GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

butterfly effect

06.06.2004
14:49
smile
[1]

stanson_ [ sta-N-son ]

butterfly effect

Jest juz watek, ale nie moge sie tam dopisac, jakis blad mi wyskakuke.

W KAZDYM RAZIE:

ZAJEBISTY FILM!!!!!!!!!!!!! Polecam obejrzec 2 razy pod rzad! Po prostu cos niesamowitego! Najlepszy z tego gatunku film, jaki widzialem w ciagu ostatnich kilku lat.

PO PROSTU KOSMOS!!!

06.06.2004
14:52
[2]

Goozys[DEA] [ Virus ]

Hehehe... też jestem pare godzinek po seansie i przyznam, że film jest rewelacyjny.

stanson =-- A jakie to jeszcze są inne filmy z tego samego gatunku?

06.06.2004
14:54
smile
[3]

LuBeK [ Konsul ]

Potwierdzam, film bardzo dobry, daje do myslenia i zapda na dlugo w pamieci:)

06.06.2004
14:57
[4]

Lupus [ starszy general sztabowy ]

stanson ====> napisz kika wyrazów więcej . Jaki film , kto w nim gra i o czym jest do q-wy nędzy .

06.06.2004
15:03
[5]

Elwiser [ Konsul ]

w kinach nie ma, ale u mnie na kompie spoczywa jakies ladne 4 tygodnie...potwierdzam film fajny:)

06.06.2004
15:03
smile
[6]

Torn [ Merces Letifer ]

Bardzo dobry film.
Dobrze zagrana rola Ashtona Kutchera (do tej pory grał idiotów, a tu miła odmiana), reszta obsady też dobrze dobrana. O fabule nie ma co gadać, bo można zrobić niechcący spoilery.
Po prostu obejrzyjcie sami...

06.06.2004
15:04
[7]

Bzyk [ Offensive ]

tak, swietny film, ale nie ma czym sie podniecac: pierwszy byl DONNIE DARKO!

06.06.2004
15:10
[8]

stanson_ [ sta-N-son ]

Trudno opisac o czym jest ten fil. To po prostu trzeba obejrzec.

Film z gatunku tych, ze nie ma sie pojecia co zdarzy sie za chwile nie mowiac juz otym jak sie to wszystko skonczy!! Film jest inny niz inne, po prostu jedyny w swoim rodzaju, nie da sie go przyrownac do zadnego innego.

Nie mam pojecia czy leci w kinach, ja go dostalem na plytce od kumpla i teraz jestem w szoku, obejrzalem 2 razy po rzad. Taki film pamieta sie dlugo!!!


Polecam jeszcze 13 pietro, tez niezly odjazd! Zaraz sobie znowu obejrze :-)

06.06.2004
15:12
[9]

eskia crew [ Pretorianin ]

jescze nie widziałem

06.06.2004
15:24
[10]

Coy2K [ Veteran ]

fabula prosta jak budowa cepa...oto jest nasz glowny bohater, ktorego dziecinstwo nie bylo zbyt rozowe, dodatkowo za mlodu cierpial na zaniki pamieci tak wiec lekarz zalecil mu prowadzenie pamietnikow zeby "trenowal" pamiec. Po latach juz jako student przez przypadek trafia na jeden z tych pamietnikow i gdy zaczyna go czytac wracaja wspomnienia, te ktorych nie pamietal...okazuje sie tez ze nasz przyjaciel ma pewną zdolność ( podobnie jak jego ojciec ) dzięki ktorej moze "modyfikowac" swoje wspomnienia zmieniajac tym samym bieg niefortunnych wydarzen, ktore zmienily jego i jego przyjaciol..jednak za kazdym razem gdy cos zmienia, zmienia takze ( nie zawsze na lepsze ) zycie swoich bliskich.

06.06.2004
15:32
[11]

stanson_ [ sta-N-son ]

Coy2K --> sam jestes prosty jak cep...

