TrzyKawki [ smok trojański ]
Karczma "Pod Poetyckim smokiem" cz. 1216
Bufet jest czynny od 5:00 do 24:00 [dla potrzebujących non-stop, ale po godzinach obsługa we własnym zakresie]. Gościmy zbłąkanych, gdy tylko poczują, że na innych wątkach jest chwilowo podejrzanie cicho albo podejrzanie głośno. Za barem Holgan, Astrea (która okazała się doskonale nadawać do tej pracy i została postawiona za barem przez Szamana; należy także nadmienić, ze jest ona jedynym w swoim rodzaju Kryształowym Duszkiem i zgodziła się kolaborować z liczem Szamanem i służyć mu za kryształową kulę przepowiadającą przyszłość) i Szaman (uwaga: Szaman ma zawsze rację, nie może inaczej być!) mieszają magiczne drinki. Magini kręci się po sali, ale ostatnio bardzo rzadko wpada pochłonięta obowiązkami przy nowej klientce Karczmy (przewiduje jednak, że wkrótce sytuacja się unormuje i do lokalu wstawimy kołyskę ;-), MarCamper pilnuje porządku gwarantując bezpieczny odpoczynek, eros w kuchni miesza ... w kotle (na czas jakiś obowiązki jego przejął Mac, czym zaskarbił sobie wdzięczność tak gości jak i obsługi, która martwić zaczynała się faktem przedłużającego się urlopu erosa) i rothon - na zapleczu dba o interes oraz dokarmia świnkę, którą kiedyś przyniósł w darze.
W takim miejscu jak to nikogo zdziwić nie może obecność anioła. Ten nasz Anioł z Naderwanym Skrzydłem, jest o tyle wyjątkowy, że wiemy wszyscy, iż nie doje, nie dopije a będzie się interesował. AnankE wpada wieczorkiem, puka w szybkę i pije adamusowego grzańca, mi5aser - etatowy stały klient w koło opowiadający o EverQuest. Ostatnio rozgląda się trochę nerwowo wyczekując na moment, kiedy trzeba zmienić numerację. Adamus płaci za drinki wierszami sam przynosząc najlepsze alkohole świata i przygotowując doskonałego grzańca dla zziębniętych, a Gambit przynosi ze sobą świeczkę i koronkową chusteczkę. Zajmuje się także kominkiem, przed którym wygrzewa się z wyrazem błogostanu na twarzy Tygrysek, co jakiś czas zerkając jednak nerwowo na mi5asera, gdyż ten próbuje go uprzedzić przy zmianie numeracji w przerwach pomiędzy swoimi powieściami. Pellaeon dba o czystość, kontrolując z sanepidowską dokładnością wszystkie zakamarki i regularnie wyprowadza Ósmego na spacery (ale nie dane mu jest zaznać spokoju od służby we Flocie z powodu Yoghurta, który regularnie raportuje mu o sytuacji w walce z Rebeliantami i aktualizuje Imperialną stronę Holonetową):-). Nick Grzecha sugeruje różne grzechy, ale osobnik ten wsławił się szczególnym upodobaniem do numeracji rzymskiej i c(_) ;-) Odwiedza nas Alver the Gnom, a po jego uprzejmej propozycji dotyczącej naszej Karczmy "a może to też mam rozpieprzyć?!?" umieściliśmy go w stopce papieru firmowego. Teraz doczekaliśmy się - powrócił do nas z wojska na białym koniu. Attyla, mnich pochodzący ponoć od smoka, przechodząc wstępuje na zimny prysznic, poza tym zawsze wie kiedy wstać i wyjść :). Tofu ponownie opuścił nas i udał się do Japonii, skąd, jak obiecują sobie wszyscy, przywiezie nam furę egzotycznych prezentów (nie tylko herbatę ;)!!! Można tu też usłyszeć pieśni Wędrownego Barda i gromkie okrzyki imć Dymiona, który broni honoru kobiet i naszej Karczmy. JRK przynosi różne ciekawe rzeczy i pije wapno. Ostatnio mamy nowego dostawcę szmuglowanego piwa - Mr.JackSmitha, który zaczął też parać się pracą barmana i jest w tym debeściarski :-) Wieczorami lub nocą przychodzi Kerever cierpiący na bezsenność, odkąd po raz pierwszy odwiedził Sosarię. Śni o tej krainie na jawie. Wieczory i noce to też ulubione pory gnoma Desera, który wpada na piwo zawsze z nieodłącznym worem pełnym artefaktycznych artefaktów (ale nie posiada największego skarbu naszego barmana - samonapełniającego się kufelka +5 ;). Rankiem zjawia się krasnolud Kastore, znany Zabójca Trolli, przychodzi opowiadać o swych wyprawach i walkach stoczonych rzeczywiście lub jedynie zmyślonych. Nemeda gdzieś tu się czai w mrocznym kątku, szukasz magii nekromanckiej, wypowiedz jej imię a pojawi się od razu. Jest także Shadowmage, który z uporem godnym lepszej sprawy czatuje na to, żeby być pierwszym i gotów jest się z każdym pojedynkować na Fireball`e... ;-) NicK próbuje w przybudówce zorganizować gorzelnię - zamarzyło mu się piwo własnej produkcji. Ostatnio zaniedbał trochę warzenie piwa, poświęcając swoją uwagę Duszkowi, którą za obopólną zgodą usidlił i zaprowadził przed ołtarz (gwoli ścisłości to nie jest pewne, kto kogo gdzie zapędził, ale tak to w opowieściach bywa, że cny rycerz damę serca swego przed ołtarz prowadzi, a nie odwrotnie... ;))). Yosiaczek wsławiła się tym, że w ogniu dyskusji postanowiła zademonstrować swoje zdecydowanie i użyła czołgu (pożyczonego od Admirała Pellaeona) jako argumentu i wjechała do Karczmy przez... ścianę, co zmusiło obsługę do jej późniejszego magicznego odbudowania... [ściany, nie Yosiaczka] :-) Cóż, poza tym łączy ją trochę niejasny związek z porucznikiem Yoghurtem ;-) AQA natomiast uczy się od Admirała Pellaeona za niebiańsko wysokie stawki (ale w końcu sam Wielki Admirał udziela korepetycji... ;)) obsługi Generatora Czasoprzestrzennego, co może mieć dla naszej Karczmy wiekopomne konsekwencje... :-). Zdarzają się także historie jak z telenoweli, czego przykładem jest Pijus, który podejrzewa (z bliżej nie skonkretyzowanych powodów), że jest dawno zaginionym bratem Szamana (o czym ten oczywiście nic nie wie i wszystkiego się wypiera... ;)). Pojawił się także w naszej Karczmie silny desant z Wielkiego Miasta Portowego Północy, wśród którego wyróżnia się Rogue, będąca, co wiedzą dobrze poinformowani, blisko związana z Gambitem... Obok wejścia stanął słynny sprzedawca kiełbasek w bułce Dibbler - zachwala swój towar Gardło Sobie Podrzynając ceną. Nikt jednak nie próbuje jego kiełbasek dwukrotnie - świadczy to o roztropności miejscowej klienteli. Od czasu kiedy w ekipie mafii gdańskiej pojawiać się zaczął Ingham konieczne stało się zainstalowanie spluwaczek oraz wyłożenie dyżurnych szmat. Panowie maja bowiem dziwaczny zwyczaj witania się poprzez plucie. Z tamtych regionów przybywają czasem Pasterka i Kane: Dzicy Barbarzyńcy z Dalekiej Północy, siedzą i popijają grog zrobiony według przepisu Mamy Muminka, siejąc przy tym ogólny zamęt i spustoszenie w karczmianych zapasach... Z innego wielkiego miasta północy przybywa wielki spec od Half-life`a i Fallout`a imć Lechiander (zwiększa się w ten sposób znacząco nasz karczmiany potencjał wszechwiedzy... ;)
