GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

kolarzowka vs rower gorski i trackingowy

13.06.2004
02:03
[1]

kameleon___ [ Pretorianin ]

kolarzowka vs rower gorski i trackingowy

wlasnie sie zastanawiam czy nie przesiasc sie na kolarzowke z roweru gorskiego. zaznacze ze nie jezdze raczej po lesie tylko ulicami, nie szaleje po chodnikach, nie skacze po schodach.. za to stawiam na SZYBKOSC. oplaca sie w takim razie kupic kolarzowke? ile one kosztuja? czy sa wytrzymale? jak przedstawia sie sprawa z przezutkami, hamulcami itd? ile mozna wyciagnac max na kolarzowce? ktos sie orientuje dobrze w tym temacie? prosilbym o pomoc

ps. czym sie rozni rower trackingowy od kolarzowki? ktory jest lepszy jesli chodzi o szybkosc?

13.06.2004
02:25
smile
[2]

ZZar [ Konsul ]

Kolarzówka, będzie optymalna, nie wiem czy jest duża różnica od trekkingowego rowerka,ja posiadam kolarzówkę authora najtańszy model, nie narzekam chodzi bardzo dobrze, średnia prędkość z jaką jeżdzę to 34 -- 40 km/h, max na równej powiesrzchni koło 60 km/h, fajne są dźwignie hamulców zintegrowane z manetkami ale takie kosztują co najmniej 400-500 zyla, na długie trasy tylko kolarzówka . moja kosztowała 1500 zyla trzeba uważać na dziury w ulicach można łatwo przebić oponkę , obręcze koła łatwo zcentrować na polskich drogach niestety, hamulce działają wysmienicie, ale powierzchnia tarcia na cienkich oponach jest mała i przy gwałtownym hamowaniu przy dużej prędkości 40 -50 km/h można mieć niezłe problemy. No ale przyjemność z jazdy gwarantowana.

13.06.2004
03:07
smile
[3]

Chupacabra [ Senator ]

idealnie to by bylo miec ze 3 rowery, miejski, uniwersalny ,gorski i kolarke. Ja mialem kolarke, ale niestey, rozwalilem, bo stara juz byla. teraz mam takie cos turystyczne, da sie pojezdzic po lesie i ulicy, ale jak dla mnie to za wolno ciutke i teraz szukam sobie jakies uzywanej kolarki do kilkuset zlotych. Wie ktos gdzie moge cos takiego dostac i co byscie polecali??

13.06.2004
11:00
[4]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Trekingowy rower, to rower turystyczny, taki z bagażnikiem, błotnikami, światełkami, wygodnym szerokim siodełkiem i dosyć cienkimi oponami z drobnym bieżnikiem. Typowy rower dla osób lubiących wygodę, spokojną i nie męczącą jazdę.

13.06.2004
12:29
smile
[5]

Banananan [ Dezerter ]

Eee tam, na zwykłym MTB też można jeździć po ulicy, a poza tym można wykorzystać do innych rzeczy, takich jak zjazd, skakanie itd... :D

A tak w ogóle to polecam składaki, Wigry III rox! :D

13.06.2004
12:35
smile
[6]

Negocjator [ * ]

Ja trochę z innej beczki.
Jezdził może ktoś góralem na slickach ?

13.06.2004
12:59
[7]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Negocjator - Nie, ale zamierzam sobie kupić coś takiego (zdjęcie). Może nie slicki, ale bardzo lekko bieżnikowane.

13.06.2004
13:09
[8]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Albo coś takiego:

13.06.2004
13:28
smile
[9]

Negocjator [ * ]

Viti --> Fajne te gumy. Właśnie o takie mi chodzi.
Ciekaw jestem jak się sprawuje maszyna na takim ogumieniu.
Ja jeżdżę głównie po asfalcie, więc strasznie mnie korci
żeby sobie kupić na próbę.

13.06.2004
13:32
smile
[10]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Mnie też, tym bardziej że nie są specjalnie drogie. Pierwszy to Michelin na drucie, kosztuje ok. 60-70zł. drugi to Continental zwijany, kosztuje ok. 120zł., ja bym brał Continentala. Drut przy zakładaniu potrafi napsuć krwi człowiekowi.

13.06.2004
13:41
[11]

Negocjator [ * ]

Viti --> Ja już od dawna zamierzam zmontować sobie dwa koła na slickach
i zakładać je na wyjazdy typowo miejskie.
Chciałbym tylko wcześniej przetestować sprzęt. Nigdy na takim bieżniku nie jezdziłem.
Przejdę się jutro po sklepach i się zorientuję co mają dobrego.

