GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

co myslicie o studentach?

22.05.2004
15:28
smile
[1]

prezes2104 [ Legionista ]

co myslicie o studentach?

zastanawiam sie co ludzie mysla o studentach. czy to grupa darmozjadow i debli ktora maokazje przedluzyc swoja mlodosc i sie wyszumiec, czy przyszla inteligencja RP??

22.05.2004
15:30
[2]

ronn [ moralizator ]

Niech zyja uogolnienia!

22.05.2004
15:32
smile
[3]

Trzepiskor [ SETH ]

wiekszosc to darmozjady i debile
ale mozna spodkac i dosc inteligentnych

22.05.2004
15:35
smile
[4]

TeadyBeeR [ Legend ]

Debile i darmozjady ! :)))
Kto idzie dzisiaj na juwenalia na Agrikole ?

22.05.2004
15:37
[5]

J0lo [ Legendarny Culé ]

u mnie w miescie igry - przed wejsciem do jednego budynku Politechniki Śląskiej studenci postawili kanape po czym z rana widac bylo na niej dwoch spiacych imprezowiczow a przy kanapie dwie puste butelki :)

fajni ludzie... moze i da sie spotkac jakichs debili ale w wiekszosci sa to fajni ludzie :)

22.05.2004
15:41
[6]

Vader [ Senator ]

Studenci ? hmmm Student to osoba, ktora zostala na tyle dobrze poinformowana, by wiedziec, ze wyksztalcenie to glowna droga do bogactwa.

Glowny podzial studentow ze wzgledu na caloksztalt zachowania i podejscia do zycia:

a) Ambitny - swiatly, oczytany, zaangazowany w swoj przedmiot nauki
b) Przecietny - robi to co trzeba, czasem troche mniej, czasem troche wiecej, wie mniej wiecej o czym sie uczy
c) Leniwy - zalicza bo Ambitny daje mu sciagac, chodzi z Przecietnym chlac - a po sesji nabija sie razem z reszta Leniwych z Ambitnego a w Przecietnego rzuca papierkami

Glowny podzial ze wzgledu na powod ksztalcenia:

a) Materialisci - tacy ktorych glownym kryterium jest zysk i pieniadz.
b) Intelektualisci - tacy ktorych glownym kryterium jest wiedza, madrosc daza do poznania.
c) Przypadkowi - tacy ktorym rodzice kaza chodzic do szkoly, bo skoro mama prawnik, tata lekarz, to syn tez ma byc magister by nie robic wstydu przed znajomymi.

Glowny podzial ze wzgledu na majetnosc:

a) Bogaci - zazwyczaj ludzie z kompleksem 'ego', zadko bywaja ambitni, gdyz od zawsze przyzwyczajeni sa do tego ze dostaja to co chca bez wzgledu na jakosciowy i ilosciowy wklad wlasnej pracy
b) Przecietni - nie trzeba tlumaczyc
c) Biedni - czesto musza pracowac by sie uczyc, zazwyczaj bywaja najlepszymi kumplami i wspolnikami <wiedza z doswiadczenia>


Mozna mnozyc podzialow, ale przeciez kazdy wie, ze student to zlo i wcielenie szatana, dlatego ze maja znizki na przejazdy kolejowe.

22.05.2004
15:41
[7]

Drozdi [ Konsul ]

paru moich znajomych studiuje już..sa jak najbardziej normalni :))

22.05.2004
15:43
smile
[8]

prezes2104 [ Legionista ]

dzieki Vader!!! zgadzam sie z toba w pelni!!!!!!!!

22.05.2004
15:51
smile
[9]

Septi [ Starszy Generał ]

Aha no to przynajmniej już wiem do której grupy sie zaliczam :

1.c) Leniwy
2.c) Przypadkowi
3.b) Przecietni

Hm jak zawsze powtarzam że studia to czas odpoczynku a nie czas nauki.W końcu nie poszłem na studia po to by sie uczyć :D.

