artaban [ swamp thing ]
Planescape: Torment (część 72)
Witamy w 72 części wątku o starszej już, nędznej graficznie, ale wciąż wspaniałej grze Planescape: Torment.
Z dużym opóźnieniem zauważyliśmy, że nikt nie uczcił okazjonalną grafiką Wielkanocy. Niniejszym to czynię :)
Miłym zdziwieniem jest dla nas fakt, że pomimo upływu czasu - wciąż nowi i nowi gracze próbują swoich sił z okrutnym Sigil i przemiłą Panią Bólu (czy też wiewiórkami z pierścieniem lewitacji... whatever...). Przypominamy więc po raz kolejny wszystkim odwiedzającym nasz plac zabaw, że offtopikowe rozmowy o długich weekendach, składankach muzycznych, francuskich kapustach i czeskich przygodówkach zostawiamy natychmiast w kącie, kiedy tylko zobaczymy klienta. Znaczy się: gracza w Tormenta z problemem :) Czego jak czego, ale braku profesjonalizmu nie sposób nam zarzucić :)
A jeżeli ktoś się już z wiewiórkami uporał - niech głosuje. W Belgii (dla przykładu) to obowiązkowe.
Ulubiony towarzysz Bezimiennego:
Zagłosowało 47 osób:
1: Morte – 15 pkt
2: Dak`kon – 9,53 pkt
3: Anna – 8,26 pkt
4: Nordom – 5,23 pkt
5: NieSława – 3,56 pkt
6: Vhailor - 2 pkt
7: Ignus - 1,5 pkt
8: Czaszka Czerstwej Mary - 1 pkt
9: Deionarra - 1 pkt
10: Lim-Lim - 0,7 pkt
Ranking czarów:
Zagłosowało 15 osób:
1. Działo Mechanusa - 2,5 pkt
2. Większe leczenie - 2 pkt
3. Pociski mocy - 2 pkt
4. Pożoga - 2 pkt
5. Zabójcza chmura - 1,5 pkt
6.Topór udręki - 1 pkt
7. Niebiańskie zastępy - 1 pkt
8. Nawałnica seryjnych błyskawić - 1 pkt
9. Pocałunek węża - 1 pkt
10. Klątwa roju - 0,5 pkt
11. Magiczny pocisk - 0,5 pkt
12. Zwierciadło bólu - 0,5 pkt
13. Duplikacje Enol Evy - 0,5 pkt
Ranking na najlepsze imię dla Bezimiennego:
13 głosów:
Bezimienny - 3
Mietek - 2
Kuba - 1
Abaddon - 1
Thane - 1
The Nameless One - 1
Adahn - 1
Iwan - 1
Zdzisiek - 1
Nihat - 1
Alosza Hawai - 1
Link do części poprzedniej:
Lechiander [ Wardancer ]
I znów pierwszy! :-)
Gwiazda, artaban ---> Oto co wymyśłiłem w związku z muzą. Bardzo chciałbym Joy Division "Closer"; Samael "Eternal"; Nine Inch Nails; Blood Axis; oczywiście coś z Nick'a Cave'a (to najlepsiejsze :-) ); coś z Rammstein'a (mam "Mutter" i Herzelieg" no i ekstremalne extremum. :-)))
Shane MacGowan i The Pogues, Atari Teenage Riot; Jeff Buckley; Tom Waits; Morphine; Katatonia; solowa Lisa Gerrard; Joni Mitchell; dEUS - to mnie zainteresowało, choć nic kompletnie nie kojarzę, przynajmniej nie pamiętam lub coś mi świta, ale cholera wie co.
Zainteresowany jestem po odsłuchaniu kilku-kilkunastu kawałkow czyms takim: POD; Ministry; Coil; Carrent 93; Evanscence; Swans; Therapy...
I jeszcze cholernie spodobało mi się Faith and the Muse w "All lovers lost" oraz Loreena McKennit w "The Mystic Dream". Jesli mają płyty utrzymane w klimatach i wykonaniu podobnym jak w tych utworkach to też reflektowałbym.
Mam też Lost Paradise "Gothic" oraz ... "Purgatory afterglow" (nie pamiętam grupy :-( ) i jeśli jest cos jeszcze godnego uwagi obu tych grup, to ... tez.
Oczywiście jeśli macie. I nie musi być wszystko co wymieniłem, nawet jeśli jest w Waszym posiadaniu. Ograniczcie się ilością płyt, czasem, chęciami, itp. Poza tym sowistym ogranicznikiem jest też to, iż jeśli można, to wyłącznie płytki audio zbieram. Mp3 też mogą być, ale pełne i dokładne płyty - będę mógł sobie przerobić na audio.
I skoro artaban coś wyszuka dla mnie, to może Gwiazda sie pokusi i jakąś niespodziankę ;-) też znajdzie. :-P Zależy mi w sumie na tych Waszych niespodziankach. :-)
Nie przestraszcie się, proszę, tej listy. Nie bierzcie do bani. Wybierzcie co uważacie za stosowne. Jeślibyście nawet nic nie przywieźli, to i tak będzie OK. Po prostu to i tak dzięki Wam odważyłem się zrobić taką listę.
Aha, wczoraj dostałem info, że domek jest już gotowy. Więc przyjechać musicie. :-) I jak na razie, to mam Was i Paserkę z Grubym tylko jako pewniaków. Nieźle się skurczyło, co? :-((( Mam nadzieję, że to Was nie zniechęci.
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Lechiander --> no to po kolei:
-Joy Division "Closer" --> możemy Ci przegrać z oryginalnej płytki :)
-Samael "Eternal --> cała płyta w mp3
-Nine Inch Nails --> mam całość na mp3, mam też jakies resztka na CD (np. "Pretty Hate Machine" - resztę pożyczył swego czasu mój były facet i nie oddał, bo się kontakt urwał :)
-Blood Axis --> nie mam
-coś z Nick'a Cave'a --> wiesz, to jest o tyle trudne, że z Cave'a starego mamy na kasetach i to nam wystarczy, ostatnie dwie - trzy płyty są na CD + jakaś płyta z najlepszymi kawałkami :) Na mp3 go nie trzymam, to by była profanacja, w końcu Bog....! Czyli wybór masz niewielki, bo możesz dostać tylko to, co na płytach.
-coś z Rammstein'a --> coś czyli co? Ja mam wymieszane kawałki i za cholerę nie poukładam ich płytami :) To jest wieeeelki folder i jest w nim dużo kawalków :)
Co do tego: Shane MacGowan i The Pogues, Atari Teenage Riot; Jeff Buckley; Tom Waits; Morphine; Katatonia; solowa Lisa Gerrard; Joni Mitchell; dEUS - to kompletnie nie wiem co robić, bo to oznacza, że albo mamy Ci w ciemno poprzegrywać naprawdę mnóstwo płyt, albo przywieźć ze sobą kupę płyt, żebyś sam tego przesłuchał. Tzn. powinniśmy pomyślec jak ma to wyglądac od strony "technicznej", bo trochę płyt do przesłuchania na miejscu mogę zabrać, ale wolałabym przynajmniej część nagrać w domu i po prostu Ci dać, żeby nie było na miejscu problemów z przegrywaniem - lepiej czas poświęcić na zajęcia przyjemniejsze :)
POD; Ministry; Coil; Carrent 93; Evanscence; Swans; Therapy... --> Ministry i Therapy mamy w całości, ale wszystko na mp3, reszta jakoś nie nasza klimatycznie :)
Loreeny McKennit mam trochę w domu, ale to są luźne kawalki w mp3, chyba nawet nie podzielone na żadne płyty.
Paradise Lost też się wala po domu, w mp3 głównie, ale mam tego sporo.