Jako że Karczma miejscem jest niezwykłym, niezwykłe są w niej także i najzwyklejsze zdawałoby się przedmioty. Ale w błędzie jest ten, kto tak będzie myślał - nawet nasze szafy maja swoje sekrety... Z takiej właśnie szafy (należącej nota bene do Holgan) wynurza się regularnie Puynny (z tego co udało się ustalić, jest to chyba skutek zabawy Generatorem Czasoprzestrzennym przez AQA... :)
Z żadnej szafy, ani innego wymiaru nie pochodzi Piotrasq, ale za to on sam przyprowadził do nas razu pewnego niezwykłego gościa: słonika koloru seledynowego, który od razu stał się nasza karczmianą tajemnicą... Magów dyżurnych u nas jak psów, ale tylko jeden sprawia szczególny kłopot :-) Zasłużył się Kanon przybytkowi, a ciągle: a to weny na zapis nie ma, a to skryba zwiał albo leży pijany. Jednak teraz błąd naprawiony i należne w stopce miejsce przyznajemy z przytupem! Nawet mniej uważny obserwator dostrzeże, że w okolicach szynkwasu kręcą się ostatnimi czasy jacyś podejrzani klienci. Jeden z jakąś kokardą? Gdy zapytać barmankę odpowie (po brzęknięciu monetą oczywiście), że to Osioł zwany KaPuhY, w pyszczku mający balonik, a na ogonku kokardkę. Kiedyś był Osłem pod ochroną, ale zmieniło się to w chwili kiedy wybrał nową drogę kariery - Kaloryfera Żeberkowego. Uważając na ostre zęby czterokopytnego na blacie baru cały czas próbuje przysiąść TrzyKawki. Hmmm, czyżby jedna kawa nie starczała? :-)
Widziano tutaj nawet VIPów pijących kakao, ale o tym sza -jesteśmy znani z dyskrecji :-)
W sezonie jesienno-zimowym podajemy wszystkim zziębniętym grzańce najróżniejszego sortu i w dowolnych ilościach (bardzo potrzebującym i bardzo zasłużonym nawet za przysłowiowe "Dziękuję" ;-) Poza tym na pięterku można spędzić noc - oddano właśnie do użytku wyremontowane pokoiki (które, należy dodać, zimą są dobrze ogrzewane, a latem klimatyzowane) . "Więc niech umierają słowa nasze - na to są, przez to są."
[Bar jest ciemny; kilka postaci siedzi przy kontuarze pijąc w milczeniu; nie mówiąc do siebie i nie patrząc na siebie trwają w cichym porozumieniu ludzi uprawiających rozpustę i oddających się nałogowi, a barman o twarzy apostoła rozumiejącego słabość ludzkiej natury stoi w półcieniu brzęcząc kostkami lodu i porusza się bezszelestnie z jednego końca baru na drugi niby bóg niegodziwości, wyposażony przez naturę w twarz ascety]
Poprzednia część:
TrzyKawki [ smok trojański ]
A to się tyrys zdziwi :-DDD
tygrysek [ behemot ]
szczebernasty :)
tej TrzyKawki
co to za zdjęcia moje o których nic nie wiem ?? :)
z jakimiś kapuhami i ogrami
pić dzisiaj ??
Holgan [ amazonka bez głowy ]
TrzyKawki --> nie będę... Tylko coś Ci przypomnę =p =D ---->
TrzyKawki [ smok trojański ]
tygrys - smoczy wywiad działa. Zdobył właśnie zdjęcia z waszego najnowszego filmu :D Pić albo nie pić - tertium non datur :-D
Holgan - Taaa... rudy, chudy, z podbitym okiem i rozwalonym kinolem - niewatpiwie jakaś bardzo bliska ci osoba ... Przedstawisz kiedyś? O ile rzecz jasna dożyje :-DDD
Deser [ neurodeser ]
Dobry Smoki :)
Serwer się wywalił.... jest piwo ? :))))
TrzyKawki [ smok trojański ]
W sklepie. Barmanka ujeżdża rumaki na oślep ... eee ... ośle ... tzn. chciałem powiedzieć oklep. A moze raczej koniaki? :-DDD
Deser [ neurodeser ]
Byłem już w sklepie i przyniosłem :)
Mogę sobie poświętować - 6000 ;) zajęło mi to ponad dwa lata :) Kiepski statsiarz ze mnie.
Deser [ neurodeser ]
Stawiam piwo :)
Holgan [ amazonka bez głowy ]
TrzyKawki --> Nie bądź zazdrosny. Ani o moich znajomych ani o jazdę konną na oklep ... =D *serdecznie złośliwy uśmiech mode on*
Deser --> mam prośbę - masz bliżej do Pierzastego niż ja. Weż mu szmatą przed nosem pomachaj, żeby dotarło do niego co nie co =p A z piwka zrezygnuję, za to koniaku chętnie się napiję =)
TrzyKawki [ smok trojański ]
Holgan - To nie zazdrość, to współczucie. Dla wszystkich zainteresowanych :P I wiedziałem że koniak ci bliższy niż ogier :-P :-DDD
Deser - Sto lat, sto lat !!!!!!!!!!!! I jeszcze wiele razy po 6000 :-)))
PELLAEON [ Wielki Admirał ]
Witam
No to będą się dzisiaj trunki najrozmaitsze będą długo lać!
Stawiam Koreliańską, a to ze względu na to, że wyniki maturki upłynęły pod hasłem dwóch piątek... :-)))))))))
...i właśnie tyle można wpłacać na moje konto (w tysiącach, znaczy się ;-))))))))
Deser -> A Tobie pięknej liczby z trzema zerami i szóstką gratuluję i życzę kolejnych zer w tej liczbie :-D
TrzyKawki [ smok trojański ]
Pell, Winnetou - Kujony ! :-p :-D
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
PELL ------> GRATULACJE !
Holgan [ amazonka bez głowy ]
TrzyKawki --> I tak Ty jesteś moim ulubieńcem jeśli chodzi o maltretowanie... I nic dziwnego, że wybieram koniak skoro wokół mnie same wałachy... =D =p
Holgan [ amazonka bez głowy ]
TrzyKawki --> jeden mały szczegół - nie "Winnetou" tylko Winetou =P =D
Pell -> moje najszczersze gratulacje, a to dla Ciebie od Barmanki =D
tygrysek [ behemot ]
chyba jestem lepszy w łóżku niż uczuciach
powinienem się cieszyć czy smucić ?? bo nie wiem ...
Rogue [ Mysterious Love ]
...............bry wieczór...............
Kuzwa kuzwa dlaczego zawsze wszyscy mnie wykorzystuja ?? Wiecie co człowiek sie cieszy ze ma prace a tu nagle jak niezrobisz tego co chca chociasz to nie w twoim interesie to cie szantazuja i groza zwolnieniem :((((((((((((Jakby człowiek miał mało zmartwien w swoim i tak powalonym zyci :((((((((((
Tygrysku -- słonko nie wim w czym jestes lebszy bo nie miał okazje sie przekonac ale napeno jestes super kumle z którym mozna pogadac .Dobrze wiesz ze w zyciu juz tak jest jedni maj wszysko a inni nic:((((((((
Sory ale ma tak podły nastrój ze nic lebszego nie moge ci napisac:)
Gilmar [ Easy Rider ]
Witajcie Smoki!
