GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Karczma "Pod Poetyckim Smokiem" cz. 1214

10.05.2004
09:27
smile
[1]

tygrysek [ behemot ]

Karczma "Pod Poetyckim Smokiem" cz. 1214

Witajcie!
Bufet jest czynny od 5:00 do 24:00 [dla potrzebujących non-stop, ale po godzinach obsługa we własnym zakresie]. Gościmy zbłąkanych, gdy tylko poczują, że na innych wątkach jest chwilowo podejrzanie cicho albo podejrzanie głośno. Za barem Holgan, Astrea (która okazała się doskonale nadawać do tej pracy i została postawiona za barem przez Szamana; należy także nadmienić, ze jest ona jedynym w swoim rodzaju Kryształowym Duszkiem i zgodziła się kolaborować z liczem Szamanem i służyć mu za kryształową kulę przepowiadającą przyszłość) i Szaman (uwaga: Szaman ma zawsze rację, nie może inaczej być!) mieszają magiczne drinki. Magini kręci się po sali, ale ostatnio bardzo rzadko wpada pochłonięta obowiązkami przy nowej klientce Karczmy (przewiduje jednak, że wkrótce sytuacja się unormuje i do lokalu wstawimy kołyskę ;-), MarCamper pilnuje porządku gwarantując bezpieczny odpoczynek, eros w kuchni miesza ... w kotle (na czas jakiś obowiązki jego przejął Mac, czym zaskarbił sobie wdzięczność tak gości jak i obsługi, która martwić zaczynała się faktem przedłużającego się urlopu erosa) i rothon - na zapleczu dba o interes oraz dokarmia świnkę, którą kiedyś przyniósł w darze.
W takim miejscu jak to nikogo zdziwić nie może obecność anioła. Ten nasz Anioł z Naderwanym Skrzydłem, jest o tyle wyjątkowy, że wiemy wszyscy, iż nie doje, nie dopije a będzie się interesował. AnankE wpada wieczorkiem, puka w szybkę i pije adamusowego grzańca, mi5aser - etatowy stały klient w koło opowiadający o EverQuest. Ostatnio rozgląda się trochę nerwowo wyczekując na moment, kiedy trzeba zmienić numerację. Adamus płaci za drinki wierszami sam przynosząc najlepsze alkohole świata i przygotowując doskonałego grzańca dla zziębniętych, a Gambit przynosi ze sobą świeczkę i koronkową chusteczkę. Zajmuje się także kominkiem, przed którym wygrzewa się z wyrazem błogostanu na twarzy Tygrysek, co jakiś czas zerkając jednak nerwowo na mi5asera, gdyż ten próbuje go uprzedzić przy zmianie numeracji w przerwach pomiędzy swoimi powieściami. Pellaeon dba o czystość, kontrolując z sanepidowską dokładnością wszystkie zakamarki i regularnie wyprowadza Ósmego na spacery (ale nie dane mu jest zaznać spokoju od służby we Flocie z powodu Yoghurta, który regularnie raportuje mu o sytuacji w walce z Rebeliantami i aktualizuje Imperialną stronę Holonetową):-). Nick Grzecha sugeruje różne grzechy, ale osobnik ten wsławił się szczególnym upodobaniem do numeracji rzymskiej i c(_) ;-) Odwiedza nas Alver the Gnom, a po jego uprzejmej propozycji dotyczącej naszej Karczmy "a może to też mam rozpieprzyć?!?" umieściliśmy go w stopce papieru firmowego. Teraz doczekaliśmy się - powrócił do nas z wojska na białym koniu. Attyla, mnich pochodzący ponoć od smoka, przechodząc wstępuje na zimny prysznic, poza tym zawsze wie kiedy wstać i wyjść :). Tofu ponownie opuścił nas i udał się do Japonii, skąd, jak obiecują sobie wszyscy, przywiezie nam furę egzotycznych prezentów (nie tylko herbatę ;)!!! Można tu też usłyszeć pieśni Wędrownego Barda i gromkie okrzyki imć Dymiona, który broni honoru kobiet i naszej Karczmy. JRK przynosi różne ciekawe rzeczy i pije wapno. Ostatnio mamy nowego dostawcę szmuglowanego piwa - Mr.JackSmitha, który zaczął też parać się pracą barmana i jest w tym debeściarski :-) Wieczorami lub nocą przychodzi Kerever cierpiący na bezsenność, odkąd po raz pierwszy odwiedził Sosarię. Śni o tej krainie na jawie. Wieczory i noce to też ulubione pory gnoma Desera, który wpada na piwo zawsze z nieodłącznym worem pełnym artefaktycznych artefaktów (ale nie posiada największego skarbu naszego barmana - samonapełniającego się kufelka +5 ;). Rankiem zjawia się krasnolud Kastore, znany Zabójca Trolli, przychodzi opowiadać o swych wyprawach i walkach stoczonych rzeczywiście lub jedynie zmyślonych. Nemeda gdzieś tu się czai w mrocznym kątku, szukasz magii nekromanckiej, wypowiedz jej imię a pojawi się od razu. Jest także Shadowmage, który z uporem godnym lepszej sprawy czatuje na to, żeby być pierwszym i gotów jest się z każdym pojedynkować na Fireball`e... ;-) NicK próbuje w przybudówce zorganizować gorzelnię - zamarzyło mu się piwo własnej produkcji. Ostatnio zaniedbał trochę warzenie piwa, poświęcając swoją uwagę Duszkowi, którą za obopólną zgodą usidlił i zaprowadził przed ołtarz (gwoli ścisłości to nie jest pewne, kto kogo gdzie zapędził, ale tak to w opowieściach bywa, że cny rycerz damę serca swego przed ołtarz prowadzi, a nie odwrotnie... ;))). Yosiaczek wsławiła się tym, że w ogniu dyskusji postanowiła zademonstrować swoje zdecydowanie i użyła czołgu (pożyczonego od Admirała Pellaeona) jako argumentu i wjechała do Karczmy przez... ścianę, co zmusiło obsługę do jej późniejszego magicznego odbudowania... [ściany, nie Yosiaczka] :-) Cóż, poza tym łączy ją trochę niejasny związek z porucznikiem Yoghurtem ;-) AQA natomiast uczy się od Admirała Pellaeona za niebiańsko wysokie stawki (ale w końcu sam Wielki Admirał udziela korepetycji... ;)) obsługi Generatora Czasoprzestrzennego, co może mieć dla naszej Karczmy wiekopomne konsekwencje... :-). Zdarzają się także historie jak z telenoweli, czego przykładem jest Pijus, który podejrzewa (z bliżej nie skonkretyzowanych powodów), że jest dawno zaginionym bratem Szamana (o czym ten oczywiście nic nie wie i wszystkiego się wypiera... ;)). Pojawił się także w naszej Karczmie silny desant z Wielkiego Miasta Portowego Północy, wśród którego wyróżnia się Rogue, będąca, co wiedzą dobrze poinformowani, blisko związana z Gambitem... Obok wejścia stanął słynny sprzedawca kiełbasek w bułce Dibbler - zachwala swój towar Gardło Sobie Podrzynając ceną. Nikt jednak nie próbuje jego kiełbasek dwukrotnie - świadczy to o roztropności miejscowej klienteli. Od czasu kiedy w ekipie mafii gdańskiej pojawiać się zaczął Ingham konieczne stało się zainstalowanie spluwaczek oraz wyłożenie dyżurnych szmat. Panowie maja bowiem dziwaczny zwyczaj witania się poprzez plucie. Z tamtych regionów przybywają czasem Pasterka i Kane: Dzicy Barbarzyńcy z Dalekiej Północy, siedzą i popijają grog zrobiony według przepisu Mamy Muminka, siejąc przy tym ogólny zamęt i spustoszenie w karczmianych zapasach... Z innego wielkiego miasta północy przybywa wielki spec od Half-life`a i Fallout`a imć Lechiander (zwiększa się w ten sposób znacząco nasz karczmiany potencjał wszechwiedzy... ;)
Jako że Karczma miejscem jest niezwykłym, niezwykłe są w niej także i najzwyklejsze zdawałoby się przedmioty. Ale w błędzie jest ten, kto tak będzie myślał - nawet nasze szafy maja swoje sekrety... Z takiej właśnie szafy (należącej nota bene do Holgan) wynurza się regularnie Puynny (z tego co udało się ustalić, jest to chyba skutek zabawy Generatorem Czasoprzestrzennym przez AQA... :)
Z żadnej szafy, ani innego wymiaru nie pochodzi Piotrasq, ale za to on sam przyprowadził do nas razu pewnego niezwykłego gościa: słonika koloru seledynowego, który od razu stał się nasza karczmianą tajemnicą... Magów dyżurnych u nas jak psów, ale tylko jeden sprawia szczególny kłopot :-) Zasłużył się Kanon przybytkowi, a ciągle: a to weny na zapis nie ma, a to skryba zwiał albo leży pijany. Jednak teraz błąd naprawiony i należne w stopce miejsce przyznajemy z przytupem! Nawet mniej uważny obserwator dostrzeże, że w okolicach szynkwasu kręcą się ostatnimi czasy jacyś podejrzani klienci. Jeden z jakąś kokardą? Gdy zapytać barmankę odpowie (po brzęknięciu monetą oczywiście), że to Osioł zwany KaPuhY, w pyszczku mający balonik, a na ogonku kokardkę. Kiedyś był Osłem pod ochroną, ale zmieniło się to w chwili kiedy wybrał nową drogę kariery - Kaloryfera Żeberkowego. Uważając na ostre zęby czterokopytnego na blacie baru cały czas próbuje przysiąść TrzyKawki. Hmmm, czyżby jedna kawa nie starczała? :-)
Widziano tutaj nawet VIPów pijących kakao, ale o tym sza -jesteśmy znani z dyskrecji :-)

