eJay [ Gladiator ]
Z cyklu "wlansie ukonczylem grę..." - Operation Flashpoint
Zasiadlem do niej dzisiaj. Zainstalowalem rowniez dodatek Resistance. Chcialem tylko ja przetestowac i...Gra mnie zmiotla z powierzchni. Flashpoint to bez watpienia gra wybitna. Co w niej takiego ciekawego??? Mozna tu robic absolutnie wszystko. Mamy ogromna swobode, mozna pojechac na wszystkim na czym sie da...To nie tylko symulator zolnierza, ale i zycia...zycia zwyklego wojaka, ktory zostaje wplatany w wojne...Gra mimo, iz ma 3 lata to i tak kopie po nerkach grywalnoscia. Grafika moze jest lekko archaiczna, ale dzieki temu chodzi na dzisiejszym sprzecie swietnie. Jesli sie jeszcze ktos nie przekonal do tej gry to niech odpali sobie chociaz pierwsze 3-4 misje. Zobaczycie ze swiat wojny pochlonie was bez reszty. Wspanialy scenariusz, bohaterowie ( My name is David Armstrong sir!!!!), cala historia, bronie, pojazdy...Brakuje miejsca by to wszystko opisac. Naprawde polecam. Jesli ktos szuka rozrywki na samotne wieczory przed kompem to wybor jest tylko jeden : Operation Flashpoint....
Moja skromna ocena
Grafika - 7/10
Dzwiek - 9/10
Grywalnosc - 10/10
Dlaczego taka kategroia watku??? Bo to nie jest zwykla gra, tylko cos lepszego...Nie da sie tego opisac...
Orgasmatron [ ignoruj mnie ]
To jedna z kilku gier jakie bym zabrał ze sobą na bezludną wyspe. Przeszedłem ją sam nie wiem ile razy:P
eJay [ Gladiator ]
Orgasmatron----------------------->Ja ja przeszedlem chyba z 7-8 razy, a dzisiaj ja zainstalowalem, zeby tylko sprawdzic jak dziala na nowej karcie graficznej:)
Verminus [ Prefekt ]
eJay --->
Widzę, że zaczynasz nadrabiać zaległości. Ja na razie jestem na etapie kupowania pozycji w które mam zamiar grać :)
edit:
Aoo to zmienia postać rzeczy :)
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-06-18 22:11:55]
eJay [ Gladiator ]
Verminus----------------->Jakie tam zaleglosci:) W OF gralem 2 lata temu:) Dzisiaj sobie tylko odswiezylem pamiec:D Warto bylo.
Verminus [ Prefekt ]
eJay --->
Pomyliłem Cię z Misiem-Jedi (wątek poniżej) nie kojarzyłem autora i myślałem, że to dalszy ciąg nadrabiania zaległości :)
Misio-Jedi [ Legend ]
Bardzo się cieszę bo to ja jestem inicjatorem cyklu "właśnie ukończyłem grę..." :)
Verminus ---> No tak, mam wieczne zaległości. Ale to ma dobre strony bo wszystkie gry mi chodzą na dość tanim sprzęcie.
peners [ SuperNova ]
Kurde OF to była najlepsza strezlanka taktyczną w jaką kiedykolwiek grałem w życiu to nic że nie chodziła za dobrze na moim starym sprzęcie ale działała...............i to się liczy przeszedłem ją 2 razy ( to jest jedyna z nielicznych gier jakie przeszedłem 2 razy)
ocholera [ Chor��y ]
OP to rzeczywiscie gra wybitna, choc moim zdaniem bylaby idealem w 100% gdyby sie dziala w czasie II wojny swiatowej. Walka ze złymi Niemcami to jest to!
ocholera [ Chor��y ]
A wlasnie chlopaki
czy sa jakies mody do OP zmieniajace gre na II Wojne Swiatowa, ale takie dopracowane, przy ktorych ktos rzeczywiscie sie napracowal?