Pell -----------> GRATULACJE!!! A mówiłem, że z Ciebie asekurant...
Deser ---------> oooooooo, Legend... to już jest cóś!!!
To by były wszystkie radosne słowa na jakie mnie w tej chwili stać...
W nocy uciekłem z wody... ja co prawda mogę siedzieć nad wodą jak jest 5 stopni ale 2 to juz lekka przesada.
Planowałem powtórkę z rozrywki w dniu dzisiejszym, ale niebo w szaro-czarnym odcieniu i tylko 7 stopni skutecznie zniechęcilo mnie do wyprawy nad jezioro.
W oczekiwaniu na poprawę pogody przeklinam tegoroczny maj...
AliSS [ Chor��y ]
Do Karczmy wczłapał krasnolud. Wyglądał jak nieboskie stworzenie. Brudny i jakiś taki zdesperowany. Na pytanie jakiegoś znajomka co mu jest mruknął:
"Są dwie rzeczy, których nienawidzę. Być trzeźwym jak świnia i babrać się w błocie. Niech szlag jaśnisty trafi taką robotę. Podłubałoby się coś w złocie dla odmiany. Grrrr..."
Po czym zwalił się ciężko na ławę i zamówił dzban piwa. Wypił go duszkiem i zamówił następny...
Hejka Smoki :)
Dawno mnie tu nie było.
garrett -> Niuta nazywała się Nowicka o ile mnie pamięć nie myli. A z Gubańskim niestety nie miałam przyjemności spędzać czasu nad językiem polskim. Moją klasę maltertowało stare złośliwe babsko... qrde jak ona się nazywała? To było tak dawno... Aha! ET - czyli Ewuha Tomaszewska... A Michała P. zwanego Gorgiem ktoś pamięta? Albo babcię Poradzewską? A przemiłego historyka Fika? Qrde o mały włos a polubiłabym historię :) No i mojego idola Wojtusia Bocheńskiego. Dobra dość wspominek. Pozdrowki dla wszystkich absolwentów Paderka - tych "starych" i tych świeżo upieczonych :))
A tak w ogóle to ofc nie do Was, ale tak mi się napisało...
DO ZŁYCH LUDZI
Nie wychodzi mi
Wypełzanie ze skorupy
Migoczę w ludzkim tłumie
Lecz znaleźć się w nim
Nie umiem
Jak pies
Co skamle w ciszy
Łańcuchem nocy duszony
Patrzę na własne życie
Na szafot prowadzone
Dlaczego
kradniecie łatki
Z burej opończy biedaka
Przecież do stroju z tęczy
Nie przyda się szmatka
Taka
KaPuhY [ Bury Osioł ]
Czolem :-)))
Pell--> Gratulacje - czyli to juz dla Ciebie koniec?? rozumiem ze z ustnych zwolniony ?? :-)))
AliSS--> hej :-) widze ze i Ty jestes spod znaczka 6 LO ?? :-) no ladnie - mafia sie tu nam robi - jeszcze troszke bedzie trzeba walczyc :-PP
Rogue--> badz twarda :-)) nie daj sie wyrzucic :-) a jak wylecisz przez drzwi to wlaz oknem i sie zabarykaduj gdzies :-PPP
Rogue [ Mysterious Love ]
..................bry..................
Osiełku -- bede twarda wiesz ze potrafie walczyc , tylko ze czasmi człowik ma juz dosc tymbardziej ze teraz z praca tak cieżko wszedzie :) A pozdrów maje i Anule i mamae :)))))))))))))))
KaPuhY [ Bury Osioł ]
Rogue--> jakos dasz rade :-P
a pozdrowie niechybnie jak tylko je zobacze :-PP
Poza tym przekaz calusy od Mopika :-P - juz wiesz komu :-)
PELLAEON [ Wielki Admirał ]
Witam
Na razie tylko przelotem jestem, na dłużej zajrzę wieczorkiem :-)
Bardzo dziękuję wszystkim! ;-)
Za wpłaty również, jeśli siakoweś wpłynęły :-D
Holgan -> Dzięki, kufle do wyboru i do koloru :-)))
Rogue -> Eh, to już podpada pod "chamstwo zawodowe" :-(((
I aż strach mnie przechodzi na myśl, że takie wykorzystywanie obaw ludzi o swoją pracę przez przełożonych to się powoli normalką robi :-(
Gilmar -> Może i tak, przynajmniej bym nie rozpaczał, gdyby gorzej było :-)
Kapuhy -> Zgadza się. Normalnie czuję się jak pobłogosławiony, bo z tymi koNkretnymi pytaniami na ustnym polskim to nie wiem jak by było... :-)))
"- Tolerancja Zenona Ziębiewicza dla zła".
"- A kto to jest panie psorze? *_*"
Chyba mniej więcej tak ;-)))
Btw, jak poszło Winetou, bo żadnych wieści od niego nie słyszałem :-)
(Aha, no i nie mafia, tylko jak grzyby po deszczu wyrastamy :-))
AliSS -> Witam kolejnego Brata Paderkowicza :-)))
Hehe, pod spojrzeniem ET to się ludzie w popiół zamieniali :-)))
Nie jest już wicedyrektorką, ale nie jestem pewien czy uczy jeszcze czy nie...
Tak czy siak, funkcjonuje w szkole inna "miła inaczej" polonistka, niejaka Gajowa. Hehe, co do Gorga, to miałem z nim przez rok lekcję. Miałem u niego ledwo tróję, bo jakieś kosmiczne quizy jako sprawdziany robił ;-)
(a tak na marginesie, to też mieszka w Swarzędzu i jest moim sąsiadem... :-)))
Niestety zdaje się że kończy naukę i odchodzi z Paderka. Szkoda, jako "Mistrz Ceremonii" i Paderkowy aktywista był niezastąpiony :-(
Z Boheńskim nie miałem lekcji, ale od osób z fakultetu biologicznego wiem, że też z niego "kolorowa" osobistość :-)
A pamiętasz może świetnego Coftę od fizyki? :-)
KaPuhY [ Bury Osioł ]
Pell --> Winetou ma 3,4,5 na razie w kolejnosci polski, angielski, angielski
Ja Ci dam grzyby... :-)
TrzyKawki [ smok trojański ]
Siedzę na balkonie
Otulony w koc
I cieszy mnie ogromnie
Każda taka noc
Mogę patrzeć w górę
Do nieba tylko krok
A myśli me ponure
Opatulił mrok.
Mam to czego nie mam
Choć w końcu nie chcę nic
Jestem czym nie jestem
Nie myśląc czym chcę być
I jedno co z pewnością wiem
Udało mi się przeżyć
Jeszcze jeden dzień...
Siedzę na balkonie
Otulony w koc
I cieszy mnie ogromnie
Każda taka noc.
Cała okolica napęczniała snem
I wszystko już oddycha
Nadchodzącym dniem
Nic już nie wymyślę
I pójdę chyba spać
Nim się to rozpłynie,
Nim przestanie trwać...
To jedno co z pewnością wiem
Udało mi się przeżyć jeszcze jeden dzień
TrzyKawki [ smok trojański ]
P.S. :
Holgan - Byłaś za brutalna czy to autokastracja? :P
Tygrys - Może załóż "Kącik Zagubionych Łóżek" ;-)
PELLAEON [ Wielki Admirał ]
Kapuhy -> Cóż to, pieczareczek i borowiczków nie lubimy? :-)))
(Myśli: "Swoją drogą, ciekawe co było w tych grzybkach co wczoraj na pizzy były...")
