Soldner - Secret Wars - hit na miare OPF czy kolejna splyta??

04.06.2004

02:58

[1]

LuBeK [ Konsul ]

Soldner - Secret Wars - hit na miare OPF czy kolejna splyta??

Chcialem przedstawic wam moja mala recenzje na temat tej gry, przedstawilem w niej same suche fakty i moje spostrzezenia.

Soldner - hit na miare OPFczy kolejna splyta??...splyta i to do kwadratu!!

Soldner mial byc nastepca kultowego Operation Flashpoint, przynajmniej tak wynikalo z zapowiedzi, screenow filmow czy poglosek. Sam jestem fanem OPF ktorego przeszedlem calego wraz z jego dwoma oficjalnymi dodatkami, tworzylem dla zabawy mapy w edytorze i spedzilem wiele godzin grajac w MultiPlayera, tym wieksze bylo moje oczekiwanie i nadzieje zwiazane z potencjalnym nastepca jednej z najlepszych gier jakie sie pojawily na tym padole zwanym ziemia:) OPF jest chyba jedynym symulatorem nowoczesnego pola bitwy wiec bede Soldnera ktory niewatpliwie zalicza sie do takiego gatunku czesto porownywal do mistrza (ktorym niewatpliwie jest OPF:)

Troche fabuly: Jest rok 2010, wojna jaka znamy z ksiazek historii juz nie istnieje. Teraz glowna brona swiatowych mocarstw sa wyspecjalizowane grupy najemnikow, jedna z takich grup dowodzisz Ty. Do twojej dyspozycji zostal oddany caly arsenal wspolczesnej i przyszlej broni. Bron biala, pistolety, karabiny strzelby, karabiny snajperskie, jeepy, czolgi helikoptery samloloty jednym slowem wszytsko co sieje zniszczenie.

Tyle tytulem wstepu, przejde teraz do konkretow, mianowicie wystarczylo mi 15 min z ta gra aby stwierdzic ze ta gra to jedna wielka pomylka!! Czemu?? Juz wam mowie...

Chce nadmienic jeszcze ze gralem tylko w SinglePlayera i ten tekst jest napisany wlasnie na podstawie tego rodzaju rozgrywki. Z tego co czytalem gra jest robiona glownie pod katem MultiPlayera gdzie podczas jednej rozgrywki moze uczestniczyc nawet 128 osob, tak wiec prosze sie odrazu nie zrazac do gry bo MP moze okazac sie wypasiony:)

Pierwsze co sie rzuca w oczy to kiepska grafika, jak na dzisiejsze czasy bardzo slaba, wspomniany wyzej OPF mial o wiele lepsza. Malo obiektow, budynki w srodku puste, ziema wyglada jak jedna wielka plama. Czasem jednak stwierdzenie, ze to nie grafika swiadczy o grze sie sprawdza niestety nie w tym przypadku, grafika jest jak by wstepem do dalszego horroru.

Dalej - beznadziejny model jazdy, poruszalem sie jedynie jeepem ale to mi wystarczylo, jezdzi sie jak rowerem, przy 100km/h mozesz skrecic o 90stopni praktycznie nie tracac na predkosci, toz to jazda w OPF byla prawdziwa symulacja w porownaniu z tym.

Inteligencja przeciwnikow jest tragiczna, wjechalem w srodek bazy wroga i jakis pojazd opancerzony usilujac sie do mnie dostac (chcial mnie przejechac mimo tego ze mial wyrzutnie rakiet na pokladzie) obijal sie o pobliskie budynki az wkoncu eksplodowal. Wbiegam do budynku i co widze?? Dwoch wojakow worga biega sobie to w jedna to w druga strone nie zwracajac na mnie uwagi!!

Raz wbieglem do budynku, patrze a tu pojazd w srodku usiluje cos wywinac, no wiec rzucilem pod niego granat (przelecial caly budynek, dosc spory kawalek) i czekam na fajerwerki, a tu BUM!! sila granatu byla tak duza ze i mnie zabila a bylem nie maly kawalek od granatu.

W jednej misji jest zadanie...wysadzic biurko ktore do tego jest oznaczone jako DESK 04 WHITE WOOD!! Co to ma byc za zadanie?? Szkoda ze nie wysadzic krzeslo albo wychodek.

Plansze...odnioslem wrazenie ze plansze sa tworzone jednym ustalonym schematem: moja baza z flaga i kilkoma budynkami, baza wroga gdzie znajduje sie moj cel oddalona zazwyczaj jakies 2km odemnie no i kawalek planszy pomiedzy bazami, ktory zreszta nie zachwyca wygladem czy uksztalotowaniem. I zawsze tak samo!! Za piatym razem odpalajac plansze chce sie juz zygac. Zaczyszasz, wsiadasz do pojazdu jedziesz 2km pod baze wroga, robisz tam co trzeba i wracasz do swojej bazy. Nie zaznasz przeciwnikow podrodze, czy innych niespodziewanych przeszkod, poprostu lipa i monotonia.

Za pierwszym razem jak gralem podjechalem na 0,5km pod baze wroga i zaczolem sie skradac, nagle patrze jedzie na mnie M1A2 Abrams i jakas samobiezna wyrzutnia rakiet balistycznych!! I zamiast mnie trafic jakims odlamkowym z odleglosci to Ci mnie przejechali i sie zatrzymali na moim trupie!! Co to ma byc, na amunicji oszczedzaja czy co??

Ok moze juz skoncze z tymi wadami moze teraz jakiegos plusa napisze ze by nie bylo...pomyslmy...

Strzelanie, ten aspekt gry mi bardziej sie podoba niz w OPF, dzwiek wystrzalow jest wyrazny i taki jaki powinien byc moim zdaniem. Mozliwosc destrukcji budynkow, w OPF niestety to byla kula u nogi, taka czarna owca gry, tutaj z tego co zdazylem zauwazyc mozna niszczyc pojednyczne sciany, kawalki budynkow czy zapewne i zrownywac je z ziemia - bardzo przyjemna rzecz. Nielinniowosc, nie masz z gory przypisanej mijsi tylko sam z posrod dostepnych mozesz wybrac to co cie interesuje. Za wykonanie misji dostajesz nagrode, moze to byc wszystko, poczynajac od apteczki konczac na czlogu czy helikopterze, Za krotko gralem aby to stwierdzic na 100% ale duza dostepnosc uzbrojenia wszelakiej masci. Eksplozje, w prownaniu z OPF tu jest duzo ognia i rozwalki na drobne czesci.

Na zakonczenie ocena: 3/10 - zaznaczam ze gralem tylko 15 min i wiele w pozniejszym okresie gry moze sie polepszyc i zapewne wielu aspektow gry nie bylo mi dane poznac ale sam poczatek skutecznie mnie zniechecil do dalszej gry.

Pozdrawiam

P.S. Wiem ze juz istnial watek o tej grze ale chcialem ze by to bylo bardziej widoczne, sorry za zasmiecanie forum:)

P.S.2 Przepraszam rowniez za bledy ortograficzne ale dosc pozna jest pora i nie chce mi sie zagladac do slownika co naogol robie piszac na forum, a worda nie mam ze by sobie szybko sprawdzic.

P.S. 3 Jak ktos to cale przeczytal to gratuluje:)))

04.06.2004

07:35

[2]

edwinos [ Centurion ]

Hi @ll

Tez mi slina ciekla na widok trailerow i zapowiedzi nt. tej gry, ale juz niepokoic zaczelo mnie gdy zobaczylem, ze bedzie to na jednej plycie CD. Wiem, wiem....na 1 CD mozna zmiescic nieraz niezla gre..ale jesli wezmie sie postep w grafice na dzien dzisiejszy, to trudno 1 CD obskoczyc temat wygladu w grze.
Tez nie za wiele pogralem w Söldner...bo jak kolega z postu wyzej....po prostu zniechecila mnie ona. Na chwile obecna jest taka konkurencja w grach, ze na miejsce 1 Söldner'a, pojawia sie co chwile pare innych tytulow.
Podjalem decyzje, ze na ta gre nie poswiece czasu (ktorego obecnie nie mam za wiele), wole zostawic go na lepszy tytul.

Podsumowujac...nie mam tyle samozaparcia, ani nie jestem takim maniakiem, zeby doszukiwac sie w grze pozytywow, po calej masie poczatkowych negatywnych odczuc. Nie tak powinny zaczynac sie dobre gry...wiec dla Söldnera dlugi minus: ---------------------