GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Internetowe randki. Co o nich myślicie ? cz. 2

28.01.2002
02:29
[1]

fistik [ I'm FLASH'ed ]

Internetowe randki. Co o nich myślicie ? cz. 2

link do poprzedniej czesci:

28.01.2002
02:32
[2]

Astrea [ Genius Loci ]

OK, powtorze sie wiec :-) --------------------------------------- Fistik, rzeczywiscie Cie dopadlo, skoro nie spisz :-) Post mortem = po smierci. Sorry, byc moze to byl glupi zart. Do gory uszy. Zrob sobie herbatke z melisy a zasniesz jak niemowle :-) Jutro rano musisz wstac - nie masz czasu przeciez na bezzsennosc :-) Pzdr.

28.01.2002
02:33
smile
[3]

fistik [ I'm FLASH'ed ]

Astrea ---> nie tak do konca dopadlo mnie :))) - jestem w pracy na nocke..... o spaniu raczej nie ma mowy :))

28.01.2002
02:34
[4]

fistik [ I'm FLASH'ed ]

astrea --> a jesli chodzi o post mortem. Nie zrozumialem bo nie skojarzylem po jakiemu to. Myslalem, ze post chodzi o post (czyli to co wysylamy). Pierwsze moje skojarzenie to: ZA DUZO POSTOW - zrob nowy watek :)))) - no to jest....

28.01.2002
02:37
[5]

PrEd4ToR [ ››SuperNatural‹‹ ]

Szczeze ? : Poznalem fajna dziewczyne na Interii. Mielismy do siebie pisac nawzajem, dzwonic, ja mialem przyjechac do niej do miasta. Nie udalo sie. ;-( Nie chce sie mieszac w to drogi raz.

28.01.2002
02:40
[6]

fistik [ I'm FLASH'ed ]

a wlasnie mialem zaproponowac by ktos inny cos poopowiadal o swoich internetowych "podbojach" :)) Pred4tor ---> nie mozna zrazac sie drobnymi niepowodzeniami. WIadomo - Internet to nie jedyne zrodlo poznawania plci przeciwnej (bron boze by ktos tak sobie pomyslal). Ale okazuje sie, ze czasem warto - zwlaszcza jak sie nie ma nic innego do roboty - albo tak jak ja - siedze na nocce i czuwam, a ze jest spokoj no to ircuje :)))

28.01.2002
02:41
[7]

Yoghurt [ Senator ]

Fistik----> ja już mówiłem:)

28.01.2002
02:42
[8]

Astrea [ Genius Loci ]

Fistik, to nie pij tej herbatki, bo jeszcze cos skopiesz ;)) Ale serio pomyslalam zeby ktos sie zlitowal i zalozyl "nowe". Trafiles w dyche :-)) Predator---> Nie łam sie. Życie przed Toba. Kobiet jest na swiecie wiecej niz mezczyzn - jest w czym wybierac :-) Tylko niech - na Boga - nie bedzie to net - masz w nim szanse 1:100.000 <na moje oko ;)) > Pzdr.

28.01.2002
02:46
[9]

fistik [ I'm FLASH'ed ]

astrea --> jesli twoje oko jest tak dobre to ja jestem niewiarygodnym szczesciarzem. Z jedna dziewczyna poznana na sieci spedzilem 7 miesiecy - skonczylo sie, coz - normalna sprawa (teraz tak mysle, wtedy swiat sie zawalil;). Potem dlugo dlugo nic, az tu nagle...... ;), ale nie uprzedzajmy faktow, nie uprzedzajmy faktow, nie.....

28.01.2002
02:50
smile
[10]

Astrea [ Genius Loci ]

Fistik ---> Czyli dmuchamy na zimne? :-)) No dobrze... Powiedzmy, ze 3mam kciuki za Ciebie :-) Za Was ;))

28.01.2002
02:53
smile
[11]

PrEd4ToR [ ››SuperNatural‹‹ ]

fistik >--> zycze przyjemnej nocki. Ja ide spac, narka. Moze jakos usne ;-)

28.01.2002
02:53
smile
[12]

fistik [ I'm FLASH'ed ]

milo slyszec :)). Mysle ze jak przyjde na nastepna nocke (gosh to bedzie przeciez dzis :) to bede wiedzial nieco wiecej (rozmowa telefoniczna). A po glosie mozna tez mase rzeczy wydedukowac. Po glosie, po stylu wypowiedzi :))).. A moze jednak ktos opowie o swoich internetowych podbojach. Co czul, jak bylo, itp :)).

28.01.2002
02:59
smile
[13]

KrzysiekW [ Konsul ]

Qrcze, taki ciekawy temat sie rozwinoł, chyba starszy nie wparuje mi do pokoju i nie opieprzy mnie, ze jeszcze nie spie :)).

