku lat wiadomo, że prawdziwi lewicowcy przeszli na pozycje socjalizmu bogoojczyźnianego (technokraci i złodzieje zostali w SLDUP i pokrewnych). Więc podejrzewam, że to apel LPR - naszej narodowo-socjalistycznej partii broniącej Ludu pracującego i jego zdobyczy socjalnych przed wrażym kapitalizmem. Zgadłem?

21.06.2004
19:48
smile
[19]

Vader [ Senator ]

Inteligencja wymagania krytycznego spojrzenia na wszystko, lecz krytykowanie wszystkiego nie wymaga inteligencji.

21.06.2004
19:51
[20]

Vader [ Senator ]

Przemodar --> Rozumiem ze To co napisales (propagandowy text z tym ze dla odmiany prawicowy) sponsorowalo UPR ?

21.06.2004
20:52
smile
[21]

.:[ Kocioł ]:. [ Konsul ]

Dlaczego wszędzie doszukujecie się jakiś powiązań z partii i krytykujecie taki apel? Przeczytajcie sobie to, bo chyba nie zrozumieliście o co chodzi ( text pochodzi z www.dajeszprace.pl ) :

Europa
Dbanie o własny rynek i własne miejsca pracy jest wpisane w świadomość wielu europejskich społeczeństw. W niektórych krajach, na przykład we Francji, patriotyzm zakupowy jest czymś tak normalnym, że zachowanie odwrotne - nie kupowanie francuskich produktów - jest uważane za dziwaczne i niezrozumiałe.

Niewielu Niemców jeździ samochodem innym niż niemiecki, a oznaczenie Made in Germany jest u naszych zachodnich sąsiadów najlepszym znakiem handlowym. Niemcom chodzi o jakość, ale nie tylko. Wiele niemieckich firm konsekwentnie korzysta z usług wyłącznie niemieckiego przewoźnika przy przelotach służbowych, a firmowe komórki i samochody są niemieckiej produkcji. Niemcy doskonale wiedzą, jaki jest związek pomiędzy pochodzeniem produktu, który kupują, a pomyślnością gospodarczą ich kraju.

Pięćdziesiąt dziewięć procent dorosłych Irlandczyków ma świadomość, że kupowanie produktów i usług wyprodukowanych w Irlandii polepsza sytuację na rynku pracy w tym kraju (dane za organizacją "Guaranteed Irish").

USA
Patriotyzmu konsumenckiego nie wstydzą się Amerykanie - naród liberalny i otwarty. Wielu Amerykanów rezygnuje z przelotów na inne kontynenty, jeśli tras nie obsługują samoloty Boeinga. Stylizowaną flagę amerykańską z napisem "Made in USA", oznaczającą markowy wyrób krajowy, znaleźć można zarówno na lodówkach Whirpool, telewizorach RCA i Zenith, jak i filmach Kodaka czy płatkach kukurydzianych. Ford i General Motors podkreślają, że w ich samochodach jest coraz mniej zagranicznych części. W kampanii reklamowej nowego produktu GM, Saturna, zwracano uwagę, że jest to auto całkowicie amerykańskie. Przywiązanie do amerykańskich produktów podkreślał na każdym kroku Bill Clinton. Wraz z żoną Hilary uprawiał poranny jogging w rodzimej produkcji butach New Balance (biegał w nich również w Warszawie) oraz koszulce Champion, spopularyzowanej na całym świecie przez koszykarzy ligi NBA.

Japonia
Japończykom od dziesięcioleci wpajano, że decyzja o kupnie czegoś z importu wywołuje podobne rozterki, jak współpraca z obcym wywiadem. Pod koniec marca 1994 r. japońskie ministerstwo rolnictwa ogłosiło, że z powodu niskich zbiorów ryżu konsumenci będą zmuszeni jeść ziarno z importu. W Tokio utworzyły się ogromne kolejki przed sklepami i każdy chciał kupić choćby kilka kilogramów "najlepszego na świecie" ryżu rodzimej produkcji. Nikt nie wierzył, że pięciokrotnie tańszy ryż z Wietnamu czy Tajlandii jest w ogóle jadalny, a telewizja namawiała konsumentów do mieszania ziarna z węglem drzewnym, co miało wyeliminować "obcy zapach".

Uważamy, że w Polsce zbyt mało i zbyt wstydliwie mówi się o zachęcaniu do kupowania naszych własnych produktów. Kampania ma to zmienić: pokazać, że patriotyzm konsumencki to zachowanie normalne, obecne wszędzie na świecie i pożyteczne.

21.06.2004
21:28
smile
[22]

oksza [ Senator ]

-->> Przemodar
W 1989 r. w Polsce koncesjami objęte było 6 dziedzin gospodarki (głównie broń, paliwa, energia). Dziś, po 15 latach tzw. kapitalistycznej (a naprawdę zamordystyczno socjalizującej) transformacji koncesje są wymagane w 225 dziedzinach i libcza biurokracji i przeszkód na drodze wolnego rynku rośnie. Głównie za sprawą zaborczego Państwa-Lewiatana.

Możesz szerzej? W jakich to dziedzinach koncesjonowanie knebluje ochoczy zapał obywateli? A w ogóle to zdaje mi się autor nie mówił o koncesjonowaniu, tylko o interwencjonizmie państwowym, to imho dwie różne rzeczy.

Nieprawda. Jedynym skutecznym środkiem rozwoju firm jest ...OBNIŻENIE podatków!
Nie zawsze, nie zawsze. Kretyńskie, bezmyslne, ślepe obniżki bez namysłu (szczególnie drastyczne) nie zawsze są recepta na wszelkie zło - zwłaszcza te pisane KAPITALIKAMI :)

zlikwidować socjalizm
Jakiś miszmasz pojęciowy...

I chciałbym nie widzieć więcej takich odezw, delikatnymi na razie namowami ograniczających moją wolność wyboru.
Nie można odezwą ograniczyć w zaden sposób niczyjej wolności wyboru.

21.06.2004
21:30
[23]

megaabol [ Generaďż˝ ]

Szczerze mówiąc o dzis wali mnie stan naszej gospodarki

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.