06.06.2004
15:33
[12]

tyciu [ Konsul ]

Fajna plyta Moonspell ;)

06.06.2004
15:36
smile
[13]

Coy2K [ Veteran ]

stanson o co Ci chodzi ...wyrazilem tylko swoja opinie jak sie nie podoba to idz wydoic krowe...

06.06.2004
15:45
[14]

stanson_ [ sta-N-son ]

Coy2K naprawde uwazasz ze fabula tego filmu jest prosta jak budowa cepa??????? Bo ja jeszcze nie ogladalem tego typu filmu, ten wlasnie wyroznia sie O R Y GI N A L NO S C I Ą !!!

06.06.2004
15:48
[15]

Coy2K [ Veteran ]

oryginalnością ...tylko na początku, film jest przewidywalny do bólu...twórcy nie wykorzystali potencjału i w rezultacie dostaliśmy papkę gdzie nasz bohater po dwadzieścia razy sie wraca, zmienia itepe. szkoda tylko, ze nie ma to glębszej tresci, bo to, ze nie da sie zmienic przeszlosci/przeznaczenia to juz wiemy.

06.06.2004
15:50
[16]

stanson_ [ sta-N-son ]

Coy2K -> czepiasz sie :-)

ja nic nie moglem przewidziec, nie wiem, moze jestem jakis inny.

06.06.2004
15:54
[17]

Coy2K [ Veteran ]

bym tu pare spoilerow walnął, ale wiem jak to jest, ze nawet jak sie napisze SPOILER to mimo wszystko ludzka ciekawosc i tak wezmie gore, wiec wole nikomu nie psuc filmu :-)
jak juz napisalem...film byl naprawde spoko do momentu jak Ashton byl dzieciakiem to naprawde bylo spoko i w sumie calkiem niezle wykombinowali z tymi zanikami pamieci, ale tu sie plusy kończą :-)
moze i sie czepiam, moze i nie...napewno lepszy niz Secret Window to moge zapewnic, ale Donni Darko czy Memento juz stoją na wyższej półce

06.06.2004
20:13
[18]

AK [ Senator ]

Coy2K - zgadzam się ze stansonem - CZEPIASZ SIĘ.
Jakżeś taki zblazowany kinoman, to zarzuć kilkoma tytułami, w których jest lepiej ukazany łańcuch przyczynowo-skutkowy i konsekwencje manipulowania przeszłością. Na pewno obejrzę.

06.06.2004
20:15
[19]

U_N [ -KOCHAM ANIE- ]

reakcja łancuchowa :P

06.06.2004
20:25
[20]

Coy2K [ Veteran ]

AK >>> Dzień Świstaka, tematyka moze nie jest identyczna ale bardzo podobna i duzo przyjemniej sie ten film oglada
poza tym gust jest kwestią indywidualną, nie jestem zblazowanym kinomanem, a jedynie potrafie rozpoznać gniot od czegoś wartościowego. Jeśli tego nie potrafisz zrozumieć to już nie moj problem, ten watek sluzy do wyrazania opinii, ja wyrazilem swoja, wiec daj sobie spokoj

06.06.2004
21:00
[21]

rostov [ Generaďż˝ ]

Ak--->chcesz przykładów? A choćby 3 części "Powrotu do przyszłości". Filmy zrobione z pomysłem, humorem, polotem. Szybka, zaskakująca akcja i zero nudy. A jak chcesz czegoś poważniejszego to obejrzyj wspomniany już "Dzień Świstaka", "Biegnij Lola, biegnij" lub "Przypadek". Tym filmom "Butterfly Effect" do pięt nie dorasta.

stanson_--->Obejrzeć ten film 2 razy pod rząd? O rany. ledwo dałem rade raz:) Drugiego bym już chyba nie wytrzymał. Zresztą nie ma nawet po co bo nie ma się nad czym zastanawiać. Twórcy mieli ciekawy pomysł i na tym się skończyło. Nie wiem czym w założeniu miał byc ten film ale ostatecznie jest tylko mało ciekawym, płytkim, i bardzo przewidywalnym thrillerem. I wcale nie oryginalnym (patrz filmy wymienione wyżej). Do połowy się to jeszcze jakoś ogląda, ale potem...

