GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Jedzenie dla studenta. Jakie?

24.05.2004
01:44
smile
[1]

ronn [ moralizator ]

Jedzenie dla studenta. Jakie?

Powinno byc :

- tanio
- szybko
- latwo
- dobre jako zarcie przed i poalkoholowe
- zeby dalo sie najesc na dluzszy okres czasu

Aha, jajecznice juz znam :p

24.05.2004
01:49
[2]

Lawrence z Arabii. [ Legionista ]

ryz
makaron
kasza

oczywiscie wszystko na sucho

24.05.2004
01:50
smile
[3]

Arczens [ Legend ]

Pokrojona kiełbaska smazona na patelni potem na to wczesniej ugotowany makaronik i jak sie zagrzeje to ser zółty na malym ogniu i z przykryka zeby sie rozpuscil do tego kwaszony ogoreczek i jest git danko (i spełnia wszystkie wymogi :) )

24.05.2004
01:51
[4]

Piotr64 [ Pretorianin ]

kaszanka z cebulką na patelni plus świeży chlebek i musztarda...

grzanki z żółtym serem (zrobic można nawet żelazkiem jak ktos potrafi) :P

24.05.2004
04:46
smile
[5]

Kłosiu [ Senator ]

chleb z pasztetem :)
Spelnia wszystkie warunki, jedyna wada to to ze po jakims czasie strasznie moze zbrzydnac. No ale wtedy pozostaja jeszcze chinskie zupki ;P

24.05.2004
05:28
smile
[6]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Kaszana, cebula, musztarda... jezeli to jest zarcie, ktore zra w akademikach, to juz wiem, dlaczego tak napierdala w tych autobusach gdy sie wejdzie. Matko i corko, skad wy przejechaliscie, ze takie przepisy znacie? Z Kaukazu? :-)

24.05.2004
07:32
[7]

XaRaF [ Pretorianin ]

a zupek chińskich to nikt nie jada ?? tylko niecałą złotówkę a jakie dobre, wystarczy zalać wrzątkiem, najeść też się można kupując drugą ;]

24.05.2004
08:13
smile
[8]

Piotr64 [ Pretorianin ]

rothon - nigdy w życiu nie mieszkałem w akademiku :P chciałem jeno ulżyć studenckiej niedoli ;) a nic tańszego nie przyszło mi akurat do głowy bhehhehehehe :)
Poza tym to wiesz rothon ;) z dwojga złego to chyba wolałbym kaszaneczkę niżte podejrzane "chińskie" zupki .

24.05.2004
08:51
smile
[9]

mortan_battlehammer [ Legend ]

-pizza z alberta za 1,89--kryptoreklama ale pizza jest wypasiona :)

-szpafeti studenckiej roboty---mieso 8 zeta za kl (oczywiscie najtansze z supermarketu0, makaron 400 g za 1 zł, 3x sos w torebce za ok 2,5x3--starcza na 6 posiłkow- tanie i dobre i mozna sie najesc

-bułki lub chleb z konserwami pasztetami i co kto lubi

-jak ktos ma czas to najlepsze sa zwykłe ugotowane ziemniaki

24.05.2004
09:05
smile
[10]

Cainoor [ Mów mi wuju ]

Chinszczyzna.

- dobra
- roznorodna
- tania (7.50 zł za obiad do syta)

24.05.2004
09:11
smile
[11]

mortan_battlehammer [ Legend ]

Cainoor- >racja za 7,50 da sie najesc swietnie, ale jest za drogi obiad zeby jesc codziennie:(. Sa jescze kebaby za 5 zł:)

ps na zupkach nie da sie długo wyrzyc, sa okropne tak aby je żreć cały czas. Nie słyszałem aby tak masowo jedli w akadeikach kaszanke z musztardą, a kiełbasa jest za droga:)

24.05.2004
09:22
smile
[12]

neXus [ Fallen Angel ]

Zapomnieliscie o dwoch podstawowych produktach w studenckim wyzywieniu: jajkach i parowkach :)))

24.05.2004
09:26
smile
[13]

mortan_battlehammer [ Legend ]

jajka to tak mozna wpieprzac, ale parowki to juz za droga inwestycja :))

24.05.2004
09:44
[14]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

PARÓWKI ! parówki są na zimno, na ciepło, gotowane, smażone, podgrzewane na parze, z mikrofalówki, z mikrofalowki z serem, hotdoga można zrobić. Parówka moi kochani jest najiwększym wynalazkiem ludzkości ! : P