28.01.2002
03:01
[14]

fistik [ I'm FLASH'ed ]

na waszym miejscu nie siedzialbym przed kompem (wy nie musiscie a ja tak). Ale gdyby nie wy to co ja bym sam na tym forum robil :))) Krzysiek --> nie boj, nie boj. Twoj starszy na pewno smacznie spi :))

28.01.2002
03:15
smile
[15]

fistik [ I'm FLASH'ed ]

gosh - chyba go jednak dopadl :)))

28.01.2002
05:54
smile
[16]

fistik [ I'm FLASH'ed ]

pora sie zbierac do domciu. Wyspac i..... niech sie dzieje co sie ma dziac :))

28.01.2002
12:30
smile
[17]

mały_miś [ MIŚtyczna MIŚtyfikacja ]

Fistik - specjalnie dla Ciebie 3 linki - hint! - czytaj po kolei: https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=107206 https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=108650 https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=110907 hehe

28.01.2002
22:14
smile
[18]

fistik [ I'm FLASH'ed ]

Juz po pierwszym telefonie, yeahhhh. Wspomnienia: bardzo pozytywne :)).... rozmawialo sie super - zadnego skrepowania, po prostu czysta i przyjemna rozmowa.... Co do linkow - przeczytam je zaniedlugo doglebnie, teraz jestem umowiany z nia na kolejny telefon, a nie moge znow zadzwonic za pozno :)) - a w pracy to zawsze jakos tak lepiej zatelefonowac, cisza, spokoj.......

28.01.2002
23:32
smile
[19]

fistik [ I'm FLASH'ed ]

gosh - nie wiedzialem, ze mozna tyle czasu rozmawiac z kims przez telefon :))))))

28.01.2002
23:34
smile
[20]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

I co dalej zakochana?

28.01.2002
23:40
smile
[21]

fistik [ I'm FLASH'ed ]

jest dokladnie jak to ktos powiedzial wczesniej (sorki ale nie chce mi sie szukac kto - ten ktos bedzie wiedzial, ze to on): co pisala to pisala, a podczas rozmowy (co prawda "tylko" telefonicznej) po prostu rozmawialismy. Ale jak :))). Naprawde zadko kiedy tak SWIETNIE rozmawialo mi sie przez telefon. Po prostu ani przez 0,00000003526356 sekundy nie musialem sie zastanawiac o czym teraz bedziemy gadac. I tak rozmawialismy sobie i rozmawiali. Az z 22:15 zrobila sie 23:30 :)))) i rodzice (jej) zaczeli pukac do jej pokoiku :))))

28.01.2002
23:44
smile
[22]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

No to w porządku. Na pocieszenie powiem ci, że najlepsza koleżanka mojej dziewczyny znalazła faceta na IRCu. No i mają teraz śliczną roczną córeczkę...

28.01.2002
23:48
smile
[23]

Thomsen [ Pretorianin ]

A ja od 1,5 roku koresponduje mailowo z super dziewczyną - najśmieszniejsze jest to że przez ten czas żadnemu z nas nie przyszło do głowy aby....zadzwonić - no ale ostatnio dostałem jej fotkę :)

28.01.2002
23:53
smile
[24]

fistik [ I'm FLASH'ed ]

telefon to super sprawa :)) - dobrze, ze go wynaleziono. Ja raczej juz dlugo nie wytrzymam - jak jutro zadzwonie to sie chyba z nia gdzies umowie.... A, no i wyszlo, ze jesli chodzi o jej wiek to jest w piecioletniej szkole sredniej a do matury ma 2 lata. Z prostego rachunku wychodzi, ze w tym roku ma 18-tke :)))

28.01.2002
23:58
[25]

Kasha [ Pretorianin ]

A ja przez neta poznałam mojego najlepszego przyjaciela:))))))))

29.01.2002
00:13
smile
[26]

fistik [ I'm FLASH'ed ]

Kasha --> a dlaczego "tylko" przyjaciela.... cos nie wyszlo czy po prostu juz z kims bylas? :))

29.01.2002
00:13
smile
[27]

Cell [ Chor��y ]

Jak ktoś ma odwagę, i to lubi, to czemu nie. Mój kolega poznał tak dziewczynę, która obecnie jest Jego żoną :-)

29.01.2002
00:16
smile
[28]

fistik [ I'm FLASH'ed ]

Cell --> no prosze, prosze. Widze coraz wiecej glosow ZA :)). A juz myslalem, ze taki sposob poznawania plci przeciwnej w spoleczenstwie uznawany jest za nienaturalny i poniekad zly..... Milo slyszec takie rzeczy :)

29.01.2002
00:17
smile
[29]

Kasha [ Pretorianin ]

fistik--> tylko przyjaciel... a właściwie aż przyjaciel:) ja nic więcej nie chciałam:)

29.01.2002
00:19
smile
[30]

fistik [ I'm FLASH'ed ]

Kasha --> najwazniejsze jednak aby obie strony wzajemnie sie zrozumialy. Ale skoro jestescie przyjaciolmi to znaczy, ze on takze nic wiecej nie chcial :))

29.01.2002
00:20
smile
[31]

Kasha [ Pretorianin ]

