GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Najlepsze dowcipy GOL'a! []_ (()) []_

14.05.2004
21:37
smile
[1]

Xaltorun [ Konsul ]

Najlepsze dowcipy GOL'a! []_ (()) []_

nie pamietam części która więc nie pisałem :D
a oto dowcipy które mi na myśl przyjdą:

W autobusie blisko kierowcy siedzi Hipis i zakonnica.
Hipis do zakonnicy:
-Przeleciał bym Cie...
-No ja nie moge... Składałam śluby czystości i wogóle... Ale gdybyś był Bogiem... -odpowiada zakonnica
Speszona wychodzi na pierwszym przystanku a kierowca do hipisa:
-Jak chcesz ją przelecieć to przyjdz w nocy na cmentarz, ubierz sie w białą szate i zrób se flourescencyjną brode żebyś wyglądał jak Bóg.
Hipis przyszedl w nocy na ten cmentarz w przebraniu. Zobaczył zakonnice.
-Jestem Bogiem, czy moge Cie przelecieć?
-Tak, tylko analnie bo chce zostać dziewicą
Po stosunku hipis do zakonnicy:
-HAHAHA jestem hipisem!!
na to zakonnica:
-HAHAHA jestem kierowcą autobusu!!

14.05.2004
21:43
[2]

Arcy Hp [ Pan i Władca ]

Ostatnio taki wątek już był ..... użyj wyszukiwarki :P

14.05.2004
22:21
smile
[3]

Xaar [ Uzależniony od Marysi ]

ufff. przebrnolem przez wszystkie. ten z kotkiem jest wyj**isty

14.05.2004
22:52
[4]

Fett [ Avatar ]

doczytałem :D ten z kotkiem rzadzi :)

17.05.2004
16:08
smile
[5]

Dorotkadk [ Konsul ]

:-D

17.05.2004
16:50
smile
[6]

p_e_p_s_i [ Polonia Bydgoszcz 4ever ]

sorka, niektóre troche zjedzone, ale jak już skopiuję do worda to nie patrzę czy dobrze :P a mam kilka nowych o zajączku:

Idzie zajączek przez las i zobaczył maleńką dziurkę w ziemi. Podchodzi i woła:
- uuuuuuhuuuuu
Coś mu odpisnęło "uuuuuhuuuuu" i wyskoczyła myszka.
Zajączek idzie dalej i zobaczył większą dziurkę, podchodzi i woła:
- uuuuhuuuu
Coś mu odpowiedziało "uuuuhuuuu" i wyskoczył króliczek.
Zajączek idzie dalej i zobaczył jeszcze większą dziurę, podchodzi i woła:
- uuuuuhuuuu
Coś mu odpowiedziało "uuuuhuuuu" i wyskoczył lis, więc zajączek dał nogę.
Idzie dalej a tam jeszcze większa dziura, podchodzi i woła:
- uuuuhuuuu
Coś mu odpowiedziało "uuuuuuhuuuu" i wyskoczył niedźwiedź.
Zajączek idzie dalej i widzi ogromną dziurę w ziemi. Podchodzi i woła:
- uuuuuuuuuhuuuuuu
Coś mu odpowiedziało "uuuuuuuhuuuuuuuu" i przejechał go pociąg.

Siedzi zajączek i coś pisze. Podchodzi wilk:
- Zajączku, co piszesz?
- Doktorat o wyższości zajączków nad wilkami!
- Ja ci zaraz!
I za zającem w krzaki. Zakotłowało się i wychodzi potargany wilk. Za nim niedźwiedź:
- Trzeba się było zapytać, kto jest promotorem!

Niedźwiedź miał w lesie sklep i wszystkie zwierzęta robiły u niego zakupy. Pewnego dnia przyszedł do niedźwiedzia zajączek i mówi:
- Wiesz niedźwiedziu, chcę otworzyć sobie sklep i przychodzę do ciebie spytać czy nie masz nic przeciwko.
Niedźwiedź chwilę pomyślał i mówi:
- Dobra zając ale jak przyjdę do ciebie na zakupy i czegoś nie będziesz miał to powybijam ci zęby, uszy przybiję do podłogi i zamknę ci ten interes.
Zając zgodził się na te warunki i niedługo po tym sklep był otwarty. Pewnego dnia niedźwiedź wybrał się do zajączka na zakupy:
- Zając! Kilogram ziemniaków.
A zając na to:
- Dużych, małych, jaki gatunek....
Niedźwiedź zdębiał, wziął ziemniaki i wrócił do swojego sklepu.
Zajączkowi coraz lepiej się wiodło i coraz więcej zwierząt przychodziło do niego zamiast do niedźwiedzia więc przyszedł czas na następną wizytację u zajączka. Tym razem niedźwiedź chciał 20 gwoździ i znów miał do wyboru duże, małe, cienkie, grube, z małym łebkiem, z dużym łebkiem itd. W końcu się zdenerwował, przychodzi do sklepu zająca i mówi:
- Zając, daj mi kanapkę z prądem.
Zajączek posmutniał, ale że był sprytny przyrządził mu kanapkę z masłem i włożył w nią baterię. Niedźwiedź wyszedł totalnie wqrwiony. Wkrótce już prawie wszystkie zwierzęta robiły zakupy u zajączka więc niedźwiedź musiał wymyśleć jakiś podstęp. Poszedł do zajączka i mówi:
- Zajac, dwa kilo ni ch**a!
Zając zbladł i myśli: "Powybijane zęby, uszy przybite do podłogi, zamknięty interes. Muszę coś wymyśleć!"
Po chwili namysłu zajączek zabiera niedźwiedzia do piwnicy i jak niedźwiedź wchodzi, zając gasi światło i pyta:
- Niedźwiedź, widzisz coś?
Niedźwiedź:
- Ni ch**a!
Zajączek na to:
- To bierz dwa kilo i spier*.*