24.05.2004
10:29
smile
[15]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

mi5aser--> A ziemniaki? Ziemniaki tluczone, ziemniaki nietluczone, ziemniaki w mundurkach, talarki, ziemniaki odsmazane z kefirem, ziemniaki uparowane, chipsy, ziemniaki piure, ziemniaki piure zapiekane, ziemniaki z ogniska luz z grilla, wreszcie sok z ziemniaka! Mozna duzo za nieduzo :-))

24.05.2004
10:37
smile
[16]

mortan_battlehammer [ Legend ]

ziemniaki tak, ale jest jescze jeden aspekt o którym zapomiał ronn w pierwszym poscie, mianowicie czas-- na te niektóre potrway z ziemniakow to pól dnia zejdze:)

24.05.2004
10:37
[17]

Swidrygajłow [ ]

zmieniaki z kawiorem, z krewetkami, z truflami, z mielonką

24.05.2004
10:38
[18]

mortan_battlehammer [ Legend ]

spoiler, sorry jednak napisal szybko, mój bład :P

24.05.2004
10:41
[19]

twostupiddogs6 [ Pretorianin ]

moej ulubione danie z baru mlecznego - sadzone+kasza gryczanado tego zasmażana marchewka i w centrum W-wy mieścimy się spokojnie w 4 zł :)

24.05.2004
10:45
smile
[20]

mortan_battlehammer [ Legend ]

twostupiddogs6 ---> daj adres:))

24.05.2004
10:51
[21]

twostupiddogs6 [ Pretorianin ]

==>mortan_battlehammer
bar szwajcarski - pomiędzy rondem de Gaula a Placem 3 Krzyży, po prawej stronie w stronę Mokotwa, ostatnio doszły mnie słuchy, że była jakaś podwyżka, ale i tak w 4 zł powinneś się zmieścić.

24.05.2004
10:54
[22]

eeewunia [ Pretorianin ]

ja bym jednak stawiała na zupki chińskie...są rewelacyjne i bardzo tanie:)

24.05.2004
11:01
smile
[23]

Chupacabra [ Senator ]

eewunia-->moge Cie zapewnic, ze calego tygodnia na zupkach chinskich bys nie przyzyla, najpozniej po 3 dniach skrecalo by Cie na ich widok. Ja tam tradycyjnie polecam ryz z jakims tanim sosem, mozna tez kupic jakas duza pizze w biedronce. Dobre sa tez takie obiadki w sloiczkach,typu fasolka, klopsiki. Ja wlasnie zaczelem nowy tydzien z cwiercia pudelka twarozku, kawalkiem zoltego sera w lodowce+ jedna zupka chinska i pomidorowa w proszku. Winno styknac:)

24.05.2004
11:02
[24]

eeewunia [ Pretorianin ]

Chupacabra -----> jakoś żyję:P

24.05.2004
11:05
[25]

Mindlord [ Konsul ]

co do zupek chinskich to powinno sie uzywac liczby pojedynczej bo jakiej sie nie kupi to i tak wszystkie smakuja tak samo... chyba ze mowimy o wytworach lokalnych firm typu grzybowa, pomidorowa itp ale to jest syf na maxa

ostatnio spotkalem sie z maniakami nalesnikow ktorzy laduja w nalesniki wszystko co popadnie, zaczynajac od parowek na konserwowej papryce konczac...
ale mozna pewnie zrobic duzo tansze wersje

dobry obiadek i stosunkowo nie drogi:
*kluseczki (mleko maka + troszke soli mieszamy zeby osiagnac ciasto ktore mozna klasc lyzka do wrzatku a nie wlewac) koszt nikly - mysle ze jak sie kupi litr mleka i kilo maki to klusek starczy na miesiac...
*ze dwie ladke kielbasy ladnie ponacinane usmazone na patelni to koszt next 2-3 zeta
*cebula pokrojona w krazki koszt kilkunastu groszy

z kluseczkami mozna robic mase kombinacji typu jajko sadzone, jakis sos z paczki (za 2 zeta starczy na kilka dni)

...

24.05.2004
11:06
smile
[26]

Mindlord [ Konsul ]

Chupacabra --> ile razy dziennie latasz do kibla po tej pizzy z biedronki?