BTW, proszę wejdźcie na tę stronkę i podpiszcie się pod petycją!!!!!!!!!!!! Pliiiiiiiiiis:)

29.01.2002
00:20
[32]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

fistik --> dla wyjaśnienia: dla mnie to JEST nienaturalne. Tylko niektórym się udaje... :)))

29.01.2002
00:27
smile
[33]

fistik [ I'm FLASH'ed ]

piotrasq --> a jaki jest w takim razie naturalny? To znaczy w zasadzie niepotrzebnie pytam gdyz spodziewam sie odpowiedzi, ze naturalnie to jest na dyskotece, imprezie, szkole (??), pracy, parku, ulicy, itp. Ale ja akurat: na dyskoteki nie chodze (bylem kilka razy - to nie jest miejsce gdzie ja sie dobrze bawie), na imprezy chodze w raczej waskim gronie znajomych, w sredniej szkole mialem szkole meska - studia podobnie (zreszta studiuje zaocznie wiec o poznawaniu kobiet raczej tam nie ma mowy), w pracy raczej nikogo w swoim wieku nie znajde, park ulica itp --> tam jest chyba jeszcze mniejsza szansa poznania kogokolwiek niz w sieci..... ;)

29.01.2002
00:29
[34]

Kasha [ Pretorianin ]

fistik--> uważasz, że jak jedna strona jest zakochana, to przyjaĽń nie jest możliwa?

29.01.2002
00:32
smile
[35]

fistik [ I'm FLASH'ed ]

Kasha ---> ze swojego punktu widzenia? - TAK

29.01.2002
00:36
smile
[36]

Kasha [ Pretorianin ]

hehe:) A nie z twojego?:)))

29.01.2002
00:37
[37]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

fistik ---> dla mnie nienaturalne jest podrywać kogoś, kogo się nie widzi. Póżniej jak przychodzi co do czego można komuś sprawić wiele bólu i rozczarowania... ( sobie też ).

29.01.2002
00:38
[38]

fistik [ I'm FLASH'ed ]

Kasha --> siebie sobie nie wyobrazam w takiej sytuacji i podejrzewam, ze wiekszosci ludzi rowniez :)). Cyzby to byl wyjatek ? :)

29.01.2002
00:41
[39]

Kasha [ Pretorianin ]

To akurat nie... mam tak± nadzieję:))) Ale mam jeszcze innego przyjaciela i to jest wła¶nie ten przypadek:) Ja tesh nie widzę siebie w takiej sytuacji...

29.01.2002
00:44
[40]

fistik [ I'm FLASH'ed ]

piotrasq --> jestem pewien, ze moje podejscie do NIEJ nie zmieni sie diametralnie, jesli nie bedzie w moim typie - ale wiadomo, ze wolalbym by podobala mi sie i z zewnatrz i od wewnatrz. Od wewnatrz juz troche jej poznalem - nie mowie, ze calkowicie. Jesli jednak po pierwszym spotkaniu nie bardzo spasuje mi jej wyglad zewnetrzny to sa dwie mozliwosci: albo okaze sie, ze procz wygladu nie pasuje mi w niej wiecej rzeczy i wtedy rzeczywiscie nic z tego nie bedzie, albo ja sie przyzwyczaje - w koncu wyglad zewnetrzny to nie wszystko. W poprzedniej czesci opisywalem przypadek w ktorym poznalem (nie przez siec akurat) dziewczyne, ktora nie byla ladna (moj gust) ale wydawalo mi sie, ze ma w sobie to COS.... Jednak jak mowilem.... WYDAWALO MI SIE :)

31.01.2002
22:50
smile
[41]

fistik [ I'm FLASH'ed ]

God dammit..... Cos mi sie wydaje, ze jednak niedlugo nastapi jedna z 2ch mozliwosci opisanych przezemnie wyzej.......

31.01.2002
22:59
smile
[42]

Tharter [ Legionista ]

fistik ---- spotkaliście się jednak??

31.01.2002
23:06
[43]

mały_miś [ MIŚtyczna MIŚtyfikacja ]

Mow, mow, Fistik - cos taki smutny?

31.01.2002
23:28
[44]

fistik [ I'm FLASH'ed ]

Tharter --> spotkalismy sie :) Mały_miś --> moze nie do konca smutny, ale napewno nie wesoly..... ale moze to po prostu bylo pierwsze nasze spotkanie.... sam nie wiem. Wydaje mi sie, ze po rozmowie z nia w 4 oczy okazuje sie byc nieco inna osoba niz uwazalem. A jesli chodzi o urode. To naprawde nie moj typ - ale nikogo nie dyskwalifikuje (jesli moge sie tak wyrazic). Zobaczymy czy moje twierdzenie sie sprawdzi.... :)

01.02.2002
01:40
[45]

yosiaczek [ Generaďż˝ ]

fistyk czekaj jeszcze troche! spotakjcie sie i gdzies po drugim razie bedziesz mogl stwierdzic czy cos z tego bedzie. nawet jesli okazalo sie ze jest troche inna to moze taka tez ci bedzie pasowac...