13.06.2004
13:42
smile
[12]

Banananan [ Dezerter ]

A ja sobie kupuję taką... :D

13.06.2004
18:22
[13]

kameleon___ [ Pretorianin ]

Ja trochę z innej beczki.
Jezdził może ktoś góralem na slickach ?

uuuu, a coz to za opony? kto wytlumaczy?




średnia prędkość z jaką jeżdzę to 34 -- 40 km/h, max na równej powiesrzchni koło 60 km/h

34-40? i to sa niby (kolarzowki) te scigacze-rowerowe? ja na swoim goralu (podobny jak na zdjeciu) wyciagam srednia predkosc 35-40 km/h wiec o co tu chodzi?



aha, czy do kolarzowek mozna zamontowac swiatla, blotnik itp rzeczy?

13.06.2004
18:36
[14]

kameleon___ [ Pretorianin ]

jeszcze jedno. jak juz pisalem chodzi mi glownie o szybkosc (chociaz w miescie od czasu do czasu trzeba wjechac na chodnik), tak wiec czy lepiej zaopatrzyc sie w kolarzowke czy "przerobic" (o ile mozna) gorala na "szybszy" rowerek? zaznacze ze od czasu do czasu musze wjechac na chodnik, swiatla i blotnik tez uzywam.

no i jesli mam zamiar "przerobic" mojego gorala na cos szybszego (bardziej wersja szosowo-miejska niz terenowa) to co w nim zmienic? "utwardzic" amortyzatory i zmienic opony na bardziej waskie? tyle wystarczy?

13.06.2004
18:42
[15]

Dagger [ Legend ]

==>kameleon___
Jeśli robisz góralem taką średnią to podaj też na jakim odcinku i w jakich warunkach. Co nie zmienia faktu że 60 km/h po płaskiej drodze jest raczej nie do osiągnięcia na rowerze górskim.

Rower szosowy odróżnia się jeszcze jedną ważna cechą - ma koła o średnicy 28 cali.
A zamontujesz na nim praktycznie wszystko to co na innych rowerach.

13.06.2004
18:56
[16]

kameleon___ [ Pretorianin ]

==>kameleon___
Jeśli robisz góralem taką średnią to podaj też na jakim odcinku i w jakich warunkach. Co nie zmienia faktu że 60 km/h po płaskiej drodze jest raczej nie do osiągnięcia na rowerze górskim.

na odcinku "plaskim" :) jesli ulica "idzie" juz w gore to predkosc niestety spada :(. a jak to wyglada na kolarzowce? czy da sie osiagnac 40 km/h pod gorke (lekki pochyl)? przepraszam za takie pytania ale nie jezdzilem nigdy na kolarzowce.



Rower szosowy odróżnia się jeszcze jedną ważna cechą - ma koła o średnicy 28 cali.
A zamontujesz na nim praktycznie wszystko to co na innych rowerach.

chodzi o kolarzowke? no ok, ale jak przyjdzie wjechac na chodnik (i przejechac pare metrow) to juz raczej lipa no nie?

13.06.2004
19:08
[17]

kameleon___ [ Pretorianin ]

zdanie z pewnego watku:
"kierownica - zależy w która stronę zawinięta i jak bardzo :) Jak do dołu - to kolarka czyli można osiągnąć niższą pozycję (opory itd.), jak wyciągnięta do przodu jest to limonka (o ile dobrze pamiętam) - czyli jeszcze bardziej się wyciągnąć i zmniejszyć opór"

czy da sie wymienic kierownice w goralu na ktoras z wymienionych powyzej?

13.06.2004
19:18
[18]

Dagger [ Legend ]

==>kameleon___
Coś mi się wydaje że chodzi ci o prędkość w danym momencie a nie średnią prędkość.
Rowerem szosowym przejedziesz spokojnie odcinek > 100 km ze średnią ponad 30 km/h

A co do chodników to najlepiej pójść na kompromis i kupić sobie rower trekkingowy (crossowy,turystyczny) - koła 28 cali i stosunkowo wąskie opony - idealnie sie sprawdza na utwardzonych nawierzchniach.

IMO przerabianie górala na kolarzówke nie ma żadnego sensu -mozna najwyzej założyć slicki lub semi-slicki - jesli zakłada sie jazde po asfalcie.

15.06.2004
17:34
smile
[19]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

kameleon - Nie "limonka" tylko "lemondka". Limonkę to najwyżej możesz wcisnąć w butekę i popijać piwko.

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.