24.05.2004
11:10
smile
[27]

Chupacabra [ Senator ]

Mindlord --> no wlasnie, czesto tej pizzy nie kupuje, ale nigdy mi jakos nie zaszkodzila. zawsze dokupuje jakies pomidorki, kielbaski itp + sera, rzuczam na ta pizze i po prostu palce lizac. Trzeba tylko pilnowac piekarnika, bo za ladnie pachnie ( a akademiku mieszkam) a wogole , robienie sobie jedzonka to najlepszy pomysl aby schudnac, ja zrzucilem od stycznia ponad 15 kilo, sam sobie jedzenie robiac:))

24.05.2004
11:13
smile
[28]

Mindlord [ Konsul ]

Chupacabra --> wlasnie poniekad problem z tymi pizzami kupnymi polega na tym ze mi sie zawsze jakies taki ubogie wydawaly i jak zaczalem dokupowac skladniki zeby ja wzbogacic to juz przestawala byc tania, a ja np lubie duzo sera wiec na taka pizze schodzi kostka sera za 5 zeta na starcie huehuehue

24.05.2004
13:50
smile
[29]

Chupacabra [ Senator ]

Mindlord --> zawsze mozesz wrzucic na to wszystkie resztki jakie w lodowce znajdziesz. Ja sobie ostatnio pyszny obiadek zrobilem z :pol sloika fasolki po bretosnku, jeden maly kotlet, reszta sosu do makaronu, jakis przecier pomidorowy, kawalek sera plesniowego, kawalek zwyklego sera, kawal;ek chleba razowego+ketchup i soso tatarski. Po wymieszaniu i podgrzaniu pychota po prostu

24.05.2004
14:09
[30]

Drackula [ Bloody Rider ]

No zapominacie o stolowkach studenckich. Pewnie nadal obiad jest ponizej 4 pln. A jak jest sie milym dla pan to i wiecej ziemniaczkow wloza, dwie zupki mozna sobie zapodac i zajesc sie di SYYYYTA. Zupki chinskie to sa dobre ale tylko na kaca i to te super ostre aby przeciscily przelyk i pozbawily go nieprzyjemnego zapachy alkocholu buchajacego dnia nastepnego z pijaczych czelusci. A jak ktos sie tym zywi na co dzien to zycze pomyslnosci na przyszlosc. :)

24.05.2004
14:33
[31]

Testosteron^ [ Pretorianin ]

proponuje gruba tlusta parowke !
tanio szybko latwo, a do tego po zjedzieniu przez pare godzin nic nie dotkniesz,a jak masz kaca to raz dwa wszystko zwrocisz, jeszcze tylko herbatka i luz :]

24.05.2004
15:23
smile
[32]

mortan_battlehammer [ Legend ]

Testosteron---> chcesz sie najesc JEDNĄ parówką? wiesz wiekszosc osób to normalni ludzie, a nie anorektycy i potrzebuja troche wiecej jedzenia:))

24.05.2004
15:50
[33]

vult-q3 [ Konsul ]

jedna paroweczke to mozna przez nos wciagnac :p

24.05.2004
15:58
smile
[34]

Seboos [ BIKE-INEEDMIQ-CLIMB ]


vult -> serdelka jeszcze...ale parowke ? :>

24.05.2004
16:01
[35]

Vistorante [ teh_pwnerer ]

- tanio - McGAŚ, budka Romana etc.
- szybko - McDonald
- latwo - ryż, jajecznica
- dobre jako zarcie przed i poalkoholowe - chleb suchy
- zeby dalo sie najesc na dluzszy okres czasu - chleb z masłem.


:)))))

24.05.2004
16:15
smile
[36]

mortan_battlehammer [ Legend ]

Vistorante----> chleb z masłem i cukrem, to jedzenie z czasów komuny:)

24.05.2004
16:37
smile
[37]

Tlaocetl [ Dowódca Aliantów-Gazala ]

to ja wam powiem autentyczną historię, koleś z pokoju w akademiku zaniemógł i poleciał do lekarza, doctore pyta się go: co pan dzisiaj jadł - "chleb z dżemem", a wczoraj - "chleb z dżemem", yhmm... wie pan musi pan dużo pić -"ale panie doktorze, ja przecież piję codziennie" ;)

24.05.2004
17:01
smile
[38]

Prezes_Krzychu [ PREZES ]

zupki chinskie :]

24.05.2004
17:10
[39]

Nurzyk [ mAstEr oF pUlpEts ]

Spaghetti :]

zrobisz nawet w 20 minut, i to nie byle co

24.05.2004
17:29
smile
[40]

Dundee [ Centurion ]

... polecam " Warzywa na patelnie" Hortexu - wrzucasz na patelnie , dusisz chyba z 8 minut i wszystko , w dodatku sa w paru zestawach z przyprawami - cena 3 zeta ... tylko ostatnio trzeba sie czasem naszukac bo ludzie to masowo rozkupuja,naprawde smaczne no a poza tym witaminy ludzie!!!! tego w studenckim zyciu jest zawsze za malo !!! a jak juz sie dorzuci do tego domowy kotlecik odgrzewany w mikrofali to mmmmmmmmm ... cud miod :))))))...