01.02.2002
01:53
[46]

mały_miś [ MIŚtyczna MIŚtyfikacja ]

Heh, Fistik, nie lam sie. Moze cos z tego wyjdzie, a moze nie. Jedno Ci powiem - nie zniechecaj sie i jezeli to nie bedzie 'to' (a widze, ze wszystko na to wskazuje), to probuj dalej. W sieci idzie spotkac naprawde wspaniale osoby, jezeli sie odpowiednio dlugo (a moze i niedlugo:) bedzie szukalo. Wierz mi, bedzie dobrze!

01.02.2002
01:53
smile
[47]

fistik [ I'm FLASH'ed ]

heh, a juz myslalem, ze nikt tego nie czyta :))) yosiaczek --> tak wlasnie mam zamiar zrobic. Ale jak sobie teraz zaczynam wszystko przemysliwac to.... ehhh. Po prostu jestem cholernie tolerancyjny. Ale jest w dziewczynie jedna rzecz, ktorej zawsze mowilem, ze nie zniose. I wlasnie sie zastanawiam czy ona to ma...... Albo czy moze jednak to zniose :))) Ale zeby to byly jedyne wady to byloby ok. Zatem dam temu jeszcze jedna szanse :)

01.02.2002
01:55
[48]

mały_miś [ MIŚtyczna MIŚtyfikacja ]

Fistik - nie bede sciemnial, zapytam wprost:) - co to za rzecz?

01.02.2002
01:55
[49]

fistik [ I'm FLASH'ed ]

mały miś --> jedyne czym sie "lamie" to to aby jej nie urazic. Wydaje mi sie, ze ona sie we mnie dosyc zabujala.... :)

01.02.2002
01:57
[50]

fistik [ I'm FLASH'ed ]

mały misiu, jesli chodzi o "te rzecz" to istnieje male prawdopodobienstwo, ze ona tez jest na tym forum i spokojnie czyta sobie moje "wypociny". A naprawde nie chce jej urazic ani w kompleksy wprowadzac :)). Przeciez "ta rzecz" to tylko moje odczucie, a innym moze sie podobac :)

01.02.2002
02:02
[51]

mały_miś [ MIŚtyczna MIŚtyfikacja ]

Fistik ---> Obojetne, co bysmy nie mowili i niewiadomo jak przeczyli, prawda jest taka, ze bez tej rzeczy cieeezko jest sie zaangazowac, oj cieeezko. Faceci to jednak wredny gatunek. Coz poczac;>

01.02.2002
02:05
smile
[52]

fistik [ I'm FLASH'ed ]

no wlasnie. Myslalem, ze mysle inaczej :)). A tu sie okazuje, ze czegos jej brakuje (badz czegos ma za duzo - zeby bardziej zamieszac :) i juz inne spojrzenie. Ale po kolejnych przemysleniach dochodze do wniosku, ze roznimy sie od siebie troche bardziej niz wydawalo mi sie to na poczatku.... ;)

01.02.2002
02:09
[53]

mały_miś [ MIŚtyczna MIŚtyfikacja ]

heh, jako - hmm, mniejsza z tym - zauwazylem pewna prawidlowosc. Jezeli dziewczyna jest pewna swego wygladu, zawsze ma 'przypadkiem' na twardzielu swoje zdjecie i chetnie sie nim wymieni:> Jezeli zas jest odwrotnie, oczywiscie takowego nie posiada... Oczywiscie zawsze istnieje trzecia ewentualnosc. Prawde mowiac bardzo kuszaca i nie pozwalajaca nigdy na obojetne przejscie - niekiedy bowiem piekna dzieczyna moze chciec wyprobowac nas, czy zwracamy uwage na jej walory duchowe, czy tez na cialo.

01.02.2002
02:11
[54]

mały_miś [ MIŚtyczna MIŚtyfikacja ]

Taa, roznicie sie, roznicie. Ciekawe tylko, czy bys to zauwazyl, gdyby miala ta "rzecz" ;> Hm. Nie daje mi to spokoju... "za duzo"? :-)))

01.02.2002
02:17
smile
[55]

fistik [ I'm FLASH'ed ]

COS w tym jest. Bo jak rozmawialismy przez telefon, ja rozpoczalem temat spotkania. Gdy doszedl do skutku (wyglada, ze obu stronom na tym zalezalo;) to powiedziala: "moglam wyslac ci swoje zdjecie"... czyzby zatem przypomniala sobie o tym w chwili w ktorej juz bylo za pozno. Nie, co ja mowie. Nie bylo za pozno. Mogla w kazdej chwili podpiac sie do neta i wyslac mi na skrzynke.... Ja bylem on-line cala noc..... Czyli twoja prawdlowosc by sie sprawdzala. A o tym ze nie byla pewna swego wygladu moze swiadczyc jeszcze fakt, ze po spotkaniu, gdy poszedlem jak zawsze na nocke do roboty sprawdzilem poczte (jak zawsze). A tam mail tresci: "Mam nadzieje, ze chcesz jeszcze ze mna rozmawiac ? jak nie to powiedz mi o tym bo......wszystko zrozumiem :)). na dzisiaj to tyle jak bedziesz chcial ze mna rozmawiac to odpisz na tego maila" A spotkanie przebieglo w miare normalnie (w miare, bo odczulem, ze ONA czula sie bardzo skrepowana). Skad zatem podejrzenia o "nierozmawianiu"....

