Stellincia [ Generaďż˝ ]
KOCHAM ZWIERZĘTA- czyli jak pozbawić liska reszty ciała!
Chciałem zaprezentować wspólne dzieło :
MarCamper
Misza
Genio
rothon
leo987
Snake
Stellincia
Na poetyckim poście na temat ochrony środowiska naturalnego.
opublikowany na poście pt. "Chodzi lisek w koło drogi nie ma..."
przez Jaspina
więc myśle że czas ogłosić konkurs na tytuł dla tego poetyckiego ujęcia ochrony zwierząt.
Chodzi lisek koło drogi,
nie ma ręki ani nogi.
Trzeba liska poratować,
drugą nogę amputować.
Lisek leży już na drodze,
Jedzie słoń na hulajnodze.
Zabrał liska na barana,
tak jechali aż do rana.
Rano słoń przystanął w lesie,
hulajnoga rozpadła się.
Słonik wziął na grzbiet swój liska,
Idą dalej, głód ich ściska.
Wtem nasz słonik się przestraszył
Bowiem polną mysz zobaczył
Stanął dęba i... z wrażenia
zrzucił liska na... jelenia
jeleń na to spier...nko
i rogami trzask go chlasnal
biedny lisek frunie z pedem
bec! na drzewo - jak nie jeb...e
Drzewem trzęsie, aż po czubek
Pospadali - pliszka, dudek
A za nimi gałąź śliska
Zaj...ało qurcze liska
dzrewo sie az rozleciało
kiedy lisek walnął czołem
całym borem tak zadrżało
lisek sapnął: pierd...łem
w drzewko owo z taka siłą,
że mi czacha chyba pękła,
do doktora iść mi trzeba
choć bez nogi ja kaleka...
wersja poprawiona:
Lecz to byly tylko zwidy,
Lisek zyje, lecz ma gnidy,
Wstal, wytrzepal swe futerko
Nie wyglada na chucherko!
Siedzi lisek, rana w czole
myśli sobie "ja pier..."
Kto mnie stuknął, kto uderzył
Mnie kalekę poniewierzyl ?
Dorwę ja Ci tego zbuja
Urwę nogę, oraz ...
Głupi jestem - jak to zrobię?
Toć kaleki jestem sobie
Wezwę braci z Ukrainy
Pożałują skur... !
By mnie w tak haniebny sposób
Poniewierać, nie samotrzeć - w kilka osób !
i gdy ciężko już mu było
i był bardzo zagrożony
strzelił jeleniowi w ryło
i się schronił u swej żony
skąd telegram śle do City
Ciężko...prędko przybywajcie...
i już banda z Ukrainy
mknie do niego w swoim aucie...
Lisek czeka na zbawienie
A tu męczy go pragnienie
Leci na swej jednej nodze
I doczekać się nie może
Doleciał biedaczek do baru,
A tam mgiełka od oparów
Kupił jeden browiec w puszce
I zobaczył w rogu wróżkę
Wróżka liska zobaczyła,
nad biedakiem się schyliła,
Lisku, zostaw browca dla jelenia
A ja spełnię trzy życzenia
Myśli lisek:
Mogę nogę mieć wspaniałą,
Mogę rękę mieć już całą
Lecz po chwili przygnębienia
Lisek odkrył swe pragnienia
Czyś ty wróżko ogłupiała
Browca oddać za kawałek mego ciała
Odejdź wróżko pukim dobry
Zanim przyjdą tu te bobry....
Wspólne dzieło:
MarCamper
Misza
Genio
rothon
leo987
Snake
Stellincia
Viti [ Capo Di Tutti Capi ]
Świetny wierszyk, z tego co pamiętam to chyba był kiedyś podobny (ale nie w wersji hardcore), a może mi się przewidziało. A tak na półserio Wasz tekst jest amoralny, przesiąknięty na wskroś złem i wulgaryzmami, zgroza...itp. itd... ;-)
ZenonX [ Pretorianin ]
Ale z was Texsciarze (Sekciarze) tak liska meczyc :))) Swietne dzielo
Stellincia [ Generaďż˝ ]
O wypraszam sobie ja liska w żaden sposób nie męczyłem!!
Alver [ Generaďż˝ ]
To byla tylko rzetelna relacja z tych straszliwych wydarzen... Prawda? ;-)
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Tak jest. Szczegolowy opis wydarzen, ktorych przeciez nie aranzowalismy!
Jaspin [ Pretorianin ]
Bardzo ładnie koleżanki i koledzy Na prawdę umiecie dokończyć czyjeś zdanie :)
TAILEREKK [ Senator ]
piękny temat tylko może troche krutszy mi nie chce się czytać 2 stronnego tematu (chyba nudnego)
Matt [ Knight of the Night ]
Arcydzielo!!!!! :))