--> Archiwum Forum
Kurdt [ Kocham Olkę ]
HP i Więzień Azkabanu - wrażenia po pokazie przedpremierowym
Wróciłem właśnie przed chwilą z pokazu przedpremierowego nowej (trzeciej już) części filmowych przygód "małego gnojka w okularach" (A. Pilipiuk). Wrażenia z filmu mam spaczone z dwóch powodów:
1. Primo - standardowy już, fatalny polski dubbing;
2. Secundo - dziewczyny siedzące obok mnie śmiały się histerycznie z aptekarską dokładnością co dziesięc sekund ( a śmiały się z wszystkiego - absolutni wszystkiego)
Juz pierwsze minuty pokazują iż Harry nie jest już tym słodkim i kofanym Harrym z 1 i 2 części. Wydziera się na swoją ciotkę, po czym... nie napisze bo i tak każdy wie. W filmie zawiedli mnie Dementorzy - spodziewałem się jakichs mrocznych i ledwie widocznych istot z pogranicza mroku - dostałem plastikowe kukły w prześcieradłach, w których nawet mniej wprawne oko dostrzeże wszystkie detale. Hipogryfy wyglądają jak przerośnięte kurczaki (brak im mocnego "końskiego akcentu"), a profesor Lupin miast na zmęczonego życiem chudzinę wygląda na typowego pijaczynę. Ponadto reżyster w ostatnich 20 - 30 minutach starał się zrobić z filmu horror - ale nie da się zrobić horroru na podstawie popularnej ksiązki. I tu mnie pewnie zdepczą miłośnicy sfilmowanych dizłe S. Kinga. Ale nic to. Po prostu większość ludzi zna fabułę i niczego się bać nie będą. Zatem elementy horroru - niepotrzebne. Ale mimo wszystko uważam iż film jest więcej jak dobry - lepszy z pewnością z słodkich poprzednich części . Polecam na wypad z rodzinką.