22.05.2004
15:53
[10]

TheAnswer [ Quetzal ]

Są raczej przeciętni!

22.05.2004
15:55
smile
[11]

mortan_battlehammer [ Legend ]

Vader w drugim pytaniu powinno byc jescze d-- uciekaja przed wojskiem :)

22.05.2004
15:57
[12]

DeV@sT@toR [ Senator ]

Ja jestem: przeciętny-intelektualista-przeciętny :) Ten dziwny wynik wziął się stąd, iż jestem zdezorganizowany wewnętrznie i brak mi silnej woli :D, ale ponieważ źle się z tym czuję mam nadzieje w pierwszej kategorii przejść na ambitnego :)

22.05.2004
15:59
[13]

Soulcatcher [ Prefekt ]

prezes2104 ---> ile ty mas lat że tak gadasz jak na pogadance w przedszkolu, przecież większa częsć z nas to studenci albo byli studenci.

22.05.2004
16:00
smile
[14]

Muniez2 [ debil ]

Studenci to biedacy i brudasy, studentki - poszczalskie ( przyszłe samotne matki w ciaży " tak to była miłosc" " mamo tato poratujcie bedziecie dziadkami")

heheheheheheheh

22.05.2004
16:01
[15]

DeV@sT@toR [ Senator ]

Soul -------> Może imć prezes ma jakiś kompleks - np. pisze z jednostki wojskowej w pcimiu dolnym :)

22.05.2004
16:01
[16]

Prezes_Krzychu [ PREZES ]

Soulcatcher --- > moze prezes2104 ma jakies kompleksy ;] cos mu w zyciu nie wyszlo :] probuje odreagowac ...

22.05.2004
16:02
smile
[17]

brutu [ Uwielbiam Cię Aguś ]

A ja bylem wczoraj na juwenaliach (chodze do liceum), wokol bylo multum stuentow, i swietnie sie razem bawilismy!! :)

Studenci da best :D.

i pozdrawiam wszystkich, ktorzy byli wczoraj na igrach w gliwicahc - pidzama i akuraci rulez!!

22.05.2004
16:04
smile
[18]

wysiu [ ]

Studenci to nieroby i darmozjady, nic nie robia tylko imprezuja, zadnego z nich pozytku, zadnych zmartwien nie maja!!!!


...cholera, jak ja tesknie za tymi czasami....:)))

22.05.2004
16:13
[19]

Vasago [ spamer ]

Sudenci sa gorsi niz Samoobrona. Tamtych mozna przynajmniej poznac po krawatach.

22.05.2004
16:31
[20]

Jarvis [ Legionista ]

J0lo jestes z Gliwic zgadza sie? :-)

22.05.2004
17:02
smile
[21]

JihaaD [ Loża Szyderców ]

Myslimy,ze sa sexy.

22.05.2004
17:09
[22]

Carnifex [ Generaďż˝ ]

Myślę, że to głupie pytanie.

22.05.2004
17:14
[23]

peeyack [ Weekend Warrior ]

Mam podobne zdanie jak wysiu...
Cholera, wszystko bym oddal, zeby przezyc to drugi raz...

Nie lubic mozna studentow chyba tylko z czystej zawisci - bo oni moga chlac, bawic sie i nic nie robic, a ja nie moge :-)

22.05.2004
17:38
smile
[24]

eCHESTER80 [ ignoruj mnie ]

Ja tam nic niemam do studentów , są na pewno 1000 x lepsi od dresów czy kiboli. I napewno połowa z nich stanowi przyszła elitę i inteligencję. Tak jak w innych grupach społecznych , są wśród nich debile i pasożyty , z tego co zauważyłem , dotyczy to głównie ludzi ze wsi i małych miasteczek. Kumpel kiedyś poprosił mnie żebym poszedł z nim do akademika AGH , i wytłumaczył jego kumplowi parę spraw związanych z obsługą komputera. Zapytałem go co studiuje jego kumpel , okazało się że...informatykę. Pozatym z mojej obserwacji wynika że takie "wsióry" , przyjeżdzają tu (Kraków) i ich główne zajęcie to chlanie i (za przeproszeniem) dymanie. Naszczęscie mam kilku znajomych studentów (znam też ich znajomych) i są to wszystko inteligentni , fajni ludzie. Wiochmeni niech se siędzą u siebie - krowy doić !