Beaverus [ Bounty Hunter ]
Moim zdaniem lepiej ze nie ma tego w 2 wojnie swiatowej , brakowało by smiglowcow,sprzet gorszy,
gra w takich czasach najbardziej pasuje moim zdaniem
A gra jest rewelacyjna, pamietam jescze misje w ktorej musiales samotnie dostac sie do punktu ewakuacyjnego - Miodziooo
Tlaocetl [ Dowódca Aliantów-Gazala ]
zaraz tam wybitna - skłonił bym się do oceny: bardzo dobra
wg. gry wybitne, przełamujące standardy to np: Doom, Starcraft
a co Wam się tak podobało w OF? ja tam pograłem trochę i jak stwierdziłem, ze jedyna rozsądna taktyka to zdobyć jak najszybciej snajperkę i sprzątać ludzików z daleka to dałem sobie spokój...
zero urozmaicenia: snajpa i lecisz
Kłosiu [ Senator ]
Tlaocetl --> to chyba malo grales :) Snajperka sie przydaje, ale nie zawsze, jak z 50m wyskoczy druzyna ruskich to snajperka nic nie zrobisz. Poza tym jak to jest monotonne to po co to robiles? Sam sobie ograniczyles bardzo roznorodna gre :P
eJay --> jak skonczyles podstawke i Resistance to polecam ta kampanie. To kampania z podstawki, ale widziana od strony ruskow :) Poziom misji jest bardzo wysoki, wyzszy nawet niz w Resistance. Zainstaluj sobie, naprawde sie oplaca.
Chupacabra [ Senator ]
gra jest niesamowita, przez 2 lata na dysku u mnie lezala i w nia cielem. A jak sie jeszcze nauczylem edytorem misje swoje robic i na multi w nie grac to po prostu miodzik. Jedyna strzelanina, gdzie nie denerwowalo mnie za bardzo, ze co chwila ginelem:)
Kłosiu [ Senator ]
ocholera --> mody z 2 wojny sa, ale ciagle na etapie tworzenia. Ale dema sa ciagle wypuszczane - krotkie kampanie po pare misji, pojazdow, mundurow i broni tez jest na necie sporo. Ale musisz sam poszukac, zapomnialem adresu. Jeden z addonow nazywa sie bodajze Invasion 44.
Adamss [ -betting addiction- ]
"Siędzę" w tej grze już od 1,5 roku i czynnie uczestniczę w grze MP oraz na Polskiej Scenie OFP. Zachęcam was, abyście pograli sobie po necie... naprawde warto!
eJay [ Gladiator ]
Tlaocetl---------------->Pokaz mi gre w ktorej przed OF mogles uzywac tylu pojazdow, brac udzial z takich akcjach, strzelac z tylu rodzajow broni oraz biegac po OGROMNYM terenie...Poza tym z twojego postu wynika ze liczyles na shooter FPP, ktorym OF nie jest...
peners [ SuperNova ]
eJay------->Ogromny teren to mało powiedziane on jest bardziej niż ogromny a dotego to są 3 wyspy :).teraz przypomniałem sobie misje jak zaczynałem w lesie i musiałme się udać do punktu ewakuacyjnego gdzie mnie schywtali ruscy a odbili ci no ( nie wiem jak to po polsku bydzie reistance ), a i nasuwają mi się teraz te słowa ......
Papa Bear this is alfha come on..........tszyyyyyyy
donzoolo [ Senator ]
Adamss-------> Duzo ludziw to gra na MP bo zastanaiwma sie nad kupnem oryginalki, gra wybitna....:) oto i moje zdanie na jej temat :) :
Na dzisiejszym rynku gier komputerowym, powtarzam dzisiejszym, nowości stoją na porządku dziennym. Każdego dnia pojawia się jakaś gra, lepsza czy gorsza. Coraz mniej ludzi powraca do produktów starszych, nie mówiąc już o tych bardzo dawno wydanych. Postaram się przybliżyć wam grę, która wyszła ładne kilkanaście miesięcy temu, a moim skromnym zdaniem utrzymuje poziom dzisiejszych gier. Jest to mianowicie Operation Flashpoint: Cold War Crisis.