01.02.2002
02:21
smile
[56]

fistik [ I'm FLASH'ed ]

mały misiu. Jesli chodzi o "za duzo" to....... :))) nie kombinuj "za duzo" ;))))

01.02.2002
02:26
[57]

mały_miś [ MIŚtyczna MIŚtyfikacja ]

Kurcze, popatrz, zycie byloby duzo latwiejsze, jakby i piekne dziewczyny umialy popatrzec na siebie krytycznie. Tak naprawde w olbrzymiej wiekszosci przypadkow to wlasnie uroda krztaltuje charakter czlowieka, dlatego tak milo mozna dogadac sie z 'mniej pieknymi', a tak trudno z majacymi bardzo wielkie mniemanie o sobie pieknotkami. Coz, wiem, ze i my nie jestesmy bez winy. Przeciez nikt z nas nie jest pewno Bradem Pittem (chociaż...;)), ale jednak... Coz, kiedys pewno dorosniemy;>>> i inaczej na to wszystko spojrzymy, no chyba ze dopisze nam szczescie:)

01.02.2002
02:32
[58]

fistik [ I'm FLASH'ed ]

Coz. Jesli chodzi o mnie to nawet sie zastanawiam czy chcialbym aby wybranka mego serca byla supermegagwiazda, z nogami do samej ziemi, z cialem modelki i wymiarami 90-sexy-90 ;). Gdzies juz byl na tym forum watek o tej tematyce i zdania byly podzielone.... Ale jednak chcialoby sie, aby procz pieknego wnetrza (to dla mnie obowiazkowe) miala jeszcze jako takie "zewnetrze" (to powiedzmy nadobowiazkowe, ale....;) Coz zobaczymy jak to bedzie. Ale prawda jest taka, ze jakakolwiek ona nie jest to naprawde nie chce jej urazic. Chcialbym abysmy zostali znajomymi i nie poobrazali sie na siebie niepotrzebnie. Ale po tym co ona mi napisala raczej nie wiem co o tym sadzic..... (mowiac "co ona mi napisala" mam na mysli tekst, ktorego nie publikowalem jeszcze na lamach forum, ale nie wiem czy tego nie zrobic bo daje to jednak jeszcze troche inne spojrzenie na sprawe)

01.02.2002
02:34
[59]

mały_miś [ MIŚtyczna MIŚtyfikacja ]

no daj, daj. Nie ma to jak jeszcze inne spojrzenie na sprawe ;)

01.02.2002
02:42
smile
[60]

fistik [ I'm FLASH'ed ]

Pewnego pieknego dnia, zaczynajac jak sie pozniej okazalo spokojna kolejna nocke w pracy nagle dostalem sms. Od NIEJ. To byly jakies pozdrowienia, czy zapytanie jak leci. Z internetu. Moglem zatem przypuszczac, ze jest na ircu. Nie mylilem sie. Powiedziala, ze jest tylko chwilowo, wiec zamienilismy zaledwie kilka zdan. Ale jedno z nich mnie po prostu "dobilo". Zapytala mnie czy "moze mnie uwazac za swojego chlopaka". To juz chyba "troszke" mnie niewinne niz te wierszyki.... Nie pisalem tego wczesniej na forum, bo nie bylem pewien co ona dokladnie miala na mysli. Oczywiscie wtedy troche rozwinalem temat. Spytalem dlaczego o takie rzeczy pyta. Odpowiedziala, ze jakis tam jej kolega pyta sie jej ciagle jak tam jej sprawy sercowe no i ona chcialaby mu powiedziec. Gosh... wtedy sie troche wk....urzylem. Spytalem, czy cala ta intryga jest tylko po to by mogla "pochwalic" sie koledze. Powiedziala, ze niewazne, zebym zapomnial o tym pytaniu. Wtedy jeszcze pomyslalem, ze ona sobie po prostu caly czas ze mnie jaja robi (bo to juz bylo po pierwszym telefonie wiec wiedzialem na pewno ze jest plci zenskiej). Ale na spotkaniu moje watpliwosci co do tego zostaly raczej rozwiane. Ale jak juz mowilem - POJAWILYSIE NOWE........

