--> Archiwum Forum
snopek9 [ Legend ]
Alkohol i papierosy.
Czy majac mniej niz 18 lat sprzedawca sprzedawał wam alkohol i papierosy ?
Ja jak jeszcze nie miałem 18 lat to zdażyło się ,ze mi nie chcieli sprzedac i pytali se o dowód ,ale były to przypadki sporadyczne.Mając juz lat 18 a nie mając jeszcze dowodu zdarzało mi się to często ,ze sie mnie pytali ,ja im na to ze 18 juz mam tylko zapomiałem wziasc dowod to wtedy nikt mi nie wiezył.Teraz dowod mam juz prawie rok i jeszcze sie nie zdazyło zeby sprzedawca sie pytał mnie o dowod.A to ci los :)
jak to jest z wami tez macie takie takie problemy i co wogole sądzicie o zakazie sprzedawania papierosów i alkoholu młodziezy poniżej 18 lat?
PAW666THESATAN [ DP Jasio aka T-666 ]
zakaz jest, ale co z tego skoro niektorzy i tak sprzedadza by zarobic ? ja osobiscie kupowalem alkohol (piwo ~~) i mi sprzedawali, aczkolwiek ostatnio sie pytaja o dowod a wtedy klapa ;P... no i sadze ,ze jak ktos(niepelnoletni okolo 15-17 lat) poprosi o piwo to sprzedawca raczej nie bedzie wnikal w wiek, jezeli jednak by chcial zakupic cos mocniejszego (vodka) to sprzedawca sie uczepi i zapyta o dowodzik..
Asmodean [ Konsul ]
daaaaaaaawno temu sie o to pytalem, ale o ile pamietam to wiekszosc mowila ze zakazy powinny byc bo bysmy sie zdegenerowali strasznie:). Mi raz sprzedaja raz nie a 18 mam rowno za 2 miechy:D.
ja jestem za zniesieniem bariery z browarami do 16 lat, na zachodzie tak jest a jakos problemow wielkich nie ma. u nas zakazy i problemy sa - tych pierwszych nikt nie przestrzega, drugich nikt nie zauwaza
Zenedon [ Oi! Boots&Braces Oi! ]
Dziwne ale ja zawsze myślałem że po polsku się pisze wódka a nie vodka ale co tam.
Mi browaru nie sprzedali tylko pare razy, wódy nigdy nie kupowałem a winiaki w żabce zawsze mi sprzedawali.
pisz [ nihilista ]
Asmodean--> zależy na jakim zachodzie - dla młodzieży dozwolone sa alkohole niewiele bardziej procentowe od wody mineralnej :)
Anarki [ Demon zła ]
oni eraz wzystko sprzedaja....aby zarobic :/ ja mam aktualnie 14 lat..i sprzedaja mi alkohol i papierosy ://
*...:::JaRo:::...* [ stara beka dobrze kisi ]
ja mam 16 lat i mi zawsze sprzedają fajki i alkohol ( no było pare wpadek [ale mało] ) :))))
Asmodean [ Konsul ]
pisz---> w Niemczech i Francji zdaje sie browary mozna loic od 16 wiosenki, ale fakt na zaw. alkoholu nie patrzylem:). ale francuz odpowiedzial ze kazde piwo moge kupic wiec...
Kune [ TYCHY ]
z tego co ja pamietam to nie mialem najmniejszych problemow z kupnem przed 18 bo jedna legitymacje mialem troche nieczytelna (tzn date akurat najbardziej), na drugiej mialem inny rocznik, nazwisko i wogole, przydawala sie na kanarow, a pozatym zawsze starsi kumple kupowali. Ale wogole ten zakaz to bajka wszyscy kogo znam czy maja 15 czy 17 lat pija rowno i kupuja prawie wszedzie!!
Kharman [ Konsul ]
Kiedy miałem 17 lat wszyscy uważali, że mam koło 22. Tak więc ten problem jakoś mnie omijał.
Vejt [ The Chronicles of Vejt ]
niewiem czemu tak jest ale snopek ma racje jak nie miałem 18 lat każdy mnie się pytał o dowód nawet dwa tygodnie przed osiemnachą po 18 wszystko się zmieniło w tym samy tygodniu poszłem do baru nikt się o nic nie pytał
Asmodean [ Konsul ]
Vejt---> zlosliwosc natury, nawet nie mozna plastikiem przycynic :DD
SoulHunter [ Bad Boy ]
jak nie miałem jeszcze 18 to normalnie do klubów wchodziłem a teraz mnie sprawdzaja
yautja [ Generaďż˝ ]
Asmodean ---> chciałbyś np. tak jak w USA, czyli alkohol i papieroski od 21 roku życia ? Ja jestem ZA, ale w Polsce to i tak by nie przeszło...