24.05.2004
18:34
smile
[41]

ronn [ moralizator ]

Dzieki za wszystkie odpowiedzi.

Reasumujac :
Mrozonki we wszystkich postaciach ( od 2 zl wzwyz )
Bary, Chinszczyzna ( faktycznie jakis kurczak z ryzem, salatka sosem i wazywami kosztuje 7.50 a zawsze mozna sie najesc )
Ser na cieplo i na zimno
Zupki Chinskie, choc mysle, ze nie czesciej niz raz na tydzien, bo mozna czasami na operacyjnym wyladowac.

A ja polecam :
kotlety sojowe. tanie, zdrowe i niezbyt trudne do zrobienia.

24.05.2004
18:45
[42]

Testosteron^ [ Pretorianin ]

mortan_battlehammer -> heheheh ale tu chodzi o praktyczność, tak jak napisałem ;)

Chupacabra - eee znam cie z serwerow CS'a :P

24.05.2004
18:52
smile
[43]

TeadyBeeR [ Legend ]

Chyba zrobie sobie hamburgera z miesa drobiowego :)))).
Zupki w niewielkich ilosciach sa calkiem calkiem. Ale tylko Knurr. Pozostale marki, bez wzgledu na napisy, smakuja tak samo(czyt. przyprawy tak ostre zeby zabic samk).

24.05.2004
18:52
smile
[44]

Chupacabra [ Senator ]

zupki chinskie sa niezdrowe, bo zawieraja duuzo soli, ktora negatywnie na nerki wplywa+jakies tam paskudztwo dzialajace na watrobe. A dzis na obiadek mialem taki fajny zestaw surowke, jakies 2,50+2 buleczki z czymkolwiek. Zdrowe i najesc sie mozna. A na deser wieczorem sledzik i pol litra:) to sie nazywa studenckie zycie:)

24.05.2004
19:00
[45]

ronn [ moralizator ]

Z zupkami to wiadome. Byl jakis przypadek, ze wczasowicz, ktory przez 3 tygodnie codziennie szamal zupki wakacje skonczyl w szpitalu, z dobrze rozwinietymi wrzodami, ale czasami jak nie ma kasy albo nic innego przez gardlo nie przechodzi, to zupka w sam raz, prawdziwe zbawienie ;)

24.05.2004
19:01
[46]

okix [ Ze Francesco ]

woda z chlebem

24.05.2004
19:13
smile
[47]

ciemek [ Senator ]

qrde poczytam, bo od września teoretycznie zacznę studia ... może coś na niemieckie realia ktoś poda ? Tak na polską kieszeń studiującą w Niemczech ? :-)

24.05.2004
19:27
smile
[48]

ronn [ moralizator ]

Hmm... jesli chodzi o Niemcy, to pewnie Wysiu bedzie cos wiedzial :)

17.06.2004
22:16
[49]

stanson_ [ sta-N-son ]

ja wcinam parówki z chlebem i popijam wodą... Ale to tylko jak jestem pijaaaany :-)))

Na trzezwo w zyciu nie tknę parówek :-))

17.06.2004
23:11
smile
[50]

Lupus [ starszy general sztabowy ]

Piwo czyli zupa chmielowa .


- tanio -- 2 zł puszeczka
- szybko-- otwierasz i masz
- latwo -- pociągasz zawleczkę - łatwizna, nawet dziecko potrafi
- dobre jako zarcie przed i poalkoholowe -- dobre przed, w trakcie i po
- zeby dalo sie najesc na dluzszy okres czasu --- da sie wytrzymać


Można spożywać :

schłodzone
spienione
lekko wygazowane
grzane z sokiem


Smacznego .

17.06.2004
23:12
[51]

stanson_ [ sta-N-son ]

:-) LOL

17.06.2004
23:15
[52]

Carnifex [ Generaďż˝ ]

Traktować z przymrużeniem oka.