Lista rzeczy, które ewentualnie mogłabym jeszcze polecić, będzie potem, bo teraz czas się umyć i coś zjeść :)
Czyżby lista obecności naprawdę zawierała tylko naszą czwórkę? :) A co z resztą? :) Pamiętam wstępną listę i trochę ludu tam było... Tak czy inaczej my się pojawimy, o to nie musisz się bać :)
Zacker [ Stanley ]
Mam małe pytanko. Gdzie moge sobie dobrać ludzi do drużynki i kogo wziąść ? Z góry dzięki :)
artaban [ swamp thing ]
Zacker --> We wstępniaku masz ranking "Ulubiony towarzysz" i pierwszych siedmiu możesz przyłączyć, trzy pozostałe to.. hmm.. dowcipy :) Z tym, że nie ma tak łatwo, ża całą drużynę masz od początku. W Ulu możesz dołączyć wyłacznie Dak'kona (bardzo polecany) - jest w karczmie pod skwarką. Skwarkę też będzie można dołączyć, ale duzo później. Kolejnego towarzysza - Annę - dostaniesz niejako z musu, ale dopiero za jakiś czas. Póki co - ino Dak'kon.
Zacker [ Stanley ]
artaban ---> Dzięki. Poszukam :))
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Zjadło mi posta, takiego wielkiego i pięknego!!! ...niech to cholera... jeszcze raz... W każdym razie Zacker dostał już odpowiedz, a właśnie do niego głównie pisałam w tym zjedzonym poscie... ech, złośliwość Gola ;)
Lechiander --> na początek pierwsza piątka rzeczy, która przychodzi mi do głowy:
- A Perfect Circle "Mer do noms"
- Tool "Lateralus"
- Danzig... nie wiem co, może "IV" albo "I"? Albo "6:66 Satan's Child"?
- Depeche Mode (tak, tak) - ale nie wierzę, że ktoś tego nie zna :)
- Type 0 Negative "October Rust" [chociaż Kermit twierdzi, że lepiej polecić "Bloody Kisses", a że po części się z nim zgadzam, to dopisuję;)]
Tak piątkami to mogę :) Co prawda kilkanaście takich piątek da jakąś dziką liczbę, ale przynajmniej wepchnę tam trochę płyt, które uważam za warte posłuchania :)
Kolejna piątka już niedługo :)))
BTW: Zginął nam thanatos - od kilku dni go nie widziałam. Nikt nie wie co się dzieje?
Zacker [ Stanley ]
Gwiazd --> Oj szkoda, szkoda :))))
Lechiander [ Wardancer ]
Gwiazda ----> Jeżu, narobiłem większego zamieszania, niż warto i niż myślałem. :-( Przepraszam. :-(
Zróbmy tak. Nagrajcie mi tylko Joy Division, Nicka i ewentualnie coś z audio. Skroci to znacznie wybór i możliwości i kłopot i w ogóle. OK? Żadnych mp3 i kombinacji. Już i tak mam wyrzuty sumienia i wogole się parszywie czuję, że Wam tylko głowy zawracam, jakbyście mieli jeszcze za mało do przywiezienia. A jak chcecie, to w ogóle sobie odpuścimy te nieszczęsną muze. :-(
BTW Kiedy można Was się spodziewać? Bo poweidziałem, że w srodę będą pierwsi. Dobrze powiedziałem?
Na razie nie mam potwierdzeń przybycia. Tylko od Was. Więc na razie jest Was czworo.
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Zacker --> ano szkoda, szkoda :) A taki ładny i długi to był post :) Ja tez żałuję :)
Lechiander --> widzę, że teraz ja narobiłam problemów... :( To nie jest tak, że przegrywanie czegokolwiek jest dla mnie problemem, naprawdę! Absolutnie nie musisz miec żadnych wyrzutów sumienia, bo to kłopot nie jest ani przez moment, ja próbuję tylko wymyśleć jakiś sposób, który nie będzie wymagał wożenia ze sobą kilku kilogramów płyt do puszczy, bo jak znam siebie, to zaraz to pogubię, popsuję albo zapomnę zabrać do domu ;) Łatwiej mi po prostu nagrać Ci te 20 płyt w domu i dac ci do łapy :)
Może zrobimy tak: nagram Ci w domu gry + Joy + Cave'a (na CD mamy "Boatman's call", "No more shall we part" & takie dziwne cuś, co się "Greatest hits" nazywa - co z tego chcesz?)... to przegramy Ci na pewno, wyjdzie tego jakies 10 - 15 płyt ;) Do tego przejrzyj jeszcze raz to, co pisałam o płytach w tym i poprzednim wątku i jeżeli coś jeszcze mamy na CD albo Cię wyjątkowo interesuje, to powiedz, też przegram jako audio.
A co do mp3, to np. zrobimy Ci jedną płytę, na którą upchniemy pełne albumy, które chciałeś mieć, a inne mp3 zabierzemy ze sobą i na miejscu sobie posłuchasz i na dysk zrzucisz jeśli coś Ci się spodoba, ok? :)
I nie krępuj się w ogóle, możemy robić przedziwne kombinacje z tym, co przegrać i w jakim formacie, krzycz, wołaj, mysl, kombinuj, pytaj, zmieniaj zdanie i w ogóle pisz co tam Ci do głowy przyjdzie, naprawdę nie ma z tym żadnego kłopotu, a jedynym problemem jest chyba wybór ;))
Teraz to mnie głupio, ze tak zamotałam, że aż rezygnujesz przez moje głupie pomysły z części płyt :(((
Co do przyjazdu, to obiecuję, że w poniedziałek już będą ostateczne ustalenia, mam nadzieję, że to nie za późno? To wszystko przez to, że są jakieś dziwne kombinacje z tymi wolnymi dniami, ja muszę poprzesuwac zajęcia z dzieckiem,które uczę i jak się nie wyrobimy na środę, to będzie pewnie czwartek. Jeden z tych dni na pewno.
Lechiander [ Wardancer ]
Gwiazda ---> Ty jednak jesteś złota kobieta i zbyt miła. :-)
Coby się nie bawić za długo, to moja uaktualniona lista: gierki (wiadomo jakie już); Joy Division "Closer"; Cave - wszystkie trzy; ekstremum artabana +Twoja niespodzianka. :-) Może byc? To naprawdę wystarczy. :-) I niech tak zostanie.
Jedno pytanko jeszcze, ktore może się wydać Wam cokolwiek dziwne. Płytki będą w papierkach, slimach, czy pudełkach? :-) :-P
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Lechiander --> ja złota? :) To się blondi nazywa ;)
Wszystko może być :) Możesz przez weekend po domu i po głowie poszperać ;) Jak Ci jeszcze coś do głowy przyjdzie, to wołaj i machaj łapkami, masz czas do wtorku a może i środy nawet, żebyśmy Ci jeszcze coś tam podogrywali :) I bez krępacji żadnej proszę! :)))
A nad tym jak będa wyglądały płytki jeszcze nie myślałam :) Zanabyliśmy 20 sztuk na patyku, ja będzie więcej potrzeba, to się w domu walają. I szczerze mówiąc to pewnie takie przyjadą, bo ja chyba nawet nie mam 20 opakowań :))) Wiem, wiem, trochę mało elegancko... :( Chyba, że bardzo Ci zależy na czymś konkretnym, to wtedy moge poszperać w domu i jakoś to popakować :)
Lechiander [ Wardancer ]
Gwiazda ---> Złota blondi jesteś! :-) Może być? :-P
Pytam się, gdyż ma pierdolca na punkcie okładek i sobie takowe będę chciał porobić. Stąd po prostu wolę sobie zatrzymać płytki swe w opakowaniach, gdyż takie już coraz gorzej się nabywa. I dokupię inne. To bardziej problem dla mnie, niż dla Was. Wy się opakowaniami nie przejmujcie wcale. :-)))
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Lechiander --> ja Ci chciałam porobić okładki, ale mi się czarny tusz w drukarce skończył,a to akurat najważniejszy kolor :) ... a teraz widzę, że to może i lepiej, bo kto wie, co Ty na tych okładkach chcesz mieć :)))
Nam żadne opakowania nie są potrzebne, na patyku przyjadą, to i na patyku wyjadą ;))) Pamiętaj, rób w ogóle wszystko tak, zeby Tobie było jak najwygodniej, ok? Bo nam to naprawdę pasuje każdy pomysł.
