GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Najpewniejsze! Najskuteczniejsze! 101% procentowe zabezpieczenie przed AIDS!

29.01.2002
20:32
[1]

Azzie125 [ Pretorianin ]

Najpewniejsze! Najskuteczniejsze! 101% procentowe zabezpieczenie przed AIDS!

Oto skany jednego rozdzialu z ksiazki wykradzionej mamie mojej kolezanki... Wlos sie jezy na glowie a brzuch boli od smiechu :)))) Poprosilem o zeskanowanie kolejnych... Co o nich sadzicie? Mnie po prostu brak slow...

29.01.2002
20:33
[2]

Azzie125 [ Pretorianin ]

...

29.01.2002
20:33
[3]

Azzie125 [ Pretorianin ]

Kocham takie prania mozgu :)))))

29.01.2002
20:35
[4]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Już 125? Strasznie szybko ci spada numerek. A tekst jest zabawny :-))

29.01.2002
20:39
smile
[5]

Winetou [ Konsul ]

OJAPIE***OLE :-)))) Co to za ksiazka ? :-) A moze jakies czasposimo - bo jesli tak to zamowie prenumerate - wszystkie ksiazeczki z dowcipami wymiekaja :-)

29.01.2002
20:45
smile
[6]

KaPuhY [ Bury Osioł ]

Albo jestem glupi albo strasznie zepsuty i niemoralny bo jak to czytam to mi sie wlosy na glowie jeza... PS. to jest z jakiejs koscielnej gazetki???

29.01.2002
20:47
[7]

Azzie125 [ Pretorianin ]

Dokladnie nie wiem co to jest... Jest to jakas katolicka ksiazka... Postaram sie dowiedziec wiecej i wkleic wiecej takich ekstra kawalkow :)

29.01.2002
20:53
[8]

TeadyBeeR [ Legend ]

HAHAHAHAHAHAHAHAHAHAAHAHAHAHA ROTFL!!!!!!!! Bartek pewnie chce w zyciu zostac trenerem Pokemonow!! :)))))))) Chociaz pewnie nie,bo to wymysl szatana :)))))))

29.01.2002
20:55
[9]

Annihilator [ ]

ech co tu duzo mowic...

29.01.2002
20:58
[10]

The Dragon [ Eternal ]

"Bartek nie jest mieczakiem" :))))))) ROTFL :))) Daj wiecej tych skanow ;)))

29.01.2002
20:59
smile
[11]

KrzysiekW [ Konsul ]

LOL TeadyBeer--> no co ty... Bartek będzie wsówał magiczną fasolke i latał na miotle :))) Ksiązka musi być zajebista, tak na oko ma cos z rozumowania mojej nauczycielki od religi :)) hyhyh... nie ma co, Bartek to mój idol, on to ma podejscie do dziewczyn :))

29.01.2002
21:06
[12]

Bachus [ Pretorianin ]

BUHAHAHAHAHAHHHHAAAAAAAHHHHHHHAAAAAAAAAAHHHHHHHHAAAAAAAAA Tarzam się ze śmiechu, co to za brednie??? To tekst promocyjny jakiejś sekty??? 'Bartek mówi celibat' A myślałem, że opowiadania Mansona są chore, teraz widze, że byłem w błędzie.

29.01.2002
21:07
[13]

slayerrulez [ Konsul ]

dajcie spokoj bartkowi, powiadam. kazdy ma prawo przezyc zycie jak mu sie podoba -chce zostac trenerem pokemonow zamiast wsuwac fasolke w.. znaczy... tego. ...- wspolzyc - to prosze bardzo : ))

29.01.2002
21:08
[14]

Yoghurt [ Senator ]

BUAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHA!!!!! Nie no, ja wymiękam...>BArtek to naprawdę dobry okaz:) Polecam, naprawde jest niezły:)

29.01.2002
21:11
smile
[15]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

A co autor tej publikacji na to, że ktoś się dowie dopiero po ślubie, że partner ma AIDS??

29.01.2002
21:12
[16]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

To po ślubie przestanie obowiązywać celibat? Nie wiem czy Bartek by się na to zdobył.

29.01.2002
21:15
[17]

Azzie125 [ Pretorianin ]

Bartek po slubie bedzie takim dobrym kochankiem (w koncu trenowal z pokemonami :))) ) ze jego zona bedzie go wielbic za to do konca zycia :)

29.01.2002
22:21
smile
[18]

Midgardsorm [ Generaďż˝ ]

blehehehehehehehehehbehe wymiekam dawno nic mnie tak nierozbawilo :)

29.01.2002
22:25
[19]

Mr_Baggins [ Senator ]

Prezerwatywa chroni przed AIDS, ino trzeba ją założyć a nie zjeść.

29.01.2002
23:36
[20]

Beta [ Junior ]

Czy normalny, zdrowy facet (okaz) umie leżeć na kanapie z dziewczyną i .........nic?

29.01.2002
23:38
[21]

Azzie125 [ Pretorianin ]

Nie moze. I dlatego Bartek nie lezy ze swoimi pokemonami na kanapie :)

29.01.2002
23:53
smile
[22]

kiowas [ Legend ]

Ej no ludziska, nie smiejcie sie z Bartka. Moze po prostu lubi poznawac poprzez swoje dziewczyny ich rodzicow, bo ciagnie go do gruppenseksu z 50-ciolatkami. trzeba go zrozumiec...

29.01.2002
23:56
smile
[23]

Zmara [ Generaďż˝ ]

LOL Ej no wlasnie moze Bartka zainteresowala jej mamusia? I wykorzysta dziewczyne aby dojsc do jej mamusi :-) Takie mamusine skrzywionko ma pewnie :P

30.01.2002
00:29
smile
[24]

rg [ Zbok Leśny ]

Qrfa... Ja wymiekam... ROTFL!!! To wiecie co? Ja jestem mlodszy, i zalmalem wszystkie zasady (prawie) opisane wyzej...

30.01.2002
00:47
[25]

Winetou [ Konsul ]

ROTFL !! A ten caly wyklad na samym poczatku ktory kieruje do kazdej laski mozna by skrocic do: "Ogolnie rzecz biorac, to jestes tylko przykrywka, wiec sciemniajmy, ale zdala ode mnie - interesuje mnie tylko twoja mama (lub twoj tata, bo orientacja sexualna bartka nie jest do konca znana...) :-)

30.01.2002
00:57
smile
[26]

KaPuhY [ Bury Osioł ]

Hmmm ale nie ma tutaj mowy o Burku - piesku rodzinnym bo jak powiedzial Winetou to nie tylko orientacja nie jest znana ale takze nie wiadomo czy nie jest zboczkiem... LOL !!!

