GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Jak odróżnić kobietę od mężczyzny?

04.02.2002
19:09
smile
[1]

Shuck [ Prefekt ]

Jak odróżnić kobietę od mężczyzny?

Oczywiście jest na to mnóstwo najrozmaitszych testów, lecz przedmiotem niniejszego badania socjologicznego :-) ma być pewien szczególnie mnie intrygujący... Otóż, postuluję, że taki drink jak "malibu z mleczkiem" smakuje niemal każdej kobiecie i budzi wstręt u prawie każdego faceta. Poznałem bowiem tylko jeden wyjątek od tej reguły i był nim mój kolega z dawnych lat, cóż.

Poza tym wyjątkiem moje fakty obserwacyjne prezentują się następująco:
- wszedłem ongi w posiadanie butelki malibu i nie było to z mojej woli, lecz z woli kobiety;
- ledwie napoczęta (nie przeze mnie) przetrwała u mnie wszystkie inne alkohole;
- przyszedł do mnie kumpel, z którym osuszyliśmy wszystkie resztki whisky, jakie się udało znaleźć, poszliśmy na piwo, a malibu zostało;
- wpadła koleżanka i opróżniła sporą część butelki w postaci drinków z mleczkiem;
- butelka leżała dalej i w sumie postarzała się u mnie o około rok;
- koniec końców przyszła do mojego mieszkania matka, pod moją nieobecność (inaczej nie pozwoliłbym na żadne sprzątanie) i dokończyła butelkę sama jedna przy porządkach, które mi podstępnie zafundowała.

A zatem: jest tu jakiś facet, który malibu z mleczkiem lubi i dziewczyna, która go nie cierpi?

04.02.2002
19:12
[2]

szpaq [ Konsul ]

z alkoholi pije przewaznie gin z tonickiem i cuba libre ale czesto zdaza mi sie pic malibu

04.02.2002
19:24
smile
[3]

eeve [ Patrycjószka ]

Jesli o mnie chodzi, to zaliczam sie do grupy 'dziewczyna, ktora go nie cierpi' :) Wole albo piwo, albo 'konkretniejsze' rzeczy (rzadko kiedy mieszam czyms mocny alkohol, chyba ze jest to gin, albo niedobra czysta), form posrednich raczej nie pijam...

04.02.2002
19:25
[4]

Logan [ Bad Medicine ]

Pfuj! Malibu z mlekiem - przecież po tym można się zahaftować na śmierć. .... Innymi słowy potwierdzam regułę.

04.02.2002
19:31
smile
[5]

mały_miś [ MIŚtyczna MIŚtyfikacja ]

Shuck ---> Wlasnie trafiles na EWENEMENT, bo osobiscie nie mam zadnych zastrzezen co do 'malibu' i jezeli jest akurat okazja, nie odmawiam. Osobiscie jednak preferuje do tego skromna ilosc mleka chudego, bez 'zageszczaczy'

04.02.2002
19:31
smile
[6]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Malibu? Obrzydliwosc.....bleeeee...

04.02.2002
19:31
[7]

TeadyBeeR [ Legend ]

Mi Malibu z mleczkeim smakuje :).Prawde mowiac , wole jednak pifko z kumplami.

04.02.2002
19:35
smile
[8]

Lechiander [ Wardancer ]

Generalnie nie pijam tego w ogóle, ale z braku laku ... nie pogardziłbym i tym napojem. U mnie na pewno nie stałoby tyle czasu! ;-) eeve ---> Woow! Wiesz, że jesteś wyjątkiem. Jeśli chodzi o moje badania "socjologiczne"! :-P

04.02.2002
19:45
[9]

Etka [ Imprinterka Dusz ]

uwielbiam malibu, ba- ja nawet kocham malibu i moge tak saczyc sobie duze ilosci tego boskiego trunku- ot taka mala slabosc kobieca :-))))

04.02.2002
19:45
[10]

massca [ ]

uwielbiam malibu, ale z sokiem ananasowym !!! POLECAM !!! z mlekiem nie jest najgorsze, ale sie chowa przy ananasie.

