GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Forum CM: Metoda na ruskie SMG

21.06.2004
10:56
[1]

Lancut17 [ Legionista ]

Forum CM: Metoda na ruskie SMG

W cmbb nie mam zbyt wielkiego stazu,ale po doswiadczeniach z jedenj z gier, nasunelo mi sie pytanie, a mianowicie czy jest szansa wykurzyc czerwonoarmistow z lasku, jezeli sie naciera podobna iloscia wojsk do ilosci broniacych sie? Jesli sa jakies sposoby na takie "cuda" to bede wdzieczny za takowe, bo jakos nie widze sposobu.

21.06.2004
10:59
[2]

merkav [ Aguś ]

Czolg albo artyleria, nacierajac takimi samymi silami jakie ma npl masz male szanse na wygrana.

21.06.2004
10:59
[3]

gro_oby [ Generaďż˝ ]

hehe wez sobie zadym podejscie:] jak wyskoczysz metr przed tymi smg to moze nie zgina wszyscy:P
ja czesto tak robie w cmaku ze staram sie oslaniac natarcie dymem zeby przynajmniej chwilke dluzej pozyli;]

21.06.2004
11:01
smile
[4]

swietlo [ Canaille Carthagienne ]

Dajesz arty malych kalibrow i walisz - co runde lekko przesywasz ostrzal, tak by ostrzal trwal jak najdluzej (morale siada) zgrywasz atak piechoty by wpadla do lasku tuz po nawali i wymiatasz

tyle teorii w zyciu udalo mi sie to 2 razy na 25 walk;))))

21.06.2004
11:05
[5]

Drackula [ Bloody Rider ]

SMG ma malo maunicjia wiec wymiana ognia spowoduje ze beda mniej uzyteczni pozniej, inna sprawa ze zadko kto na tak wymiane z ponad 100 metrow idzie. A najlepiej to postawa przed laskiem 150 IG i wejdziesz juz do czystego lasku swoja piechota :)

21.06.2004
11:07
[6]

Lancut17 [ Legionista ]

Wlasnie zapomnialem dodac takie zalozenia, ze wsparcie, czyli artyleria czy dziala juz nie istnieje:) a czolg nie jeste w stanie ostrzeliwac pola ataku. Zadymienia zostalo uzyte, ale raczej nie pomaga:) Ale z tego co widze powypowiedziach, to bez takowego wsparcia, to mozna zapomniec o tych co atakuja i nazwac ich bohatersko poleglymi:)

21.06.2004
11:12
smile
[7]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Miotacze płomieni - mniam, mniam :-)D

21.06.2004
11:12
[8]

Pejotl [ Senator ]

Lancut -> spróbuj ostrzeliwać ich z ckmu skoro nie masz już z czego :)
Pytanie - czy widzisz zolnierzy czy tylko gwiazdki? Jak gwiazdki to ustaw swoich chlopaków na 150-200 m ale tak by widzieli teren na ktorym są przeciwnicy i podczołgaj się jedną drużyną. Drużyna zauważy wroga i wtedy twoja piechota do nich wygarnie, jak dobrze pojdzie wróg zacznie odpowiadać ogniem i wyczerpie swoją amunicje

21.06.2004
11:13
smile
[9]

_Mac_ [ Pretorianin ]

Lancut17 ----- Dokladnie :) Jesli zostaly Tobie tylko takie same sily jak nieprzyjacielskie smg i nie masz wsparcia ani mozliwosci ataku z 3 stron to znaczy ze przegrales walke :) I lepiej dac sobie spokoj z atakiem by nie pogarszac swojej i tak kiepskiej sytuacji :))))

21.06.2004
11:15
[10]

Drackula [ Bloody Rider ]

ostatnio na moje niepelne 2 plutony reg riflesow wyskoczylo w lasku 2 plutony smg vet bodajrze, ALEEEE byla rzez, SMg oczywiscie, ja stracilem moze 5 ludzi. NPL myslale ze jego SMG sa szybi w biegu do flag, a ja taktycznie wbieglem do lasku i zatrzymalem sie na skraju czekajac az on pewien bezpiecznestwa w przedzieraniu przez las dotrze do moich pozcji. :)

21.06.2004
11:19
[11]

Lancut17 [ Legionista ]

_Mac_ ----- walka moze nie przegrana, ale atak na pewno zakonczony niepowodzeniem:)
Pejotl ------ to moze sie udac, tyle ze tutaj wszsytko zalezy jak zareaguje przeciwnik.jesli zacznie strzelac, to jest szansa ze amuniacja sie skonczy, gorzej jak wabik zginie w pare sekund, i dalej beda tylko gwiazdki:)

21.06.2004
12:15
[12]

smat [ Pretorianin ]

Najlepszym sposobem to trzymać smg pod ogniem riflaków z >100m.
Jeśli przeciwnik nie chce wdawać się w wymianę ognia to wal po lesie , tam gdzie gwiazdki są.
Nie trzeba mieć jako cel wrogiej jednostki by była pinned. Tzrymasz ich tak pod ogniem kilka tur, potem częścią wojska wchodzisz do lasu.