30.01.2002
00:59
smile
[27]

Winetou [ Konsul ]

A moze mama dziewczyny bartka juz nie zyje, a sam bartek ma sklonnosci nekrofilskie, a ta cala zabawa z "chodzeniem" to tylko po to, zeby przekonac rodzine, ze ekskumacja jest potrzebna ? Czy czasem nie przeginamy ? :-))))

30.01.2002
00:59
smile
[28]

Kłosiu [ Senator ]

Bartek ma problemy a wy sie smiejecie...

30.01.2002
01:03
[29]

Winetou [ Konsul ]

Alez wrecz przeciwnie - z jego wypowiedzi wynika, ze jest silnym, szczesliwym i zdecydowanym czego chce od zycia MĘŻCZYZNĄ ;-) LOL

30.01.2002
01:10
smile
[30]

Kłosiu [ Senator ]

Tylko on jest najlepszy, tylko on najszczesliwszy i tylko on tak sadzi :)))))))))))))

30.01.2002
01:14
[31]

KaPuhY [ Bury Osioł ]

Jaki on jest meski.... w tych string`ach :-))) i ponczoszki kabaretki :-)))))) kurde.... ja juz nie moge ROTFL

30.01.2002
01:31
[32]

yosiaczek [ Generaďż˝ ]

wezcie w ogole wy sie nie znacie! niech panowie sie najlepiej nie wypowiadajom, bo nie majom zielonego pojecia o tym ze kobiety potrzebujom takiego mezczyzny jak bartek. tak samo potrzebujemy takich my zeby w koncu podbudowac polskie spoleczenstwo przepelnione szatnistami i zboczencami. bartek na prymasa!

30.01.2002
01:39
[33]

KaPuhY [ Bury Osioł ]

yosiaczek--> a do kogo zaliczysz mnie ??? szatanista czy zboczeniec ???

30.01.2002
01:43
smile
[34]

Yoghurt [ Senator ]

Kapuhy, ja cię nie znam, ale zaliczyłbym cię do miłośników strzelców podhalańskich. Trafiłem? A yosiaczka...hmmm....droga yosiu...ciebie to zaliczymy do....... hm.... pożeraczy Yoghurtów? ;*

30.01.2002
01:43
smile
[35]

Winetou [ Konsul ]

yosiaczek ---> ale jak bartek zostanie prymasem, to po slubie (kaplanskim) tez nie bedzie mogl bzykac.... No chyba ze ja o czyms nie wiem :-) - Trza sie zapytac autora ksiazki....

30.01.2002
01:46
[36]

Vein [ Sannin ]

Będzie mógł ale z panią Rąsią Garbowską :)

30.01.2002
01:47
smile
[37]

KaPuhY [ Bury Osioł ]

Yoghurt--> strzelcy??? hmmmm a juz mialem nadzieje ze mnie zboczencem nazwa ;-) BTW strzelcy podhalanscy sa ok ale wojsko sucks

30.01.2002
01:53
[38]

Yoghurt [ Senator ]

A czemu nie strzelcy?:) Takie fajne piórka mają w czapkach obszytych muszelkami....

30.01.2002
01:55
smile
[39]

KaPuhY [ Bury Osioł ]

moze ci sie pomylilo z jakims daniem z owocow morza w restauracji (tylko chorera skad te piorka tam???)

30.01.2002
02:05
[40]

Yoghurt [ Senator ]

A własnie na odwrót Kapuhy! Skąd cholera na podchalu morskie muszelki? To jest jedna z odwiecznych tajemnic ludzkośći, nie mniej ciekawa od tajemnicy pantalonów z lamparciej skóry!

30.01.2002
02:06
[41]

yosiaczek [ Generaďż˝ ]

a np. albatrosy jakies mogly leciec i piorka wpasc do wody i owoce morza mogly te piorka zjesc? trza kombinowac ;) winetou (od razu przepraszam za pisanie nickow z malej litery ale to takie totalne przyzwyczajenie, jesli sie komus nie podoba to prosze wznosic protesty (strajki pod sejmem sobie derujcie, to i tak nic nie da) to wtedy bede robic wyjatki) no wiec winetou --> mi to sie nie wydaje zeby bartek kiedykolwiek na bzykanie mial ochote czy po slubie czy tez nie, bo on juz jest w tak zaawansowanym stanie cnoctwa ze juz nic nie pomoze (chwala mu za to, nich ratuje spoleczenstwo! ;)) kapuhy --> wywiad sowiecki informuje mnie ze oprocz strzelca jestes i szatanistom i zboczencem! na stos! yogh --> trafny wybor, trafny :) yoghurty smaczne i zdrowe :)

30.01.2002
02:06
[42]

KaPuhY [ Bury Osioł ]

hmmmm a na dodatek slipy z golfem ?!?!?!

30.01.2002
02:10
[43]

Yoghurt [ Senator ]

Niee, tajemnica slipów z golfem została już wyjaśniona w "nie do wiary" na TiWieNie...... A nad pantalonami się nadal głowią....jestem ich korespondentem specjalnym od czasów tajemnicy pięty pana samochodzika

30.01.2002
02:13
[44]

Winetou [ Konsul ]

Yoghurt ---> A co z kwestia patelni beztluszczowej polanej tluszczem ? Bo mi frytki gnija a ja nadal nie wiem co mam z tym kartoflem zrobic...

30.01.2002
02:17
[45]

Yoghurt [ Senator ]

Ta patelnia to spisek podłych kapitalistycznych świń, które mają zamiar całą naszą klase robotniczą przyprawić o zawał spowodowany zbyt duzą ilością holesterolu w posiłkach! A co z kartofelm? Radzieccy mędrcy jedli surowe kartofle i wsadzali obierki w lewe ucho, dlatego byli medrcami. Tobie proponuję to samo.

30.01.2002
02:18
[46]

KaPuhY [ Bury Osioł ]

yosiaczek--> jak chcesz wiedziec kim jestem naprawde to patrz ...

30.01.2002
07:18
smile
[47]

Capt. Krzysztow [ Kapitan Gwiezdnej Floty ]

Wywnioskowałęm, że Bartek pozostanie wierny swojemu męzowi i zonie aż do ślubu. Pozdrawiam.

