tygrysek [ behemot ]
Karczma "Pod Poetyckim Smokiem" cz. 1208
Witajcie!
Bufet jest czynny od 5:00 do 24:00 [dla potrzebujących non-stop, ale po godzinach obsługa we własnym zakresie]. Gościmy zbłąkanych, gdy tylko poczują, że na innych wątkach jest chwilowo podejrzanie cicho albo podejrzanie głośno. Za barem Holgan, Astrea (która okazała się doskonale nadawać do tej pracy i została postawiona za barem przez Szamana; należy także nadmienić, ze jest ona jedynym w swoim rodzaju Kryształowym Duszkiem i zgodziła się kolaborować z liczem Szamanem i służyć mu za kryształową kulę przepowiadającą przyszłość) i Szaman (uwaga: Szaman ma zawsze rację, nie może inaczej być!) mieszają magiczne drinki. Magini kręci się po sali, ale ostatnio bardzo rzadko wpada pochłonięta obowiązkami przy nowej klientce Karczmy (przewiduje jednak, że wkrótce sytuacja się unormuje i do lokalu wstawimy kołyskę ;-), MarCamper pilnuje porządku gwarantując bezpieczny odpoczynek, eros w kuchni miesza ... w kotle (na czas jakiś obowiązki jego przejął Mac, czym zaskarbił sobie wdzięczność tak gości jak i obsługi, która martwić zaczynała się faktem przedłużającego się urlopu erosa) i rothon - na zapleczu dba o interes oraz dokarmia świnkę, którą kiedyś przyniósł w darze.
W takim miejscu jak to nikogo zdziwić nie może obecność anioła. Ten nasz Anioł z Naderwanym Skrzydłem, jest o tyle wyjątkowy, że wiemy wszyscy, iż nie doje, nie dopije a będzie się interesował. AnankE wpada wieczorkiem, puka w szybkę i pije adamusowego grzańca, mi5aser - etatowy stały klient w koło opowiadający o EverQuest. Ostatnio rozgląda się trochę nerwowo wyczekując na moment, kiedy trzeba zmienić numerację. Adamus płaci za drinki wierszami sam przynosząc najlepsze alkohole świata i przygotowując doskonałego grzańca dla zziębniętych, a Gambit przynosi ze sobą świeczkę i koronkową chusteczkę. Zajmuje się także kominkiem, przed którym wygrzewa się z wyrazem błogostanu na twarzy Tygrysek, co jakiś czas zerkając jednak nerwowo na mi5asera, gdyż ten próbuje go uprzedzić przy zmianie numeracji w przerwach pomiędzy swoimi powieściami. Pellaeon dba o czystość, kontrolując z sanepidowską dokładnością wszystkie zakamarki i regularnie wyprowadza Ósmego na spacery (ale nie dane mu jest zaznać spokoju od służby we Flocie z powodu Yoghurta, który regularnie raportuje mu o sytuacji w walce z Rebeliantami i aktualizuje Imperialną stronę Holonetową):-). Nick Grzecha sugeruje różne grzechy, ale osobnik ten wsławił się szczególnym upodobaniem do numeracji rzymskiej i c(_) ;-) Odwiedza nas Alver the Gnom, a po jego uprzejmej propozycji dotyczącej naszej Karczmy "a może to też mam rozpieprzyć?!?" umieściliśmy go w stopce papieru firmowego. Teraz doczekaliśmy się - powrócił do nas z wojska na białym koniu. Attyla, mnich pochodzący ponoć od smoka, przechodząc wstępuje na zimny prysznic, poza tym zawsze wie kiedy wstać i wyjść :). Tofu ponownie opuścił nas i udał się do Japonii, skąd, jak obiecują sobie wszyscy, przywiezie nam furę egzotycznych prezentów (nie tylko herbatę ;)!!! Można tu też usłyszeć pieśni Wędrownego Barda i gromkie okrzyki imć Dymiona, który broni honoru kobiet i naszej Karczmy. JRK przynosi różne ciekawe rzeczy i pije wapno. Ostatnio mamy nowego dostawcę szmuglowanego piwa - Mr.JackSmitha, który zaczął też parać się pracą barmana i jest w tym debeściarski :-) Wieczorami lub nocą przychodzi Kerever cierpiący na bezsenność, odkąd po raz pierwszy odwiedził Sosarię. Śni o tej krainie na jawie. Wieczory i noce to też ulubione pory gnoma Desera, który wpada na piwo zawsze z nieodłącznym worem pełnym artefaktycznych artefaktów (ale nie posiada największego skarbu naszego barmana - samonapełniającego się kufelka +5 ;). Rankiem zjawia się krasnolud Kastore, znany Zabójca Trolli, przychodzi opowiadać o swych wyprawach i walkach stoczonych rzeczywiście lub jedynie zmyślonych. Nemeda gdzieś tu się czai w mrocznym kątku, szukasz magii nekromanckiej, wypowiedz jej imię a pojawi się od razu. Jest także Shadowmage, który z uporem godnym lepszej sprawy czatuje na to, żeby być pierwszym i gotów jest się z każdym pojedynkować na Fireball`e... ;-) NicK próbuje w przybudówce zorganizować gorzelnię - zamarzyło mu się piwo własnej produkcji. Ostatnio zaniedbał trochę warzenie piwa, poświęcając swoją uwagę Duszkowi, którą za obopólną zgodą usidlił i zaprowadził przed ołtarz (gwoli ścisłości to nie jest pewne, kto kogo gdzie zapędził, ale tak to w opowieściach bywa, że cny rycerz damę serca swego przed ołtarz prowadzi, a nie odwrotnie... ;))). Yosiaczek wsławiła się tym, że