22.05.2004
17:53
[25]

Klemens [ Generaďż˝ ]

--> eCHESTER80

Widze, ze masz jakies powazne kompleksy - czyzby jakis "wiochmen" dostal sie na studia, na ktore Ty, swiatly Krakus, nie byles w stanie?? Ja z wlasnych obserwacji powiedzialbym, iz nieraz bywa wrecz przeciwnie - osoby z malych miejscowosci sa nieraz znacznie bardziej ambitne, gdyz juz od samego poczatku mialy pod gorke, wlozyly w dotychczasowa edukacje znacznie wiecej wysilku i dlatego szczegolnie mocno pracuja nad tym, by tego tak latwo nie zaprzepascic.

22.05.2004
18:16
[26]

eCHESTER80 [ ignoruj mnie ]

-----> Klemens
Kompleksów żadnych nie mam , niepowiedziałem że wszyscy przyjezdni są debilami , masz rację , są też jednostki ambitne i uczciwe , ale ci z którymi miałem doczynienia i okazywali się "niezbyt ambitni" (łagodnie mówiąc - political correct) , pochodzili ze wsi. Być może tylko ja się z czymś takim spotkałem , niewiem , ale tak jest i dla tego tak uważam. To co napisałem wynika z moich doświadczeń a nie dla tego że tak sobie uważam , czy że ktoś mnie "wygryzł".

22.05.2004
18:27
[27]

BIGos [ bigos?! ale głupie ]


tak Jarvis, J0lo jest z gliwic i jeszcze pare różnych osób stąd jest z gliwic.
a ty pewnie jesteś z sośnicy i pewnie wystarczy wyjrzeć przez okno żeby cie zobaczyć, bo pewnie przypadkowo masz kom podpięty do sieci sosnet i mieszkasz na wiślanej ?
eh, jaki ten net mały.

22.05.2004
19:07
[28]

mc2 [ Centurion ]

Siema. Tez jestem z sośnicy. Poza tym były wczoraj tzw. Igry Studenckie na Pl. Krakowskim w Gliwicach. Dotychczas myślałem ze studenci to banda kujonów którzy nie umieją sie bawić. Ale wczoraj na kraq nie było zadnego teźwego studenta. Pozdro 6oO ... Studenci TAK DALEJ !!!!!!!!! :D

22.05.2004
19:10
smile
[29]

cioruss [ oko cyklopa ]

a ja tak humorystycznie do tematu podejde ;)

