dw4rf [ Generał ]
Forum CM: [OT] Konsument nabity w butelkę
Sorry za OT, ale można się wqrwić.
W zeszłym roku w maju kupiłem Switch 8 portowy firmy Compex w pewnym sklepie komputerowym. Switch niedawno zaczął mi się zawieszać, więc postanowiłem oddać go do naprawy gwarancyjnej. Moje zdziwienie sięgnęło zenitu, gdy okazało się, że firma w której kupiłem switch już nie istnieje. W miejscu gdzie była do tej pory znajduje się firma pod prawie taką samą nazwą (główny człon - nazwa sklepu - pozostał niezmieniony), pracują w niej ci sami ludzie, ma ten sam adres i numer telefonu, ale inny nip - zmienił się tylko właściciel. Człowiek, od którego kupiłem rok temu switch stwierdził, że teraz jest tu inna firma i nie odpowiadają za poprzedniego właściciela. Nie uwzględnił więc mojej reklamacji.
Czy ktoś wie co można zrobić w kierunku uwzględnienia mojej reklamacji?
Czy ktoś miał taki problem wcześniej?
gen. płk H. Guderian [ Generaďż˝ ]
wez gwózdz i narysuj cos ladnego na karoserii nowego wlasciciela ;)
a tak na powaznie to im mozesz naskoczyc
oskarm [ Future Combat System ]
dw4rf --> W przyszłosci zapraszam do siebie po podobne zakupy. U mnie na 100% ciebie takie problemy nie spotkają.
merkav [ Aguś ]
oskarm - czy to przypadkiem nie reklama ?:)
dw4rf - zagadaj do tomirka z glownego GOL'a, on ze tak powiem specjalizuje sie w tych sprawach, moze nawet jakis paragraf sie znajdzie :)
gereg [ zajebisty stopień ]
jaki znow paragraf????
jesli fiirma juz nie istnieje (a zakladam, ze tak jest) w jaki sposob chcesz cokolwie od niej wyegzekwowac?
rozwiazanie jest BARDZO PROSTE - jesli to mozliwe uderzaj do producenta
Lt Ursus [ Generaďż˝ ]
Jeżeli firma oficjalnie zbankrutowała i została kupiona przez nowego właściciela to nic nie można zrobić. Gwarancja jest ustanawiana chyba przez firmę produkującąa nie sprzedawcę więc może jest jakiś firmowy serwis. Należy zrobić im możliwie najszerszą antyreklamę. Może ogłosić to na kilku stronach w internecie. Aż sięb prosi o realizację pomył Guderiana. Można jeszcze próbować w Federacji Konsumenta. Wydaje mi się że ci panowie poszli po najmniejszej linii oporu a gwarancja jest na produkt nie na firmę sprzedającą więc ktoś powinien ją uwzględnić.
Może ktoś na forum zna się trochę na prawie handlowym bo to co podałeś chyba nie mieści się w unijnych standardach handlu i usług? Nawet jak bankrutuje fabryka samochodów to terminy gwarancji nie tracą chyba ważności i jest tu jakiś tryb postępowania.
faloxxx [ Generaďż˝ ]
a ja ciekaw jestem czy gra jest warta swieczki hahaha
doradzacie dwarfowi uzeranie sie z producentem i niewiadomo kim o jeden mały Switch 8 portowy firmy Compex a ciekaw jestem ile to guwienko kosztuje :)
hehehe
najpierw trzeba skalkulowac zyski wynikle z dostania nowego Switcha 8 portowego firmy Compex oraz straty wynikle z reklamacji tegoż Switcha 8 portowego firmy Compex
Szymon [ Konsul ]
jeżeli to była osoba fizyczna prowadząca działalność (nie ma słowa sp. z o.o. w nazwie na fakturze) to możesz tej osobie wytoczyć proces :)
dw4rf [ Generał ]
Poprzedni właściciel rozliczył się z nowym (wziął kasę) i zniknąl. Przekazał nowemu właścicielowi lokal, wyposażenie, wszystkie przyłącza (telefon, prąd). W samym sklepie nic się nie zmieniło. Pracownicy ci sami są.
dw4rf [ Generał ]
BTW.. za tego Compexa zabuliłem 200 zł.
smat [ Pretorianin ]
Dwarf:> Do sprzedawcy możesz sie zwracać w kwestii rękojmii ( choć to pojęcie już nie funkcjonuje), czyli twoich praw wynikających z zakupu u sprzedawcy, natomiast możesz sie jeszcze udać do producenta, lub jakiegoś autoryzowanego przez producenta serwisu. Tu żądasz zrealizowania gwarancji producenta.