w ogniu dyskusji postanowiła zademonstrować swoje zdecydowanie i użyła czołgu (pożyczonego od Admirała Pellaeona) jako argumentu i wjechała do Karczmy przez... ścianę, co zmusiło obsługę do jej późniejszego magicznego odbudowania... [ściany, nie Yosiaczka] :-) Cóż, poza tym łączy ją trochę niejasny związek z porucznikiem Yoghurtem ;-) AQA natomiast uczy się od Admirała Pellaeona za niebiańsko wysokie stawki (ale w końcu sam Wielki Admirał udziela korepetycji... ;)) obsługi Generatora Czasoprzestrzennego, co może mieć dla naszej Karczmy wiekopomne konsekwencje... :-). Zdarzają się także historie jak z telenoweli, czego przykładem jest Pijus, który podejrzewa (z bliżej nie skonkretyzowanych powodów), że jest dawno zaginionym bratem Szamana (o czym ten oczywiście nic nie wie i wszystkiego się wypiera... ;)). Pojawił się także w naszej Karczmie silny desant z Wielkiego Miasta Portowego Północy, wśród którego wyróżnia się Rogue, będąca, co wiedzą dobrze poinformowani, blisko związana z Gambitem... Obok wejścia stanął słynny sprzedawca kiełbasek w bułce Dibbler - zachwala swój towar Gardło Sobie Podrzynając ceną. Nikt jednak nie próbuje jego kiełbasek dwukrotnie - świadczy to o roztropności miejscowej klienteli. Od czasu kiedy w ekipie mafii gdańskiej pojawiać się zaczął Ingham konieczne stało się zainstalowanie spluwaczek oraz wyłożenie dyżurnych szmat. Panowie maja bowiem dziwaczny zwyczaj witania się poprzez plucie. Z tamtych regionów przybywają czasem Pasterka i Kane: Dzicy Barbarzyńcy z Dalekiej Północy, siedzą i popijają grog zrobiony według przepisu Mamy Muminka, siejąc przy tym ogólny zamęt i spustoszenie w karczmianych zapasach... Z innego wielkiego miasta północy przybywa wielki spec od Half-life`a i Fallout`a imć Lechiander (zwiększa się w ten sposób znacząco nasz karczmiany potencjał wszechwiedzy... ;)
Jako że Karczma miejscem jest niezwykłym, niezwykłe są w niej także i najzwyklejsze zdawałoby się przedmioty. Ale w błędzie jest ten, kto tak będzie myślał - nawet nasze szafy maja swoje sekrety... Z takiej właśnie szafy (należącej nota bene do Holgan) wynurza się regularnie Puynny (z tego co udało się ustalić, jest to chyba skutek zabawy Generatorem Czasoprzestrzennym przez AQA... :)
Z żadnej szafy, ani innego wymiaru nie pochodzi Piotrasq, ale za to on sam przyprowadził do nas razu pewnego niezwykłego gościa: słonika koloru seledynowego, który od razu stał się nasza karczmianą tajemnicą... Magów dyżurnych u nas jak psów, ale tylko jeden sprawia szczególny kłopot :-) Zasłużył się Kanon przybytkowi, a ciągle: a to weny na zapis nie ma, a to skryba zwiał albo leży pijany. Jednak teraz błąd naprawiony i należne w stopce miejsce przyznajemy z przytupem! Nawet mniej uważny obserwator dostrzeże, że w okolicach szynkwasu kręcą się ostatnimi czasy jacyś podejrzani klienci. Jeden z jakąś kokardą? Gdy zapytać barmankę odpowie (po brzęknięciu monetą oczywiście), że to Osioł zwany KaPuhY, w pyszczku mający balonik, a na ogonku kokardkę. Kiedyś był Osłem pod ochroną, ale zmieniło się to w chwili kiedy wybrał nową drogę kariery - Kaloryfera Żeberkowego. Uważając na ostre zęby czterokopytnego na blacie baru cały czas próbuje przysiąść TrzyKawki. Hmmm, czyżby jedna kawa nie starczała? :-)
Widziano tutaj nawet VIPów pijących kakao, ale o tym sza -jesteśmy znani z dyskrecji :-)
W sezonie jesienno-zimowym podajemy wszystkim zziębniętym grzańce najróżniejszego sortu i w dowolnych ilościach (bardzo potrzebującym i bardzo zasłużonym nawet za przysłowiowe "Dziękuję" ;-) Poza tym na pięterku można spędzić noc - oddano właśnie do użytku wyremontowane pokoiki (które, należy dodać, zimą są dobrze ogrzewane, a latem klimatyzowane) . "Więc niech umierają słowa nasze - na to są, przez to są."
[Bar jest ciemny; kilka postaci siedzi przy kontuarze pijąc w milczeniu; nie mówiąc do siebie i nie patrząc na siebie trwają w cichym porozumieniu ludzi uprawiających rozpustę i oddających się nałogowi, a barman o twarzy apostoła rozumiejącego słabość ludzkiej natury stoi w półcieniu brzęcząc kostkami lodu i porusza się bezszelestnie z jednego końca baru na drugi niby bóg niegodziwości, wyposażony przez naturę w twarz ascety]
Poprzednia część:
zarith [ ]
bzzzt
[edit] wybaczcie, ja tak dla sportu :PP
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-04-23 09:51:18]
rothon [ Malleus Maleficarum ]
tygrysie--> Aaaa, tygrys - muzykant. A myslalem, ze tygrys - pokerzysta :-))
rothon [ Malleus Maleficarum ]
To bzykaj zarith dla sportu na gol-maxie (czy premium, jak go tam zwal). Tam nic do ciebie miec nie mozemy.