17.06.2004
23:28
smile
[53]

Banananan [ Dezerter ]

Zupki chińskie rox! :D

17.06.2004
23:44
[54]

SULIK [ olewam zasady ]

oo genialny watek - przyda sie na liacyjne wypady za Krakow :)

co do zupek chinskich - da sie przetrwac tydzien na nich - byle byly w roznuych smakach :)

ja osobiscie tydzien przetrwalem dzieki zupkom, kanapkom z pasztetem i piwie w duzych ilosciach :)

18.06.2004
00:13
[55]

Arczens [ Legend ]

Te zupki to bardziej oszukiwanie zoladka niz jedzenie juz lepiej zjesc jakas tania konserwe niz to "cos"

18.06.2004
00:54
smile
[56]

Chupacabra [ Senator ]

a na sesje szef kuchni poleca kawe w duzych ilosciach, zagryzamy ja czymkolwiek znajdzimy w lodowce;D. Kumpel z pokoju zjadl dzis leczo z data waznasci do marca:) Ciekawe jak podziala na niego:)

18.06.2004
01:35
smile
[57]

Prezes_Krzychu [ PREZES ]

kawa kawa kawa ... lura z automatu rulez !! ;-)

18.06.2004
01:56
[58]

Janio [ Pretorianin ]

Polecam strone>> www.pesto.art.pl/ << trzeba kliknac "spis" i mamy tam kupe fajnych,naprawde urozmaiconych potraw,z ktorych zadna nie bedzie kosztowala wiecej niz 5 zl (porcja co najmniej na 2 glodne osoby". Goraco polecam wszytkim,ktorzy chca jesc urozmaicone zdrowe potrawy,a nie kaszanke na przemian z kuksu.

Pozdrawiam

18.06.2004
02:49
smile
[59]

Chupacabra [ Senator ]

wow, Janio, wlasnie takiej strony szukalem, jest tam nawet instrukcja robienia nalesnikow, ktos widac pomyslal o mnie:) Dzieki bardzo!

18.06.2004
06:23
smile
[60]

Mazio [ Mr.Offtopic ]

najbardziej oplaca sie teraz pic wodke - podobno mozna juz kupic pol litra za 11 zlotych...
do tego jakis ogorek - w sezonie sa tanie zielone swieze, poza sezonem mozna nakisic na zapas
jesli jeszcze bedziesz glodny to mozna tez kupic sobie bulke...

cala dieta wyjdzie jakies 400 zlotych na miesiac - ale ile zabawy dla mlodego, zdrowego, studenckiego organizmu ;P

to narazie jedyne efekty wejscia do unii jakie zauwazylem bezposrednio....


Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-06-18 06:26:38]

18.06.2004
09:29
smile
[61]

lesho [ Pretorianin ]

Jak nie zależy na zdrowiu to GORĄCY QBEK

18.06.2004
10:03
[62]

<DexterH> [ Pretorianin ]

Parowki ! Tylko uwaga na te najtansze. Niedawno robiac zakupy kupilem wlasnie parowki. Niestety odezwala sie moja minclowska natura i postanowilem kupic te najtansze. Po przyjsciu do domu ochoczo zabralem sie do gotowania. Po chwili zdziwilem sie faktem ze troche za dlugo sie te badziewia gotuja ale nie zrazony postanowilem jescze chwile poczekac... Kiedy zaczelo juz brakowac wody w garnku / cala prawie wyparowala / wymyslilem ze pomoge parowom peknac...Troche mocowalem sie z folia, probujac nakluc ja widelcem ale po chwili osiagnalem zamierzony efekt. I tu uwaga ! zamiast zwyklego pekniecia otrzymalem cos zgola innego... otoz parowka eksplodowala na mikroczatki. W zyciu nie widzialem takiej reakcji :) Tak wiec ze zwyklej parowy zrobilem mielonego... Potem tylko przez 10 min wylawialem te mikroczasrki z gara....

18.06.2004
10:18
[63]

<DexterH> [ Pretorianin ]

Ja jestem zwolennikiem stolowek. Jesli chodzi o Krakow to obiad dwudaniowy + kompot + jakis deser wychodzi kolo 5.Dobre posilki daja na AE / chyba 4.90/ , dalej jest rolnicza, tez tanio / mniej niz 5 zl, pewnie maja plody rolne wlasnej produkcji :) / na politechnice tez jest git tylko trzeba troche pokombinowac z legitymacjami stolowkowymi, odradzam AWF drogo malo i niedobre.... beee

© 2000-2025 GRY-OnLine S.A.