30.01.2002
07:34
[48]

lizard [ Generaďż˝ ]

cus piknego:")))) no coments!

30.01.2002
09:05
smile
[49]

Sir Skull [ Know your enemy ]

ROTFL do kwadratu!!! Azzie125 --> dawaj tego WIĘCEJ :)))) PS. Ktoś wie który organ człowieka "wymięknie" jako pierwszy od zbyt długiego ROTFL'u ? Wolę wiedzieć co mnie czeka :))

30.01.2002
09:29
smile
[50]

Pijus [ Legend ]

Nie Skull, wolisz nie wiedziec:))) A tekscik pierwsza klasa:))

30.01.2002
09:33
[51]

paciorus [ Annius Verus ]

pragnę zauważyć, iż omawiany artukul nie rozwiązuje problemu co zrobić jesli przyszły mąz/zona/ będzie maiła AIDS wtedy skutecznośc wstrzemiżliwości przedmałzenskiej jako sposobu zabezpieczenia staje sie wątpliwa btw: ja kiedys mialem nieprawdowpodobna polewke z ksiazki pani Elenn G. White na temat mlodziezy, która m.in. napisała: "jedzenie czerownego miąsa zwiększa wszeteczne mysli"

30.01.2002
09:49
smile
[52]

LA Lamma [ Konsul ]

Wszystko prawda. AIDS to kara boża dla cudzołożników. Módlmy się.:-)))

30.01.2002
10:02
smile
[53]

Attyla [ Legend ]

Za cholere nie wiem co was tak smieszy. Religijne banialuki? Na mnie i na was pewnie nie robia zadnego wrazenia. Wiem jednak, ze moga prowadzic do charmonii w zyciu rodzinnym. I jako takie nie sa niczym zlym, glupim ani bezsensownym. Glupie jest raczej wysmiewanie sie z tego. I jeszcze jedno pytanie - wiernosc malzonkowi nie jest najlepsza metoda ochrony przed Adidasem? Zapewne sie myle. Ale wydaje mi sie, ze choroba ta - tak jak zycie - przenoszona jest droga plciowa. Zatem powstrzymanie sie od zdrad malzenskich podnosi poziom bezpieczenstwa przed ta choroba nie nie prowadzi do rozbicia malzenstwa. Smieszne - prawda?

30.01.2002
10:02
[54]

Gambit [ le Diable Blanc ]

Azzie --> AAAAARRRRRGGGHHHH jak mogłeś dać tu coś takiego....myślałem, że umrę ze śmiechu...wiesz jak ludzie w firmie na mnie patrzyli ???

30.01.2002
10:05
[55]

Gambit [ le Diable Blanc ]

Attyla --> tu nie idea wierności małżeńskiej jest zabawna, tylko forma w jakiej to sprzedano. Z tym co mówisz zgadzam się w 100%, ale to co stoi w tej książeczce, pomimo że zbliżone mocno do tego co myślimy jest po prostu śliczne i zabawne...

30.01.2002
10:07
smile
[56]

Attyla [ Legend ]

Aaaaa! Forma! No tak... Forma jest... Jak by to powiedziec... Buhahahahahahahahahahaha!!!!

30.01.2002
10:11
[57]

Gambit [ le Diable Blanc ]

Nie wspomnę o Bartku 'Twardzielu'. Z pewnością tacy ludzie istnieją, ale dość ciężko ich znaleźć. Poza tym w pewnym wieku ich zapatrywania się zmieniają...

30.01.2002
10:19
[58]

Lookash [ Generaďż˝ ]

attyla - hmm.. a moze powiesz, ze ten bartek jest normalny? na miejscu tych dziewczyn bym powiedzial - wez sie facet wypchaj swoimi obiadkami i wspolnym ogladaniem wideo... poznajesz dziewczyne - super kobieta, inteligentna, nawet ladna ;) - i juz chcesz jej powiedziec, ze ja kochasz - a ona wyjezdza z tekstem - ale sluchaj! najpierw poznaj moich rodzicow... przyjdz jutro na obiad, obejrzymy wideo, ale jak sie bedziesz chcial ze mna przywitac i pozegnac caluskiem (bez jezyczka, bo co ja potem ksiedzu powiem!) to tylko na stojaco - jakby jakas chora byla... ja bym sobie dal spokoj...

30.01.2002
10:23
[59]

Attyla [ Legend ]

A dlaczego? Przeszkadzaja ci ludzie wierzacy i praktykujacy? Wiedz jednak, ze bardzo prawdopodobne jest tez to, ze taka dziewczyna raczej nie pojdzie w tango z twoim najlepszym kolesiem. Kazda postawa ma swoje wady i zalety.

30.01.2002
10:31
[60]

paciorus [ Annius Verus ]

attyla--> idea wstrrzemięzliwości przedmałzeńskiej jest mi zasadniczo obojetna wysmiewanie czyichkoliwek przekonan religinjych czy etycznych jest mi obce do calej sprawy mam tylko dwie uwagi: 1. jak przeczytasz biblie to roi sie w niej od ludzi, dla ktorych wszelkie rodzaje wstrzemięźliwości są podstawą egzystencji; to samo odnosi się do historii wiary chrseścijanskie 2. Uwazam ze dezinformacja w jakiejkoliwek postaci /rowniez religijnej/ jest szkodliwa. Szczegolnie w tak wzanej kwestii jak AIDS Wstrzemiszliwosc przedmalzenska nie jest, jeszcze raz NIE JEST sstuprocentowym sposobem zabezpieczenia tak sie bowiem sklada, iz jest to choroba przenoszona nie tylko droga plciowa ale we wszelkich okolicznosciach gdy moze dosjc do wymiany plynow ustrojowych transfuzje krwi strzykawki albo nawet pojdzesz na browar, dwoch gostkow sie zacznie tlus a Tobie wpadnie troche krwii do oka i juz po tobie wypisywanie banialuk nie zmniejsza rayzyka a sprzedawanie ich pod plaszczykiem wiary tylko to niebezpieczenstwo zwieksza

30.01.2002
10:33
smile
[61]

Pijus [ Legend ]

Attyla - a co ma zachowanie ludzi wierzacych i praktykujacych do zachowania Bartka ?? Czyzbys go uwazal za archetyp, wzor czlowieka wierzacego i praktykujacego ???