tygrysek [ behemot ]
jestem jak człowiek orkiestra
gram i buczę :)
od piwa nie stronie
od kobiet też nie :)
rothon [ Malleus Maleficarum ]
tygrys--> Tak jest. Znam to. Tez jestem zwolennikiem piwa oraz kobiet z piersia wysoką i smiałą! :-))
tygrysek [ behemot ]
oczywiście aby skrzętnie i rezolutnie ujawniały w prześwitujących bluzeczkach swoje podniecenie :):):)
mniaaaam
już się nie mogę doczekać tego stadka rozgrzanych piersi :)
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
o czym wy panowie mówicie ?? jakie piwko jakie piersi ? jakie podniecenie ?
tygrysek [ behemot ]
z tego co wiem to w czasie ciąży rośnie conieco mikser :)
Gambit [ le Diable Blanc ]
[Wysoka postać z wolna podchodzi do kominka, wrzuca do środka kilka sporych kawałków drewna...Nagle w dłoni pojawia się as kier. Zaczyna świecić intensywnym światłem. Rozświetla zamyśloną twarz i błyszczące czerwone oczy. Postać zręcznym ruchem rzuca kartę do kominka. Słychać stłumiony huk, a potem w palenisku zaczyna trzaskać ogień...]
Witam wszystkich....W kominku płonie już ogień, więc będzie gdzie snuć długie opowieści, a każdy wędrowiec będzie mógł wygrzać swe zbolałe kości...
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
no rośnie ... brzuch głównie : p
Gambit [ le Diable Blanc ]
Znowu zboczeńcy i erotomani opanowali Karczmę...
mi5aser --> Widzę, że opanowałeś słynne "I've got a fish hook in my eyebrow" by Joe Tribbiani :)
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
Gambit --> zawsze to umiałem, obydwoma brwiami razem i z osobna ; p
rothon [ Malleus Maleficarum ]
kastore--> Wyjasnij mi jak to jest z tymi modlami i datkami w Temple? jakies czary sie dostaje, czy cus? To ile rzucic i gdzie?
Gambit--> Eeeee tam, zaraz zboczency ;-)
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
mikser ---> zakola ci sie powiekszyly :)
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
Piotrasq --> mi zakola a tobie ŁYSINA ! ;p
tygrysek [ behemot ]
ja mam teraz blond włoski :)
obniżyłem sobie IQ :)
Lechiander [ Wardancer ]
Witam!
Next ----> Zarówno mnie, jak i Ciebie zabrkało, jak widzę. ;-)
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Mnie tez sie jakis blond pojawia. Szczegolnie na skroniach, nie wiem czemu...
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
kurde jakieś bojówki anty - antyglobalistyczne się tu na GOLu organizują, strach sie bać normalnie ;p
Kanon [ Mag Dyżurny ]
DziĘdobry :o)
Czyżbym znowu słyszał zrzędzenie tetryków....?
tygrysek [ behemot ]
czytajcie i nie wyzywajcie:
Pewna kobieta wpadla na pomysl zeby kupic mezowi na urodziny zwierzatko. Udala sie w tym celu do sklepu zoologicznego. Wszystkie fajne zwierzaki byly niestety dla niej za drogie.Zrezygnowana pyta sie sprzedawcy:
- Macie tu jakies tansze zwierzaki?
- Z tanszych mamy tylko zabe po 50 zl.
- 50 zl za zabe?! Dlaczego tak drogo?
- Bo ta zaba to, prosze pani, jest calkiem wyjatkowa.. Ona potrafi swietnie robic laske!
Kobieta nie zastanwiajac sie dlugo kupila zabe, liczac ze ta ja wyreczy w tej nieprzyjemnej dla niej czynnosci. Gdy nadszedl dzien urodzin kobieta wreczyla zabe mezowi i opowiedziala mu o jej niesamowitych zdolnosciach. Facet byl nieco sceptyczny, ale postanowil swoj prezent wyprobowac jeszcze tego samego wieczora. Grubo po polnocy zone obudzily dziwne dzwieki dochodzace z kuchni.Wstala i poszla sprawdzic co tam sie dzieje. Gdy weszla do kuchni zobaczyla meza i zabe przegladajacych ksiazke kucharska. Wokol nich porozstawiane byly przerozne garnki i patelnie. Zdumiona kobieta spytala:
- Dlaczego studiujecie ksiazke kucharska o tej godzinie?
- Jak tylko zaba nauczy sie gotowac, wypierdalasz
TrzyKawki [ smok trojański ]
Witam. Znowu wam się chce bzykać? I to wszystkim ? :-DDD
Biorąc pod uwagę moje obecne samopoczucie, zawartość kieszeni oraz zeznania świadków obiecuję sobie solennie (cokolwiek by to nie znaczyło), że od tej pory do odwołania imprezuję wyłącznie poza W-wiem.