Złota blondi? Hihi :) Ale poza tym to cała na czarno :)
Lechiander [ Wardancer ]
Gwiazda ----> Ty mi chciałaś okładki porobić??? Toż Ty jesteś złota blondi cała na czarno kochana! :-)))
Wystarczy, jak spiszecie tytuły i wykonawców. Resztą już sam się zajme. :-)
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Lechiander --> każę Kermitowi w kólko czytać to, co napisałeś, niech widzi jak się traktuje kobiety :)))
A Ty przez weekend myśl czy jeszcze coś chcesz :) To twoje zadanie domowe :)
Miłego weekendu wszystkich życzę i znikm, bo dżamnik domaga się porcji swego codziennego spaceru! :)
Lechiander [ Wardancer ]
Gwiazda ---> TA JES!!!
;-))) :-P
sakhar [ Animus Mundi ]
Lechiander --> jak chcesz ekstremum to może posłuchaj sobie Anaal Nathrakh, Aborym lub wczesny Impaled Nazarene :) Do tego dark ambientowe MZ 412, Murder of Angels, Nurse with Wound, Coil, Brighter Death Now, Archon Satani czy Sonata Nocturna:)) Tam są prawdziwe zgięcia:)
Aurelinus [ Generaďż˝ ]
EEKHEM... Czy biorąc pod uwagę temat wątku, *lekko* nie przeginacie pauy... ... ...?
artaban [ swamp thing ]
Aurelinus --> A pokaż nam choć jednego człowieka z tormentowym problemem, który nie dostałby odpowiedzi w przeciągu 30 minut :P Reszta to (jak zaznaczamy w każdym wstępniaku) ploty, którymi zabijamy czas czekając na klientów :)
sakhar --> No tak :) Można i tak :)
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Aurelinus --> może troszeczkę, ale sam widzisz, że ludzi z problemami jak na lekarstwo. Jak to zresztą slicznie kiedyś Ines powiedziała: "My tak tu sobie gawędzimy w oczekiwaniu na klienta". Jak się ktoś pojawia, to odpowiedz zaraz jest, więc wyrzutów sumienia specjalnych nie mam.
sakhar --> no toś, kolego, konkretnie pojechał :) Ja się starałam dobierać to, co polecam, pod kątem Lechiandera, nie pod kątem tego wszystkiego, co u mnie w chacie leci... Ale wizja wożenia ze sobą Aborym do puszczy położyła mnie na ziemi :) Szacuneczek.
sakhar [ Animus Mundi ]
Dobra, teraz będzie w temacie:))
Dwa pytanka: jakie trzeba mieć statsy lub co trzeba zrobić by Dak'kon wyjawił imię dawnego towarzysza (X... coś tam:)), z którym można zagaić w Kostnicy? I druga sprawa - mały quest dla delikwenta opłakującego pamięć swego ludu - wystarczy wyryć nazwę na obelisku czy też trzeba drałować do wytwórcy trumien - sprawdziłem, ze pierwsze rozwiązanie jest dobre ale może drugie jest jeszcze lepsze?:))
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
sakhar --> to odpowiedź też będzie na temat :)
a) pewnie chodzi Ci o Zachariasza, od ktorego można w Kostnicy wyciągnąć (dosłownie:) serce.
Żeby się o nim dowiedzieć trzeba udać się do salonu tatuażu Upadłego i pogadać z nim na temat znalezionej w Zatopionych Ziemiach ręki z tatuażami. Haczyk tkwi w tym, żeby nie rozmawiać z dabusem osobiście, ale poprosić Dak'kona o tłumaczenia rozmowy - wtedy możesz odkryć, że Dak'kon kłamie. Wystarczy z nim następnie pogadać na osobności, a poznasz całą historię swojej wędrówki z czteroosobową drużyną, w skład której wchodził m.in. wspomniany Zachariasz.
Jeżeli już rozmawiałeś z Upadłym, to nic straconego - wróć do jego salonu i poproś go jeszcze raz o rozmowę na temat ręki.
b) co do Opłakującego Es-Annon, to najlepszym rozwiązaniem jest wyrycie nazwy miasta na obelisku w Ulu - chociaż można go tez przekonać, żeby podzielił się tą nazwą z innymi ludźmi. Innych rozwiązań nie przewidziano :) Chociaż powinieneś dostać specjalny bonus za pomysłowość :)))
artaban [ swamp thing ]
sakhar --> Od tyłu :)
Jeżeli chodzi o Opłakującego to ja zawsze używałem kamienia, pierwsze słyszę, żeby Trumniarz mógł coś poradzić. Ale schemat myslenia całkowicie prawidłowy :)
Z Zachariaszem (wersja oryginalna - Xachariah) sytuacja jest taka, że musisz przyłapać Dak'kona na kłamstwie. Robi się to (jeżeli moja memoria nie jest zbyt ulotna) u Upadłego. Musisz mieć statsy na tyle dobre, żeby rozumieć Upadłego (nie mam pojecia jakie :) i jednocześnie poprosić Dak'kona, żeby tłumaczył. Zerknij, sprawdź, sam załapiesz resztę.
Możliwe, że jest i inny sposób, ale pamietem ino ten.
Aurelinus --> Mówiłem :) 30 minut :)
artaban [ swamp thing ]
Jezu :) Aż TAK mi się nie odświeżyło? :))) W ogóle nie widziełem posta Gwiazda :)
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Kermit --> nie pamietem, nie widziełem ... LOL :) Coś Ci się w literki stało ;)
artaban [ swamp thing ]
Gwiazd --> Za duzo piwa... Mea culpa :) Piatkowy wieczór, oglądanie Zabójczej Broni... Rozumiesz :) Każdemu by e na a wchodziło :)
sakhar [ Animus Mundi ]
Problem polega na tym, że rozmawiałem z Upadłym nt. tatuazu na ramieniu, za pomocą Dak'kona , i za każdym razem jak podczas tłumaczenia pytałem czy to wszystko, to odpowiadał "twardo: tak". Próby zagajenia go na osobności o jego podróże też nic nie dały - dlatego pomyślałem, ze trzeba mieć może int albo mąd na odpowiednim poziomie (jak mam odpwied. 12 i 11:)) No nic, będę knuł:))
Aha, i gdzie mogę znaleść Szpetnego by mu wpierdzielić za skrzynkę?:))
artaban [ swamp thing ]
Sakhar --> Statsy chyba za niskie. Powinny być na tyle okazałe, żeby rozumieć dabusy bez tłumaczenia (tylko wtedy mozesz załapać, że Dak'kon łże). Okolice 15-16? Coś w tym stylu.
