baldi [ Konsul ]
Barracuda ATII 100 - ale bajer
Zakończyłem w sobotę reinstalkę systemu związaną z nowym moim zakupem:
miluśkim dyskiem Barracuda ATIII 100 20 giga
No i co mogę powiedzieć - POLECAM SERDECZNIE !!!
Reklama w przypadku tego dysku na pewno nie była przesadzona .... JEST NAJSZYBSZY
Pozdrawiam
FAJEK [ CD Projekt ]
Nie jestem pewien czy ocenianie dysku w sposób "strasznie szybko ładuje mi się Windows, więc musi być NAJSZYBSZ" jest wymierne. Drugim czynnikiem jest to, że każdy chwali to co ma więc ewentualne oceny konkretnego sprzętu muszą być przeprowadzane przez osoby obiektywne. Jeżeli ten wątek się rozwinie zobaczysz że każdy będzie mowił że to właśnie jego dysk jest najlepszy. A tak naprawdę to nie można (nawet ludzie którzy się tym zajmują) jednoznacznie stwierdzić który sprzęt jest najlepszy. Czasem IBM jest szybszy czasem Seagate a czasem Quantum.
Sqad [ Legionista ]
Co do tego to mogę stwierdzić, miałem małe porównanie. Przyszedł do mnie niedawno znajomy z dyskiem Barracuda ATIII 100 i miał na nim Windowsa gdyż w moim zrombało się coś w rejestrz systemu. Ja mam Samsuga 20,5 Giga 5400 Obr/min. Owszem system załadował się szybko, ale nie żeby to był jakiś duży przyros szybkości. Ale za to mogę powiedzić że przenoszenie plików nie kopiowanie które jest mordęgą dla dysku wykonywał dużo szybciej, a przedewszystki ciszej. Jest to dużo większy komfort pracy dzięki łożyskom zanużonym w oleju. Ja teżmogę polecić ten dysk chć miałem z nim kruciutki romansik
baldi [ Konsul ]
Kolego FAJEK, po prostu żartobliwie pozwoliłem sobie wyrazić zachwyt nad tym dyskiem. Prawdą jest że zależeć będzie to od konkretnej konfiguracji co do tego nie ma dwóch zdań. Ale widzę że kolega bardzo wrażliwy jest - bo chyba uraziło Cię stwierdzenie że "JEST NAJSZYBSZY" ? Wydaje mi się że ton mojej wypowiedzi utrzymany był raczej w tonie luźno żartobliwym ale skoro tak poważnie to potraktowałeś ... to Twój i tylko Twój ból .... aha i na pewno nie użyłem stwierdzenia że "windows ładuje mi się szybciej" a na marginesie to Ci powiem że używałem między innymi programiku HD TACH (taki tester twardzieli) a że mam kilka dysków tak się składa więc miałem co porównywać w kwestii prędkości odczytu (tzw read speed) wyglądało to następująco: stary Caviar 1,6 Giga ~ 3800 kbps, nowszy Seagate 6,4 Giga ~ 5800 kbps, no a Barracuda raptem miała ~39000 kbps. A zatem umówmy się jest to BARDZO SZYBKI TWARDZIEL choć możliwe że NIE NAJSZYBSZY. :-)
Ghost. [ Centurion ]
muszę się zgodzić z Baldim Twój dysk jest w miarę szybki, ale nie najszybszy, tak dla przykładu oto szybki: Seagate Cheetah 73 73 GB GB Ultra160 16MB cache - model ST173404LWV, 4.9 ms, Ultra160 SCSI, 5 lat gwarancji, 16MB cache, 10.000 obr./min i co Ty na to?
Sqad [ Legionista ]
Ghoust my tu raczej mówimy o modelach typu ATA30,60,100 a nie o highendowych modelach, i nie sądze abyś kupił sobie taki dysk gdyż jest dosyć drogi
Henio [ Junior ]
Właśnie zwalił mi sie taki dysk ! Miałem go kilka dni - padła elektronika, serwisant mówił że to nie pierwszy przypadek. Pytam go co z danymi - niechce żeby ktoś coś odczytał, a on mówi - zaraz to załatwimy i wyciąga elektrycznego szokera i wyżywa się na tym dysku. Podpina go do zasilania i z uśmiechem "o .. już nie startuje". Niekoniecznie ta metoda na zniszczenie danych jest skuteczna, te dyski też niekoniecznie każdemu muszą padać. Ale jak zobaczyłem to "pieszczenie dysku" to mi sie przypomniały czasy gdy robiło się to zapalarką do gazu - zwykle wtedy gdy dysk raz działał raz nie, a był jeszcze na gwarancji ...
Misiek [ Pretorianin ]
Nie przejmuj sie Henio, nie tylko tobie sie zwalil Seagate... Znajoma firma kupila 10 tych dyskow i co sie okazalo? Po 2 dniach wszystkie jak jeden maz mialy bad sectory. Wlasnie mam jeden z nich, bo jeszcze nie chcialo sie nam tego oddawac do serwisu... To bylo stwierdzenie obiektywne, byly to dyski z pierwszej serii, wiec moze niedorobione :}. Co do mojej prywatnej opini o Seagate: Mialem kilka dyskow z tej firmy, i napewno dla prywatnych potrzeb juz nie kupie ich dysku (w ciagu 5 lat padly mi 4 dyski Seagate), co najsmieszniejsze przez ten caly czas dzialal mi bez zarzutu starutenki Caviar 1,2GB, i dziala do dzisiaj :) Jezeli dzisiaj kupuje dysk to wybieram IBM albo Fujitsu, na Seagacie sie przejechalem nieraz i mam dosc. Firma moze jest dobra (na pewno popularna) ale mam wrazenie ze za szybko wdrazaja nowinki, ktore sa nieprzetestowane, i wczesne serie produkcyjne sa po prostu kupa szmelcu. BTW: Skoro juz mowimy o sprzecie: Czy wiedzieliscie ze TEAC zaprzestal produkcji CD romow ??? jak sie o tym dowiedzialem to mi rece opadly... W mojej 2,5 letniej 32-ojce padla elektronika, i chcialem kupic nowego a tu taka zmoka... musze chyba znalezc jakiegos uzywanegom i wymienic bebechy. A jak juz o tym mowie, to wroce jeszcze do Barracudy, ten Teac nie padl bez przyczyny - dziwnie jest to powiazane z taze baracuda. Mialem je podpiete do jednej tasiemki, przez pare dni... nagle stwierdzam ze CD nie dziala.... no trudno sluzyl 2,5 roku i sie wysluzyl, podpialem jakiegos rezerwowego Asusa, i co sie okazalo ? Po 2 dniach ten tez przestal chodzic (tez elektronika)... Teraz podpialem dziadka Samsunga (24x), ale juz nie razem na tasmie z Barracuda.... Moze to byl przypadek ale wole nie sprawdzac, bo wiecej zapasowych CD-kow nie mam :)
Misiek [ Pretorianin ]
Aaaach, zapomnialem dodac ze te 10 Barracud to 30GB a nie 20...