A co do Ashtona Kutchera to jest chyba jeszcze bardziej "drewniany" niż Orlando Bloom. Lepiej niech zostanie przy głupawych komedyjkach.

Oczywiście to wszystko to tylko moja opinia i proszę nie wypisywac mi tu głupich uwag że się czepiam.

06.06.2004
21:04
[22]

pani_jola [ Konsul ]

od siebie dodam, ze jeszcze "przypadkowa dziewczna" jest takim filmem. nie ogladalem, ale kiedys dziewczyna mi opowiadala i jakos tak utkwilo w pamieci.

06.06.2004
23:52
[23]

AK [ Senator ]

Powrót do przyszłości - łańcuch przyczynowo-skutkowy był w tle, jako wymówka dla akcji. Najbliżej tematu byłaby druga część powrotu, motyw z książką, piorunem i Deloranem na cmentarzu. Jednak, jeśli porównujemy BttF z Butterfly Effect, to ma może od razu porównam "Independende day" do "Black Hawk Down" - w końcu oba filmy miały taką sama wymowę.
Dzień świstaka mi, akurat, średnio się podobał - ale ogólnie nie trawię historyjek gdzie coś się dzieje "odgórnie" - gdy np. główny bohater spotyka sie z problemem bo tak chciał reżyser.
Nie pisałem że film rzuca na kolana. 70% można było nakręcić i przedstawić lepiej - chodziło mi bardziej o myśl, pomysł i konstrukcję, nie o wykonanie czy obsadę.

Coy2K - czytuję cie w różnych wątkach i powiem ci jedno - można czepiać się i SIĘ CZEPIAĆ, można wypowiadać swoje opinie, można też je rzucać z silnie akcentowaną (i dodam że nie widzę powodu do jej uzasadnienia) wyższością - w każdym przypadku ty zdecydowanie robisz to drugie (odczucie powstałe w wyniku doboru wyrażeń), ale to tylko moje osobiste odczucie, więc nie musisz się mną przejmować.

Rostov - Biegnij Lola Biegnij akurat mnie ominął - mam nadzieję że masz rację i będzie lepszy. Tak samo Przypadek (chyba że oryginalny tytuł jest inny).

07.06.2004
00:21
[24]

MenChester [ Legionista ]

Wymieniliście tutaj prawie wszystkie moje ulubione filmy. Już się niemogę doczekać "Efektu Motyla" ! Obejrzę go jutro , bo mi się właśnie ściąga.......:)

07.06.2004
02:03
[25]

rostov [ Generaďż˝ ]

AK--->Oczywiście można powiedziec że BttF to komedia a Butterfly... to thriller i nie mozna ich porównywać ale z drugiej strony, pomijając gatunki do jakich te filmy należą, Powrót moim zdaniem lepiej się broni jako po prostu film (jeśli wiesz co mam na myśli). Lepsza reżyseria, scenariusz, zdjęcia, muzyka, dialogi, gra aktorska. Właściwie nie ma elementu, w którym Butterfly Effect byłby lepszy. Ale dość o tym bo taka dyskusja do niczego nie doprowadzi. Po prostu podałem przykłady filmów opartych o podobne pomysły i moim zdaniem lepszych. A jeśli chodzi o analogię do porównania "Dnia Niepodległości" z "Black Hawk Down" to właśnie "Butterfly Effect" odniósłbym do tego pierwszego (oba są efektowne lecz płytkie) :)

Zarzutu wobec "Dnia Świstaka" zupełnie nie zrozumiałem (może dlatego, że jest już 2 w nocy:)). Nawiasem mówiąc, jest to jeden z moich ulubionych filmów.

Co do "Biegnij Lola, biegnij" i "Przypadku" (to akurat oryginalny tytuł, bo to polski film K. Kieślowskiego) to nie ma w nich manipulowania czasem, za to o wiele lepiej ukazują fukcjonowanie związków przyczynowo-skutkowych i ich znaczenie w życiu. Są utrzymane w zupełnie innym stylu niż Butterfly Effect. No i na pewno od niego dużo mądrzejsze i głębsze. Polecam.