Szpetny powinien byc w północno-zachodniej części Ula. Na szczegóły poczekaj aż inni się obudzą, bo ja pamiętam tyle :) Jeżeli nie "podziękujesz" mu raz na zawsze to nawet parę punktów więcej będzie :)
Zacker [ Stanley ]
Mam znowu pytanko :) W Pierwszej cześci Ul ( zaraz po Kostnicy ) otwiera mi się portal ( Nie pamiętam nazwy, ale zaczynało się na M ). Przed wejściem zrobiłem save`a. Wlazłem tam i gości powiedział mi żebym zabił jakiegoś ludka :) Mam zebrać sobie drużynke i porobiś questy w Mieście czy wejść tam i przejść napjierw to ?? Z góry dzięki :)
artaban [ swamp thing ]
Zacker --> Jeżeli mowa o Mauzoleum to mając Dak'kona powinieneś sobie poradzić. Bez niego też się da, ino trudniej. Pamietaj, oczywiście, że Torment to nie Baldur - zabić cię nijak nie mogą :)))
Zacker [ Stanley ]
artaban ---> A to Dak`kona jeszcze nie mam. Gdzie go moge znaleźć ??? A ten poral będzie cały czas otwary ?? Ciężko go przejść ???
sakhar [ Animus Mundi ]
Zacker --> Dak'kona znajdziesz w dzielnicy na południe od miejsca z mauzoleum - w knajpie Pod Płonącym Czarodziejem. A quest w mauzoleum w dwójkę jest mozliwy do zrealizowania ale będzie to dość długotrwałe i ciężkie. Portal będzie cały czas otwarty.
artaban [ swamp thing ]
No :) Toć mówiłem, że pod skwarką :) Taki skrót myślowy do Karczmy pod Gorejącym Człekiem :) Trochę więcej punktów zdobędziesz, jeżeli udasz się do Mauzoleum po otrzymaniu zadania od Norochjego w karczmie Proch do Prochu (północno-zachodnia część Ula). Choć całkiem możliwe, że jeżeli najpierw udasz się do mauzoleum, a dopiero potem dostaniesz questa - punkty też będą.
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
sakhar --> ja też stawiam na zbyt niskie statsy, mądrość i intelignecja powinny miec okolice 16, żeby dało się bez większych problemów pogadać z większośćią postaci. Pozostaje Ci podciągnięcie tych cech za pomocą jakichś amuletów, które je czasowo zwiększają, lub trwałe ich podniesienie za pomocą tatuaży kupionych u Upadłego (są takie, które dają po +2 do każdej z tych cech).
Co do Szpetnego, to można go znaleźć we wspomnianej już części Ula, w czymś, co przypomina szkielet altanki albo czegoś w tym stylu - takie cztery nogi i zarys dachu. W wątku poprzednim lub dwa watki temu Ines dawała screen z zaznaczonym miejscem :)
Zacker --> do Mauzoleum lepiej wybrać się już z Dak'konem, bo naprawdę dobry wojownik i przyda Ci się tam :) Portal nie zniknie, dostałeś zadanie i możesz sobie wybrac najdogodniejszy moment na jego wykonanie.
Pogoda mnie zabija. Czy u wszystkich jest zimno i pada? :(
Zacker [ Stanley ]
Następne pytanie :) Mam brać tą skrzynie od Szpetnego ?? Otowrzyłem ją i się pojawiła jakaś ,,glizda " :) I dalczego nie moge pojawić się z nią w Ul ???
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Zacker --> ten przerośnięty budyń, mieszkający w skrzyneczce, to Bies (baatezu albo inne świństwo:). Co do samej skrzyneczki, to trzeba się z nią nieźle nabiegać, zeby zdjąć z niej ewentualne zaklecie. Możesz tez ją otworzyć z ciekawości, zamiast nieść ją do osoby, która sobie z nią poradzi - wtedy spotkasz się oko w oko z mieszkańcem skrzyneczki :) Możesz tez ją przykładnie odesłać przez portal tak, jak CIe o to poproszono, a wtedy spotkasz tego biesa ładny kawałek potem :) Będzie dużo potężniejszy, wart dużo PD i zostawi po sobie kilka rpzyjemnych przedmiotów :)
[prośba do wszystkich Tormentowców - sprawdzcie, czy niczego nie pokręciłam w swojej odpowiedzi, bo zadanie ze skrzyneczką pamietam dosyć mętnie...;)]
Zacker [ Stanley ]
Jestem w Zakopanej Wiosce. Wszedłem do domu Marty. W moim ciele znalazła pierścień i wyjeła mi jelita :) Czy te jelita się mi doczegoś przydadzą ?? Czy dobrze zrobiłem, że pozwoliłem ją grzebać w moim ciele ??
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Zacker --> czy Ty się aby za bardzo nie przejmujesz? :) Przecież to, co robisz w grze, jest konsekwencją Twoich wyborów, więc skąd ta ciągła niepewność co robić i gdzie iść? Naprawdę nie sądzę, żeby Torment był aż tak trudną grą, żeby należało tak kalkulować - po prostu rób to, co uważasz za słuszne, chyba tylko wtedy gra ma sens! :)
Jelita warto przechować jeśli jesteś magiem, bo można je dać Ignusowi, a w zamian za to on nauczy Cię jednego ze swoich ognistych czarów.
A co do drugiego pytania, to przyznam, że nie do końca rozumiem - pozwoliłeś Marcie pogrzebać w swoim ciele, za co dostałes PD, trochę wspomień i jeszcze przedmioty, więc co, do cieżkiej cholery, mogłeś według Ciebie zrobić źle? :))) Przecież to wygląda wręcz jak modelowy przykład nagrody za dobrze wykonane zadanie: doświadczenie + przedmioty :)
Zacker [ Stanley ]
Gwiazd ---> Dobra już się o nic nie pytam :)
artaban [ swamp thing ]
Gwiazd --> Nie płosz ludzi, ty wredna blondynko :)
Zacker --> Ależ pytaj się, pytaj :) W końcu po to tu jesteśmy, żeby pomagać. Może faktycznie nie "czy dobrze zrobiłem" :) ale przy jakimkolwiek problemie czy wątpliwościach - wal do nas jak w dym. Oczywiście jak skończą ci się własne pomysły :)
Choć z drugiej strony nie przypomina mi się inna gra, w której wyjmowałoby się sobie własne flaki, więc niepokój związany z tym, że mogą się one jeszcze przydać "w środku" uważam za całkowicie uzasadniony :)
Zacker [ Stanley ]
artaban ---> Tylko żartowałem :))) Ale dzięki :))) Już się Was nie będe pytał o taki duperele :)
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Zacker --> przestań, przecież wiesz, że nie o to mi chodziło :) Po prostu zdziwiło mnie pytanie "Czy dobrze zrobiłem, ze jej na to pozwoliłem?" - a już szczególnie w takim przypadku, kiedy dostałeś za to pogrzebanie w brzuchu trochę PD i przedmioty (a więc same profity:). Tzn. możemy o tym podyskutować, ale o tym, jak należało postąpić, powinieneć zadecydować sam - tylko to miałam na myśli :)
Natomiast z każdym problemem zawsze Ci w miarę mych skromnych umiejętności i możliwości pomogę (podobnie jak reszta wątkowiczów), więc rozmaite pytania okołotormentowe są wskazane, a nawet pożądane :)
Odśnieżyłam :) Skoro wszystko jest ok, to do Tormenta marsz i pojawiaj się z pierwszym poważnym problemem ;P :)))
sakhar [ Animus Mundi ]
Joł potrójnie spaczeni:))
Byłem dzisiaj na Kill Bill vol. 2 i nie powiem - film całkiem, całkiem:))))
Mam takie pytanko: trafiłem w końcu do niższego miasta (czy jakoś tak:)), potem chciałem po coś wrócić do Ula i cholera - jak to zrobić?:)) Po "porodzie" w aleji uporczywych westchnień trochę się pozmieniało i jak przemycić moje dupsko ponownie na niższy poziom?? (albo ja mam oczy zaszczane albo czegoś nie kumam:))
I druga kwestia na przyszłość - widziałem, że w tej niżeszj części kręcą się githyanki (czy jak one się zwą:)) - próby zagadania z nimi kończą się burdą z powodu Dak'kona - czy odłączyć go przed zagadaniem (pytam tak na zapas bo jeszcze tego nie wypróbowałem:))?? Podobnie, zagadałem krajana Dak'kona i też była burda:))
Strzeżcie się cienia Pani...:)))
artaban [ swamp thing ]
sakhar --> Joł, tuzinokroć wykręcony.
