tygrysek [ behemot ]
Karczma "Pod Poetyckim Smokiem" cz. 1215
Bufet jest czynny od 5:00 do 24:00 [dla potrzebujących non-stop, ale po godzinach obsługa we własnym zakresie]. Gościmy zbłąkanych, gdy tylko poczują, że na innych wątkach jest chwilowo podejrzanie cicho albo podejrzanie głośno. Za barem Holgan, Astrea (która okazała się doskonale nadawać do tej pracy i została postawiona za barem przez Szamana; należy także nadmienić, ze jest ona jedynym w swoim rodzaju Kryształowym Duszkiem i zgodziła się kolaborować z liczem Szamanem i służyć mu za kryształową kulę przepowiadającą przyszłość) i Szaman (uwaga: Szaman ma zawsze rację, nie może inaczej być!) mieszają magiczne drinki. Magini kręci się po sali, ale ostatnio bardzo rzadko wpada pochłonięta obowiązkami przy nowej klientce Karczmy (przewiduje jednak, że wkrótce sytuacja się unormuje i do lokalu wstawimy kołyskę ;-), MarCamper pilnuje porządku gwarantując bezpieczny odpoczynek, eros w kuchni miesza ... w kotle (na czas jakiś obowiązki jego przejął Mac, czym zaskarbił sobie wdzięczność tak gości jak i obsługi, która martwić zaczynała się faktem przedłużającego się urlopu erosa) i rothon - na zapleczu dba o interes oraz dokarmia świnkę, którą kiedyś przyniósł w darze.
W takim miejscu jak to nikogo zdziwić nie może obecność anioła. Ten nasz Anioł z Naderwanym Skrzydłem, jest o tyle wyjątkowy, że wiemy wszyscy, iż nie doje, nie dopije a będzie się interesował. AnankE wpada wieczorkiem, puka w szybkę i pije adamusowego grzańca, mi5aser - etatowy stały klient w koło opowiadający o EverQuest. Ostatnio rozgląda się trochę nerwowo wyczekując na moment, kiedy trzeba zmienić numerację. Adamus płaci za drinki wierszami sam przynosząc najlepsze alkohole świata i przygotowując doskonałego grzańca dla zziębniętych, a Gambit przynosi ze sobą świeczkę i koronkową chusteczkę. Zajmuje się także kominkiem, przed którym wygrzewa się z wyrazem błogostanu na twarzy Tygrysek, co jakiś czas zerkając jednak nerwowo na mi5asera, gdyż ten próbuje go uprzedzić przy zmianie numeracji w przerwach pomiędzy swoimi powieściami. Pellaeon dba o czystość, kontrolując z sanepidowską dokładnością wszystkie zakamarki i regularnie wyprowadza Ósmego na spacery (ale nie dane mu jest zaznać spokoju od służby we Flocie z powodu Yoghurta, który regularnie raportuje mu o sytuacji w walce z Rebeliantami i aktualizuje Imperialną stronę Holonetową):-). Nick Grzecha sugeruje różne grzechy, ale osobnik ten wsławił się szczególnym upodobaniem do numeracji rzymskiej i c(_) ;-) Odwiedza nas Alver the Gnom, a po jego uprzejmej propozycji dotyczącej naszej Karczmy "a może to też mam rozpieprzyć?!?" umieściliśmy go w stopce papieru firmowego. Teraz doczekaliśmy się - powrócił do nas z wojska na białym koniu. Attyla, mnich pochodzący ponoć od smoka, przechodząc wstępuje na zimny prysznic, poza tym zawsze wie kiedy wstać i wyjść :). Tofu ponownie opuścił nas i udał się do Japonii, skąd, jak obiecują sobie wszyscy, przywiezie nam furę egzotycznych prezentów (nie tylko herbatę ;)!!! Można tu też usłyszeć pieśni Wędrownego Barda i gromkie okrzyki imć Dymiona, który broni honoru kobiet i naszej Karczmy. JRK przynosi różne ciekawe rzeczy i pije wapno. Ostatnio mamy nowego dostawcę szmuglowanego piwa - Mr.JackSmitha, który zaczął też parać się pracą barmana i jest w tym debeściarski :-) Wieczorami lub nocą przychodzi Kerever cierpiący na bezsenność, odkąd po raz pierwszy odwiedził Sosarię. Śni o tej krainie na jawie. Wieczory i noce to też ulubione pory gnoma Desera, który wpada na piwo zawsze z nieodłącznym worem pełnym artefaktycznych artefaktów (ale nie posiada największego skarbu naszego barmana - samonapełniającego się kufelka +5 ;). Rankiem zjawia się krasnolud Kastore, znany Zabójca Trolli, przychodzi opowiadać o swych wyprawach i walkach stoczonych rzeczywiście lub jedynie zmyślonych. Nemeda gdzieś tu się czai w mrocznym kątku, szukasz magii nekromanckiej, wypowiedz jej imię a pojawi się od razu. Jest także Shadowmage, który z uporem godnym lepszej sprawy czatuje na to, żeby być pierwszym i gotów jest się z każdym pojedynkować na Fireball`e... ;-) NicK próbuje w przybudówce zorganizować gorzelnię - zamarzyło mu się piwo własnej produkcji. Ostatnio zaniedbał trochę warzenie piwa, poświęcając swoją uwagę Duszkowi, którą za obopólną zgodą usidlił i zaprowadził przed ołtarz (gwoli ścisłości to nie jest pewne, kto kogo gdzie zapędził, ale tak to w opowieściach bywa, że cny rycerz damę serca swego przed ołtarz prowadzi, a nie odwrotnie... ;))). Yosiaczek wsławiła się tym, że w ogniu dyskusji postanowiła zademonstrować swoje zdecydowanie i użyła czołgu (pożyczonego od Admirała Pellaeona) jako argumentu i wjechała do Karczmy przez... ścianę, co zmusiło obsługę do jej późniejszego magicznego odbudowania... [ściany, nie Yosiaczka] :-) Cóż, poza tym łączy ją trochę niejasny związek z porucznikiem Yoghurtem ;-) AQA natomiast uczy się od Admirała Pellaeona za niebiańsko wysokie stawki (ale w końcu sam Wielki Admirał udziela korepetycji... ;)) obsługi Generatora Czasoprzestrzennego, co może mieć dla naszej Karczmy wiekopomne konsekwencje... :-). Zdarzają się także historie jak z telenoweli, czego przykładem jest Pijus, który podejrzewa (z bliżej nie skonkretyzowanych powodów), że jest dawno zaginionym bratem Szamana (o czym ten oczywiście nic nie wie i wszystkiego się wypiera... ;)). Pojawił się także w naszej Karczmie silny desant z Wielkiego Miasta Portowego Północy, wśród którego wyróżnia się Rogue, będąca, co wiedzą dobrze poinformowani, blisko związana z Gambitem... Obok wejścia stanął słynny sprzedawca kiełbasek w bułce Dibbler - zachwala swój towar Gardło Sobie Podrzynając ceną. Nikt jednak nie próbuje jego kiełbasek dwukrotnie - świadczy to o roztropności miejscowej klienteli. Od czasu kiedy w ekipie mafii gdańskiej pojawiać się zaczął Ingham konieczne stało się zainstalowanie spluwaczek oraz wyłożenie dyżurnych szmat. Panowie maja bowiem dziwaczny zwyczaj witania się poprzez plucie. Z tamtych regionów przybywają czasem Pasterka i Kane: Dzicy Barbarzyńcy z Dalekiej Północy, siedzą i popijają grog zrobiony według przepisu Mamy Muminka, siejąc przy tym ogólny zamęt i spustoszenie w karczmianych zapasach... Z innego wielkiego miasta północy przybywa wielki spec od Half-life`a i Fallout`a imć Lechiander (zwiększa się w ten sposób znacząco nasz karczmiany potencjał wszechwiedzy... ;)
