GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Uczciwosc czy wspolpraca?

13.05.2004
23:09
smile
[1]

ronn [ moralizator ]

Uczciwosc czy wspolpraca?

Ciekawa sytuacja. Sam nie wiem jak to skomentowac...

Chodz watpie, zeby cos mu sie udalo zdzialac w tej sprawie. Skoro wykladowcy pozwolaja na komunikacje i wspolprace, to watpie, zeby powtarzali kolokwia. To bylby chyba precedens. Jednego jestem pewien. Ja bym sie nieprzecietnie wkurzyl, gdyby ktos uniewaznil wyniki, kolokwium, ktore udalo mi sie dobrze napisac. Zawsze bedzie to odpowiedzialnosc zbiorowa. Co do laboratoriow i prac domowych, dla mnie jego argumentacja jest kompletnie chybiona. Praca domowa tym sie rozni od testu, ze .... jest robiona w domu :). Wiec malo kto bierze to powaznie.

Natomiast w sprawie laboratoriow, to uwazam, ze najwazniejsze jest to aby po ich zakonczeniu wiedziec o co chodzi, a nie przed. Nawet jesli ktos spyta sie drugiej osoby o jakis detal, to i tak bedzie musial to zrobic sam, czyli nauczy sie chociazby na samych laborkach.

13.05.2004
23:26
[2]

mortan_battlehammer [ Legend ]

oczywiscie sprawa jest kontrowersyjna, bo wiadomo ze to wszytko jest na reke studentów:), ale nie powino tak byc jesli patrzec z etycznego punktu widzenia.....

13.05.2004
23:34
smile
[3]

ronn [ moralizator ]

Wlasnie, zanim cokolwiek napiszecie, zerknijcie na link, ktory podalem wyzej.

13.05.2004
23:52
[4]

Piotrek [ Generaďż˝ ]

Przeczytałem i również nie wiem, jak to skomentować. Chodzi mi o te kolokwia.

Zgadzam się za to z ronnem, że argumentacja dotyczaca laboratoriów oraz prac domowych jest chybiona. Nigdy nie będzie tak, że wykonując coś w laboratorium lub w domu, wykonamy to całkowicie samemu. Nie chodzi już o spisywanie, ale o podpowiedź czy wytłumaczenie czegoś. Może się zdazyć sytuacja, ze ktoś czegoś nie wie lub nie rozumie. Nie ma nic złego w tym, że inny studen pomoże np. w sprawozdaniu lub podpowie/doradzi przy wykonywaniu ćwiczenia.
Tekst wydaje się mocno przesadzony - autor czepia się weryfikacji wyników między studentami.

13.05.2004
23:56
[5]

LooZ^ [ be free like a bird ]

ronn : Prosze, ani slowa... Na 99% anuluja mi mature z polskiego...

14.05.2004
00:05
[6]

ronn [ moralizator ]

LooZ^ --> Uwierz mi, nie anuluja Ci. Nauczyciele maja bardzo spokojne podejscie do matury. Na ustnym polskim, moja polonistka sama mi podpowiadala :) ( to bylo rok temu )

Piotrek --> Dokladnie. Skad np mam wiedziec, jak obslugiwac urzadzenie, ktore widze pierwszy raz w zyciu.

14.05.2004
00:19
[7]

LooZ^ [ be free like a bird ]

ronn : Niestety, tym razem sie nie uda.... Mi to w sumie obojetne, bo mimo ze tematy znalem to je olalem i moge pisac jeszcze raz, tylko ze to strata nerwow i czasu... A sprawa zajal sie juz prokurator, a informacje podawano nawet w tvn24 rokujac rychla powtorke... Nawet kurator mowi juz o anulowaniu :/ Cala sprawa wyszla dzieki dwojce "uczciwych" studentow ktorzy poinformowali o tym prase we wtorek, zamiast zrobic to poniedzialek i pozwolic pisac tematy rezerwowe...

14.05.2004
00:26
[8]

ronn [ moralizator ]

LooZ^ --> Czyli to tyczy ogolu, a nie tylko Ciebie? Ja telewizji prawie nie ogladam ( czasami tvn24, albo sport ) wiec moglem sie nie zorientowac. Jesli tyczy to sie ogolu maturzystow, to kiedy bedziesz mial 'powtorke z rozrywki', niedlugo, czy w jakims pozniejszym terminie? Po raz kolejny odpowiedzialnosc zbiorowa... Nie rozumiem calego tego szumu o matury, moglo to juz zostawic jak jest, skoro i tak matury zdaje 99% osob. Tak czy siak powodzenia :)

Co do tych 2 osob : kawal sku******

14.05.2004
00:51
[9]

LooZ^ [ be free like a bird ]


Wszystkich :/ Jakichs 18.000 maturzystow :/

14.05.2004
00:56
[10]

ronn [ moralizator ]

LooZ^ --> 18k? Nie powinni tego zrobic.

