GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

World Cup`98

11.06.2001
17:37
[1]

_yazz_aka_maish [ Generaďż˝ ]

World Cup`98

Viti mam już WC`98 problem w tym, że jest to płytka przegrywana i nie mogę znaleźć tam trybu Multi...gdzie powinien on być?

11.06.2001
17:45
smile
[2]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Ja też mam przegrywaną :-) a połączenia modemowe itp. są w środku krążka menu. Dawaj na GaduGadu to pogadamy. Mój nr. 700898

11.06.2001
17:51
[3]

Dessloch [ Senator ]

w WC98 nie warto grac, grafa fatalna i duzer wymagainia jak na ta gre, Fifa99 ma mniejsze wymagania od niej i o wiele lepiej wyglada i sie lepiej w nia gra.

11.06.2001
17:54
[4]

_yazz_aka_maish [ Generaďż˝ ]

Viti Fife99 mam jesli masz to pomyślimy - czekaj zaraz się zgłosze na GG

11.06.2001
18:02
smile
[5]

wolkov [ |Drummer| ]

Przynajmniej jedna osoba się ze mną zgadza co do fify'99 (Dessloch) - dla mnie to najlepsza częsć.

11.06.2001
18:30
smile
[6]

katom [ Konsul ]

Ale jakby nie patrzec pod jednym wzgledem WC98 jest lepsze od fify a mianowicei mozna zdobyc bramke... z dlaszej odleglosci czego nie mozna powiedziec o fifie i nie chodzi mi tu o 16 czy 17 metr. A tak w ogule wydaje mi sie ze po tylu czesciach fify wydanych juz prze EAsports powinna byc duzo bardziej realistyczna. Nie sadzicie?

11.06.2001
18:33
[7]

Dessloch [ Senator ]

uwazam ze ostatna fifa jest najlepsza (jednak duze wymagania), poniewaz mozna wlasnie strzelac z dystansu celnie i mozna nawet trafic. Mozna tez ustawiac siłę ognia, co jest genialne, poniewaz komputer wczesniej ustalał co chcesz zrobic, zazwyczaj blednie, tutaj bez problemu mozna skierowac pilke jak sie chce nie trzeeba wcale mocno strzelać.

11.06.2001
18:48
smile
[8]

wolkov [ |Drummer| ]

2001 też jest spoko tylko że jedna rzecz kuleje z tym ustawianiem siły buta:), mianowicie: z akcji super się strzela, nabieg, przytrzymanie, strzał, gol w okno. Ale stałe fragmenty, a zwłaszcza rzuty wolne, są nie do trafienia przez tą funkcję. W '99 potrafię strzelić (dobrym zawodnikiem) 90% rzutów wolnych w samo okno, nawet z 30 metrów , a głupi bramkarz nawet się nie rusza (oni już tak mają w tych fifach:))). A czemu nikt z was nie wspomina o Euro 2000 ??? (sam przez te fify zapomniałem:))) przecież właśnie ta piłka jest taktycznie de best! zawodnicy nie są ze stali, tylko potrafią się nieźle zmęczyć, a poza tym wygrana na World Class to już nie taka łatwa sprawa jak w innych częściach. Jak ktoś grał w EURO 2000 - niech da znać jakie były wrażenia. pozdrawiam wolkov

11.06.2001
19:00
[9]

Dessloch [ Senator ]

wlasnie w Fifa2001 podoba mi sie to ze bardzo latwo trafic ze stałych fragmentów gry, a bramkarz nie stoi w miejscu, zawsze probuje obronic, tylko z e mu to nie wychodzi :P

11.06.2001
21:05
[10]

TAILEREKK [ Senator ]

PRECZ Z PIRATAMI!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

11.06.2001
21:45
smile
[11]

Kyahn [ Kibic ]

Fifa 2001 jest najbardziej prymitywną ze wszystkich jej poprzedniczek.A dlaczego? Ponieważ jest strasznie schematyczna,gdy zaczynałem grę grałem tylko akcje wrzuta i przewrota-brama murowana.Wiem,że z kompem można grać dla zabawy,jednak gdy gram z kumplem i ma on silniejszy zespół,moi słabi obrońcy nie mają żadnych szans w starciach w powietrzu z jego napastnikami, szczególnie właśnie gdy uderzają z przewrotki.Jest to strasznie smętne i odbiera zabawę i chęć gry. Najlepsza była Fifa 98 w nią to się człowiek zagrywał.POZDRAWIAM

