GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Karczma "Pod Poetyckim Smokiem" cz. 262

02.02.2002
17:55
[1]

Kuzi2 [ akaDoktor ]

Karczma "Pod Poetyckim Smokiem" cz. 262


Witamy w naszych skromnych progach :-)

Bufet jest czynny od 5:00 do 24:00 [dla potrzebujących non-stop, ale po godzinach obsługa we własnym zakresie]. Gościmy zbłąkanych, gdy tylko poczują, że na innych wątkach jest chwilowo podejrzanie cicho albo podejrzanie głośno. Za barem Holgan, Astrea (która okazała się doskonale nadawac do tej pracy i zostala postawiona za barem przez Szamana; nalezy także nadmienić, ze jest ona jedynym w swoim rodzaju Krysztalowym Duszkiem i zgodzila sie kolaborowac z liczem Szamanem i sluzyc mu za krysztalowa kule przepowiadajaca przyszłość) i Szaman (uwaga: Szaman ma zawsze racje, nie moze inaczej byc!) mieszają magiczne drinki, Magini kręci sie po sali, MarCamper pilnuje porzadku, eros w kuchni miesza ... w kotle (na czas jakis, obowiazki jego przejal Mac, czym zaskarbil sobie wdziecznosc tak gosci jak i obslugi, ktora martwic zaczynala sie o fakt przedluzajacego sie urlopu erosa) i rothon - na zapleczu dba o interes oraz dokarmia świnkę, ktorą kiedyś przyniósł w darze.
AnankE wpada wieczorkiem, puka w szybkę i pije soczek pomidorowy, mi5aser - etatowy stały klient, ostatnio rozgląda się nerwowo wyczekując na moment kiedy trzeba zmienić numerację. Adamus płaci za drinki wierszami sam przynosząc najlepsze alkohole świata, a Gambit przynosi ze soba świeczke i koronkową chusteczkę :-). Zajmuje się kominkiem, odkąd nastały jesienne dni i rozgląda się jeszcze bardziej nerwowo niż mi5aser, gdyż próbuje go uprzedzić przy zmianie numeracji. Pellaeon dba o czystość, kontrolując z sanepidowską dokladnoscią wszystkie zakamarki i regularnie wyprowadza Ósmego na spacery :-). Kroku dotrzymuje Admiralowi Pellaeonowi niejaki Viti, ktory dzielnie dotrzymuje towarzystwa obsłudze i gosciom oraz dyskutuje o Star Wars i jest generalnie grzeczny, chociaż jego subnick sugeruje potwora... ;) Nick Grzecha natomiast sugeruje rozne grzechy, ale osobnik ten wslawil sie szczegolnym upodobaniem do numeracji rzymskiej ;-)
Odwiedzał nas Alver the Gnom, a po jego uprzejmej propozycji dotyczącej naszej Karczmy "a może to też mam rozpieprzyć?!?" umiesciliśmy go w stopce papieru firmowego. Teraz czekamy, aż powróci do nas z wojska na białym koniu. Attyla, mnich pochodzący ponoć od smoka, przechodząc wstępuje na zimny prysznic, poza tym zawsze wie kiedy wstać i wyjść :). Tofu przychodził regularnie na zieloną herbatę, teraz jednak pojechal do Japonii na tę herbate. Czasem nas odwiedza o dziwnych porach jak na czas miejscowy Karczmy. Czekamy na niego, a Magini kupiła nawet na jego powrót specjalną filiżankę. Można tu też usłyszeć pieśni Wędrownego Barda i gromkie okrzyki imć Dymiona, który broni honoru kobiet i naszej Karczmy. JRK przynosi różne ciekawe rzeczy i pije wapno. Ostatnio mamy nowego dostawcę szmuglowanego piwa - Mr. JackSmitha, który zaczął też parać sie pracą barmana i jest w tym debeściarski :) Wieczorami lub noca przychodzi Kerever cierpiący na bezsenność, odkąd po raz pierwszy odwiedził Sosarię. Śni o tej krainie na jawie. Rankiem zjawia się też krasnolud Kastore, znany Zabójca Trolli, przychodzi opowiadać o swych wyprawach i stoczonych walkach. Nemeda też gdzieś tu się czai w mrocznym kątku, szukasz magii nekromanckiej, wypowiedz jej imię a pojawi sie od razu.
NicK probuje w przybudowce zorganizowac gorzelnie - zamarzylo mu sie piwo własnej produkcji.
Widziano nawet VIPów pijących kakao, ale o tym sza - jesteśmy znani z dyskrecji :-)
W sezonie zimowym zaś podajemy wszystkim zziębniętym grzańce najróżniejszego
sortu i w dowolnych ilościach (bardzo potrzebujacym i bardzo zasluzonym nawet za przyslowiowe "Dziekuje" ;-)
Poza tym na pięterku można spędzić noc - oddano wlaśnie do użytku wyremontowane pokoiki (które, należy dodać, są dobrze dogrzewane) .
"Wiec niech umierają slowa nasze - na to są, przez to są."

[Bar jest ciemny; kilka postaci siedzi przy kontuarze pijąc w milczeniu; nie mowiąc do siebie i nie patrząc na siebie trwaja w cichym porozumieniu ludzi uprawiajacych rozpustę i oddających się nałogowi, a barman o twarzy apostoła rozumiejącego słabosc ludzkiej natury stoi w półcieniu brzecząc kostkami lodu i porusza się bezszelestnie z jednego końca baru na drugi niby bóg niegodziwosci, wyposażony przez naturę w twarz ascety]

Poprzednia Część :

02.02.2002
17:58
[2]

AnankE [ PZ ]

?

02.02.2002
18:00
[3]

JackSmith [ ]

sto lat sto lat .....

02.02.2002
18:01
[4]

Iarwain Ben-Adar [ Generaďż˝ ]

No właśnie ???

02.02.2002
18:02
smile
[5]

Kuzi2 [ akaDoktor ]

? Towarzysze o co chodzi?

02.02.2002
18:04
[6]

Iarwain Ben-Adar [ Generaďż˝ ]

Czeski film ???

