GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Bugi stulecia

06.03.2001
15:34
smile
[1]

Kacper [ Patrycjusz ]

Bugi stulecia

Kurunir piszac o bugach Settlers IV podsunal mi pewna mysl. Z jakimi najwiekszymi bugami spotkaliscie sie w zyciu??? Mnie przypominaja sie dwa takie mega-bugi. Pierwszy z Hidden Worlds, dodatku do Magic Carpet, gdzie na calej planszy ostatniego etapu nie bylo tyle mana, aby zakonczyc gre i drugi, o ktorym slyszalem od przyjaciela. Otoz w pewnej platformowce (ale nie pamietam, niestety, tytulu), chyba jeszcze na Spectruma na koncu byl taki mega-boss. Kumpel nie mogl go w zaden sposob pokonac, wiec napisal sobie niesmiertelnosc. Ale nadal nic nie mogl zrobic! I potem przeczytal wywiad z tworca gry, ktory powiedzial, ze program tak maksymalnie wykorzystywal juz pamiec, ze nie mieli miejsca nawet na napisy koncowe, wiec zrobili ostatniego bossa niesmiertelnym. Ladne zalatwienie graczy, co? Ilu biednych leszczy spedzilo nieprzespane noce, zastanawiajac sie co zle robia! :)

07.03.2001
11:20
smile
[2]

Soulcatcher [ Prefekt ]

och... na ten temat to można by książkę napisać jeżeli chodzi np. o gry massive online multiplayer to lista "bugów stulecia" jest ogromna ja "lubię bardzo stytację tego typu że grasz online, serwer zrywa połączenie a ty jeszcze dobrą chwilę możesz chodzić i walczyć u siebie lokalnie, miałem już kilka razy tego typu sytuacje

07.03.2001
11:34
smile
[3]

baldi [ Konsul ]

Tia - a ja ostatnio grając w KUFa (jednak znowu do niego wróciłem) na War Gate necie z dwoma jakimiś gostkami zorientowałem się że, że tak naprawdę to już ich nie ma w mojej grze - chociaż nicki cały czas wyświetlało. Co więcej po zlikwidowaniu ich dwóch głównych zamków (oczywiście nie rozbudowanych) gra nie zakończyła się automatycznie. :-)

07.03.2001
17:47
smile
[4]

Solnica [ Prefekt ]

o ile dobrze pamiętam to King's Questa 8 nie dało się skończyć bez zainstalowania łatki , występował problem z jakimś piórem czy coś w tym stylu (sam nie grałem , mówił mi o tym znajomy)

07.03.2001
21:46
smile
[5]

gabriel angel [ Pretorianin ]

O jezu... bugi w grach :))))) nie wiem jak wy ale ja je kocham :)) - jesli mi oczywiscie na grze nie zalezy. nie ma to jak sie posmiac z czegos naprawde glupiego. a jesli chodzi o gry o naiwiekszej ilosc bugow to stawiam na Arene i Na Elite :) jesli chodzi o mmorpg - to swego czasu UO byla nie do pobicia - zreszta nadal ma bugi, dzieki ktorym mozna duzo.

07.03.2001
21:59
smile
[6]

Kacperczak [ ]

Największym bug? - gra "Frontier - First Encounters". Cała gra pierwotnie była tak zapluskwiona, że właściwie większość funkcji działała niezgodnie z przeznaczeniem :> LOL .kac

08.03.2001
00:57
[7]

Ashen [ Centurion ]

Moze to nie do konca bug, ale pamietam, ze Lands of Lore nie dzialalo bez specjalnego patcha na prockach Intela :P

08.03.2001
10:56
[8]

Johnny [ Legionista ]

Pamietam jednego buga z BG2. Otoz mialem kiedys taki przedmiocik do przyzywania pajaczka i w menu skad mozna go uzyc (oczywiscie po jakims czasie od momentu znalezienia) widze ze liczba jego uzyc (powinno byc 1, bo raz na dzien mozna to bylo uzywac) wynosi jakies 50 tys. No to nic mysle sobie fajnie bede mial duzo pajaczkow. Ale ide do jakiegos kupca i patrze ze on mi da za ten przedmiot kolo 30mln. Fajne co? A poza tym ciekawe skad on tyle kasy przy sobie mial.

08.03.2001
14:35
[9]

Solnica [ Prefekt ]

a co powiecie o wielkim bugu prędkości w Ultima IX ? :)))) zdarzyło mi się też idąc sobie spokojnie po ziemi nagle wpaść do jakiś labiryntów - taka niby teleportacja :)))) dobrze ze czesto zapisywałem stan gry :))))

08.03.2001
15:52
smile
[10]

Misza [ Prefekt ]

---> Solnica, to nie bug - to było Twoje przeznaczenie :)))

08.03.2001
16:05
[11]

jez [ Pretorianin ]

chyba rekordowy pod tym wzgledem byl Daggerfall. Pamietam podroze w czarnej odchlani, bynajmniej nie zamierzone przez tworcow gry. Ale od czego sa save'y...

08.03.2001
20:03
[12]

Ghost. [ Centurion ]

popieram w Daggerfall'u było ich po prostu pełno.

31.03.2001
14:53
smile
[13]

bartek [ ]

Pamiętam takiego buga w Tomb Raiderze 1 w jednym levelu wchodzileś do wody płynełeś tunelem wypływałeś a tam podłoga była tak wysoko że Lara nie sięgała rękoma sprawdziłem w opisie co trzeba zrobć a tam gość pisał cytuję : "nie wiem jak to przejdziesz ale ja klepałem po guzikach i jakoś się wydostałem". (Bug ten był na PSX nie wiem czy w wersji na PC poprawiono ten problem).

31.03.2001
21:26
smile
[14]

wolkov [ |Drummer| ]

Hidden & Dangerous v1.0 był tak zabugowany, że myślałem, że mnie szlag trafi pomimo, że to była naprawdę dobra gra.Ale komandos zapadający się w beton po pas jak w wodzie, albo wchodzący po drabinie tylko do połowy,a potem ani rusz dalej - to było lekko wqrwiajonce, bo trzeba było wgrać ostatniego save'a i trząść się, żeby sie nie powtórzył ten wstrętny babol. Na szczęście kolejne łaty go poprawiły (ponoć).

31.03.2001
23:19
[15]

Kyahn [ Kibic ]

Ja miałem dopiero niespodziankę.Wgrywam sobie stan gry w Blade ........... patrzę,spoko stoji sobie rycerz wygląda normalnie więc tłukę po koleji wszystkich wrogów,a tu niespodzianka nie tracę energii,włączyła mi się nieśmiertelność.Tylko w jaki sposób? Tego to już sam nie wiem. I to dopiero jest bug :))))))))))))

31.03.2001
23:22
smile
[16]

boro [ Generał ]

najsmieszniejszym dla mnie bugiem w Blade of Darkness jest to, ze idac waskim korytazem z mieczem w reku twoj miecz "idzie" przez sciane...to wymaga laty... pozdrawiam boro

31.03.2001
23:39
smile
[17]

Kyahn [ Kibic ]

Jeśli chodzi o broń to zdarza się że przenika przez wrogów nie zadając obrażeń. Dzieje się tak jednak bardzo rzadko,ale się dzieje! Pozdrawiam

31.03.2001
23:57
smile
[18]

Necromancer [ Generaďż˝ ]

Bug może nie największy jaki pamiętam ale ten mi ostatnio uprzykrzył gre. A to jest... Colin McRae 2 i jego multi. O Jezuuu... Gramy.. Przede mną jedzie mój kolega i dojeżdżamy do punktu gdzie się mierzy czas. On tak z 2 sek przede mną a mi wyskakuje że prowadze o 10 sek. I tak było za każdym razem. Bleee!

02.04.2001
22:04
smile
[19]

kuuki [ Centurion ]

Może się powtarzam, ale dla mnie bugiem w Blade of Darkness jest niemożność wyrzucenia łuku. A raz miałem taki motyw, że pokonany przeciwnik wpadł mi w ścianę i nici z lepszej broni ;-) Nie dało sie nic zrobić, musiałem go zabić jeszcze raz, po wczytaniu save'a. Ciekawe, co on na to?

02.04.2001
22:21
smile
[20]

boro [ Generał ]

Przenikanie przez sciane nigdy nie bylo moim ulubionym "wodotryskiem" w grach... pozdrawiam boro

05.04.2001
11:44
[21]

spqr [ Legionista ]

Mnie najbardziej rozbawiło jak kiedyś w Diablo 1 jakiś przedmiot zmienił mi się w Potion of Mana , która była poza tym oznaczona na zółto jako Unique Item . Ale nie robiła nic nadzwyczajnego

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.