Jako że Karczma miejscem jest niezwykłym, niezwykłe są w niej także i najzwyklejsze zdawałoby się przedmioty. Ale w błędzie jest ten, kto tak będzie myślał - nawet nasze szafy maja swoje sekrety... Z takiej właśnie szafy (należącej nota bene do Holgan) wynurza się regularnie Puynny (z tego co udało się ustalić, jest to chyba skutek zabawy Generatorem Czasoprzestrzennym przez AQA... :)
Z żadnej szafy, ani innego wymiaru nie pochodzi Piotrasq, ale za to on sam przyprowadził do nas razu pewnego niezwykłego gościa: słonika koloru seledynowego, który od razu stał się nasza karczmianą tajemnicą... Magów dyżurnych u nas jak psów, ale tylko jeden sprawia szczególny kłopot :-) Zasłużył się Kanon przybytkowi, a ciągle: a to weny na zapis nie ma, a to skryba zwiał albo leży pijany. Jednak teraz błąd naprawiony i należne w stopce miejsce przyznajemy z przytupem! Nawet mniej uważny obserwator dostrzeże, że w okolicach szynkwasu kręcą się ostatnimi czasy jacyś podejrzani klienci. Jeden z jakąś kokardą? Gdy zapytać barmankę odpowie (po brzęknięciu monetą oczywiście), że to Osioł zwany KaPuhY, w pyszczku mający balonik, a na ogonku kokardkę. Kiedyś był Osłem pod ochroną, ale zmieniło się to w chwili kiedy wybrał nową drogę kariery - Kaloryfera Żeberkowego. Uważając na ostre zęby czterokopytnego na blacie baru cały czas próbuje przysiąść TrzyKawki. Hmmm, czyżby jedna kawa nie starczała? :-)
Widziano tutaj nawet VIPów pijących kakao, ale o tym sza -jesteśmy znani z dyskrecji :-)
W sezonie jesienno-zimowym podajemy wszystkim zziębniętym grzańce najróżniejszego sortu i w dowolnych ilościach (bardzo potrzebującym i bardzo zasłużonym nawet za przysłowiowe "Dziękuję" ;-) Poza tym na pięterku można spędzić noc - oddano właśnie do użytku wyremontowane pokoiki (które, należy dodać, zimą są dobrze ogrzewane, a latem klimatyzowane) . "Więc niech umierają słowa nasze - na to są, przez to są."
[Bar jest ciemny; kilka postaci siedzi przy kontuarze pijąc w milczeniu; nie mówiąc do siebie i nie patrząc na siebie trwają w cichym porozumieniu ludzi uprawiających rozpustę i oddających się nałogowi, a barman o twarzy apostoła rozumiejącego słabość ludzkiej natury stoi w półcieniu brzęcząc kostkami lodu i porusza się bezszelestnie z jednego końca baru na drugi niby bóg niegodziwości, wyposażony przez naturę w twarz ascety]
Poprzednia część:
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
zonk
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
Aby polecieć na trasę samolotem w ramach szkolenia należało złożyć plan lotu kontaktując się w tym celu z właściwym ośrodkiem kontroli przestrzeni powietrznej. Można to było zrobić na dwa sposoby - pracowicie wypisać nazwy miejscowości przez które chcielibyśmy polecieć na kartce i wysłać faksem, lub, co jest prostsze i częściej stosowane, po prostu zadzwonić i podać je jako odgłos paszczą. Pewnego razu dyżurny kontroler podniósł słuchawkę telefonu i popotwierdzeniu iż jest gotowy do zapisania trasy usłyszał: "Kazimierz, Nieliż, Cyców, Haliny" (trasa z okolic Lublina, obecnie kultowa)
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Racja! Nie latam, ale znam, bo pije z pilotami i skoczkami czasem :-))
TrzyKawki [ smok trojański ]
Komp działa, jestem z siebie dumny :-)))
tygrysek [ behemot ]
fajne są teraz te LUNUX'y
miłe, przyjazne i wogóle cacy
wracam do dalszej zabawy
Deser [ neurodeser ]
No i po robocie :)
Mozna zacząć coś wymyslać ale tak mi się nie chce, że na zwykłym piwie się skończy :) Czaję się już na serwer, który ponoć powraca w glorii jutro :) No a dziś jeszcze gdzieś porozrabiam.
Deser [ neurodeser ]
Lekko zawiewa, ktoś nos podciera
Przejeżdża sześć osiem, pod rękaw spozieram
Przez pasy przebiega zagubione dziewcze
Czekam co będzie - no co będzie jeszcze
Jest poniedziałek, ja nic nie muszę
Już wytrzeźwiałem, trochę mnie suszy
Jem bułkę z masłem i pomidorem
Z Tymonem piwo wypiję wieczorem
Każdy gdzieś leci, ja nie mam gdzie
Nie jest mi dobrze, nie jest mi źle
Spędzam ten dzień ze swoją dziewczyną
Nie czuję zimna gdy robi się zimno
A tak na co dzień - samochodem
Tak lekko obok, trochę pod spodem
Mijają nam noce mijają nam dnie
Mijają miasta, mijają wsie
Coś we mnie pękło, coś się złamało
Bo czegoś za dużo a czegoś za mało
I nie wiem gdzie iść i jak najlepiej
Nie mogę powiedzieć jak jest najpewniej
-----------------------------------------------------
Babilon
Magini [ Legend ]
Dobry wieczór :-)
Zaglądam o zwykłej dla mnie porze - pora kąpieli marudy (na szczęście przez Kera - tylko on ma cierpliwość patrzeć jak maleństwo się chlapie ponad godzinę ;-) A ja mam godzinę dla siebie)
rothon - polecam się na przyszłość :-) Ja pamiętliwa jestem ;-*
mi5aser - właśnie, nie ma Cię, jak ja przychodzę. Chyba trzeba to naprawić przystojniaku ;-))
I idę sobie posłuchać AMJ
Szeptem do mnie mów, mów szeptem.
By nikt obcy twoich słów nie słyszał.
Jak najciszej proszę mów,
A przedtem spójrz w oczy tak,
Jak tylko ty patrzeć na mnie umiesz.
Chcę uwierzyć, że przede mną nikt
Nie uczył się tych słów na pamięć.
Więc mów szeptem, szeptem się nie kłamie.
A to co mówisz przecież brzmi jak jakaś baśń.
Świat cały dziś mi zazdrości, za oknem zaczaił się wiatr.
Chcę ukraść nam słowa miłości.
Te słowa, które starczyć mają nam na wiele, wiele lat.
Dlatego...
Szeptem do mnie mów, mów szeptem.
Jak najciszej mów, bo wciąż się boję.
By zły los słów nie podsłuchał twoich.
Żeby marzeń naszych nam nie ukradł nikt.
Codziennie ktoś komuś mówi, to samo co mówisz dziś ty.
Lecz słowa tak łatwo pogubić.
Więc wiele słów, a mało szczęść spotyka się na świecie tym. Kochany...
Szeptem do mnie mów, mów szeptem.
By nikt obcy twoich słów nie słyszał.
I niech zamknie się nad nami cisza,
W której już nie będzie trzeba więcej słów.
Kanon [ Mag Dyżurny ]
dziesiąty
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Jedenasty ?