Piotrasq - Może tylko płaty skroniowe nieco ci się posunęły? W latach :-DDD
A było z czego, tygrys? ;-))) Ja też buczę. Ale już nie gram :-(((
kastore [ Troll Slayer ]
rothon --> no ja w świątyni Agreli dałem 2000 i dostałem Blessing a w świątyni Lunorda dałem 2000 i dostałem Wind Spina, taki czar co atakuje i spowalnia przeciwników, co można zobaczyć na zapisie z mojej walki :), niestety też jestem e Cathedral i nie moge nawet skopiować. Oba czary trwają 10 tur
tygrysek [ behemot ]
TrzyKawki --> weekend tak działa strasznie owado-przyciągająco :)
no i oczywiście nie było z czego ... :) nieee :)
rothon [ Malleus Maleficarum ]
kastore--> Dzieki. Ide dam 2000 w Agreli. Moze i ja cos dostane? :-)
kastore [ Troll Slayer ]
Tylko nie wiem czy to na wszystkich dziala, bo Lunord to bóg Adeptów, a ja walsnie adeptem tam wlazłem
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Kastore--> W Agreli dostalem 'Blessing', ale na poziomie 0, buuuuuu. Juz nic nie daje :-)
tygrysek [ behemot ]
jak się dowiedzieć jakiego boga ma Priestess ??
kastore [ Troll Slayer ]
rothon --> abo to jest czar swiatynny dlaytego ma zero, ale dziala uwierz mi
tygrys --> Krypta
tygrysek [ behemot ]
A priestess approaches you.
"Krypta has marked you as a true servant, Drachenfels. What do you require from the Goddess of Death?"
"Wither my enemies, dread sister of Krypta."
"Raise me a skeletal servant, dread sister of Krypta."
"I seek Re-Animation, dread sister of Krypta."
przetłumaczcie mi to proszę :)
tygrysek [ behemot ]
już nie trzeba, zakumałem :)
tygrysek [ behemot ]
11 minut się ostało
czas się zbierać !!
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Co sie zbierac? Co sie zbierac? A my? :-)
Gambit [ le Diable Blanc ]
Piwo dla wszystkich....
Rogue wygrała dla mnie "Świątynię Pierwotnego Zła" :)))))))))))))))))
Kocham Cię skarbie :****
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Najlepszego !
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
Bah ten się zbiera, a ja jeszcze pół dnia męczarni zanim do domu wrócę ;/ humor poprawia mi tylko fakt że w szkole zapewne będzie kupa super panienek ubranych po wiosennemu ;pppp
Rogue [ Mysterious Love ]
.............dzien dobry .............:))))))))))))))))
Gambit-- słonko ja Ciebie tez kocham *)
A tak wogóle to ciekawego sie tu ostanio dzieje bo nie mam czasu na nic nawt na poczytanie was:)))))))))
Mixer-- grtuluje i Tobie i małzonce:))))))))))))))
Deser [ neurodeser ]
Dobry Smoki :)
Podnose Karczmę bo nikt nas nie chce juz nawet o nadmierną ilość postów posądzać :)
Napije się ktoś ze mną ? Ile można pić z monitorem ? :D
Holgan [ amazonka bez głowy ]
...dzieńdoberek...
Deserqu --> ja się z Tobą napiję =) Dzis jest to dla mnie w miarę bezpieczne =) Dojechałam do Poznania nie rozbijając się po drodze. Trzeba to oblać!! =D
tygrysek [ behemot ]
dalej rothonie
zabieraj jakieś kolorowe bokserki i zapraszam do Poznania :)
na gorącą imprezkę :)
ja już piję :)
Gilmar [ Easy Rider ]
Witajcie Smoki!
A może tak coś mocniejszego...???
tygrysek [ behemot ]
ja zaczynam od browarów :)
Holgan [ amazonka bez głowy ]
Słuchajcie, a gdzie jest moja zabunkrowana butelka ginu?? ?? ?? ?? ?? Kto się ośmielił mi ją wykraść?? Że o Ballentains'ie nie wspomnę.... wrrryyy.... moje zapasy...
;-)
Kanon [ Mag Dyżurny ]
Ja też piję...herbatkę z cytrynką :D
tygrysek [ behemot ]
Kanon Ty pijaku jeden !! :)
Holgan [ amazonka bez głowy ]
Kanon --> bez prądu?? ?? A łyżka na to niemożliwe ...
Gilmar [ Easy Rider ]
Holgan ---------> znalazłem tylko to... może to jakiś ślad, ale tak poza tym to nic nie wiem...
Deser [ neurodeser ]
*smieje się* ale wszyscy sie pojawili... no proszę, pijacy ;P
No to do zabawy :)
Kanon - jesteś o 19 w wiadomym miejscu ? Trzeba to wreszcie skończyć :D
Holgan [ amazonka bez głowy ]
Gilmar --> i co ja mam, kurna, z tą cytrynką zrobić?? ?? Wiesz, to już złośliwość z Twojej strony... =)
Deser --> no wiesz... rzuciłeś dobre hasło to i odzwe masz.. =D
Gilmar [ Easy Rider ]
Holgan --------> jaka tam zlośliwość... tylko tyle zostało po degustacji Twojego ginu...
Pustej butelki po tonicu nie znalazłem.
Może taka baryłka poprawi Ci humor
następny [ Rekrut ]
Lechu --> tak bywa ;-) ale następnym razem mi się uda! :-P
pfff Wy tylko siedzicie i pijecie ;-)
Gilmar [ Easy Rider ]
Oooo, proszę, nie dość, że next to jeszcze abstainer....
