BĘDZIE LEPIEJ ????

emorg [ Senator ]

themon ---> Żartujesz prawda? Jak masz szanse to zostawaj tam , chyba że to mało cywilizowany kraj.

themon [ Pretorianin ]

naprawde myslicie, ze nic sie nie zmieni? podobno taki sposob myslenia jest cecha polakow i wg mnie jest jedna z przyczyn obecnego stanu rzeczy.

Eldoth [ Konsul ]

nie dziw sie pesymizmowi......ten kraj toczy wirus pod nazwa "wladza" pasozyt ktory poszuka innych nosicieli kiedy ten bedzie juz prawie martwy polska nieuchronnie chyli sie ku upadkowi i niestety trudno tej sprawie zaprzeczyc.Nie wiele mozna poradzic bo mentanosc polakow jest jaka jest...dopiero kiedy ostro dostaniemy w tylek zjednoczymy sie i przejrzymy na oczy ale wtedy juz moze byc za pozno.Bez obcych kapitalow ktore laskawie pozwola nam przetrwac w koncu padniemy i niedaleko nam bedzie do krajow 3 swiata.Jakbym mial szanse nie zastanawialbym sie dlugo......nie uratujesz swojej ojczyzny placac podatki tym zlodziejom lepeij obron swoja polskosc na obczyznie gdzie masz chociaz szanse sie rozwinac..... posluchaj przedmowcow i slow starego barda

roman11 [ Pretorianin ]

nie pękaj - lepiej pewnie nie będzie, ale pewnie weselej. Ja nie popieram metody "ostatni gasi światło" i mam nadzieję, że chociaż za 20 lat ludzie nauczą się głosować na konkrety, a nie obietnice, a polityków będzie można rozliczyć za to co zrobili, a czego nie.

themon [ Pretorianin ]

polacy maja (mieli) slawe jednych z najlepszych wojakow tego swiata, ale jak ktos mondrze powiedzial: polacy potrafią walczyc o wolnosc jak nikt inny, ale gdy juz ja mają, to nie wiedza co z nia zrobić

tygrysek [ behemot ]

themon --> zależy z jakiego punktu widzenia jest źle tutaj, zostań politykiem i nie będziesz musiał emigrować AvE

28.01.2002

17:02

[9]

Yans [ Więzień Wieczności ]

Lepiej ? Chyba lepiej nie mówić :-| Na razie jest beznadzieja, a i w najbliższym czasie nie wygląda to wszystko w różowych kolorach. Jednak, sam nie wiem dlaczego, mam nadzieję, że za jakieś 2-3 lata może zacznie się poprawiać. Chyba tak myślę, bo jeszcze do niedawna byłem zdania, że już pewnie jako zramolały emeryt doczekam się awansu naszej reprezentacji piłkarskiej do mistrzostw świata, a tu proszę, pojawił się Engel i stał się CUD. Może na scenie politycznej, też ktoś taki niedługo się pokaże, fajnie by było. Mam nadzieję, że nie są to marzenia ściętej głowy !!!

themon [ Pretorianin ]

ja nie psiocze na nasz kraj-mieszkam obecnie w Łodzi na ktorej duzo ludzi psy wiesza, a mnie sie podoba, ale...koncze studia i przestanie mi sie podobac gdy bede musial znalezc robote, przebijac sie przez administracje, itd. mimo wszystko jestem jednak dobrej mysli, bo inaczej w ogóle bym sie nie zastanawial :) tygrysek--->niestety jestem zbyt szczerej natury-nie nadaje sie :/

28.01.2002

17:22

[11]

Blendon [ Generaďż˝ ]