11.06.2001
21:50
[12]

Dessloch [ Senator ]

chyba oczywiste jest to ze lepsza druzyna jest łatwiej grać... a co do tego ze kazda akcja konczy sie bramką, to chyba nie z kompem nna world class, tylko z kuplem po LANie (albo jeszcze iinaczej), ale przeciez to nie jest wyznacznikiem gry, jak qmpel jest duuuzo gorszy to nawet bys taką Walią wygrał z Brazylią. Tak jak w real swiecie, Francja raczej nie przegra z Walią, i bedzie jej łatwiej dojść do piłki. TAKI JEST JUZ TEN ŚWIAT, są kiepscy i kiepscejszy :P

11.06.2001
21:50
smile
[13]

wolkov [ |Drummer| ]

Dokładnie Kyahn, te przewrotki mnie dobijają, jak pierwszy raz i kilka następnych mi się udało, to się cieszyłem ale później już nie. Ale w fifie 2001 niestety każda akcja w powietrzu na polu karnym tak się kończy. EA sports EURO 2000 panowie - to jest to, tam zdobyta bramka cieszy, a nie nudzi, czy nikt z Was w to nie grał ??? to naprawdę świetna piłka... pozdrawiam wolkov

11.06.2001
21:51
[14]

Dessloch [ Senator ]

EURO 2000, kompletna chala moim zdaniem, pograłem w to z pol godziny i oddałem kompakt mplowi, nie da sie grac, tak jakbym grał na automacie w salonie z automatami :P

11.06.2001
21:54
[15]

wolkov [ |Drummer| ]

...ale przynajmniej trochę przypomina prawdziwy football, a nie cyrk jak fifa 2001...sprawa gustu ;-PPP

11.06.2001
22:02
smile
[16]

Kyahn [ Kibic ]

Małe sprostowanie bnajlepsz była Fifa 97-pomyliłem cyferki. Dessloch------>mało grasz kiepski jesteś,ja w 2001 na world class Bahrainem mistrzostwo zdobywam, grając bez przewrotek,a jedynie kiwając się z przeciwnikiem.Na world class gra się łatwo,jak wezmę silny zespół(już nie biorę) to komputer ma wyniki dwucyfrowe,nie wiem jak można mieć z tym problemy. wolkov-------->Euro 2000,moim zdaniem gra inna niż wszystkie jej pochodne.Włączyłem,wziąłem Ukrainę,poziom world class,eliminacje,mistrzostwa,pierwsze miejsce i koniec.Pograłem jeszcze z tydzień i sprzedałem.Mnie się nie podobało,że po kiwce zawodnik był jakiś taki ospały,zmęczony. Poza tym gra mi wolno chodziła,nie wiem czemu,ogólnie rzecz biorąc nie podobała mi się. P.S gram w FIFY i pochodne od 97 regularnie,niestety nie mam łącza więc nie mogę się porównywać z najlepszymi,kumpli jednak miącham bez problemu (chyba są kiepscy,chociaż na world class wygrywają).Udaje mi się sezon kończyć z bilansem 34 0 0 (na world class),grając cienką drużyną i nie strzelając z przewrotek.Są to gry,które mi się nigdy nie nudzą.Myślę,że mam więc spore doświadczenie.Jak się dostanę na studia to wtedy się najlepszymi zmierzę,mam nadzieję,że będę miał już łącze.POZDRAWIAM

11.06.2001
22:08
[17]

Dessloch [ Senator ]

a ty kyahn jak zwykle nadinterpretuujesz moja wypowiedz, ja nie powiedzialem ze nie wygrywam- wrecz prezeciwnie jest to gra za łatwa, dlatego jush w nia nie ggram... ale nie w tym rzecz chodzi o to ze nie mowie ze jestes kiepski, nie znam ciebie i takiej opinii o to bie nie moge wygłosic, ale jak widac ty mnie znasz jush, i wiesz ze jestem kiepski. jestes zwykla lama, ktora mowi ze jest mistrzem a reszta to "kiepscy" ludzie. PS. a ty jestes gruby --- ja tez moge cos powiedziec chociaz nie znam cie.