W sezonie jesienno-zimowym podajemy wszystkim zziębniętym grzańce najróżniejszego sortu i w dowolnych ilościach (bardzo potrzebującym i bardzo zasłużonym nawet za przysłowiowe "Dziękuję" ;-) Poza tym na pięterku można spędzić noc - oddano właśnie do użytku wyremontowane pokoiki (które, należy dodać, zimą są dobrze ogrzewane, a latem klimatyzowane) . "Więc niech umierają słowa nasze - na to są, przez to są."

[Bar jest ciemny; kilka postaci siedzi przy kontuarze pijąc w milczeniu; nie mówiąc do siebie i nie patrząc na siebie trwają w cichym porozumieniu ludzi uprawiających rozpustę i oddających się nałogowi, a barman o twarzy apostoła rozumiejącego słabość ludzkiej natury stoi w półcieniu brzęcząc kostkami lodu i porusza się bezszelestnie z jednego końca baru na drugi niby bóg niegodziwości, wyposażony przez naturę w twarz ascety]

Poprzednia część:

10.05.2004
09:28
[2]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

zonk !

EDIT: ah udało sie jak miło ; p


Tygrys ----> cały weekend w kółko tego suchałem ;p Khalan sie juz zaczeła o mnie niepokoić ; pp

rothon ---> bo ty juz jestes po kawie i ćmiku ;p a ja dopiero wstałem ; p



Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-05-10 09:30:14]

10.05.2004
09:28
[3]

Rogue [ Mysterious Love ]

rothon-- no widzisz kazdmu co innego do głowy przychodzi i mówi o tym :))))))))))))))

10.05.2004
09:30
smile
[4]

Lechiander [ Wardancer ]

Tygrys ---> Aleś mnie załatwił! :-) A może to ja sam siebie... :-))

10.05.2004
09:35
smile
[5]

tygrysek [ behemot ]

mikser, powtórzę to co napisałem w poprzedniej części

utworek jest naprawdę wypasik
jeżeli więcej takich rzeczy znajdziesz, to możesz bez pytania wysyłać na [email protected]

PS: utworek znam w innej troszeczkę wersji, ale ta jest conajmniej subtelna i zmysłowa

10.05.2004
09:38
smile
[6]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

mi5aser--> Jeszcze nie palilem :-))

10.05.2004
09:50
smile
[7]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

U mnie dzisiaj Stanislawa. Ja juz mam tego dosyc...

10.05.2004
09:54
[8]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

Piotrasq ---> stara dobra państwowa firma z tradycjami ; pp jak pracowałem w MSZcie przez jakis czas to codziennei była okazja jakaś ;p

Tygrysek ---> no na to cacuszko trafiłem oglądajć jakiś spot reklamowy ; p

rothon ----> to dawaj ten kawał ; ppp a zkibicami piłki kopanej faktycznie trzeba coś zrobić i musze przyznać że nie jestem daleki od zdania że strzelanie nie jest wcale takim złym pomysłem ;/

10.05.2004
09:54
smile
[9]

Lechiander [ Wardancer ]

Piotrasq ---> Piszesz tak, jakbyś skończył całkiem niedawno nie tyle, ile skończyłeś, a ze 20 więcej wiosen. ;-)

10.05.2004
09:58
[10]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Lechu ---> nie lubie pic w taka pogode.

10.05.2004
09:59
smile
[11]

tygrysek [ behemot ]

mikser, a słyszałeś może kiedyś Air - All I Need ??

10.05.2004
10:04
[12]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

Tygrys ---> chiba nie : )

10.05.2004
10:23
[13]

Lechiander [ Wardancer ]

Piotrasq ----> Wiem, wiem, chyba. Mnie w pewnym momencie tez przestały bawić imprezy w pracy. Raz na jakiś czas - OK, ale co za dużo... Może po prostu odmów. :-)

10.05.2004
10:27
[14]

tygrysek [ behemot ]

mikser --> ściągnij sobie z net'u a jak nie będziesz mógł zassać KaZaĄ czy czymś takim, to jak wrócę do domu to wyślę via mail
naprawdę warto

10.05.2004
11:18
smile
[15]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Dzień słoneczny. Byczę się :)

10.05.2004
11:30
smile
[16]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Tego dnia, jak zwykle zresztą, dzielny rycerz Stefan wstał późno...
Tego dnia pojawił się w okolicy smok straszliwy. Ogniem pluł i popłoch siał wśród chłopstwa. Płoszył zwierzynę w puszczy i inwentarz w zagrodach. Przerażeni chłopi przybiegli do d.r. Stefana po pomoc. D.r. Stefan przejrzał podręcznik dzielnego rycerza zatytułowany:
"RYCERSKA POMOC W NAGŁYCH WYPADKACH".
Po czym doradził, by tymczasem chłopi jaką dziewicę bestii podsunęli, a on się przygotowaniem do bitwy zajmie.
Chłopi rozpowszechnili we wsi polecenie d.r. Stefana. Ale tak się jakoś złożyło, że podczas pożegnalnej orgietki dla dziewic wszystkie potencjalne smocze potrawy przestały spełniać podstawowe założenie... Pozostały tylko dziewczynki do lat dziesięciu, które zbyt wcześnie spać poszły - no i żona dzielnego rycerza Stefana, ale ona nie mieszkała we wsi... Jej jednak nikt do smoka posłać nie chciał, mimo nalegań d.r. Stefana.
Zirytował się tedy d.r. Stefan niepomiernie, obraził i powiedział, że nikogo bronić nie zamierza.
I jakież było zdziwienie jego oraz chłopów, gdy smok straszliwy po dwu dniach dmuchania ogniem i wycia po lesie ... z głodu skonał...
Najbardziej jednak rozczarowane były byłe dziewice, gdy po kilku miesiącach okazało się, iż populacja wsi zwiększyła się siedemnastokrotnie...

10.05.2004
11:53
smile
[17]

tygrysek [ behemot ]

widzieliście to ?? -->

10.05.2004
11:54
smile
[18]

Lechiander [ Wardancer ]

Tygrys ---> Jakie są objawy, że zasilacz nie wydala momentami?

10.05.2004
11:58
smile
[19]

tygrysek [ behemot ]

Lechu --> gdyby ktoś mi tak powiedział to pomyślałbym, że:
komp wyrzuca błędy pamięci przy 100% sprawnych kościach pamięci
lub, że się resetuje w dziwnych momentach
lub, że zasilacz jest bardzo ciepły i do tego niestabilny jest system
lub, że system przy włączaniu gier się zawiesza (większe obciążenie zasilania)
;ub, że komputer sam się przy starcie resetuje ....

powodów może troszkę być

10.05.2004
12:02
[20]

Lechiander [ Wardancer ]

Tygrys ---> Spoko! O to mi właśnie chodziło. Wystarczy w zupełności. :-)

10.05.2004
12:10
[21]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

rothon ----> tak siedze i klepie mój projekt i przypomniało mi się, skończyłeś to swoje dzieło o procesach ? : ))

10.05.2004
12:12
smile
[22]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

mi5aser--> No skaaaad?! Nic nie ruszylem od czwartku. W morde, a moalem to zrobic do konca tygodnia, brrrrr...

