Dr. Loopus [ Chor��y ]
Freeware (legal) vs. Komercyja (illegal)
Tak sobie ostatnio mysle - co lepsze: freeware, czy komercyjny, ale scrackowany i nielegalny soft. Czy lepiej uzywac zupelnie darmowych, ale niedopracowanych freeware'ow, czy opierac swoja prace z kompami o oprogramowanie bardzo powszechne, sprawdzone, ale posiadane w "wersji" nielegalnej? Sam jestem fanem freeware'u i open source'a, ale mimo to kilka programow jednak przychodzi mi miec zainstalowane na kompie. Co wybrac? Czy wazne jest sumienie (bo w prawo [na cale szczescie?] nie ma co liczyc)? Ciekawe...
ronn [ moralizator ]
Po pierwsze uogolniasz. To, czy program jest funkcjonalny i dobry, wcale nie zalezy od tego na jakiej licencji jest rozprowadzany.
gladius [ Óglaigh na hÉireann ]
A nie rozwa¿asz komercyjnych z op³acon¹ licencj¹?
Dr. Loopus [ Chor��y ]
no i wlasnie - rzadko, napraaawde rzadko trafiaja sie wspaniale rodzynki w stylu chociazby totalcopy - freeware a jakze cudowna mala pchelka programowa. jestem w temacie i poszukiwaniu alternatyw od dosc dawna i stwierdzam z cala stanowczoscia: open office vs microsoft office (np. 2000) - 0 : 1.
oplacona licencja wlasnie na przykladowy office? zwykly uzytkownik? potrzeba posiadania office'a wlasnie powoduje, ze "musi" on byc zainstalowany.
fanlegii79 [ Konsul ]
Wlasnie piractwo hamuje rozwoj opensource i freeware. To piractwo powoduje ze "zwykly uzytkownik", umie tylko obsluzyc najbardziej znany komercyjny produkt. Najbardziej znany komercyjny produkt, jest tak znany tez z powodu piractwa. Piractwo to najgorsze plugastwo jakie moze byc. Nalezy sobie prosto postawic sprawe place 2000, albo kasuje ms office. Piracac oprogramowanie przyczyniamy sie do tworzenia monopoli i wysokich cen. Uwarzam ze w szkolach powinno byc zainstalowane tylko niekomercyjne oprogramowanie.
Dr. Loopus [ Chor��y ]
zgodzic sie nalezy: piracenie to jak reklama na sile i swego rodzaju pranie mozgu i przyzwyczajanie, ale jak to ma sie obecnie to juz istniejacej sytuacji? nalezaloby sie raczej zastanowic jak zaczac to zmieniac. Rewolucja freeware i opensource? rewolucja zawsze zle wplywala na rzeczywistosci nic nie zmieniala - tylko ludzi.
Dr. Loopus [ Chor��y ]
dzis kontunuujemy watek - co myslicie na ten temat?
mortan_battlehammer [ Legend ]
Wcale nie znaczy ze porgram p³atny jest lepsze od programu na licencji, to tylko i wy³acznie od programu.
mikmac [ Senator ]
mortan -->
ty chyba masz chlopie wade wymowy :/
Dr. Loopus -->
a czemu w piewszym poscie nie zawarles opcji oplacania programow? I nie truj, ze office kosztuje 2000 zeta bo tyle nie kosztuje... Za okolo 400 mozna go nabyc jako uczen lub student w wersji nie "prof".
Czyli mnie wiecej tyle co 4 gry, gdzie gra ci starcz na miesiac 2, a office na kilka lat.
mortan_battlehammer [ Legend ]
mikmac --> masz racje:) , dzieki za zwrócenie uwagi postaram sie poprawic
Dr. Loopus [ Chor��y ]
no tak, ale problem tkwi nie tyle w kwestii co jest lepsze, lepiej wykonane, ale raczej o "ideologie" korzystania z freeware'ow. Tzn. prawie kazdy ma dostep do crackow, nielegalnego softu i moze za friko, lub placac za piracka wersje miec, np. office'a 2000 a musi grzebac, szukac, zeby znalezc jakis inny darmowy i dobry pakiet biurowy. Czy jest sens, skoro i tak w szerszym znaczeniu pakiet open office, czy chociazby (a la wordowy) abiword nie sa kompatybilne z ms office. prawo prawem a rzeczywistosc wymusza jednak stosowanie przyjetych ogolnie standardow. czyzby uzywanie tylko i wylacznie freeware'ow i open source'ow ma sens? co poza tym z takim podstawowym elementem jakim jest system operacyjny? windows w walce o uzytkownika jednak prowadzi w wyscigu z wszystkimi dystrybucjami linuxa. ktos kto zatem nie ma pojecia o linuksie (np. w szkole uczyl sie tylko na winxp) ma go uzywac bo jest freeware? nie stac go na kupno winxp, wiec uzywa nielegalnej kopii, bo tylko tak porafi korzystac z zasobow komputera.
Dr. Loopus [ Chor��y ]
mikmac: a co jezeli czlowiek nie kupuje gier, ma malo kasy a korzysta czesto z komputera bo np. wymogiem jest przynoszenie prac napisanych na kompie? a co jezeli jest to jego pasja i stara sie ja rozwijac niestety na nielegalnym sofcie?