02.02.2002
18:11
[7]

Kuzi2 [ akaDoktor ]

Czechosłowacki :)

02.02.2002
18:11
[8]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Spóźniłem się trochę :(

02.02.2002
18:11
[9]

Magini [ Legend ]

Ale o co chodzi? ;-)

02.02.2002
18:13
[10]

Kuzi2 [ akaDoktor ]

o dolary cioci z Łodzi ;)))))))

02.02.2002
18:23
[11]

Astrea [ Genius Loci ]

AnankE ---> dla Ciebie początek cytatu, ktory ma swoj ciag dalszy w poprzedniej karczmie, a ktory spodobał Ci sie :-) "Gdybym mówił językami ludzi i aniołów, a miłości bym nie miał, stałbym się jak miedź brzęcząca albo cymbał brzmiący. Gdybym też miał dar prorokowania i znał wszystkie tajemnice, i posiadł wszelką wiedzę, i wiarę miał tak wielką, iżbym góry przenosił, a miłości bym nie miał - byłbym niczym. I gdybym rozdał na jałmużnę całą majętność moją, a ciało wystawił na spalenie, lecz miłości bym nie miał, nic mi nie pomoże." Szamanku---> nic nie wymysle oryginalnego bo glowe mam spiącą, ręcę tez spia, i reszta spi... Szybko do zdrowka wracaj, pamietaj o czosnku z mlekiem i miodem, a jak nie masz pod reka, to chociaz Vit C łyknij albo Rutinoscorbin, ew. Rutivit. Koniecznie witaminy - duzo witamin - garsciami :P A! i aspiryne oczywiscie, albo scorbolamid. I usmiechaj sie czesto - humor czynic potrafi cuda ;))) Pozegnam sie z Wami juz... ide odespac troszke Dobranoc Kochani :-)

02.02.2002
18:33
[12]

Szaman [ Legend ]

Iarwain: No tak sadze, w kazdym badzi razie spotkanie bylo anonsowane na Warszawe... :) A chodzi o to, zeby byc pierwszym w nowej Karczmie... dzisiaj, w tej czesci byla to AnankE! ;))) Astrea: Spij spokojnie, Duszku i wypoczywaj! O mnie sie nie martw - jakosc te 7 dni przecierpie... mam Vit. 3 o mocy 200 mg, Scorbolamid i Strepsils (na gardlo). Powinno wystarczyc! ;))))

02.02.2002
18:34
[13]

Szaman [ Legend ]

Rany! Mialo byc Vitamine C! :)))

02.02.2002
18:45
smile
[14]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Astrea - dobrze że nie dopisało się "i" do tego "Vit" ;-) Co prawda inicjały mam witaminkowe :-)

02.02.2002
18:53
[15]

AnankE [ PZ ]

Szamanie nie krec, ze wolisz nie wiedziec co i z czego jesz. Gdyby tak bylo to dalbys wmusic w siebie surowke z cebula. ;-))) A co do znakow wszelakich, tak a propos Twojej infekcji, to na @ napisze Ci jak to skomentowala moja mala podrozniczka. Usmiejesz sie do lez. :-)))))))) No i co Ty sie tak bronisz wszyćkimi konczynami przed moja pielegnacja?! Ze niby swobodnie pohasac po miescie, nie wysluchiwac w nocy koncertow na nos i smarki opus 24 i inne takie... A mi sie wydaje, ze Ty cos powatpiewasz w moje umiejetnosci. ; PPP Astreo cytat uzupelniony. Teraz jest jeszcze piekniejszy. :-) Iarwainie wstepny plan byl na 2/3 marca w W-wie, ale jakos Nieumarli sie w swoich kryptach pozaszywali i ani nosa nie wysciubia. : /

02.02.2002
19:10
[16]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Ile razem dróg przebytych? Ile ścieżek przedeptanych? Ile deszczów, ile śniegów wiszących nad latarniami? Ile listów, ile rozstań, ciężkich godzin w miastach wielu? I znów upór żeby powstać i znów iść, i dojść do celu. Ile w trudzie nieustannym wspólnych zmartwień, wspólnych dążeń? Ile chlebów rozkrajanych? Pocałunków? Schodów? Książek? Ile lat nad strof tworzeniem? Ile krzyku w poematy? Ile chwil przy Bethovenie? Przy Corellim? Przy Scarlattim? Twe oczy jak piękne świece, a w sercu źródło promienia. Więc ja chciałbym twoje serce ocalić od zapomnienia.

02.02.2002
19:46
[17]

Szaman [ Legend ]

AnankE: Ja bron boze nie powatpiewam w Twoje umiejetnosci opiekunki nad chorymi, ale przeciez nie po to bylas moim gosciem, zebys sie mna jak obloznie chorym musiala zajmowac! ;))) Wiedziec co jem czasem nie chce, bo by mi apetyt odebralo, a cebule i tak bym wyczul!!! ; PPPPP Viti: Nie zapominaj, ze jest jeszcze "Dr. Vit"! :)))

02.02.2002
20:11
[18]

Magini [ Legend ]

Viti - piekny tekst. Bardzo go lubie. Trafiles w 10 :-))) A tak w temacie choroby i witamin, to ja jakos lagodnie przeszlam przeziebienie, ktore chwycilo mnie po powrocie z Torunia, natomiast Ker biedak sie meczy. O tym, jak bardzo cierpi swiadczy fakt, ze sam nabyl leki i cierpliwie, zgodnie z przepisem je sobie dawkuje. Zawsze to ja musialam w niego wciskac ;-)

02.02.2002
20:29
smile
[19]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Magini - Tak mnie jakoś naszło na ten wiersz. Przypomniało mi się jak w wakacje płynąłem żaglówką po jeziorze Nidzkim, o zachodzi słońca, delikatny wiaterek ledwo marszczył powierzchnię jeziora. Akurat Grzesiu Turnau w Praniu miał koncert i piosenki niosły się po wodzie i własnie śpiewał 'Ocalić od zapomnienia'... Nie da się opisać tego nastroju :'-)

02.02.2002
20:47
[20]

Szaman [ Legend ]

Mag: Biedny Ker... pozdrow go od brata w cierpieniu!!! :))) I powiedz, ze to wszystko dzieki kogomus z duetu Grzech/Maz (oboje byli "pociagajacy" na zjezdzie) - niech ja sie z nimi policze! ;)))))

02.02.2002
20:51
smile
[21]

Yoghurt [ Senator ]

Dzieńdobrywieczór państwu:) Pod moją nieobecność zapostowali już poprzednią część? Cóż, zaraz pomogę w zapostowaniu tej:)

02.02.2002
21:05
[22]

Magini [ Legend ]

Szaman - pozdrowie, a jakze. Ale tego chorobska to on sie sam nabawil, nie zarazil sie od nikogo. Jesli juz, to ode mnie ;-) AnankE - co do Poswiatowskiej, to masz racje. Smutek, smutek i jeszcze raz smutek. Nawet jesli sa wiersze "szczesliwe", to i tak przebija z nich smutek Witaj wieczorowa pora Yoghurt :-)

02.02.2002
21:11
[23]

Magini [ Legend ]

Viti - A jesli chodzi o nastroje, to moze ten wiersz Baczyńskiego? Znów wędrujemy ciepłym krajem, malachitową łąką morza. Ptaki powrotne umierają wśród pomarańczy na rozdrożach. Na fioletowoszarych łąkach niebo rozpina płynność arkad. Pejzaż w powieki miękko wsiąka, zakrzepła sól na nagich wargach. A wieczorami w prądach zatok noc liże morze słodką grzywą. Jak miękkie gruszki brzmieje lato wiatrem sparzone jak pokrzywą. Przed fontannami perłowymi noc winogrona gwiazd rozdaje. Znów wędrujemy ciepłą ziemią, znów wędrujemy ciepłym krajem.

