Orgasmatron [ ignoruj mnie ]
W Iraku zginął POLSKI żołnierz.
Jeszcze niepodali nazwiska pewnie najpierw muszą powiadomic rodzine:(
Orgasmatron [ ignoruj mnie ]
I jeszcze link.
Zacker [ Stanley ]
[`]
Orgasmatron [ ignoruj mnie ]
I co w tym śmiesznego?
deTorquemada [ Pamiętaj ]
Trzepiskor --> Z czego rzysz ?
ejb [ Centurion ]
Trzepiskor---> ciebie to śmieszy ? o_O
a.i.n... [ Kenya believe it? ]
Za mało jeszcze wiadomo, żeby cokolwiek powiedzieć.
Podobno zginął w wyniku wypadku (?)...
mortan_battlehammer [ Legend ]
wojna to wojna nie jechał tam chyba zeby sie opalac, wiadomo szkoda chłopa ale to jego zawód
Roko [ Generaďż˝ ]
wp podaje ze to był wypadek samochodowy :/
ciemek [ Senator ]
szkoda żołnierza, ale zkoda też , że zostanie z tego zrobiona afera jakby zginął w zamachu, lub zabity przez szyitów...a to tylko wypadek samochodowy, który mógł równie dobrze wydażyć się w którejś z baz w Polsce czy gdziekolwiek na świecie...
boocho [ Centurion ]
Szczerze mówiąc bardziej wstrząsnęła mną wczorajsza śmierć Milewicza. Polacy i tak mają wyjątkowe szczęście w porównaniu z Amerykanami. Ale mimo wszystko szkoda człowieka ['].
cycu2003 [ Senator ]
ehh...co sie dzieje z tym swiatem
Buczo. [ Bradypus variegatus ]
W Polsce też ludzie giną w wypadkach. Nie przesadzajcie z tymi wątkami. Czy każdy news z onetu musi być zwątkowany na GOLu ??
deTorquemada [ Pamiętaj ]
O ile ta wczorajsza smierc Milowicza nie byla faktycznie zaplanowana. Jesli byla, mozna sie spodziewac wzmoznoych atakow na polakow ...
Orgasmatron [ ignoruj mnie ]
Buczo ------> to nie jest news za przeproszeniem o dupie maryni tylko o śmierci Polaka na wojnie.
xKx [ CLINIC ]
Ehh...właściwie to można powiedzieć że jak narazie chyba tylko jeden Polak zginął z rok irkijczyków-partyzantów :( a dwóch z głupich przypadków ( jeden bo kolega czyścił broń swoją z lufą w jego strone ,a ten prawdopodobnie w wypadku ) żal gości żal :(((((
mortan_battlehammer [ Legend ]
własnie podali ze zderzyli sie z jakas ciezarówką i samochod spadł z nasypu
Buczo. [ Bradypus variegatus ]
Orgasmatron ---> Człowiek zginął w wypadku samochodowym a nie w wyniku działań wojennnych. Corocznie w Polsce ginie kilkatysięcy osób w wypadkach, więc po cholere tworzyć wątek akurat dla tego.
Jeśli tak dalej pojdzie to strona główna zamieni się w tablicę z klepsydrami.
tadzikg [ Konsul ]
BOZE!!!! zabili jednego na wojnie i juz sie podniecaja
dobrze, ze podczas II woj sw nie oglaszali jak zgineli ludzie
tadzikg [ Konsul ]
ja zaraz utworze 3 watki bo u mnie niedawno byly 3 wypadki
*...:::JaRo:::...* [ stara beka dobrze kisi ]
kolejny....
['] ['] ['] ['] :((((
deTorquemada [ Pamiętaj ]
tadzikg --> Nie bylo forum ... i oglaszali, oglaszali kolego. Idz sie ucz ...
Lupus [ starszy general sztabowy ]
Faktycznie szkoda chłopaka , ale jak to wypadek samochodowy to po prostu pech . Natomiast śmierć dziennikarzy to jest morderstwo , a nie efekt wojny jak ktoś ( przez litość nie przytoczę jego nicka ) wczoraj raczył stwierdzić .
Żołnierz zabity z bronią w ręku to jest wynik wojny , natomiast strzelanie do bezbronnych jest tylko fanatycznym przejawem wsciekłości , bezsilności i tchórzostwa . Uzbrojony może przecież oddać ogniem , a to boli a można także zginąć . Dlatego bohatersko jest strzelać do bezbronnych . To tak typowo, po arabsku .