11.06.2001
22:29
smile
[18]

Kyahn [ Kibic ]

Dessloch------------> a ty się wiecznie obrażasz,powiedziałem,że jak ktoś mało gra to gra kiepsko, źle zrozumiałeś.W Fifie 2001,z akcjami w powietrzu jest tak,że 99% wpada,gdy zacentrujesz praktycznie z samej linni końcowej,niezależnie z kim grasz i na jakim poziomie,nie ma znaczenia. Widzę też,że zaczynasz wyolbrzymiać moje (niby) ataki na ciebie.Nie powiedziałem,że jestem mistrzem,tylko,że umiem grać w tą grę.Jak masz problem to idź do lekarza,a nie czepiaj się mnie i jeszcze nie wiadomo o co. P.S. myślę,że chodzi ci o "mało grasz kiepski jesteś",to nie było do ciebie tylko do ogółu,ty mnie nie zrozumiałeś(ale miałeś prawo,rzeczywiście trochę źle to ująłem).Rób co chcesz możesz się obrażać i mnie atakować,mi tam to nie przeszkadza.Trzymaj się "śmieszny ludziku ze smerfnej krainy" hehehe

11.06.2001
22:30
[19]

Kyahn [ Kibic ]

Dessloch------------> a ty się wiecznie obrażasz,powiedziałem,że jak ktoś mało gra to gra kiepsko, źle zrozumiałeś.W Fifie 2001,z akcjami w powietrzu jest tak,że 99% wpada,gdy zacentrujesz praktycznie z samej linni końcowej,niezależnie z kim grasz i na jakim poziomie,nie ma znaczenia. Widzę też,że zaczynasz wyolbrzymiać moje (niby) ataki na ciebie.Nie powiedziałem,że jestem mistrzem,tylko,że umiem grać w tą grę.Jak masz problem to idź do lekarza,a nie czepiaj się mnie i jeszcze nie wiadomo o co. P.S. myślę,że chodzi ci o "mało grasz kiepski jesteś",to nie było do ciebie tylko do ogółu,ty mnie nie zrozumiałeś(ale miałeś prawo,rzeczywiście trochę źle to ująłem).Rób co chcesz możesz się obrażać i mnie atakować,mi tam to nie przeszkadza.Trzymaj się "śmieszny ludziku ze smerfnej krainy" hehehe

11.06.2001
22:39
[20]

Dessloch [ Senator ]

"Dessloch------>mało grasz kiepski jesteś" --- naprawde?? bo to zupelnie wyglada jakby sie tyczylo mnie, jakos imi sie te strzalki skojarzyły... moj nick... strzalka na "mało gras kiepski jestes... nnaprawde nie wiedziałem ze to moze oznaczac ze do ogulu mowisz, mimo ze zwracasz sie do mnie... "Na world class gra się łatwo,jak wezmę silny zespół(już nie biorę) to komputer ma wyniki dwucyfrowe,nie wiem jak można mieć z tym problemy. " to wygląda jakbys jednak mowil ze jestes mistrzem, "nie wiem jak mozna miec z tym problemy" - raczej oznacza ze mowisz ze kto nie umie to kiepak, bo to przciez taaaakie łatwe

11.06.2001
22:42
[21]

Dessloch [ Senator ]

i nie rob z siebie ofiary, bo to ty powiedziałes ze jestem kiepski

11.06.2001
22:44
smile
[22]

Kyahn [ Kibic ]

Nie chce mi się tłumaczyć.Dla twojej wiadomości jestem mistrzem,jesteś kiepski,jestem lamą,gruby i czym tam jeszcze chcesz.Tak to wszytsko prawda,ja to powiedziałem,ja jestem inny,ja wszystko nadinterpretuję.Cieszysz się,to się ciesz.Mam cię w d...... i wszystko co o mnie myślisz też.Nara kajtku jeden.