30.01.2002
11:03
[62]

Attyla [ Legend ]

Paciorus - moze tez sie zdazyc, ze wpadniesz pod samochod na zielonych swiatlach. Czy w zwiazku z tym oznacza to, ze uwazne przechodzenie po pasach i oczelikawnie na zmiane koloru na zielony jest przesadem nie zwiekszajacym twojego bezpieczenstwa? Wypadki sie zdazaja. I owszem. Nie zmienia to jednak faktu, ze sa one w glownej mierze wynikiem naszej nieodpowiedzialnosci i zwyklej glupoty. Taka nieodpowiedzialnoscia i zwykla glupota jest da mnie zdradzanie partnera zyciowego dla zaznania chwilowych i przemijajacych doznan zmyslowych. Tak jak nieodpowiedzialnoscia i zwykla glupota jest przebieganie przez ulice na czerwonym swietle. I pytanko - w jaki sposob trzymanie sie takich jak powyzsze banialuk zwieksza niebezpoieczenstwo zarazenia HIVem? Jakos nie widze zwiazku. Pijus - nie wiem. Nie uwazam. IWem jednak, ze aczkolwiek jego zachowanie jest moze odrobine anachroniczne, to nie ma w nim nic smiesznego. Ja naprawde nie mialbym nic przeciw temu, zeby zanim ktos zacznie spotykac sie z moja corka zapytal mnie najpoierw o zgode. Co nie oznacza, ze ktos, kto tego nie zrobi bedzie od razu spalony. Jednak obecny zwyczaj informowania rodzicow o tym, ze ma sie chlopaka dopiero po jego urodzeniu:-))))))) uwazam za "odrobine" kretynski i nieodpowiedzialny.

30.01.2002
11:09
smile
[63]

LA Lamma [ Konsul ]

Attyla---> Nie ma ochrony przed AIDS pewnej w 100%. Nawet jeśli małżonek przaeszedł tesy z wynikiem negatywnym, mogło to oznaczać, że choroba jest w stadium larwalnym i nie do wykrycia. A co do ludzi wierzących i praktykujących... Cóż, widzę po prostu w tej wierze kilka sprzeczności, a tacy ludzie są jak po praniu mózgu. Nie da się z nimi o niczym normalnie pogadać, a jak temat schodzi na religię, to już w ogóle wyłączają myślenie.

30.01.2002
11:25
[64]

paciorus [ Annius Verus ]

LA Lamma --> uogólnienie to, jak zresztą wszystkie uogólnienia jest krzywdzące attyla--> uparcie mieszasz dwa /moze nawet trzy/ odrebne tematy wiec odniose sie do nich po kolei 1. zdrada partnera zyciowego dla przemijajacej przyjemnosci jest dzialaniem glupim i nieodpowiedzialnym. Argumentacja, iż zdradzasz swojego partnera zyciowego, chociaz go jeszcze nie poznałes /obecna w artykule/ jest dzialaniem glupim, choc z punktu widzenia piszacego moze sie wydawac odpowiedzialna. Uzywanie dla zachecenia do wstzremiezliwosci argumentow innych niz etyczne, w szczegolnosci zdrowotnych jest IMHO nieuczciwa. 2. zachowanie wstrzemiżliwosći seksualnej moze stanowić dobre zabezpieczenie przed AIDS. tak jak nieprzebieganie na czerwonym swietle moze stanowic zabezpieczenie przed rozjechaniem na placek. ale zadne z tych dzialan nie stanowi gwarancji stuprocentowej, ze względów ktore opisałem wyzej 3. argumentacja o naturze religijjnej prezentująca wstrzemiżliwość jako jedyne pewne zabezpieczenie /choc tak nie jest/ moze prowadzic do rezygnacji albo lekcewazenia innych srodkow ochrony, co zwiększa niebezpieczeństwo. quod erat demonstrandum teraz pytanie do Ciebie - czy uważasz ze zazstosowana w artykule argumentacja "prezerwatywa nie zabezpiecza prxzed AIDS wiec nie uzywac" jest uczciwa w świetle tego, ze prezerwatywa podobnie jak wstrzemiezliwosc zmniejsza prawdobopdobienstwo zarazenia choc go nie eliminuje?

30.01.2002
11:33
[65]

Gambit [ le Diable Blanc ]

LA Lamma --> Ja jestem wierzący i praktykujący (od trzech lat po nawróceniu) dzięki mojej żonie i jej rodzicom. I wcale nie uważam, że ja czy oni jesteśmy po praniu mózgu. Na Twoim miejscu zastanowiłbym się cięzko co mówię o takich sprawach

30.01.2002
11:48
[66]

Attyla [ Legend ]

Paciorus - odniose sie wiec do tych trzech spraw: 1. nie ma umowy - nie ma zdrady. Nie mozna zdradzic kogos zanim sie go nie pozna. Nie mowilem nigdy o takich niedorzecznosciach. 2. I co z tego? To, ze cos nie stanowi 100% ochrony nie oznacza, ze od razu nalezy sie z tego nabijac. Zwlaszcza, ze powstrzymanie sie od zdrady nigdy jeszcze nie zaszkodzilo. 3. Ciekawa teza. Nieuprawniona ale ciekawa. Powstrzymanie sie przed zdrada ogranicza znacznie niebezpieczenstwo HIVa. Jezeli robi to jeszcze wspolmalzonek, to ochrona jest bliska 100%. W takim przypadku zarazenie to kwestia wypadku/przypadku. Co do pytania: prezerwatywa jest przede wszystkim srodkiem zabezpieczajacym przed niechciana ciaza. Nie zmienia to faktu, ze moze byc stosowany tez do innych celow. Np. do robienia kumpli w balona:-)))))))) La Lamma - Pewnie nie pamietasz tutejszych dyskusji o wierze i niewierze. Zatem przedstawie ci w skrocie moje stanowisko. Wiara w boga rozni sie od wiary w nauke tylko i wylacznie elementem mistyki. Jesli tego nie lubisz (tak jak ja) to wierzysz w to, ze naukowcy sie nie myla, i ze ich prawa sie sprawdzaja. Jezeli lubisz mistycyzm - to wierzysz w boga - bogow. Roznica jest w istocie formalna i nieistotna. Wazne, by wiada dawala czlowiekowi mentalny fundament do prowadzenia normalnej i stabilnej egzystencji. To wszystko. A te sprzecznosci to naprawde drobiazg. Wazny jest cel i skutek. Wiara w nauke tez nie jest doskonala. Jeszcze 500 late temu ludzie wierzyli, ze Ziemia jest plaska a 150 lat temu, ze nie da sie latac maszyna ciezsza od powietrza.

30.01.2002
11:49
[67]

Azzie125 [ Pretorianin ]

Gambit: Za to ja znam conajmniej jedna osobe poddana praniu mozgu i za to wlasnie kosciol nienawidze... Nie potrzebuje wiecej przykladow. Czym sie to pranie mozgu objawia? Otoz kobieta ta robi awantury swojej corce ktora uzywa pigulek, wmawia jej ze ma grype przez to ze bierze pigulki, ze ma gorsze (gowno prawda) wyniki w nauce bo uprawia seks, ze pigulki nie zabezpieczaja przed ciaza a jedynie powoduja poronienia tuz po zaplodnieniu, gdy dziewczyna zaczela klamac ze uzywaja dodatkowo prezerwatyw, to mamusia stwierdzila ze od prezerwatyw dostaje sie HIV!!! Podobne poglady ma na inne dziedziny zycia: np policjanci zawsze bija swoje zony :))) calowanie sie na ulicy jest grzechem. Mamusia potrafi podsluchiwac pod drzwiami co sie dzieje w pokoju coreczki gdy jest z chlopakiem... I tak dalej i tym podobne... Chora kobieta...

30.01.2002
11:58
[68]

Gambit [ le Diable Blanc ]

Azzie --> to się nazywa w/g mnie kretynizmem --> chodzi mi o fakt, że na jednym przykładzie człowieka opierasz swój stosunek do kościoła...

30.01.2002
12:08
[69]

paciorus [ Annius Verus ]

attyla--> 1. nabijam sie ze sposobu prezentacji nie z tresci 2. wlasnie np. prezerwatywa 3. blisko 100% a nie 100 to czemu pisac ze pewny sposob? dla iinych celow, ktore z ochrona zdrowia nie maja nic wspolnego Twoja odpowiedź na pytanie jest calkowicie nie na temat mniejsza o zastoswania prezerwatywy, jak ktos chce niech w niej lemoniade transportuje a jak z uczciwoscia zastosowanej argumentacji? gambit--> takich przykładów znalazłoby się wiecej, i to nie tylko w katolicyzmie

30.01.2002
12:10
[70]

LA Lamma [ Konsul ]

Może to uogólnienie rzeczywiście jest krzywdzące, ale wszyscy praktykujący katolicy, z jakimi gadałem nie dają sobie nic wyjaśnić. A że katolikiem nie jestem i spotkałem się z tego tytułu z licznymi prześladowaniami, nie jestm obiektywny. Sorry jak kogoś uraziłem.

30.01.2002
12:26
[71]

2stupid dogs [ Konsul ]

Azzie125 chcemy wiecej!!!

30.01.2002
13:26
smile
[72]

eeve [ Patrycjószka ]

Hihi, rotfl, Azzie ten tekst jest super :)

30.01.2002
13:44
smile
[73]

Pijus [ Legend ]

No i znowu mamy watek, w ktorym zaczyna sie najezdzanie na wiare. Moze zaprzestanmy tego, poki bedzie za pozno...

30.01.2002
13:44
smile
[74]

Pijus [ Legend ]

chcialem oczywiscie napisac poki nie jest za pozno albo bo niedlugo bedzie za pozno

30.01.2002
15:21
[75]

zarith [ ]

pijus --> nie najeżdzanie na na wiarę tylko na głupotę i.. walory dezinformacyjne :-). To, że posługują się nią tzw. klerykały, to inna sprawa...

30.01.2002
15:33
[76]

Attyla [ Legend ]

Paciorus: 1. slusznie - bo to totalkretynizm 2. rozumiem, ze prezerwatywa usprawiedliwia ewentualna zdrade? Ilekroc wiec zechce zdradzic zone powinienem robic to w gumce? Dzieki temu bede czysty? Nie sadze. 3. Prawie pewny. Sposobow zupelnie pewnych nie ma. One po prostu nie istnieja. Nie oznacza to jednak, ze sposob, ktory daje niemal zupelna pewnosc (chyba najwieksza dostepna) moze byc pomijany lub wysmiewany. Odpowiedz byla na temat. Nie" wprost" ale na temat;-))))))

30.01.2002
15:48
smile
[77]

Pijus [ Legend ]

zarith - ja nie o tym mowilem. Ten tekst rzeczywiscie obnaza glupote i niedoinformowanie (zacofanie) jego autorow. Moze takze zle swiadczyc o kosciele. Racja, ale na pewno nie swiadczy zle (bo nie ma nic wspolnego) o religii, wiarze a przede wszystkim Bogu. A takie glosy juz zaczynaly sie pojawiac.

30.01.2002
15:56
[78]

paciorus [ Annius Verus ]

1. do tego punktu sie zgadzamy 2. co ma prezerwatywa do zdrady? podkresłam Twoje słowa, ze ni enalezy sie nabijać z czegoś nawet jesli nie daje 100 procentowej pewnosci ale zwieksza bezpieczenstwo. np. prezerwatywa 3. do tego tez sie zgadzamy ale ja jestem zdania ze niezdradzanie powinno wynikac z przekonania a nie ze strachu przed AIDS wybacz, za glupi chyba jestem i nie zrozumialem odpowiedzi; albo poki co rozumiem ja w sposob nastepujacy "faktycznie przerwatywa tez chroni, tez nie daje pewnosci, ale uczciwie jest reklamowac wstrzemizliwosc a ganic prezerwatywe bo ta ostatnia zapobiega ciazy" a takie ukryte motywy i zasłanianie sie innymi to hipokryzja

30.01.2002
16:08
[79]

Attyla [ Legend ]

Jakie ukryte motywy? 2. Nie nabijalem sie z prezerwatywy. Podkreslalem tylko, ze jej stosowanie nie zwalnia z odpowiedzialnosci przed partnerem To zle zrozumiales. Odpowiedz byla pokretna - prawda. Zwlaszcza, ze nie odnosila sie wprost do przedmiotu zapytania. Mialo to znaczyc mniej wiecej tyle co "twierdzmie, ze prezerwatywy zle, bo sa inne metody to teza kogos, czyle IQ nie odbiega od normy Homo Neandertalsis wdg pogladow XIX wiecznych."

30.01.2002
16:14
[80]

paciorus [ Annius Verus ]

z odpowiedzialnosci przed partnerem nic nie zwalnia; prezerwatywa rowniez a propos pkt 2 i odpowiedzi: podzielam Twoje zdanie i nie twierdze ze sie nabijasz; natomiast kierunek argumentacji wyrazony w artykule był mniej wiecej taki : po co prezerwatywa skoro nie daje pewnosci; wywal to postaw na wstrzemiezliwosc skrytykowalem to i podtrzymuje swoje zdanie

30.01.2002
17:30
[81]

anonimowy [ Legend ]

Wracając do tematu wątku tę książkę pewnie napisał Wujek Dobra Rada (jedna z fajniejszych scen w filmie "Miś")

30.01.2002
17:46
smile
[82]

KaPuhY [ Bury Osioł ]

Z tego wniosek ze najlepsza metoda antykoncepcyjna i zabezpieczajaca przed HIV jest szklanka wody !!!

30.01.2002
22:46
smile
[83]

geniush [ Legionista ]

Odbiegajac od sporow dotyczacych Boga, AIDS etc............ buhahahahahahahahahahahahaha ==> dawno nie widzialem tak genialnie napisanego tekstu ;-) i dawno sie tak nie usmialem (thx Azzie125). Jesli mozesz wrzuc tego jeszcze albo podaj autora, tytul lub wydawnictwo.

31.01.2002
00:13
[84]

Monaliza [ Pretorianin ]

KaPuhY--> i to najlepiej zimnej....:) ale tekst, zajebisty.... wspolczuje przyszlej dziewczynie Bartka.....gorzej niz czysto platonicznie...

31.01.2002
01:25
[85]

Winetou [ Konsul ]

Buahahahah - zaje**ste :-)

31.01.2002
01:34
[86]

anonimowy [ Legend ]

szklanka wody i to najlepiej z octem;) prawdopodobnie odczyn kwaśny zabija "tych panów",.....albo zniewala;) ale głupie:(

31.01.2002
02:28
smile
[87]

LooZ^ [ be free like a bird ]

Azzie : Bueheheheh :> Jeszcze chcemy ;> I dalej nie odpowiedziales co sie stalo z 126 ;> Przeszkadzalo ci [warunkowo na forum] ?:>

01.02.2002
03:19
smile
[88]

KaPuhY [ Bury Osioł ]

ale szklanka wody ZAMIAST!!! ...

01.02.2002
05:53
smile
[89]

anonimowy [ Legend ]

Wtorek godzina 18:30 Bohaterowie dramatu - Prawiczek Bartek, jego dziewczyna Kasia. Jej rodzice, Ojciec Rydzyk, prałat Jankowski, Chór koledników. AKT 1 – klatka schodowa Bartek: Szczęść Boże - kłania się szarmancko Bartek i jednym ruchem wykonuje na swojej piersi znak pierwszych chrześcijan - ZNAK RYBY. Mama Kasi: Szczęść Boże...... (tu nachyla się do męża) Władziu sekciarz jakiś dzwoń pod 997! Tata Kasi: Ależ Marysiu....... Kasia: (Wywraca w egzaltacji oczami) Pobłogosław Matko, Ojcze, znalazłam dyjament nie chłopaka. Nie pije nie pali w dodatku nie wali! Bartek: Broń Boże mateczko, nie trzepię kapucyna. W Szkole nas uczono, że oślipnąć od tego można! Mama Kasi: (Szeptem do męża) Władziu! Zrób coś to jakiś Jehowita chyba! Tata Kasi: Ależ Marysiu...... Chór Kolędników: Taki mały, taki duży może Świętym być... AKT 2 – Przedpokój mieszkania Kasi. Bartek: (rozgląda się) Co to szanowni państwo? Krzyża nigdzie na ścianie nie widzę a i K+M+B na drzwiach żem nie zauważył...... (do siebie szeptem) nieee no czyżbym trafił na Żydów? (Łypie okiem na Kasię....) Nie nie przaśna buzia płowe włosy ( Bartek rozwiewa swoje wątpliwości) Kasia: Remont ostatnio był mój miły – ot i cała zagadka ściennego krzyża. Mama Kasi: (niepewnym głosem) To może się pan rozdzieje i proszę na pokoje. Bartek: (Wyciąga dłonie i powolnym ruchem idzie we wskazanym kierunku) Pokój temu domowi i domownikom. (Wyjmuje kropidło i święconą wodę poczym spryskuje drogę przed sobą) Kasia: Jakiż on cudowny....... Mama Kasi: (szeptem) Władziu! Kategorycznie proszę abyś wezwał pogotowie. To nie sekciarz to jakiś narkoman, nawiedzony albo wariat. Tata Kasi: Ależ Marysiu....... Chór Kolędników: Taki mały, taki duży może Świętym......... AKT 3 – Salon rodziców Kasi Kasia: Bartusiu chciałeś coś Tatkowi i mamci rzec. Bartek: W rzeczy samej Mateczko, Ojcze ( tu całuje staropolskim zwyczajem dłonie rodzicieli) Ja chciałem..... Mama Kasi: (do męża na ucho) Władziu dzwoń! Tata Kasi: Ależ Marysiu..... Kasia: och! Jaki on kulturalny Bartek: Matko Ojcze . Pragnę uroczyście przysiąć że (Tu klęka przed rodzicami Kasi w pozie „cierpiętniczej”) chcę was blizej poznać jeść z wami obiady... Kasia: (Robi wieeelkie oczy jak ruski Sputnik) Ale.... Mama Kasi: ( daje bolesnego kuksańca mężowi i szepcze) Widzisz kanalia! Nie dość, ze znamy się pięć minut to już sobie znalazł stołówkę! Tata Kasi: Ależ Marysiu........ Bartek: (kontynuuje w przyjetej świętej pozie) Oraz chcę oglądać z Kasią wideo grać i słuchać muzyki..... Kasia: Ale...... Mama Kasi: (myśli do siebie) Hmmm.... na wideo mamy tylko instruktarze Lilo Wanders i kilka kaset z Dolly Buster, na półce stoi zakurzone Atari 2600 z popsutym cartridgem, a w magnetofonie kasetę Black Sabbath i inne takie. Dobra nasza! Chór Kolędników: Taki mały, taki duży może......... AKT 4 – Wyznanie. Bartek: (kontynuując płomienną mowę) .... i nigdy nie będziemy sami. Nie chcę abyśmy doprowadzili do sytuacji sam na sam. Dlatego pomyślmy co możemy zrobić całą paczką. Chciałbym abyć zaangażowała się w naszej wspólnocie młodzieżowej! Mama Kasi: (sycząc po cichu do męża) Widzisz, nie dość że będzie się tu stołował i oglądał wideo to jeszcze w żywe oczy mówi nam tu o sexie grupowym! Tata Kasi: Ależ Marysiu....... Kasia: (Rozpromieniona) Och Bartku! Bartek: (kontynuuje tyradę na kłęcząco) ... I nie chcę żebyśmy się wylegiwali na kanapie, nawet tego nie próbujmy. Zrobię to stojąc nawet oglądając telewizję! Matka Kasi: (Mdlejąc opada na kanapę) Wooody Tata Kasi: Ależ Marysiu...... Chór Kolędników: Taki mały, taki duży......... AKT 5 – Nieoczekiwana wizyta Kasia: Cicho! Ktoś do drzwi się zbliża ( zrywa się do przedpokoju) Bartek: Ave Maria!!! Wszyscy święci, Pater Noooster (zawodzi głosem) Kasia: (Otwiera drzwi) Akwizytorów nie przyjmujemy! Ojciec Rydzyk: Szczęść Boże, przybywam z Rodziną Radia Maryja i księdzem prałatem Prałat Jankowski: (wychyla się zza pleców Ojca Dyrektora) Jawohl! Węszę żydów i masonów! Ojciec Rydzyk: ( wpychając się do przedpokoju) Czy możemy wejść? Kasia: (niepewnym głosem) Proszę...... Bartek: (Na widok Ojca Rydzyka) Jezus Maria Wszyscy Święci i najświetsza Panienko i święty osiołku! (pada na wznak w pozycji „na krzyżaka” Prałat Jankowski: (kontent z zachowania młodzieży) Jawohl! To jest szyk! Pruski sznyt! Tata Kasi: (cucąc wodą mamę Kasi) Ależ Marysiu....... Chór Kolędników: Taki mały, taki....... Akt 6- Taca albo życie! Bartek: Szczęść Boże( całując dłoń Ojca R) Mama Kasi: (wstając) to ja może polecę do kuchni po herbatkę i świeżą macę Prałat Jankowski: Acha! Jawohl! Wiedziałem, macę powiadasz kobieto!!! Tata Kasi: (oburzonym głosem) Ależ Marysiu........ Mama Kasi: (służalczo) miałam na myśli „przyniosę na tacę” Ojciec Rydzyk: (wycierając zaślinioną przez Bartka dłoń) O i o to chodzi! Idź dziecię czas na tacę! Prałat Jankowski: (zwracając się do Kasi i Bartka) a wy młodzieży po Bożemu żyjecie? Masonów i cyklistów unikacie? Zaplutych karłów reakcji omijacie? Komuchom poparcia nie dajecie? Kasia: (dygnięcie) Ależ skąd wielebny! Bartek: (padajac na twarz) Nigdy krynico wszelakiej madrości! Ojciec Rydzyk: (bierze Bartka na stronę) A ty młodzieńcze w Oazach się udzielasz? Do mszy służysz? Denuncjujesz sąsiadów co z cywilnym ślubie jedynie trwają? Caritasowe świeczki rozprowadzasz? Bartek: (padajac na wznak całując stopy Ojca Dyrektora) Tak! Tak! Zawsze wierny sługa! Ojciec Rydzyk: (po cichu) a w grzechu z Kasią nie żyjesz? Jeśli tak to ja ci dyspensy udzielę i potarmosisz Kasieńkę co nieco...... Kasia: (podsłuchująca rozmowę, rozpromieniona) księże dobrodzieju! Mama Kasi: (wracajac z portmonetką) Oto na tacę datek stu złotowy! Tata Kasi: Ależ Marysiu...... Bartek:( wymykając się z Kasią do sąsiedniego pokoju) chodz turkaweczko Mama Kasi: (widząc co się święci do męża) Władziu ja stanowczo protestuję! Tata Kasi: Ależ Marysiu........ Ojciec Rydzyk: (Zasłaniając wejście do pokoju w którym znikneli kochankowie) Módlmy się!! Prałat Jankowski: (umykając rączo z mieszkania z tacą) To ja polecę sprawdzić czy Mercedes jeszcze stoi. Mama Kasi: Władziu słyszę jakieś krzyki w pokoju.......moja Kasia!!! Chór Kolędników (wybiegający z pokoju zatacza się e śmiechu) Taki mały.............

01.02.2002
07:23
smile
[90]

anonimowy [ Legend ]

Qbik11, tooo jeeest genialne !!!

01.02.2002
09:18
smile
[91]

Capt. Krzysztow [ Kapitan Gwiezdnej Floty ]

====>Qbik11 Brawo!!!! Bis!! Naprawdę niezłe. Pozdrawiam.

01.02.2002
09:38
[92]

tymczasowy9662 [ Junior ]

NO, NIE ZARTUJCIE! TO JEST NORMALNE PODEJSCIE DO ZYCIA!! oWIECZKI MOJE POWINNISCIE BRAC Z NIEGO PRZYKLAD. MOZE W KONCU ZOSTALIBYSCIE NORMALNYMI LUDZMI! BO W TEJ CHWILI JESTESCIE NIEDZISIEJSI, NIEZNACIE SIE NA OBYCZAJACH? I PROSZE BEZ WYSMIEWANIA TEGO CHLOPCZYKA!

01.02.2002
09:41
[93]

anonimowy [ Legend ]

ee tam po prostu pisaniana po kilku browcach, pzoa tym lektura tych paru kartek byłą nader inspirująca..........

01.02.2002
09:42
smile
[94]

Attyla [ Legend ]

No to sie zgadzamy we wszystkim Paciorus! Qubik11 - dobre! Wyslij to do Lipinskiej! To w jej stylu! Wystawienia sie nei spodziewam, ale niech baba sobie nie mysli, ze jest taka dobra:-))))))

01.02.2002
10:02
[95]

RaV Uplink [ Pretorianin ]

SUPER! Pierwsza sztuka teatralna GO!!! Niech żyje! Mam pytanie, czy mogę opublikować na mojej stronie w dziale humor? Oprócz tego będą załączone materiały źródłowe w postaci 3 stron od Azziego. Qbik czekam na odp :)))

01.02.2002
10:11
[96]

anonimowy [ Legend ]

pewnie, ale może poprawię trochę literówki i mailem wysle? no i podaj adres tej twojej stronki! Poza tym zbiera mi się ochota na cykl w osobnym wątku........