01.02.2002
02:57
[61]

mały_miś [ MIŚtyczna MIŚtyfikacja ]

Coz, przynajmniej trudne pytania macie juz za soba;)) A tak na powaznie...po prostu jest mloda, moze nie do konca czuje sie dowartosciowana (czy raczej wcale nie czuje sie dowartosciowana) i stad takie dziwne pytania. Tu mamy jeszcze jeden ciekawy aspekt, czyli jej niedojrzalosc emocjonalna - moze ona nawet nie tyle potrzebuje chlopaka, co chce pokazac znajomym/ rodzinie, ze 'jest z nia wszystko w porzadku'. Coz, moze jestes nawet jej pierwszym...kandydatem na chlopaka, wiec napewno potrzeba tu sporo wyczucia, aby jej nie zranic. Zreszta sprobuj przede wszystkim popatrzec swoimi oczyma, a nie przez pryzmat innych. Wiem, ze to moze byc bardzo trudne, ale jezeli ona okaze sie naprawde wartosciowa osoba (tego przeciez nie mozna jeszcze wykluczyc), moze zmienisz jeszzcze swoja opinie... O Ty Fistiku jeden! Juz 3 w nocy! Nic, koniec tego dobrego, idziemy spac :) Powiedz tylko, na kiedy zaplanowaliscie kolejne spotkanie... Dobranoc :-)

01.02.2002
03:03
smile
[62]

fistik [ I'm FLASH'ed ]

dobranoc w takim razie niedzwiadku. Tylko nie zapadnij w zimowy sen. Jutro tez bede na forum i w zasadzie przydaloby sie z kims slowko zamienic :))). A spotkania nastepnego jeszcze nie mamy zaplanowanego. Za to mamy "zaplanowane" spotkanie na sieci - wlasnie na jutro :))

01.02.2002
03:35
[63]

yosiaczek [ Generaďż˝ ]

biedny fistik, przez cibie zaczelam sie bac netowych spotkan... podejrzewam tez ze skoro odkryles jakies tam wady to teraz trudno bedzie cie wyrzucic je z glowy i przestac dostarzegac, musisz sie chyba teraz bardzo postarac zeby dostrzec w tej dziewczynie cos sensownego. a moge spytac (moze juz gdzies mowieles nie wiem) ile ona ma lat?

01.02.2002
03:42
[64]

fistik [ I'm FLASH'ed ]

yosiaczek --> jest wczesniej. Ale jako ze najpierw to byly moje domysly wiec moglo to sie wydawac troche zagmatwane. W tym roku konczy 18 lat...... A jesli chodzi o netowe spotkania --> nie ma sie czego bac. Ale ja teraz bede mial przez jakis czas niesmak :)). Mam nadzieje, ze mi minie. A czy dostrzege w niej cos sensownego... hmmm, teraz to juz w duzej mierze zalezy to od niej samej. Musi sie troche postarac. Zaskoczyc mnie czyms wiecej, niz sms'em z czulymi slowkami. Bo takiego sms'a moze napisac kazdy. Gosh, juz nawet nie wiem czy pisze do rzeczy czy od rzeczy. Troche juz pozno...... ale juz za kilka godzin pojde w koncu SPAAAAAAAAAAAAAC :))

01.02.2002
04:01
[65]

yosiaczek [ Generaďż˝ ]

musisz jej dac do zrozumienia ze musi sie postarac... pewnie nawet nie wiem ze cos ci sie nie podoba...

01.02.2002
04:12
smile
[66]

fistik [ I'm FLASH'ed ]

przegryze sie z tym. przespie. pomysle po dwakroc. Musze sie jeszcze zastanowic czy ja chce w to brnac :)) - w koncu niech i ja mam w tym cos do powiedzenia..... A jutro bede z nia rozmawial na ircu - zuwazylem, ze wtedy latwiej jej jest rozmawiac o niektorych rzeczach (ale to chyba normalne:) - byc moze wtedy lepiej i bez zbednego ranienia uczuc bedziemy w stanie sie dogadac...... A. i jeszcze jedno. Nie zeby takie rzeczy mialy odstraszac ciebie od poznawania za posrednictwem netu kogokolwiek. Nie mowie, ze jest to najlepsze medium do poznawania, ale jak to mawiaja: "lepszy rydz niz nic". Jesli akurat jestes "przykuty do kompa" podlaczonego dodatkowo do sieci (mam na mysli przykucie takie jak. np. ja: jestem w pracy i mam troche wolnego czasu, zwlaszcza na nocnych dyzurach) do dlaczego by nie sprobowac. Dodalbym jeszcze, ze za posrednictwem sieci poznalem kiedys wspaniala kobiete (spedzilem z nia kilka wspanialych miesiecy). A za to, ze to wszystko sie rozlecialo nie moge winic na pewno sposobu w jaki ja poznalem :))

01.02.2002
11:48
smile
[67]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

fistik ---> A ostrzegalem cie, oj ostrzegalem...