Lew, król zwierząt postanowił znać wagę wszystkich zwierząt. Wydał rozporządzenie, że wszystkie zwierzaki mają się zważyć, później przyjść do niego i podąć mu swój ciężar. Przychodzi sarenka:
- Ile ważysz? - pyta lew.
- 50 kilogramów - mówi sarenka.
- W porządku.
Przychodzi wiewiórka.
- Ważę 2 kg - powiada wiewiórka.
- Dobrze, zanotowałem - mówi lew.
Przyszło dużo zwierząt. W końcu przybył zając.
- Ile ważysz zajączku? - pyta lew.
- 60 kg. - Bez żartów zajączku !!! - krzyczy lew.
- 60 kg.
- Zajączku, nie żartuj, ile naprawdę ważysz?
- 60 kg. - Zajączku, bez jaj!!! Ile ważysz?
- A ...bez jaj to 2 kg

Jedzie zajączek z niedźwiedziem na jeden bilet i przychodzi kanar. To niedźwiedź schował zajączka do kieszeni w marynarce i pokazuje bilet.
Kanar się pyta:
- A co pan tam trzyma w kieszeni marynarki?
Niedźwiedź uderza się w pierś (tu powinien być taki zamaszysty gest), wyciąga spłaszczonego zajączka i mówi:
- Zdjęcie kolegi.

Zajączku, dlaczego masz takie krótkie uszy?
- Bo jestem romantyczny.
- Nie rozumiem.
- Wczoraj siedziałem na łące i słuchałem śpiewu słowika. Tak się zasłuchałem, że nie usłyszałem kosiarki...

Zajączka goni wkurzony niedźwiadek. Zajączek gna co sił przez las, nagle wpada na odsłoniętą polanę. Na polanie opala się lisica. Zajączek podbiega do niej i ledwo żywy mówi:
- Lisiczko, schowaj mnie gdzieś. Misio jak mnie dopadnie to ze mnie mokra plamka zostanie.
- Zajączku, gdzie cię schowam. Na polanie ani krzaczka, tylko ja tu leżę na ręczniczku.
- Lisiczko, a może ja bym ci wskoczył do dziurki między nogi, co?
- Wiesz zając, lubię cię. Schowaj się tam.
Na polanę wpada niedźwiadek rzucając przekleństwami. Podchodzi do lisicy:
- Ty, lisica, widziałaś tu zajączka?
- No co ty, niedźwiedź, gdzie by się schował. Sama tu jestem.
- A olać zająca. Podobasz mi się i cię przelecę.
- Oj miśku, nie lubię cię i nie dam ci się.
- Jestem silniejszy i cię zgwałcę!
Niedźwiadek rozchylił nogi lisicy, a w dziurce widać dwa przerażone oczka. Zdziwiony miś pyta:
- A co to?
Na to zajączek piskliwym głosikiem:
- Aids, aids, aids!!!

Idzie niedźwiedź przez łączkę i widzi zajączka.
- Te, zając, skocz po papierosy!
- Odp*.* ty h*.* taki owaki ! Ty *.* *.* *.* !
Niedźwiedź przestraszył się i poleciał szybko do domu.
- Stara! Włącz radio, chyba znowu rewolucja!

Idą dwa zajączki przez sawannę i widzą pasącą się żyrafę.
- Wiesz - mówi jeden - chętnie bym ją pociupciał.....
- Dobrze - mówi drugi - bierz się do roboty. Ja poczekam.
Zajączek dobrał się do żyrafy, ale że to trwało dość długo, drugi nudzi się i zaczyna rzucać w głowę żyrafy kamieniami.
Żyrafa wzdycha:
- Taki mały, a ciupcia, że aż w głowie huczy...


17.05.2004
17:00
[7]

MarcinRegin [ Konsul ]

Lądują amerykanie na Marsie. Wychodzą ze statku, rozglądają się, coś mierzą. Jeden mówi do drugiego
-Tam postawimy McDonalda, tam biurowiec.....
Podchodzi do nich marsjanin i spokojnie mówi
- Nie, nie, nie, wczoraj tu byli jacyś panowie i powiedzieli, że szto tu wsio budziet kukurydza.

17.05.2004
17:06
smile
[8]

zmudix [ palnik ]

ja krótko:

Jasnowidz do jasnowidza
-wiesz co?
-wiem

17.05.2004
17:08
smile
[9]

PAW666THESATAN [ DP Jasio aka T-666 ]

no i po co tworzyc nowy watek skoro jest watek seryjny :

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.