GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Forum CM: Problem z armatką :)

19.05.2004
23:28
[1]

MANOLITO [ Generaďż˝ ]

Forum CM: Problem z armatką :)

Mam kilka małych pytanek, będę bardzo wdzięczny jeśli ktoś będzie łaskaw mi na nie odpowiedzieć.

1. Mianowicie, chodzi mi o siłę wystrzeliwanych pocisków z czołgowych armat, dość dawno zauważyłem, że pociski wystrzeliwane z 88 "tygrysów" osiągają prędkość 700m/s, a już z "tygrysów królewskich" ponad 1000m/s, z czego wynika ta różnica?

2. Kolejne pytanie dotyczy rozwoju samych armat, bo jeśli przyjmiemy, że ich skuteczność wynika z iloczynu masy i przyspieszenia, to dlaczego ostatnie typy czołgów były uzbrajane w armaty o kalibrze 120mm, czy nie łatwiej i skuteczniej było inwestowanie w zwiększanie szybkości wystrzeliwanych pocisków o mniejszym kalibrze, np: poprzez zwiększenie ładunku miotającego?

3. Kolejne pytanie dotyczy modów - szukałem gdzie się da, ale takich związanych z polakami jest co kot na płakał, dlaczego rumuni, węgrzy, a nawet żabojady mają ich więcej niż polacy-dyskryminacja?

20.05.2004
00:04
[2]

Kłosiu [ Senator ]

1. Od dlugosci lufy. Tiger I ma lufe dlugosci 56 kalibrow, a Tiger II 71 kalibrow. W dluzszej lufie pocisk jest dluzej napedzany przez ladunek miotajacy, stad roznica.
2. Niespecjalnie. Stworzenie lufy, ktora wytrzyma ogromne cisnienie gazow prochowych, nie jest latwe i wymaga zaawansowanej techniki. I tak zywotnosc takiej lufy jest stosunkowo krotka. Niemcy, ktorzy mieli dobrze rozwinieta metalurgie, mogli sie bawic w lufy o dlugosci 70 kalibrow i w miare dobrej zywotnosci, ale np rosyjska armata 57mm L73 miala poczatkowo zywotnosc lufy tylko do 30 strzalow afair. Potem troche to zwiekszono, ale powyzej 50-70 strzalow zywotnosc nigdy chyba nie wzrosla. No i takie dlugie lufy byly drogie. Dodatkowa wada byla slabsza skutecznosc mniejszych kalibrow w walce z piechota.
3. Chyba Polacy sa leniwsi od Wegrow czy Finow ;) No i w BB nie ma osobnych bitmap dla poskiego sprzetu i mundurow, to podstawowa przeszkoda. Polskie mody zmodyfikuja tez rosyjski sprzet.

20.05.2004
00:16
[3]

oskarm [ Future Combat System ]

1. Kłos ma rację

2. dzisiaj najdłuższa lufa ma tylko 55 kalibrów i jest też produkowane przez Rheinmetal (czyli niemców) stosowana jest w Leopardzie II A6, drugą najdłuższą lufę używaja Vrytyjczycy w swoich Challengerach 2 (daiało to powstało we współpracy z niemcami (tymi samymi co wyżej)). Dzisiaj najcześciej spotykane lufy mja tylko 44 kalibry (tez produkcji tej samej firmy (boże to jakiś monopol ;-) ) i maja tylko 44 kalibry (Abrams, starsze wersje Leo II, Merkava, Typ - 90 itd.) szystkie te lufy majakal 120mm.
Od czsu II WŚ zmieniły się mocno ładunki miotające oraz masowo stosujesiepociski APDS i teraz dal lufy L/44 prędkosc wylotowa wynosi 1600m/s a dla L/55 1800m/s.

3. A zrobic samemu to nie łaska? ;-)

Jestem trochewciesty więc proszę o wyrozumiałość :-P

20.05.2004
00:56
[4]

Wozu [ Panzerjäger Raider ]

1. Ja bym napisal, ze od calej konstrukcji armaty. Bo wchodzi tu czynnik zabudowania zamka, oporopowrotnikow itp. Niemcy nie wstawili do KwK 36 dluzszej lufy i zrobili z tego KwK 43 :). Choc faktycznie, dluzsza lufa, to wieksza szansa na nadanie pociskowi sporej predkosci oraz na ustabilizowanie jego lotu.