01.02.2002
12:07
[68]

2stupid dogs [ Konsul ]

Fistik. Zgadzam się z Tobą. Jest to jakiś sposób poznawania płci przeciwnej. Każdy sposób jest dobry. Ja też jak już pisałem wcześniej poznałem kogoś bardzo wartościowego, jak dla mnie. Pozdrawiam

01.02.2002
22:21
[69]

fistik [ I'm FLASH'ed ]

A jeszcze do tego dzieja sie dziwne rzeczy. Wczoraj przez cala noc nie udalo mi sie polaczyc z serwerem poczty, czyli sila rzeczy nie udalo mi sie sprawdzic poczty. Dzis udalo sie za pierwszym razem. I co tam znajduje. E-mail od NIEJ tresci mniej wiecej: nie odpisujesz na moje e-maile... :((. Mam nadzieje, ze pogadamy na ircu. I teraz ide wlasnie to zrobic. Ale forum co jakis czas bede odswiezal by dodac tu co jakis czas swoje 2 grosze.... Piotrasq --> wiem, ze mnie ostrzegales. Ale ze mna jest wszystko ok. :))). Ja po prostu nie robilem sobie z tego jakis wielkich nadziei. To zawsze pomaga w przypadku niepowodzenia....

01.02.2002
22:34
smile
[70]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

fistik ---> nie tłumacz się bracie, nie tłumacz... :)))

01.02.2002
22:47
smile
[71]

fistik [ I'm FLASH'ed ]

piotrasq --> na razie musze sie tlumaczyc przed nia. Dlaczego nie odpisalem na email i sms :)) A tak btw. Jestem spod znaku ryb. Czy ktos czytal horoskop. Bo ten co przeczytalem w Super-expresie mnie po prostu powalil na kolana :)). Jak macie SE pod reka to przeczytajcie moj :))

01.02.2002
22:51
[72]

mały_miś [ MIŚtyczna MIŚtyfikacja ]

Piotrasq ---> A ja mysle, ze Tobie po prostu braklo by odwagi na takie spotkanko w ciemno. Tu nie ma co ostrzegac, przeciez nawet jak sie trafi na kogos bez tej 'rzeczy';) i jakichs specjalnych walorow 'zamiennych', mozna przynajmniej przyjemnie pogadac. (Bo calkowity brak tematow wykluczam od razu, zawsze jest (przynajmniej jesli chodzi o pierwsza randke, bo pozniej moze byc gorzej;) o czym porozmawiac, a to wlasnie rozwija nasza osobowosc:-)

01.02.2002
22:54
smile
[73]

mały_miś [ MIŚtyczna MIŚtyfikacja ]

Swoja droga co robicie Wy, kiedy nie mie umiecie wymyslic jakiegos tematu z laseczka?(a znacie ja bardzo krociutko...zbyt krociutko;))

01.02.2002
22:55
[74]

Kasha [ Pretorianin ]

fistik--> ja mam pod ręką dekoder związków miłosnych:) Mogę Ci powiedzieć z kim jesteś doskonałą parą:)

01.02.2002
22:59
smile
[75]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

mały_miś ---> Młodzieńcze, ja już trochę w życiu przeszedłem i niczego się nie boję :)) Co do poznawania dziewczyn: po co mam spotykać się w ciemno, jak mogę kogoś poznać w szkole ( moja pierwsza żona ), w pubie ( moja obecna narzeczona ) czy też w każdym innym miejscu TWARZĄ W TWARZ. To chyba bardzo pomaga uniknąć rozczarowań i nieporozumień...prawda?

01.02.2002
22:59
smile
[76]

fistik [ I'm FLASH'ed ]

Kasha --> to powiedz :)) a w zasadzie napisz z kim :)).

01.02.2002
23:02
[77]

yosiaczek [ Generaďż˝ ]

fistik ja sie poznawac nie boje, juz sobie nawet takiego znalazlam i 9 miesiecy sie trzymamy (sic!) tylko raczej spotkac sie teraz boje... a z twojom dziewojom to jeszcze nie koncz, spotakj sie jeszcze i sporoboj wyciagnac z niej cos ciekawego, wiadomo nikt nie jest idealem wiec moze nie jest taka zla...

01.02.2002
23:04
[78]

Kasha [ Pretorianin ]

Baran, Byk, Rak, Lew, Skorpion, Koziorożec:))) jest spod ktregoś z tych znaków?:)))

01.02.2002
23:07
[79]

fistik [ I'm FLASH'ed ]

piotrasq --> dobrze, dobrze. Widze ze blednie zakladasz ze ja sie BOJE spotkac z dziewczyna twarza w twarz, albo inaczej: nie mam odwagi zagadac do nieznajomej inaczej niz za posrednictwem netu. Zatem chcialbym cie wyprowadzic z tego bledu. Jesli zas chodzi o takie poznawanie. Kazdy przedzie tak jak moze. Skoro pisalem, ze od szkoly podstawowej nie mialem w klasie prawie zadnej dziewczyny to raczej ciezko by mi bylo kogos tam poznac. Jesli chodzi o puby --> teraz nie mam za bardzo czasu tam bywac (praca + szkola) A skoro jestem w pracy, mam nocny dyzur, jest spokoj i nic sie nie dzieje, to chyba nic w tym dziwnego, ze probuje kogos poznac w ten a nie inny sposob. I chyba kazdy na moim miejscu zrobilby tak samo..... a jakie sa tego efekty... coz nigdzie nie ma idealnie. Sam napisales: moja PIERWSZA ZONA, moja narzeczona (w takiej kolejnosci), czyli i u ciebie rozczarowani tez nie zabraklo :))