21.06.2004
13:18
[13]

Lt Ursus [ Generaďż˝ ]

Jak na nich wpadasz to raczej kiepsko. Najlepiej wdać się w wymianę ognie na powyżej 100m przydusić ogniem z ckm i atakować. SMG squadom po ok 3-4 turach ciągłej wymiany ognia brakuje amunicji. wtedy można coś zrobić . Jeżeli nie masz czasu żeby ich zmiękczyć lub uwikłać w wymianę ognia to jak radzi Mac lepiej nie atakuj.

21.06.2004
14:00
[14]

Kłosiu [ Senator ]

Tak jak mowi Pejotl, troche to chamskie, ale uzycie samych smg tez jest chamskie ;) Zalozmy ze broni sie kompania piechoty, ty atakujesz kompania rifle. Ustawiasz swoja kompanie w odleglosci jakichs 70-100m, dajesz im cover arc na wrogie pozycje i co ture puszczasz druzyne w halfsquadach szturmem (assault) albo czolgajac sie (sneak) zeby jak najdluzej pozyli. Po 4-5 turach ty masz jakas polowe kompanii z amunicja a przeciwnik kompanie smg bez ammo ;) Zgadnij kto wygral :) To dziala tylko na same smg, jezeli przeciwnik ma 2 plt rifle i plt smg to zupelnie inna sprawa ;)

21.06.2004
14:31
smile
[15]

Pejotl [ Senator ]

Kłosiu -> 70 m to trochę blisko, co do halfsquadów (szczególnie z drużyn Recon po 6 osób) też miałbym wątpliwości no ale wierzę ci na słowo :)
Swoją drogą jak to kompania niemców to powinna mieć MG w składzie albo moździerze - coraz bardziej przekonuje się do on-boardowych moździerzy....

21.06.2004
15:15
[16]

von Izabelin [ Luftgangsta ]

No i bardzo uwazaj na ruskich airbornów od 44 roku, mają 11 pepesz i jeden lkm.
mało ammo, ale jeden squad ukryty jest wstanie wyciąc pluton z 50m:)
(p.s FPP 550:)

21.06.2004
15:32
[17]

Kłosiu [ Senator ]

Pejotl --> mozdzierze on-map to w zasadzie jedyna warta uzycia artyleria. Precyzyjny ogien o duzym natezeniu czesto jest akurat tym czego trzeba do przelamania obrony, nawet jezeli trwa tylko ture :). Ale jak zwykle ruski maja lepsze mozdzierze, chyba ze kupujemy niemieckie spw 251/2, te nie maja wad (poza cena).

21.06.2004
15:35
[18]

Wiggins [ SSiberian Tiger ]

Mowisz o tych airbornach, ktorych riflakami pogonilem ?

21.06.2004
15:41
[19]

Pejotl [ Senator ]

Kłosiu -> ale taki moździerz nie zatrzyma atakującego przeciwnika. A spotter tak. Jest w stanie przydusić ruch przeciwnika na stosunkowo sporym obszarze. Poza tym u Niemcow spotter z 100 pociskami jest tanszy niz 3 moździerze z 75 pociskami.

21.06.2004
15:50
[20]

Kłosiu [ Senator ]

Pejotl --> a to to juz zalezy od stylu gry. Ja wole mozliwosci ofensywne broni, a ostrzal ze spottera nie wystarcza do przyduszenia przeciwnika, jest zbyt wolny, i w przypadku konieczonsci przyduszenia jednego punktu oporu to zwykla strata punktow. Ja wole miec natychmiastowy precyzyjny ogien z 75 pociskow niz rozrzucony na duzej przestrzeni, rzadki ogien ze 100 pociskow, w dodatku z duzym opoznieniem.