Kanon [ Mag Dyżurny ]
everybody dance now
Arcy Hp [ Pan i Władca ]
Kanon -------->> ewrybady pomarańcze wy tańczycie i ja tańcze ;)
Haj ol
Deser [ neurodeser ]
dziewiąty :P
Skończyłem rowerowe wycieczki :) Piwo otwarte, ufnie spoglądam w świat przez okno :P
TrzyKawki [ smok trojański ]
Otwieram czwarte. Świat pięknieje w oczach. Poza tym jestem uwędzony po tzw. grillu. Nic to, będę się lepiej trzymał :-)))
TrzyKawki [ smok trojański ]
Wstaaaawać !!! :-)))
TrzyKawki [ smok trojański ]
Zupełnie zapomniałem: Najlepsze życzenia dla wszystkich Zoch !!!!
tygrysek [ behemot ]
Zoś tu conajmniej dwie zagląda :)
więc zdrówka im życzę i wypiję dziś ich zdrówko !!
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Dla wszystkich Zofij =====>
Gilmar [ Easy Rider ]
Ja też, ja też, życzenia dla wszystkich Zoś, a przy okazji dla siebie - żeby nie były zimne...
Deser [ neurodeser ]
Sto lat... sto lat *śpiewa*
Gilmar [ Easy Rider ]
Wiedziałem, takich życzeń nikt nie przebije, no, no śpiewający deser...????
TrzyKawki [ smok trojański ]
A jak porafi pląsać :-P
tygrysek [ behemot ]
Deserze, zerknij pod link, który podałem u dołu i przeczytaj drugą część mojego posta z [15.05.2004] 14:22.
To taka małe pytanie też do wszystkich, którzy czują muzykę.
ZeTkA [ ]
kawkao-- wredziaku dzieki Ci za ta zoche ;PP ;))
tygrys -- dzieki i smacznego pifka ;)))
piotrasq -- kwiatuszki sa sliczne ;))
gilmar -- obiecuje z enie bede oziebla ;)))
deser -- coz to za przepyszny deser ;)) dzieki ;))
TrzyKawki [ smok trojański ]
Nie ma za co , złotko :-P
Papa i smoków 102 :-)
PELLAEON [ Wielki Admirał ]
Witam
O zdrowię pytam, i wszystkim Zofijom kwiaty zanoszę :-)
Niech żyją nam! :-)
I małe filmowe pytanko - czy ktoś z Was już był (lub wybiera się) w kinie na "Troi"?
Czy warto?
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
PELL ------> ja byłem wczoraj. Film jest po prostu nudny i tylko sceny batalistycznie go jakoś ratują. Z Homerem nie ma za wiele wspólnego. Jeżeli mam być szczery, to nie warto.
Deser [ neurodeser ]
to teraz jeszcze Zosie ucałuję :* :)
tygrysie - do drugiej części Twojego pytania - tak!
Pogoda paskudna, serwer się spóźnia, piwo się kończy... ale i tak sie uśmiecham :)
PELLAEON [ Wielki Admirał ]
Piotrasq -> Dzięki, znazy potwierdziłeś moje obawy co do tego filmu.
Chciałem się wybrać w przyszłym tygodniu, ale wygląda na to że zaoszczędzę te 10 złotych :-)
TrzyKawki [ smok trojański ]
kiedy gwiazdy lecą tak jak złoty deszcz
pokaż głowie niebo, powiedz czego chcesz
stój jak rajskie drzewo w lesie innych drzew
odkryj tajemnicę, która w tobie jest
śnij o czarnych słońcach, o kometach śnij
wszystko będzie twoje
wszystko czyli nic
będziesz czystą myślą jak bezbarwny gaz
w równoległych światach będziesz łowił czas
przeznaczenia moc, kryształ, znak i miecz
dobro niszczy zło - słowo spełnia się
miłość wielka jak białych karłów krąg
złodziej, rycerz, król i mag zawsze w tobie są
uwierz w to
przeznaczenia moc, kryształ, znak i miecz
dobro zniszczy zło - słowo spełni się
miłość wielka jak białych karłów krąg
złodziej, rycerz, król i mag tobą zawsze są
zrozum to
Deser [ neurodeser ]
Orbik wrócił, a cztery godzinki w towarzystwie MG i dobrej ekipy robią swoje :) Idę spać zadowolony :D
Gambit [ le Diable Blanc ]
[Wysoka postać z wolna podchodzi do kominka, wrzuca do środka kilka sporych kawałków drewna...Nagle w dłoni pojawia się as kier. Zaczyna świecić intensywnym światłem. Rozświetla zamyśloną twarz i błyszczące czerwone oczy. Postać zręcznym ruchem rzuca kartę do kominka. Słychać stłumiony huk, a potem w palenisku zaczyna trzaskać ogień...]
Witam wszystkich....W kominku płonie już ogień, więc będzie gdzie snuć długie opowieści, a każdy wędrowiec będzie mógł wygrzać swe zbolałe kości...
Gambit [ le Diable Blanc ]
Deser --> Kurcze...ja na nikogo ciekawego nie trafiłem (oprócz pewnego strażnika na cmentarzu, z którym sobie pogadałem). Mam nadzieję, że dzisiaj pojawi się więcej osób z Kompanii. BTW, Bursztynowe to była porażka...ja wskoczyłem na czas nieobecności ORB'a na serwer Olmindon. Wydaje mi się, że dłużej tam posiedzę...Będę miał syndrom "Osiołkowi w żłoby dano" :P
Deser [ neurodeser ]
Dobry Smoki :)
Ot nie pospałem za długo bo mnie dzieci zwlokły :D
Gambit - jak się logowałeś to siedziałem na farmach. Niecałą godzinkę później zaczęła się tam regularna bitwa z drowami, które zaatakowały... a właściwie to scigają dwójkę graczy. Byłem z Nerris pod ręką to ich wspomagaliśmy. Przez jakiś czas pomagał nam Garland więc wiesz jaka tam straszna jatka była :) Nawet zejść mi się udało ale ktoś miał zwój i jakoś wylazłem z tego :D Nawet jeńca mieliśmy i sugerowałem wieszanie :P Skubaniec zażył truciznę.
Gambit [ le Diable Blanc ]
Deser --> Kurde...to byłem blisko. Z Ephesus poszedłem na cmentarz, i gadałem tam z jakimś graczem strzgącym portalu. Potem chciałem iść na farmy, ale w ostatnim momencie zrezygnowałem. Teraz żałuję...
Deser [ neurodeser ]
Gambit - ostatnio większość akcji przeniosła sie na farmy, prawie zawsze coś się tam dzieje. Na cmentarzu możesz zaś trafić na wampirzycę, zresztą ona się potrafi wszędzie szwędać więc uważaj :) Gryzie skubana i potem nęka wizjami... miałem styczność z kilkoma których spotkała, normalni to oni nie byli :D
Gambit [ le Diable Blanc ]
Deser --> A ta wampirzyca, to jakiś gracz, czy MG się znęca nad graczami...?
Deser [ neurodeser ]
Gambit - MG sobie zdobywa wyznawców :)
TrzyKawki [ smok trojański ]
[SPONSOR]
Lines on your face don't bother me
Down in my chair when you dance over me
I can't help myself
I've got to see you again
Late in the night when I'm all alone
And I look at the clock and I know you're not home
I can't help myself
I've got to see you again
I could almost go there
Just to watch you be seen
I could almost go there
Just to live in a dream
But no I won't go for any of those things
To not touch your skin is not why I sing
I can't help myself
I've got to see you again
I could almost go there....