Holgan [ amazonka bez głowy ]
Gilmar-->To jest dobry początek :-)
tygrysek [ behemot ]
zaczynam 2'giego browara :)
sprzęt rozkręcony na maksa
przygotowania na imprezkę trwają :)
Kanon [ Mag Dyżurny ]
Tigre ---> sssiiieee...sponiewieeerałeeem... ;D
Holgi ---> ja jestem kurde ten...absorbent..eee..absolwent..to znaczy ten...no...abstynent :D
tygrysek [ behemot ]
ja właśnie zauważyłem że się zataczam :)
a mam dziś gra ć :)
chyba skończę na tym drugim piwie :)
tygrysek [ behemot ]
zobaczcie co dziś w firmie znalazłem
naprawdę naturalny napitek, jak sama nazwa wskazuje -->
Deser [ neurodeser ]
tygrys - podziel się :D
Kanon - szkoda, ze zmyłeś się tak szybko... było nieźle :D Chyba się udało :P
tygrysek [ behemot ]
częstuj się Deserze :) -->
ja skończyłem przygotowania do imprezki :)
życzcie mi powodzenia :)
tygrysek [ behemot ]
dodam jeszcze że gwoździem programu na czarnych płytach będzie u mnie Mouse on Mars i MUM oraz Josh Wink :)
info dla znawców :)
Rogue [ Mysterious Love ]
..................No no ......................
Widze ze imprezki w toku i wszyscy pija :)))))))))))wrrrrrrrr a ja nie moge :(
Holgan -- oile pamietam miałas zadzwonic ale widze ze byłas chyba zbyt zajeta no cóz jak znajdziesz czas to zadzwon .
Deser [ neurodeser ]
tygrysie - Mouse on Mars... no tak i Wink.... ładny zestaw... tylko nie uśpij towarzystwa :P
Kanon [ Mag Dyżurny ]
Poddajcie się, jestem trzeźwy !
Szaman [ Legend ]
A ja nie bylem w stanie trzezwosci inaczej od jakis... hmmm... 7 lat?
Tygrysie: Czy to te/ten/to Mause on Mars, ktore sa na sciezce Cawboy Beebop'a?
Holgan [ amazonka bez głowy ]
...dzieńdoberek...
Kanon --> oj, Ty biedaku... oj oj... =D
Rogue --> Słoneczko, a może tym razem Ty do mnie zadzwonisz?? Co prawda jestem w szkółce w Poznaniu, ale mam przysobie komórę =D
Rogue [ Mysterious Love ]
...dzien doberek...:)
Holgan -- wiesz moge ale to Ty mówiałas ze zadzwonisz wiec czekałm .WIesz ze naleze do tych ludzi co jak ktos cos im powie to czekaja :)
Deser [ neurodeser ]
Dobry Smoki :)
We wrocku od nocy leje deszcz... pozostaje więc kawa i jakieś miłe zajęcie :P
PARASOLE
I znowu deszcz
wolno kropi
na ciemnoszare płaszcze
i czarne samochody.
Spadające krople
kołyszą się nad miastem
jak fontanny kolorowych świateł.
W deszczu mokną bohaterów pomniki,
krople uderzają lekko o szyby.
Tęczowe kałuże,
miasta krajobrazy.
Zamyślone oczy,
zamyślonej twarzy.
Srebrne krople
w powietrzu rozmazane.
wolno wirujące nad głowami.
Mokre parasole
i kroki po chodniku,
samoloty nad dachami.
Zegar na wieży
odmierza godziny
tak wysoko od ziemi.
Wysiadam z autobusu
i wracam do domu
i tu i tam i tu i tam
i tu i tam i deszcz jest wszędzie.
-------------------------------------------
Partia
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
W Warszawie też pada, ale dzisiaj idę na spotkanie GOLowców, więc po 20 zrobi się ciepło i słonecznie :))
Gilmar [ Easy Rider ]
Witajcie Smoki!
Jakaś smutna ta sobota... Nie dość, że pada, to jeszcze za godzinę wyląduję w firmie. Ta sytuacja skutecznie odetnie mnie od przyjaciół, rodziny, piwa, gorzałki itd, itd ... echhh. Jedyna nadzieja w necie...
Deser [ neurodeser ]
Tak... spędzę kolejny dzień z komputerem *smieje sie*
Zmuszę się jednak do wyskoczenia po piwo zanim się tu wysusze do reszty.... a potem... potem bedzie mnie aż za dużo w Karczmie ;)
Gilmar [ Easy Rider ]
Deser ---------> już mi lepiej, cieszę się, być może nie będę tak samotny jak przypuszczałem - w pracy przed kompem...
następny [ Rekrut ]
Deser --> chyba spędzony z bultelką/puszką :-P
Gilmar [ Easy Rider ]
następny ------------> Witaj, może i Ty mi potowarzyszysz wirtualnie na mojej smutnej 2 zmianie...???
A teraz wsiadam w gablote i jade do pracy... Hej ho, hej ho....
następny [ Rekrut ]
hej ho, hej ho do pracy by się nie poszło... :-)
Gilmar [ Easy Rider ]
Dobrze, zmiana przejęta, wentylacja sprawna, parametry w normie, komputer i net sprawne... będę żył...
Deser [ neurodeser ]
Gilmar - postaram sie pojawiać w miarę możliwości odrywając się od edytora nwn (jak on mnie wkurza :)
następny - butelka, puszka co za różnica jak nazwiesz mój komputer ;P
Deser [ neurodeser ]
Historia Podwodna
Historia Podwodna naucza wytrwałych
jak tu żyć
Żeby zgnić
Jak zawszę wykwintna omawia dlaczego
Cały sens
Znowu wklęsł
Leć już leć
Gdzie chcesz to leć
A kiedy wrócisz to odpowiedz mi
Że dalej warto mówić nie
I jeszcze o tym ,że to wszystko jest
Nie takie śmieszne jak się chce
Pogarda i miłość znów tańczą ze sobą
W tłumie słów
Dzień po dniu
A wolność gdy zechce podchodzi nam
czasem pode drzwi
Skoro świt
Leć już leć
Gdzie chcesz to leć
A kiedy wrócisz to odpowiedz mi
Że dalej warto mówić nie
I jeszcze o tym ,że to wszystko jest
Nie takie śmieszne jak się chce
-------------------------------------------------
L.J.
tygrysek [ behemot ]
Deserze, właśnie po to jest chill out :)
Szamanie, nie pamiętam ... ale jeżeli na tej ścieżce dźwiękowej są bardzo zakrecone utworki to napewno jest to MOM :)
ale mnie łep napiernicza ... za dużo browara ... :)
Gilmar [ Easy Rider ]
Taka historia podwodna nie trafia do mnie... Jako miłośnik świata podwodnego, wędkarz i niepoprawny romantyk mam zupełnie odmienne wyobrazenia o podwodnych krainach...
