VinEze [ Hasta la victoria siempre! ]
Najlepsze solówki gitarowe
Amerykańskie pismo "Guitar World" ogłosiło wynik ankiety na najlepsze sola gitarowe wszech czasów.
Oto pierwsza dziesiątka rankingu:
1. Jimi Page (Led Zeppelin) - "Stairway To Heaven"
2. Eddie Van Halen (Van Halen) - "Eruption"
3. Allen Collins /Gary Rossington (Lynyrd Skynyrd) - "Freebird"
4. David Gilmour (Pink Floyd) - "Comfortably Numb"
5. Jimi Hendrix - "All Along The Watchtower"
6. Slash (Guns n'Roses) - "November Rain"
7. Kirk Hammet (Metallica) - "One"
8. Don Felder / Joe Walsh (The Eagles) - "Hotel California"
9. Randy Rhoads (Ozzy Osbourne) - "Crazy Train"
10. Eric Clapton (Cream) - "Crossroads"
Wg mnie są Ci co potrzeba aczkowiek kawałki u niech nie do końca te co się spodziewałem..
Jakie macie pomysły na polskie typy?
Moi ulubieni to Nowak/TSA, Styczyński/Dżem, Jackowski/Maanam - tylko w których kawałkach? ;-)
The LasT Child [ GoorkA ]
z polskich to nie iwem, mzoe Mistrust - Intro ;)
moje ulubione solowki to
Ozzy - Mr Crowley
Paul DiAnno - The Living Dead
Europe - Final Countdown
In FLames - the Hive
Riven [ infamousbutcher ]
nie ma co wymieniac..tego jest tyle..zalezy od nastroju i pogody :). Teraz po prostu rozwala mnie solowka z Bottomed Out z najnowszej plyty Sepultury - Roorback. Zadnych tam ultra-lickow, po prostu piekna, odprezajaca melodia. Innym razem wole solo z Bite the Pain z ostatniej plyty Death, piekna harmoniczna z niesamowitymi flazoletami... A moze solo z Hey You Pink Floyda? tyle tam emocji...
Nie, nawet nie bede probowal wymieniac moich ulubionych ;))).