07.06.2004
04:21
smile
[26]

mortan_battlehammer [ Legend ]

Mnie sie osbiscie nawet podbał, wieczorem obejze Donnie Darko i porównam :)

07.06.2004
06:07
[27]

Vasago [ spamer ]

Slowa poparcia dla Coy2K co by chlop nie musial sie sam wystawiac na ogien krytyki. Fabula tego filmu jest na poziomie seriali s.f. ,takich jak Strefa zmroku,Po tamtej stronie, czy ArchiwumX. Ja te seriale lubie (zwlaszcza stara Strefe),ale naprawde nie ma sie czym jarac. Nic szczegolnego. W dodatku o jeden skok za duzo, a przez to glupie zakonczenie.

07.06.2004
09:01
[28]

ttwizard [ Generaďż˝ ]

Troche przesadzacie. Film na swoj sposob jest innowacyjny. Trzymał mnie do końca w napięciu i nie czułem nudy. Polecam ^_^

07.06.2004
09:09
smile
[29]

sirQwintus [ Generaďż˝ ]

dzięki za info - właśnie zaczołem ssać bo mi gunbuna wyłączyli :(
macie jakieś inne ciekawe tyt. filmów... tylko nie melodramaty

07.06.2004
09:10
[30]

ttwizard [ Generaďż˝ ]

sirQwintus --> "Częstotliwość", "Fight Club", "Cube"

07.06.2004
10:48
[31]

C@MEL [ Konsul ]

no przyznam Donnie Darko byl swietny, a co do efektu motyla to lezy u mnie i chyba o przyczytaniu waszych wypowiedzi zaraz sobie go ogladne :)

07.06.2004
11:01
smile
[32]

oksza [ Senator ]

Motyla Noga!

Kuczerowi chyba znudziy sie już te wszystkie bryki i laski, i zresztą dobrze, bo w końcu ile można. Nie będę ukrywal że mistrzem dramatu to on nie jest. Operuje w filmie dwoma - trzema środkami wyrazu i to naprawdę ostrożnie. Sam scenariusz jest solidny i calość fajnie się ogląda, szczególnie początek, bardzo dobrze że film generalnie trzyma się przyslowiowej kupy, bo latwo by się bylo w tym wszystkim pogubić.

Nie jest źle, widać że się sporo ktoś napocil żeby to jakoś wyglądalo. W sumie dobry film na sobotni wieczór z piwkiem, i tyle.

07.06.2004
13:54
smile
[33]

eJay [ Gladiator ]


Film IMHO niezly, ale nie wybitny. Mozna bylo go bardziej dopracowac (pzrede wszystkim wyeliminowac bezsensowne dłuzyzny), Kutcher zagral to niezle. Koncowka swietna, daje nam sporo do myslenia ( co by bylo gdyby....itd.).

07.06.2004
14:13
[34]

OkO SeBuL'a [ ignoruj mnie ]

dla mnie film zajebisty , ogladlame z meisac temu albo i dwa ale pameitam go jak dzis :) 10/10 mu daje :)

07.06.2004
14:31
[35]

Artur20 [ Generaďż˝ ]

Jest już jakiś dvd-rip dostępny, czy tylko kinówki?

07.06.2004
14:56
smile
[36]

eJay [ Gladiator ]


Artur20---------------->A ty tylko o jednym:/ Poszukaj sobie....

07.06.2004
15:39
[37]

inferYno [ Legionista ]

Artur20 --> juz dawno jest wersja dvd
btw. film rewelacyjny bo opisujacy realne i prawdziwe zjawisko w dosc nierealny sposob ;]

09.06.2004
10:45
smile
[38]

Las Ca [ Konsul ]

Obejrzalem wczoraj. Mowicie, ze nie glebszego sensu? IMO ma - m.in. taki, że możesz nigdy nie spotkać się z tą prawdziwą drugą połówką. Możesz ją minąć w tłumie, tak jak bohater w jednej z ostatnich scen. Ogólnie film mi się bardzo podobał. Zamierzam obejrzeć go jeszcze raz przynajmniej. Polecam!