02.02.2002
21:23
smile
[24]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Magini - Z którego roku jest ten wiersz ? ...To jak juz chłop sam pamięta o lekach i nawet dawkowanie. To musi być poważnie. Będzie musiał wyleżeć takie przeziębienie. Żadnego komputera ;-) Niestety leczony katar trwa tydzień a nieleczony siedem dni. Pozdrów Go :-)

02.02.2002
21:40
[25]

PELLAEON [ Wielki Admirał ]

Witam ponownie Lt Yosiaczek -> A więc ruszaj. W komputerze "Burzowej Chmury" (tak się ten Twój carrack nazywa) zostały zapisane wszelkie informacje na temat taktyk i dotychczas rozpoznanych yuuzhańskich okrętów. A wiec ruszaj na miesję, uważaj w pierwszej kolejności na swych podkomendnych, w drugiej na siebie, a w trzeciej na okręty. Ale najlepiej w pierwszej kolejności na okręty, bo jak one pójdą, to Wy razem z nimi. No to powodzenia i May The Force Be With You!

02.02.2002
21:40
smile
[26]

PELLAEON [ Wielki Admirał ]

AnankE, Generale -> Jestem niezmiernie rozradowany, że rosołek Wam smakował. Wobec tego podeślę zapas :-) AnankE -> Specjalnie dla Ciebie, prezentuję rancora :-) Oczywiście ten z którego była zupka był znacznie czystszy i zdrowszy. Co do samego rosołku, to im bardziej pomarańczowy, tym lepiej wyszedł :-)))) No, to widzisz rancora w całej okazałości, tak jak chciałaś :-) Niby groźny, ale przez wojowniczki z klanu Śpiewającej Góry wykorzystywany jako wierzchowiec.

02.02.2002
22:23
[27]

Astrea [ Genius Loci ]

Pell---> gdyby nie Ty - karczma by była całkiem stoczona ;))) Ps. Jak sie stoczy walke, to jest ona stoczona...? Eeee....?

02.02.2002
22:24
[28]

Iarwain Ben-Adar [ Generaďż˝ ]

Użem snóff przyślem do bar i pić prosić dwa bery, ale nie misie tyko wszyzdkiem.

02.02.2002
22:31
smile
[29]

Kłosiu [ Senator ]

Fajnie Iarwain, w takim razie przysiade sie do cisie :)))

02.02.2002
22:32
[30]

Kłosiu [ Senator ]

Pellaeon -> zmieniles wózek? :)

02.02.2002
22:34
smile
[31]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Astrea - ciiiiii ;-) Bo ktoś jeszcze będzie chciał przerobić Nas na "Stocznię "Pod Poetyckim Smokiem" cz..." ;-)

02.02.2002
22:35
[32]

Iarwain Ben-Adar [ Generaďż˝ ]

Czyść Kłosiu sybie ryzem gwylniemy cośtamtoś.

03.02.2002
09:09
[33]

Kłosiu [ Senator ]

Dzien dobry. Rozpale w kominku bo wygaslo przez ta przerwe :)

03.02.2002
09:19
[34]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Witam wszystkich Iarwain-->Dzińdybry ;-))

03.02.2002
09:24
smile
[35]

Kłosiu [ Senator ]

ech, zdazylem sobie z Iarwainem tylko jedno piwko walnac :)) Co za szkoda :)

03.02.2002
10:25
smile
[36]

Magini [ Legend ]

Witam :-))) Dzionek znów śliczny ! Wstawać i na spacer iść. Nie siedzieć przed kompem (hmmmm... w sumie, to prawie nikogo tu nie ma ... wszyscy juz na spacerach ;-))))

03.02.2002
10:26
[37]

Kuzi2 [ akaDoktor ]

Witam ! Oj śliczny, śliczny :)

03.02.2002
10:30
smile
[38]

Kuzi2 [ akaDoktor ]

Magini ---> Ja sie TERAZ na spacer nie wybieram, więc Karczma pusta nie będzie ;)

03.02.2002
10:49
smile
[39]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Zamorduję!!!! Czyściłem klawiaturę, wszystkie klawisze wyjęte i równo ułozone. Na chwilę wyszedłem, a gdy wróciłem, to mój kot bawił się w najlepsze .Ale się namęczyłem układajac je :-(

03.02.2002
10:51
[40]

Kuzi2 [ akaDoktor ]

Shadow--> kup sobie pieska ;)

03.02.2002
10:52
[41]

kastore [ Troll Slayer ]

Witam wszystkich w niedzielny poranek Shadow --> trzeba było zrobić zdjęcie klawiatury, albo zobacz do jakiejś gazety moża na reklamie będzie klawiatura. Można ewentualnie wstawiać metodą eksperymentalną

03.02.2002
10:54
[42]

Kuzi2 [ akaDoktor ]

Shadow---> tam w ulatwieniach jest klawiatura ekranowa, zwal z niej ulozenie klawiszy. Ale jak to piszesz to widac ze juz to zrobiles ;)

03.02.2002
10:57
[43]

Kuzi2 [ akaDoktor ]

masz skrina

03.02.2002
10:59
smile
[44]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Witam Wszystkich w ten słoneczny dzień. Dziś chyba też wyjdę sobie na rower :-) Forum wczoraj nie działało, nawet nie można się było pożegnać :-(

03.02.2002
11:02
[45]

Kuzi2 [ akaDoktor ]

Viti--> heja Ja tez sie na rower wybieram :)

03.02.2002
11:02
[46]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Kuzi, Kastore-->Dzięki za rady, ale jak pisałem to miałem juz zrobione. Metoda eksperymentala. Otworzyłem worda i szpikulcem po kolei naciskałem i wsadzałem odpowiedni klawisz. A psy mam dwa.