2. Kalibry armaty powyzej 90mm w czolgach stosowali masowo w zasadzie tylko Sowieci. A wynikalo to tylko z tego, ze IS-2 konstruowano juz z mysla o walach z niemieckimi umocnieniami na zachodzie. Sowieci mieli niezla armate o charakterystykach przeciwpancernych - D-10 kal. 100mm i pomimo batalii o wybor armaty dla IS-2, jej nie przyjeto. Slaba szybkostrzelnosc D-25 brala sie oczywiscie z tego, ze amunicja byla rozdzielnego ladowania, co bylo pozostaloscia po oryginale D-25 - polowej haubicy 122mm (typu nie pamietam, M-30, A-19...). Rozwoj typowej broni ppanc. mozna zauwacy na przykladzie Amerykanow i Niemcow - bo postepowali w tej dziedzinie niemal tak samo. Brytyjczycy... chyba tez, choc nie kojarze z konca wojny innych armat niz te kalibru 76,2mm powrzechnie zwanymi 17-to funtowkami. Rosjanie obrali inna droge, choc z dobrej armaty D-10 korzystano, na przyklad prz okazji SU-100 :)

20.05.2004
01:00
[5]

BamSey [ Generaďż˝ ]

Manolito----> Co do pytania nr 3 Kłosiu ma rację.

Czyli :

"BB nie ma osobnych bitmap dla poskiego sprzetu i mundurow, to podstawowa przeszkoda. Polskie mody zmodyfikuja tez rosyjski sprzet."

A jako że gra traktuje o froncie wschodnim na którym rosjanie są że tak powiem nagminni;)) to zmiana ich mundurów na polskie wyglądała by conajmniej dziwnie:) Ja zadowalamsię dlatego tylko białymi orłami na polskich czołgach.

20.05.2004
10:18
smile
[6]

JOY [ Generaďż˝ ]

pytanko

1.Po tym co przeczytałem w np. AK do walk z innymi czołgami więc warto brać czołgi z lufami 73 czy te mniejsze?
Pytam się bo dopiero wczuwam sie w AK po walkach w BO

2.Jaki najlepiej wam pasuje czołg w we Włoszech (do walk z czołgami jeden, a drugi z piechotą) co się najlepiej opłaca brać?

20.05.2004
10:35
smile
[7]

merkav [ Aguś ]

JOY - we wloszech Tygrys jest uniwresalny.

20.05.2004
10:37
smile
[8]

MANOLITO [ Generaďż˝ ]

kłosie, oskarm, wozu, bamsey ---> i wszystko stało się jasne - wielkie dzięki.

20.05.2004
10:46
smile
[9]

neXus [ Fallen Angel ]

merkav - bo JOY szykije sie juz na lustrzanke ze mna - bedze gral niemcami :)

20.05.2004
10:49
smile
[10]

merkav [ Aguś ]

JOY - to bierz Tygryska, stawiaj na hull downie i patrz jak pieknie sie pociski odbijaja :)))))))

20.05.2004
10:54
smile
[11]

Huscarl [ Konsul ]

ad. 2 Wozu ma racje, o wiele lepsze walory oppanc miala armata rosyjska 100mm niz 122mm montowna w IS-2, niestety Stalin uparl sie przy montowaniu armat jak najwiekszego kalibru i IS-2 wyposazona wlasnie w 122mm armate, sparwdzial sie ona doskonale w niszczeniu wrogich umocnien i bunkrow i do tych celow IS-2 byl doskonaly. natomiast w walce z Tygysami Krolewskimi mial juz klopoty, chociaz sama masa i ladunek pocisku 122 mm po trfieniu, jesli nie zniszczyla czolgu to powodowala pekniecia oraz odpryski wewnatrz, czesto raniac lub wrecz zabijajac czlonkow zalogi. Czytal gdzies ze byl taki przypadek gdzie Tygrys Krolewski po trafieniu, mimo ze byl sprwany nagle przestal strzelac, okazalo sie ze cal azaloga zginel. Armata 88mm Nirmiecka miala o wiele lepsze walory ppanc niz 122mm Isow.