09.06.2004
12:09
[39]

Coy2K [ Veteran ]

Las Ca >>> minąć w tłumie ? hmm przeciez Kutcher ją zauważył tyle, ze nie chcial sie znowu narazac na jakies "skutki uboczne" w postaci zaborczego brata dziewczyny, dlatego miedzy innymi postanowil wymazac ja ze swojego zycia, wiedzial ze ten zwiazek jest z gory narazony na niepowodzenie...

09.06.2004
12:19
[40]

DeV@sT@toR [ Senator ]

Las Ca ---------------> NIe oglądałem BE, ale wnioskując z tego co napisałeś - marne to raczej przesłanie, w Biegnij Lola biegnij jest scena w której bohaterowie rozmawiają na podobny temat, dziewczyna stwierdza (w odpowiedzi na zapewnienia chłopaka, iż jest wyjątkowa, jedyna, najwspanialsza i że się tego nie da wyjaśnić, że to się czuje po prostu), iż gdyby jej nie spotkał, gdyby ją minął w tłumie, mówiłby teraz dokładnie to samo dla innej dziewczyny, i imho to jest głębokie przesłanie, a nie podejście zakładające istnienie fatum, przeznaczenia.

09.06.2004
13:49
smile
[41]

captain_nemo [ Generaďż˝ ]


jak go ogladalem to troszke mnie dziwily zachowania aktorow w paru scenach, byly nienaturalne[w zwyklym zyciu czlowiek by sie tak nie zachowal] np w sytuacji zagrozenia nie uciekali,.. konkretow nie podam bo dawno ogladalem... aha i inaczej bym zrobil zakonczenie (bez happy endu) dla mnie koniec bylby taki: ostatni powrot do przeszlosci konczy sie smiercia glownego bohatera, reszta ludzi zyje swoim zyciem, troche bardziej szczesliwym niz na poczatku - wtedy to by mialo nastepujace przeslanie: we wszechswiecie jest okreslona ilosc zdarzen dobrych i zlych i nie mozna ustawic rzeczywistosci tak zeby zawsze wszystko bylo kolorowo, niestety jedni zyja innych musi spotkac tragiczny los by rownowaga byla zachowana :)

09.06.2004
13:52
[42]

cicha woda brzegi rwie ... [ Konsul ]

film bardzo mi sie podobal, ogladalem wczoraj i dzis obejrze chyba 2 raz :)
gosciu mial bardzo dobry pomysl na film ... i ta scena w wiezieniu .. :) cool :)

09.06.2004
13:55
[43]

captain_nemo [ Generaďż˝ ]


aha zapomnialem dodac ze film ogolnie mi sie podobal :PPPPPP

09.06.2004
14:04
smile
[44]

bartek [ ]

Film generalnie dobry, ale w moim mniemaniu Trzynaste Pietro czy chociazby Czestotliwosc to nieco wyzsza polka, polecam szczegolnie ten pierwszy, gdyz jest miazdzacy, jesli ktos jeszcze nie widzial, to niech przypadkiem nie szuka w Internecie recenzji czy opisow tylko leci do wypozyczalni i oglada :)

Odnosnie samego Efektu motyla - warto obejrzec, szczegolnie dwa, trzy razy, gdyz bardzo wiele rzeczy mozna przeoczyc, miedzy innymi powod omdlen glownego bohatera. Szostka za sprytny pomysl z tym, iz wszystko mozna pozbierac do kupy praktycznie pod koniec filmu, co pozwala na, wrecz wymusza, jak juz pisalem ponowne obejrzenie (co wszyscy ostatnio tak z tym "ogladnieciem" ;)), ktore mimo wszystko nie jest nudne, ba, sprawa nawet niezla frajde, momentami wieksza niz "pierwszy raz". Warto.