Holgan [ amazonka bez głowy ]
...dzieńdoberek...
Po całym dniu w siodle ledwo się ruszam, ale było fantastycznie.
TrzyKawki --> przecież wiesz jaka jestem wredna i paskudna. To musiały być autokastracje. =( A nie ma to jak dobry, doświadczony ogier... ech... zostaje tylko pomarzyć...
tygrysek [ behemot ]
i tylko bym tam sam pisał :) TrzyKawki
doprowadziłem się ponownie do agonii procentowej :)
i jest git
dla wszystkich co zasłużyli, a chyba wszyscy zasłużyli :) -->
PELLAEON [ Wielki Admirał ]
Tygrysku -> To ja wezmę ten słoik z resztą dżemu na spodzie, bo ze względu na późny obiad, dzisiaj sobie kolację podarowałem :-)
Oo, no prosze, już 24 Maja mamy.
Wiecie że dzisiaj mamy z Holgan Rocznicę? :-)))))
:-D
Tradycyjnie parę ładnych słów bym powiedział, ale zajmę się tym jutro (tzn. dzisiaj, ale później) bo spać mi się zachciało :-)
Bywajcie!
Rogue [ Mysterious Love ]
Dzien dobry smoki kochane :))))))))))))
No cóz zaczyna sie kolejny tydzien pracy ale dzisaj taki mam nerw jak musze isc di niej bo niewim co mnie czeka moze okazac sie ze na dzien dobry dostanw wypowiedzenie:( Eh zycie ciezkie jestes ..........
Mam nadzieje ze wy macie dzisaj lebsze podejscie do pracy i zycia .....
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
Dzień Dobry Smoki ! : )
"1" i może jeszcze uch sesja sie zbliża a ja kolejny weekend przebączylem zamiast pisać projekt ;/
Deser [ neurodeser ]
Dobry Smoki :)
Ja nie wiem co się dzieje ale zgłaszam oficjalne zażalenie, że nie mam co czytać :) Gdzie się wszyscy podziali ?
tygrysek [ behemot ]
*puk puk puk*
- odezwało się tylko puste echo w głowie tygrysa
rothon [ Malleus Maleficarum ]
mi5aser--> A ja Deminga skonczylem juz 18.05 :-))
Luz, swaboda! :-))
TrzyKawki [ smok trojański ]
Nie mów nic, ja jeszcze się zmienię
Nie będę palił i nie będę pił
A na razie zapuszczam korzenie
Tylko na chwilę by nabrać sił
Nie mów nic, ja jeszcze raz zacznę
Byle się tylko pojawił cel
A na razie przyglądam się bacznie
życiu motyli, życiu mrówek, życiu pcheł
Nie mów nic, ta cisza tak miła
Ma więcej wdzięku niż najpiękniejszy śpiew
Może ty też byś się czegoś napiła
Szum wina ukoi twój gniew
Jeszcze bój mój stoczę ostatni
Nie będę palił i nie będę pił
Jeszcze będziesz żyła dostatnio
I ja dostatnio też będę żył
-------------------------------------------------------
Starość nie radość. Cały jestem obolały. :/
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
szlag ... rozpierdzieliłem sobie słuchawki od discmana ;( poszła w pizdu jedna membrana ;(
tygrysek [ behemot ]
Tak się nagle zachmurzyło
Szaro sine ciężkie niebo
Zobaczyłem Cię za oknem
Wejdź do domu to nie zmokniesz
Może Ciebie tam nie było
Tylko ze mną coś się stało
Znów mnie oszukała miłość
Tak pragnąłem Twego ciała
I widzę tylko Twoje kapelusze
Jak statki na niebie
Jak statki na niebie
Jak statki na niebie
Ciemne chmury wiatr przegonił
Kiedy chciałem je dogonić
I zmieniła się pogoda
Wiem, że jutro cię tu spotkam
Teraz sobie przypominam
Dzisiaj tutaj być nie mogłaś
Przecież jeszcze nie wróciłaś
Może lepiej, bo nie zmokłaś
I widzę tylko Twoje kapelusze
Jak statki na niebie
Jak statki na niebie
Jak statki na niebie
rothon [ Malleus Maleficarum ]
mi5aser--> Ale za to wygrales końkurs :-))
tygrysek [ behemot ]
taaa .... mikser to fuksiarz na maxa
tylko że gównianą grę wygrał :)
TrzyKawki [ smok trojański ]
Siedzę w wannie i gapię się w sufit
A mury niosą rozmowy jakichś ludzi
O tym, że gdzieś tam się waży
Los niezwykle ważnych dygnitarzy
Siedzę w wannie a sufit tak biały
W swej białości niemal doskonały
I choć trochę brakuje przestrzeni
To te chwilę spokoju trudno przecenić
I myślę o tym co powiedział pewien malarz, że
To największy cud i trudno większy znaleźć, że
Choćbym tak siedział w tej wannie przez lata
To nie zniknę jak cukier wsypany do herbaty
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
co znowu wygrałem ??? : P
tygrysek [ behemot ]
Chciała dać nam wszystko,
A była tylko jedna.
Nieprzyzwoita dobroć, czysty śmiech.
Potężne serce kroiła na częśći.
Częstowała, podtykała pod sam nos (pod sam nos).
A więc brałeś łapczywie, wszyscy brali.
Aż w końcu nie zostało nic...
Zupełnie nic...
Ref:
Wcale nie jest powiedziane,
że ciągle dając kiedyś coś dostaniesz.(x2)
Chciałes dać mi wszystko, wyspy sentymentów.
Serce kroiłeś na części i podtykałeś pod sam nos.
Częstowałes, przeczuwając, że to nie mój smak (to nie mój smak).
Częstowałes, przeczuwając, że to nie mój smak
Ref:
Wcale nie jest powiedziane,
że ciągle dając kiedyś coś dostaniesz.(x4)
Holgan [ amazonka bez głowy ]
...dzieńdoberk...
Pell --> no nie, znowu mnie ubiegłeś. Słoneczko, wszystkiego najlepszego z okazji naszej wspólnej rocznicy. To już tyle lat tej niedoli, którą wspólnie dzielimy =D =P Mam nadzieję, że jeszcze kilka lat wytrzymamy =) Duża buźka dla Ciebie =*
Winetou [ Konsul ]
Bry ;)
Ja tylko na momencik bo nauka do srodowej (ostatniej) maturki czeka, ale korzystajac z okazji wszystkiego najlepszego dla Holgi i Pella z okazji rocznicy ;) Obyscie "wytrzymali" jak najdluzej :P
Holgan [ amazonka bez głowy ]
Winetou --> dziękuję Ci w swoim imieniu. Myślę, ż emogę podziękować także w imieniu Pella :-)
Winetou [ Konsul ]
Pell jeszcze pewnie dzisiaj na piwko wpadnie - swoja droga gratulacje dla niego z okazji maturki ;)
Trzykawki - oficjalnie protestuje przeciwko wyzywaniu mnie od kujonow - w srode udowodnie na ustnym polskim ze kolo kujona to ja nawet nie lezalem :P
A swoja droga trzymajcie kciuki bo sie boje jak cholera ;)
Mazio [ Mr.Offtopic ]
dobry :)
tylko na chwileczke - cze wszystkim
3K - widze, ze zmieniles zawartosc nawiasow - mam nadzieje, ze chociaz plec pozostala ta sama :>
Deser [ neurodeser ]
Hej Smoki :)
Widzę, że po moim rozpaczliwym poście coś się polepszyło ;P ale Karczma to jedyne miejsce gdzie mogę się w pracy schować choć raczej stamtąd nie pisuję.