03.02.2002
11:07
[47]

Astrea [ Genius Loci ]

Witam :-) Viti---> karczma sie stoczyc nie moze, ani na dno, ani w bezposrednim starciu ;)) Shadow---> przeciez to nie puzzle ;)) Ps. Jadłes juz cos? ;))))))) Mag---> powinnas co dzien informowac nas o swoim samopoczuciu. To tak samo wazne, jak to, ze nie brakuje nam na Ziemi tlenu. Wiec proponuje aby weszlo Ci w krew komunikowanie nas o stanie swojego zdrowia :-))) <wiem, ze Ker chory - pozdrow go od nas, i ze Ty trzymasz sie dzielnie, ale taka info powinnismy dostac co rano zaktualizowaną, jasne?> :-)))))))

03.02.2002
11:07
smile
[48]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Shadow - to co ten kot sobie wyobraża, myśli że może bezkarnie chodzić po rozkręconych klawiaturach... ;-)

03.02.2002
11:09
smile
[49]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Astrea - cześć :-) Karczma nie może się stoczyć na dno, ponieważ jest dżewienna ;-) i ognioodporna.

03.02.2002
11:10
[50]

Kuzi2 [ akaDoktor ]

Shadow---> Jak twoje psy nie lubią tego kota to wiesz co robic ;))) Viti-> :)

03.02.2002
11:19
[51]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Astrea-->Oczywiście, że jadłem ;-)) Kuzi-->Problem w tym, że psy sie go boją. To jeden z najiększych kotów jakie widziałem. Duży dostał pare razy po nosie i sia oduczył, a mały razem się wychowywał i się lubią. Viti--> Dżewienne?

03.02.2002
11:21
smile
[52]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Shadow - aleś niedomyślna ;-) Trza troche wyobraźni uruchomić ;)

03.02.2002
11:21
[53]

Kuzi2 [ akaDoktor ]

Shadow-> :D

03.02.2002
11:37
smile
[54]

MaciekJ [ Pretorianin ]

Kot myszkę to rozumiem ale zeby klawiature ;)))

03.02.2002
12:00
[55]

Joanna [ Kerowyn ]

Wpadłam jak zwykle pobawić z Ósmym. Ale wcześniej obejrzałam jak powinien wyglądać. Magini - jakie czary zastosowałaś, ze wcale nie przypomina tego stworka ze zdjęcia? Mam wrażenie, że powoli sierścią zaczyna obrastać i przybiera coraz bardziej swoiski wygląd. Ósmy, za duzy jesteś by tak się pchać! Dobrze, dobrze, zabiorę cię na spacer. Macie przynajmniej godzinę na porządki w ulubionej beczce Ósmego zanim nie wrócimy

03.02.2002
12:43
[56]

Magini [ Legend ]

Viti - nie wiem z ktorego roku jes ten wiersz. Nie chce mi sie teraz szukac. Mamy przecie spcejalistow od poezji na GO, wiec trzeba bedzie ich wypytac ;-) Astrea - codzienne info nastrojowe? (Hmmmm, ale ja bym musiala co chwila je uaktualniac ;-)) ) Ale OK, rano moge zapodawac. Wiec dzis wszystko jak najlepiej. Pieeeknie jest, slonko swieci, wiec jedynym moim dylematem jest : zalozyc spodnie, czy krotka spodniczke na spacer ... ;-)))) A Kerowi jakby lepiej. Chyba pomagaja mu Wasze zyczenia powrotu do zdrowia. Zawsze wiedzialam, ze dobre slowo ma cudowna moc uzdrowicielska :-))) Joanna - mysmy Osmego nie czarowali. On sam sie tak zmienia. Przesiaduje w Karczmie, to sie na innych cudakow napatrzy i mu tak zostaje ;-)

03.02.2002
13:00
smile
[57]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Magini - Znalazłem, wiersz jest z 1938 :-) Tak jak myślałem z przed wojny. Joanna - Trzeba uważać żeby nam się Ósmy nie upodobnił do groźnego bandyty: "Rzeźnika z Koszyc" (na zdjęciu)

03.02.2002
13:02
[58]

Magini [ Legend ]

Znacie ta piosenke Republiki? Wlasnie sobie slucham plyty "Masakra". Fajna jest ODCHODZĄC a więc stato się i odchodzisz tu są twoje książki i ptyty możesz zabrać co chcesz najlepiej zabierz rnnie jestem lżejszy od fotografii z których będziesz mnie teraz wycinać będę milczał - i tak jestem martwy odchodząc zabierz mnie odchodząc zabierz mnie odchodząc zabierz mnie proszę weź mnie też w nowym życiu znajdziesz mi miejsce gdzieś na półce czy parapecie raz na miesiąc kurz ze mnie zetrzesz odchodząc zabierz mnie odchodząc zabierz mnie odchodząc zabierz mnie proszę weź mnie też

03.02.2002
13:04
smile
[59]

Magini [ Legend ]

Viti - 1938 mowisz? Zapamietam :-) A ten bandyta tez bywa w Karczmie? Ja sie troche boje , zeby wlosy sie Osmemu nie zrobily "szamanskie" ;-)

03.02.2002
13:11
smile
[60]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Magini - Co do bandyty ;-) to już musisz sie spytać Admirała. Natomiast tej piosenki nie znam, w ogóle jakoś polska scena muzyczna do mnie nie przemawia, w paroma wyjątkami.

03.02.2002
13:34
[61]

PELLAEON [ Wielki Admirał ]

Witam Kurcze, to nam Forum wczoraj z wieczora niespodziankę zrobiło. Astrea -> Co? Karczma stoczona? Ja? Co? Gdzie? Ale ja nic nie zrobiłem! A z tą bitwą, to chyba jak się ją stoczy.... no to chyba jest wtedy stoczona... zaraz... Ja toczę, Ty toczysz, On/Ona/Ono... nie, nie, to nie to. Zaraz zaraz... jak w czasie teraźniejszym bitwa jest "Toczona", no to w przeszłości "Byla stoczona"... eeee.... Chwila, w stronie czynnej to będzie "Pellaeon stoczyl bitwę", a stronie biernej "Bitwa została stoczona przez Pellaeona".... zaraz, coś mi tu nie gra nadal... ale wszystko wskazuje na to, że po stoczeniu bitwy, bitwa jest stoczona... :-) Klosiu -> To tylko tymczasowe rozwiązanie, bo "Tygrys" zepsuty teraz jest. Ale ta "Panthera" też ma dość niestabilny silnik. Więc czekam aż powrócę za stery tamtego, który psuje sie na dłużej, ale za to żadko :-) Viti -> Eee... co to miała być za aluzja z tą stocznią? :-) Magini -> To jeden z najgroźniejszych rebelianckich bandytów i sabotażystów, jaki przemierzał galaktykę! Ma na swoim koncie mnóstwo istnień imperialnysz szturmowców i oficerów, dewastację kilku placówek, udział w zniszczeniu imperialnej stacji bojowej wraz s kilkoma setkami tysięcy załogi, nie mówiąc już o takich rzeczach jak parkowanie frachtowca w niedozwolonym miejscu, obrażanie imperialnych dygnitarzy i wylatywanie na orbitę bez pozwolenia na start. Co za tym idzie, ma wyrok śmierci w prawie całych Zewnętrznych Odległych Rubieżach oraz w dziesiątkach innych systemów. W przypadku napotkania lub rozpoznania, uprasza się o poinformowanie najbliższego przedstawiciela lub placówki Imperium. Już nie pamiętam ile wynosi, czy wynosiła nagroda za jego głowę, ale dwa miliony Imperialnych Kredytek conajmniej :-)