01.02.2002
10:13
[97]

anonimowy [ Legend ]

poza tym szkoda ze nie mozna na forum pisac kursywą. Bo nawiasy troszke nieladnie wygladaja no ale "jak sie nie ma co sie lubi" :)

01.02.2002
10:35
[98]

paciorus [ Annius Verus ]

qbik11--> a moze zaloz watek osobny, tak zeby kazdy mogl dopisac jakis pomysl na scenke czy kawalek dialogu,a Ty bys ocenil co Ci pasi i na koniec posklejal co 1000 glowek to nie jedna jak powiedzial pewien rolink zbierajac kapuste

01.02.2002
10:38
[99]

anonimowy [ Legend ]

Czemu nie byle tylko ostrza niewybrednej satyry nie ucieli nam WŁADCY ETERU ;)

01.02.2002
10:51
smile
[100]

Midgardsorm [ Generaďż˝ ]

qbik11 - BRAWO JESTEM PODWRAZNIEM !!!! super

01.02.2002
11:20
smile
[101]

anonimowy [ Legend ]

hehe dzieki :) zaraz się roztopię ze szczęscia niczym śnieżny bałwan :)

01.02.2002
11:24
smile
[102]

Midgardsorm [ Generaďż˝ ]

nie top sie nie top tylko napisz cos jeszcze ..... moze kiedys ktos zrobi ekranizacje ...:-)))

01.02.2002
11:28
[103]

anonimowy [ Legend ]

taa pewnie w TV Bangladesz :) ale spoko napisze cos oto propozycje moje: wybierajcie ja sie dostosuje i napisze :) w osobnyum watki rzecz jasna! 0:Przypadki Bartka 1: Dom Wielkiego Prałata. 2: Rydzyk a jak myślisz? 3: Krzaklewski 2000 4: Bartek i Pokemony

01.02.2002
11:32
smile
[104]

Midgardsorm [ Generaďż˝ ]

5 : Lepper and cows

01.02.2002
12:05
[105]

anonimowy [ Legend ]

Lepper sam sobie pisze komedię :)

01.02.2002
12:10
smile
[106]

anonimowy [ Legend ]

Ja proponuję namber for: Bartek i Pokemony

01.02.2002
13:37
smile
[107]

nektarynunia [ Chor��y ]

normalnie po tym artykule mam załamke!!!!!!!!!!! Jestem niemoralna i nie etyczna??? Albo on jest nieszczęśliwy!!! Proponuje mu jakoś pomuc hahahahhahahahaha przyślijcie go do mnie hahahahah

01.02.2002
13:42
[108]

emorg [ Senator ]

Czyżbyś mówiła o bartku z tego artykułu? Jeśli jesteś niemoralna i nieetyczna może wpadniesz poznać moich rodziców? Pooglądamy wideo i takie tam inne

01.02.2002
13:45
smile
[109]

Capt. Krzysztow [ Kapitan Gwiezdnej Floty ]

Wszystko, byle o Bartku. Proponuję 4, potem 0. Pozdrawiam.

01.02.2002
13:45
[110]

nektarynunia [ Chor��y ]

emorg-----------------------------> my to się już kochanie znamy z videa i z rodziców mam nadzieje że teraz przejdziemy do konkretów buziaki głupolku !!!!!!!!

01.02.2002
14:07
[111]

emorg [ Senator ]

nektarynunia ==> Jak możemy przejść do konkretów jak ty wszędzie chodzisz z mamą albo z bratem, gdzie to mamy zrobić??? Masz pomysła?

01.02.2002
14:10
[112]

pani_jola [ Konsul ]

qbik11 dziekuje za sztuke i gratulacje to bylo COS i ja rowniez jestem ciekaw niewiarygodnej przygody bartka i jego przyjaciol pokemonow

01.02.2002
17:43
[113]

hator [ Centurion ]

nektarynunia ==>Ile ty masz lat że wszędzie chodzisz z mamusią.

01.02.2002
23:37
[114]

RaV Uplink [ Pretorianin ]

qbik - > Tu masz linka do mojej witrynki ;)

05.02.2002
23:11
smile
[115]

anonimowy [ Legend ]

Uwaga uwaga! 6 lutego w godzinach wieczornych nastąpi premiera "Bartka i Pokemonów" w osobnym wątku! Poznacie czym są kleromony i kim jest tajemnicza trenerka-sadomaso...... dowiecie się co trenuje Ojciec Dyrektor! Oraz jakich pokeboli używa Prałat! Ale przede wszystkim dowiecie się o dalszych losach Bartka i Kasi.......

06.02.2002
00:37
[116]

anonimowy [ Legend ]

Rav - fajna stronka :) jak chcesz to zamieszczaj "Bartosza" na tej witrynce bedzi mi miło :):):)

06.02.2002
08:46
[117]

Attyla [ Legend ]

czekamy

06.02.2002
08:52
[118]

anonimowy [ Legend ]

Qbik11 czekam z niecierpliwością :)))

06.02.2002
11:29
smile
[119]

Bachus [ Pretorianin ]

Właśnie przeczytałem to opowiadanie - troche późno, ale skomentuje w ten sposób: Akt 6 ma pewien szkopuł - otóż Bartek nie jest mięczakiem, nie dałby się tak szybko namówić na zboczenie z drogi kturą kroczył całe życie. Po drugie nie wyszedłby z pokoju - wolałby zrobić to przy poparciu i pomocy "wspólnoty" i najlepiej na stojąco. Pozdrawiam

13.09.2002
22:18
[120]

xywex [ mlask mlask! ]

Wyciągnę to bo to jest piękne, nich nowi sobie też popatrzą :-)

13.09.2002
22:24
smile
[121]

KRIS_007 [ 1mm[]R+4l ]

Hehe ostatnie jest najlepsze. Tzn. ze nie mozna sie nawet do dziewczyny przytulic bo to zaraz znaczy ze ten ktos jest zboczony? niemoralny? Poj*bani jacys. Zaraz jezeli rozpatrywac w ich pojeciu to ja nawet mojego psa nie moge poglaskac bo jakis zoofil jestem. Qrde no ide sie leczyc...

13.09.2002
22:28
[122]

KRIS_007 [ 1mm[]R+4l ]

Szkoda ze tak pozno to zobaczylem. Wydrukuje i pokaze qmplom;>

13.09.2002
22:46
[123]

Satoru [ Child of the Damned ]

... a co jesli ten "przyszły współmałżonek" ma AIDS?:)

14.09.2002
00:47
smile
[124]

Aceofbase [ El Mariachi ]

A co się stało z tym całym Qbikiem 11 i jego opowiastką? ;)

© 2000-2025 GRY-OnLine S.A.