Kanon [ Mag Dyżurny ]
DziĘdobry :o)
chill out to słowo dziś przyświecać mi będzie, obiad zrobiłem, zaraz ide do wanny a potem...
:D
Deser [ neurodeser ]
Wyspałem się :)
tygrysie - to było pisać, że chill out'ujesz :) Ja podejrzewalem Cię o parkiet :D No to nie mam więcej pytań :))) Dube'em ich było potraktować *śmieje sie* Sherwood, Mad Professor, Audio Active i cała jamajska klasyka :) Zawsze mnie przy tym buja na poduszkach ;) a do teo z damą... no....no rozmarzyłem się :D
Gilmar - hm... ten utworek to ja raczej odbieram jako niezgodę na zastaną rzeczywistość... takie rycerskie zawołanie "do boju kurde, bo źle jest" :) Troszkę nierealne, odrobinę Don Kichote'rskie... w sam raz dla romantyków w bojowym nastroju :D Ale to taka moja interpretacja... może z dźwiekiem brzmi inaczej i dlatego.
Kanon - a co potem ? :D
Deser [ neurodeser ]
Gnom naciągnął płaszcz niewidzialności i chyłkiem przemknął za bar.
- A co tam... i tak nikogo nie ma - mruknął pod nosem i dobrał się do beczki.
Idę się zająć jakimś pożytecznym zajęciem, dajmy na to.... ratowaniem świata :)
kastore [ Troll Slayer ]
Nie może być, o 12:30 otwieram Karczme, ale towarzystwo widze poszalało w sobote :)
Ja w sumie tylko na chwile
rothon, mikser -->
You have been attacked by 8 Black Phanthoms!
...
...
...
Round 252
Black Phantom casts Electrical Fury at Kastore and hits for 10 damage. (246 HPs left)
Kastore casts PowerShock at Black Phantom but Black Phantom resists the attack.
Kastore casts FlameShield. (ARM+4,MGR+20)
Round 253
Black Phantom casts Exploding Aura.
Exploding Aura hits Kastore for 20 damage. (226 HPs left)
Kastore attacks Black Phantom and hits for 12 damage. (-9 HPs left)
Black Phantom: Darkness shall return… (dies)
Round 254
Kastore: Another one bites to dust
You are Victorious!
You have gained 839 XPs and 3200 Gold!
20 Eleixir of health poszło :)
rothon [ Malleus Maleficarum ]
8 Fantomow pokonales? Ja pierdzieleeee, to Ty kastore jestes gosc! Ja chyba zmienie postac :-)
kastore [ Troll Slayer ]
rothon , ale patrz na koszty, 20 Elixir of Health to 6000 kasy
rothon [ Malleus Maleficarum ]
To fakt, drogo kupiles tego expa :-)
Deser [ neurodeser ]
Dobry Smoki :)
Chyba skuszę się na kolejną kawę... ten odlot na Paragwaj nieco mnie zmęczył ;) No ale nie dotego stopinia co bym czegoś nie poszukać :)
Kanon - dałem radę edytorowi :)
AliSS [ Chor��y ]
Bry :) Ale mnie ueb napiernicza. "Fortuna" mi najwyraźniej nie służy.
Nareszcie się tu pojawiam i mam nadzieję, że będę częściej zaglądać - teraz mam warunki (hihi dziwne skojarzenia mi się po głowie plączą). Pozdrowki dla wszystkich dawno nie widzianych/nie słyszanych
*niepotrzebne skreślić
PELLAEON [ Wielki Admirał ]
Witaj Karczmo :-)
Tak się ostatnio zastanawiałem - za tydzień wchodzimy do Unii - a czy Ósmy spełnia wymogi Unii Europejskiej? :-)))
Lub raczej czy Unia spełnia wymogi Ósmego? :-D
Tygrysku -> "De-naturat", jak nazwa wskazuje, to chyba nie "naturalny" tylko "wynaturzony" ;-)))
Rothon, Kanon -> Że tak zapytam: w co gracie? :-)
PELLAEON [ Wielki Admirał ]
Uh, mały bug :-)
W ostatnim pytaniu miało być:
"Rothon, Kastore ->"
Za utrudnienia przepraszamy :-)
TrzyKawki [ smok trojański ]
Ja chcę do domu !!! :-)
tygrysek [ behemot ]
Deser --> dopiero buduję swoją płytotekę, ale nie ominę takich rzeczy jak wypisujesz ... choć jest to ciężkie do zdobycia
bry AliSS
czyżbyś się dorobiła stałego łącza w domku ?? :)
PELL --> nazwa tego jagodowego płynu to "denatural" :)
dlatego tak się zdziwiłem :)
cały dzień na leżąco ... 2 dni picia mnie wykończyły i czuję się jak zwłoki :/
PELLAEON [ Wielki Admirał ]
TrzyKawki -> Witaj :-)
Jak chcesz, to mogę również za Ciebie w domu posiedzieć ;-)))
Tygrysku -> To pewnie jakiś tani chwyt marketingowy, albo podróba siakowaś. Tu masz prawdziwe cacko, ale widzę że jesteś już bardzo "znaturalizowany" ;-)))
Kanon [ Mag Dyżurny ]
PELL ---> nie wiem w co tam pogrywa Rothon ;)P ale ja gram w NWN na ORB'ie
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-04-25 18:25:10]
Deser [ neurodeser ]
tygrysku - jak o winylach myslisz to faktycznie ciężka sprawa... i kosztowna :/ Ale posłuchaj sobie mp3 zobaczysz co Ci podpasuje.