11.06.2001
23:01
[23]

Dessloch [ Senator ]

i kto tu sie obraza??? najpierw wyzywasz a pozniej robisz z siebie biednego kyahna ktorego Dessloch przezywa zalosne

12.06.2001
18:25
smile
[24]

Kyahn [ Kibic ]

Ja nie robię z siebie ofiary i nie obrażam się.Mówię tyko,że miałeś rację z tym przezywaniem. Jesteś KIEPSKI,a ja jestem taki jak mnie opisałeś.To wszystko prawda,szczera prawda. Dessloch rządzi,a mnie pozostaje tylko podporządkowanie.A będziesz moim guru co???

12.06.2001
19:51
smile
[25]

Martinez [ Konsul ]

Wątek chyba jest o WC98 a wy jakiś kabaret robicie, i to na słabym poziomie, stroicie fochy jak jakieś kobitki... ale mniejsza o to Uważam że WC98 to zdecydowanie najlepsza część całej serii EA Sports jeśli chodzi o FIFY naturalnie. Jest lepsza od FIF98 bo poprawiono w niej kilka błędów, mianowicie ustawienie zawodników na boisku oraz poprawiono trochę gre bramkarza. Porównując WC98 to następnych edycji powiem tak, w WC98 grało sie z jakimś entuzjazmem, czuło się tą atmosferę tych mistrzostw, nie było shematyzmu, a na world class naprawdę grało się jak równy z równym, już wogóle super sie grało słabszymi zespołami. O strzelenie gola z przewrotki nie było łatwo, nie wspominając o uderzeniu z tzw. nożyc, takie bramki były rzadkością i ich zdobycie było czymś co bardzo cieszyło. I przede wszystkim gra była o wiele bardziej realna niż jej następczynie - nie można było jak np w F99 wciskając podania całe boisko przejść podaniami i wbiec z piłką do bramki, bo tak sie wszyscy elegancko ustawiali ( to była parodia piłki - moze wyglądało efektownie ale zero w tym realizmu). W WC98 bramke można było zdybyć z naprawdę dużych odległości po tzw "bombach" w wykonaniu zawodników obdarzonych silnym strzalem, dlatego gdy miało się więcej wolnej przestrzeni przed sobą, gdy nie nabiegł obrońca można było oddać mocny i celny strzał. Owszem wpadały czasami śmieszne gole, mocny strzał albo tuż obok bramkarza a on to wpuszczał, bo zdarzył mu się błąd, no ale to jest piłka! właśnie o to tu chodzi, nic nie jest pewne, każdego sie moze zdarzyc pomyłka, a takie "szmaciaste" gole z dystansu nie były częstym zjawiskiem. Rzuty wolne były po prostu świetne, można było walić na bramke z każdej pozycjii (raz udało mi się strzelić z naprzeciwka bramki gola z odległości ok 40metrów! bramkarz ani drgnął - sam byłem w szoku - ale nigdy nie powtórzyłem juz tego wyczynu). W F99 F2000 i F2001 - nie ma nawet co marzyć o golach zza pola karnego, a jeśli juz cos to góra kilka metrów za nim i to jest już bardzo rzadkie. A to co ma miejsce w F2001 czyli siła strzału, to po prostu zamydlenie oczu graczom, że oto niby "fachowcy" z EA dokonali przełomu! - hie hie, przecież ta siła strzału to jest totalna parodia, piłka leci w kosmos jak za długo przytrzymamy, a dlaczego nie możemy kontrolowac wysokości strzału?? a dlaczego nie ma podkręcania?? przecież to już było w ACTUA SOCCER - rok 1996 o ile sie nie myle. Gole z przewrotki w F2001 to najłatwiejsza bramka z możliwych, a w rzeczywistości takich bramek nie widujemy za czesto, moze kilka na cały rok w ligach europejskich. Tutaj natomiast mamy miejsce z tzw "amerykańskim show" - komercja na maxa, ładne dla oka, piekna grafika, efektowne zagrania, wszystko jak z filmu, ale jaka w tym realność? zerowa! Mimo upływu tylu lat, nie wprowadzono podań mierzonych - gdzie tak jak z siła strzału określalibyśmy siłe podania (wysokiego i niskiego), podania na wybieg są mało skuteczne, brak ustawienia ich siły i dokładnego kierunku, czasami chciałoby sie zagrać na wolne pole i dobiec kimś, ale robiąc podanie nasz zawodnik podaje piłke w inne miejsce, bo ma ustawione auto podanie... To było do zrobienia, ale panom od EA szkoda było ich cennego czasu, w końcu dużo tego czasu przepada im na przeliczaniu $$$ jakie wpływaja na ich konto. WC98 - RULES!!! a wszystkie następne FIFY do kosza, to jest moja opinia. Moze nastepny WORLD CUP (tym razem 2002) coś zmieni, choć szczerze w to wątpie. To chyba tak z grubsza sie wypowiedziałem, w razie czego dopisze sie tu jeszcze :)