21.06.2004
15:52
smile
[21]

_Mac_ [ Pretorianin ]

Klosiu ma racje. 2 mozdzierze 81 mm sa w stanie pieknie przelamac obrone ruskiej piechoty :) Moim zdaniem rownie dobrze mozna nimi powstrzymac atak wrogiej piechoty, jedyny warunek to uzywanie ich przynajmniej parami. Takie mozdzierze najlepiej kupowac jako czesc wiekszej jednostki (np. kompanii) - wtedy sa calkim niedrogie :)

21.06.2004
16:06
smile
[22]

Wiggins [ SSiberian Tiger ]

Pejotl --->
Przylaczam sie do zdan przedmowcow.
Dodatkowo, o niszczenu dzial nie trzeba chyba przypominac.

Mac --->
Moglbys tez wspomniec przy okazji o myku z wyszkoleniem mozdzeirzy ;)

21.06.2004
16:06
smile
[23]

Pejotl [ Senator ]

Kłosiu -> dlatego należy używać spotterów parami :)

Robiłem sobie testy - i wyszło że spotter 120 mm rozwala psychicznie 1/2 drużyn kompanii skupionej w kwadracie 100 x 100 m. Mimo iż jest wolny i strzela rzadko.

artyleria rakietowa mogłaby być tańsza - fajniej by się grało :)

21.06.2004
16:17
[24]

Kłosiu [ Senator ]

Pejotl ja czesto uzywam spotterow (bo sa organicznie wlaczeni do batalionu ;)) Ale nigdy nie zapominam uzupelnic tego bateria mozdzierzy on map, czesto to ma decydujace znaczenie dla starcia. A przyduszenie polowy druzyn w kompanii na ture to tak jakby w ogole nie byla przyduszona :).

21.06.2004
17:03
[25]

Pejotl [ Senator ]

Kłosiu -> ja nie mówie o przyduszeniu. Ja mówię o Panic/Broken. Jasne jest też ze nie ma to sensu jesli w ślad za ostrzałem nie idzie atak własnej piechoty.

21.06.2004
17:10
smile
[26]

faloxxx [ Generaďż˝ ]

kłosiu muwi prawde na SMG wystarczą zwykli rifles :]

w pewnej grze z Kłosiem wstawilem do lasku dwa plutony SMG a trzeci jeszcze siedzial w odwodzie i czekam ..... po pewnym czasie podchodzą niemieccy rifles i zaczyna sie powoli meczenie moich SMG ;) po około 5-10 turach ze zdumieniem stwierdzilem ze moje wojsko zostaje wyparte z lasku a SMG leżą martwi :/
dodam ze kłosiu nie uzywal zadnej arty a jedynie riflakami nacierał :/ to dopiero swiadczy o klasie !!

21.06.2004
18:44
[27]

von Izabelin [ Luftgangsta ]

Ale faloox, smg nie służą do obronny, tylko do ataku:P
Jak biegnie zgraja ziejacyh ogniem mongołów, od ktorych czuć wódke na kilka kilometrów, to każda linia obornny musi paść:)

21.06.2004
22:58
[28]

jpn [ Centurion ]

A może ktoś mi powie co zrobiłem źle. Próbowałem powstrzymać 3 squady smg + HQ, 1 plutonem grenadierów SS (reg)? Przeciwnik atakował za górki przez pole. Od momentu pojaienia się miał do przebiegnięcia jakieś 70 metrów. Co dziwne mój ostrzał nic im nie zrobił a jak dobiegły na jakieś 50 metrów to 1 lub 2 serią przybiły moje squady do ziemi (znajdowałem się w lesie). Jak to się skończyło nie musze już chyba pisać. ;(

BTW. Moje drużyny były poza zasięgiem HQ (w drodze do celu został przybity do ziemi i dobiegł dopiero póxniej)

22.06.2004
06:49
[29]

Kłosiu [ Senator ]

Twoje druzyny strzelaly? Moze mialy hide? Moze nie mialy amunicji? Jezeli SMG biegli to imho nie mieli namniejszych szans dobiec nawet pod slabym ogniem. Moze szli na advance, ale i tak pluton nie powinien przejsc przez ogien plutonu rifle z amunicja. Mam dwie hipotezy, albo twoi mieli hide i nie strzelali, albo nie mieli ammo, a SMG szli na advance.

22.06.2004
06:52
[30]

Kłosiu [ Senator ]

Ewentualnie SMG byli crack albo vet z dobrym dowodca i wytrzymali ostrzal na tyle ze odpowiedzieli ogniem. Dowodcy sa czesto niedoceniani, a tymczasem dowodca z podwojnym bonusem do morale i command potrafi podniesc wartosc plutonu dwukrotnie.

22.06.2004
20:03
[31]

jpn [ Centurion ]

Dowódca by bardzo dobry (miał 3 cech +2, ale nie pamiętam już jakie), a smg to vet.

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.