No I won't go to share you with them
But oh even though I know where you've been
I can't help myself
I've got to see you again
Deser [ neurodeser ]
WAR
(Barret Strong, Norman Whitfield/Edwin Star)
War
What is it good for
Absolutely nothing
War
What is it good for
Absolutely nothing
War is something that I despise
For it means destruction of innocent lives
For it means tears in thousands of mothers' eyes
When their sons go out to fight to give their lives
War
What is it good for
Absolutely nothing
Say it again
War
What is it good for
Absolutely nothing
War
It's nothing but a heartbreaker
War
Friend only to the undertaker
War is the enemy of all mankind
The thought of war blows my mind
Handed down from generation to generation
Induction destruction
Who wants to die
War
What is it good for
Absolutely nothing
Say it again
War
What is it good for
Absolutely nothing
War has shattered many young men's dreams
Made them disabled bitter and meanLife is too precious to be fighting wars
each day
War can't give life it can only take it away
War
It's nothing but a heartbreaker
War
Friend only to the undertaker
Peace love and understanding
There must be some place for these things today
They say we must fight to keep our freedom
But Lord there's gotta be a better way
That's better than
War
War
What is it good for
Absolutely nothing
Say it again
War
What is it good for
Absolutely nothing
--------------------------------
Edwin Star
dobranoc :)
Rogue [ Mysterious Love ]
..............ziew ziew ziew............... dzien dobry :))))))))))))))))
Nio i zacza sie kolejny ciezki tydzien pracy ble ble bke .........
Ingham -- słonko zadzwon dzisaj do mnie jesli bedziesz miał czas ja w wekend nie dałm rady bo bo bo ....:)))))))))
No a teraz kawka i do pracy :))))))
kastore [ Troll Slayer ]
Witam po przerwie, zeszły tydzień miałem na zmiane albo lenia , albo tyle pracy ze nie nadążałem, i jeszcze targi w Kielcach , na szczescie nie musialem na nie jechać tylko szykować ekipe.
rothon , mikser --> nie wiem czy jeszcze gracie w HoA, ale jak cierpliwie zwiedzam Buried Catherdral i to chcialem pokazać :
You have attacked 12 Black Phanthoms
....
Round 379
Black Phantom casts Exploding Aura.
Kastore resists Exploding Aura.
Kastore regenerates 1 HP. (434 HPs left)
Kastore's Iron Will spell wears off.
Kastore attacks Black Phantom and hits for 19 damage. (-1 HPs left)
Black Phantom: Darkness shall return… (dies)
Round 380
Kastore: Another one bites to dust
You are Victorious! You have gained 710 XPs and 4800 Gold!
You have raised your experience level to Level 72!
Your HP Max has been increased by 7.
Your Willpower has been increased by 1.
Your Critical Hit ability has been increased by 1%.
Garfield i do pracy
tygrysek [ behemot ]
bry Smoki
już wczoraj przeczuwałem co się stanie ... a stało się
dziś jest poniedziałek !!
jak ja nienawidzę poniedziałków, szczególnie tych, co pojawiają się po niedzieli ...
stanowczo zgłaszam protest głodowy z przerwami na śniadanie, obiad i kolację ...
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
Dzień Dobry Smoki : ))
kastore ----> nie gram juz długo, znudziło mi sie koło 30 poziomu ; )
no nic musze dziś napisać coś co miałem napisać w weekend więc biorę sie do roboty ;/
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
aa zapomniałem jeszcze:
"1" ;p
a ja wczoraj "pedałowałem" cały wieczór i dziś mnie tyłek boli ;p
tygrysek [ behemot ]
to normalne, że od pedałowania boli tyłek
i dłonie, jeżeli się pedałowało z podskokami na wertepach
a my jesteśmy tolerancyjni :)
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
no no dłonie też mnie trochę bolą ;/ ale bardziej od trzymania browaru niż od jazdy po wertepach ;p
TrzyKawki [ smok trojański ]
Nie jestem w tej dziedzinie ekspertem, ale słyszałem, że mniej boli jak się używa wazeliny :-P
tygrysek [ behemot ]
ale można się ze siodełka wyślizgnąć przy zbyt soczystym namaszczeniu wazelinką
Kanon [ Mag Dyżurny ]
Wampirzyce spotkalismy, podczas polowania na ogry jakies 4 tygodnie temu, ale ja przegadalismy :D
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-05-17 11:50:28]
Zofia [ Generaďż˝ ]
Witam
Wybaczcie ,że dopiero Wam dziękuję za życzenia,ale nie było mnie w domu
Jeszcze raz serdeczne dzięki
Szczególne podziękowania dla Rogue Gambita i małej Oliwki
TrzyKawki [ smok trojański ]
Dziś : rumuńskie paskudztwo z sokiem porzeczkowym, "Tyskie" oraz "Smirnoff Ice"- Bez koncertu - Śpiewam sam :-DDD
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Zyjecie ? Czy nie bardzo ?
Holgan [ amazonka bez głowy ]
...dzieńdoberek...
TrzyKawki --> oj, nie dobrze z Tobą skoro pijasz "rumińskie paskudztwo" i w dodatku sam śpiewasz =D =P
rothon --> liczę, że Ty mi najlepiej doradzisz. Złapał mnie straszliwy leń i nie mam zielonego pojęcia jak się go pozbyć. Nie chce mi się pracować <ani ciut ciut> mimo, że jest kilka pilnych a kilka ciekawych spraw do załatwienia. A mi się nie chce i już! Poddaj mi jakiś pomysł jak mam się zmobilizować do działania...
Inna sprawa: HEJ ŚPIOCHY! Wstawać! To nie do pomyślenia, żeby o tej porze Karczma jeszcze była zamknięta =)
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
He he...
Holgan [ amazonka bez głowy ]
Cześć Piotrasqu =)
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
Dzień Dobry Smoki : ))
bah a ja juz zdążyłem jedną baze do obróbki przygotować i obgadać połowę projektu z ludźmi ;p
Holgan [ amazonka bez głowy ]
mixw\erqu --> skoro taki pracuś z Ciebie to może Ty mi powiesz jak się lenia pozbyć?? =)
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Holgan--> Nie zagladaj do netu. W ogole. Ja od soboty w kieracie i w ogole mnie nie ma na necie. Nie ma innej mozliwosci.
Holgan [ amazonka bez głowy ]
rothon --> dziś jestem pierwszy dzień w necie od ponad tygodnia. A tak to siedzę w domu i czytam książki.... fantazy... =)
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Ech - biedni wy...
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Ja wlasnie zrobilem sobie pol godziny przerwy, bo mnie oczy bola od tego pisania. Ale dzis juz koncze i jutro zrobie soebie dzien opierdalacza :-))) Wreszcie! Tadaaaaam!
A tak w ogole to wygralem konkurs na GOLu (Painkillera, co go nie mam i nie moge nigdzie kupic). Tadaaam! :-))
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
W Warszawie tez nie mozna go juz dostac. Ja na szczescie kupilem w dniu premiery.
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Piotrasq--> A ja, cholera, w dniu premiery mialem go w reku, ale nie kupilem, bo nie wiedzialem w ogole co to jest. Czy to gniot co nie idzie i dlatego taki tani, czy co? Nie interesuje sie szuterami za bardzo i jakos w ogole ominela mnie informacja o tym projekcie. Postanowilem sprawdzic i dopiero kupic. Okazalo sie, ze jak sprawdzilem, to juz nigdzie nie bylo :-))
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
co to wogóle za gra jest ten Painkiller ? słychać o tym w kólko ale jakoś nie przekonuje mnie to :p
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Gra ogolnie jest lipa. Napierdzielanka w stylu Serious Sama, ale kupilem, bo to polskie. Zreszta i tak nie chodzi plynnie na moim GF3. Lezy na polce...