Dak'kon w ogóle jest pociesznym urwisem. Faktycznie lepiej go odłączyć przed rozmową z Yi'minn --> znacznie wiecej exp :) Ale już przy rozmowie z An'azi bardzo się przydaje.
Z tym powrotem do Ula tos mnie zażył. Dałbym głowę, że wystarczy pójść w dolny lewy róg planszy i tam jest możliwość przejścia. Pojawia się mapa i można łazić. No, chyba, ze mam sklerozę i mapa pojawia się dopiero po wejściu do dzielnicy Urzędników (bo wtedy masz już wszystkie lokacje aktywne).
Tarantino nie ma w zwyczaju robienia złych filmów :)
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
sakhar --> wielkie joł ;)
Teraz to mnie trochę zaskoczyłeś - a nie da się po prostu dojść do krawędzi lokacji i na mapie świata wybrać miejsca, gdzie chcesz iść? To byłoby logiczne, ale wcale się nie upieram, że tak jest :))) Na pewno na podróż miedzy lokacjami pozwala soczewka z Labiryntu Modronów, ale do niej masz jeszcze kawałek... hmmm :) Autentycznie mnie osadziłeś w miejscu tym pytaniem! Możesz rzucić więcej szczegółów? Albo nie kumam, albo już nic nie pamiętam (albo mści się popijanie białego wina przez cały wieczór;)
A co do tych wrogów z rasy Dak'kona, to przyznaję się bez bicia, że to jest zadanie, któe mnie kosztowało najwięcej nerwów, bo nigdy nie wiedziałam dokładnie co z tym zrobić. Generalnie rozwiązaniem podawanym w solucjach jest doprowadzenie do walki i zabicie tych githów, którzy się zbiegną, ale (jeśli mnie starcza pamięć nie myli:) , to można też odłączyć Dak'kona i pogadać w cztery oczy z owym agresywnym kolegą. Spróbuj i zapodaj potem efekty na wątku, hmmm? :)
A o Kill Billu możesz jakąś obszerniejszą relację zarzucić ;)
Wracam do wina i "La masquerade infernale" w tle. Au revoir.
sakhar [ Animus Mundi ]
Salam Allejkum:)
Sprawa wygląda tak: jak chce się wyjść z lokacji niżej dzielnicy to pojawia się mapa świata i mozna sobie kliknąć na dowolnej dzielni Ula, gdzie nas przenosi. Natomiast w drugą stronę tak już chyba nie działa (przynajmniej na razie) - w Ulu przejścia pomiędzy częściami prowadzą tylko do tych części, do niższej dzielnicy mozna było się dostać tylko przez aleję nieustannych westchnień, i miejsce gdzie Anna znalazła ciało - problem polega na tym, że w tym miejscu (jak nie ma już gadającej ściany:)) nie da się przejść (przynajmniej jak próbowałem to pobieżnie sprawdzić), tak samo w aleji nie znalazłem żadnego przejścia do niższej dzielnicy. Zatem pytałem, czy jest taka mozliwość by załatwić zawczasu wszystkie sprawy w Ulu (kupno tatuaży itd.)
Mój Bezimienny jest faktycznie przygłupi:)) Zrobiłem wczoraj z ciekawości misję dla Móźdźka (pamiętacie tą kreskówkę o dwóch szczurkach:))? - dowiedziałem się co z tym Milczącym Władcą (faktycznie dość milczący:), wróciłem do szczura, dostałemte XP a gryzoń zamiast wspomnień mówi mi że wystarczającą nagrodą bedzie jak pozwoli mi odejść. Trochę mnie to zdenerwowało i jak stałem tak go jeb**m młotkiem, młotek półtorakilowy był, z łba nie było co zbierać - wyrwałem chwasta:)))) Rozczarowany takim wynikiem sprawy odpaliłem wcześniejszego sava i zostawiłem poczciwych Nieumarłych w spokoju - jakoś mam sentyment do tej rasy:)))
BTW - zwróciliście uwagę na gag ze strony twórców gry?? Na ostanim pietrze Domu Zabójców/złodzieji (tam gdzie są Ci porąbami Kaosyci:)) stoją sobie metalowe beczki z oznaczeniem: Danger radioactive:)) Fallout rulez:)
Co do fimu Kill Bill vol. 2 - mniej jatki, nie ma już fruwających kończyń, hektolitrów krwi itd. Naturalnie nie oznacza to, że nic się nie dzieje - dzieje, ale ma to mniejszą gwałtowność i więcej jest dialogów wyjasniającyh o co biega:)) Ogólnie polecam tym - paradoksalnie tym którym się podobała cz. I, cz. II może się juz nie podobać. Ja osobiście polecam - nie wprawdzie jakoś gorąco i namietnie ale polecam:)))
artaban [ swamp thing ]
sakhar --> Szalom, szalom.
W sprawie mapy - będę obstawiał, że trzeba jeszcze zailczyć dzielnicę Urzędników i wtedy odblokuje się cała mapa.
W sprawie przygłupiego Bezimiennego - nie da się ukryć, że geniusza waść nie stworzył :)
W sprawie Fallouta - o, tego żem nie widział :) Ładne :)
W sprawie Kill Billa vol.2 --> Nie zawiodłem się na części pierwszej, nie podejrzewam, żeby tarantino spartolił część drugą.
sakhar [ Animus Mundi ]
I jeszcze jedna sprawa - odkryłem chyba buga:)) Mianowicie, po odebraniu planów grobowca w magazynie, wróciłem do trumniarza - powiedziałem mu, ze wykonałem zadanie i otrzymałem 2000 XP, kontynuowałem rozmowę, i za każdym razem pojawiał się dialog, mówiący o wykonaniu zadania i za każdym razem zarazem (a próbowałem chyba 10 razy:) orzymywałem po 2000 XP:)) Może to dlatego, ze nie wykmniniłem w magazynie o co chodzi z tym workiem pieniędzy:)))??
Po wtóre, gdzie znajdę władze Harmonium (w dzielnicy urzędników nie wypatrzyłem czegoś o takiej nazwie:)), by przekazać im dokumenty mówiące o winie Byrona?? Czy wystarczy to dać Korvusowi ??
Co tak tu dzisaj pustawo?? Wszyscy wczoraj popili?:)) Gwiazd - ile poszło tych flaszek wina?:))
artaban [ swamp thing ]
sakhar --> Bug jest znany, ale na tyle przyjazny, że nikt nie wydał patcha :) Najlepszym patchem jest tutaj silna wola :)))
Dokumenty oddajesz niesmiałemu strażnikowi na Targowisku. Imię mi uleciało, możliwe, że właśnie Korvus się zwał.
sakhar [ Animus Mundi ]
Skoro jesteśmy przy kasiorze - to o co chodzi z tym workiem pieniędzy - wybierałem wszystkie odpowiedzi po koleii i nic:)) Czy nauka języka githanki na coś mi się przyda??
Co do bugów - u mnie występuje jeszcze jedna rzecz - po odpaleniu save'a (z ikonki dyskietki wybieram a nie z menu głównego) nie mogę porozmawiać w Dak'konem - jak odpalam z menu glownego wszystko wraca do normy.