Znacie wulffmorgenthalera? Czasem jest smieszny. To zamiast dowcipu co mialem opowiedziec, ale jakos mi nic do lba nie przychodzi :-))

10.05.2004
12:15
smile
[23]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Albo to, hehehehe -->

10.05.2004
12:22
[24]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

rothon ---> hehe no ja musze napisać ten projekt cholerny a w międzyczasie jeszcze cośco się nazywa umiejętności menedżerskie, będę się analizował i budował plan autorozwoju z umiejętności negocjacji, budowania zespołu, wywierania wpływu, zarządzania czasem i przywództwa ; )

10.05.2004
12:25
smile
[25]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Flaki mi sie wywalaja jak pomysle, ze musze to pisac. Dzis w nocy to mi sie nawet snily te procesy. Razem z taka wielka bezą, ktora spotkalem po wyjsciu z domu. Zaczalem zjadac ta beze i czym wiecej jej jadlem, tym stawala sie wieksza. W pewnym momencie zaczalem sie dusic i gdy sie przebudzilem to okazalo sie, ze zjadlem juz pol poduszki :-)))
Ten sen mnie przesladuje. Ja i wielka beza :-)))

10.05.2004
12:45
smile
[26]

Meghan (mph) [ Tarzana przez Tarzana ]

Piotrasq --> Impreza chyba była huczna, bo ja od piątku ok. południa do dziś do 10-ej nie miałam internetu :) Kochana nasza tepsa i jej neostrada ;P
W każdym razie, wiem czego Ci życzyć - końskiego zdrowia i entuzjazmu do świętowania. Przyda się :)

rothon --> Do kolekcji obrazek jak najbardziej w klimacie :D

10.05.2004
12:59
smile
[27]

Kanon [ Mag Dyżurny ]

Wilq !

Jakby co to nowy piąty numer już w sprzedaży :D

10.05.2004
13:05
smile
[28]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Dziekuje. Ja nie robie przy internecie :)

10.05.2004
13:28
smile
[29]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Wilq jest super! Albert tez! :-)))

10.05.2004
13:31
smile
[30]

Kanon [ Mag Dyżurny ]

10.05.2004
13:32
smile
[31]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

O w mordeeeee! Bueheheheheheheh!

10.05.2004
19:48
smile
[32]

PELLAEON [ Wielki Admirał ]

Witam

Cóż, ostatnie pracowite dni wkrótce znajdą swoje ujście.
W związku z tym będę wdzięczny jeśli Brać Karczemna będzie ze względów wiadomych trzymać za mnie kciuki jutro i pojutrze w godzinach 9:00 - 14:00 :-)
Wpłaty na konto również mile widziane ;-)))

Tygrysku -> Ja mam taką wersję :-) --------->

10.05.2004
20:15
smile
[33]

Rogue [ Mysterious Love ]

............... bry wieczór .......................


Cholera jutro konczy mi sie wolnosc i swoboda wracm do pracy :(((((((( jak mnie sie niechce . Kto pójdzie za mnie ???:PPPPPP


Pell -- hej hej :) dobre to zdjatko :) tamto tez ale to bardziej ze tak powiem na czasie bo jutro maturki :))))))))))))

10.05.2004
23:09
[34]

Ingham [ Konsul ]

Witam Wszystkich!!!

Osiołku, Arianno, Pscułko Maju, Aniu i Ty drogi Indianinie-->Serdecznie dziękuję za Wszystko, co złego to nie ja. To było strasznie miłe 26 godzin w waszym mieście. Mam nadzieję że nie macie dość złośliwego misia. I ciągle nie mogę znaleźć odpowiedzi na pytanie jaki kolor winny mieć poziomkowe stringi.

Pscułko--> Gratulacje!!! A jednak patent z kredkami zadziałał... Hmmm...Czego to w Chodzieży nie wymyślą.

Winetou--> Powodzenia raz jeszcze.

Arianna--> Zieffffffff...

Wszystkim dobrej nocy , kolorowych snów i jak najmniej telefonów o 8 rano.

10.05.2004
23:54
[35]

Gilmar [ Easy Rider ]

Witajcie Smoki!
Jak ja nie cierpię deszczu... Właśnie wróciłem z sesji wędkarskiej, złośliwość aury... nie dość, że padalo od 19.00 do 21.00, to gdy juz wszystkie graty były wysuszone i nic nie zapowiadało dalszych opadów - lunęło jak z cebra i musiałem zwijać się w deszczu.
Jeszcze raz potwierdziło sie przypuszczenie, że karpi, ktore lubią deszcz jest niezwykle malo...
Jutro druga zmiana i wobec tego nici z wędkowania, ale chociaz nie muszę się zrywać skoro świt do roboty.

11.05.2004
09:16
[36]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

Dzień Dobry Smoki : ))

co to nikt dziś nie pracuje ? : P

tygrys --- nie moge nigdzie tej muzy dorwać ;/

11.05.2004
09:18
[37]

tygrysek [ behemot ]

bry smoki o poranku

mikser --> jak wrócę do domu z pracy to wyślę Tobie via mail

11.05.2004
10:02
[38]

tygrysek [ behemot ]

mikser --> mam ten utworek
powiedz na co mam go wysłać i jaka jest quota na jednego MAIL'a

11.05.2004
10:08
[39]

tygrysek [ behemot ]

kawał o policjantach:

- Stój !! Bo strzelam !!
- stoję !!
- strzelam !!

11.05.2004
10:12
smile
[40]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Dwa! *

* Cyferka dwa okreslam przywitanie: "Dzien dobry Smoki, dzis wtorek, jeszcze 4 dni z dzisiejszym do łykendu, slonce swieci/slonce nie swieci (niepotrzebne skreslic), a zycie jest jak [piiiiii] na, na, naaaa!" :-)))

11.05.2004
10:18
[41]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

nasze gadki około części 2000 będą wyglądały następująco ;p

ja - no 17 rothon i 23 ; ))

rothon - 14, 98 albo 54 ; )

ja - lol 172 ; )

rothon - hahaha 99 : )

tygrys - 76 wszystkim ! ;p

11.05.2004
10:28
smile
[42]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

4.

11.05.2004
10:40
smile
[43]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Jest jeszcze bananowy kawał :-)

11.05.2004
10:42
smile
[44]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Hahahaha! Dziewiecdziesiat! *wbija bagnet w piach*

Znacie Edmunda?! :-))

11.05.2004
10:53
smile
[45]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Pamietacie swoje matury ? Smiem twierdzic, ze bylo to najbardziej traumatyczne moje przezycie. Nigdy wczesniej, ani pozniej nie mialem takich nerwow. Nawet jak bronilem pracy na studiach i szedlem do wojska...

11.05.2004
10:57
smile
[46]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Ja troche pamietam moja mature, ale nie kojarze jej jakos szczegolnie zle. Pierwszego dnia, podczas pisemnego polskiego mialem kaca i w sumie bardziej martwilem sie o swoja kondycje, niz o to jak mi ta matura pojdzie. Pamietam tez pisemna matme (bylem w mat-fiz): weszlismy, przeczytali i napisali zadania, czytam... nic nie jarze. Wiec wypijam cale picie. Nic to, mysle, powiedzieli, ze za pierwszym razem nigdy sie nie rozumie, potem sie dopiero rozjasnia. Wiec wypilem cale picie i czytam jeszcze raz. Nadal nic nie kumam. Wiec zjadlem wszystkie kanapki, z nadzieja, ze jak zjem to zajarze. Ale dzie taaaam, po godzinie siedzenia bylem glupi jak na poczatku. Dopiero po konsultacjach z tylu, z boku i z przodu zaczalem malowac i jakos zrobilem te 3 z 5 zadan :-))

11.05.2004
10:59
smile
[47]

tygrysek [ behemot ]

13 !! 12 !! 84 :)

a gdzie instrukcja ?? ;)

Edmunt to miszcz ?? ;)

11.05.2004
11:02
[48]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

chyba z pół godziny spędziłem w kiblu przed maturą ;p ale potem juz było spoko ;p

moje najbardziej traumatyczne przeżycie było jak nocowałem u mojej obecnej żony bo jej rodziców nie było w domu i jak sie rano obudziliśmy to się okazało że wrócili w nocy... przez okno chciałem skakać ;p

11.05.2004
11:09
smile
[49]

tygrysek [ behemot ]

ja swojej matury z polaka nie pamiętam, bo byłem tak chory, że zawieziono mnie majaczącego
dopiero około 11:00 dowiedziałem się, że piszę najtrudniejszy temat, czyli porównanie wierszy i że jestem już za połową pracy :)

a teraz moja kobieta zdaje maturkę :)
jestem ciekaw jakie są tematy

11.05.2004
11:21
[50]

Ingham [ Konsul ]

Witam Wszystkich!!!