04.02.2002
19:49
[11]

Etka [ Imprinterka Dusz ]

massca---> nigdy nie pilam malibu z sokiem ananasowym, sprobuje i mama nadzieje ze sie nie zawiode ;-)

04.02.2002
19:50
smile
[12]

massca [ ]

gwarantuje ze nie.

04.02.2002
19:57
[13]

Shuck [ Prefekt ]

No masz. Miałem taką pięęękną teorię, a wy ją w zasadzie (nie poddam się, udowodnię ją gdzie indziej!) obaliliście. Chlip. Chyba sam coś obalę... ;-)

04.02.2002
19:59
[14]

Etka [ Imprinterka Dusz ]

zeby obalic teorie potrzeba wiecej danych- wrecz rzedu setek. Wiec glowa do gory- nie wszystko sracone :-)

04.02.2002
20:00
[15]

Etka [ Imprinterka Dusz ]

stracone- ups, uciekaja mi juz literki ;-)))

04.02.2002
20:01
[16]

tramer [ ]

malibu z mlekiem? alrajt! ale nigdy... przenigdy nie używajcie zamiast Malibu gównianej polskiej podróbki (czyli Malajki) - bełtanie zapewnione ...

04.02.2002
20:02
[17]

mały_miś [ MIŚtyczna MIŚtyfikacja ]

Popatrz Shuck, i to wszystko pomimo tak wiele sugerujacego tytulu watku... :>

04.02.2002
20:04
[18]

Etka [ Imprinterka Dusz ]

a czy mezczyzni lubia Bols blue?

04.02.2002
20:09
[19]

tramer [ ]

a z czym, tak amuzo...?

04.02.2002
20:11
[20]

Etka [ Imprinterka Dusz ]

mama swietny przepis na drinka z bolsem blue: troche lodu, troche bolsa b. + sok pomaranczowy i wychodzi zielona zaba, przepyszna i najwspanialsza :-)))

04.02.2002
20:15
[21]

anonimowy [ Legend ]

Ja nie piję alkoholu.

04.02.2002
20:17
[22]

Etka [ Imprinterka Dusz ]

kolos---> nawet slabych, cienkich drineczkow???

04.02.2002
20:19
[23]

anonimowy [ Legend ]

Żadnego alkoholu. Wystarczy, że duuużo siedzę w sieci.

04.02.2002
20:20
smile
[24]

KaPuhY [ Bury Osioł ]

kolos--> twoj problem , martw sie sam... Malibu? eeee tam , sa lepsze rzeczy..np. Whisky, Wino polwytrawne (koniecznie czerwone) no i odwieczne pifko :-) Etka--> kiedys pilem , nie powiem smak bardzo przyjemny i roboty nieduzo

04.02.2002
20:21
[25]

mały_miś [ MIŚtyczna MIŚtyfikacja ]

Hmmm - kolosie, brak Ci honoru. Miales sie przeciez nie odzywac przez caly tydzien...nieladnie, nieladnie

04.02.2002
20:22
[26]

Etka [ Imprinterka Dusz ]

Kapuhy---> przeciez bols blue to napoj bogow ;-))))

04.02.2002
20:24
[27]

tramer [ ]

hmm... to musze spróbować... ja to nie jestem super oryginalny: lubię kamikaze i tequila sunrise ;-) a jak mam siłę to "siekierę w plecy" ;-)

04.02.2002
20:25
[28]

KaPuhY [ Bury Osioł ]

Etka--> ale sam jest paskudny... nawet z wodka ;-)

04.02.2002
20:26
[29]

Etka [ Imprinterka Dusz ]

tramer---> uh, kamikadze? :-) i czemu ta siekiera? ;-)))

04.02.2002
20:28
smile
[30]

crolick [ Pretorianin ]

tequilla rzadzi :)))) pozniej cuba libre !!!, gin z tonickiem tysz moze byc... malibu zmlekiem od czasu do czasu popijam, calkiem smaczna sprawa, a whiskacza nienawidze, bleeee. pozdroovka, crolick

04.02.2002
20:33
smile
[31]

FAJEK [ CD Projekt ]

taaaaaa.... tequilla rzadzi.....