TrzyKawki [ smok trojański ]
Czy rum robią w Rumunii?
Holgan - Niedobrze to byłoby ze mną gdybym śpiewał z tobą :-P
TrzyKawki [ smok trojański ]
Albo niedobrze mi ... heeep ! :-)
Holgan [ amazonka bez głowy ]
TrzyKawki --> tia... ja spiewać nie potrafię, więc faktycznie byłoby z Tobą niedobrze =p ech... =D
Deser [ neurodeser ]
Dobry Smoki :)
śpiewać każdy może... a ja robię to nienajgorzej :P
Pogoda dziwna ale piwo na ławce poprawiło słonko na niebie tak aby nieco pomrugało ;)
Ingham [ Konsul ]
Witam Wszystkich!!!
Winetou--> Gratulacje wprost znad morza do stolicy Wielkopolski!!!
Holgan--> Zaczynam Ciebie rozumieć z Twoją konferencją...250 osób piątek...Zaczyna boleć...Pojawiają się spóźnione listy...Możemy teraz przedyskutować popełnianie takich zjazdów :PPP
Rogue-->Dzwoniłem.
Rogue [ Mysterious Love ]
...............bry wieczór.....................
Ingham -- słonko wim ze dzwoniłes ale miałm sklep pełen klijentów i słonko nie miałam nawet jak oddzwonic:(((((((((Moja wina moja :)
Holgan -- czy twoje gg dział ??? jesli tak to czasmi odpisuj :)
TrzyKawki [ smok trojański ]
Dobry wieczór! - zabrzmiał radośnie nieco stłumiony głos potwora. Jego mowa była niewyraźna, ponieważ pysk trzymał do połowy zanurzony w balii z mieszaniną "Żubrówki" i soku jabłkowego, w której wesoło potrzaskiwały kostki lodu.
Rogue - Ty się nic nie martw - ja z nią nie mogę się przez gg porozumieć od tygodnia :-DDD
Rogue [ Mysterious Love ]
Dzien dobry spiochy wstawac do pracy sie brac:))))))))))))))))))))))))))
#Kawki-- tia z nia to juz tak jest :( Tylko ja sie nie moge do tego jeszcze przyzwyczaic :)
TrzyKawki [ smok trojański ]
Muuuuszę?
Holgan [ amazonka bez głowy ]
...dzieńdoberek...
Rogue --> gg działa jak chce. Dziś wieczorkiem powinnam mieć trochę luzu i się odezwać. I bardzo Cię proszę Ty z Pierzastymi mnie nie obgaduj =D =p
TrzyKawki --> tiaa... od tygodnia?? tylko?? A Ty wogóle jesteś w stanie się ze mną porozumieć?? ?? ?? =D =p <potwór =p>
Ingham --> tia... no to jedyne co mogę Ci powiedzieć, to: Trzymaj się... bądź dzielny... I przygotowany na grupę 30 nie zgłoszonych wcześniej osób pojawiającą się 15 minut przed rozpoczęciem Konferencji =D =p
tygrysek [ behemot ]
bry Smoki
tak strasznie spać mi się chce, że hoho
tygrysek [ behemot ]
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
Dzień Dobry Smoki : )
tygrys ---> no niezłe to indiańskie zioło ; p
Rogue [ Mysterious Love ]
Holgan -- to odezwij sie bo chce sobie jakos wekend zaplanowac:)
3kawki -- my przeciwko niej ?? eeeeeee zdaje sie jej nie :)))))))))))))))))))))
Holgan [ amazonka bez głowy ]
Rogue --> znowu moje wszelkie chęci przyjazdu muszą zostać zawieszone na kołku ;( =( Muszę w piątek być w Poznaniu, a resztę weekendu w Toruniu.
I nie wmawiaj mi, że z Pierzastym nic nie knujecie... Musi tu być jakiś spisek, bo przecież On tak rano nie wstaje, a dziś coś tu muuuuczał =p
TrzyKawki --> czy mi się wydaje, czy coś Ci się popie... tfu... chciałam powiedzieć pomysliło?? Muczą krowy a nie kawki czy też smoki - rezydenty =D =p
Holgan [ amazonka bez głowy ]
... Mgła za barem pojawiła się nagle. Drżała, wirowała i kręciła się jakby bardzo się jej spieszyło. W mgnieniu oka wyszła z niej Barmanka...
Słuchajcie, ale mi się "fucha" trafiła...
... Kobieta rozejrzała się dookoła. W Karczmie było pusto, w sali czuć było przeciąg, a szyld mało sympatycznie skrzypaiał na uchylonymi drzwiami...
...będę asystowała przy montażu filmu ...
...dokończyła jakby z rozpędu. Ponownie się rozejrzała...
No tak, ale to dopiero w poniedziałek, a dziś widzę, że najpierw trzeba się Karczmą zająć. Hoooppp hop!!! Jest tu ktoś???
tygrysek [ behemot ]
to ja poproszę rolę głazu narzutowego o zapachu starego piwa
Holgan [ amazonka bez głowy ]
tigre --> przepraszam Cię bardzo, My w tej Karczmie realizujemy niemożliwe zamówienia, ale w sprawie cudów to proszę się zgłosić do najbliższej parafii... =)
Holgan [ amazonka bez głowy ]
Tigre --> Ty byś się bardziej nadawał na wieszak... =D
tygrysek [ behemot ]
wieszak ?? a niby dlaczego ??
Holgan [ amazonka bez głowy ]
bo jesteś wysoki i masz długie ręce =p =D Gambit też by się nadał, ale on pewnie by się wstydził =p
Zresztą film jest już nakręcony, teraz będziemy tylko montować =D
tygrysek [ behemot ]
hehe
można i tak
zmykam do domu
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
uh uh moja przygoda z filmem sprowadza sie do 3 sekundowego mignięcia na pokazie mercedesa, który był potem w jakimś programie motoryzacyjnym pokazywany .... ;)
Ingham [ Konsul ]
Witam!
Rogue--> JAk tam codzienna walka z rzeczywistością. nie dało rady pogadać, ale może jutro...
Holgan--> Tia...wiesz ja chyba na dzień dzisiejszy bym był zadowolony gdyby nieplanowane 5-15 osób się zjawiło. gorzej że nie wiem kto do mnie przyjedzie a raczej ile osób i jak zaplanować obiady i inne takie...Ehhh...Jak to przeżyje to się w piątek zdrowo upije...
Holgan [ amazonka bez głowy ]
Ingham --> ale nie odbierasz telefonów z granicy Polsko - Ukraińskiej z pytaniem, czy taką Konferencję naprawdę organizujecie i czy znasz takie to a siakie osoby? Bo u nas tak było =p =D Obiady to mały pikuś, ja musiałam znaleźć o 10 wieczorem 12 miejsc hotelowych na cały weekend, w obrębie starówki (5 hoteli było całkiem zajętych przez naszych gości)... ech... wesoło było =p <jak teraz na to patrzę =p>
Rogue [ Mysterious Love ]
................bry wieczór.........................
Ingham -- słonko tia mam nadzieje ze uda nam sie spokojnie pogadac:) A jesli juz bedziesz po konferencji i masz czas w sobote to daj znac oczywiscie popołodniu w sobote dobrze by było pogadac:))))))))))))
Holgan -- miałas zadzwonic ale jak widze znowu nie masz czasu przykro .A co do gambita i wieszak to chyba ja sie moge obrazic cio bo bynajmnie dlamnie to on za wieszak nie wyglada .