Holgan, Pell - gratulacje, duże piwo i co tam sobie wymyślicie :D w miarę moich możliwości wchodzi najwyżej zmywanie :D
Winetou - dobrej zabawy :D
Holgan [ amazonka bez głowy ]
Deserqu --> oki - w ramach prezentu od Ciebie z okazji dzisiejszej rocznicy przyjmuję zmywanie karczmianych naczyń przez Ciebie do końca miesiąca =) Ekstra prezent =p =D
Winetou [ Konsul ]
Oj deserku - nawet nie wiesz w co sie wpakowales - ja musialem wczoraj zmywac po tym jak holgan ugotowala obiad dla 4 osob i mialem dosyc, to tobie po calej karczmie naprawde wspolczuje....
Holgan [ amazonka bez głowy ]
Winetou - ciesz się, że jak były zjazdy i gotowało się dloa 26 osób to zmywał Szaman =p =D
Winetou [ Konsul ]
Holgan ---> ale z tego co slyszalem szaman pozbawil sie swojej podstawowej "szczoty" wiec w przyszlosci nie mozemy na niego liczyc :P
Ingham [ Konsul ]
Witam Wszystkich!!!
Ufff...Już po konferencji, piątkowe picie tez za mną no to zaczynam powoli przygotowywac sprawozdanie. A co tam.
Holgan, Pellaeon--> Piękna rocznica, (chlip,chlip) aż łezka się w oku kręci. Gratulacje!!! Dzisiaj sam po sobie posprzątam dobrze? A i spluwaczki pięknie dla Gambitka i mojej skromnej osoby wypoleruje.
gambit--> Tfu!!! Odezwij się jutro.
Winetou--> Trzymam kciuki.
A że trzymając kciuki ciężko się pisze to kończe, pozdrawiam i idę sobie jakieś ciepłe czarne do picia zrobić.
Deser [ neurodeser ]
Holgan, Winetou - mało o mnie wiecie :D Zmywanie to jedyne zajęcie przy którym myślę :P Tak więc z przyjemnością, zwlaszcza, ze od kilku lat pozbawiony jestem tej przyjemności, a jadam z garnków :D Nawet nie mam co zmywać.
*rozgląda się za brudnymi naczyniami* :DDD
Przeciez nie bedę zmywał butelek po piwe :P
PELLAEON [ Wielki Admirał ]
Witam :-)
Tak, tak, to już trzy długie latka spędzone na Forum... normalnie emerytura idzie :-D
Tradycyjnie dziękuję wszystkim wspaniałym osobom które miałem okazję poznać zarówno na GOLu jak i w Karczmie, za mile spędzony czas, zarówno "on-line" jak i "in real" :-)))
I również tradycyjnie, porcja specjalnych podziękowań dla całej ekipy od "Dragon Court" czyli klanu Pretorian, dzięki którym na GOLowy padół trafiłem :-)))
Ehh, sporo stwora się usiekło swego czasu :''')))))
Chwała Pretorii i niech Jej pamiec trwa wiecznie :-)
Holgan -> I Tobie wszystkiego najlepszego życzę ^_^
W końcu tyle lat już tu wytrzymujemy, to czemu byśmy jeszcze paru nie mieli wytrzymać ;-D
I obiecuję że za rok będę pamiętał, ze tym razem to Twoja kolej ogłoszenia Rocznicy :-)))
Winetou -> Witam! Dziękuję i również gratuluję maturki, z angola jak burza poszedłeś :-)
A na GOLu jakoś się trzymamy, dzięki za troskę :-D
Trzymam kciuki za ustnego polaka! :-)
Deser -> To skoro Holgan już cię do mycia garów zagania, to ja będę mało wybredny i powiem że pifko wystarczy, dziękuję :-)))
(ale o tych butelkach to mogłeś nie wspominać, bo jeszcze ktoś Cie dosłownie potraktuje :-))
Ingham -> Nie pochlipuj, bo zaraz też się rozpłaczę ;-)))
Deser [ neurodeser ]
Pell - niech no ktoś te butelki potraktuje poważnie ;) Mam dwoistą naturę :D W końcu jestem pół smokiem... jak zionę to będzie dramat :D
PELLAEON [ Wielki Admirał ]
Deser -> Pół-gnom, pół-smok? :-)))
Aż boję się zapytać "co tam u rodziców słychać?" ;-)))))
Deser [ neurodeser ]
Pell - i pół elf :DDD a u których rodziców ;P u jednych wszystko dobrze, a drugich nie znam :D
TrzyKawki [ smok trojański ]
Dziś 24.05.04, Zuzanny, wieczór. W dalszym ciągu wrzód dwunastnicy mnie ciągnie.(Oczywiście te dwie rzeczy pozostają bez związku :-P )
Najlepsze Życzenia :-DDD
Wwiinneettoouu - A Ania jak się uczy? :-P
Mazio - Pozostała. Uwierz bez sprawdzania - proszę :-D
Rogue [ Mysterious Love ]
..............bry wieczór...............'
O widze ze jakies rodzice wiec wszyskiego naj. :)
tygrysek [ behemot ]
wszystkiego najlepszego Holgan
dużo zdrówka i więcej czasu
tygrysek [ behemot ]
witam Smoki o poranku
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Lecą smoki pod obłoki,
wiatr im plącze smocze loki,
słonce im zagląda w oczy,
takie oczy całkiem smocze!
[blam, blam, blam...]
Gilmar [ Easy Rider ]
Witajcie Smoki!
No, nijak nie mogę polubić pierwszych zmian... możeeee, gdyby zaczynały sie o jedenastej...
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Gilmar--> Gdyby zaczynaly sie o 11, to bys caly dzien w robocie siedzial. Budzisz sie o 9:00, rychtujesz, kierat, konczysz o 19:00, wracasz o 21:00, zanim cos zjesz to 22:30. I tak w kolo :-)))
Gilmar [ Easy Rider ]
rothon ---------> bardzo zgrabne tłumaczenie... Muszę całkiem obiektywnie przyznać, że w pracy zmianowej najbardziej lubie dni wolne...
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Gilmar--> Hehehe, ja tez. Tylko nie pamietam juz kiedy je mialem. Ostatnio w weekendy pisalem prace dyplomowa. Jak skonczylem, to teraz jade na obrone. Potem jakies kolejne wyjazdy pracowe i sie zrobi lipiec. Brrrrr :-))
Gilmar [ Easy Rider ]
Ale lipiec - to urlop - chyba...???
Ach, urlop, rozmarzyłem sie. Od kiedy pracuje zawsze brałem urlop w lipcu.
Rogue [ Mysterious Love ]
Dzien dobry :)
Kolejny paskudny dzionek zero słonka wieje i jest zimno ble .
Ingham słonko -- jesli znajdziesz chwilke to zadzwon do mnie ja dzisaj cały dzionek w pracy do 19.00 :(
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Gilmar--> Jakos nic dotad nie zaplanowalem. Chyba nie.
Gilmar [ Easy Rider ]
rothon ---------> Ty nic nie planuj, Ty pisz wniosek urlopowy...!!! Zaskoczenie i postawienie szefostwa przed faktem dokonanym przynosi nieoczekiwanie dobre rezultaty.