03.02.2002
13:39
smile
[62]

Astrea [ Genius Loci ]

Mniam.... ugotowałam gwiezdną zupę ;)))) Ma ktos ochotkę? :-)

03.02.2002
13:40
[63]

PELLAEON [ Wielki Admirał ]

Aj, zapomniałem: Joanna -> Nie martw się, Ósmy powraca do formy. Od tygodnia codziennie zabieram go na trening. Jeszcze miesiąc i Ósmy będzie jak nowy. Dzisiaj na przykład ma w programie atak z zaskoczenia :-)

03.02.2002
13:40
smile
[64]

Yoghurt [ Senator ]

Cholera, a miałem zapostwoać ten wątek.... No i forum nie ma...... Hmmmm...Lekko się zawiodłem, ale przeżyć się dało. Cóż, witam wszytskich po dniowej przerwie:) Cóż, juz nie moge być stróżem nocnym- Ferie się cholera skończyły, do szkółki jutro....eeeech.....

03.02.2002
13:43
[65]

PELLAEON [ Wielki Admirał ]

Astrea -> O! A z czego ta zupka? Z gwiazd? :-) To poproszę pełną michę! Yoghurt -> Niestety... :-(

03.02.2002
13:52
[66]

Astrea [ Genius Loci ]

Mag---> załóz spodnie. Jeszcze za bardzo podwiewa. Moglabys sie przeziębić. Lepiej spodnie. No i pozdrówka dla Was wszystkich.... ;))))) Pellaeon---> no wiec wyobraź sobie, ze wyraz "stoczyc" ma tez znaczenie techniczne; jeśli cos sie toczy (na tokarce) i jak sie to cos spierniczy, to jest nie : "wytoczone", lecz... "stoczone" ;))) Uhm... :-))) Viti---> ale nastroje czynisz... ;)) Joasiu---> Wiesz dlaczego tak sie pchał? Bo teskni za pewnym niecnotą ;))) ktory najpierw przyzwyczaił go do ciągłego drapania, a potem przybudowke zdawać chciał :PP

03.02.2002
13:55
[67]

Astrea [ Genius Loci ]

Pell---> zupa warzywna, ale makaron - gwiazdki :-)) No i nie ma mięska... No to micha - rrrrraz.... :-)))))) Smacznego

03.02.2002
14:22
[68]

Joanna [ Kerowyn ]

Pallaeon --> te ćwiczenia dobrze Ósmemu robią. Na spacerze spotkaliśmy czterech szturmowców Imperium. Możecie juz nie karmić Ósmego przez parę dni. Aha, te białe pancerzyki, blastery itp, wypluł i zostawił na miejscu. Możesz sobie je zabrać :-))

03.02.2002
14:34
[69]

PELLAEON [ Wielki Admirał ]

Astrea -> Zupka pyszota, ale cały czas mnie intryguje z jakiego systemu planetarnego te gwiazdki są? Joanna -> Co?! ARGH!!! ÓSMY!!! Ile razy mam ci powtarzać, że NIE MASZ JEŚĆ TYCH, KTÓRZY CIE SZKOLĄ!!! Hmm... albo był naprawdę mocno głodny, albo ci szturmowcy mu sie jakoś narazili. Eh, no cóż - konsekwencję muszę wyciągnąć. Ósmy, to dzisiaj po szkoleniu zostaniesz i wyczyścisz te wyplute pancerze i blastery.... ...szczoteczką do zębów! :->

03.02.2002
14:56
[70]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Pell-->Ale oni tak smacznie wyglądają. Jak jakieś chrząszcze. Ósmy nie może sie powstrzymać.

03.02.2002
15:11
[71]

Szaman [ Legend ]

Mag: Ja nie byle na zadnym spacerku i na zaden nie mam zamiaru isc! Ja protestuje przeciwko takiej pogodzie w lutym!!! To jest bluznierstwo!!! To ma byc zima? AAAAA!!! :) I popieram wniosek o podawanie informacji i stanie zdrowia i samopoczucia! ;))) Joanna: Osmy przesiaka klimatek Karmczy i ewoluuje - nawet latac na mysliwcach przechwytujacych sie uczy (Admiral go szkoli... ;)))), wiec nie dziwota, ze sie zmienia... :) Astrea: Ja mam ochote - jeszcze nawet pozadnego sniadania nie jadlem, a co dopiero o zupie... ;))))

03.02.2002
15:46
[72]

yosiaczek [ Generaďż˝ ]

admirale! to o tym rudym bandycie to prawda?! wczoraj podczas akcji szpiegowskiej na belkadanie widzielismy kogos takiego! podejrzewam rowniez ze kilku podejrzanych typow stamtad przyczynilo sie takze do tego ze wczoraj forum nie dzialalo. niestety bylo za malo czasu zeby cos zrobic i nie dalo sie ich powstrzymac, jednak dzieki szybkiej akcji dywersyjno-sabotazowej zdolalismy odzyskac imperialna karczme! teraz jestesmy na dubrilionie ale na twoj rozkaz jestem gotowa wrocic na belkadan i pojmac tego okropnego zloczynce!

03.02.2002
15:56
[73]

Kuzi2 [ akaDoktor ]

Moj rower sie zmeczyl jak i moje nogi :) Viti juz wrocil z rowerowego szalenstwa ? ;))))

03.02.2002
16:00
smile
[74]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Astrea - a czy po tej gwiezdnej zupce można ujrzeć gwiazdy wirujące nad głową ;-) ?

