avenitka [ Junior ]
romantyczny
Nawet niewiem czemu zakładam ten wątek ale chyba czuję wewnętrzną potrzebę;).Niemogę już znieść beznadziejności tego co mnie otacza. Ludzie, często znajomi, mnie nie rozumieją dziwią się czemu jestem taka.A ja patrze na nich, zabieganych, pogrążonych w bezmyślności tego co robią i dziękuję sobie w dusz, że nie jestem taka jak oni. W moim otoczeniu mało jest ludzi wrażliwych o ile wogóle jacyś są. Często czuję się niezrozumiana ,bardzo chciałabym porozmawiać z kimś kto podziela moje poglądy.
TheAnswer [ Quetzal ]
Obawiam się że nikogo takiego nie znajdziesz!!!
neon_one [ Pretorianin ]
rozumiem i wiem o co ci chodzi ale wydaje mi sie ze forum to nie jest najlepsze miejsce na takie rozmowy, bo niektore osoby beda tylko robic sobie z tego jaja
avenitka [ Junior ]
Zdaję sobie z tego sprawę ale wierzyć można zawsze...
bebzoon [ bucydonna ]
czyli rozbierając semantycznie powyższe, jestes zadowolona, tak ?
avenitka [ Junior ]
Zadowolona to może za duże słowo
neon_one [ Pretorianin ]
avenitka ==--> zauwazylem ze dopiero dzisiaj sie zalogowalas na to forum. Ten watek byl tylko po to zalozony zeby z kims o tym porozmawiac?? Wiesz... mi kiedys ktos powiedzial ze mam za miekkie i dobre serce.
FemmeFatale [ One kiss made him mine ]
avenitka....ja cos takiefo nazwywam dołkiem permamentnym :P
trzymaj sie mimo wszystko:)
insmac [ Konsul ]
Heheh. Porozmawiac mozna zawsze. :) No, ale skoro wszystkie kontakty masz "zastrzezone" ...
Pencil [ Konsul ]
neon_one ---> dzisiaj to dodała swego pierwszego posta, zarejestrowana musiała być ju jakiś czas [patrz średnia]
Fett [ Avatar ]
avenitka - ja mam podobnie, tylko nie rozumiem czemu ludzie wokół mnie sa tak pesymistycznie i o wszystko sie martwia
FemmeFatale - ty chyba jestes uczulony na słowo permament :) gdzie Cie nie widze to jest to słowo :P
avenitka [ Junior ]
Każdy ma prawo głośno mówić o tym co czuje, a ja poprostu czasem lubię przystopować pomyśleć.To,że moi znajomi czasem mnie nie rozumieją nie znaczy wcale że ich nie mam.
N_U_N [ Kierownik Oredownik ]
zalogowala sie jakies 3 dni temu i przez ten czas nas obserwowala i czytala watki i posty.Jak juz myslala ze nas zna to uderzyla z calej sily w najczulsze miejsce :)
neon_one [ Pretorianin ]
Fett --> racja! wiekszosc ludzi to pesymisci.Caly problem tkwi w glowie czlowieka.Trzeba popatrzec na swiat z innej strony. Nadzieja i wiara to podstawa
Fett [ Avatar ]
N_U_N - sprytna bestia :)
neon_one - dokladnie :) a jak jeszcze milosc i zaangazowanie dojdzie to juz nic nie zatrzyma
avenitka [ Junior ]
N_U_N dorabiasz ideologie:):):)
Xerces [ Konsul ]
avenitka ----> ja świetnie Cie rozumiem. Sam jestem romantykiem, ale czasami zastanawiam się, czy raczej powinienem się cieszyć z tego powodu czy martwić. Ilekroć byłem w kimś zakochany to kończyło się na "lubię Cie" i amen, a najpewniej przez to, że zbyt mocno je adorowałem (Werter ze mnie - dobrze, że nie skończyłem tak jak on:). Powiedz, masz czasami wrażenie że stoisz z boku świata a on biegnie wokół Ciebie? Albo, że stoisz po drugiej stronie lustra? I czy potrafisz się cieszyć nawet najmniejszą rzeczą? Ja tak często mam. Do tego dochodzi brak zrozumienia ideałów....długo mogę tak mówić, ale...reszta na priva :)).
PS. Takich ludzi jak my sporo wbrew pozorom....
Orgasmatron [ ignoruj mnie ]
Ja chyba jestem romantykiem zauroczyła mnie dziewczyna nawet jej nie widziałem (gadamy już na gg dwa miechy):| Nie mam odwagi doniej pojechać a może boje sie że sie jej niespodobam. Mieszka jakieś 400 km odemnie:P
Lipton [ 101st Airborne ]
Ja też jestem romantykiem, romantykiem idealistą:D Wybuchowa mieszanka, ale ja to lubię:) Lubię patrzeć na świat inaczej niż większość moich znajomych. Przyzwyczaiłem się do tego i na pewno nie chciałbym tego zmieniać.