Pell - witaj Admirale :)
PELLAEON [ Wielki Admirał ]
Kanon -> Mimo że pomyliłem ksywki pytając, to Twoja odpowiedź zostanie również zkrupulatnie umieszczona w archiwach Imperium Galaktycznego :-)
Deser -> Witam Mości Gnomie :-)
kastore [ Troll Slayer ]
Pell --> witaj admirale, :) gramy w Heroes of Ardania, taki mud obrazkowy link poniżej
PELLAEON [ Wielki Admirał ]
Kastore -> Witaj :-)
Hehe, przypomniały mi się piękne czasy, kiedy to codziennie obowiązkowo trza było przyciąć w Dragon Court :-)))
To jest najwyraźniej coś podobnego, więc przy okazji obadam to bardziej szczegółowo :-)))
Btw, tego Garfielda masz? :-)))
Kanon [ Mag Dyżurny ]
PELL ---> proszę jednakowoż o przesłanie mi kopii tego materiału do autoryzacji
Kanon [ Mag Dyżurny ]
zapomniałem...
Deser [ neurodeser ]
Pell - masz zarezerwowaną funkcję czuwania nade mną :P a Garfield udany :D
Kanon - to zabalujemy :D Mam nadzieję, że ciagle aktualne :) Tak myślę, że zabieramy się do nowej tawerny :) Cała ekipą...
Gilmar [ Easy Rider ]
Witajcie Smoki!
Nareszcie chwila relaksu przy kompie... Większa część niedzieli spędziłem w kuchni na produkcji przynęt i zanęt karpiowych. Ciężka ale i satysfakcjonująca to robota... z dumą patrzę na kilkukilogramowy pojemnik z kulkami proteinowymi, a jedyną sprawą jaka mąci mój samozachwyt jest pytanie... ile właściwie kilogramów przynęt będę musiał wyprodukawac w tym sezonie... 100, 200, 300...???
tygrysek [ behemot ]
ja nie chcę jutro do pracy :(
Gilmar [ Easy Rider ]
tygrysek ------------> z ust ( klawiatury) mi to wyjąłeś.
tygrysek [ behemot ]
:(
zastanawiam się jak sobie bezboleśnie złamać nogę
normalnie jestem zdesperowany ... idę do wanny ...
Gilmar [ Easy Rider ]
Tygrysek -----------> zalezy jak bardzo zdesperowany... może nie bierz ze soba tostera co...???
brzydki potworek [ wampir z duszą anioła ]
tigre --> poeksperymentuj, na dole masz skladniki podstawowe, ale wszyscy dostosowuja ten przepis do wlasnych preferencji.
- 6 żółtek
- 0,25 l mleka lub śmietanki
- 0.25 l spirytusu
- 250 g cukru pudru
- 1 wanilia lub 3 paczki cukru waniliowego
Dobranoc :)
tygrysek [ behemot ]
Gilmar --> starałem się na mydle w wannie poslizgnąć i dupa ... nic z tego, na złość strasznie stabilnie stało mi się na obu nogach :(
brzydki potworek --> dzięki za pamięć :)
przepis zakonotowany i w next weekend będzie testowany :)
tygrysek [ behemot ]
nikogo już nie ma ... więc zmykam spać, zamknę oczy i zniknę w mroku ...
Gilmar [ Easy Rider ]
tygrysek ---------> poniewaz Tobie nie powiodło sie przedsięwzięcie z mydłem a ja nic nie wymysliłem aby uniknąć poniedziałkowej pracy, nie pozostaje nic innego jak pogodzić sie z tym faktem i jednak iść do roboty... echhh...
Dobranoc, kolorowych...
TrzyKawki [ smok trojański ]
Dobra noc. Właśnie wstałem. Wrrr ... .
Rogue [ Mysterious Love ]
Dzien dobry :))))))))))))))))))
Jak tam wam wekend mina ?????? U nas było okej a nawet moza powiedizec superrrrrrrr:))))))))
Zycze wam niłego dnia i mykam do pracy do wieczorka .
rothon [ Malleus Maleficarum ]
U mnie tez bylo ok, a moze nawet superrrr! *smieje sie* Czesc!