12.06.2001
20:02
smile
[26]

Martinez [ Konsul ]

Hie hie, przeczytałem i tak jak myślałem zapomniałem o czymś wspomnieć. Otóż chodzi o taktyke - w WC98 można było grać systemami dosłownie jakimi sie chciało 1-5-4 lub nawet 0-5-5, nie zostawiając nikogo w obronie (szkoda ze bramkarza przy ostatnim roznym nie da sie wyciągnąć :) - natomiast w F99 i nastepnych takiej mozliwosci nie ma, samemu sie nie da zmienić taktyki na dowolną, zaś tych dostepnych jest tak mało że sie płakać chce dosłownie. I odnośnie pracy sędziów - w WC98 było dużo kartek czerwonych jeśli gra była brutalna i było wszystko ok, bo do takiej gry nie powinno sie dopuszczac, no owszem były i błędy ze za zwykły wślizg, nawet czysty w piłke mozna było wyleciec z boiska, no ale cóz (pamiętam raz kończyłem mecz w 7 a komputer w 8 :) mecz był naprawdę ostry! no i sędzia zrobił co do niego nalezało. Natomiast w następnych Fifach sędzia jest juz mniej aktywny, tzn jeśli chodzi o faule komputera, bo nasze odgwizduje skrupulatnie, i to po prostu denerwuje. To tyle mi sie przypomniało, w razie czego znowu dopisze ;))

12.06.2001
21:29
smile
[27]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Martinez--> Masz 1000% racji co do serii FIFA. WC98 to było to !! Grałem we wszystkie fify od 99r. i wszystkie lądowały w koszu a na moim hardzielu przez ten cały czas był i jest WC98 i jeszcze długo będzie. World Class to istny horror, pokonać na tym poziomie nawet średniej klasy zespół to wyczyn. Co tu dużo pisać, WC98 to dla mnie król komputerowych piłek kopanych.

12.06.2001
21:44
smile
[28]

Kyahn [ Kibic ]

Martinez------>sam sobie grę oczarniłeś.Otóż mówisz,że skończyłeś w 7,a to w rzeczywistości jest niemożliwe bowiem 4 czerwone kartki są równoznaczne z walkowerem,innym słowy porażka. Możesz sobie ustawić poziom brutalności w grze poprzez zmianę parametru sędziego. Dla mnie najlepsza była Fifa 97,bo była przełomowa,naprawdę ta grafika na tamte czasy i sposób gry to było coś.Miała też kilka bugów,ale jakie gry ich nie mają. A i jeszcze coś,w Fifie 2001 strzał z czerwoną kreską bardzo często wpada do bramki,trzeba tylko wiedzieć z jakich pozycji uderzać.W sumie we wszystkie gra się tak samo,kiwasz kilku przeciwników strzał i brama.POZDRAWIAM

12.06.2001
21:48
smile
[29]

Kyahn [ Kibic ]

Viti------->jeśli chodzi o poziom trudności to prowadzi Fifa 99,tam na world class grało się trudniej niż w World Cup 98.W sumie jak grasz dużo to nie ma problemu z wygrywaniem z najlepszymi,grając najsłabszymi,w żadnej z gier z tej serii.