Tadam,tadam...Skończyłem sprawozdanie. Bosze, ale mnie radość ogarnia. I teraz 3 tygodnie zwykłej pracy, bez krzyczenia na Wszystkich wokoło i wyżywaniu się...Hurrrraaaaa.

Holgan--> Albo przeoczyłem, albo wciąż nie odpowiedziałaś.

Moja radość niczym nie zmącona do 17 maja, chyba że...

Eukaliptusowy Miś Przewodnik oddala się na papieroska.

11.05.2004
11:44
smile
[51]

tygrysek [ behemot ]

aha

11.05.2004
11:45
smile
[52]

tygrysek [ behemot ]

he he
bzz bzz
miau miau
wark wark
sajo nara

11.05.2004
13:04
smile
[53]

Ariana [ ... ]

Witam...

Ingham-->za to zieffff,to Ci się jeszcze dostanie;)
Następnym razem ,jeśłi tylko będzie okazja zaprowadzimy Ciebie i Braciszka w miejsce gdzie mają najlepsze piwo pod słońcem-i bez względu co Gambit powiedział-wcale nie czuć od niego drożdzy:-)

Rogue-->Mam nadzieję,że wszystko jest w porządku.:))))<---Dla Ciebie

Winetou-->Pewnie dziś tego nie przeczytasz,ale jestem z Tobą myślami i trzymam mocno kciuki Słineczko:))

11.05.2004
15:33
[54]

tygrysek [ behemot ]

jeszcze 30 minut i do domu nareszcie
cieszycie się ??
bo mnie choroba zmogła i idę do lekarza ...

11.05.2004
15:47
smile
[55]

Gilmar [ Easy Rider ]

Witajcie Smoki!
Wcale się nie cieszę, zazdroszczę Ci, nie choroby tylko tego jeszcze pół godziny... dla mnie to jeszcze 7 godzin wachty.

11.05.2004
17:00
smile
[56]

Rogue [ Mysterious Love ]

Dzien dobry smoki kochane :)))))))))))))))))))))))))))


Ingham -- słonko nie gadaj naprwde spawozdanie skonczone :PPPPPP Mam nadzieje ze juz teraz bedzie ok i nie zabijesz kogos przypadkiem prze te trzy tygodnie :))))))))))))))))))))


Arianko--- słoko mozna by tak powiedziedziec ze ok musze tylko z Oliwka pozałatwic wszyskie sprwy do konca wiesz badania i testy masa tego jest ale jakos dam rade naszczesie maiła te pare dni wolnego i mogłam sie pozbierac i jakos dojsc do siebie :)))))))))Poadrów Osiołka i Majke oraz mamuske :)))))))))))))))))))

Winetu -- mam nadzieje ze poszło ok i jutro tez tak bedzie bo mam zamiar opijac to w gadnsku a wim co nieco ze sie do naszego miastka kochanego wybieracie :))))))))))))))))Pozdrów Anie:)

11.05.2004
18:56
smile
[57]

PELLAEON [ Wielki Admirał ]

Witam

Dzień pierwszy za mną. Nie było źle, nawet zadowolony jestem :-)
Jutro historia, to stresik jest już znacznie mniejszy.
Teraz chyba pójdę się kimnąć trochę ;-)

11.05.2004
19:07
smile
[58]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

PELL -----> gratulować będziemy po wynikach :)

11.05.2004
19:42
[59]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

...dzieńdoberek...

Pell --> Hej hej =D Powiedz nam jeszcze, jakie były w Poznaniu tematy i na jaki pisałeś!

11.05.2004
19:49
[60]

Ingham [ Konsul ]

Witam Wszystkich!!!

Ariana--> Za słowo Pannę trzymam z tym piwem...

Rouge--> A i owszem, skończone, ale teraz okaże się na sesji co takiego złego w nim narobiłem. Jednak do 17 spokój.

Wszystkim zdającym powodzenia.

11.05.2004
20:38
smile
[61]

PELLAEON [ Wielki Admirał ]

Piotrasq -> No problemo :-)))
I wiesz... ten, tego.... te wpłaty na moje konto... :-D

Holgan -> Witaj :-)
A tematy były takie:
1. "To nie autor, lecz czytelnik, nadaje lekturze jakieś znaczenie, otwiera przestrzenie... (G.Leszczyński). Skomentuj słowa współczesnego krytyka, przywołując lektury szkolne i książki czytane z własnego wyboru.
2. Jakie wartości polskiej literatury ostaną się na zawsze - niezależnie od gustów, mód i zmieniającej się koniunktury politycznej? Omów problem, analizując wybrane utwory.
3. Szlachetny - występny - okaleczony... Jaki obraz człowieka odnajdujesz w literaturze powojennej XX wieku? Rozważ problem, odwołując się do różnych problemów literackich.
Interpretacja tekstów:
4a. Zbigniew Herbert: "Dom"
Józef Baran: "Apokalipsa domowa"
4b. Adam Mickiewicz "Dziady część III" (fragment)

Pisałem nr 1

11.05.2004
20:42
[62]

tygrysek [ behemot ]

moja pani też pisała na 1. temat
jakie książki PELL oprócz lektur wykorzystałeś ??

11.05.2004
20:49
smile
[63]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Z obecnym stanem mojej wiedzy, pisałbym chyba punkt 3.

11.05.2004
21:08
smile
[64]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

Pell -> właśnie - jakie ksiązeczki wymieniłeś??

Piotrasqu --> Trójeczka jest oki, ale jak bym szła na łatwiznę, to interpretacja 4a. =D

11.05.2004
21:10
smile
[65]

TrzyKawki [ smok trojański ]

A ja poproszę inny zestaw pytań :P

11.05.2004
21:34
smile
[66]

Deser [ neurodeser ]

Dobry Smoki :)

No... ja też trzeci na aktualnym poziomie :)
Znalazłem moje tematy z egzaminów na studia :D ale banał pisałem - Jakie wartości dla kultury narodu i swiata wniosło polskie, francuskie, angielskie, rosyjskie i niemiecki oświecenie :)

Pell - a po tych egzaminach to jakaś Koreliańska ;) tudzież Kreolka ;D

11.05.2004
22:17
smile
[67]

PELLAEON [ Wielki Admirał ]

Tygrysku, Holgan -> Z lektur dałem "Tango" Mrożka i "Konrada Wallenroda" Mickiewicza. A z nie-lektur "Rozmowy z katem" Moczarskiego i "Królestwo złotych łez" Kosidowskiego.
Koncepcję sobie ustaliłem taką, że lektura, by mogła być "dopełniona" przez czytelnika, musi przedstawiać wnioski, skłaniać do dyskusji, być ostrzeżeniem z przeszłości z uniwersalną problematyką i takie tam :-)

Holgan -> Akurat wiersze które były w 4a to pierwszy raz na oczy widziałem :-)

Piotrasq -> U mnie ludzie pisali tak pól na pół - 1 i 3

Deser -> Wow, temat-rzeka =)
Też bym taki chciał :-)))

TrzyKawki -> Proszę bardzo! :-D
1. "Jestem za a nawet przeciw" - zinterpretuj słowa znanego Polaka Lecha Wałęsy w odniesieniu do znanych Ci utworów literackich.
2. Andrzej Lepper - romantyk czy pozytywista?
Uzasadnij swój wybór z wykorzystaniem "Chłopów" Reymonta.
3. "Mydło lubi zabawę..." Twoje przemyślenia na temat
homoseksualizmu w literaturze polskiej i światowej.

:-)

11.05.2004
22:18
smile
[68]

PELLAEON [ Wielki Admirał ]

Deser -> A i Koreliańska się znajdzie :-)))
Dzisiaj na mój koszt ;-)

11.05.2004
22:34
smile
[69]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

Pell --> no to całkiem ładnie - tylko powiedz mi od kiedy "Rozmowy z katem" nie są lekturą?? Za moich czasów były =p


TrzyKawki --> no ni... To Ci Pell podał zestaw... i jak sobie z nim poradzisz?? =p =p

11.05.2004
22:50
smile
[70]

PELLAEON [ Wielki Admirał ]

Holgan -> Sam troche tej sytuacji nie rozumiem - bo niby coś tam nam kiedyś bąknięto że wogóle jest takie coś jak "Rozmowy z katem", ale ani nie omawialiśmy, ani znajomości od nas nie wymagano. A przeczytałem bo gdzieś kiedyś miałem okazję przeczytać fragmenty i mnie zainteresowało. Czyli taka jakby pół-lektura :-)

11.05.2004
22:51
smile
[71]

garrett [ realny nie realny ]

Pell --> polski w Paderku miałeś z Gubanem ? (kurcze chyba Gubański mu było, nie paimętam dobrze nazwiska :)

11.05.2004
22:56
[72]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

cześć Garrett

Pell --> o rany... naprawdę jesteście dziwni w tym całym Poznaniu... poprostu ręce opadają, tak samo jak w zeszłym roku kiedy Ariana powiedziała mi, że ich polonistka<polonista> powiedziała, że nie muszą znać i czytać "Chłopów"... o rany....