tygrysek [ behemot ]
bry o poranku Smoki
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Tu mozecie zobaczyc, co ja w weekend robilem :)
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
Dzień Dobry Smoki : ))
mój weekend ?? hmmm najpierw grałem w Kotora, potem jeszcze troche grałem w Kotora a na koniec pograłem w Kotora, no ja też miałem suuuuuper : P
Piotrasq ---> co za fotografa robiłes na imprezie ? nie widać cie na zbyt wielu zdjęciach ; pp
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Ja tu widze, ze Piotrasq rozpija mlodziez. Leszczyki sie przeciez powywracaja po takim kuflu :-)))
tygrysek [ behemot ]
ooo ... trzeźwy Shadow i trzeźwy Piotrasq :)
i piękna blondynka
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Ten pierwszy obok mnie, to pozniej spal :))
tygrysek ----> jestem ciekaw, czy rozpoznajesz ta blondyne ? :))
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Piotrasq--> A widzisz jak trafilem?! Po oczach widze, ktory padnie *smiech*
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
tygrys --> z kąd wiesz że piękna ? tyłem siedzi przecie :p
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
mikser ---> to jeszcze nie wszystkie zdjecia. Byly 3 aparaty. Mam nadzieje, ze reszta mnie zlapala :))
tygrysek [ behemot ]
jeżeli to ta blondynka z którą kiedyś spałem u Astrejki i NicK'a to jest naprawdę piekna :)
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
tygrys ---> spałeś z jakąś blondynką u Astrei i Nicka ???? osz ty perwersie ! ;p
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Nie wiem, z kim spales u nich, ale to wysoce prawdopodobne :)
tygrysek [ behemot ]
w sumie spałem z blondynką i brunetką jednocześnie :)
i obie nie były o siebie zazdrosnę :)
a taki platynowy blond może być tylko Anielskiego pochodzenia :)
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
siakieś krótkie jak na Anielskie ; p
Anioł z naderwanym skrzydłem [ realna nie realna ]
Tygrys! Nie myl swoich fantazji z faktem dzielenia pokoju czy łózka!
widze ze macki karczmy są wszędzie obecne:)
Piotrasq pozdrawiam serdecznie!;)
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
Anioł ----> nie no gdzieżbyśmy śmieli Cię "macać" ;p nasze macki zdecydowanie nie są obecne wszędzie ; p
Tygrys ----> hehe Nie myl Fantazji ! ; )
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Aniol ---> jak dojechaliscie ? Skatowani ? :))
Anioł z naderwanym skrzydłem [ realna nie realna ]
Piotrasq, nie było tak źle, wyjeżdzaliśmy dość wcześnie bo o 11.20, ale plus był taki, że byliśmy wczesnie i przywitała nas w Poznaniu wspaniała słoneczna pogoda:)
A Ty zniknąłeś nagle:) ani do widzenia, ani papa:)) mam nadzieję, że spotkamy sie kiedys w Poznaniu?:)
tygrysek [ behemot ]
no teraz ze mnie erotomana zrobisz Aniele ?? :)
nie spaliśmy razem !! jedynie nocowaliśmy !! :) albo jak kto woli, dzieliliśmy łóżko !! oj ja niedobry !!
Anioł z naderwanym skrzydłem [ realna nie realna ]
tygrys, męczą mnie Twoje dwuznaczne wypowiedzi, dorośnij wreszcie!:)
tygrysek [ behemot ]
po co mam dorosnąć ??
czy ja tego potrzebuję czy Ty Aniele ??
a odpowiedź była jednoznaczna i nie ja sobie pomyślałem :)
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
Anioł ---> powinnaś juz wiedzieć że mężczyźni nigdy nie dorastają : ))) a juz napewno nie tu w Karczmie ; )
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Aniele ---> razem wstalismy, wiec myslalem, ze razem wyjdziemy. Czekalem przy wyjsciu, zeby sie pozegnac, ale cos nie nadchodziliscie...
Anioł z naderwanym skrzydłem [ realna nie realna ]
Piotrasq, chyba sie mineliśmy:(
rothon [ Malleus Maleficarum ]
mi5aser--> A ja tam jestem dorosniety :-))
tygrysek [ behemot ]
stanowczo dziś nie jest mój dzień w pracy
rano zbiłem kubek
drukarka wciągnęła papier
potem ksero przestało działać bez powodu
teraz Anielica myśli, że jestem niedojrzałym seksitą
a do tego moja dupa nie ma oka, bo właśnie nie zauważyła, że krzesło mi odjechało i teraz mnie kość ogonowa boli :(
tygrysek [ behemot ]
a do tego miałem na śniadanie mandarynkę pancerną
tygrysek [ behemot ]
żeby było ciekawiej mandarynka okazała się pomarańczą ...
wrrrr ...
zaraz mnie szlag trafi
tygrysek [ behemot ]
co tak cicho ??
zobaczcie to:
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
tygrys ---> robie projekt wykonania systemu ;/ pogadał bym ale jak sie wybije z rytmu to juz nic dziśnie zrobie ;/
tygrysek [ behemot ]
looz mikser
w sumie pracuję nad umową z przerwami na F5
własnie mi mija złość a to wszystko przez to, że po palącym weekendzie znowu nie kopcę szlugów
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
no i spsułes mi samozaparcie do pracy Tygrysie ;p
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Uffff, a ja zakonczylem naradke. Chyba juz dzis bede mial wzgledny spokoj :-))
tygrysek [ behemot ]
wogóle nie klei mi się układanie umowy ...
DYSTRYBUTOR tytułem wynagrodzenia przez pierwsze 3 miesiące otrzyma prowizję w wysokości 30% od ceny netto każdego zamówionego programu, od czwartego miesiąca po podpisaniu niniejszej umowy, zależnie od jego obrotu z PC Guard S.A. w trzech ostatnich miesiącach. Kolejne ustalanie progów prowizji wykonuje się co 3 miesiące, dla następnych 3 miesięcy.
20% - jeżeli jego obrót był mniejszy niż 10.000 PLN
25% - jeżeli jego obrót zawierał się w przedziale 10.000 PLN a 20.000 PLN
30% - jeżeli jego obrót był większy niż 20.000 PLN
bezsensu to jest ??
bo mi się wogóle ten tekst nie klei ...
tygrysek [ behemot ]
dobra ... założę nową Karczmę
chociaż coś pożytecznego zrobię
tygrysek [ behemot ]
nowa Karczma: