GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Forum CM: Noktowizory na Pantherach i karabinkach

02.02.2002
12:00
smile
[1]

BULA [ Centurion ]

Forum CM: Noktowizory na Pantherach i karabinkach

Czy ma ktoś może jakies informacje na temat noktowizorów montowanych na czolgach niemieckich?

Kilka zdjęć snajperskiego urządzenia noktowizyjnego do MP-44 znanego pod nazwą Vampyr. Oddziały w niego uzbrojone zostały użyte m.in. podczas obrony Berlina. Postronni żołnierze Wehrmachtu którzy widzieli snajperów uzbrojonych w MP-44 mówili coś o lampach które nie świeciły i buczały. Z tyłu, w drewnianym pojemniku znajdowało się źródło zasilania. Broń ta wchodziła w skład taktyki walki nocnej [Panthery z noktowizorami wspierane przez transportery Sdkfz.251 "UHU" - Sowa ]. Żołnierze wyposażeni w MP-44 Vampyr jeździli w specjalnej wersji transportera opancerzonego Sdkfz.251 o nazwie "Falke" [Sokół], którego kierowca wyposażony był w urządzenia noktowizyjne pozwalające widzieć drogę w nocy. Ogółem wyprodukowano tylko 300 sztuk.

02.02.2002
12:07
[2]

BULA [ Centurion ]

Szkoda ,ze w CM nie mozna zakupic plutonu wyposazonego w MP-44 Vampyr.Walka w nocy nie bylaby juz takim problemem.A i na czolgach moglyby pojawic sie takze jakies noktowizorki,oczywiscie sprzet z takim oporzadzeniem kosztowalby drozej.Moze w ktorejs z kolejnych czesci bedziemy mieli lepsza widocznosc w nocy :-) Pozdrowienia

02.02.2002
13:16
[3]

JOY [ Generaďż˝ ]

Taaak zastanawiający by był koszt takiej Panterki 400 pkt? Biorąc pod uwage że takich urządzonek nie wyprodukowano zbyt wiele co oznaczało albo klopoty z wytwarzaniem albo olbrzymie koszty z tym związane.

02.02.2002
20:02
[4]

Marder [ Konsul ]

FG 1223b - był to aktywny przyrząd obserwacyjny dla kierowców czołgów Panther umieszczony w peryskopie tzw. Fahrgerat. Ogniskowa f=9cm, promień obserwacji 30 stopni. Pasywny zasięg obserwacji wynosił 8000m, a aktywny 400m. Do tego UR-Scheinwerfer o średnicy 200mm i mocy 200W. Urządzenie było produkowane seryjnie. Natomiast wersja FG 1223c o podobnych parametrach technicznych była montowana na wieżyczce obserwacyjnej dla dowódcy czołgu.

05.02.2002
19:03
[5]

PAK [ Pretorianin ]

Prof. PAK rozpoczyna wykład ;)). Poniższy tekst to skrót rozdziału "Technika podczerwieni" z książki Igora Witkowskiego "Supertajne bronie Hitlera - cz. 7 - Technologie przełomu" Urządzenia noktowizyjne, tak celownicze jak i obserwacyjne oparte były na przetwornikach obrazu opracowywanych i produkowanych w Instytucie Badawczym Poczty Rzeszy. Odbiornikami fal podczerwonych były fotokatody zbudowane z warstw srebrno-tlenkowo-cezowych. Anoda, czyli warstwa widoczna przez okular, na którą rzutowany był obraz, pokrywana była mieszanką siarczku cynku i selenu cynku. Urządzenia produkowano w dwóch odmianach, o średnicy 160mm i 70mm, na bardzo małą skalę (łącznie 900 sztuk rocznie obydwu typów). Drugim producentem był firma będąca pionierem w rozwoju tych technologii, A.E.G. Pierwszy przetwornik obrazu opracowano tam już w 1934 roku. Główne typy noktowizorów skonstuowanych w III Rzeszy: 1. Z.G 1221- celownik dla dział ppanc, zestrojony do strzelania na odległość około 250m. Nie wiadomo nic na temat wykorzystania bojowego 2. VAMPYR- Celownik dla MP-43/MP-44/StG-44. Noktowizor wielkości celownika optycznego, dł. ok 35cm, średnica nieco ponad 6cm. Zespolony z reflektorem podczerwieni (lampa o mocy 35W osłonięta filtrem), łączna waga 2,3kg. Źródłem zasilania był plecakowy zestaw baterii/przetwornik wys. napiecia (11 kV) o masie 14kg. Do użycia wprowadzono 300 zestawów. W sumie VAMPYR nadawał się głównie dla jednostek wartowniczych, z racji wagi jak i tego, że bateria wystarczała tylko na 3,5 h ciągłej pracy. Jej wymiana w warunkach frontowych jest raczej sprawą dyskusyjną. Brytyjczycy testujący po wojnie VAMPYR stwierdzili, że : "obraz jest jasny i ma dobry kontrast, z odległości 30m sylwetki ludzi stojących i leżących są wyraźnie widoczne, z 50m wyraźnie było widać tylko ludzi stojących zaś leżących z trudem można było odróżnić od tła, z 80m ludzie stojący byli już słabo widoczni, szczególnie gdy poruszali sie." Można dodać też, że Rosjanie skopiowali zestaw VAMPYR w całości, wprowadzając go do uzbrojenia własnego i państw Układu Warszawskiego. 3. F.G. 12/50 i F.G. 12/51 - celownik przewidziany pierwotnie dla km. MG-42, montowanych na trans. opanc. Sd.Kfz. 251/20 (kryptonim FALKE). Zastosowano większy obiektyw i większy reflektor z lampą o mocy 200W. Zasięg skuteczny przekraczał 400m. Stworzono również modyfikację obu celowników dla czołgów średnich typu PzKpfw V Panther (kryptonim PUMA). Celownik dostosowano do armaty czołgowej 7,5cm KwK 42 L/70. Tym razem doszło do użycia bojowego. 9 kwietnia 1945 r.w rejonie Wietersheim nad Wezerą kilka Panter wyposażonych w celowniki noktowizyjne dosłownie rozstrzelało kilkanaście brytyjeskich czołgów broniących przyczólka mostowego. Na pewno systemu te użyto wcześniej. Istniał plan wyposażenia w noktowizory maksymalnej ilości czołgów w związku z kontrofensywą w Ardenach. Chodziło o pełne zniwelowanie alianckiej przewagi w powietrzu poprzez zakrojone na szeroką skalę działania nocne. Plan ten, rokujący wielkie szanse powodzenia (zima oferowało najlepsze warunki wykorzystania noktowizorów), rozbił się jednak o konserwatyzm oficerów z OKH i w końcu został anulowany. 4. System UHU - była to część systemu montowanego na Panterach. Na transporerze opanc. Sd.Kfz. 251/20 zamontowano duży, obserwacyjny noktowizor (dł. ok 60cm, średnica ok 25cm, 10-ciokrotne powiększenie) oraz bardzo silny reflektor podczerwieni (średnica 60cm, moc 5500W, zasilanie z generatora o mocy 8kW). Sam noktowizor pozwalał na obserwację terenu w odległości około 1000m (potwierdzone testami powojennymi), zaś reflektor zapewniał dodatkowe, b. silne źródło podczerwieni. Dodatkowo opracowano również lornetkę noktowizyjną, mogącą służyć do obserwacji terenu (ze wsparciem reflektora) jak i do wykrywania wrogich źródeł podczewieni. Oczywiście UHU mogło służyć wsparciem dla innych systemów, np. dla VAMPYR. Oprócz tych systemów opracowano również dwa urządzenia przeciwlotnicze ADLERI i ADLERII (skuteczny zasięg wykrywania sięgał w przypadku ciężkich bombowców 25km). Dla okrętów podwodnych stworzono system SEEHUND, służący prawdopodobnie również do wykrywania nieprzyjacielskich samolotów. SEEHUND był testowany po wojnie przez Amerykanów którzy opisali go jako bardzo skuteczny, odporny na trudne warunki. Na zdjęciu Pantera wyposażona w F.G. 12/50. Sprobuję wrzucić jeszcze kilka fotek, ale chwilowo zdechł komp do którego jest podpięty skaner.

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.