14.05.2004
01:03
[11]

Cainoor [ Mów mi wuju ]

Co za bzdurny tekst. Ten z linku. Przecież, gdybym miał takiego kolesia na uczelni to po prostu spuscilibysmy mu łomot. Porąbało go? Jeżeli chce się uczyć - nie ma sprawy, nikt mu nie zabrania, ale niech da spokój innym studentowm, którzy nie są może tak błyskotliwi (albo bardziej ... lubią wolny czas:)

14.05.2004
01:08
smile
[12]

ronn [ moralizator ]

Cainoor --> Ja moze nie bylbym tak drastyczny, ale powiedzmy, ze nie darzylbym go sympatia :). Koles jest z tej samej uczelni co ja, ale na szczescie nie z tego wydzialu.

ps. Sorry za literowki, jesli sie pojawia, ale w tym momencie nie naleze do najbardziej trzezwych ludzi.

14.05.2004
01:30
[13]

Elbub [ Pretorianin ]

Kretyn z niego. Jak ja bym mial takiego w grupie to.... argh... Nadgorliwosc gorsza od faszyzmu!!!

14.05.2004
01:57
[14]

Vasago [ spamer ]

Ja p.....,w dodatku koles z jakiegos pokrewnego mi kierunku skoro tez na analize mat. mowia calculus. Swoja droga nie chce mi sie wierzyc,ze caly rok nie poradzi sobie z jednym dupkiem.

14.05.2004
02:03
smile
[15]

ronn [ moralizator ]

Vasago --> Ja jestem na studiach ang. a na analize mowie analiza :). Jesli chodzi o radznenie, to albo stosuja drastyczne srodki, albo po porstu przegrywaja :).

14.05.2004
02:13
[16]

Vasago [ spamer ]

ronn -->Ja to w zasadzie upraszczam do matmy,ale w indeksie kaza pisac calculus ;)

14.05.2004
02:26
smile
[17]

ronn [ moralizator ]

Vasago --> Jak zwal tak zwal :). Ja na razie mam algebre i analize.

14.05.2004
02:31
[18]

Vasago [ spamer ]

Chwalic Boga tylko do czerwca ;)

14.05.2004
02:37
smile
[19]

Mayhem [ Henry Chinaski ]

Takich "naprawiaczy świata" powinno się izolować od społeczeństwa, żeby nie przeszkadzali w życiu normalnym ludziom. Koleś pisał w tej swoje odezwie coś o patologiach - dla mnie to on i jego działania są patologią, bo jak inaczej nazwać fakt, że przez jakieś dziwne poczucie sprawiedliwości jednego kretyna ma cierpieć cała grupa?? Pomysł Cainoora jest chyba najlepszym wyjściem z sytuacji :)

14.05.2004
02:42
smile
[20]

ronn [ moralizator ]

Ja uwzam, ze on nic nie zmieni. Kto bedzie laborki albo kolosy przekladal, gdy u mnie nie ma na to juz czasu, bo sie sesja zbliza?

14.05.2004
02:45
[21]

Vasago [ spamer ]

Pewnie walnie list do prasy i telewizji,skarzac sie na "patologie" w polskim systemie nauczania.

14.05.2004
06:47
smile
[22]

Angelord [ sic me servavit Apollo ]

IMHO - ten facet ma rację. Świata nie naprawi, ale doskonale wyłapał różnicę w sposobie kształcenia i egzaminowania przez różnych wykładowców. Rozwiązanie widziałbym takie- cofnąć dotychczasowych wyników nie można, bo to już godzi w kompetencje prowadzących i musiałaby być zgoda Rady Wydziału, albo nawet Senatu. Ale można - i tu go popieram - ustandaryzować sposób sprawdzania wiedzy studentów, aby zminimalizować ową "patologię". Bo to jest patologia, a jej efektem, grupy półinteligentów, którzy kończą studia i przyzwyczajeni do "kantowania" zasilają szeregi bezrobotnych - gdyż w większości, pomijając wybitnie inteligentne indywidua - są do dupy fachowcami. Studia są dla tych, którzy chcą się uczyć, i potrafią być uczciwi. I nie chodzi wcale o to, aby wymagać postawy apostolskiej - od apriorycznie nacechowanych "cwaniactwem" studentów, ale żeby nie stwarzać warunków, w których mogą się kiepsko rozwijać. Niech poprzeczka wisi wysoko, kto przeskoczy ten jest luj, a kto nie - ten jest frajer.Taki life.

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.