Jak nie ma w Polsce przedstawicielstwa firmy bąź autoryzownego serwisu, możesz sie jeszcze zwrócić do firmy która jest oficjalnym dystrybutorem na Polskę tegoż producenta. Z reguły jak przedstawisz im fakture zakupu od firmy, która zwinęła manatki , to oni powinni zająć sie sprawą.
dw4rf [ Generał ]
Mam paragon. Wydaje mi się, że gwarancja producenta mogła się skończyć z tego względu, że ten compex leżał trochę u nich na półce.
jiser [ generał-major Zajcef ]
Okres gwarancyjny zaczyna się od momentu zakupu towaru, nie od wyprodukowania czy przyjęcia do sklepu. Nie ma znaczenia ile towar leżał w sklepie (pod warunkiem, że producent lub jego dystrybutor wciąż działają w Polsce).
Iudex [ Konsul ]
Ech..
Widzę kilka możliwosci:
1. sprawdż jak sformułowana jest umowa przekazująca interes - jeżeli zawiera także przejęcie zobowiazań to sprawwa jest prosta - pozywasz NOWEGO właściciela
2. jezeli zobowiazań nie było - odpowiada tamten a spróbować możesz też z kilku dróg - jeżeli część jest całkowicie popsuta ;) może to być nawet bezpodstawne wzbogacenie czy wygrasz to nie wiem ale poszarpać klienta mozna ;)
adam [ Generaďż˝ ]
w Polsce dystrybutorem Compexa ale nie wiem czy wyłącznym jest
California Computer S.A.
ul.Szyszkowa 20
02-285 Warszawa
tel.(22)668-0200
fax.(22)668-0240
[email protected]
pogadaj z nimi, może to coś załatwisz
możliwe że kupili od nich
wyslij im od razu numer seryjny, skan faktury
adam [ Generaďż˝ ]
namiary od razu na serwis Californi
Tel. 022 668 02 00 wew. 211, 261.
[email protected]
mac bac [ Pretorianin ]
bezplatna porada prawna!!!!! :)
to że sklep ma inna firma lub wogole sklep zostal zlikwidowany lub przenieśiony nie oznacza że były wlaściciel nie odpowiada :
gwarancje lub rękojmie daje FIRMA prowdząca sprzedaż a nie SKLEP (budynek, pracownicy) :))) - to tak jakby hydraulik nie odpowiadal za złą usługe bo sprzedał klucz francuski ktorym ją wykonywal, albo handlarz obwoźny bo zmienił samochód na inny niż ten z ktorego sprzedał towar:)))
1.od producenta możesz dochodzić uprawnien za wady towaru tylko jeżeli kupując towar otrzymałeś dodatkowo wyraźne jego (producenta) gwarancje (w praktyce najczęściej zaznaczone jest to jako odpowiednie zastrzeżenie w tzw "książeczce gwarancyjnej")
podejrzewam że jak ostał ci sie jeno paragon to czegoś takiego lub podobnego nie masz:(
2. jeżeli nie masz gwarancji producenta to uprawnień możesz dochodzić tylko od sprzedawcy albo
a/ z tytulu gwarancji jak jest odpowiednia umowa (patrz wyżej) albo
b/rękojmii jak umowy gwarancyjnej nie ma (dziś nazywa sie to inaczej ale wiadomo o co chodzi)
możliwe jest przy tym kilka rozwiązań
a/ patrz wyżej iudex pkt1
b/ patrz wyżej Szymon przy czym nawet jeżeli sprzedawca jest osoba prawną można domagać sie od niej uprawnień za wady POD WARUNKIEM że firma nie upadla (w rozumieniu prawa upadlościowego) lub nie zostala zlikwidowana zgodnie z przepisami
zycze szczęścia
adam [ Generaďż˝ ]
i jeszcze jedno- prawdopodobnie sprzet jest na 24 miesięcznej gwarancji
Iudex [ Konsul ]
Mac bac--> Przyznaję Ci rację! ;P Zastanwiam się kurcze skąd tyle wiesz o prawie?, Prawnik jesteś czy jak? ;) :PPPP
Jak ja ich nie lubię ;DDDDD
mac bac [ Pretorianin ]
iudex -----> ja tych ..... jak im tam?...prawiczków czy prawniczków tez nie lubie !
z jednym wyjątkiem grającym w CM :)))
znasz go może?
Holmes__ [ Konsul ]
Z praktyki słów kilka ;)
Dw4rf:
1. Zdecydowanie skontaktuj się z producentem (dystrybutorem). Najczęściej w ten sposób udaje się załatwić tego typu kwestie - w "światku komputerowym" antyreklama pantoflowa rozchodzi się w piorunującym tempie (i vice versa --> pozytywne załatwienie problemu klienta jest bardzo in plus dla wizerunku). Ja miałem podobną sytuację ale z ... malakserem i lodówką Philipsa.
2. Jak to zawiedzie i nic nie wskórasz - daj znać. Pomogę "step by step" na drodze prawnej.
3. Zawsze pozostaje jeszcze ultima ratio -> trzy zera do luf, lufa do głowy i dawaj chamie nowego swich'a :))
Trebohr [ Chor��y ]
dw4rf--> jesli z Twojego opisu dobrze zrozumialem, to ktos kupil firme?
Nabywca przedsiebiorstwa odpowiada za zobowiazania nabytego przedsiebiorstwa.