Na dzisiejszym rynku gier komputerowym, powtarzam dzisiejszym, nowości stoją na porządku dziennym. Każdego dnia pojawia się jakaś gra, lepsza czy gorsza. Coraz mniej ludzi powraca do produktów starszych, nie mówiąc już o tych bardzo dawno wydanych. Postaram się przybliżyć wam grę, która wyszła ładne kilkanaście miesięcy temu, a moim skromnym zdaniem utrzymuje poziom dzisiejszych gier. Jest to mianowicie Operation Flashpoint: Cold War Crisis.
Akcja gry, jak wskazuje tytuł gry ma miejsce gdzieś w okolicach zimnej wojny koło roku 1985. Patrząc z historycznego punktu widzenia, można by rzec, że było to wczoraj. Jednak ci troszkę bardziej z historia powinni od razu zauważyć pewien błąd. Przecież rok 1985 pamiętam jako początek rządów Michaiła Gorbaczowa, a co za tym idzie początek Pierestrojki. Imperium Zła jest nadal potęgą militarną wszechświata, liczącą miliony żołnierzy i tony rozpadającego się, acz groźnego, sprzętu. Zimna wojna nie jest już tak zimna, ale ocieplenie jeszcze nie nastąpiło. Grę zaczynasz na południu wyspy Malden, jako członek małego amerykańskiego oddziału, gdzie właśnie kończysz swoje szkolenie. Twoje szkolenie jest sprytnie wplecionym w scenariusz tutorialem, dobrze tłumaczącym i pokazującym podstawowe komendy oraz zachowania w grze. Tuż po jego zakończeniu, dostajemy zgłoszenie o niezidentyfikowanej aktywności na wyspie. Zostajemy wysłani w celu zbadaniu całej sprawy i napotykamy tam na niezbyt przyjaźnie nastawionych sowietów. Okazuje się, iż jeden z wysoko postawionych generałów Związku Radzieckiego, nie zgadza się z reformami Gorbaczowa i postanawia na własną rękę prowadzić politykę zagraniczną swojego imperium. Tak zaczyna się konflikt, który wkrótce przerodzi się w małe piekło na ziemi, a my mamy nieszczęście znaleźć się w samym jego centrum. Sama rozgrywka Operation Flashpoint składa się z trzydziestu misji plus już wcześniej wspomniany tutorial. Na początku rozgrywki wcielamy się w postać szeregowego Armstronga, by poprzez szereg kolejnych zadań stać się generałem, który ma na swojej głowie znacznie więcej niż prosty żołnierz, którego zadaniem jest bieganie z karabinem, słuchanie komend i bezwzględne wypełnienie ich. Ten drugi ma za zadanie właśnie prowadzeniem całym oddziałem, wydawanie komend i planowanie akcji. Podczas wojny zamieniamy się też na dowódcę czołgu, pilota helikoptera czy samolotu A-10 Thunderbolt. Zostajemy snajperem, medykiem czy zwykłym żołnierzem strzelającym do wrogów. Jesteśmy także członkiem elitarnego zespołu, który swoje zadania ma wypełniać po cichu i z ukrycia. Pod koniec rozgrywki, po zakończeniu wojny stajemy się zwykłym człowiekiem, który umawia się z kumplami z woja na piwo. Muszę przyznać, że mnogość misji w OPF nie ma granic. Otoczenie, które jest generowane przy pomocy najnowszego silnika(jak na tamte czasy) Real Virtuality pozwala uzyskać genialne tekstury, niesamowicie szczegółowe tekstury.