Jak poznać, że nie jesteś już studentem
1. O 6 rano wstajesz, a nie kładziesz się spać.
2. Seks w pojedynczym łózku sprawia Ci trudności techniczne.
3. W lodówce trzymasz więcej jedzenia niż picia.
4. Twoje fantazje o seksie z trzema kobietami o skłonnościach lesbijskich naraz zostały zastąpione przez fantazje o seksie z kimkolwiek.
5. Nie zgłaszasz się już do testów nowych leków na ochotnika.
6. Znasz każdego ze śpiących w twoim domu.
7. Swoją ulubioną melodię słyszysz w windzie w budynku, w którym pracujesz.
8. Nie dostajesz już listów z pogróżkami z banku.
9. Nosisz ze sobą parasol.
10. Siedmiodniowe popijawy już się nie zdarzają.
11. Nie chodzisz do supermarketu ze wszystkimi przyjaciółmi.
12. Korzystasz ze stałych zleceń i kredytu w rachunku bieżącym.
13. W domu działa ogrzewanie.
14. Twoi przyjaciele zawierają związki małżenskie i rozwodzą się, zamiast się po prostu spotykać i rozstawać.
15. Płacisz rządowi co rok tysiące złotych.
16. Zamiast 130 dni wakacji masz ich 20.
17. Dżinsy i pulower nie są już eleganckim strojem.
18. Dzwonisz na policję, bo te cholerne dzieciaki z mieszkania obok nie chcą ściszyć muzyki.
19. Wstajesz rano z łóżka nawet jeżeli pada.
20. Mycie się nie jest nudnym rytuałem.
21. Starsi krewni nie krepują się opowiadać przy tobie kawaly o podtekście seksualnym.
22. Nie masz pojecia, o której zamykają najbliższą budkę z hamburgerami.
23. Ubezpieczenie samochodu jest coraz tańsze, a koszty utrzymania coraz wyższe.
24. Pomysłów na drinki nie czerpiesz z doświadczenia lokalnych włóczęgów.
25. Nie odkładasz niedojedzonej pizzy do lodówki na później.
26. Nie spędzasz połowy dnia na strategicznym planowaniu trasy wieczornej eskapady po knajpach.
27. Nienawidzisz "cholernych studentów - pasożytów".
28. Gdy jesteś pijany nie czujesz juz tego dziwnego pociągu do znaków drogowych.
29. Nie przystoi już spać w poczekalni dworcowej.
30. Nie potrafisz juz przekonać mieszkajacych z tobą do "picia aż do rana".
31. Zawsze wiesz, gdzie jesteś, gdy się budzisz.
32. Nie zdarzają Ci się już drzemki od poludnia do 18.
33. Ogień w kuchni nie jest już powodem do dobrej zabawy.
34. Do apteki chodzisz po Panadol i coś na wrzody, a nie po prezerwatywy i testy ciązowe.
35. Pamiętasz imię osoby, obok której się budzisz.
36. Śniadania jesz w porze śniadania.
37. W twojej kuchni nie mieszkają myszy ani szczury.
38. Lista zakupów jest dłuższa niż zupka z kubka i sześciopak piwa.
39. Używałeś odkurzacza.
40. Łamanie prawa oznacza przekroczenie dozwolonej predkości o 10 km/h.
41. Zamiast mówić "Już nigdy tyle nie wypiję" mówisz "Nie potrafię już pić tyle, co kiedyś".
42. Ponad 90% twojego czasu spędzonego przed komputerem to zwykła praca.
43. Nie eksperymentujesz już z zakazanymi substancjami.
44. Już nie pijesz w domu przed wyjściem do knajpy, żeby tam zaoszczędzić.

23.05.2004
12:17
[30]

DeV@sT@toR [ Senator ]

Właśnie przeczytałem całkiem ciekawy artykuł o współczesnym życiu studenckim i z przykrością muszę stwierdzić, iż to co pisze autorka znajduje potwierdzenie w rzeczywistości.

23.05.2004
12:32
smile
[31]

ronn [ moralizator ]

Ale pusty ten artykul...... Cieszysz sie Vader wszyscy sa 1a....

23.05.2004
12:34
[32]

DeV@sT@toR [ Senator ]

Pusty nie pusty prawdę mówi imho.

23.05.2004
12:36
[33]

ronn [ moralizator ]

Oczywiscie, ze nie mowi prawdy, a moze inaczej nie mowi calej prawdy. A jesli mowi prawde, to ktos w tym watku klamie.

23.05.2004
12:39
[34]

TzymischePL [ Senator ]

DeV@sT@toR ===> Ten artykul to jakas bzdura. Zgadzam sie z ronnem, wcale nie mowi prawde, a nawet powiem wiecej mowi gowno prawde.... Fajny sposob na wyciagniecie wierszowki i tyle. I wedlug mnie pisala to osoba ktora nie spedzila zbyt wielu nocy w akademikach... ani na imprezkach...

