GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

życie ... jest tylko jedno ( przemyślenia )

28.01.2002
22:11
smile
[1]

Szalony Gall Anonim [ Legionista ]

życie ... jest tylko jedno ( przemyślenia )

Tak , tak wiem że jak narazie moje posty , wątki były śmieszne , beznadziejne , odrażające , dziwne oraz głupie ale tutaj chcialbym zalozyc watek na bardzo dla mnie ważny temat : życie .
Wstaje rano caly zaspany ,spocony , nieuczesny , ide do łazienki , wychodzę do szkoly nie całkiem do niej przygotowany , w szkole sie nudze nie słucham na lekcjach , oraz licze czas kiedy powrot do domu , w szkole sami psychole , naleze do najgorszej klasy , spokojnej ale jednak najgorszej
, nauczycielki - psychiczne baby u ktorych pojawia sie usmieszek kiedy stawia pałe oraz same oraz same wariatki ktore trzymaja sie mocno stereotypow , rówiesnicy : płeć męska : sami wałkonie , niby mysliciele , samobojcy oraz przyszli robole ktorzy nie moga sie doczekac pierwszego razu , płeć żeńska - przyszłe prostytutki , dziewczyny czekajace na ksiecia z bajki , psychopatki , wredne baby oraz przyszle ciagle narzekajace kury domowe , ktore nie moga doczekac sie pierwszego razu , wracam do domu a co tam mnie czeka ? conajmnie 3 klotnie razy 3 , matka - ciagle narzeka , narzeka , narzeka , narzeka , narzeka , we mnie widzi wrodzonego diabla w skorze aniola , brat - wałkoń , zboczeniec który ciągle kłóci sie ze swoja dziewczyną ktora jest w nim zauroczona , ojciec - robotnik w stoczni ktory lubi pić NIE nie upija sie !!! ale bez alkocholu i papierosow szczegolnie robi sie nerwowy i na mnie trafia malutka klotnia , ok po klotniach siadam do kompa ktory caly czas mi sie pier#@$ i juz mam go dość (jakby co to nie jestem zagubiona dusza ktora przez inet umawia sie i podpisuje sie pod seksownego ratownika :-) , potem odrabiam lekcje zawsze mamy zadawane jakies wieksze pier@##@ prace na ktore nie wystarczy poswiecic jeden dzien a ktore zawsze robie na ostatnia chwile , potem kłade sie i co noc nie moge zasnac ( zasypianie trwa umnie conajmniej godzine ) i tak wyglada umnie każdy dzień czasami wyjde na dwor z tymi niby kumplami do jakies klubu czy w jakis jeszcze inny zakatek swiata stworzony przez boga , czasami wyjde przejsc sie na powietrzu czy na zakupy gdzie spotkam samych ludzi ktorzy patrza na mnie jak na zlodzieja , morderce , wyrosnietego gnojka , pedala , wariata , internaute , posmiewisko ...

ok w tej czesci wyzej w skrocie napisalem jak wyglada moje zycie a teraz ja , kim ja jestem ? pol polak , czesto narzekajacy , spokojny , nie konfliktowy , gruby , brzydki , madry , za duzo myslacy , noszacy okulary , nie wierzacy w boga ani inne bzdury od niedawna wszystko olewajacy chlopek , czemu taki jestem ? byc moze dlatego ze nic sie nie dalo ze mna zrobic ? nie wiem , wyglad to moja wrodzona wada , to ze lubie przebywac sam jest spowodowane tym ze juz takie jest moje srodowisko : albo osoby intiligencaja nie dorastajace mi do piet , albo osoby ktorym ja nie dorastam do piet aczkolwiek sa ta osoby zarozumiale oraz bardzo wredne
Nie wiem po co ja to wszystko pisze ale czasami trzeba swoje mysli komus wyznac a ze nie mam gdzie i komu to tu anonimowy pod pseudonimem wszystko napisze , nawet jesli mnie wysmiejecie , wyzalicie sie nademna , powiecie " stary glowa do gory " to ja i tak to OLEJE bo taki juz jestem i właśnie klikam na " Opublikuj " PA ! :-)

28.01.2002
22:18
smile
[2]

Negocjator [ * ]

Chciałem cię zapytać czy po napisaniu tego posta poczułeś ulgę ?? Odpowiedz szczerze !!