Mam bardzo duza rodzine za granica (glownie Niemcy). Wszyscy wyemigrowali w 80. latach, a ja mieszkam w Polsce tylko dlatego, ze maoja mama wierzyla, ze bedzie lepiej. Obecnie mi nie zyje sie zle, ale nie moge prownywac swojego standardu zycia do rodziny z Niemiec. Najlepiej ma moja siostra cioteczna: mieszka w Zgorzelcu (przy granicy), a pracuje w Gerlitz (nie wiem jak to sie pisze, ale to miasto sasiadujace ze Zgorzelcem od niemieckiej strony) zarabia razem z mezem cos okolo 6,5/7 tys DM (nie wiem ile to teraz w Euro, bo tak jak napisalem bylo w wakacje) i cala kase wydaje w Polsce, gdzie ceny sa nizsze. Efekt - ma 36 lat, dwie wille i trzy samochody. Jej dzieci(syn 18, corka 15) juz dawno zdecydowali, ze woai zyc tam, uczyc sie w niemieckiej szkole i z tym krajem lacza plany na przyszlosc) Inni - ci co zyja i mieszkaja w Niemczech maja nie wiele gorzej. Pamietam innego mojego brata, Waldka. Widze go mniejwiecej co pol roku i za kazdym razem przyjezdza nowym autem (kazde powyzej 50tys.), w Polsce buduje sobie domek na wakacje na mazurach, a w Berlinie ma mieszkanie wlasnosciowe, co u nich jest zadkoscia. Wkurza mnie tylko, ze jego syn ma 8 lat i zapomnial praktycznie jezyka polskiego. Jak z nim gadam to czasami nie zna jakiegos podstawowego slowa i mowi je po niemiecku. Wracajac do tematu, jak masz mozliwosc to zostan za granica, ja w sumie mysle tez zeby wyjechac (mam w sumie mozliwosc), ale chyba juz sie przyzwyczailem do naszego, plskiego klimatu biedy, bezrobocia itd. Mowie ci jak mozesz to nie wracaj do Polski, bo w kraju w ktorym jestes (jezeli jest na zachod od Polski) masz wieksze perspektywy, a sam sentyment do Polski i wiara, ze bedzie lepiej kasy i szczescia ci nie da... PS. Boze jak sie wyprodukowalem;-)

Lechiander [ Wardancer ]

Nie ma się co zastanawiać! Zostań tam, gdzie studiujesz. Chłopaki dają Ci dobre rady. Ten kraj jest chory i jeszcze dłuuugo nie będzie choć w miarę normalny.

28.01.2002

17:45

[13]

crolick [ Pretorianin ]

themon --> moim zdaniem powiniens zostac zagranica (choc to tez zalezy jaki to kraj, jesli unia europ. to koniecznie. wrocic do polski mozesz zawsze, a na odwrot nie koniecznie. najlepiej dorob sie na zachodzie, zaloz firme, i jak bedziesz juz kasiastym gosciem wracaj na stare smiecie :))) pozdroovka, crolick

themon [ Pretorianin ]

zaszlo male nieporozumienie: otóż obecnie koncze studia w polsce (sorry za brak precyzji) a wyjezdzam dopiero na nastepne do Hiszpanii lub Niemiec.ale to nie zmienia faktu istnienia problemu

U-boot [ Karl Dönitz ]

Ten kraj w ktorym zyjesz nie jest idealny ale tutaj nikt Ciebie nie wyzwie od Polaka, tam zawsze bedziesz obcy. W tej chwili jest mnostwo mozliwosci szczegolnie dla ludzi ktorzy znaja jezyki i skonczyli szkoly zachodnie. Trzeba chciec.

29.01.2002

19:21

[16]

boYek [ Konsul ]

Themon -> jak masz mozliwosc to uciekaj z tego chorego kraju... dorob sie (np programisci w Niemczech dostaja 5x wiecej kasy za mniej roboty niz w PL- jak zacisniesz pasa przez kilka lat, to starczy na mieszkanie, samochod i zalozenie jakiegos biznesu) i wtedy wracaj (jesli jeszcze bedziesz mial ochote). U-boot -> Za granica (no chyba ze wyemigrujesz na wschod albo osiedlisz w jakiejs niespecjalnej dzielnicy) nikt Cie nie wyzwie bo ludzie maja tam ciut wieksza kulture... malo tez prawdopodobne ze np idac w bialy dzien ulica w centrum miasta zostaniesz okradziony & pobity i nikt nie zareaguje...

U-boot [ Karl Dönitz ]

boYek - > Zalezy: jaki kraj masz na mysli a przede wszystkim zalezy jako kto bedziesz pracowal, im wyzsze stanowisko tym oczywiscie lepiej, tam zwykli ludzie, tez maja fobie i za wszystko co zle winia przybyszów.

Bachus [ Pretorianin ]

Ja bym nie wracał, w Niemczech za średnią pensję żyjesz ja człowiek, na poziomie. W naszej skorumpowanej ojczyźnie bez szerokich pleców nie masz szans się wybić - no chyba że jesteś naprawdę wyjątkowo dobry w tym co robisz i masz siłę przebicia, ale spójrzmy prawdzie w oczy - ile można osiągnąć w Polsce???

