John_Kruger [ Konsul ]
Czy ktoś jeszcze pamięta vol. 4
Całe moje dzieciństwo ( i nie tylko) przemijalo mi na budowaniu wszelakich rzeczy z klasycznych klockow "lego".
Budowalo sie wszystko, od samochodow, po cale miasteczka, posterunki policji itp.
pierwsze klocki przywiozl mi tata z zagranicy jak mialem 6 lat, od tego czasu non stop cos sie budowalo, potem, jak juz moi koledzy nakupywali sobie nowe projekty to laczylismy nasze sily i budawismy cos wspolnie.
Czy wy tez mieliscie podobne dziecinstwo??
Chejron [ Rammstein and Tool ]
Identyczne, ale do tego dochodziły Machboxy, gra w Warcaby z tatą, gra w klasy z kolegami, w piłke, w chowanego...
pięknie czasy...
Arcy Hp [ Pan i Władca ]
Aż sie łezka w oku kręci :) Pamiętam jak byłem mał jakieś 4 lata dostałem całe pudło Legolasów :)) A potem sie zaczęły hardcorowe budowle (statki piratów roboty itd)
Arcy Hp [ Pan i Władca ]
Chejron ---->> ja jeszcze namiętnie grywałem w szachy z dziadkiem :) Fory mi dawał ostro :D
***Half-Life*** [ Generaďż˝ ]
Nie tylko były klocki Lego, samochodziki MatchBox ale i... wymienianie się zeszytami PELE-MELE ;) gdzie w odpowiednie rubryki na stronach wpisywało się swoje ulubione rzeczy, zainteresowania, muzykę, ile się ma lat etc. itp. itd. :)))
Piękne mieliśmy czasy młodości :)
John_Kruger [ Konsul ]
***Half-Life*** --------> to o czym mowisz to sie nazywalo "złote mysli", tez zajebiocha, wpisywalo sie odpowiedzi na zadawane pytania:P