13.06.2001
00:15
smile
[30]

Martinez [ Konsul ]

Kyahn----> to faktycznie sie pomyliłem, o jednego zawodnika :) tu ci racje przyznam, takie są zasady w piłce ze 4 czerwone kartki to walkower - zagolopowałem się. Jednakże chodziło mi o co innego, mianowicie o pracę sędziego. A o zmianie poziomu brutalności doskonale wiem, i był on ustawiony na normalu! tylko że czasami na boisku robi sie dym :) A skoro już chcesz sie powymieniac opiniami to i ja dorzuce swoje 3 grosze do F97 otóż -ekhm sorry ale grafika to mnie nie powaliła na nogi, nie mówie ze była zła, ale jakoś mi nie przypadła do gustu. Jednak w tego typu grach grafika dla mnie ma mniejsze znaczenie, najwazniejsza jest grywalność, a niestety F97 jej nie miała, już lepsza była F96, tam grało sie naprawde fajnie, zaś w F97 nie było tego czegoś - prócz ściezki audio która mi przypadła do gustu, bo sama gierka... szkoda gadać. Odnośnie F2001 - "strzał z czerwoną kreską bardzo często wpada do bramki,trzeba tylko wiedzieć z jakich pozycji uderzać" - chciałbym teraz coś wyjaśnić odnośnie tego stwierdzenia 1.Jak wiadomo w rzeczywistosci nie ma takich miejsc z których piłka czesto wpada do bramki - no wyjątek to rzut karny hehe :) Wogóle nie wyobrażam sobie sytuacjii następującej na boisku: komentuje Dariusz Szpakowski :))) -Prosze państwa cóż za cudowna akcja!, mija 3,4 obrońców! ajajaj, 20ty metr przed bramką i chyba będzie strzelać!... ale nie? wycofuje sie z piłką na 40 metr od bramki... tak! to jest jego ulubione miejsce na oddanie potężnego strzału!, doskonale o tym wiemy ze z tego miejsca Jan Kowalski ciągle wali jak z armaty na bramke rywala... strzela! GOOOOOL! Coż za kapitalny strzał ajajajajaj!!! łojojoj! Kolejna fenomenalna bramka z tego samego miejsca Jana Kowalskiego!!! To już jego 3 taki sam gol w tym spotkaniu, a 48 w sezonie! Rekord Guinessa wyśrubowany do bólu... :)) no moze troszke przesadziłem, ale wiecie o co chodzi. 2.Te strzały oddawane są z kosmicznych odległości i wpadają bo ewidentnych błędach bramkarza, nic dodać nic ująć. 3.Takowe pozycje powodują schematyzm, i zabierają frajde z gry, przynajmniej jeśli chodzi o mnie. Poziom trudności w mojej opinii był jednak najtrudniejszy w WC98, gdyż toczyło sie zażarte boje z silnymi drużynami, a nawet słabsze mogły co nieco uszczknąć sobie... Natomiast w F99, world class? Gdy zagrałem kilka meczy, myślałem ze faktycznie jest trudniejszy niz w WC98, ale jakże sie pomyliłem... Po rozegraniu kilkunastu kolejnych meczy nie było juz na mnie mocnych na world class, z kazdym pogromy, i nie to że ja jestem taki super w tą gierkę, po prostu, załapałem schemat grania, jak grać zeby wygrać, no i komputer głupi juz nie wiedział jak mnie zatrzymać, eh.. bez komentarza. Oczywiscie to jest tylko moja skromna opinia :)

13.06.2001
14:44
smile
[31]

wolkov [ |Drummer| ]

Ja jeszcze swoje trzy grosze: Grałem we wszystkie części fifa począwszy od '97 i to duuużo, z komputerem, z kumplami po LANie (to jest gra - komp to cienias:)), przy piwie, na PSX, itd. Z przyjemnością też przeciwstawiam się opinii, że WC'98 to najlepsza część, dlaczego ? 99, która ukazała się rok później jest po prostu taka sama, a o tyle lepsza, że ładniej wygląda i jest bardziej dynamiczna. Grając w nią już nigdy nie wróciłem do ślamazarnej jak cholera 98 (flaki z olejem jak dla mnie). Oczywiście 99 też nie jest święta, bo zabugowana cholernie, bramkarz to jakaś pomyłka, taktyka kuleje, w zasadzie wydostanie się napastnikiem do pozycji sam na sam z bramkarzem to norma nawet na WorldClass, który jest zresztą schematyczny do bólu. W 98 jedyna rzecz, która mnie urzekła to filmiki oddające klimat mistrzostw świata. Jedno jest pewne: urok komputerowych piłek można docenić dopiero grając w sieci z kolegą, wtedy cały schemat znika, a zaczyna się czyste kombinowanie, to pozwala docenić każdą część tej gry, nawet 2001, która może jest niezbyt grywalna, ale najładniejsza... pozdrawiam - wolkov

13.06.2001
18:34
smile
[32]

Kyahn [ Kibic ]

Ja zachęcam do grania w SWOSa i to właśnie z kumplem.Dla mnie w tą piłkę gra się najlepiej, a to dlaczego???Ponieważ w przeciągu kilku sekund można strzelić kilka bramek,sytuacja się diametralnie zmienia,wystarczy tylko chwila dekoncentracji.Wszystkie fify i im podobne mają ogromną wadę,brak im dynamiki,a szczególnie kuleje to w 2001.SWOS ma jeszcze tę zaletę,że bez problemu można grać na jednym kompie,ja gram klawiatura na joya,niby w fifę też,ale tu trzeba mieć pada, którym przynajmniej ja nie lubię grać (mało grywam na konsolach). Martinez---------> w fifie 96 pamiętam tylko jedno wyskok bramkaża,do góry wyciągnięcie ręki i zchwytanie piłki,śmiesznie to wyglądało,ale w tą grę grałem naprawdę mało więc nie mogę jej obiektywnie porównać z 97. A tak przy okazji jaki był wasz najwyższy wynik w jakąkolwiek z "kopanek". Możecie mi nie wierzyć,ale mój rekord to ARGENTYNA vs KOREA PŁD. 121:0 w SIERRA SOCCER (amiga),ehh to były czasy.POZDRAWIAM

13.06.2001
22:13
smile
[33]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Część mnie pewno wyśmieje, ale co tam. Ja uwielbiam WC98 właśnie za tą ślamazarność. Inne fify są po prostu za szybkie, w ogóle nie można przytrzymać w nich piłki, a w WC98 owszem. Grafika w WC98 też jest dla mnie najlepsza, żywe kolory itp. a to że się publiczność nie rusza i jest płaska to mi nie przeszkadza.

14.06.2001
12:04
smile
[34]

Martinez [ Konsul ]

Viti------> Przyznaje Ci całkowicie racje, inne fify prócz WC98 (no i FIFA98) są zbyt szybkie, nie da sie przytrzymać piłki bo od razu atakują ciebie zawodnicy drużyny przeciwnej, nie ma tej wolnej przestrzeni gdzie mozna by było sie rozejrzeć a nie wybijać piłke do pierwszego lepszego zawodnika, gdzie mozna by było pobawić sie piłką ( a jak wiadomo w WC98 jest najwiecej zwodów - nie wiem dlaczego zrezygnowano z nich w nastepnych fifach - debile z EA ). Dlaczego fakt iz ma sie miejsce i gra sie wolniej mi sie podoba? - bo tak jest w rzeczywistosci! przeciez nikt nie gra ciągłym presingiem ( najbardziej śmieszą mnie jakieś drużyny słabeuszy które graja presingiem z tymi najlepszymi ), ma sie wolne miejsce na rozegranie ( moze nie zawsze ale czesto ), nic nie dzieje sie tak szybko. Raz gra sie wolniej a raz szybciej, przeciez niektóre mecze piłkarskie w rzeczywistości są właśnie jak to ujął wolkov "flaki z olejem". No i dobrze wiec, niech beda i takie w grze ( ale w WC98 i tak nie miałem takich meczy ), byle oddawały realizm grania a nie jakieś niewiadomo co, co wogóle piłki nie przypomina. Dla mnie fifa99 nie przypominała piłki noznej, bo tam wszystko działo sie zbyt szybko, śmiem twierdzić, ze tam chodziło o to kto pierwszy szybciej wciśnie strzał ( ewidentnie widać przy grach po sieci ) - istna głupota, zręcznościówka na maxa. W f99 mozna było samymi podaniami, przejsc całe boisko i strzelic gola, bez mijania kogokolwiek, bez podbiegniecia - czy to jest realne? Ale oczywiscie mówie za siebie, bo komuś innemu to sie moze podobać. Poza tym zauważyłem pewna irytująca rzecz - odbieranie piłki od f99 jest najskuteczniejsze poprzez wciśnięcie "d" czyli takie niewiadomo co - wejscie barkiem czy jak, odepchniecie ( równoznaczne z faulem, czesto komputer tak robił, a sedzia nic..), co w rzeczywistosci jest rzadko spotykane, bo piłke odbiera sie zazwyczaj wslizgiem. I wlasnie w WC98 wślizg był o wiele częściej uzywany niz klawisz "d" (bo nie wiem jak te zagranie nazwac:) - i dla mnie to sie podobało. Zreszta irytował mnie jeszcze jeden fakt w fifach od 99, zawodnicy komputera na world class sa tak szybcy jak rakieta, i mnóstwo razy, po minięciu kogoś, ten zawodnik mnie ciagle doganiał i robił wślizgi, nie trafiał, wstawał, zostawał 10m w tyle i znowu doganiał i wślizg.... hm to chyba jest coś nie tak, bo jak widze na boisku, jak napastnik "wryje" w glebe obrońce, to ten juz moze tylko bezradnie patrzeć jak odbiega napastnik w dal... ale to tylko tak apropo. To tyle by było narazie, a bym zapomniał, odnośnie wyniku - największy miałem w FIFA98 - 33-0 (graliśmy we 2 z kumplem w jednej drużynie - 6min połowa, albo 8, nie pamietam) ale to było tak dla śmiechu :) Pozdrawiam

14.06.2001
13:54
smile
[35]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Martinez--> Po raz kolejny przyznaję Ci całkowitą rację. Od siebie tylko dodam że ostatnio przegrałem finał z Brazylią (w rzutach karnych :-( grałem na "profesional" podrasowaną Holandią (zawsze nią gram), "world class" jest dla mnie za trudna.

14.06.2001
19:05
smile
[36]

Kyahn [ Kibic ]

Martinez-------->jeśli,aż tak bardzo jesteś za realizmem to czekaj na piłkę,w której będziesz jednym piłkarzem,a nie całą drużyną.Dla mnie wszystkie Fify są za wolne,ale ja lubię zręcznościówki. Zgadzam się,że te sytuacje ze wślizgami są irytujące.Jeśli chodzi natomiast o to,że gra w rzeczywistości nie jest szybka-nie mogę się z tym zgodzić.Zauważ,że w każdym meczu na dobrym poziomie tuż po przejściu linni środkowej należy grać szybko,z pierwszej,inaczej strata piłki,patrz jak grają Francuzi.Co się tyczy schematów to w piłce jest ich pełno,atak pozycyjny,stałe fragmenty, a poza tym zawodnicy mają swoje ulubione pozycje,z których najczęściej strzelają. Tak się właśnie gra z komputerem,masz kilka pewnych schematów i je wykorzystujesz. Nie ma tu miejsca na fantazję i polot,przecież teraz nie ma wielu piłkarzy,którzy nieszablonowym zagraniem potrafili by coś zdziałać-choćby u nas w kadrze.A i jeszcze odbieranie "d",muszę przyznać że ja głównie w ten sposób odbieram piłkę,a nie wślizgami.W rzeczywistości też tak jest. Zobacz,że obrońcy najpierw chcą wejść z bara,zastawić piłkę,a dopiero w ostateczności wchodzą wślizgami,co zresztą w większości przypadków kończy się faulem. POZDRAWIAM

14.06.2001
19:38
smile
[37]

Necromancer [ Generaďż˝ ]

Ja czekam właśnie na taką piłkę, w której moża by było grać tylko jednym zawodnikiem a nie całą drużyną. Była taka gra ale na Pegazusa :)) i nazywała się Goal 3. To były czasy... A co do Fify, dla mnie WC 98 w grywalności jest druga, po Fifie 97. Necro

14.06.2001
22:42
smile
[38]

Kyahn [ Kibic ]

Wreszcie ktoś,kto ma takie samo zdanie jak ja,że Fifa 97 ma najlepszą grywalność. Tak trzymać Necromancer.

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.