GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Spozywanie alkoholu na swiezym powietrzu a prawo..

09.06.2004
20:46
smile
[1]

captain_nemo [ Generaďż˝ ]

Spozywanie alkoholu na swiezym powietrzu a prawo..

Dzis przechadzalem sie ze znajomymi po parku i zobaczylem 3 kolesi, 2 z nich gralo na gitarkach i spiewali "wehikul czasu" ale nie o tym sprawa, mianowicie staly obok nich 2 butelki (po ksztalcie butelek zauwazylem ze sa to winka - rocznik bierzacy), aaaaaaaaale kolesie w ogole nie skrywali ze pija, za to butelki byly owiniete w jakis papier [no i chyba dodatkowo obwiazane czyms]. Czy to jest legalne ? Jak to jest z tym prawem i piciem na powietrz ?? .....juz wiele razy musialem chowac sie przed policja zeby sobie na osiedlu piwko spokojnie wypic, niech mnie ktos oswieci.

09.06.2004
20:48
smile
[2]

Hellmaker [ Nadputkownik Bimbrojadek ]

Tak to już jest ... zbutelki nie możesz, ale owiń sobie w gazetę albo do papierowej torebki ... i można zasysać spokojnie :)

09.06.2004
20:49
[3]

Grzybiarz [ Badacz Ściółek ]

wiesz mi sie wydaje że picie alkooholu jest niedozwolone w miejscu publicznym
tak mi sie zdaje.

PS suki nie mają prawa ci zabrac alkoholu bądx go zniszczyć (zbic itp.)


09.06.2004
20:52
[4]

a.i.n... [ Kenya believe it? ]

Hellmaker -> AFAIK nie do końca.

Po prostu jeśli "obnosisz" się z piciem, czyli pijesz z butelki/puszki alkohol i nie kryjesz się z tym co pijesz, to policjant/strażnik musi zareagować (bo picie alkoholu w miejscach publicznych jest zakazane) i dostaniesz mandat.

Jeśli puszka jest w szarej torebce papierowej, to policjant musi się Ciebie przyczepić i sprawdzić co tam masz, a tego wielu już się nie chce.

Tyle AFAIK :)

09.06.2004
20:55
[5]

Arczens [ Legend ]

Grzybiarz => ale maja prawo wwalic ci kare

Zreszta policja to poł biedy straz miejska to dopiero utrapienie nie wiem jak jest z tym papierem ale jak mnie przepedzaja albo groza mandatem to sobie ide, kolega juz dwa razy sie z nimi kłocił i dostał raz 50 zł i raz 100 zł za to gadanie

09.06.2004
21:06
[6]

steward [ Legia Warszawa ]

Grzybiarz ---> mój kumpel (nieletni) pił piwko w parku na ławeczce sobie :) wszystko byłoby cacy ale suki wpadly heh... buteleczke ze tak powiem... wyjeb... mu do śmieci :] spisali go i pojechali :] to wszystko :) Co ty na to?

09.06.2004
21:09
[7]

a.i.n... [ Kenya believe it? ]

steward -> wg. mnie miał szczęście, bo taka przyjemność zwykle kosztuje od 50PLN w górę :)

09.06.2004
21:27
[8]

captain_nemo [ Generaďż˝ ]

a mi chodzi o calkowicie pewna informacje, nie ma co gdybac, niech sie ktos odezwie kto dobrze zna prawo :)

09.06.2004
21:32
[9]

Arczens [ Legend ]

captain_nemo => prawo prawem ale jak bedziesz robił z policji debili to wierz mi ze sie dobrze dla ciebie nie skonczy, chyba ze masz plecy ale wtedy pewnie bys sie nie pytał.

DO mnie w parku wielokrotnie podchodziła policja i pytała :
- Co chłopaki piwkujecie ?
- No piwkujemy.
- Spokojnie jest ?
- No spokojnie.
- No to dobranoc.

A jak chowasz przed nimi browar i robisz wariatow to mogą sie tylko wku#$ić. Co innego ze straza miejska ich nie lubie ;)

09.06.2004
22:03
[10]

Kłosiu [ Senator ]

Generalnie jak wygladasz na 18, pijesz spokojnie i nie robisz przypalu z chowaniem piwa na widok policji to nic ci z reguly nie zrobia. Jak wygladasz jak dzieciak i masz panike w oczach to tak jak steward napisal :)

09.06.2004
22:05
[11]

Kłosiu [ Senator ]

a wedlug prawa moga ci skonfiskowac piwo i wlepic mandat.