Głupsi ci arabowie od swoich sandałów . Przecież to dzienikarze przekazują prawdziwy obraz przebiegu sytuacji . To oni wywlekli fakt ponizania jeńców i inne brudy jak kradzieze dzieł sztuki i próby przemycenia zrabowanych pieniędzy do USA . A ci debile ich zabijają zamiast wykorzystać jako żywe środki przekazu do zniechęcania świata do kontynuacji działań w Iraku . To tak trochę of topicowo , ale ma poniekąd zwiazek . Ten żołnierz mógł zginąć również w Polsce dlatego nie należy tego wiązać tej śmierci z okupacją . A gdyby dostał zawału serca ?
Wyrazy współczucia rodznie .
mortan_battlehammer [ Legend ]
jak mawiał towarzysz Stalin jedna smierc to tragedia, tysiąc to juz tylko statystyka.....
deTorquemada [ Pamiętaj ]
tadzikg --> Pomylka, moj blad, zle przeczytalem Twojego posta. Wybacz :/
Orgasmatron [ ignoruj mnie ]
Buczo -------> zginął w wypadku nie w wyniku działań dzikusów. Uważam jednak że jego śmierć jest warta odnotowania chocby dlatego że był w obcym kraju jako żołnierz RP.
Orgasmatron [ ignoruj mnie ]
Lupus ------> zgadzam sie zabijają bezbronnych bo walka z uzbrojonym wojskiem to ponad ich siły. Bombe podłożyć może każdy natomiast stanąć naprzeciw uzbrojonego żołnierza to już wymaga odwagi.
tadzikg [ Konsul ]
deTorquemada-------> nic sie nie dzieje
Verminus [ Prefekt ]
Również jestem przeciwny tworzenia tylu wątków pogrzebowych.
Vader [ Senator ]
Ludzie, a teraz powiedzcie mi jedno, gdzie w moim rozumowaniu jest blad:
żołnierz zawodowy ---> to taka osoba, ktora chciała byc żołnierzem ---> żołnierz to taka osoba ktora bierze udział w akcjach militarnych ---> żołnierz zadowy otrzymuje wynagrodzenie za służbe, jednak ma te swiadomość że może zginąć - taka praca, takie warunki, takie ryzyko.
Jestem swiadom tego, ze przykro jest wam ze umiera czlowiek na tej wojnie. Ale powiedzcie mi, czy za Irackim żolnierzem tez tak placzecie ? A Amerykanskim (nie za Amerykanskim nie, bo USA to zlo i wcielenie szatana, potomkowie anaflabetow pedofili i innej masci murzynow, nie ? <ironia>).
Ci ktorzy poszli na te wojne liczyli sie z tym ze ryzykuja zyciem. Gdy umiera - przykro mi rzecz jasna - niemniej wiem ze on sam dokonal tego wyboru.
przyp: Zadno panstwo nie wyslalo do Iraku poborowcow.
Maevius [ Czarownik Budyniowy ]
Bywa. Ryzyko zawodowe.
I tyle.
zarith [ ]
śmierć ludzi na wojnie jest efektem wojny, kropka. ocztywiście, mozna sobie dywagować, że to morderstwo, blah blah blah, ale ponieważ jest to morderstwo sprowokowane faktem istnienia wojny na danym terytorium, wiec jest efektem wojny. ludziom, którzy nie potrafią tego zrozumieć, przez litość (pfff) ich nicków nie będe wymieniał, polecam film 'casualties of war' który pomaga dostrzec, że wojna to nie jednowymiarowa rzecz o której czytamy w gazetach, książkach historycznych czy filmach klasy pearl harbour, tylko potwór który zyje własnym życiem. i dlatego śmierć polskiego żołnierza skwituję tym samym, czym skwitowałem wczoraj śmierć milewicza - 'war, war never changes'. od stuleci na wojnie giną wartościowi ludzie - i dopóki wojny będa trwać, ludzie będa na nich ginąć.
Orgasmatron [ ignoruj mnie ]
zarith ------> polecam książke "Zapomniany żolnierz" tam front (wschodni w czasie 2 wś) jest ukazany jako nienasycona żyjąca własnym życiem istota pochłaniająca masy ludzkie.
snopek9 [ Legend ]
Kolejna tragedia w iraku.Moze warto sie jednak wycofać ??Choc to bylby akt tcgurzostwa.
zarith [ ]
orgasmotron --> właśnie o tym mówię. w czasie wojny zmienia się wszystko, oceniać działania wojenne siedząc w wygodnym fotelu, i nadając im nazwy typu 'morderstwo', 'niesprawiedliwość' itp to albo głupota, albo dziecinada. to tak jakby oceniać na przykład joannę d'arc stosując dzisiejsze zasady moralne i zachowania.
[edit] do zapomnianego żołnierza spokojnie można dołożyc jeszcze 'na zachodzie bez zmian' remarque'a, większość powieści kirsta (głównie 'fabryka oficerów' i trzeci tom '08/15'), a nawet 'paragraf 22' hellera..... masę książek:)
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-05-08 12:11:40]