04.02.2002
20:34
[32]

crolick [ Pretorianin ]

i najlepiej gold, nie silver...

04.02.2002
20:34
smile
[33]

KaPuhY [ Bury Osioł ]

FAJEK--> ale nie na kazdy portfel :-((

04.02.2002
20:35
[34]

Etka [ Imprinterka Dusz ]

i niestety nie na kazde podniebienie

04.02.2002
20:38
[35]

tramer [ ]

whiskacz... mi smakuje jak mydło w płynie, bleh :-Q Etka: kamikaze to po prostu wódka, curacao (bądź bols blue) + sok z cytryny. a siekiera w plecy... to wielki puchar wymieszanych 4 rodzajów wódki ;-))))

04.02.2002
20:39
smile
[36]

majka [ Dea di Arcano ]

nie znoszę mleka a jeszcze w połączeniu z alkoholem to już wykluczone - na samą myśl o takim mezaliansie robi mi się słabo

04.02.2002
20:40
[37]

Etka [ Imprinterka Dusz ]

tramer---> moge wypic kamikadze :-)) Siekiere w plecy chyba sobie odpuszcze, tego bym nie przezyla,a co na to moja biedna glowka? ;-))

04.02.2002
20:42
[38]

Etka [ Imprinterka Dusz ]

majka---> ale malibu z mlekiem nie smakuje ani jak mleko ani jak alkohol, poprostu jak pyszny koktailik z procentami :-)

04.02.2002
20:42
[39]

Shuck [ Prefekt ]

No tak, czułem, że się może z mojego badania naukowego zrobić niezła libacja. Teoria oraz lekko licząc skrzynka innych flaszek obalona - Etka, ile wyjątków może znieść reguła, żeby pozostać regułą...? :-( - i coraz trudniej odróżniać, mały misiu.

04.02.2002
20:42
[40]

crolick [ Pretorianin ]

etka --> no co ty!? tequila z czastka pomaranczy i cynamonem - po prostu miodzio!! nie mowiac juz o slynnej soli, limonce i partnerce ;)))

04.02.2002
20:46
[41]

Etka [ Imprinterka Dusz ]

crolick---> gdyby nie fakt ze otrzasa mnie na widok tequili -mogloby byc calkiem niezle ;-))))

04.02.2002
20:50
[42]

crolick [ Pretorianin ]

etka --> no coz pozostaje ci tylko limonka, sol i partner :))))

04.02.2002
20:53
[43]

Etka [ Imprinterka Dusz ]

crolick ---> nie mam nic przeciw temu ;-))))

04.02.2002
20:58
[44]

majka [ Dea di Arcano ]

Etka >> ja nawet nie muszę tego próbować , już sama świadomość że jest tam mleko wystarczy -- ja je wyczuję nawet w proporcji 1/100 --

04.02.2002
21:03
smile
[45]

KaPuhY [ Bury Osioł ]

majka--> czyzby brak tolerancji dla kazeiny???