09.06.2004
22:09
[12]

KRIS_007 [ 1mm[]R+4l ]

To zalezy na kogo sie trafi. Jak jakis pajac to ci wlepi mandacik bez slowa chocby dlatego zeby poprawic sobie humor a drugi moze przejsc spokojnie i nic nie powiedziec. Slowem lepiej sie gdzies zamelinowac i pic spokojnie i bez nerwow :)

09.06.2004
23:11
smile
[13]

captain_nemo [ Generaďż˝ ]

hm czyli jednak jak chca to moga mandacik wlepic.. a myslalem ze jak bede pil piwko z torebki to nawet zeby bardzo chcieli nie zrobia mi nic... szkoda

09.06.2004
23:31
[14]

Mulder [ Generaďż˝ ]

Z tego co wiem, to po prostu picie alkoholu w miejscu publicznym w Polsce jest zabronione... i tyle.

09.06.2004
23:32
[15]

xywex [ mlask mlask! ]

przy okazji... jak jest definiowane przez prawo "miejsce publiczne"?

09.06.2004
23:48
smile
[16]

captain_nemo [ Generaďż˝ ]


no wlasnie, np takie kawiarenki "pod parasolami" to maja specjlana koncesje na piwko ?
ehehe a moze mozna pic piwko pod parasolem ? :)))))

09.06.2004
23:51
[17]

Mulder [ Generaďż˝ ]

To już trzeba poszukać w Kodeksach...

09.06.2004
23:52
[18]

a.i.n... [ Kenya believe it? ]

captain_nemo -> w lokalach gastronomicznych, w których jest sprzedawany alkohol można go pić.
Również w "ogródkach" przy takich lokalach.

09.06.2004
23:55
[19]

xywex [ mlask mlask! ]

a.i.n... --> chyba ze lokal sprzedający alkohol nie ma koncesji na to :)

10.06.2004
00:18
[20]

Werter [ 1488 ]

wg prawa jezeli butelka jest schowana w np torbie papierowej to policjanci nic nie moga zrobic. zeby sie dowiedziec co jest w butelce (bo przeciez moze to byc rownie dobrze oranzada) musza ci ja zabrac i zdjac torbe, a to jest juz kontrola osobista, ktorej dokonac moga jedynie w przypadku uzasadnionego podejrzenia o przestepstwo. spozywanie alkoholu w miejscu publicznym nie jest przestepstwem tylko wykroczeniem, wiec zabrac butelki nie moga, bo nie maja ku temu podstaw.
slyszalem tez opinie, ze kontrola osobista moze miec miejsce w przypadku podejrzenia o czyn karalny, czyli takze wykroczenie, ale jedynie tak slyszalem i nie zauwazylem takiej prawidlowosci w praktyce (czyt. jak walimy z zaslonietych butelek, to sie nie czepiaja).

10.06.2004
00:29
[21]

captain_nemo [ Generaďż˝ ]

no i teraz kto ma racje ? mam nadzieje ze Ty Werter :P bo w takim razie moglbym spokojnie pic piwko w parku tyle ze w jakiejs torebce..

10.06.2004
00:32
smile
[22]

a.i.n... [ Kenya believe it? ]

xywex -> no oczywiście :)

Werter -> to policjanci powiedzą, że podejrzewali, że w butelce masz substancję niebezpieczna dla zdrowia i życia, a teraz w sytuacji zagrożenia terroryzmem okazali czujność i dlatego Cię przeszukali. A że znaleźli tylko alkohol, to ukarali Cię mandatem :)

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-06-10 00:33:21]

10.06.2004
00:41
[23]

Werter [ 1488 ]

a.i.n... --->
nawet sie toba nie zainteresuja, bo jest na peczki takich, ktorzy sie z piciem nie chowaja i mozna ich spokojnie kasowac.

10.06.2004
00:43
[24]

a.i.n... [ Kenya believe it? ]

Werter -> to już inna sprawa.