Deser [ neurodeser ]
Dobry Smoki :)
Kolejna doskonała przygoda :) *smieje się*
Gnom usiadł w kącie i owinąwszy się płaszczem zapadł w drzemkę
Holgan [ amazonka bez głowy ]
...dzieńdoberek...
No tak... miałam kilka dni lenia, a dziś znowu zarwana nocka. Tia... "yntelygente" zachowanie... ech...
Rogue --> masz info na gg. Przeczytaj na spokojnie i na spokojnie mi odpowiedz.
Deserqu --> noe nie możliwe... Tak wcześnie z Orba wróciłeś?? ?? =p
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Dziń dobry! Mam pytanie, w jaki sposob i jakim softem najlepiej, najszybciej, najlatwiej i najskuteczniej zrobic sobie z plyty DVD plik avi albo mpeg? Mam plyte DVD, a chce miec to w formacie do odtwarzania bez napedu DVD. Pomozecie? Pomozemy! ;-)
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
ciężka sprawa rothon, ale napewno sie da zerżnąć ;p popytam mojego informatyka w robocie ;p
pamięta ktoś może coś takiego co sie nazywa "metodą montecarlo" ? :P
tygrysek [ behemot ]
bry smoki
rothonie, polecam któryś z programików:
rothon [ Malleus Maleficarum ]
mi5aser--> Robie to zgrywanie wlasnie. Programem DVD Ripper, ale on jakis dziwny jest. Nie ma chocby mozliwosci zmiany wielkosci pliku wynikowego (np. kosztem jakosci). I w ten sposob bede mial 870 mega, czyli dwie plytki. A chcialbym na jedna.
rothon [ Malleus Maleficarum ]
tygrys--> Duzo tego, powiedz ktory brac?
tygrysek [ behemot ]
rothonie, ściągnij film do VOB'ów, zajmie troszkę miejsca na HDD, ale potem sobie zainstaluj VirtualDUB i nim sobie skompresujesz, ustalając kompresję dźwięku
tygrysek [ behemot ]
ktoś mi polecał ostatnio SmartRipper 2.41
ale nie pamiętam kto :)
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Ze co mam zrobic? :-)
tygrysek [ behemot ]
rothonie, ostatni raz ripowałem z DVD do DivX'a jak jeszcze nikt nie dziwił się na dźwięk słowa "dziewica"
bynajmniej wtedy najskuteczniejszą metodą było przegranie z DVD do VOB'ób na dysk twardy (około 4GB)
potem brałem VirtualDUB i nim kompresowałem film
ale poczekaj, rozglądnę się po jednym serwisie i powiem co i jak wykmiliłem ;)
tygrysek [ behemot ]
https://www.divx.pl/articles.php?id=37
instrukcja do DVD2AVI
https://www.divx.pl/articles.php?id=38
Instrukcja kompresji w programie DvdReaper
https://www.divx.pl/articles.php?id=53
Instrukcja kompresji Divx5 w programie VirtualDub
https://www.divx.pl/download.php?cmd=click&id=3
DivX 5.1.1 - download
Dr. Divx 1.04
Opis: Program twórców kodeka divx, upraszczający konwersję innych formatów multimedialnych do Divx, w zaledwie kilku krokach. Program kompresuje pliki MPEG1/MPEG2/MPEG4, AVI, WMV, przechwycone z kamery cyfrowej (DV) albo przechwycone z innego źródła. Program ma gotowe profile znane już z kodeka Divx, można rónież tworzyć własne. Wykorzystuje filtry z innych programów np. Virtualdub. Program automatycznie dobiera rozdzielczość, sam usuwa czarne brzegi (cropping). Umożliwia tworzenie kolejki zadań. W pakiecie zawarty jest od razu kodek Divx 5.1.1 Pro.
https://www.divx.pl/download.php?cmd=click&id=660
polecam doktorka
Xmpeg 5.03 Final
Opis: Program konwertuje dvd do avi wraz z dźwiękiem i napisami. Stanowi on rozwinięcie FlaskMPEG. Program dekoduje mpeg1 i mpeg2 i umożliwia ich skompresowanie do wybranego formatu i wybranym kodekiem (m.in divx 5, xvid).
https://www.divx.pl/download.php?cmd=click&id=525
DVD2AVI 1.86
Opis: Narzędzie dostarczające strumień z pliku VOB do innego kompresora - wersja zalecana do kompresji bezpośredniej
https://www.divx.pl/download.php?cmd=click&id=27
rothon [ Malleus Maleficarum ]
tygrys--> Sadze, ze teraz mozna to robic 'w locie', tyle, ze trzeba miec program z taka opcja okreslania wielkosci pliku wynikowego. Nie zawracaj sobie glowy, jak mi sie skonczy ripowac to obadam Smart Rippera, pisza, ze ma sporo opcji, wiec pewnie i ta.
tygrysek [ behemot ]
weź tego Dr. Divx o którym pisałem post wcześniej
bawiłem się tym programem i można tam regulować wielkość pliku poprzez ustalanie stopnia kompresji
tak czy siak średnio wychodzi, ze film skompresowany na 700 kbit/s to jakieś 650 - 750 MB filmu, o średniej ilości akcji i długości 1,5 godziny
Dr. Divx 1.04
Opis: Program twórców kodeka divx, upraszczający konwersję innych formatów multimedialnych do Divx, w zaledwie kilku krokach. Program kompresuje pliki MPEG1/MPEG2/MPEG4, AVI, WMV, przechwycone z kamery cyfrowej (DV) albo przechwycone z innego źródła. Program ma gotowe profile znane już z kodeka Divx, można rónież tworzyć własne. Wykorzystuje filtry z innych programów np. Virtualdub. Program automatycznie dobiera rozdzielczość, sam usuwa czarne brzegi (cropping). Umożliwia tworzenie kolejki zadań. W pakiecie zawarty jest od razu kodek Divx 5.1.1 Pro.
i pytaj się :)
jak będę mógł, to mogę
tygrysek [ behemot ]
no i doktorek powinien to zrobić wszystko w locie
tygrysek [ behemot ]
karczma 6 dni
posty co 5 godzin
tak daaaawno nie było :)
pracować !! nie obijać się !!
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
okej mam pytanko ma ktoś pojęcie jak rozwiązać takie zadanie za pomocą solvera ??
Dwie bazy PKS (I, II) wysyłają autobusy na 4 dworce: D1, D2, D3 i D4 na terenie miasta. Przejazdy miedzy bazami a dworcami są traktowane jako puste przebiegi. W tablicy nr 1 podano odległości pomiędzy bazami a dworcami, liczbę autobusów, którymi bazy dysponują oraz zapotrzebowanie dworców. Zaproponuj rozdział autobusów pomiędzy dworce, minimalizując puste przebiegi.
Bazy Dworzec D1 Dworzec D2 Dworzec D3 Dworzec D4 Zasoby baz
I...............................15.............12.............10............ 17.............100
II..............................5.............. 18.............24............ 7.............. 150
Zapotrzebowanie...........40.............65.............45.............60
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-05-20 14:52:20]
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Za pomoca solvera??? W ogole nie umiem z niego korzystac.
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-05-20 14:53:28]
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
taa no ja też ;/ właśnie chodzi o zrbienie tego solverem bo we łbie to juz dawno sobie policzyłem co i jak ;p
mówiąc szczerze nie bardzo też wiem jak ma wyglądać odpowioedź do tego zadania ;/
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
musze też opracować model matematyczny do tego zadania ;/
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Odpowiedz bedzie wygladala jak taka sama macierz. Tyle, ze w pola wpiszesz ile autobusow wali z ktorej bazy na jaki dworzec. Minimalizacja pustych przebiegow to najmniejsza suma kilometrow przejechanych przez autobusy z i do baz (na noc). Ale jak to solverem?... Pojecia nie mam.