BIGos [ bigos?! ale głupie ]
a ja jestem cynikiem.
tfu, cyniczny jestem.
to taka żaluzja dla "coponiektórych"
Xerces [ Konsul ]
Lipton ----> lubisz się cieszyć zachodem słońca? albo sobie samemu siąść na polu? Albo cieszyć się samym faktem, że żyjesz?
Orgasmatron ----> ja już się podkochuje w dziewczynie (Ona o tym wie) od półtora roku. :(
N_U_N [ Kierownik Oredownik ]
czas romantykow juz przeminal za pozno sie urodziliscie i nie dorabiam zadnej ideologii po prostu kazdy tak postepuje ze pierw obserwuje a pozniej zaczyna pisac ;)
avenitka [ Junior ]
N_U_N----> romantycy wbrew pozorom nadal istnieją to świat chce o nich zapomnieć.Ja o swój czas staram się walczyć i będe to robić nawet wtedy gdy nie uzyskam akceptacji ze strony otoczenia, bo ja już taka jestem i uwerz mi nie zamierzam się zmieniać;)
neon_one [ Pretorianin ]
...romantycy wbrew pozorom nadal istnieją to świat chce o nich zapomnieć...
avenitka -- to jest wlasnie ten bol. Ludzie nie rozumieja nas, romantykow, a czesto takie osoby sa gardzone przez innych i odrzucane. Zycie jest brutalne i trzeb asie z tym pogodzic :(
Lipton [ 101st Airborne ]
Xerces --> Taaa:) Zachód i wschód słońca to jest coś pięknego. Tak samo spacery w lesie wiosną, śpiew ptaków, zapach świeżo koszonej trawy (mimo że jestem alergikiem i źle się wtedy czuję:D), to się nazywa życie:) Lubię sobie samemu gdzieś usiąść w spokoju, zdala od ludzi, i w ciszy podziwiać przyrodę, przemyśleć różne sprawy itp. Najbardziej lubię to, gdy jestem w górach i siądę sobie na szczycie gdzieś na uboczu i cieszę oczy fantastycznym krajobrazem.
~~isztar~~ [ Konsul ]
tak mi smutno...
wysiu [ ]
FemmeFatale --> Drobny tip:
m -> n
avenitka [ Junior ]
Najwyraźniej ten wątek umrze... Ale było to do przewidzenia. Ludzie odwracają się od romantyków wolą ich nie dostrzegać. W swoim zabieganiu omijają wszystko to, co mogło by ich zatrzymać. Ockną się dopiero na późnej emeryturze kiedy już będzie na wszystko za późno. Wtedy będą żałować, że przez to szalone tempo ich życia nie potrafili dostrzec najprostrzych wartości-najprostrzych ale często najważniejszych w życiu.Ale wtedy już niebędzie można cofnąć czasu.....
vien [ łowca pip ]
avenitka ---> tylko nie rob tego Cie prosze i nie dolaczaj do malo zacnego grona niewiast ktore szukaja sobie przypadkowych partnerow na gg....
w prawdzie tez uwazam ze forum nie jest najodpowiedniejszym miejscem na takie sprawy ale lepiej wygadac sie tutaj niz na gg z kims zupelnie obcym
pamietaj, nadzieja umiera zawsze ostatnia... jeszcze znajdziesz kogos o podejsciu do swiata takim jak ty
eskia crew [ Pretorianin ]
idź do psychologa albo prostytutki. I to i to za odpowiednia zapłata wysłucha twoich narzekań
Valtor [ Lost In Fantasy ]
To się tak wydaje, że oni nie rozumieją... Może po prostu nie poznałaś ich na tyle, by coś więcej o nich wiedzieć, by bardziej w nich wniknąć. Mi się też kiedyś tak wydawało, dopóki nie poznałem bliżej kilku moich znajomych. Okazało się, że po prostu w inny sposób wyrażają swoje uczucia. Sam żyję w swoim własnym świecie i otwieram się tylko przed moimi przyjaciółmi...
avenitka [ Junior ]
Nie widze już sensu dalszego istnienia tego wątku..... A szkoda..... Ale trudno tak bywa
eskia crew [ Pretorianin ]
coś ty avenitka pesymistką jesteś czy mi się wydaję ?
ale ja mam na to lekarstwo: powieś się - prawda że wspaniały pomysł
avenitka [ Junior ]
eskia crew -----> sznurek jest wystarczająco długi starczy jeszcze dla ciebie.
Valtor [ Lost In Fantasy ]
Spokój! Może się od razu tak nie wieszajcie ludzie, co?
avenitka ---> Romantycy są wśród nas, trzeba ich tylko odnaleźć...