03.02.2002
16:02
[75]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Na rowerze nie byłem :/ niestety. Za to obejrzałem sobie SW I na DVD. Rany ależ ten Słoik-Słoik jest wkurzający. I pomyśleć że scenarzyści pozwolili mu żyć tylko po to aby pogodzić 2 rasy i wycyganic bongo ;-)

03.02.2002
16:04
smile
[76]

Kuzi2 [ akaDoktor ]

Welcome in Poland! Ta historyjka jest naturalnie fikcyjna ale w swietle obowiązujacych (tak!) przepisów takowe zdarzenia jak najbardziej mogą mieć miejsce... - Dzien dobry! - Dzien dobry. Dobrze sie lecialo? - Dziekuje, bardzo wygodnie. - No pewnie, LOT teraz ma Boeingi, to nie to co kiedys. Paszporcik poprosze. - Prosze bardzo. - O, polski! Przynajmniej jeden, co wie, ze trzeba miec polski. Nie ma pan pojecia ile my klopotu mamy z tymi, co wjezdzaja na amerykanskich, a potem mowia, ze nie wiedzieli i musza wyrabiac polskie. Ale pan jest w porzadku. - Bardzo mi milo. - Cel przyjazdu? - Do rodziny. Matke tu mam i brata. - Srodki finansowe na pobyt pan posiada? - Posiadam. - Prosze okazac. - Prosze bardzo. - O, karty kredytowe! Amex Gold i Gold Visa - Znaczy, pan wyplacalny? - Chwala Bogu, nie narzekam. - A rachuneczki jak pan placi? - Jakie rachuneczki? - No, te co miesiac, z kart kredytowych? - Normalnie, przelewem. - Znaczy, skad przelewem? - Normalnie, z konta. - A gdzie to konto? - Normalnie, w banku. - A w jakim banku? - Chase Manhattan. - Oddzial w Warszawie? - Nie, w Nowym Jorku. - A ma pan zezwolenie na posiadanie konta za granica? - Jakie zezwolenie? - Z NBP. - A co to jest NBP? - Pan co, wczorajszy? Narodowy Bank Polski. No, jak pan nie ma, to klopot. - Jaki klopot? - No, niestety, pan jest zatrzymany do wyjasnienia jako podejrzany o prowadzenie nielegalnych operacji walutowo-dewizowych za granica? - Jakich operacji? Przeciez to moje zwykle konto! - No wlasnie. A konta za granica bez zezwolenia NBP miec nie wolno. Staszek, daj kajdanki! - Ja jestem obywatelem Stanow Zjednoczonych! Zadam natychmiastowego kontaktu z moim konsulem! - Eee tam. Paszport polski, miejsce urodzenia Warszawa, kraj opuscil w 1982 roku, syn Andrzeja i Ernestyny z Kowalskich, o zwolnienie z obywatelstwa sie nie ubiegal - wszystko jak wol tu w komputerze stoi. Znaczy, obywatel Polski na suwerennym terytorium Rzeczypospolitej Polskiej. Zaden konsul nic tu do pana nie ma. - To jest bezprawie!!! - Eee tam, jakie bezprawie. Bezprawie to bylo za komuny. Teraz wszystko jest calkowicie zgodne z prawem. Ustawa karno-skarbowa. No, ale dlugo pan nie bedzie siedzial, najwyzej pol roku, do sprawy. Sady tych z USA lekko traktuja, bo nie wiedzieli. Nikt jeszcze wiecej jak trzy lata nie dostal. Jak sie pan przyzna do winy, to moze nawet dadza wyrok z zawieszeniem. Ale, ale... tu cos jeszcze jest. W Ludowym Wojsku Polskim pan sluzyl? - Nie sluzylem. - Zwolniony? - Nie, wyjechalem. - Uuu, to niedobrze. Staszek, zadzwon po Zandarmerie Wojskowa! Fatalnie sie dzisiaj panu sklada, rodaku. Artykul 224 ustawy o powszechnym obowiazku obrony RP, w polaczeniu z artykulem 228. Samowolne przebywanie za granica w celu trwalego uchylenia sie od sluzby wojskowej. Trzy do pieciu lat. Na to nie daja zawieszenia. - Ale to bylo dwadziescia lat temu! Poza tym Polska jest teraz w NATO. - To co, ze jest w NATO? To znaczy, ze juz mozna sie od wojska uchylac? Glupie zarty sie pana trzymaja. Porzadek przeciez musi byc! Raczki prosze... - Ale przedawnienie... - Niestety, rodaku. To sie nie przedawnia. Artykul 243.2 - przedawnienie scigania i wyrokowania w sprawach o uchylenie sie od sluzby wojskowej nie biegnie podczas samowolnego pobytu sprawcy za granica. Przykro mi. Wyprowadzic go! O walizeczki niech sie pan nie martwi - rodzina moze odebrac miedzy dwunasta a czternasta trzydziesci. - Nastepny!!! Dzien dobry! Dobrze sie lecialo? Paszporcik poprosze...

03.02.2002
16:21
[77]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Kuzi--> :-D Trochę przypomina mi podobny tekst z kanarem w autobusie.

03.02.2002
16:23
[78]

PELLAEON [ Wielki Admirał ]

Shadow -> Eeee tam. Jak niby te białe pancerze mają wyglądać na coś smacznego? :-) Lt Yosiaczek -> Hmm, właśnie mam wątpliwości, czy to mógł być ten bandyta, czy może tylko ktoś podobny. Bo krążą plotki że zginął na Sernpidalu na krótko przed wkroczeniem Yuuzhan. Że księżyc mu spadł na głowe, czy coś takiego... :-) W każdym razie proszę jeszcze sprawdzić w tych systemach liczebność sił wroga i ich przewidywane działania, a potem przeprowadzić to samo w okolicach Dantooine. A, i jeszcze jedna uwaga: Karczma nie jest imperialna - Imperium jest tylko jedną z kilku sił, które stanowią dla niej ochronę. I jak widać jest też ulubionym miejscem imperialnych oficerów :-) Kuzi -> Buehehehe! Dobre! :-)

03.02.2002
16:36
[79]

Kuzi2 [ akaDoktor ]

Yosiaczek--> Jakby tu przylazl to moj kolega go zalatwi ;)

03.02.2002
16:42
[80]

Iarwain Ben-Adar [ Generaďż˝ ]

Wczoraj coś się popsuło w necie, bo nie mogłem się połączyć z Karczmą za pierona. A próbowałem wiele, wiele razy. Ale już jestem. Czyść wszystkiem ludzióf i po gorzałce z gorzylni popryszeł.

03.02.2002
16:46
[81]

Yoghurt [ Senator ]

=====porucznik Yoghurt on lajn===== Nareszcie udało mi się nawiązac połączenie! Kurde, jaka sieć zapchana, cały Forcenet do tego zapakowany jakimiś guardianami i botami, które blokują imperialne połączenia! Ci rebele przeklęci! Mamy jakiegoś dobrego hakera na Himerze admirale?

03.02.2002
16:50
[82]

Iarwain Ben-Adar [ Generaďż˝ ]

Kłosiu: syyry, khemjażem łoś co tyko yedno pyfko żenśmy wałlneli, ale przyniosło mnie do innygo wymniara. No to na pochybel mysim ci.... .