20.05.2004
10:58
[12]

swietlo [ Canaille Carthagienne ]

"że ich skuteczność wynika z iloczynu masy i przyspieszenia" --> nie jestem specjalistą ale pamietam z dawnych wypraw do CBW ze przebijalnosc zalezala od kalibru - im wiekszy kaliber tym lepiej dzialal na czolg (ale szczegolow, czy wzorow za cholere nie pamietam)

20.05.2004
11:21
smile
[13]

MANOLITO [ Generaďż˝ ]

swietlo ----> to są raczej moje rozważania na ten temat, wziąłem pod uwagę jedno z praw fizyki --- siła, równa się iloczynowi masy i przyspieszenia --- i na tej podstawie są moje dywagacje:)
poza tym czytałem, że np średniowieczna armia turecka zamiast zwiększać ładunek miotający inwestowała w kaliber (osiągali nawet 1000mm! armaty), a włosi zwiększali długość armaty i ładunek prochowy, uzyskując identyczne efekty pocisku jak turcy, oczywiście mając do dyspozycji znacznie mniejszą armatę, którą mogli przemieszczać z miejsca na miejsca, w przeciwieństwie do turków:) - i to też źródło moich przemyśleń.

20.05.2004
11:41
smile
[14]

neXus [ Fallen Angel ]

merkav -> to teraz poradz mi co brac na tygryska :)))

20.05.2004
14:23
[15]

BamSey [ Generaďż˝ ]

Joy----> Weż Panterkę i ze dwa StuGi albo cały pluton :) lub dwa PzIV i dwa trzy Hetzy:)

20.05.2004
14:47
[16]

neXus [ Fallen Angel ]

BamSey -> co do StuGow to mam teraz mieszane uczucia bo w grze z Taocetl'em wlasnie mam pojedynek StuGi vs Shermany, jak na razie dwa Shermany zaliczyly po trafieniu z penetracja i nic a jeden z moich StuGow zszedl od pierwszego strzalu :/

Powiedzcie jak rozwiazac przeciwny problem - czym najskuteczniej w AK zniszczyc Tygrysa grajac gumojadami lub herbaciarzami

20.05.2004
14:49
smile
[17]

merkav [ Aguś ]

I teraz wszyscy na trzy-czteryyyyy ... 17 funtowka :D

20.05.2004
14:53
smile
[18]

Tlaocetl [ Dowódca Aliantów-Gazala ]

niestety Stugi schodzą ładnie od ognia Shermanów (i odwrotnie ;), polecam Hetzery
co do ubijania Tygrysa to M10 jest niezawodny (zwykle :P )

20.05.2004
15:06
[19]

neXus [ Fallen Angel ]

Tlaocetl -> A czyzby na mnie w domu czekal nowy ciekawy filmik? :)))

Co do StuGa to chyba jeszcze zalezy od ustawienia sprzetu. W jakims scenariuszu komp mial stuga na gorce (a dokladnie zjezdzajacego z tej gorki) - wyjechalem na niego 5 Shermanami w hull down w przekonaniu ze dwa strzaly i po klopocie... StuG po spaleniu 4 moich Shermanow i otrzymaniu trafienia w dzialo od 5 (a rykoszety od StuGa szly takie ze zalogoa od samych odglosow powinna zwiac) dopiero sie wycofal...

20.05.2004
15:29
[20]

von Izabelin [ Luftgangsta ]

Merkav--> 17pdr jest genialna, ale dosyć zezowata:), więc często cel ucieka
ale nie ma jak 6pdr w cmbo:), bo w cmak już nie jest taka genialna;)

20.05.2004
15:30
smile
[21]

RMATYSIAK [ Konsul ]

Przebijalnosci pancerza zalerzy od energi kinetycznej pocisku (m*V^2) oraz jego budowy.
Poz RM

20.05.2004
16:13
[22]

oskarm [ Future Combat System ]

neXus --> i to jest problem wszystkich części CM. Działa w pojazdahc nie maja ogranicznika kata podniesienia i dlatego używas się fantastycznie ukształtowanai terenu do zwiększanai kata pochylenia pancerza => jego skutecznosci. W rzeczywistosci kąt ujemny podniesienia lufy nie przekraczał 10 stopni a dzięki błedowi w CM jest to podstawowa taktyka walki :-(

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.