Na szczególną uwagę zasługuje graficzne dopracowanie map. Każda z nich, a jest ich aż pięć, ma ogromną, można by rzec nieskończoną powierzchnie. Co jakiś czas można napotkać na jakąś małą wioskę czy stare lotnisko, a wszystko to dopracowane naprawdę znakomicie. Efekty pogody, tj. padający deszcz czy zachód słońca wyglądają tak, że można poczuć się jak nasz bohater. Niewiele dzisiejszych gier może poszczycić się tak znakomita grafiką terenu. Jednak nie samym otoczeniem gracz żyje. Są jeszcze przecież żołnierze i pojazdy. Spośród tych pierwszych mamy kogo wybierać. Dostępnych jest aż jedenaście profesji. Są to między innymi: piechota, oddziały przeciwpancerne, przeciwlotnicze, grenadierzy, medycy, oficerowie, snajperzy, sabotażyści, piloci, strzelcy, saperzy i wiele innych specjalizacji. Są oni dopracowani, niemalże tak dobrze jak teren ich otaczający. Co do ich wyposażenia to także nic ono nie traci w stosunku do ich posiadaczy. Miłośnicy uzbrojenia znajdą tutaj różne odmiany karabinu M-16, miny, wyrzutnię rakiet ziemia-ziemia i ziemia-powietrzne, ciężki karabin maszynowy M-60, granaty, flary, lornetkę, noktowizor czy bardzo skuteczny karabin snajperski M-21. Sowieci używają oczywiście zgoła innego sprzętu z nieśmiertelnym Kałaszem na czele. Warte zauważenia jest także to, że w OPF, chyba jako w jedynej grze, znakomicie udało się połączenie symulatorów wszelkiego rodzaju. Pojazdów jeżdżących jest naprawdę dużo. Zaczynając od transportowych jak jeepy, trucki, samochody cywilne, ambulanse czy ciężarówki z paliwem i amunicją przez pojazdy opancerzone jak czołgi (np. T-72, M1A1), poprzez "lżejszy" sprzęt (np. BMP, M113), kończąc na innym sprzęcie latającym (helikoptery i samoloty), pływającym i jeżdżącym. One także niesamowicie dokładnie dopracowane. Ale to nie koniec nowości. W każdym pojeździe znajduje się cała masa wolnych miejsc dla innych żołnierzy. Helikopter nie służy tylko i wyłącznie do strzelania, jest też bardzo dobrym pojazdem do transportu. Chciałbym zauważyć jeszcze, że animacje pojazdów dopracowano pierwszorzędnie. Zwłaszcza startujący do lotu śmigłowiec..... Trzeba to zobaczyć na własne oczy. Oprawa muzyczna produktu prezentuje się, jak reszta zresztą, cudownie. Muzyka dobrana bardzo dobrze. Efekty dodatkowe, tj. wybuch, strzały, odgłosy pojazdów czy chodzących wokół żołnierzy to prawdziwe cudo. Sztuczna inteligencja wrogów jak i naszych żołnierzy prezentuje się świetnie. Żołnierze sami wiedzą, gdzie się schować i kiedy zacząć strzelać. Jedyny błąd, jaki zauważyłem, to problem właśnie z bliskimi starciami. Czasami komputerowi żołnierze potrafią przebiec obok ciebie, nawet cię nie zauważając. No cóż, jest przynajmniej okazja, aby przyjrzeć się technice motion capture, którą wykorzystano do animacji postaci. Jednak ten błąd zdarza się bardzo rzadko. Kolejnym jest jeszcze prowadzenie pojazdu przez naszego podwładnego. Często zdarza się, że wybiera on niezbyt dobrą drogę. Trudno, da się to przeboleć. Gra oprócz trybu singleplayer, posiada także tryb multi oraz edytor misji. W tym pierwszym serwery mogą pomieścić nawet do stu osób. Można grać w trzech trybach: Deathmatch, CoOperative i Team Deathmatch. Gra się znakomicie. Co do edytora misji, no cóż mogę powiedzieć, cudo....... Zwłaszcza, gdy możemy poświęcić więcej czasu temu narzędziu. Możemy stworzyć znakomite misje. Genialne!
Podsumowując, uważam, że Operation Flashpoint: Cold War Crisis prezentuje najwyższy, światowy poziom. Programiści z Czech udowodnili, że umieją robić gry. Według mnie, ten produkt może konkurować z dzisiejszymi, mimo tego, że ma na karku już dwa lata. Jest to gra, w którą nie wypada nie zagrać. Jeśli jeszcze nie spróbowaliście jej to marsz do sklepu! Może znajdziecie jeszcze wolny egzemplarz.
8/10 :)
Filevandrel [ Dyżurny Filet Kraju ]
hmmm neixle sie wypowieziales:P
Loczek [ Senator ]
eJay: zgadzam sie w 200%!!!!! to jedna z najlepszych gier w jakie gralem! (jesli nie najlepsza)
po prostu ma to co gry miały kiedyś - przykuwa do krzesla na dlugie, dlugie godziny.