Zax_Na_Max [ Bo Emeryt Znał Karate ]
Polski i Zemsta pomocy!!!....
Wróciłem przed chwlką z weekendu i szukam szukam, i nima podrzebuję wypracowanko "polaków portretwłasny" na podstawie zemsty inaczej zginę proszę pomóżcie! tyl erazy tylkona was mogłem liczyć, to bedxzie jush ostatni raz w tym roku proszę, najlepiej jakies linki z gotowymni ;D

nagytow [ Pretorianin ]
ehh, lenistwo niektorych siega dna...
malo masz stronek typu sciaga.pl?

piniusz [ Generaďż˝ ]
Zemsata nie jest dluga. Da sie ją przeczytać w 3 godzinki.
Dasz rade. A jaka satysfakcja:)
Vader [ Senator ]
W linku masz text Zemsty. Przeczytasz w 3 godziny, prace napieszesz w 2 godziny. Tak zarwiesz w ten sposob noc, ale przynajmniej poczujesz sie jak student. :-)
Vader [ Senator ]
link --->
Zax_Na_Max [ Bo Emeryt Znał Karate ]
nie macie żadnych prac...mam jedną godzinkę do szkoły i muszę do mieć...
Zax_Na_Max [ Bo Emeryt Znał Karate ]
"Zemsta" Aleksandra Fredry to, jak się często mawia, Polaków portret własny. Nieśmiertelne, karykaturalnie zarysowane typy składają się na coś, co nazywamy przeklętym polskim charakterem, przypadłością wyróżniającą nas niechlubnie od innych nacji. Przeklęty znaczy bowiem także - dziedziczony z dziada pradziada, a więc będący genetyczną skazą, nieodwołalnie przypisanym atrybutem. W definiowaniu i wyszydzaniu narodowych charakterów należy być ostrożnym: wiadomo, ile zła w historii ludzkości przyniósł stereotyp chciwego Żyda czy gnuśnego Murzyna. Co innego jednak, gdy zamiast złośliwego portretu Obcego powstaje przenikliwy autoportret - krytyczny obraz stworzony w ramach pewnej kultury, przez kogoś, kto uważa się za jej nieodrodnego spadkobiercę. To już nie stereotyp, a krzywe zwierciadło. Dzięki niemu zaczynamy patrzeć na siebie z dystansem i niepotrzebne napięcia rozbrajamy śmiechem. Patrząc wstecz na naszą kulturową przeszłość okazuje się, że nie było z nami aż tak źle. Choć nie potrafimy, tak jak Czesi na przykład, bezceremonialnie śmiać się ze swych słabości, to jednak w każdej niemal epoce pojawiał się u nas jakiś Stańczyk, który mącił narodową harmonię, budząc swoich pobratymców ze stanu samozadowolenia.
Jedna cecha polskiego charakteru była przez owych Stańczyków piętnowana w sposób szczególnie mocny. Otóż Polak z Polakiem bardzo się nawzajem nie lubią. I to już jest prawdziwy narodowy dramat. Każdy będzie walczył do upadłego, czapkę sprzeda, pas zastawi, byle tylko dopiec drugiemu.
Zdaje się, że zaakceptowaliśmy nasze wady z całym bogactwem inwentarza, i właśnie teraz, w warunkach pokoju, demokracji i tolerancji, plenią się one bez umiaru. Przysłowiowa już poranna transmisja z obrad Sejmu dostarcza nam materiału surowego, artystycznie nieprzetworzonego; regularność zamieniła się w oczywistość.
Poprosił bym mały wstępik bo nie wiem jak zacząć i żeby ktoś naopisał mi parę przykładów co łaczy nas z nimi (wtedy wiecie czyli przykładyportretu (podobieństw))

U_N [ -KOCHAM ANIE- ]
jak nie oddasz to sie na tobie zemszcza :P
Zax_Na_Max [ Bo Emeryt Znał Karate ]
wow, no co ty....