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Gilmar--> Ale ja nie mam szefostwa. To znaczy mam, ale ono jest tak wysoko, ze nie interesuje sie takimi pierdolami jak urlopy mnie podobnych. Ide kiedy chce, tylko o tym mowie tak na pare dni wczesniej (jezeli sie da, jezeli nie to trudno). A ja pewnie moich loodzioof porozpuszczam i bede sam siedzial. Zgodnie z tradycja :-))
Beatrix The Kidoo [ Junior ]
jestesmy wykorzystywani przez brutalny kapitalizm:) ale są też jednostki cierpiące na pracoholizm:)
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Beatrix The Kidoo--> Tacy wlasnie ciagna jeszcze ten kabaret. Inaczej dawno mielibysmy tu gospodarke jak za Mieszka I :-)))
Co nie zmienia faktu, ze zyjemy w jaskiniowym kapitalizmie *smieje sie*
tygrysek [ behemot ]
najgorzej jest mieć szefa, który się Ciebie boi panicznie ... boi się Twoich wypowiedzi, myśli i decyzji ...
nawet nie potrafi się przeciwstawić Twoim decyzją
wrrrr ....
Gilmar [ Easy Rider ]
rothon -----------> ooooooo, to Ty szef jesteś, gratuluję, nie szefowania ale rzadko ostatnio spotykanego nie kapitalistycznego podejścia do pracowników. Ja jestem w tym szczęśliwym położeniu, że nigdy jeszcze żaden szef nie oprotestował mojego urlopu czy wolnych dni. W sumie to moge powiedziec, ze mam prawie nie normowany czas pracy.
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Gilmar--> To nie wiedziales, ze jam jest rycerz krzyzowy? hehehehe
Beatrix The Kidoo [ Junior ]
ci na górze mają wszystko w d..., to ludzie którzy doszli do władzy przez wpływy, cwaniactwo, bogatych i wpływowych rodziców, kończyli studia bo tatuś był prfesorem itp itd. Najbardziej wartościowi, utalentowani, uczciwi , zdolni ludzie są na dole. Czyli my!!!:)))))))
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Ta jeeest! Sol tej ziemi! Zareczam ci Beatrix The Kidoo, ze swiat wcale nie jest taki czarno - bialy jak myslisz. Ja wiem, ze Samoobrona mowi, ze ci na gorze to zlodzieje, a SLD mowi, ze ci na gorze to o niczym innym nie mysla, tylko o powszechnym dobrobycie i szczesciu. I cala swoja energie poswiecaja na realizacje tego postulatu. Ale tak nie jest. Swiat nie jest czarny jak mowi Lepper, ani bialy, jak mowi Miller. Swiat jest szary, bo taki kolor uzyskuje sie z pomieszania wszystkich kolorow teczy. A proporcja 20/80 jest stala wszedzie. I u nich na gorze i u was na dole :-)
Deser [ neurodeser ]
Dobry Smoki :)
Uczciwy, zdolny i sushi mnie.... to od tej roboty :)
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Witam !
Milo mi poinformowac, ze odebralem wreszcie klucze do mojego, wlasnego i nikogo innego mieszkanka :))))))))))))))))
Teraz dopiero zacznie sie mlyn z urzadzaniem...
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Piotrasq--> Gratulujeeee! [tadaaam]. Wiem co cie czeka, przerabialem to 2 lata temu. Powodzenia :-))
Lechiander [ Wardancer ]
Piotrasq ----> Gratuluję! :-) Ehhh, to jest radośc dopiero, co? :-)
Beatrix The Kidoo [ Junior ]
Piotrasq! gratuluję!!!:) I życzę, żeby pieniążki leciały strumieniem, bo urządzanie mieszkanka to majątek:)
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
Dzien Dobry Smoki : )
Piotrasq -----> gratulacje ! : ) kiedy parapetówa ? : P
rothon ----> ja tam sie nie czuje szary, brązowy (sraczkowaty) może... ale nie szary !! : P
Beatrix The Kidoo ----> mój tata jest doktorem (nie profesorem wprawdzie) i nie bardzo wiem w jaki sposób robi to ze mnie ludzia który doszedł do władzy przez wpływy ; )) Szczególnie że jest doktorem nauk wojskowych ;p
rothon [ Malleus Maleficarum ]
mi5aser--> Doszedles do wladzy? :-))
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
no właśnie nie !! i to jest bulwersujące ! :P przecierz mam tate naukowca ! ;p
EDIT:
BTW rozwiązałem wczoraj wreszcie to zadanie z Solverem ! : )
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-05-25 09:23:45]
Gilmar [ Easy Rider ]
Piotrasq ------------> Gratulacje!
mi5aser --------------> Ty się nie bulwersuj... Ty kup ochraniacze na łokcie i kolana, i marsz po władzę...
rothon [ Malleus Maleficarum ]
mi5aser--> Sam tego Solvera rozpracowales?
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
rothon ----> taaa, spotkałem sie z tą dziewczynką co to jej robiłem, ale ona jeszcze mniej z tego kapowałą niż ja, siedziałem siedziałem i wymyśliłem ;p
rothon [ Malleus Maleficarum ]
mi5aser--> A co Ty jej niby robiles?! *rechocze*
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Dzieki :)
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
rothon ----> khem khem TABELKĘ :P
szeptem:
*pssst moją żona patrzy*
rothon [ Malleus Maleficarum ]
To juz milkne, hahahaha
Lechiander [ Wardancer ]
Piotrasq ----> I jaką grafikę zakupiłeś? Jeśli zakupiłeś, oczywiście?
rothon [ Malleus Maleficarum ]
To ja moze, zmieniajac nieco temat ze zlodziejsko-górno-solverowo-tabelkowo-graficznego, powiem, ze u mnie we wsi zaczynaja pokazywac sie hurtem plakaty wyborcze. I wiecie co? Kandyduja sami sklepikarze. Jeden ma kilka spozywczakow, w ktorych sprzedaja malolatom tanie wino (haslo wyborcze: slowa nie nakarmia rodziny, hehehe), drugi ma jakies sklepy oponiarskie, trzeci salony 'autoszyby do twojego kara' itd.
Taaa jest, zasypmy Unie... sklepikarzami! Moze oni i dobrzy na taka moja wies. Interes potrafia zrobic, seks szop otworzyc itd. Ale wciaz jednak pozostana sklepikarzami. Takimi jak na poczatku swoich karier. Tak, taaak... Noe wolno im dawac skrzydel! Bo, parafrazujac Norwida, sklepikarz zawsze i wszedzie pozostanie sklepikarzem. Dajmu mu skrzydla u ramion, a pojdzie handlowac skrzydlami.
Kawal jeszcze o tem calem zamieszaniu:
Przed zbliżającymi się wyborami do europarlamentu wszystkie partie organizują narady, na których starają się wybrać najlepsze hasła wyborcze. Reporterzy biegają od drzwi do drzwi podsłuchując jak przebiegają obrady. Wszędzie gorące dyskusje, padają różne pomysły, kandydaci przekrzykują się wzajemnie. Tylko pod drzwiami samoobrony cisza, nie słychać ani słowa. W końcu drzwi się otwierają i wychodzi Renia Beger. Reporterzy podbiegają do niej z mikrofonami i pytają o przebieg obrad.
- Wybieraliśmy hasła wyborcze dla naszej partii.
- Jak to wybieraliście?! Przecież cały czas była kompletna cisza!
- Wybieraliśmy metodą burzy mózgów.
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Lechu ---> niestety - ze lzami w oczach musialem przestawic tok myslenia na wanny, umywalki, glazury i meble, a nie na karte graficzna...
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
rothon ---> wole oponiaża niż kombainiste z PGRu, magnata świniowego lub buraczanego ;/
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Piotrasq--> Eeee tam, szafa ken łejt! :-))
Przypomina mi sie historia sprzed paru lat, gdy rozmawialem z brejdakiem o tym, gdzie umawiamy sie na jakas impreze. Tu musze dopowiedziec, ze jedna z naszych kolezanek miala (i ma nadal) ksywe Szafa.
Brejdak: No i gdzie sie umowiliscie?
Ja: Pod Szafą! (w znaczenia pod praca Szafy)
Brejdak: A gdzie to jest pod Szafa? (nie wiedzial, gdzie teraz pracuje)
Ja: Pod Łysym. (Łysy to ksywa jej owczesnego szefa i wlasciciela firmy)
Brejdak: Aaaa, to tez bede!
Znajomi niezorientowani uciekli :-)
rothon [ Malleus Maleficarum ]
mi5aser--> A ja ani tego, ani tego. Dawno mowilem, ze demokracja to gowno! :-))
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
ma ktos pomysł z czego może być ten cytat ?
"niech głupcom cnoty smakują słodycze
ja duszę chcę mieć czarną..."
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-05-25 11:01:04]
Lechiander [ Wardancer ]
Piotrasq ----> No fakt, ale myślalem, że zdążyłeś.
Mikser ---> Standardowo - Szekspir? :-P :-)
BTW gratulacje z okazji wygrania Pirnce'a. :-)
Szaman [ Legend ]
Mikser: Nie jestem pewien, ale to chyba Tytus Andronicus (Szekspir).
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
Dzięki Panowie : ))
Szaman ----> kogo to moje piękne oczy widzą : )) kope lat brachu : )
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Lechu ----> kupic, to moge w kazdej chwili, ale pozniej mialbym poczucie winy, spiac na dmuchanym materacu...
Czesc Szaman :)
Lechiander [ Wardancer ]
Piotrasq ----> Kumam, kumam. :-)
BTW Ja tam bym spał i to bez żadnego poczucia winy. ;-) No, ale człowiek nie jest sam... :-)
TrzyKawki [ smok trojański ]
pytasz o to, czy to Bóg
tupie nie żałując nóg
a któżby inny zdołał sam
ruszyć z taką werwą w tan
a to nic, to jeszcze nic
buja tu i buja tam
tłukąc się do wielu bram
wystukując na nich rytm: wstawaj !
czy to Bogu chciało się
zbudzić ciebie, zbudzić mnie
a któżby inny zdołać mógł
nagle wprawić ziemię w ruch
a to nic, to jeszcze nic
tłucze, wali, tupie tak
by zanim się rozpuknie świat
uratować w każdym z nas co się da ...
----------------------------------------------
Dzień dobry o poranku :-)
Winetou [ Konsul ]
TrzyKawki ---> mature zdala ze srednia 4.0, wiec glupio by bylo zejsc ponizej tego poziomu :-)
tygrysek [ behemot ]
szast prast i 5/8 dnia minęło europejczycy !!
TrzyKawki [ smok trojański ]
A dla tych z trzeciej zmiany - bajka na dobranoc :-) (bez aluzji :-P )
"Pewnego razu, dawno, dawno temu żył sobie król. Miał on piękną córkę, królewnę. Niestety zła wiedźma ja przeklęła i królewna miała pewien feler. Wszystko czego dotknęła stawało sie miękkie.Metal, drewno, a nawet tworzywa sztuczne (bo było to całkiem nowoczesne królestwo) - czegokolwiek dotknęła natychmiast rozpuszczało się. Król martwił sie okrutnie, bowiem brakowało z tego powodu odpowiednich kandydatów do ręki królewny i słynnemu rodowi groziło wymarcie. Wezwano wiec najtęższych magów i czarowników, a ci orzekli: Jeżeli królewna dotknie czegoś, a to nie stopi jej sie w rękach - bedzie uleczona.Nastepnego dnia ogłoszono królewskie orędzie: pierwszy mężczyzna, który przyniesie przedmiot nie rozpuszczajacy się w dłoniach królewny będzie mógł ja poslubić i (co wazniejsze) otrzyma we władanie co najmniej połowę królestwa (do czasu odejścia króla z tego świata). Trzech ludzi (o ich pochodzeniu milcza dziejopisowie) podjęło sie tego wyzwania. pierwszy przyniósł kawałek tytanu, ale kiedy królewna wzięła go w swe dłonie, ten rozpuścił się jak podgrzany wosk i kandydat odszedł niepocieszony. Drugi - ogromny diament, ale ten też spłynął niczym sopel na wiosnę. Trzeci powiedział do królewny: włóż rączkę do mojej kieszeni i zgadnij co tam jest. Królewna zawahała się, zaczerwieniła, zrobiła o co poprosił i wyraźnie poweselała. W ręku trzymała coś twardego co ani myślało się rozpuścić. Ucieszył się stary król, ucieszyli się wszyscy poddani królestwa. Ucieszył się także dystrybutor M&M, bowiem mógł poślubic prawdziwa arystokratkę.
TrzyKawki [ smok trojański ]
Winetou - Złotko! Ja nie pytam kto w waszych wzajemnych relacjach jest niżej, a kto wyżej. Ja się tylko odniosłem do twojej kwestii: koło kujona to ja nawet nie lezalem :P
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Mam pytanie: kumpel mi przyniosl dysk twardy, zebym zrobil formata i zainstalowal XP. Jezeli podepne go pod mojego twardziela i bede robil na nim instalke, to czy XP bedzie robil ustawianie sterownikow pod moj sprzet, czy zainstaluje jakas "czysta wersje" ? Bo niby wszystkie ustawienia sa juz przeciez na moim wlasnym twardzielu.
tygrysek [ behemot ]
Piotrasq --> pod twój sprzęt będzie robił instalkę.
[edit add]
I do tego namiesza na Twoim twardzielu w MBR'ze dysku, co spokowuje, że będziesz miał menu z dwoma systemami.
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-05-25 14:29:35]
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Dzieki.
To bedzie mial tylko formata...
tygrysek [ behemot ]
formata można zrealizowac z poziomu płyty instalacyjnej WinXP
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
No wlasnie mu nie idzie. Przy 30% staje i pisze, ze dysk jest uszkodzony.
tygrysek [ behemot ]
hmmm ... jeżeli mozesz wyciachnąć wszystkie dane z HDD to uruchom S.M.A.R.T. w biosie, zdejmij wszystkie partycje, załóż jeszcze raz i jeżeli rzeczywiście jest błąd to:
- bios napisze że dysk padnie lada moment (znaczy że poważnie uszkodzony jest dysk)
- w czasie zdejmowania partycji wywali błąd integralności (dysk jest na wykończeniu i śmierć mu bliska)
- w czasie zakładania partycji wywali błąd integralności (j/w)
- w czasie formatowania (dysk jest trafiony i jeżeli smart w biosie nie pomógł to j/w)
tak czy siak warto uruchomić S.M.A.R.T.'a w biosie aby przekonać się w jakim stanie jest dysk twardy
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Nie da sie zdjac jednej partycji. Nazywa sie EXT DOS i Fdisk z dyskietki systemowej 98 nie moze jej ruszyc. Nie pamietam jakie komunikaty wtedy byly, bo wodke pilismy :))))
Winetou [ Konsul ]
Piotrasq ---> ja proponuje programikiem discedit zapisac do pierwszych 512 blokow dysku 0. To jest cos w rodzaju bezpiecznego low level format. Wyczysci dysk kompletnie ze wszystkiego (lacznie z ew. blednymi zapisami o uszkodzonych sektorach). Potem sprobuj zalozyc partycje z poziomu plyty win98 i ja sformatowac. Jesli wywali w trakcie jednej z tych czynnosci bledy to poradz koledze zakup nowego.
TrzyKawki ----> no nie - w tej kwestii to mialem 100% racje ---> kujonem to ona nie jest :P
tygrysek [ behemot ]
Piotrasq --> prościej jest ściągnąć Partition Magic niż NDD i edycja powieżchni dysków.
https://www.powerquest.com/
https://www.cracks.am/d.x?59380 - "update" do PM8 ;)
Winetou [ Konsul ]
tygrysek ---> ale jesli w tablicy alokacji dysku jest zapis o bad blockach to Partition Magic ich nie usunie
Holgan [ amazonka bez głowy ]
...dzieńdoberek...
Witam po kolejnym fascynującym dniu pracy =) Montaż filmów to całkiem fajna sprawa =)
TrzyKawki i Tygrysek --> bardzo Wam dziękuję za życzenia imieninowe =) Duża beczka piwa dla Was =D Byłby by buziaki ale chcę Wam podziękować a nie podokuczać =p
Pell --> oki =) postaram się w przyszłym roku Cię ubiec =)
Piotrasqu --> moje serdeczne gratulacje, ale za razem współczucia... właśnie wkroczyłeś w koszmarny etap pod tytułem: "urządzanie własnego mieszkanka". Brzmi sympatycznie ale nie daj się zwieść =p Tak czy siak trzymam kciuki =D
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Holgan ----> dziękuję, wiem :)
Potrzebuję szybkiej odpowiedzi: najpierw się robiło primary, czy logical partition ??
Winetou [ Konsul ]
najpierw primary, potem extended, a na koncu w extended tworzysz dyski logiczne
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Z takim tempem, to bym umarł przed komputerem. Ale na szczęście wpadłem na pomysł zajrzenia do helpa w Partition Magic :))
TrzyKawki [ smok trojański ]
Winetou - Czyli ściągała? :-D
Piotrasq, tygrysek, Winetou - Ja nie mam najmniejszego wyobrażenia o czym wy panowie do siebie rozmawiacie :-D
tygrysek [ behemot ]
TrzyKawki, są to magiczne inkantacje dla lvl conajmniej 4'tego :)
Meghan (mph) [ Tarzana przez Tarzana ]
tygrysek --> Toś mnie podbudował wewnętrznie po ciężkim dniu :) Jeszcze przed chwilą myślałam, że jestem gdzieś na 2 poziomie, w dodatku raczej bliżej początku :) Dzięki!
TPO, skoro już o komputerach - kiedyś gdzieś wyczytałam jak najlepiej obliczyć wielkość pamięci wirtualnej, i wtedy przy moim sprzęcie był to współczynnik 2,5x ilość RAM-u. Dawno to było, komp się już ze dwa razy zmienił, ale ja i tak zawsze sama ustawiam, żeby nie śmieciło na C:, tylko nie wiem czy dobrze teraz ustawiam wielkość. Wiecie coś o tym?
tygrysek [ behemot ]
Meghan --> w sumie nie ma sensu zakładać stały plik wymiany i taki, który sam się tworzy jest OK. On zmienia swoją wielkość zależnie od zapotrzebowania systemu. Więcej szczegółów na PRV
tygrysek [ behemot ]
nowy dzień
bry Smoki
Rogue [ Mysterious Love ]
Dzien doberek :)
No moi kochani juz coraz blizej wekendu łał i bedzie mozna odpoczac:)
Pamietajcie ze dzisaj mamy swieto Dzien Matki wiec pamietajcie o swoich kochanych mamusiach :)))))))))))))))
Nio a teraz kawusia i do pracy rodacy ....
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Draznia mnie takie swieta rozne glupawe. Imienin i urodzin moich wlasnych moge zakazac obchodzic, ale cala reszta zostaje. Bleeeee, nie lubie, nie lubieeeee...
rothon [ Malleus Maleficarum ]
tygrysie--> Czym otworzyc plik *.xls oprocz samego Excela? Pewnie sa jakies wjuwery. Bo mam glupi blad w xls'ie i chce podlubac poza kontrola Excela.
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
Dzień Dobry Smoki : )
ja tam lubie święta ; ) aa apropos świętowania, dzisiaj robie bibe, bo zamierzam wygraćw totka ;p
rothon [ Malleus Maleficarum ]
A pamietasz mi5aser 3 najwieksze jaja zwiazane z Totolotkiem? Jeden, jak zle Tadeusz odczytal i wyplacili 2 glowne wygrane; drugi co nie pamietam i trzeci, jak kolo wyprawil balety na cala wies, bo trafil 6, a potem sie okazalo, ze sie pomylil i trza bylo traktor przedac? :-)))
Filon [ Centurion ]
Dzin dybry!
Karczma "Pod Poetyckim smokiem" cz. 1216
Szacunek, jak tu bylem kieeeedys na chwile to byla czesc chyba 100-ktoras :) Ktos sie dowiadywal moze to jakis rekord guinessa, albo cus. Widze ze nawet sklad tez sie znaczaco nie zmienil...
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Filon--> Oj, troche sie jednak zmienil. No, ale niedlugo stuknie nam 3 rocznica, to sie musialo troche luda wykruszyc :-)
Filon [ Centurion ]
rothon: no ale CI najwiekszy spamiacze zostali, czyli Ty i Tygrysek :)
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
lol spamiarze pełną gębą ;p
rothon ---> taa no ja bibkę zacznę jeszcze przed losowaniem, mam juz wszystko dogadane z człowiekiem z totolotka więc wygraną mam w kieszeni ;p
Meghan (mph) [ Tarzana przez Tarzana ]
dwabobry, Smoki :)
rothon --> Część się wykruszyła ale co jakiś czas jest też chyba dopływ świeżej krwi? :)
mi5aser --> Czy jesteś pewny, że dogadaliście się na wygraną tego samego stopnia? Z wszelkimi zakupami na kredyt radziłabym się wstrzymać do oficjalnego ogłoszenia wyników ;)
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
Meghan (mph) ---> spoko spoko, wszystko jest dogadane, jak nie wygram to słowo daje że udusze tego człowieka ;p
Filon [ Centurion ]
Meghan: baa czasem to nawet i nieswiezej ;)
tygrysek [ behemot ]
rothonie --> Open Office potrafi otworzyć XLS'y poprawnie. I jest za free.
ooo
ktoś mnie pamiętam z setnej części nawet :)
bry Filon
Filon [ Centurion ]
tygrysek: Ciebie to pamietam, po kiedys razem pilismy, w nie istniejacej juz knajpie Outsider w rpgowym towarzystwie ;)
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Oooo, zobaczylem wlasnie, ze ktos jeszcze pobiera moj poradnik o NHL2004. No, nooo, kto by pomyslal? :-))
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Nie zna sie ?
:D
tygrysek [ behemot ]
oo Filon, toś mnie zaskoczył, bo zrobiłeś mi zagwostkę
ale piwo było dobre ??
czas na nową Karczmę
tygrysek [ behemot ]
nowa Karczma:
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Znaczy nie zna sie, bo pobiera? Nieeee, raczej dokladnie odwrotnie, wie co dobre, a to dzis rzadkosc. Wszyscy klepia w Simsy :-)))