01.02.2002
23:14
[80]

fistik [ I'm FLASH'ed ]

Kasha --> ryby

01.02.2002
23:16
smile
[81]

mały_miś [ MIŚtyczna MIŚtyfikacja ]

Piotrasq ---> Przykro mi z powodu pierwszej zony... Po prostu dziwie sie tej niecheci do poznawania ludzi przez net. Oczywiscie normalne zapoznanie z droga osoba jest lepsze, glebsze, spontaniczniejsze... ale nie nalezy przesadzac i na sile odzegnywac sie od kontaktow zapoczatkowanych w necie - kazda forma ma swoje wieksze/ mniejsze plusy i minusy. Wszystko jest dla ludzi... Ale to juz bylo...

01.02.2002
23:17
[82]

Stary Wuj [ Generaďż˝ ]

Ja jestem Byk :-), a internetowe randki to sranie w banie, byłem właśnie z ciekawości na czacie na Wirtualnej Polsce - rozumiecie - SEXXXXXXXXXX - Jezuuuuuuuu !!!!!!! - takiego pieprzenia bez sensu w życiu nie widziałem, jeden przez drugiego "jebaka teoretyk" i "monitorowa nimfomanka". SZKODA NAWET MINUTY !!!!!!!!!!! Stary Wuj

01.02.2002
23:17
[83]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

fistik ---> jestem może starszy, ale pamięć mam dobrą. WIEM, że brak ci okazji nie z twojej winy. Mój post był do misia... A co do rozczarowań: JA JESTEM STAŁY W UCZUCIACH , ona nie była....

01.02.2002
23:22
[84]

mały_miś [ MIŚtyczna MIŚtyfikacja ]

I jeszcze taki jeden drobiazg - Tym, ze poznalo sie kogos w barze/ klubie/ dyskotece/ innych miejscach publicznych:), moze pochwalic sie kazdy i zawsze. Jednak opowiadajac za kilkadziesiat lat swym wnukom o przygodach z mlodosci, napewno bardziej zafascynujesz je tym, ze poznales jedna ze swych milostek nie wiedzac jak wyglada, a tylko widzac, co do Ciebie pisze, niz tradycyjnymi historiami. I wtedy taki wlasnie archaiczny sposob bedzie nazywany prawdziwie romantycznym ;-)

01.02.2002
23:23
[85]

yosiaczek [ Generaďż˝ ]

stary wuj ---> a idz ty z czatami! nienawidze tego cholerstwa, internetowe milosci poznaje sie w bardziej tajemnych kregach (mam na mysli mniej publiczne miejsca w sieci)

01.02.2002
23:24
smile
[86]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

mały_miś ---> eeee...

01.02.2002
23:26
[87]

Kasha [ Pretorianin ]

fistik--> podałam znaki które razem z rybami tworzą doskonały związek:)

01.02.2002
23:29
[88]

Rav_s [ Konsul ]

fistik --> Dam Ci dobra rade: daj sobie z nia spokoj. Nie szukaj na sile wspolnego mianownika. Zwiazki tylko po to, zeby z kims byc nie maja sensu. Z tego co pisales to ona, sie pytala czy moze Cie nazywac swoim chlopakiem, tzn. ona chce koniecznie z kims chodzic nie wazne z kim. Wiec odpusc sobie i czym szybciej tym lepiej. Zbedne owijanie w bawelne, zeby ja nie urazic moze, miec dokladnie odwrotny efekt. Skoncz szybko, ale uprzejmnie.

01.02.2002
23:30
[89]

Stary Wuj [ Generaďż˝ ]

Kasha ---> z Rybami najlepiej jest Bykom, i odwrotnie, to wiem na pewno :-) Stary Wuj

01.02.2002
23:31
[90]

fistik [ I'm FLASH'ed ]

kasha --> rzeczywiscie. Zle przeczytalem. Myslalem, ze pytasz o moj znak zodiaku. Jej znak to: waga yosiaczek&stary wuj --> czat to rzeczywiscie dno bez granic..... nie biegam po nich. Jedynie co jest w miare (moim zdaniem) to mIRC i priv.

01.02.2002
23:34
[91]

fistik [ I'm FLASH'ed ]

rav_s --> tak mi sie wydaje ze powinienem zrobic jak napisales. Ale chyba wlasnie jedyna rzecza do ktorej brakuje mi odwagi to podjecie takiego tematu..... coz chyba musze zaraz zaczac..... Albo po prostu podam jej link do tego watku :))

01.02.2002
23:44
[92]

fistik [ I'm FLASH'ed ]

z uwagi, ze znow pojawilo sie dosyc sporo postow robie kolejna czesc (bo mi sie potwornie dlugo zaczyna to wszystko ladowac). Oto link:

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.