Asmodean [ Konsul ]
yautja ----> bron cie Boze, wtedy bym nawet 18-stki oblac nie mogl a najlepsze 3 lata mojego zycia poszlyby sie je**c. VERY BAD IDEA!
a Ty jestes za bo juz to pewnie masz za soba :)
gofer [ ]
kiedyś dla picu zacząłem babie która sprzedała mi fajki wmawiac, że mam niecałe 17 lat...nie chciała uwierzyć...pokazałem legitkę, powiedziała, że pewnie podrobiona, żebym mogl sobie pol biletu kasowac *śmieje się*
Lucky_ [ Konsul ]
Z doswiadczenia wiem ze w malych miastach nie patrza na dowod a w duzych juz patrza
Cainoor [ Mów mi wuju ]
Ja byłem mile zaskoczony, gdy ostatnio w Sphinxie w Kraku poproszono mnie o dowód (byłem wśród niepełnoletniej młodzierzy) przy zakupie piwa. Oczywiscie nie miałem przy sobie i musiałem zdać się na podrobioną legitymacje koleżanki, lol :D
Banananan [ Dezerter ]
Tylko parę razy nie chcieli mi sprzedać piwa, gdzieś tak z dwa czy trzy, a takto zawsze... :)
Conroy [ Dwie Szopy ]
Ja kiedyś (parę lat temu, jak miałem coś koło 13 lat) poszedłem do sklepu po lep na muchy. Rozmowa wyglądała tak:
- Poproszę lep
- W puszce?
- (Zdziwienie. Kojarzę, że chodzi o lep w takim walcowatym opakowaniu) Tak.
(Sprzedwaczyni przychodzi z piwem Lech :D.)
Nieco zmieszany musiałem jej tłumaczyć, że chodzi mi o lep na muchy :D.
Inna sprawa, że pa paru dniach z kolegami kupiliśmy tam piwo... ale byłem wtedy mały gówniarz :D. I to wcale nie było małe miasto - Gdańsk.
TheAnswer [ Quetzal ]
Papierosy sprzedają ale alkoholu nie!!!!
Qba Dębowy [ Konsul ]
sprzedaja jedno i drugie ale akurat ja nie pale ewentualnie pilem
PROSZATAN [ Apokalipsa ]
ja zawsze mówiłem ze to dla taty :)
nutkaaa [ Żywiołak Ognia ]
ja jakos nie mam problemu w sklepie z kupnem piwka <mam 16 lat> a kumpela mi mowila ze jak byla nad morzem z bratem <ona miala 13 on 17> to jej bartu nie chcieli sprzedac mowiac ze nie ma 18 a mojej kumpeli bez problemu sprzedali w tym samym sklepie :)
Nurzyk [ mAstEr oF pUlpEts ]
kupowałem, a raczej kupuje wszystko.. nie mając dowodu... don't coments
Adamss [ -betting addiction- ]
To zależy.. czasem sprzedawca wie, że maasz mniej niż 18 lat, ale Ci sprzeda.. A czasem poprostu się nie pyta i sprzedaje :).
Adamss [ -betting addiction- ]
Mówię o alkoholu only.
cicha woda brzegi rwie ... [ Konsul ]
u mnie w miescie bez problemu mozna kupic papierosy i alkohol w sklepach osiedlowych, wiekszy problem jest kupujac te rzeczy a nie majac 18 w supermarketach, gdzie jest duzo ludzi, i takie sprzedawanie kazdemu nie uszlo by na sucho ...
sam nei mialem sytuacji, bo nie kupuje, jak juz cos to chodzi kolega z dowodem, - on jest takiej postury ze majac 21 lat zawsze pytaja go o dowod :)
vorsten [ Konsul ]
Ktoś tu nawiązał do krajów zachodnich, więc i ja coś powiem. Będąc pare lat temu z klasą na wycieczce we Francji (drugi semestr drugiej klasy LO), łatwo było zauważyć, że niektóre sklepy monopolowe wręcz wypatrują turystów. Wystarczyło wejść w kilka osób do takiego sklepu i rozmawiać ze sobą po polsku, a mogłeś kupić wszystko (mogłeś, więc kupowałeś). To było na początku maja (święto pracy i długi tydzień zarazem, więc Polaków było naprawd wielu) i zdarzało się często iż sprzedawcy od razu rozpoznawali Polaków np. wchodzimy we czwórkę do sklepu, od razu podchodzimy do stoiska z alkoholem, wybieramy co chcemy* (a raczej: "na co nas stać") i podchodzimy do kasy. Sprzedawca (czarnoskóry):- "Dzien dobry" :]...Ale ja trochę zszedłem z tematu... :]