Co do Bezimmienego to przygłup - zrobiłem go na mieśniaka:)) Mądrości z dopalaczem mam 14 a inteligencji 13:)) Tak jak nasze dresy:))
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Żyyyyyję :)
sakhar --> guten tag, aloha i w ogóle :)
Też mi pijaństwo wczoraj, buteleczka zaledwie... ;))) (więcj białego wina w domu nie było ;)
Co do łażenia po mapie, to zgupiałam kolmpleksowo, dałabym sobie łapy poucinać, że wystarczy podejść do krawędzi i już... Tym bardziej, ze w pewnej Tormentowej solucji znalazłam taki dopisek przy zadaniu z Aleją Uporczywych Westchnień: "Po spełnieniu zadań w Alei zostaniemy przeniesieni do Niższej Dzielnicy i odtąd przechodzenie między lokacjami będzie się odbywać na ekranie głównej mapy". Czyli jak w mordę strzelił powinno działać.
A skoro się nie da, to pozostaje Ci juz tylko cierpliwość :) Spróbuj tego patentu z odkryciem Dzielnicy Urzędników, może zadziała. Jak nie, to już pozostaje Ci tylko święta cierpliwość i czekanie na soczewkę z Labiryntu Modronów.
Ale problem jest istotnie ciekawy, zainstalowałabym z przyjemnością Tormenta, żeby na właśne oczy zobaczyć jak to było - gdybym tylko miała miejsce na dysku... :(
Co do przygłupiego Bezimennego, to podciągaj mu chwilowo mądrość i inteligencję amuletami i pakuj w te cechy punkty, które dostaniesz przy awansie :) Potem dorzucić sobie tatuażyk + 2 do inteligencji, do tego +2 do mądrości i jakoś pójdzie :) Bezimienny jeszcze nie jest stracony :)))
A co do Wielojedności, to to ja chyba twierdziłam, ze można od niej dostać wspomnienia, ale to wcale nie znaczy, że tak jest naprawdę :) Możliwe, że konczy się na PD :)
BTW: Pinky i Brain!!! :))) Pewno, że pamiętamy :)
Bug u Hamrysa istotnie smakowity, chociaż na wyższych poziomach to się trzeba nieźle nagimnastykować jak się chce chociaz poziomik nastukać - o ile oczywiście kogoś bawią takie zabawy (cóż, ja raz kiedyś wciągnęłam drużynę poziom wyżej, przyznaję się ;))) Ale to nie jest jedyny bug... a w kazdym razie nie ten, na którym można naprawdę wielkie ilość PD zarobić ;) Jak skończysz Tormenta i nie będzie Cię już kusiło, to opowiem :)
Dokumenty opchnij jednemu ze strażników Harmonium. Nie jestem pewna,o którego chodzi - możliwe, że o Korvusa, chociaż chyba przy wejściu do Niższej Dzielnicy też stał jeden gość i możliwe, że to do niego trzeba z tą makulaturą śmigać.
Kasa ze skarbca jest do odebrania jesli powiesz, ze w worku są 1123 monety. Możliwe jednak, że Bezimienny musi mieć przeczucie czy insze wrażenie, że taka odpowiedz jest poprawna, więc jeśli nie dziala, to łyknij jakieś świństwo podnoszące mądrość lub inteligencję i spróbuj ponownie.
Nauka języka? Nie kojarzę... więcj szczególów zarzuć, jeśli możesz :)
BTW: Gdzie reszta wątkowiczów? Ineeees? Soluslupuuuuuus? Thanatoooooos? I inniiiiii?
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Lechiander --> wiadomość z ostatniej chwili: Serious Sam się znalazł :) Jednak go nie oddaliśmy nikomu. Mam rozumieć, że Cię interesuje? ;)
Lechiander [ Wardancer ]
Gwiazda ----> Pewnie, że interesuje! :-))) Coraz bardziej podobaja mi się takowe rzeźnie, przy których szare komórki mogą iść na spacer, jeśli jeszcze nie poszły. :-P Mam nadzieje, że english version, bo jak usłuszałempolską z głosem przekoksowanego dresa... :-) Zresztą i tak nie ma znaczenia. Biorę i tyle. :-)
sakhar ---> Mam nadzieję, że ekstremum artabana wystarcz, cokolwiek to ma być. :-)
BTW Wiecie, że w piątek nie poszedłem/pojechałem na zajęcia, a w sobotę byłem tylko na jednych? Ja tu nie będę pokazywał palcyma, ale to wszystko przez taką jedną. ;-) :-P Regres i rozluźnienie tylko wprowadza, o! :-))
Ines [ Ines ]
A ja bylam na wszystkich zajeciach i to mnie wykonczylo. Jak za chwile wypije kawe to moze odzyje.
Jesli pojde na wagary, to wskazywac bede na takich dwoch... ;), pozostaly mi jeszcze tylko 3 zjazdy - i sesja.
Mam male pytanie - czy ktos wie, czym sie to to (ze screenu) otwiera? Sytuacja wyglada podobnie nie tylko na dysku 3. Jeli ktos wie, a odpowiedz bedzie troche rozlegla, to prosze na maila.
Wracajac do Tormenta - w Wyzszej i Nizszej dzielnicy chyba zawsze mi pokazywala sie mapa wytatuowana na skorze Bezimiennego i w ten sposob sie podrozowalo.
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Lechiander --> :) I tak ma być!!! Wagarowanie jest zajęciem slusznym, a przy tym przyjemnym baaaardzo, więc będę was niecnie zachęcać czasem do praktykowania :)))
A Sam... hm. Z Samem jest zabawne sprawa, bo to jest dziiiiwna wersja :) On głosy ma w oryginale, ale menu i ewentualne insze napisy są w "rosyjskim polskim" :))) więc rozmaite dziwne kwiatki się czasem trafiają :) Co Ty na to, przeżyjesz?
A za rzeźnię i ekstremum to odpowiedzialna jestem raczej ja :)
BTW: "Regres i rozluźnienie" to jedno z moich imon!:)))
Lechiander [ Wardancer ]
Gwiazda ---> To najgorszy przypadek, jaki może w ogole istnieć. :-( Kiedyś miałem pewną grę o takich "kwiatkach". Nie zdzierżyłem. Tak więc, jeśli nie sprawi to kłopotu, to weźcie, a ja sobie najwyżej przegram juz na miejscu tutaj. Choć szerze wątpię. Pewnych rzeczy niestety, nie zaakceptuję chyba nigdy. :-)
Ile masz tych imion, co? :-P Jakos tak wychodzi, że wszytkie są Twoje! :-)
Jak to Ty jestes odpowiedzialna za ekstremum!?!?!?!?!?!?!?!?!? A Kermit to co???
artaban ---> Co jest grane!?
BTW Czy Gwiazda umie gotować? :-P ;-) :-)
artaban [ swamp thing ]
Lechiander --> Luzik, Sam tylko w menu wschodem zajeżdża :) Gra jest normalna.