28.01.2002
22:30
smile
[3]

tygrysek [ behemot ]

Ci którzy mają o niebo lepiej powiedzą, ale masz źle i wogóle jak ty z tym możesz żyć. Będą mówić Tobie, że będzie lepiej i wogóle napewno się poprawi. Ci którzy mają gorzej powiedzą, że jesteś tylko kiepskiej produkcji doliniarzem z okularami na oczach i kompleksami. Wybierz dla Siebie odpowiednią wersję, którą chciałbyś usłyszeć, bo przecież leczy tylko to co pomaga, a Ty sam wiesz co może Tobie pomóc. A ja powiem ... hmmm ... wiem, pod którą wersją bym się podpisał ale powiem tak, oczywiście szczerze, nie łam się, dziś jest gorzej, jutro możesz być w jeszcze większej dupie a pojutrze może być jeszcze nudniejszy dzień ... ale masz to szczęście, że budzisz się rano. AvE

28.01.2002
22:34
smile
[4]

filet [ Centurion ]

Mimo to, że to olejesz to i tak powiem Ci: Głowa do góry stary. Jak to się mówi każdy ma jakiś krzyż, który musi nosić, ale również każdy człowiek jest wyjątkowy i może osiągnąć naprawdę wiele, tylko jest jeden warunek: Musi tego naprawdę chcieć!!! Nie chcę Cię pocieszać (bo i tak to olejesz?) ale jest wiele osób, które mają poważniejsze problemy rodzinne/psychiczne/inne (niepotrzebne skreślić) i muszą z tym żyć. Także nie łam się tylko przełam się :) Narka (sorry za moje wypociny)

28.01.2002
23:28
[5]

Stary Wuj [ Generaďż˝ ]

Szalony Gallu Anonimie - tak jak to widzę, i Ty również, to życie nie ma faktycznie absolutnie żadnego sensu, NO NIE MA !!!! Wiem o tym od dawna, ale dopiero ostatnio dociera to do mnie z taką siłą. Szukam więc sensu w sobie, gdzieś blisko, trudno to opisać, rany, jak ja mam tego czasami dość, żałosna parodia : praca, dom, kumple, wódka, seks, praca, dom, miłość jakaś - jak chwytanie się brzytwy...itd. (kolejność dowolna). A wiesz co jest fajne - 90% ludzkości żyje jak takie świnie i jakoś im to nie przeszkadza :-) , a jak się wytrenowali w oszukiwaniu się, że jest suuuuper ! Czasami to nie wiem, czy się śmiać, czy płakać, i zaczynam rozumieć, dlaczego autor "PRZEBUDZENIA" Anthony De Mello popełnił samobójstwo, bo, kurde, też przejrzał na oczy......:-) Stary Wuj

28.01.2002
23:32
[6]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Stary Wuju ---> radziłbym ci ostrozniej dobierać przykłady. Osobnicy słabsi psychicznie mogliby pomyśleć, że popierasz samobójstwo jako rozwiązanie wszelkich kłopotów. Szczególnie w tym wątku...

28.01.2002
23:45
smile
[7]

massca [ ]

jesli moge cos polecic - nie wiem w ktorej jestes klasie, ale wyglada na pozny ogolniak - wyjedz na studia do innego miasta. powinno duzo pomoc. zaloguj sie koniecznie w akademiku. zmienisz klimat, wyprowadzisz sie z domu, odetchniesz troche, poznasz nowych ludzi - powinno pomoc. 3maj sie. m.

28.01.2002
23:49
[8]

Stary Wuj [ Generaďż˝ ]

Piotrasq - masz rację, sorry. Myślę tylko, że człowiek faktycznie powinien być świadomy wszelkiego zła i dobra, aby móc wybierać. Problem jest jeden - zło jest bardziej widoczne, wręcz namacalne, dlatego łatwiej popaść w depresję, niż w euforię, ale tego też trzeba być świadomym. Samobójstwo niczego nie rozwiązuje. Stary Wuj

29.01.2002
00:30
[9]

Astrea [ Genius Loci ]

Stary Wuj ---> Samobojstwo jest wyjsciem najtrudniejszym i najlatwiejszym jednoczesnie. Najlatwiejszym - bo ucina wszelkie autorskie problemy. Najtrudniejszym - bo instynkt samozachowawczy skutecznie powstrzymuje przed samozagładą. Dlatego trudno zdecydowac - na szczescie wiekszosc optuje za zyciem :-)

29.01.2002
00:39
[10]

PrEd4ToR [ ››SuperNatural‹‹ ]

Samobujstwo... ? Heh... To tak jakbys przegral... Gdy popelnisz, wiesz... ze przegrales !

29.01.2002
04:04
[11]

anonimowy [ Legend ]

samobojstwo to shit... zycie tez... kiedys bym to zrobila taki przejeb przez dwa lata mialam... ale nie zrobilam bo nie mialam sily... i teraz chyba az tak bardzo nie zaluje... pewna osoba postawila mnie na nogi i bardzo jej za to dziekuje, bo jeszcze chwila i nie wiem co by bylo. mialam bardzo podobne odczucia jak gall, teraz troche zelzalo i nauczylam sie dostrzegac to co fajne, chociaz nadal mam szalenie pesymistyczne podejscie do zycia... gall fajnie by bylo gdybys znalazl kogos z kim moglbys dzielic te cholerne doly, moze by troche pomoglo...

29.01.2002
07:29
[12]

anonimowy [ Legend ]

Samobójstwo to ostateczność. Jeśli jest chociaż najmniejsza szansa że będzie lepiej to nie warto jej zmarnować. Poza tym na świecie są miliony ludzi dla których życie wygląda jak koszmar, kolejne miliony nie mające już absolutnie żadnych perspektyw i tak sobie myśle, że dopóki człowiek ma dach nad głową to większość problemów można przezwyciężyć, szczególnie w młodym wieku. W końcu życie (po tej stronie) mamy tylko jedno i naprawdę nie warto z niego rezygnować nawet gdy wydaje się, że już nie ma sensu.

29.01.2002
11:06
[13]

Szalony Gall Anonim [ Legionista ]

samobojstwo jest ostatnia rzecza jaka bym mogl zrobic w tym zyciu ... ( nigdy o nim nie myslalem i nie mam zamiaru myslec ) massca --> jesli chodzi o wiek to zgadles ;-) z mojego poprzedniego postu wynika ze dopiero teraz do mnie dotarlo ze zycie nie ma sensu , MOJE zycie i zycie jako calosc

29.01.2002
11:15
[14]

Attyla [ Legend ]

"Samobojstwo jest ostatnia rzecza..." - 100% racji. Potem juz nic nie uda ci sie zrobic:-))))) A tak wogole, to poczytaj sobie jakiegos stoika. Moze to ci pomoze. Na poczatek proponuje Rozmyslania Marka Aureliusza.

29.01.2002
14:52
[15]

Bachus [ Pretorianin ]

Szalony Gallu Anonimie ------> mieszkam w małym mieście, kompletna dziura, jakieś trzydzieści/czterdzieści lat temu powstał plan zagospodarowania okolicznych terenów. Postawiono na rozwój kolei, sprowadzano ludzi szukających pracy z całego śląska. Ludzie się przeprowadzili w nadziei na lepsze życie, jednak jak wiadomo kolej padła, pozamykano zakłady i kilka tysięcy ludzi straciło pracę. Cała dzielnica byłych kolejarzy jest najbiedniejszą częścią mojego miasta, ludzie piją, bo nic innego nie mają do roboty. Na każdym kroku można tu zobaczyć zwyrodnienie młodzieży dorastających w biedzie, pijaństwie rodziców i innych patologiach. Ludzie bez podstawówki bez żadnych szans na jakiekolwiek życie - margines. Może moje życie nie jest idealne, ale codziennie dziekuje (może nie Bogu, to inny temat, ale jakiejś sile sprawczej;) za to co mam, za to, że nie dziele losu tych ludzi. Myśle, że ty też znajdziesz coś, za co bedziesz mogł podziękować.

29.01.2002
16:13
[16]

anonimowy [ Legend ]

Szalony Gallu Anonimie...do końca nie moge zgodzić ze słowami:"to ja i tak to OLEJE";dlaczego? ano dlatego ,że skoro umieściłeś ten wątek na forum to czegoś od Nas oczekujesz:-),coś od Nas chcesz,czegoś szukasz......... W przeciwnym razie...... w jakim celu przedstawiłeś nam kolejny, "szary" dzień Twojego życiorysu? może Ty lubisz tylko siebie.......... pozdrawiam:-) nie łam się,przełam się:-)

29.01.2002
18:23
smile
[17]

Pijus [ Legend ]

"..nie wierzacy w boga ani inne bzdury.." a moze to jest wlasnie to? Moze wiara stala by sie Twoim sensem zycia. Ja w przecwienstwie do niektorych przedmowcow wierze w Boga i wierze, ze istnieje sens zycia (to drugie wynika dla mnie z tego pierwszego). Sprobuj - moze odnajdziesz w niej cos dla siebie.

29.01.2002
18:40
[18]

Nyhos [ Droogie ]

Nie jesteś sam! Ja mam mamcię dobrą,ale jest uzależniona od internetu,tatko mój jest dobry ale nerwowy,ja sam jestem okularnikiem co nie uważam za wadę :),część klasy śmieje się z mojej fascynacji komunizmem itp... Bóg jest tylko czasem u mnie w umyśle w ciężkich czasach,ale miałem jeszcze gorzej,bo poprzednia klasa była popierdo****,komp też TV się schrzaniło,auto rozwalone nie z winy moich rodziców,0 odszkodowania,ale w wakacje dostałem super kompa z SDI :),zdałem do super szkoły, schudłem troszkę,mamy nowe auto dzięki pewnej i mam panoramiczny TV :).Widzisz więc,że wszystko może być lepiej.Caban do góry! ;)

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.