29.01.2002

21:47

[19]

neXus [ Fallen Angel ]

Tiaaa.... Ale pamietaj, ze gdziekolwiek bys nie wyjechal i sie osiedlil to zawsze bedziesz jako emigrant obywatelem drugiej kategorii... :(((

themon [ Pretorianin ]

no właśnie! od wielu osób slyszalem, ze np.w Niemczech nawet po 15 latach pobytu wciąż jesteś obcy (choć można pewnie znależć "swoich ludzi i mieć to gdzieś). podobnie jest w Norwegii. boYek--->studiuję na ASP i jestem encyklopedycznym przykladem nie-biznesmena (czasami żałuję).

2stupid dogs [ Konsul ]

Jak masz w CV magiczne słowo "doświadczenie" to OK. Ale takto to uciekaj stąd. Ja jescze studiuję, ale mam wykształcenie wyższe na UW, znam 2 języki obce i po 6 miesiącach szukania pracy wciąż nic. Magiczne słowo "doświadczenie". Na rynku pracy dodzodzi do tego, że ludzie, aby zdobyć doświadczenie pracują za darmo i to nie przez 1-2 miesiące tylko i pół roku i rok. Tylko czekać, aż pojawią się firmy specjalizujące się w zatrudnianiu takich ludzi. Potem out i nowi. 0 kosztów na wynagrodzenia. Przecież to nawet nie jest 19 wieczny kapitalizm, tylko nowoczesne niewolnictwo. Z tym , że niewolnikowi daje się przynajmniej jeść i jakiś dach nad głową. Tutaj nawet tego nie ma.

Rav_s [ Konsul ]

themon --> Nie wyjezdzaj tam na stale. Tylko tutaj bedziesz sie czul naprawde jak u siebie. Tu sie wychowalas, dorosles i znasz metalnosc ludzi. Tam chyba nigdy do konca nie zrozumiesz dlaczego ludzie zachowali sie w jakiejs sytuacji tak, a nie inaczej. Pieniadze to nie wszystko. Ale to co napisalem wcale nie oznacza, ze nie masz tam np. popracowac z 5 lat po studiach po to, zeby zarobic i ustawic sie w Polsce. Poza tym jak wrocisz i przedstawisz dokumenty, ze pracowales zagranica to nie powinienes miec klopotow z znalezieniem dobrej pracy tutaj. A nawet jakbys mial klopoty to zawsze mozesz znowu wyjechac zagranice na nastepne 5 lat.

Enderr [ Konsul ]

Jeśli nie jest to jakiś Afganistan lub Zimbabwe to moim zdaniem powinieneś zostać tam gdzie jesteś.

themon [ Pretorianin ]

rav-s---->taki jest właśnie mój plan- wyjechać na jakiś czas a potem wrócić z lepszą pozycją startową. Tylko jednego nie wiem: czy za np. 5 lat cokolwiek ulegnie zmianie?? Masz rację rav-s, że tylko tu bede sie czul w 100% u siebie (chociaz kto wie), ale zycie w obecnym syfie jest...chyba kazdy wie. wiec rozwazajac ewentualny powrot, to za ile lat? ile trzeba Polsce lat, zeby byla miejscem w ktorym warto zyc nie tylko dlatego, ze sie tu urodzilem?

Rav_s [ Konsul ]

themon --> Dobrze to moze nigdy nie bedzie, ale moze za te 5 lat przynajmniej bedzie znosnie. Bedziemy w uni (chyba) wiec moze jakos to bedzie. Sam sie zastanawiam nad tym, zeby gdzies po studiach wyjechac na jakis czas, ale ja napewno (no mysle ze napewno) wroce.

griz636 [ Jimmi ]

Stary, lepiej to ......JUŻ BYŁO!

themon [ Pretorianin ]

griz636----->ukłony za text- prima sorte!!!!

2stupid dogs [ Konsul ]

Jeszcze jedno apropo mojego tekstu.To nie jest żadne czarnowidzenie ala Leszek Miller, tylko taka jest obecnie sytuacja na rynku pracy. Właśnie przeglądam oferty w Wybiórczej. Pozdrawiam

Logan [ Bad Medicine ]

themon -> Nie powiem nic nowego, ale staraj się zostać na zachodzie, tu nie ma sensu wracać (chyba że się musi). Sam zresztą pracuję nad wyjazdem za granicę z zamiarem zostania tam.