11.05.2004
23:08
[73]

garrett [ realny nie realny ]

Holgan --> hej, dlaczego dziwni :) Na liście lektur obowiązkowych miałem "Eden" Lema, Tolkiena, Voneguta czy "Fundacje" Asimova. Grunt to polonista, a Chłopów też miał w nosie :)

11.05.2004
23:12
smile
[74]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

Garrett --> ech, nikt nie mówi - a przynajmniej ja - że Chłopi są ciekawą lekturą ale co nie co o nich trzeba wiedzieć. A Poznaniacy są z zasady dziwni =D Do moich ukochanych lektur Mały Książe i tą książkę bym zabrała na Bezludną Wyspę =D No i pewnie Białego Kruka =D

11.05.2004
23:22
[75]

PELLAEON [ Wielki Admirał ]

Holgan -> U nas podobnie było z "Chłopami" :-)))
Z "Nad Niemnem" również ;-p

Garett -> Witaj :-)
Z Gubańskim nie miałem, ale go dobrze kojarzę :-)
Miałem z Kotłowskim, czyli też świetnie :-)
Czyżbyś też kończył Paderka? =)

11.05.2004
23:34
smile
[76]

garrett [ realny nie realny ]

Pell --> równo 10 lat temu pisałem tam mature :) Kotłowskiego nie kojarzę, z matury pamiętam Gubana, to był gość, Liberkowska z historii i Niuta z anglika ale nazwisko umknęło

11.05.2004
23:41
smile
[77]

PELLAEON [ Wielki Admirał ]

Garett -> No proszę, jakie to miasto jest małe :-)))
10 lat temu to Kotłowski mógł jeszcze nie uczyć. W każdym razie, wyobraź sobie takiego "podwojonego Gubana" i masz Kotłowskiego :-))))
Niuty nie kojarzę.
Z Liberkowską też miałem na samym początku. Sympatyczna nauczycielka, ciekawie opowiadała, niestety odeszła ze szkoły - parę nieprzyjemnych historii z nią było, plus kłopoty zdrowotne.
A sprzed 10 lat to na pewno kojarzysz Coftę od fizyki i Ptasińskiego, wicedyra i WF-istę w jednym. Świetni nauczyciele :-)))

Dobra, zmykam. Jutro drugi dzień zmagam, a na pożegnanie zostawiam wszystkim po skrzynce Koreliańskiej :-D

Bywajcie!

11.05.2004
23:50
smile
[78]

Gilmar [ Easy Rider ]

Witajcie ponownie...
Piękne tematy poruszacie, dla mnie tak stare, ze juz niewiele pamiętam...
Admirale - POWODZENIA!!!

12.05.2004
08:34
smile
[79]

Rogue [ Mysterious Love ]

Dzien dobry z samego rana smoki :)))))))))))))))))

To znaczy nie wim czy to
takie rano bo kzady inaczej wstaje no ale co tam :PPPPPPPP


Ingham -- słonko e tam ja na sesjach nie bywam a on niech sie martwia sami o siebie :PPPPPPP A co do kawki to mozemy umówic sie na sobote popołudniu albo tak koło 18.00 u nas ok:))))))))) daj znac cio i jak :))))))))


No to czas do pracy rodacy :)))))))))))

12.05.2004
09:20
smile
[80]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Pell - Ponieważ dopiero wstałem, z całością listy zmierzę się później. Zgłoszę tylko jedną uwagę natury formalnej.
Otóż, drogi mój profersorze, wydaje mi się , że w trzecim pytaniu występuje błąd. Powinno ono brzmieć: " Mydło lubi zabawę - zachowania społeczne w grupach odosobnionych."

12.05.2004
09:23
smile
[81]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Uuups ... przepraszam za pomyłkę. Tytuł Pella powinien brzmieć "perwersor" - nie "profersor" :-)))

12.05.2004
09:29
smile
[82]

Ingham [ Konsul ]

Witam Wszystkich!!!

Jakiś taki ten poranek senny. Ziefff....

Rogue--> Jeżeli nie wyjdzie plan z piątkowym graniem, to w sobotę jak najbardziej.

Powodzenia tym co piszą...

12.05.2004
09:33
smile
[83]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Czesc!... O w mordeeee, calkiem zapomnialem!!! :-))

12.05.2004
09:35
[84]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

Dzień Dobry Smoki : ))

podobno posłanka Beger podchodziła do matury gdzies na pomorzu.... rzyczmy jej szczęścia w końcu to nasz przyszły minister ! ;p

12.05.2004
10:29
smile
[85]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Zimno mi.

12.05.2004
10:38
smile
[86]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

mi5aser--> Hojarska tez. I Michalczewski tez. I dobrze, na nauke nigdy nie jest za pozno :-)

12.05.2004
10:41
[87]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

Piotrasq ----> walnij sobie Kawkę ;p ---->


rothon ---> racja, racja ... dziś dyzkutowałem z moją kochaną żoną na temat nowej matury. Podobno za rok nie będzie juz wypracowania na maturze, tylko testy, co wy na to ?

12.05.2004
10:46
[88]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

mi5aser--> Szczerze powiem, ze sam nie wiem co lepsze, testy czy wypracowanie. Testy to znowu wyklepanie na pamiec, napisanie paru krzyzykow w krateczkach i... gowno pozytku, zero rozumienia po co to autor popelnil, co z tego wynika, jaki mozemy miec z tego zysk i jaka informacje. Wypracowanie... to dla odmiany promuje wodolejcow, ktorzy na sile znajduja zwiazki roznych tytulow z tematem i maluja pierdoly. No i te tematy, co rok to bardziej abstrakcyje. Nie wiem co lepsze. Nie mam zdania.

Piotrasq--> Albo Trzy! :-))

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-05-12 10:47:09]

12.05.2004
10:51
[89]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

rothon ----> ja to widze tak, nie będzie wypracowania, efekt wszyscy nauczyciele oleją wypracowania, nie będzie sie tego nikt uczył, skutek ludzie nie będą sie potrafili wypowiedzieć choćby w najlichszy sposób, styl, formułowanie myśli, wypowiadanie sie na zadany temat, wszystko upadnie na pysk. Z drugiej strony tak jak piszesz, promuje to wodolejców, co to potrafią opiewać wszystko i wszędzie. Ja tam nigdy nie miałem mocnego pióra, ale mimo wszystko uważam że wypracowanie być powinno. Drugą rzeczą jest zrobienie oprócz tego testu, który powinien sprawdzać faktyczną wiedzę.

12.05.2004
10:52
smile
[90]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

A w ogole to dzis przeczytalem jeden kawal i... w ogole go nie rozumiem. A ludziska sie smieja. Chyba jestem jakis ociezaly umyslowo. Moge go dac? Moze ktos by mi wyjasnil o co w tym kawale chodzi?

Oto kawal:
Polacy byli bardzo niezadowoleni ze swojej złej reputacji wśród innych narodów. Pewna grupa poprosiła Amerykanów, Niemców i Japończyków o pomoc w wymyśleniu jakiegoś sposobu na zyskanie szacunku wśród innych narodów.
Amerykanie poradzili:
- Musici zrobić coś spektakularnego! Japończycy są znani ze swojej technologii, Niemcy ze swojej obowiązkowości, my zyskaliśmy szacunek pomagając w zwycięstwie w Drugiej Wojnie Światowej - widzicie - musicie zrobić coś takiego, żeby cały świat o was mówił...
Niemcy dodali:
- Dokładnie... może spróbujecie znaleźć takie miejsce na ziemi, w którym nikt nie odważył się zbudować mostu, zbudujecie go, a jak skończycie, to pomożemy wam to nagłośnić...
Polacy postanowili tak właśnie zrobić, prace projektowe i budowlane trwały ponad pół roku. Po skończonej pracy przedstawili wyniki swojej pracy grupie doradczej. Most był piękny, doskonale wykonany, miał jednak jedną drobną wadę... był postawiony na samym środku Sahary....
- Nie, nie - powiedzieli Amerykanie - to na pewno nie pomoże wam zdobyć szacunku. Nikt nie potrzebuje mostu na środku pustyni... Idźcie, zdemontujcie go i znajdźcie jakieś lepsze miejsce na postawienie...
Polacy wrócili po dwóch tygodniach...
Jeden z Japończyków z podziwem powiedział:
- Dwa tygodnie !?! Rozebranie mostu i postawienie go w innym miejscu zajęło wam tylko dwa tygodnie ?? To niesamowite !!!
Polacy na to:
- No, nie do końca... wróciliśmy na most, ale nie mogliśmy go rozebrać, bo cały był obsadzony przez Włochów, którzy łowili z niego ryby...