23.05.2004
12:48
[35]

DeV@sT@toR [ Senator ]

Powiem tak - chodzę po akademikach, bywam na imprezach, a nawet wyobraźcie to sobie studentem jestem, a przy tym wszystkim uważam, że kobieta ma rację. Owszem - artykuł nie jest zbytnio głęboki i funkcjonuje na wierzchu omawianego zjawiska, ujmuje je jedynie w ogólne ramy - nie zmienia to faktu, iż konfrontacja opowieści moich rodziców np. z tym co widzę dzisiaj na studiach w treść danego artykułu doskonale się wkomponowuje. Co więcej - znam osoby studiujące w różnych miastach Polski i niektóre są przerażone atmosferą "życia towarzyskiego" jaka na danych uczelniach panuje (np. właśnie owo płacenie za to by móc skserować coś od "kumpla"/"kumpeli" - mnóstwo osób mi o tym opowiadało), brak więzi, małe grupki zwalczające się wzajem lub motłoch kompletnych indywidualności - z pewnością nie przyjaciele na całe życie :)

23.05.2004
12:51
[36]

ronn [ moralizator ]

Placenie za ksero... nie wiem ja sie nie spotkalem.
Natomiast opowiesci rodzicow, beda sie tak samo roznic od rzeczywistosci, jak Twoje opowiesci o studiach za 30 lat. Kazdy po trochu idealizuje przeszlosc.

23.05.2004
12:54
smile
[37]

Vader [ Senator ]

Ronn jaki artykul i dlaczego pusty ? Nie specjalnie rozumiem w czym rzecz :-)

(P.S Moje podpunkty mialy miec wydzwiek humorystyczny, dlatego ze studenci defacto czesto sa wielka mieszanka wszystkich podpunktow, tysiace kombinacji )

23.05.2004
12:54
[38]

DeV@sT@toR [ Senator ]

ronn ------> Fakt, ale chyba nie zdajesz sobie jednak sprawy z tego czym było życie studenckie w czasach komunizmu, ono naprawdę się różniło i czy słucham wójka, ciotki, matki, ojca czy Bóg wie jeszcze kogo zawsze ich opowieści mnie w tym jedynie utwierdzają, a i historia powojenna Polski (dol 89) to przekonanie podtrzymuje.

23.05.2004
12:55
smile
[39]

mortan_battlehammer [ Legend ]

artykuł jest bezsensowny, same uogólnienia i wmawianie ludziom nieprawdy ... jak ja to kocham :))

23.05.2004
12:57
[40]

DeV@sT@toR [ Senator ]

Czekam na wypowiedzi Starej Gwardii :) - może one rzucą jakieś nowe światło na ów problem.

23.05.2004
13:01
[41]

ronn [ moralizator ]

To, ze zycie studenckie sie zmienilo, jest oczywsite, tak samo jak to, ze ( cokolwiek by nam niektorzy wmawiali ) zycie po 89 tez jest inne niz przed. Inna sprawa czy artykul mowi prawde, bo z niego wynika, ze studencki ( kilkaset tysiecy ludzi ) to wylacznie dzieci bogatych rodzicow, majacych pelno kasy ale jednoczesnie chcacych np 20 gr za ksero...

23.05.2004
13:01
smile
[42]

mortan_battlehammer [ Legend ]

O ksero to pierwrwszy raz słysze, chyba bym wyszedł z siebie jakbym cos takiego !!

23.05.2004
13:14
[43]

AK [ Senator ]

Z mojego doświadczenia napiszę tak: Artykuł dotyczy w większości kierunków "popularnych i pożądanych) i tam sytuacja jest bardzo podobna do tej, co opisano. Na innych kierunkach (takich, których nie wybiera się dla szybkiego znalezienia pracy w "zawodzie") jeszcze tego nie ma, choć pewne symptomy zdążyłem zauważyć. Zgaduję że protesty, jakie tu widzę, wynikają z braku ludzi z tych obleganych i konkurencyjnych kierunków, gdzie wyścig szczurów zaczyna się od pierwszego miesiąca pierwszego semestru. Tacy absolwenci po prostu nie maja czasu na łażenie i pisanie po takim forum...