03.02.2002
16:57
[83]

Iarwain Ben-Adar [ Generaďż˝ ]

AnankE i Szaman - no odezwijcie się. Pyfko i raz w gardziołko!

03.02.2002
17:00
smile
[84]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Hej Iarwainie :-) Zdrowie Wasze gardło Nasze ;-)

03.02.2002
17:02
[85]

Iarwain Ben-Adar [ Generaďż˝ ]

Czeeeeść Viti! Bateriaaaaa ognia!

03.02.2002
17:04
[86]

Iarwain Ben-Adar [ Generaďż˝ ]

Z dwupifki w gardło pal.

03.02.2002
17:15
smile
[87]

Kłosiu [ Senator ]

Iarwain -> zawsze mozna dzis skonczyc :)) Co stoi na przeszkodzie? :)) Fajnie zaczynsz mowic polelfickim po pijaku ;)))

03.02.2002
17:41
[88]

Iarwain Ben-Adar [ Generaďż˝ ]

No to z grubey ryrki. Po małuchu.

03.02.2002
17:47
[89]

Iarwain Ben-Adar [ Generaďż˝ ]

Może z takiey butlky cuś popyłnie. ??? Czy obrazek się wyświetlył???

03.02.2002
17:51
[90]

Iarwain Ben-Adar [ Generaďż˝ ]

Spyśćcie ny mnie yakieś świato, bo ni wym co yest grajne.

03.02.2002
17:55
[91]

Iarwain Ben-Adar [ Generaďż˝ ]

Poprywka

03.02.2002
17:58
[92]

Iarwain Ben-Adar [ Generaďż˝ ]

No nyryszćcię.

03.02.2002
18:10
[93]

Magini [ Legend ]

Pallaeon - ale czy ten grozny bandzior bywa w Karczmie? To mnie interesuje jeszcze Astrea - hmmmm, bylam w spodniczce. Nie przewialo mnie. Za pozdrowienia dziekujemy wszyscy. To najmniejsze kopnelo, jak powiedzialam, ze ciocia Astrea pozdrawia :-))) Szaman - to jak Ty chcesz wyzdrowiec, skoro o 15.00 jestes jeszcze bez porządnego śniadania?! I pewnie tabletki na pusty żołądek pakowałeś, co???

03.02.2002
18:38
smile
[94]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Magini - A co taka owłosiona kupa mięcha ;) może zrobić takiej Magini jak Ty :-)

03.02.2002
18:57
smile
[95]

PELLAEON [ Wielki Admirał ]

Magini -> A pare razy taki włochaty dywanik kręcił się wkoło Karczmy, ale za bardzo się bał żeby wejść. Tak jak Viti mówi, nawet jak by się zjawił, to by nie podskoczył. Ty byś zaczęła od Płomieni Aganazara (futro sie będzie nieźle palić :)), ja bym mu zrobił to, co Obi-Wan Kenobi zrobił w kantynie w Mos Eisley doktorowi Evzanovi :-) Viti poprawi z Fireballa, a i dla Ósmego by coś zostało do pogryzienia :-)))))) Ale raczej się nie zjawi, bo jak już mówiłem księżyc mu na główkę spadł :-))))

03.02.2002
19:02
smile
[96]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Admirale - A słyszałeś ten kawał. Przychodzi Ponda Baba do dr. Evazana... ;-)

03.02.2002
19:04
smile
[97]

Kuzi2 [ akaDoktor ]