04.02.2002
21:21
smile
[46]

majka [ Dea di Arcano ]

KaPuhY>> jest to raczej nietolerancja psychiczna - bo wszelkie przetwory mleczne są już dla mnie jadalne - może jak dziecięciem byłam pojono mnie tym trunkiem do obrzydliwości stąd ten uraz -- sama nie wiem muszę przeprowadzić śledztwo i dowiem się kto za tym stoi

04.02.2002
22:55
[47]

RaV Uplink [ Pretorianin ]

Ja tam uwielbiam, wręcz kocham białego rosjanina :))) kix ass! Jak widzieliście Big Lebowski - to wiecie o czym mówię :)

04.02.2002
22:58
[48]

RaV Uplink [ Pretorianin ]

A, zapomniałem powiedzieć - na mojej stronce jest całkiem sporo przepisów na drinki - zapraszam jak wejdziecie to CTRL+F i P R E Z E N T (tak jak jest - ze spacjami - news z 22 grudnia) miłego ważenia, (hic!) :)))

05.02.2002
02:12
smile
[49]

KaPuhY [ Bury Osioł ]

majka--> moze mossad?????

05.02.2002
05:12
[50]

mixer [ Chor��y ]

jesli malibu to tylko >>>>chevrolet!

05.02.2002
08:04
[51]

Azzie125 [ Pretorianin ]

O jezu watek alkoholowy a ja bym go przegapil :))) Otoz pije malibu z mleczkiem. Samo malibu tez pije :) Wazne ze ma procenty :)

05.02.2002
09:50
[52]

2stupid dogs [ Konsul ]

Przyłączam się do głosu założyciela wątku - u mnie też stoi Malibu i jeszcze jakiś likier kokosowy po imprezie...

05.02.2002
09:57
smile
[53]

Attyla [ Legend ]

Hmmmm - Shuck tylko rok? Dostalismy z zona podczas jekiejs fety butelke burbona. Bylo to na 2 roku studiow. Butelke otwarto. A jakze. Sek w tym, ze stoi do dzisiaj:-)))) (zaraz, zaraz... to bedzie... Tak! to juz 10 lat!:-)))))))

05.02.2002
11:42
[54]

Saurus [ Immort-e-l Rider ]

Kurcze... hmm.. To wy prawicie o trunkach? A ja przygotowałem całą kolekcję zdjęć wykazujących różnice w budowie anotomicznej męższczyzny i kobiety. ;))) Malibu z mleczkiem mówicie? Owszem, nie pogardzę ale tylko w małych ilościach - tak dla smaku. Gdy jestem "spragniony" wolę coś bardziej "wykwintnego". Tak ze środkowego przedziału cenowego (byle by to nie była Pałacowa i Lodowa - brrrr, paskudztwo)... i piwko...

05.02.2002
11:44
[55]

Yarkabalka [ Pretorianin ]

obojetnie czy z mlekiem czy bez - nie przechodzi mi przez gardlo za to potrafie pic takie mieszanki, ze moim kolegom sie troche cofa i odbiera (jak deklaruja) ochote na picie korzystajac z alkoholowego tematu watku, prosze o POMOC! mam krysztalowa karafke. wlalem tam likier cytrynowy swojej roboty. niestety, za ktoryms razem okazalo sie, ze nie moge jej otworzyc (tam jest zatyczka). musialo zostac troche alkoholu i skleilo sie. choc lepszym slowem byloby zaspawalo. w dodatku ta zatyczka jest b. szczelna. teraz: czy jest jakis patent, srodek chemiczny czy co aby przywrocic karafke do uzywalnosci (i uratowac trunek ze srodka)?

05.02.2002
11:50
[56]

Attyla [ Legend ]

Zalej zatyczke gotujaca sie woda. jezeli to tylko cukier z soku, to po jakims czasie powinno puscic.

05.02.2002
16:00
smile
[57]

kiowas [ Legend ]

A co to jest malibu?

05.02.2002
16:27
[58]

pasterka [ Paranoid Android ]

ja tam lubię malibu ze sprite-m , i Bailey's, i absynt, i Becherowke, i ogolnie wszystko oprocz trywialnej wodki , O! i cider!

05.02.2002
16:59
[59]

Etka [ Imprinterka Dusz ]

a i tak najlepsza jest Iguana ;-)))

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.