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Pamietam, ze na uczelni trzaskalem solverem jak sie masz, ale teraz zabij mnie - nic nie pamietam...
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
Piotrasq ----> okej kiedy sie umawiamy na zabijanie ? ;p zgadnij skąd mam to zadanie ? :pppp
Deser [ neurodeser ]
Dobry Smoki :)
Holgan - wróciłem wczesniej z Orba bo przygoda była taka, że po trzech godzinach wypaliłem się do cna :D Dyskusja z obrzymem nad tym jaki i z czym placek zrobić z barda przejdzie do moich ulubionych :P Szkoda tylko, że w tym szaleństwie żadnej fotki nie strzeliłem :/
Gnom rozejrzał się czujnie w poszukiwaniu kufla :)))
Holgan [ amazonka bez głowy ]
Deserqu --> acha... =D To tak jak moja gadka (a raczej mojej postaci) na sesji w Krakowie prowadzonej przez Tigra - dyskusja wrednej pół - Elfiej Druidki z goblińskim szamanem ( w tej roli wystąpił Kapuhy =p) ojojojjjj... działo się a działo =)
A kufelek stoi z Twojej prawej strony =D
Deser [ neurodeser ]
Gnom zerknął na pusty kufel i zadumał się przez moment. Ostatkiem sił uniósł głowe aby mruknąć
Dobranoc Smoki :)
Holgan [ amazonka bez głowy ]
...dzieńdoberek...
Hej Smoki Wstawać, nie lenić się =)
Co się dzieje z tą Karczmą?? Jakiś marazm zapanował...
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Mnie sie nie chce...
Gambit [ le Diable Blanc ]
[Wysoka postać z wolna podchodzi do kominka, wrzuca do środka kilka sporych kawałków drewna...Nagle w dłoni pojawia się as kier. Zaczyna świecić intensywnym światłem. Rozświetla zamyśloną twarz i błyszczące czerwone oczy. Postać zręcznym ruchem rzuca kartę do kominka. Słychać stłumiony huk, a potem w palenisku zaczyna trzaskać ogień...]
Witam wszystkich....W kominku płonie już ogień, więc będzie gdzie snuć długie opowieści, a każdy wędrowiec będzie mógł wygrzać swe zbolałe kości...
Gambit [ le Diable Blanc ]
Deser --> Ja wczoraj na Olmindonie miałem równie (chyba) ciekawą dyskusję z pewnym paladynem w tematach wiary i dogmatów. Na dokładkę ja też jestem paladynem, tylko z nieco odmiennymi poglądami. I też cholera screenów nie robiłem...a teraz żałuję, bo rozmowa była niesamowita :)
Beatrix The Kidoo [ Junior ]
Mnie też sie nic nie chce
tygrysek [ behemot ]
już za 3 dni poniedziałek :)
hehe
i ostatnie 6 godzin tego tygodnia :)
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Jak sie robilo format dysku, z dyskietki startowej 98 ? Od razu po zaladowaniu systemu, czy trzeba uruchomic Fdiska ?
Wszystko juz pozapominalem...
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Od razu po systemie. Oczywiscie, jezeli format.com jest na dyskietce, bo to polecenie zewnetrzne. fdisk jest do tworzenia partycji.
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
Dzień Dobry Smoki :)
dzizus, mało nie zszedłem z samego rana, kumpel mnie poprosił o pólitra krwi i pani doktor stwierdziła że mam za małe ciśneinie po tym jak walnołem głową o blat .... ; )))
rothon [ Malleus Maleficarum ]
To nie sprawdzili przed pobraniem czy zejdziesz, czy nie? Szok! Kurwa, nawet krwi w tym kraju nie potrafia pobrac!
tygrysek [ behemot ]
Piotrasq --> zależy co chcesz zrobić
jeżeli zlikwidować partycję to fdisk
jeżeli nie musisz grzebać z partycjami to robisz
d:(CD-ROM
cd win98
format c: /q/s
potem kopiujesz z CD pliki instalacyjne na HDD
c:
mkdir win98
d: (CD-ROM)
cd win98
copy *.* c:\win98
c:
cd win98
setup /ie /is /im /iv
warto zrobić tak, aby później nigdy windows nie szukał CD w CD-ROM'ie
tygrysek [ behemot ]
Eamon - Fuck it (I don't want you back)
Whoa oh oh
Ooh hooh
No No No
[Verse 1:]
See I don't, know why, I liked you so much
I gave you all, of my trust
I told you, I loved you, now that's all down the drain
You put me through pain, I wanna let u know how I feel
[chorus:]
Fuck what I said it don't mean shit now
Fuck the presents might as well throw 'em out
Fuck all those kisses, that didn't mean jack
Fuck you, you hoe, I don't want you back
Fuck what I said it don't mean shit now
Fuck the presents might as well throw em out
Fuck all those kisses that didn't mean jack
Fuck you, you hoe, I don't want you back
[verse 2:]
You thought, you could
Keep this shit from me, yeah
You burnt bitch, I heard the story
You played me, ya even gave him head
Now you askin for me back
Ya just another hag, look elsewhere
Cuz you done with me
Fuck what I said it don't mean shit now
Fuck the presents might as well throw 'em out
Fuck all those kisses that didn't mean jack
Fuck you, you hoe, I don't want you back
Fuck what I said it don't mean shit now
Fuck the presents might as well throw 'em out
Fuck all those kisses that didn't mean jack
Fuck you, you hoe, I don't want you back
Oh oh Oh oh
Uh ha yeah
Oh oh Oh oh
Uh ha yeah
Oh oh Oh oh
Uh ha yeah
Oh oh Oh oh
Uh ha yeah
You questioned, did I care
You could ask anyone, I even said
You were my great one
Now its, all over, but I do admit i'm sad.
It hurts real bad, I cant sweat that, cuz I loved a hoe
Fuck what I said it don't mean shit now
Fuck the presents might as well throw em out
Fuck all those kisses that didnt mean jack
Fuck you, you hoe, I don't want you back
Oh oh Oh oh
Uh ha yeah
Oh oh Oh oh
Uh ha yeah
Oh oh Oh oh
Uh ha yeah
Oh oh Oh oh
Uh huh yeah
[Until the end]
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
rothon ---> ano jakoś nie sprawdzili, tylko kwit kazali wypełnić, w zasadzie to "obudziłem" się dopiero jak mnie dziubneli igłą ale wtedy było juz za puźno na ucieczkę ;p To centrum krwiodastwa to jest fabryka mała a nie przychodnia, tam takich jak ja tylko spychają ze stołka żeby nie blokował miejsca następnym ; p
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
a to znasz Tigre ??