A przeszukać praktyce zawsze mogą i mają prawo.

10.06.2004
00:45
[25]

Werter [ 1488 ]

podejrzewam tez, ze od rezultatow takiej kontroli mozna sie odwolac, sam jednak w takiej sytuacji nigdy sie nie znalazlem, wiec nie bede bajal, wole sie opierac na faktach. poza tym zawsze mozna odmowic przyjecia mandatu, wyrzucic butelke do kosza i powiedziec, ze to nie twoja etc. etc.

10.06.2004
00:48
[26]

Werter [ 1488 ]

a.i.n... --->
jak napisalem, prawo maja w przypadku *uzasadnionego* podejrzenia o przestepstwo. zyjemy w panstwie prawa i obowiazuje u nas zasada domniemywanej niewinnosci, obywatel nie jest traktowany jak potencjalny przestepca.

10.06.2004
00:48
[27]

a.i.n... [ Kenya believe it? ]

Werter -> odwołać - czyli oskarżyć policjantów o podrzucenie trefnego przedmiotu (alkoholu, narkotykow etc)?

Nie przyjać mandatu zawsze można, ale wtedy czeka Cię sprawa w sądzie grodzkim :)


W praktyce jeśli Cię spisują, mogą Cię też przeszukać.
Jeśli niczego nie znaleźli, możesz oczywiście ich zaskarżyć.
Jeśli znaleźli - podejrzenia okazały się "uzasadnione" :)

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-06-10 00:48:25]

10.06.2004
00:51
[28]

Werter [ 1488 ]

afair w celu przeszukania musza cie wziac na komisariat.

10.06.2004
00:56
[29]

a.i.n... [ Kenya believe it? ]

Werter -> nawet tu, na forum, ktoś opisywał jak to go spisali, przeszukali i znaleźli trawkę (czy samą fifkę).
I tylko jego z całej grupy zabrali na komisariat.
Dostał afair rok w zawiasach za posiadanie.

Z tego co pisał, zrozumiałem że przeszukiwali ich na ulicy (czy w parku).

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-06-10 00:55:28]

10.06.2004
01:11
smile
[30]

soze [ sick off it all ]

hahaha rok za sama fifke?!!! lol...musial miec cos kolo grama;))) za fifke moga go cmoknac

10.06.2004
01:11
[31]

VinEze [ Hasta la victoria siempre! ]

Żeby nie było...

To nie o to chodzi czy mają prawo czy nie tylko co z tego wynika.

Dam przykład. Na nie jednym cmentarzu jest uliczka z ofiarami wypadków drogowych - ponad połowa z nich miała pierszeństwo przejazdu - zajebiste no nie? Co z tego że nie żyją.

Rób co chcesz tylko pamiętaj, że jak ty naruszysz prawo to możesz mieć mnóstwo problemów, a gość z wymiaru sprawidliwośći może mimo naruszenia prawa mieć np. nic lub upomnienie.
Lepiej się trzymać tych klimatów z dala.

10.06.2004
01:13
[32]

a.i.n... [ Kenya believe it? ]

soze -> pewnie coś miał.
Bo skazać za narkotyki przez fifkę, to jak skazać za gwałt przez posiadanie penisa ;)

10.06.2004
01:14
smile
[33]

Mr.Bungle [ Generaďż˝ ]

Najlepsze "placebo" do spożywania to ogródek...a jak się nie ma ogródka?...to działka.A jak...balkon? hymm piwnica:)))

10.06.2004
01:15
smile
[34]

soze [ sick off it all ]

hehehee dobre:))) ...napewno cos mial ale szukal pocieszenia wiec zapomnia wspomniec otym gramie co znalezli na rewirce:)))

10.06.2004
11:43
[35]

Mulder [ Generaďż˝ ]

Załóżmy, że tak jest: masz schowaną butelkę za papierem - nie powinni Cię przeszukiwać, bo jesteś potencjalnie niewinyy itp. (bo pewnie tak jest). Ale picie alkoholu, to picie alkoholu (czy to w papierze, czy bez) i zawsze w miejscu publicznym będzie to złamanie prawa, tylko że ukryte... :)

10.06.2004
11:50
[36]

Hellraiser [ Born To Raise Hell ]

w okolicach gdzie klasowo sie najczesciej pije ( nie daleko szkoly ) to patroluje czasami policja ale czesciej straz miejsca - sa to stare dziadki na ogol i do tego konfidenty, same sie boja podejsc dlatego ida naskarzyc policji...

10.06.2004
12:08
smile
[37]

lewe jajo lecha [ Legionista ]

Ja ostatnio zostałem zatrzymany przez psy (nie powiem co teraz o nich sądze) ale do czego zmierzam, a wiec byłem na koncercie Metallicy w Chorzowie szczylem już nie jestem bo mam 23 lata i szedłem sobie spokojnie przez park. minołem radiowóz w ręku miałem browka (dwa łyki chyba:) ale że szedłem w złym kierunku zawróciłem i mijałem ten sam radiowóz który nagle ruszył i zagrodził mi droge. Mówią czy moge im pokazać dowód ja oczywiście nie ma sprawy bo sobie pomyśałem - zwykłe wyligitymowanie. Aż tu nagle policjant po wyższej szkole podstawowej do mnie rzecze że ja niby do nich krzyczałem HWDP hahaha no i zaczeło się że byłem lekko podchmielony to powiedziałem temu policjantowi żeby co on pier..li czy ja na hip hopa wyglądam itp itd. To gość nagle zmienił zdanie i do mnie co to za spożywanie alkoholu w miejscu publicznym, a ja mówie panie to chyba impreza zbiorowa alkochol leje się wszędzie co druga osoba miała browar w ręce, a te hu.. nic mówią że będzie 100 zł mendat wynosić, no to ja wymiękłem no i zaczołem się z nimi licytować no i zbiłem rachunek do 30 zł (aczkolwiek nadal nie wiem ZA CO KURWA MAM PŁACIC) szkoda że jeszcze na kozienalich juwenalich i innych tego typu imprezach nie wlepiają mandatów. Dobra a teraz najlepsze jak brzmi treść mandatu

ustawa art z wychowania w trzeźwości art 43 ust12 USIŁOWANIE SPOŻYWANIA ALKOHOLU W PARKU.

gościo nawet nie potrafił napisać bezbłędnie TRZYDZIEŚCI - pisał na początku przez Ż hehhe

KONCERT BYŁ WYPAS I TYLKO Z TEGO SIĘ CIESZE, A I MOŻE JESZCZE Z TEGO ŻE MNIE NIE ROZSTRZELALI ;)

10.06.2004
14:08
[38]

Werter [ 1488 ]

lewe jajo lecha --->
dziwne, ze policja sie z toba targowala, ustawowa cena za picie alkoholu w miejscu publicznym to 100zlych, taki cennik kazdy policjant ma przy sobie i jak poprosisz, to powinien ci go okazac. zreszta miales szczescie, bo osobie nietrzezwej mandatu wreczyc nie mozna, sprawe kieruje sie prosto do sadu grodzkiego;)

a.i.n... --->
poszperalem w sieci i znalazlem informacje, ze rzeczywiscie moga cie poddac kontroli osobistej w kazdym miejscu, ale jak wyzej wspomnialem w przypadku uzasadnionionego podejrzenia o przestepstwo, przy czym nie jest to radosne przetrzepanie kieszeni, ale musi sie odbywac zgodnie z procedura, czyli musi byc m.in. sporzadzony dokladny protokol. zaden normalny policjant nie bedzie cie podejrzewal o posiadanie koktajlu molotowa, przeszukiwal i spisywal raportow zeby wlepic 100zl madatu za picie w miejscu publicznym, szczegolnie ze potem mozesz mandatu nie przyjac i nasciemniac przed sadem grodzkim (w przypadku odmowienia mandatu jest to kolejny protokol do spisania etc), oczywiscie sad grodzki to juz inna bajka i tam sprawa potoczyc sie moze roznie :)

VinEze --->
masz racje, ze miedzy teoria a praktyka jest roznica, jednak nikt ci nie bedzie robil klopotow przez to ze wyrzucasz papierek na chodnik czy spozywasz alkohol w miejscu publicznym, bo to sa tej samej wagi wykroczenia. no chyba, ze zaczniesz policjantow obrazac or smt, wowczas napewno pokaza kto jest gora.

© 2000-2025 GRY-OnLine S.A.