GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Aparat cyfrowy - wyswietlacz

21.06.2004
02:00
smile
[1]

brzydki potworek [ wampir z duszą anioła ]

Aparat cyfrowy - wyswietlacz

Wlasnie zakupilem specjalna folie do ochrony wyswietlacza przed zarysowaniami, ale kilku mikroskopijnych rys juz sie niestety pojawilo. Czy jest jakas 'substancja', ktora pozwoli chocby na ich czesciowa regeneracje?
Pytanie drugie - czy sa jakies programydo diagnozowania hot pixels dla C A70?

21.06.2004
06:16
smile
[2]

a.i.n... [ Kenya believe it? ]

potworku - ja dziś odbieram C A60 i folii po prostu przez dłuższy czas nie mam zamiaru zdejmować (tej fabrycznej ;)

Co to rysek na wyświetlaczach - a raczej na ich plastikowych, przezroczystych osłonach, to słyszałem o pewnej metodzie:

Bierzesz miękką szmatkę i odrobinę... pasty do zębów :)
Następnie polerujesz tą pastą ryski. Podobno pasta potrafi wtedy rozgrzać się na tyle, by polerujac można było "pozaciągać" ryski.

O tej metodzie słyszałem a propos zarysowanego wyświetlacza do iPod'a, i nie biorę odpowiedzialnoście za żadne skutki jej stosowania :)

21.06.2004
09:04
smile
[3]

tomirek [ ]

a po co folia? Przy normalnym uzytkowaniu i odrobinie uwagi jest niepotrzebna :) Wyswietlacz na mojej minolcie s404 (a jest naprawde ogromny) wyglada jak dziewica :) Trza tylko aparacik w specjalnej torebusi nosic i nie klasc go "na plecach" :)

21.06.2004
12:42
[4]

brzydki potworek [ wampir z duszą anioła ]

a.i.n... --> ok zobacze

tomirek --> takie mikro rysy, widoczne pod swiatlo, powstaja chocby od wkladania aparatudo futeralu, to raz.
Dwa - aparat to nie kobieta, tylko przedmiot, nie musze go wiec traktowac jak przedmiotu kultu :/

21.06.2004
12:48
[5]

Szybki_Lopez [ Centurion ]

Tomirek ---> niemożliwe, ślepniesz ;-)

Brzydki Potworek ---> pastą do zębów można zdziałać baaardzo dużo, wszak służy ona m.in do polerowania uzębienia, przy którym cienkie szkiełko Canona może się schować. Nie takie rysy żem jeszcze Colodentem załatwił :-) Pamiętaj o bardzo dobrym dociśnięciu folii, gdyż później mogą pojawić się odpryski.

21.06.2004
13:00
smile
[6]

tomirek [ ]

ano faktycznie takie mikroryski to sa ale trzeba sie mocno przygladac zeby je zauwazyc :)

No i macie racje aparat to nie kopieta i nie trzeba uzywac gumek czy innych srodkow ochronnych ;)

21.06.2004
13:01
smile
[7]

tomirek [ ]

edit dla ubogich: kopieta = kobieta oczywiscie :)

22.06.2004
02:49
[8]

Mężczyzna na wymarciu [ Pretorianin ]


Ja nie używam żadnych "gumek" :> tylko futerału i nie mam ani jednej ryski.

22.06.2004
04:47
smile
[9]

Lim [ Senator ]

Potworek ---> powiedz proszę gdzie kupiłeś tą folię ? (w jakim sklepie - pytam o asortyment oczywiście)
Pytałem kiedyś o podobny drobiazg w sklepie ze sprzętem komputerowym i sprzedawcy szczęka opadłą - nie mógł zrozumieć po co komu takie dziwne coś
- no ale on pewnie nie ma aparatu , on je tylko sprzedawał :)

© 2000-2025 GRY-OnLine S.A.