09.06.2004
15:35
[45]

AK [ Senator ]

Bartek - Butterfly effect i 13'th floor to nieco odmienne tematyki. Już bliżej BF do Memento ;)

09.06.2004
17:39
smile
[46]

eJay [ Gladiator ]


13th floor to taki mini Matrix:) Oczywiscie daleko M do 13F ale sposob przedstawienia i sam sposob teorii powstania swiata jest podobny. A Czestotliwosc to boski film:) Jedna z lepszych rol Jima Caviezela + Denis Quaid. warto obejrzec!!!

09.06.2004
17:44
[47]

Las Ca [ Konsul ]

Coy2K --> A mnie sie wydaje jednak wydaje, ze chyba nie poznal jej - tak jakby sie zastanawial, ale mniejsza o to. :) Zreszta napisalem "m.in.". Ja wyciagnalem z filmu to, ktos inny cos innego i to jest doskonala recenzja dla tego filmu.

DeV@sT@toR --> Wole wierzyc, ze gdzies na tym swiecie jest ta jedna, jedyna, przeznaczona. Moze to glupie, ale tak jest chyba ciekawiej. :)

09.06.2004
17:55
[48]

bartek [ ]

AK, pisalem, ze to wyzsza polka, nie, ze sa podobne tematycznie ;)

10.06.2004
10:28
[49]

bartek [ ]

Ooo... wlasnie, jeszcze z pytaniem - jaki utwor leci na koncu filmu? Bo kilka ich "w napisach" leci, ale niewiele udalo mi sie znalezc.

10.06.2004
13:27
[50]

Coy2K [ Veteran ]

bartek >>> moze chodzi o Staind- It's Been A While

11.06.2004
00:15
smile
[51]

CHESTER80 [ no legend ]

No ! Właśnie skończyłem oglądać ! Mieliście rację , film jest zajebisty ! Co prawda to "zrzynka" z Kieślowskiego ("Przypadek") , ale kto w tych czasach przjmuje się prawami autorskimi , he he :) Ale przyjemnie popatrzeć jak amerykańskie buraki kopiują "nasze" pomysły. Filmów tego typu było już wcześniej kilka (ostatnio Donnie Darko) ale fajnie się to ogląda więc niech kręcą..... Ale wracając do "The Butterfly Effect" to wszystko mi się w tym filmie podobało : scenariusz , aktorzy , muzyka. Nawet zakończenie było orginalne , a bałem się że będzie takie jak zawsze w filmach "made in usa". Polecam.

14.06.2004
03:12
smile
[52]

pisz [ nihilista ]

przyjemnie się oglądało - nawet zastanowić się i pomyśleć można co cholernie rzadkio zdarza się po jakneskich produkcjach

16.06.2004
00:07
smile
[53]

Arczens [ Legend ]

Nareszcie dorwałem bilety do kina i obejrzałem, film rzeczywiscie dobry jednak jak juz pisało pare osób Donnie Darco rowniez mi wydaje sie lepszy, ale moze musze film zobaczyc po prostu jeszcze raz lub dwa :)

25.06.2004
22:38
[54]

p_e_p_s_i [ Polonia Bydgoszcz 4ever ]

właśnie obejrzałem, niesamowity... nie mam słów... jaki scenariusz, po prostu geniusz, pewnie są jakieś nieścisłości ale to co zrobili twórcy to zasługuje na wszystkie nagrody. nie starcza mi słów podziwu, nie umiem opisać swoich wrażeń... szok, wzruszenie, na pewno skłania do refleksji. no i piękna Amy Smart :) zakończenie też genialne i, co najważniejsze, całkowicie nieprzewidywalne. na pewno zapamiętam ten film na długo, wywarł na mnie niesamowite wrażenie

25.06.2004
22:40
[55]

OkO SeBuL'a [ ignoruj mnie ]

fajna jest wersja rezyserska na necie jako RETAIL :) film full wypas !

25.06.2004
23:05
smile
[56]

vien [ łowca pip ]

owszem film fajny albo i nawet bardzo dobry ale ja spodziewałem się czegoś nad czym by trzeba więcej pomyśleć ale ogolnie mi sie podobal
film w sam raz zeby sie przejsc z panna bo nikt nie bedzie narzekal ;]

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.