I was gonna clean my room until I got high
I was gonna get up and find the broom but then I got high
my room is still messed up and I know why
- cause I got high (repeat 3X)
I was gonna go to class before I got high
I coulda cheated and I coulda passed but I got high
I am taking it next semester and I know why
- cause I got high (repeat 3X)
I was gonna go to work but then I got high
I just got a new promotion but I got high
now I'm selling dope and I know why
- cause I got high (repeat 3X)
I was gonna go to court before I got high
I was gonna pay my child support but then I got high
they took my whole paycheck and I know why
- cause I got high (repeat 3X)
I wasnt gonna run from the cops but I was high
I was gonna pull right over and stop but I was high
Now I am a paraplegic - because I got high (repeat 3X)
I was gonna pay my car A note until I got high
I wasn't gonna gamble on the boat but then I got high
now the tow truck is pulling away and I know why
- because I got high (repeat 3X)
I was gonna make love to you but then I got high
I was gonna eat yo pussy too but then I got high
now I'm jacking off and I know why
- cause I got high (repeat 3X)
I messed up my entire life because I got high
I lost my kids and wife because I got high
now I'm sleeping on the sidewalk and I know why
- cause I got high (repeat 3X)
I'm gonna stop singing this song because I'm high
I'm singing this whole thing wrong because I'm high
and if I dont sell one copy I know why
- cause I'm high (repeat 3X)
Well my name is afroman and im from east palm dale
(east palm dale)
And all the damn weed i be smokin is bomb as hell
I dont belive in Hitler that what i say
(oh my goodness)
So all of u skins
(skins?)
Please give me more head
(bugaaaaaak)
a-e-i-o-u (a e i o u)and some times w
FUCK THE CORPORATE WORLD (BIOTCH)
tygrysek [ behemot ]
znam mikser :)
upalony czarnuch to śpiewał :)
zobaczcie filmik u dołu :)
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
Tygrysie ---> ten upalony czarnuch to AfroMan :)
NIE działa mi ten filmik podeślij URLa ;P
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-05-21 11:04:15]
tygrysek [ behemot ]
proszę:
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
Wooot ! ale wypasiony sprzęt ! : )
tygrysek [ behemot ]
szkoda, że się nie da wystartować tym z wody
ale wygląda conajmniej ciekawie
tygrysek [ behemot ]
Gilmar [ Easy Rider ]
Witajcie Smoki!
To mozna kupić??? Jaka rasa??? Szczególnie spodobał mi sie ten faflasty w czapce...
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
eee tam takiego bydlaka bym nie kupił, ileż to musi rzreć i wogóle jakieś takie niezbyt ruchawe ;p
tygrysek [ behemot ]
z tego co wiem to wcinają te psy pączki i kawą popijają :)
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
To tylko na amerykanskich filmach. Nasi wpierdzielaja pieczone kurczaki i kanapki mamusi.
TrzyKawki [ smok trojański ]
Przekrwione oczy potwora patrzyły dziś na świat z nieukrywaną niechęcią. Zjedzenie obiadu wydawało się czynością heroiczną, a już myśl o jego upolowaniu wydawała się wręcz arcyśmieszna.
- Trudno ! - mruknął z wysiłkiem pierzasty, przybrał względnie ludzką postać i jako zarośnięty, skacowany obdartus wszedł do karczmy.
- Jest tu kto? - zapytał i skrzywił się na dźwięk swojego głosu, który zahuczał mu pod czaszką niby odgłos pasa cnoty królowej Penelopy, atakowanego halabardą przez zdesperowanego dworaka.
Holgan - Jako znanej zoofilce, ustępuję ci należnego miejsca eksperta w kwestii odgłosów wydawanych przez zwierzaki przy różnych okazjach. Tak czy inaczej niezależnie od używanego języka powinnaś zrozumieć intencje każdego :-P
TrzyKawki [ smok trojański ]
A dla zainteresowanych - najnowsze zdjęcie naszej ulubionej barmanki :-))) :
TrzyKawki [ smok trojański ]
A tak swoja drogą - wiedzieliscie, że ogry lubią sierściuchy? :-)
Holgan [ amazonka bez głowy ]
TrzyKawki --> no wiesz, prywatne zdjęcia zamieszczać bez mojej zgody?? Przecież z taką czułością patrzę tylko na Ciebie.... =p
tygrysek [ behemot ]
a tak wyglądają ogry ?? :)
[piwo mode on]
Gambit [ le Diable Blanc ]
*ponurym głosem*
Witam wszystkich...
Mam niejasne wrażenie, że w coś się wpakowałem...tyle, że jeszcze nie wiem w co. Paskudne uczucie.
TrzyKawki --> Niezłe zdjęcie Barmanki...gdyby nie ten pieprzyk, to bym się nabrał...
Deser [ neurodeser ]
Dobry Smoki :)
Pogoda się zepsuła. Zmokłem na rowerze. Mam piwo :) Stop. Gra The Clash :D
W ramach protestu na to co zrobił jakiś afroamerykański zespól leci oryginał :)
THE CLASH - THE GUNS OF BRIXTON
(Paul Simonon)
When they kick at your front door
How you gonna come?
With your hands on your head
Or on the trigger of your gun
When the law break in
How you gonna go?
Shot down on the pavement
Or waiting on death row
You can crush us
You can bruise us
But you'll have to answer to
Oh, the guns of Brixton
The money feels good
And your life you like it well
But surely your time will come
As in heaven, as in hell
You see, he feels like Ivan
Born under the Brixton sun
His game is called survivin'
At the end of the harder they come
You know it means no mercy
They caught him with a gun
No need for the Black Maria
Goodbye to the Brixton sun
You can crush us
You can bruise us
Yes, even shoot us
But oh-the guns of Brixton
When they kick at your front door
How you gonna come?
With your hands on your head
Or on the trigger of your gun
You can crush us
You can bruise us
Yes, even shoot us
But oh-the guns of Brixton
Shot down on the pavement
Waiting in death row
His game is called survivin'
As in heaven as in hell
You can crush us
You can bruise us
But you'll have to answer to
Oh, the guns of Brixton
-------------------------------------
Rogue [ Mysterious Love ]
...............bry wieczór...................
Gambit -- czy jest cos o czym nie wiem???????Bo jesli tak to chciała bym pierwsza wiedziec nie :PPPPPPP
Ale paskudna pogoda zimno i zimno bry bry bry czy ktos wie kiedy zrobi sie cieplutko miło i przyjemnie :))))))))
Nika ; ) [ Centurion ]
Witam!
Nika ; ) [ Centurion ]
Widze, że nikogo nie ma. :(:(:( Szkoda. *wychodzi*
Deser [ neurodeser ]
Zara tam nikogo nie ma - mruknął gnom wystawiając glowe spod płaszcza niewidzielności.
Ja kurde jestem - usmiechnąl się w mrok i zapadł w pełne oczekiwania zamylślenie
Na dziś starczy :) Nie to abym sie znów wypalil ale zmęczenie robi swoje :P Ileż można pić :DDD
Dobrej nocy Smoki :)
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Czesc... [mija 10 sekund], oooo, widze, ze nikogo nie ma... *wychodzi*
Hehehehe
Holgan [ amazonka bez głowy ]
...dzieńdoberek...
rothon --> może jest niecierpliwa?? ?? =p
Etka [ Imprinterka Dusz ]
Cześć Holguś :)
już w domku? :) ja dziś błoga laba, nie poszłam na zajęcia, za bardzo mi się spać chciało.
Holgan [ amazonka bez głowy ]
Eciu --> ano jeszcze nie w domku, tylko w Poznaniu, ale za chwilkę ruszam do Torunia. Zatrzymały mnie tu strasznie ważne i poważne sprawy. A teraz muszę się spieszyć bo po południu mam mały rajd konny =D
TrzyKawki [ smok trojański ]
Dzień taki sobie.
Tygrys - a nie? :-O Zobacz z jakim przerażeniem się mu Kapuh przygląda :-d
Gambit - to nie pieprzyk, to mucha - znudziło jej się w nosie :-D
Holgan - Ty nie dobijaj koni ;-D
TrzyKawki [ smok trojański ]
A ponieważ wszyscy się lenią a tygrys zaspał, to zakładam nową. Trudno, będzie bez wytłuszczeń :-D
TrzyKawki [ smok trojański ]
Nowa część: