Dzabba [ Konsul ]
jaka wedlina? Pytanie do studentow i nie tylko
tak zeby mi na dlugo starczyla, nie byla rzygiem i zeby niewiele kosztowala. Kurde balans drogie sa strasznie a jesc trzeba. Dodam ze podniebienie mam chamskie wiec przyswoje prawie wszystko :)
Bardzo prosze o swoje rady i sugestie. Pytam studentow mieszkajacych w akademikach, stancjach i gdzie tam moga bo sa mistrzami przezycia, za niewielkie pieniadze

rothon [ Malleus Maleficarum ]
A musi byc zaraz wedlina? Nie moze byc pasztetowka, puszki z serii 'przysmak sniadaniowy', tuszonka w puszce lub pasztet? Ja tam lubie :-)
zarith [ ]
albo kaszanka?

hilander [ ]
wędliny to może nie ale kup sobie kabanosy albo kielbasę wiejską (może nie jest tania) ale za to możesz za to długo trzymać albo zasuszyć
btw. nigdy nie miszkałem w akademiku ale też studiowałem
Dzabba [ Konsul ]
no tak masz racje, nie sprecyzowalem, pasztety i inne mile widziane :)
Verminus [ Prefekt ]
Pij mniej będzie wiecej kasy ;)
Z wędlin to najtańsze są różnego rodzaju mielonki - dodają tam grzebienie, dzioby mózgi dlatego to tyle kosztuje. Ale jak się da na to majonezu, położy ogórka (równie tani) to da się jeść :)

Straszny_Ninja [ Pretorianin ]
Parówki, Kochany, parówki. Paprykarz szczecinski tez jest dobry. No i chleb z pasztetem.
Dzabba [ Konsul ]
pasztet ma jedna wade, jak sie przedawkuje to przez pol roku odrzuca
przy okazji nie jedzcie parowek Agryfu Szczecin, gadalem kiedys z pracownica tej firmy, zabronila mi tego kupowac

garrett [ realny nie realny ]
a znasz to ?
wchodzi do skelpu 3 studentów politechniki, chude to i zabiedzone, jeden grzecznie prosi ekspedientke o kilogram parówek, ta patrząc na chłopaków lituje się , wybiera najlepsze paróweczki, jeszcze dorzuca ze dwie ponad wage. Wręcza im parówki, wtedy student jeszcze mówi :
- i jeszcze 3 flaszki czystej proszę
wniosek - parówki :)

Iceman_87th [ Generaďż˝ ]
Pasztet jest de best, ale lepiej dac troszke wiecej i nie kupowac pasztetow marki hipermarket :) Po nich faktycznie odrzuca :)
Dzabba [ Konsul ]
he he znam inny, ale uwag obrzydliwy
Kobita podchodzi do cyganki z Rumunii i pyta co robi
a cyganka ze chleb kupą smaruje dzieciakom
bo taka bide ze na nic innego jej nie stac, a kobita oburzona:
- to co pani smaruje tak grubo?
Snoozer [ Centurion ]
ja odkryłem pasztet francuski, taki w białym flaku, kosztuje 1,50 zł, kupuje też metke łososiową po 2zł, polecam sieć Lidl tam są tanie i nie przeterminowane jak w Netto
mar-rol [ Konsul ]
jesli chodzi o wędliny.... moczona w peklosoli the best!!!
Swidrygajłow [ ]
Dzabba - znam ten kawał w nieco innej wersji:
Siedzi Rumun i smaruje chleb gównem. Podchodzi Niemiec:
- co, bieda?
- bieda...
-to masz 50 euro.
Podchodzi Anglik:
- co, bieda?
- bieda...
-to masz 50 funtów.
Podchodzi Polak:
- co, bieda?
- bieda...
-to czemu tak grubo smarujesz???.

Arczens [ Legend ]
Pasztecik drobiowy w takiej puszcze po 1,50 no i serdelki, kaszanka z cebula i ogorkiem kwaszonym tez dobra. wlasciwie to wszystko da sie zjesc jak sie dobrze zakropi.
mortan_battlehammer [ Legend ]
no pasztety to podstawa, a nie od razu jakies wędliny :)

rothon [ Malleus Maleficarum ]
Idzie sobie kromka chleba (?!) po miasteczku akademickim, rozglada sie wokolo i coraz mniej zaczyna jej sie podobac - naokolo pelno studentow! Wytrzeszczaja oczy , slinia sie na jej widok. A, ze to byla rozgarnieta kromka chleba, skojarzyla szybko fakty i dawaj w dluga! Studenci za nia! To ona w boczna uliczke! Oni za nia! Wpadla miedzy akademiki, przeskoczyla przez ogrodzenie, leci po jakims dachu, zeskakuje, kluczy, wrzeszczcie wpada na jakis mały placyk. Patrzy, a na lezaku lezy schabowy(?!) i spokojnie sie opala. Kromka:
- Stary, spier..amy stad, gonia mnie studenci, zaraz tu bedzie jatka, zjedza nas na bank, mowie ci, spadamy!
A schaboszczak rozparl sie wygodnie:
- Spokojnieeee... to ciebie zjedza, mnie tu ku..a nikt nie zna!
Dzabba [ Konsul ]
rothon - hehe
Apropo Lidla jest tam taka mortadela, piwna zreszta, w plastrach paczkowana po 1,60 dobra ale malo jej, po 2 dniach nie ma. Pasztet widze jest zdecydowanym faworytam tylko jak napisalem wczesniej jak sie przedawkuje to przez pol roku odrzuca, no tydzien gora mozna go jesc