23.05.2004
13:16
smile
[44]

ronn [ moralizator ]

AK niekoniecznie. PW, Elektronika. Mam jak widac czas i na forum i na rozrywki.

23.05.2004
13:22
smile
[45]

Cainoor [ Mów mi wuju ]

Ja się z artykułem zupełnie nie zgadzam.

WAT, Cybernetyka.

23.05.2004
13:27
smile
[46]

mortan_battlehammer [ Legend ]

to ja wszyscy to i ja:)
Politechnika Warszawska - Elektrotechnika

23.05.2004
13:29
smile
[47]

AK [ Senator ]

ronn, cainoor - cieszę się że są wyjątki. Niemniej, w Lublinie, na takim prawie czy medycynie, wygląda to bardziej jak w tym artykule, niż w studenckich wyobrażeniach.

23.05.2004
13:31
smile
[48]

Cainoor [ Mów mi wuju ]

AK ---> Przykre jest to, że my jesteśmy naprawdę wyjątkami :/

23.05.2004
13:33
smile
[49]

mortan_battlehammer [ Legend ]

AK----> to specyficzne kierunki:) polibuda pije ile wlezie

23.05.2004
13:34
smile
[50]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

SGGW w Warszawie również protestuje. Zapraszamy zwłaszcza do akademików ekonomii oraz leśnictwa ;>>

23.05.2004
13:35
smile
[51]

ronn [ moralizator ]

Jasne ile wlezie, troche sie pije ;). Z WAT'u sa niezli zawodnicy w piciu z tego co zuwazylem rowniez :) Ogolnie, nie ma co uogolniac a o medycynie troche wiem, bo studiuje to moja siostra, jej chlopak, moj brat cioteczny, jego zona, paru moich kumpli...

23.05.2004
13:38
smile
[52]

ronn [ moralizator ]

Paudyn --> Heh w akademiku SGGW tez fajnie sie pije, i fajne dziewczyny sa :)

23.05.2004
13:39
smile
[53]

mortan_battlehammer [ Legend ]

Paudyn---> piłem tylko w akademiku gdzie jest duzo ludzi z budownictwa, iś i gospodarki przestrzennej:))

23.05.2004
13:43
[54]

Dragon The Next Episode [ Pretorianin ]

nie ma to jak byc studentem

23.05.2004
13:43
smile
[55]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

ronn ::::> to fakt, dziewczyny są tu naprawdę pierwsza klasa.

mortan ::::> Jeszcze dwa lata temu leśnicy i ekonomiści zajmowali wspólnie jeden akademik... gdybyś wtedy zdecydowwał się ich odwiedzić, mógłbyś nie wyjść źywy.. ;o)) Niestety rozdzielono nas... ciekawe dlaczego?? :oPP

23.05.2004
13:46
[56]

mortan_battlehammer [ Legend ]

ronn---> bo u nas nie ma zadnych dziewczyn:( dlatego każde inne sa lepsze :))

23.05.2004
13:47
smile
[57]

AK [ Senator ]

No tak, więc choć w TYM przez ostatnich parę lat niewiele się zmieniło.

23.05.2004
13:49
smile
[58]

ronn [ moralizator ]

No jak nie ma, jak sa ja mam cale 3 w grupie :)

23.05.2004
19:30
smile
[59]

prezes2104 [ Legionista ]

do osoby ktora podobno jest administratorem. radze czytac gazety! - poza niedlugimi tekstani na stronie tytulowej czesto w srodku sa dluzsze reportaze ktore czytaja zazwyczaj ludze inteligentni!!
radze tez przeczytac swoje wczesniejsze wypowiedzi i ocenic ich poziom...

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.