Ulubionym zajęciem Polaków jest walka z przeważającymi siłami wroga - Z wódką nie wygrasz, ty ją w mordę a ona cię na ziemię - Kupiem musk - Lech W. - Żadna praca nie hańbi, ale każda męczy - Prognoza pogody: będzie lało albo wiało - Kupię kradziony radioodtwarzacz -tel. 997 - Prawdziwy turysta z mydła nie korzysta - Tylko w dżemie siła drzemie - Wypuścić bąki z d...! - Autobus - to brzmi tłumnie - Najpierw kolacja, potem kopulacja - Częste mycie skraca życie, skóra się ściera i człowiek umiera - Polska Alkoholska - U kobiety nie są ważne nogi, tylko serce które bije między nimi - I love kaszanka & wątrobianka - Kto pije - ten ma surowce wtórne - Człowiek nie kaktus - pić musi - Nawet papier toaletowy wie, że aby żyć trzeba się rozwijać - Nie pomogą doktoraty kiedy człowiek chamowaty - Zając Poziomka szuka przyjaciół - Chcesz mieć dzieci silne, zdrowe - kup im wino owocowe - Lepiej mieć stosunek z trupem niż lodziarę pieprzyć w d... - Ala ma kota. Kot ma AIDS - Sprzedam zestaw noży do zabijania czasu. - Zamienię Poloneza na walca - Lubię psy, ale za długo się gotuja - Nie wychodź z siebie - możesz nie wrócić - Nie trać głowy - gilotyna - Ziemniaki pozdrawiaja buraki - Prawo Ohma - nie chodź z jednym tylko z dwoma - Kupię buta dla mamuta - Pół prawdy to całe kłamstwo - W marcu jak w komorze gazowej - Na nic skrzydła,kiedy ptasi móżdżek - Zbrodnia to niesłychana - pies mi naszczał na glana - Najwięcej witaminy maja czyste dziewczyny - Piwo jest bogiem, a sex nałogiem - Stalin też mówił o Europie bez granic - Na pochyłe drzewo i Salomon nie naleje - Jak fajnie że jutro koniec świata - Pszczółka Maja zwalczy faszyzm - Wyszłam za maż - zaraz wracam - Nauka nie wódka, nie musi iść do głowy - Byłem tu - UFO - Zamienić syna z ZOMO na córkę, może być k... - Wszyscy chca iść do nieba, ale nikt nie chce umierać - Palenie albo picie - wybór należy do ciebie - MPO - Młodzież Po Ogólniaku - Wszystkie drogi prowadza przed siebie - Popieramy głodujacych w Etiopii - Proście, a będziecie prości - Życie jest za ciężkie, aby przykładać do niego wagę - Poszerzaj swoje horyzonty - wyburz dom z naprzeciwka - Miłość jest jak sraczka - przychodzi znienacka - Komunizm - Tak! W Polsce - Nie! - Życie nie kończy się na szkole, tylko na cmentarzu - Miej serce i patrz w telewizor - Najlepszy na świecie - skin w galarecie - Czas to pieniadz, pieniadz to piwo, więc wypijmy to piwo bo szkoda czasu - Piwo to moje paliwo - Nie kradnij - władza nie znosi konkurencji - Świat jest piękny - tylko ludzie sa do d.. - Tylko kanibal nie gardzi człowiekiem - PKO - Pocoś K...a Oszczędzał ?! - Pomóż złodziejowi - okradnij się sam - Pracujac dla kraju, pracujesz dla kraju - Nie bierz życia na serio - i tak nie wyjdziesz z niego żywy - Dobry Jezu, a nasz Panie, napraw moja pralkę Franię - Myśmy tu byli i flaszkę wypili - Kto pod kim dołki kopie, ten jest grabarzem - 1939 - poczatek tourne Hitlera po Europie - Bądź sobą - wybierz piwo! - Jestem czystej krwi mulatem - Kocham śmierć, bo tylko ona na mnie czeka - Moja teściowa ma zawsze mokro - codziennie podlewam jej grób - Mniej przemocy więcej gwałtu - Najlepsza dla glana jest pasta z dyskomana - Nic mi tak w życiu nie wyszło jak włosy - Uwolnić mrożone truskawki - Nie jedz na czczo! - Polska dla pijaków! - Każdy ma prawo do orgazmu! - Niech żyje nowy złoty! - Amiga rulez!!! - Barbie to k.... - Cindy - Batman na prezydenta - Bądź biseksualista, w ten sposób podwajasz swoje szanse - Bądź soba - p... pepsi - Bendem prezydentem - Byłem tu. Tony Halik - Co masz zrobić dzisiaj, zrób pojutrze. Będziesz miał dwa dni wolnego - Dopadnie was ta Ameryka - Idź na studia, będziesz wykształconym bezrobotnym - Małżeństwo jest jak loteria, ale trudniej zrezygnować z wygranej - Nie wal konia, tylko sraj. To jest kibel, a nie raj (w publicznym WC) - Jeśli jeszcze nie zwariowałeś, to znaczy, że jesteś niedoinformowany - Jeśli nie masz po co żyć, żyj na złość innym - Każde zboczenie jest oryginalnościa - Młodzież w stanie nietrzeźwym może spowodować potomstwo - Myślę, więc jestem - Palenie skraca papierosa - Pijany żyje dwa razy krócej, ale widzi dwa razy więcej - Rambo, pomóż policji - Sen wzmacnia, wódka usypia. Wniosek: wódka wzmacnia - Tylko w trumnie będziesz wygladał jak żywy - Welcome to bronx - Więcej sexu i wolności, ale bez solidarności - Wprowadzić stan kościelny i godzinę elektryczna - Wszystko jest do d..., tylko pasta jest do zębów - Zwalczaj przeludnienie. Zastrzel bociana - 997 - telefon zaufania - Czekam na autobus. Zawiadomcie rodzinę - Każdy ma takiego jabola, na jakiego sobie zasłużył. - Kto nie ma spraju, nie idzie do raju - Kto ma spraj, ten ma władzę - LSD - i tylko 2 kalorie! - Przyłaczyć Rwandę do Polski! - Sikajac z wiatrem idziesz na łatwiznę. - Sosnowiec żada dostępu do morza! - Szkoła to nie budka z piwem, nie musisz tam chodzić codziennie. - Spij spokojnie - ZOMO już nie czuwa. - Twój żoładek grobem zwierzat. - Yabol's O.K. - Zabrania się pisać po murach. (to było na nowo pomalowanej ścianie) - Zabrania się zabraniać. - Ziemia JEST PŁASKA - Żadamy jedenastego piętra! - Tanie wino jest dobre, bo jest dobre i tanie. - Pije by paść, padam by wstać, wstaje by pić, pije by żyć - Dykta rzondzi! - Nazi won. - Nazi suxx! - ...95,96,97,98,99 zmiana ręki - Szkoła óczy i wyhowóje! - Kubek wódki, albo dwa, by nauka lepiej szła. - Klasztor Szaolin (napis na murze szkoły). - My tu byli i lali. - Żyj krótko, umrzyj młodo, będziesz pięknym trupem. - Nie da ci ojciec i matka, tego co da ci sasiadka - Komu w drogę temu szkło w nogę. - Dziewice na szubienice. - Kopernik wstrzymaj ziemię, ja wysiadam. - Lepiej mieć stosunek z jeżem, niż 2 lata być żołnierzem. - Ludzie myślcie, to nie boli. - Boże prowadź. (napis na kierownicy w autobusie). - Żebrak to kandydat na złodzieja. - Szkoła to wybryk natury. - Róbcie dzieci zamiast śmiecić - Lepiej z p... nie wychodzić, niż [---] się urodzić. - Żadna dziewczyna nie da ci tego, co dadza ci klocki Lego. - Hej ułani, konie w dłoń. - Bendem pić Żywiec, aż się Okocim. - Lutek kupił se słonia. - Muzyka przeszkadza w nauce - zrezygnuj z nauki. - Elvis żyje. - Tu mieszkaja pedały. - Kocham orgazm. - Jestem w ciaży, zaraz wracam. - Szkielet - przesadny striptease. - Żyje się raz, potem się tylko straszy. - Perła chmielowa, to nasza królowa. - Stworzony przez Boga, ukształtowany przez piwo. - Nie cierpię koki. Marihuana. - Nieważne ile ważysz, ważne ile możesz wpić. - Alkohol pity z umiarem nie szkodzi nawet w durzych ilościach. :DDDDD

03.02.2002
19:05
smile
[98]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Admirale - sa nowe teksty na mojej ulubionej stronie SW. Opowiadanie, parę zwrotek epopei ewoczej. Kilka luźnych wiadomości. Jednym słowem, jest się z czego śmiać :-)

03.02.2002
19:19
smile
[99]

PELLAEON [ Wielki Admirał ]

Viti -> To już dawno czytałem :-) Zawsze z niecierpliwością oczekuję aktualizacji tej strony. A pan Stanisław Jabłko wymiata :-D Kuzi -> Hehehe :-)

03.02.2002
19:21
[100]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Trzeba by nowa czesc machnac :-)

03.02.2002
19:25
smile
[101]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Można statsować ;-)

03.02.2002
20:03
[102]

AnankE [ PZ ]

Dobry wieczor. Ja tylko na sekundke. Przez swoja skleroze! Zapomialam o jednej rzeczy! Wrrr... : / Kastore dzieki serdeczne za "Niespodzianke", za mapke szczegolnie. :-) btw wlasnie zabieram sie za odpowiedz.

03.02.2002
20:07
[103]

Yoghurt [ Senator ]

Chyba mnie to forum nie lubi..... Znów siadło! Cóż, jakoś to przeżyję, znów ci rebelianccy spamerzy i blokery:) Eeeeeech....

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.