:-(

12.05.2004
10:54
smile
[91]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

mi5aser--> No wlasnie. Mozna przeciez i to i to. Byle te tematy byly jakies rozumniejsze, a nie rozwijanie mysli Szymborskiej, ktorych to mysli nikt nie rozumie. A w zasadzie inaczej: kazdy rozumie, ale nie ma na swiecie chocby dwoch ludzi, ktorzy rozumieja podobnie :-)))

12.05.2004
10:54
smile
[92]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Nie lapie go. To chyba nie Polacy go wymyslili...

12.05.2004
10:58
[93]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

hmmm a dlaczego akurat przez włochów ??

12.05.2004
10:58
smile
[94]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Rzeczywiscie. Pewnie wymyslili go Anglicy slynacy z drewnianego dowcipu. No bo dlaczego Wlosi? I dlaczego lowia te cholerne ryby? Neee rozumeeee :-)

12.05.2004
10:59
[95]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

bo gdyby naprzykład nie mogli rozebrać bo Francuzi uprawiajątam miłość .... ooo to bym zrozumiał ;p

12.05.2004
11:01
smile
[96]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

No wlasnie. Albo gdyby Polacy siedzieli i np. blokowali droge, albo wysypali ziarno, to bym kumal. Ale tak, to...

12.05.2004
11:36
smile
[97]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Jak sie robilo format dysku jezeli ma sie na nim dwie partycje ? Wystarczy format c: i czyszcza sie obie partycje, czy trzeba tez format d: ? Od dwoch lat nie robilem reinstalacji systemu i wszystko zapomnialem, a kumpel akurat potrzebuje wiedziec...

12.05.2004
11:41
[98]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

osobno sie robiło ;/ z tym że ze sformatowaniem systemowej partycji nie jest tak łatwo przy nowych kompach, ;p

12.05.2004
12:37
smile
[99]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Hmm... mierzenie się z listą nie przychodzi mi najlepiej ... . Pierwsze niby OK - symbol rozdartej sosny itd. , ale drugi? Nigdy nie wykorzystałem chłopa :-D

A ty mikser najpierw przestań walić byki, później zabierz się za Kawki ;-P ;-)

12.05.2004
12:42
smile
[100]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

jestem do moich byków bardzo przywiązany i nigdy sie z nimi nie rozstanę.

12.05.2004
12:44
smile
[101]

Kanon [ Mag Dyżurny ]

101

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-05-12 12:48:10]

12.05.2004
12:52
smile
[102]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Rudy 102.

12.05.2004
15:07
smile
[103]

Meghan (mph) [ Tarzana przez Tarzana ]

rothon --> pierwsza reakcja znajomego bywałego w sprawach okołowłoskich jest taka, że wędkowanie we Włoszech to hobby bardzo ekscentryczne: dookoła mnóstwo morza, więc nikt kija nie moczy w kałużach. Generalnie widok Włocha z wędką jest tak samo częsty jak mostu na Saharze... Pytanie tylko, jaki z tego wniosek?
Może sens taki jak w kawale o pączkach:
- Cześć pączek!
- Cześć pączek, co tam u ciebie?
- Wszystko w porządku, skończyłem szkołę, zdałem maturę, złożyłem papiery na studia...
- I jak, przyjęli cię?
- No co ty? Pączka?!

Czyli że to niemożliwe, żeby Polacy taki most zbudowali? :>

12.05.2004
17:36
smile
[104]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Meghan (mph)--> No teraz to rozumiem. I sens z mostem, ktory podajesz wydaje mi sie logiczny! Dzieki :-)

12.05.2004
19:01
[105]

PELLAEON [ Wielki Admirał ]

Witam

Drugi dzień zmagań poszedł tak średnio. Tematy niezbyt pasowały i w połowie pisania już wysiadałem. Ale ogólnie to może być :-)

TrzyKawki -> Drogi Maturzysto, wszystko zależy od Twojej interpretacji tematu :-)))
Komisja perwersatorska... znaczy się profesorska liczy na dobrze postawioną tezę, ładny początek i konstruktywne wnioski :-)))

mi5aser -> Ministrem? Raczej od razu komisarzem europejskim :-)))
Podobno pisało jej się całkiem fajnie w osobnej sali poobstawianej ze wszystkich stron :-)
Jezu, chyba nigdy nie zrozumiem dlazego tacy ludzie się na stołki na siłę pchają...

12.05.2004
19:56
smile
[106]

Kanon [ Mag Dyżurny ]

*śmieje się*

No...teraz rozumiem :D

12.05.2004
21:26
smile
[107]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

...bry wieczór...

Dziś pijemy na koszt Barmanki =D Konferencja dostała pozytywne opinie a i większość rozliczeń wypada pozytywnie =p

Deser i TrzyKawki --> no tak Panowie, aż tak bogata nie jestem więc Wy macie u mnie po 3 kolejki za daromo - reszta już idzie na Wasz rachunek =D =p

Pell --> hihihihihihihihihiiii do Pierzastego odezwać się per "maturzysto" hihihii... aleś Mu koplementa strzelił =p =D *śmieje się do łez*
Powiedz mi tylko jak Ci dzisiaj poszło na maturze??

Winetou --> no a jak Tobie poszło z angolem?? ??

12.05.2004
21:43
smile
[108]

Deser [ neurodeser ]

Gnom potrząsnął kilka razy głową i spróbował skupić mętny wzrok na podstawionym kuflu.
- Och... jak miło! - uśmiechnął się promiennie do barmanki.


Dobry Smoki :)

12.05.2004
21:57
smile
[109]

tygrysek [ behemot ]

nie polecam chodzić do lekarza
taki skurczybyk człowieka chce położyć trupem, lub przynajmniej zniszczyć przyszłość
poszedłem do lekarki i w sumie czułem się dobrze, jedynie mnie piekło w nosie troszkę ... no i ta cudowna lekarka oznajmiła mi, że jestem uczulony na jakieś małe latające gówienka ...
wrrr ... nie dostałem L4 ... bo wyglądałem dobrze
a teraz czuję się jak wrak ... i jutro do pracy

stanowczo polecam omijać lekarzy i leczyć się browarem i wódą !!

12.05.2004
22:57
[110]

PELLAEON [ Wielki Admirał ]

Kanon -> A ja nie rozumiem :-)
Tzn. tego co Ty rozumiesz ;-)

Holgan -> A co! :-)
Postanowił stanąć na wysokości tyematów, które mu zadałem, więc jest Maturzysta :-D
(w Imperium wczoraj pisali na temat: "Miotaczem plazmowym czy Gwiazdą Śmierci?" - motyw walki z rebeliantami w literaturze imperialnej :-))
A Historia była generalnie OK, ale tematy mi zupełnie nie pasowały. Ostatecznie zdecydowałem się pisać teksty źródłowe, których tematem były dwie niepodległości 1918 i 1945. Z 1945 nie było problemu, ale przy 1918 to już trochę na siłę wyciskałem coś z tych źródeł. Akurat walka o granice i Druga RP nie należą do moich ulubionych tematów :-)

Deser -> Jeszcze gdzieś na Ciebie czeka cała baryłka tego, co wczoraj na mój koszt było :-)))

Tygrysku -> Nie mogę się nie zgodzić - rok temu zapalenia zatok szukali mi w oskrzelach i płuchach :-(
W efekcie zamiast wyleczyć się w ciągu miesiąca, siedziałem w chacie prawie miesiąc. A że nie było poprawy, chodziłem do lekarza co tydzień, a ten znów stwierdzał to samo - czyli nic. No i ciąg dalszy walenia w siebie następnej porcji nie skutkujących leków. Dopiero po przerobieniu mnie przez prześwietlenie oskrzeli, morfologie, badanie moczu i WRESZCIE prześwietleniu zatok stwierdził, że chyba laryngolog powinien się tym zająć.
Tam okazało się że zatoki są już tak zaawansowane, że się na punkcję na miejscu zdecydowałem. Potem jeszcze parę dni leków było i jak ręką odjął.
A te poprzednie leczenia to tylko czas, zdrowie i kasa w kanał poszły.

12.05.2004
23:23
smile
[111]

Gilmar [ Easy Rider ]

Witajcie Smoki!
Pell ------------> ulubione, nie ulubione tematy, a gratulować juz można...!!!
Zatoki to w sumie takie specyficzne kanały, więc czas, pieniadze i leczenie trafiło gdzie trzeba...!?

13.05.2004
00:05
[112]

PELLAEON [ Wielki Admirał ]

Gilmar -> Witaj.
Z tymi gratulacjami to może jeszcze niekoniecznie, bo wyniki dopiero w czwartek za tydzień :-)
A zamiast słowa "kanał" może powinienem napisać "błoto", bo raczej na nic dobrego to wszystko nie poszło :-)

13.05.2004
01:06
smile
[113]

Deser [ neurodeser ]

No to sobie pograłem :)
Niestety nie na Orbie bo leży ale na Bursztynowych Szlakach :) Ale ten mój paladyn bidny :D mój bard z Orba zjadłby go na śniadanie *śmieje się*

13.05.2004
02:10
smile
[114]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Pierzasty potwór podniósł łeb znad właśnie wysysanego (zabranego gromadzie złośliwych gnomów) antałka, otworzył jedno zaczerwienione oko i rzekł:

- TrzyKolejki ? To nawet nie opłaca mi się wstawać. Mam własną beczkę. Tym niemniej dziękuję


:-)))

13.05.2004
07:15
smile
[115]

Gilmar [ Easy Rider ]

Witajcie Smoki!
Witaj pierwsza zmiano!
Pell -------------> asekurant z Ciebie, całkiem niepotrzebna skromność...
Deser -----------> od kiedy to Bard ma w swoim menu Paladynów, toz to świętoszki w konserwach. Taki posiłek może pozbawić Barda poczucia humoru na bardzo długo.
TrzyKawki -------------> własna beczkę trzeba oszczędzać, trzy kolejki piechota nie chodzą..

13.05.2004
09:05
[116]

tygrysek [ behemot ]

bry o poranku
i co teraz ?? chorować czy pracować ??

13.05.2004
09:36
[117]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

Dzień Dobry Smoki : )

tygrys ---> chorować ; p

13.05.2004
12:30
smile
[118]

tygrysek [ behemot ]

no to dziś i jutro sobie pochoruję :)

13.05.2004
12:42
[119]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

a ja musze pracować ... a juz miałem wygrać szustke wczoraj ... i jak zwykle dupa ;p

13.05.2004
12:48
smile
[120]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Widzisz mi5aser, trzeba bylo piwa kupic. Ja nie gram, bo i tak sie nie da wygrac i jestem piwo do przodu za kazdy kupon :-))

Na, a gdyby wasz synek, w przyszlosci, do przedszkola szedl, w przyszlosci, ktorego jeszcze nie macie, w przyszlosci :-))

13.05.2004
12:54
smile
[121]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Witam o poranku :-)

Zażyłeś już lekarstwa, tygrys? :-)

mi5aser - te dupy cię kiedyś zgubią :-D

13.05.2004
12:55
[122]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

tu brzoza tu brzoza ... to jakiś lepszy cwaniak, mówi że matka siedzi z tyłu !

rothon ---> no ale trzech gości jest o dwie duże bańki do przodu po wczorajszym losowaniu ; )))) za dwie duże bańki to licząc z grubsza jakieś osiemset tysięcy browarów ;)

sTrzyKawki ----> eee tam zgubią, dupa jest drogowskazem człowieka od dziesiątek tysiecy lat i jakoś dobrze się było to czemu teraz ma byćinaczej ?? co najwyżej jakiś epos o mnie napiszą albo romans ! ;p

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-05-13 12:58:36]

13.05.2004
13:00
smile
[123]

tygrysek [ behemot ]

mikser, wolałbym zdrowy w pracy niż chory w domu siedzieć :)

TrzyKawki --> mówisz o homeopatii czy o naturalnym chmielu ?? ;)

13.05.2004
13:01
smile
[124]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

mi5aser--> Eeeee, musisz pamietac, ze my nalezymy do tych, ktorzy jak sobie sami nie kupia, to nie beda miec. Taki typ czlowieka :-)))

Stuwała: W mordę kopany!?
Kierownik: Co jest !!!!
Pracownik: Nic Panie kierowniku ! Oczko mu się odlepiło ! Temu misiu !


Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-05-13 13:03:29]

13.05.2004
13:08
smile
[125]

tygrysek [ behemot ]

przychodzi klient do jasnowidza
stuk puk w drzwi
- kto tam??
- pierdolę takiego jasnowidza !!

13.05.2004
13:09
[126]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

Włodarczyk: Hej młody Junaku, smutek zwalcz i strach. Może na tym piachu za trzydzieści lat przebiegnie, być może, jasna, długa, prosta, szeroka jak morze Trasa Łazienkowska !
Komisarz: A tego nie rozumiem, a dlaczego "być może"?
Włodarczyk: No... "być może"... bo on jeszcze nie wie.
Komisarz: Dlaczego nie wie? No jak to nie wie?! Ty popatrz bracie! No? Młody człowiek... chłopak tak? Na warszawskim brzegu i dookoła pracują jego koledzy. Ty widzisz to?
Włodarczyk: Tak, teraz tak !
Komisarz: No widzisz! I on ją zaczyna widzieć powoli jakby, te trasę! On ją bracie widzi w swoich marzeniach! I ja by tu dawał od razu Gis!

13.05.2004
13:12
smile
[127]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Jak to od Gis ?!
Od Gis, od gitary ! I w miejsce słów “być może” dajemy “z pewnością” ! Uwaga!!

13.05.2004
13:14
smile
[128]

tygrysek [ behemot ]

lubicie łańcuszki ??
właśnie dostałem takowego na GG

To jest idiotyczny lancuszek SRANIA NA LANCUSZKI. Jesli srasz na lancuszki szczescia wyslij ten lancuszek wszystkim (lacznie ze mna). Jesli wyslesz to :
5 osobom- nic sie nie stanie
10 osobom - nic sie nie stanie
15 osobom - tez pewnie nic sie nie stanie
20 osobom - zgadnij co sie stanie.
666 osobom - tez sie kurwa nic nie stanie
Otoz to: Nic sie kurwa nie stanie
Ania nie wyslala lancuszka i nic sie jej nie stalo
Grzes wyslal lancuszek i nic mu sie nie stalo
Robert nie wyslal lancuszka i zapierdolil go tramwaj, ale nie wiadomo jaki byl zwiazek z lancuszkiem.

13.05.2004
13:15
[129]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

hahaha to jest dobre ... nigdy tego nie wyłapałem w pełni ; p

Sprzątaczka II: Oooo, znowu idzie...
Sprzątaczka I: Mój mąż miał przeziębiony pęcherz, to ja wiem co to za ból.

13.05.2004
13:15
smile
[130]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

No fakt, nie wyslalem. Ale zeby tramwaj? Zapierdolil? To nieeee :-)))

mi5aser--> www.ibanez.art.pl ? :-))

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-05-13 13:16:43]

13.05.2004
13:17
smile
[131]

tygrysek [ behemot ]

zapomniałem dodać, że zbierzność imion przypadkowa :)

13.05.2004
13:19
smile
[132]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Bo ja wiem, ja też nie wysłałem :-)

13.05.2004
13:23
[133]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

no ja też nie wysłałem ... i co ? i nie wygrałem w totka ;/

rothon ---> link poiżej ; )

13.05.2004
14:47
[134]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

ja cie pędze ale wypasiona gierka ! POLECAM fanom hokeja ;p

13.05.2004
20:37
smile
[135]

Magini [ Legend ]

Zaglądam kontrolnie i witam w ten piękny wieczór :-)
(jeśli ktos tu jest oczywiście :-))

13.05.2004
20:39
smile
[136]

Magini [ Legend ]

Posiedzę więc sobie sama. Okazje są dwie - wypiję zdrowie szefa i ... swoje (3 lata i 3 dni temu minęły trzy lata, odkąd napisałam na GOLu swój pierwszy post :-))

13.05.2004
20:50
smile
[137]

Deser [ neurodeser ]

Dobry Smoki :)

Mag - posiedzę z Tobą :) Składam gratulacje z okazji trzyletnicy i życzę wielu kolejnych lat :D

Gilmar - ten paladyn nie ma nic wspólnego z konserwą :) On ma raczej nastawienie na herosa w rodzaju Cuchulainn'a, a że ma profesję paladyn :D No cóż, wyznawca Luga więc niech bedzie paladyn. Co do barda... ma zróżnicowane menu i paladyni też się w nim trafiają :D

13.05.2004
20:57
[138]

Magini [ Legend ]

Deser - dzięki :-) W ostatnim roku co prawda byłam raczej gosciem, niż domownikiem, ale cóż, tak bywa .

13.05.2004
20:58
smile
[139]

Rogue [ Mysterious Love ]

.................bry wieczór.................:)

Magini -- moje gratulacje :) No my z Gambitem to juz 6 latek zleciało jak cholera :)))))))))))))))))))))

Deserku-- hej witam :))))))))))))))

13.05.2004
21:10
[140]

następny [ Rekrut ]

Bry
czy to prawda że na poligonie za osiedlem Jasień ma powstać park rozrywki? (wesołe misteczko) aaaa ja się wyprowadzę :-P
jak zwykle nie wiem co się dzieje
Magini --> życzę kolejnych (miłych) 3 lat :-)

13.05.2004
21:36
smile
[141]

Gilmar [ Easy Rider ]

Przyłaczam się do gratulacji dla Magini... co do piękna wieczoru to będę polemizował, może on i piękny ale nie z powodu aura.
następny ---------> rozumiem, że jesteś przeciw, nie ma to jak rozrywki na poligonie, zwłaszcza niewybuchy i inne niewypały - to jest dopiero rozrywka...

13.05.2004
22:18
smile
[142]

Magini [ Legend ]

Dziękuję wam za gratulacje :-)

Znikam, ale przedtem jeszcze stawiam kolejkę dla wszystkich z okazji imienin szefa (dla tych, co wiedzą, kto tu jest szefem-założycielem i dla tych, co nie wiedzą ;-)))

rothon - nie mogłam wcześniej złożyć życzeń, ale teraz przesyłam całusy :-* Przeczytasz je sobie jutro, jak już nikt nie będzie Ci składał życzeń ;-))

Pa pa

13.05.2004
22:20
smile
[143]

tygrysek [ behemot ]

no to poczułem się zaskoczony !!

rothonie !!
wszystkiego najseksowniejszego i najsmaczniejszego !! ;)


no to jedziemy z koksem !! -->

13.05.2004
22:25
smile
[144]

Magini [ Legend ]

tygrys - do północy picie na koszt firmy ;-))
Spadam

13.05.2004
22:26
smile
[145]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Jak zabraknie, to dołożę swoją.

13.05.2004
22:27
smile
[146]

tygrysek [ behemot ]

dobrej nocy Magini :)
a z tej lodówki zawsze za free można pić -->

14.05.2004
00:02
smile
[147]

Deser [ neurodeser ]

*smieje się* Łoooo... Panie, teraz to się bedzie działo ;)

14.05.2004
00:05
smile
[148]

Deser [ neurodeser ]

Muszę popracować nad postami :) Jakieś krótkie mi wychodzą :D

Gambit - no i jak się tam poczułeś ? Bo ja gram ale bez przekonania :/ Ot, bawię się w wyrzynkę ale głownie to paladyn pada ofiarą :) Ale nic to... poczekajmy do soboty :D

14.05.2004
05:48
smile
[149]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Dzieki Mag, dzieki tygrysiasty! Wczoraj mnie nie bylo, bo przyjmowalem gosci, dlatego pisze dopiero teraz. Leb mnie nap... ten... leb mnie boli, spac mi sie chce, a musze isc do roboty. Co za niesprawiedliwosc! :-))
Jeszcze raz goraco wam dziekuje :-)

14.05.2004
08:55
smile
[150]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

...dzieńdoberek...

rothoniasty ---> duży buziak dla Ciebie od wczorajszego dnia jeszcze czeka *uśmiecha się* - najlepszego!

14.05.2004
09:00
smile
[151]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Holgan--> No to nie moglas wczesniej mowic?! *smieje sie* thx :-*

14.05.2004
09:04
smile
[152]

Rogue [ Mysterious Love ]

.... dzien dobry ........

Rothon-- wszyskiego naj.....:)

Holgan -- jak mozesz to zadzwon teraz do mnie :)

14.05.2004
09:33
[153]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

Dzień Dobry Smoki : )

rothon ---> To ja - mi5aser, bo wczoraj nie mówiłem, bo byłem chory. Mam zwolnienie. Łubu dubu, łubu dubu, niech żyje nam prezes naszego klubu. Niech żyje nam. To śpiewałem ja - mi5aser. A mówić nie mogłem bo nie wiedzialem ;ppp

magini zaglądneła a ja nie byłem no ;/ byliśmy zaciukać wielkiego złego ptaśka ;p ---->

14.05.2004
09:35
smile
[154]

tygrysek [ behemot ]

bry o poranku pijaki :)
znaczy Smoki :)

14.05.2004
09:42
[155]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

mi5aser--> No i jak z ptaskiem? Mial jakies szczegolne dobra, czy w EQ monstery nie nosza itemow?

14.05.2004
09:48
[156]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

rothon ----> na dole masz link do tego dziada opisu, z regóły takie duże moby mają jakąś liste dropów i rzucają losowo kilka z nich, wczoraj dropneło 2x ornate silk robe patern i Hooded Sanguine Mantle : ) Jak widać też w tym linku ptasiek ma 70 poziom (max poziom gracza to 65 ;p) ale w zasadzie to prostacki mob trudniej do niego dojść niż go zaciukać ;p nie używa żadnej magii o ile sie zdążyłem zorientować ; )

14.05.2004
09:55
smile
[157]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

mi5aser-->

Hahaha, jak w tym kawale - stoi facet takim malym jachcikiem na morzu, obok niego wielki jakis drobnicowiec, czy masowiec i z gory drze sie gosc z pokladu:
- Panie! Ktoredy na Bornholm?
Ten z jachciku odpowiada: - 24 stopnie szerokosci wschodniej, 42 dlugosci polnocnej!
- Dobra, dobra, pokaz pan reka!

:-)))

Wiec Ty mi tu nie mow slangiem, bo ja i tak nie znam sie na jakosci gratow w EQ. Powiedz wprost, warto bylo, czy nie? :-))

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-05-14 09:55:41]

14.05.2004
10:07
[158]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Huhuhuhu! Jest tu kto? Dajcie mi dobrzy ludzie linke do jakiegos malego darmowego narzedzia do zgrywania plyt audio na dysk do formatu mp3.

14.05.2004
10:09
smile
[159]

Deser [ neurodeser ]

Dobry Smoki :)

rothon - audiogogo - nie dość, że freeware to zgrywa wszystko na wszystko. Linki w pracy nie mam ale znajdziesz w guglu :)

14.05.2004
10:11
smile
[160]

Deser [ neurodeser ]

znalazłem :)

14.05.2004
10:12
smile
[161]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Dzieki Deser! Momentalnie sie znalazlo! Zaraz obaczym co to takiego :-))

14.05.2004
10:15
smile
[162]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

No fajne! Fajne! Gra i bucy. Takie chcialem! :-)

14.05.2004
10:19
[163]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

rothon ---> jasne że warto ;) nie dla gratów tylko dla zabawy : )) w takiej bandzie ludzi zregóły jest bardzo wesoło : ))

14.05.2004
10:22
smile
[164]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Oooooooj *wzdycha*, ten czlowiek nigdy chyba nie powie tego o co go poprosze :-))) mi5aser, wiem po co lata sie w party w grach typu massive multiplayer. Jakby bylo nudno i nie smiesznie to by czlowiek zarzucil taka zabawe! Chcialem poznac wartosc itemow, bo to dla mnie zagadka. Ale juz nic nie mow, inną razą! :-))))

14.05.2004
10:50
[165]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

a właśnie że powiem ! ;ppp itemy są wypasione ! starczy powiedzieć że pierwszy raz takie widziałem od czasu kiedy gram w EQ ;p

14.05.2004
10:52
smile
[166]

tygrysek [ behemot ]

mam założyć nową Karczmę ??

14.05.2004
10:57
smile
[167]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Zaloz tygrysie, zaloz!

mi5aser--> Hehehe, no wreszcie! :-)))

14.05.2004
10:58
smile
[168]

tygrysek [ behemot ]

te okrzyki radości

no dobra, jest nowa Karczma:

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.