Ale fakt, to Gwiazd jest z tych extremalnych, ja kręcę się raczej po klimatach alternatywnych. Dziwne to i nienormalne, bo zwykle w związkach jest odwrotnie, ale tak jest :)
Ach, no i ja gotuję :)
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Lechiander --> ok, się zrobi :) Cóż, kombinacja jęzkowa nie zależy ode mnie, to płyta, która została po jednym ze współlokatorów Kermita, widać on tak lubił :)
Każde imię związane z lenistwem jest moje :)))
Widzisz - tak jakoś wyszło, że muzycznie poszliśmy z Kermitem prawie w tym samym kierunku - ale nie końca :) On jest zdecydownanie bardziej alternatywny, a ja raczej ciążę w kierunku rzeźni. Ale że nie umiem za cholerę się zdecydować co Ci polecić (no i też jakiegoś okrutnego ekstremum proponować nie chcę), to Kermit będzie Ci coś przywoził :)))
Za gotowanie odpowiedzialny jest Kermit. Ja się zajmuję ciastami :) Ale faktem jest, że gotuje chłopak cudownie, więc to idealny układ, bo ja siedzieć w kuchni nie lubię.
pasterka [ Paranoid Android ]
Gwiazd + artaban --> hmmm.... wiecie.... ekhm... bo ja sie chcialam spytac... bo byl juz koniec tygodnia i... no wiecie... ;)))
artaban [ swamp thing ]
pasterka --> Skutkiem wielu komplikacji, nieporozumień i zwyczajnego pecha trafiła w moje łapki wersja, khm, francuska :) I do tego były problemy z odpaleniem, więc się jej pozbyłem. Już namierzyłem wersję angielską, ale przed przyjazdem raczej tego nie zobaczę. Więc gdybyś mogła/chciała/wzięła i moglibyśmy to później zobaczyć na kompie Lecha - to ja z przyjemnościa :)
Ines [ Ines ]
Ekhm... czy ktos w ogole widzial moj post z 09:41?
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Ines --> no ja widziałam... ale pojęcia nie mam co z tym zrobić...
Nameless One [ Centurion ]
Ines --> spakuj te pliki rarem i wyslij mi na maila [email protected]
Ines [ Ines ]
Dziekuje za odzew, bo myslalam, ze ten moj post tylko ja sama widze.
Nameless One --> nie da sie tego wyslac, bo to zajmuje caly cd :((( .
artaban [ swamp thing ]
Ines --> Wybacz brak reakcji, ale kompletnie nie znałem rozszerzenia, a miałem nadzieję, że znajomy, z którym dziś się spotykałem będzie znał. Niestety, nic z tego :/ Czary...
Lechiander [ Wardancer ]
Ines ----> Przepraszam i przyznaję się bez bicia, że ja zapomniałem. :-( Trochę, ale tylko troszeczkę tłumaczy mnie sajgon w pracy. :-(
Czy ten problem jest jeszcze aktualny?
Ines [ Ines ]
Przepraszam za zawracanie glowy.
Problem, przynajmniej w teorii, zostal rozwiazany doslownie kilka minut temu. Wyszukalam info, ktore mi uswiadomilo cos, co juz i tak zaczynalam podejrzewac. Zobaczymy, czy to sie sprawdzi w praktyce :).
Pytanie do Lechiandera, Gwiazd&artaban - chcialabym wiedziec - czy mamy szanse zobaczyc was tu, gdy sie spotkacie, czy trzeba bedzie czekac do wtorku? ;D
Lechiander [ Wardancer ]
Ines ---> Oczywiście, że masz szansę nas zobaczyć tutaj... jak podejmiesz męską decyzję i przyjedziesz. ;-) Nawe łapkę będziesz mogła podać co niektórym. :-P
BTW Możesz przyblizyc istotę owego problemu?
Ines [ Ines ]
Lechiander--> niestety, nie bede mogla przyjechac. Nie bede opisywac powodow.
Istota problemu jest dziwny wyglad tych plikow (po raz pierwszy widzialam takie rozszerzenia) i brak posiadania Install CD.
No to jak z tymi relacjami bedzie? Jesli Gwiazd@artaban przyjada do ciebie w czwartek, to w piatek juz was tu nie bedzie? (W takim razie zaczynam od razu sie smucic).
Lechiander [ Wardancer ]
Ines ----> O powody nie pytałem. Niestety, dostępu do netu nie przewiduję, więc dopiero w poniedziałek wieczorem/w nocy może byc pierwszy kontakt z ich strony. Z mojej dopiero we wtorek. A smutny to ja jestem. :-(
OK, skoro istota problemu została przybliżona, to może teraz napisz, jak sobie poradziłaś z nim (problemem, nie Istotą ;-) ).
Ines [ Ines ]
Lechiander--> hehe, o to chodzi, ze ja jeszcze nie poradzilam, bo wlasnie nie mam Install CD. Musze sprobowac go zdobyc (jestem w trakcie), albo zrezygnowac z tego w ogole - i tak nie mam czasu, a zaczynajac od 14 maja bede pomalu zdawac egzaminy i zaliczac prace semestralne. Choc sesja jest w czerwcu, to zaczynamy wczesniej zdawac - co jest dobre, bo wszystko na raz czlowiek by nie udzwignal.
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Tak, odpowiadam w TYM wątku... [przepraszam, ale moja polonistyczna dusza się wija jak to widzi...]
Ines --> szkoda, że się jednak nie zdecydowałaś przyjechać. Mam nadzieję, że przy jakimś kolejnym spędzie będziemy już mogły się spotkać? :)
Lechiander --> słońce!!! Widzę słońce!!! Być może zjazd upłynie w ciepłej atmosferze ;) [ale ciepłe majtki zabrać, tak, wiem ;)))]
BTW: Czy opis na gg to tak w związku ze spędem? :)
Ej, to nie jest zabawne: thanatos nam zaginął! Resztę też jakoś wywiało w cholerę... co jest?
pasterka [ Paranoid Android ]
Gwiazd --> cheche, to info na gg w zwiazku ze spedem, co wiecej, napisal, ze boi sie najazdu wrednych, glupich bab, ja juz sie obrazilam, teraz Twoja kolej;))
Lechiander [ Wardancer ]
Obrażają się Ci, których to dotyczy, bo prawda w oczy kole. ;-) :-) he, he, he
Gwiazda ---> Na ciepłą atmosferę będą wszyscy pracować, mam nadzieję. Majty... aha, wiesz, no, to dobrze. :-) :-P O jaki opis Ci chodzi? :-P :-)
BTW thanatosem się nie przejmuj, on tak ma.
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Lechiander --> podstępna zmiana opisu!!! Nie liczy się!!! Cziter, cziter!!! ;))) ;P
Mam rozumieć, że u thanatos normalne jest znikanie na jakiś czas bez słowa? :)
pasterka --> patrz, jak szybko zmienił :) Pewnie się boi ;)
Lechiander [ Wardancer ]
Gwiazda ---> No doooobra. Niech Ci będzie! :-) Boję się, ale jednocześnie jakasradość we mnie wstąpiła. :-P :-) A jakby co to mam łom i hienę. Wystarczy! ;-) :-P
BTW thanatos - z tego co widzę na wątku, to tak. Jeszcze się zjawi kiedyś. Chyba... ;-)
Ines [ Ines ]
Ehhh, zaczyna mnie zzerac czarna zawisc.
Gwiazd--> jezeli jakowys zjazd trafi sie blizej mnie, to mozliwe, ze sie zobaczymy. W kazdym badz razie mam taka nadzieje. Choc od razu sie przyznam, ze nie lubie tlumow, lecz kameralne towarzystwo - kilkanascie osob, to wszystko, co moge zniesc na raz :(.
A thanatos sie ujawni, jezeli sie uda nam go umiejetnie sprowokowac ;P. Kiedys juz przyznal, ze nas czytuje, ale sie nie odzywa.
Ja, niestety, nie mam gg Lechiandera, wiec nie widze zadnych tajemniczych opisow :(.
thanatos --> macham tobie lapka :D, widzisz to :))?
Lechiander [ Wardancer ]
Ines ---> Czarna zawiść?
Wiedz, że będzie mniej osób, niż owe kilkanaście. IMHO bedzie max z 10 osób ostatecznie ze mną. :-) To nie jest dużo, wbrew pozorom.
BTW bardzo łatwo mnie znaleźć na gadzie. ;-)
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Lechiander --> ooo, opis wrócił :)
A łom masz jeszcze... chwilowo :) Już możecie się żegnać czule ;)))
Ines --> to w jakiej części Polski powinno być spotkanie, zebyś się na nim pojawiła? :)
A Lechiandera wystarczy dobrze poszukać :) Jest jedyny i niepowtarzalny ;)
A do thanatosa możemy grupowo (wątkowo) pomachać, będziemy wtedy bardziej widoczni! :)
Ines [ Ines ]
Juz go mam! :P
Musicie przywiezc mu cos na uspokojenie, bo dopiero wtorek jest, a on juz sie boi ;). Zeby tylko nic mu sie nie stalo przez to :).
Gwiazd--> mam pytanie - jak sie wymawia francuskie slowo "berceuse"? To oznacza "kolysanka", prawda?
Na zjazd moglabym dojechac do Katowic lub Krakowa.
Lechiander [ Wardancer ]
Gwiazda ----> Ines dobrze prawi, jak zwykle zresztą. :-P Przywieźcie baaaardzo dużo "czegoś" na uspokojenie. ;-) Nerwy mnie zjedzą do przyszłego poniedziałku. :-))
Ines ---> A bliżej środka? Nie da rady? Jakby co...
Dagger [ Legend ]
Właśnie skończyłem Tormenta na 3 sposoby (jatka,samobóstwo i połączenie) i zastanawiam się ile jest zakończeń.
Czy próba zabicia się siłą woli również prowadzi do jednego z zakończeń?
I związku z tym jeszcze jedno pytanko - jakie statystyki (pewnie charyzma wchodzi w grę) trzeba mieć żeby przekonać/wchłonąć Pragmatycznego w krysztale?
PS>Bez większych spoilerów proszę :)))
Cainoor [ Mów mi wuju ]
Dagger ---> Ja kończyłem z Mądrością = 25 i chyba tylko ta cecha służy do przekonania typka.
Próba zabicia się siłą woli? tzn? Nie pamiętam tego dokładnie, a Tormenta kończyłem niedawno.
Ines [ Ines ]
Dagger--> w poprzednim watku chyba Gwiazd wklejala opis zakonczen.
Co do statystyk - to nie wiem jakie minimum ma byc, by wchlonac Pragmatycznego. U mnie przy wejsiu do Fortress of Regrets Mdr i Int byly chyba po 23 albo 24 + mialam na wszelki wypadek tatuarze.
Nameless One [ Centurion ]
Dagger --> pisalem o tym kolo 50 czesci:
Polaczenie z The Transcendent One:
1. Zaatakowac go uzywajac Blade of the Immortal;
2. Zagrozic, ze zniszczymy siebie przy pomocy swojej woli;
3. Zmusic do polaczenia sie przy aktywnej Bronze Sphere.
Zabicie The Transcendent One:
1. Zniszczyc go przy pomocy swojej woli przy aktywnej Bronze Sphere;
1. Zabic go osobiscie;
2. Zabic go przy pomocy towarzyszy (jednego lub wszystkich).
Samobojstwo:
1. Uzyc Blade of the Immortal;
2. Zniszczyc siebie przy pomocy swojej woli.
Wisdom na poziomie co najmniej 21.
Nameless One [ Centurion ]
Tak na marginesie, to padla mi 2. plyta od PT i bede musial sie wybrac do sklepu po nowa kopie :(
Nameless One [ Centurion ]
Lechiander
Co to za sped, o ktorym piszecie wyzej?
I czemu ja nic o tym nie wiem?
Czy ktos mi stresci ostatnie 10 czesci, czy mam je sam przeczytac?
Pewnie niedlugo zaczne znowu pisac, wlasnie <dopiero> zaliczylem sesje i znowu mam troche czasu :D
Oczywiscie zmienilem nicka, gdyby ktos jeszczenie zauwazyl :D
Witam po dluzszej nieobecnosci :)
The Wanderer [ green eye of the secrets ]
Albo wroce do starego, zeby nie wprowadzac zamieszania :)
Dobranoc wszystkim.
Lechiander
To ile ma byc tych kobiet wsumie? ;)
Dagger [ Legend ]
==>Ines, Nameless One
Domyślam się że te pytania nie są dla was nowe :))))
I tak widze odpaliłem wszystkie zakonczenia więc nie jest źle.
Hmm czyli jednak mądrość a nie charyzma- może jeszcze bedzie mi się chciało przebiec się raz przez fortecę - któremuś z NPCów zostawiłem robala do chwilowego podnoszenia mądrości.
Dagger [ Legend ]
Czytam jak widze wybiórczo - dzięki jeszcze dla Cainoora za odpowiedz :)
Rozumiem że warto sie meczyć dla tajemnicy brązowej kuli?
artaban [ swamp thing ]
Dagger --> Jasne, że warto. W Tormencie zawsze warto sie pomęczyć :)
Wanderer --> Spęd ulechowy. Z moich wiadomości wynika, że kobiety policzyć będzie można na palcach jednej ręki. Drwala.
The Wanderer [ green eye of the secrets ]
artaban
Ostatnio jak rozmawialem z Lechem, to mieszkal gdzies w gorach.
Albo w okolicach morza?
W kazdym razie strasznie mobilna z niego jednostka, pewnie podrozuje na hienie.
Podawaliscie gdzies jakies szczegoly, czy wszystko odbylo sie via gg?
Dzisiaj nie zdolam przeczytac 10 watkow.
Przed chwila zagladalem do skrzynki i nie ma tam imiennego zaproszenia.
Dziwne.
Lechiander tlumacz sie, numer z kradzieza na poczcie tym razem nie przejdzie.
Nie zapomnij, ze miales mi...ehem.
artaban [ swamp thing ]
Wanderer --> Zdecydowanie więcej depresji niż wyżyn u niego :) Sam się bedzie rano tłumaczył, ja tylko wkleję kawałek jego posta z 68. części wątku. Będzie miał jakiś argument, że nie zapomniał, a "all" oznaczało także i ciebie :)
post Lechiandera z 05.04.04 godz. 11.57
all ---> Moja propozycja, o której pisałem.
Prawdopodobnie w pierwszy długi weekend maja, czyli samiutki początek, trochę luda się do mojej puszczy zwali z GOL-a. Cały czas czekam na info potwierdzające. I tak sobie pomyślałem, że może ktoś z tegoż wątka w końcyu będzie miał ochotę także wypić z nami i sie pojawić. Noclegi są w domku wczasowym nad jeziorem. Trzeba tylko wziąć jakieś swoje poszwy lub śpiwory, choć jakby co, to znajdzie się wszystko dla potrzebujących. Szczegóły na gadzie lub @, OK? Łudzę się, że ktoś się jednak stąd odważy.
A jakby co, to możemy później zrobić spęd tylko dla nas, gdziekolwiek. Co Wy na to?
ZAPRASZAM!!!
The Wanderer [ green eye of the secrets ]
artaban
Dzieki, bede i tak musial pogadac z Lechem, bo po lekturze tamtej czesci nie mam pewnosci, czy robicie to oddzielnie, czy w wiekszej grupie <podobnie jak Ines, wole kameralne warunki>.
Przechlewo, co to za dziura?
Ciekawe czy tam maja sklepy z piwem.
Jezdzi tam jakis ekspres?
Lechiander
Napisz mi na gg co, jak, gdzie, kiedy, na ile, z kim i dlaczego wlasnie w ten sposob.
Nie wiem, kiedy odpisze <pewnie wieczorem>, bo przez nastepne dwa dni mam bardzo napiety plan zajec.
Nie wiem takze, czy wytrzymam tyle bez osoby, z ktora spedzam ostatnio wiekszosc czasu.
artaban [ swamp thing ]
Wanderer --> Oj :) Jak nie będzie sklepu z piwem w okolicy bliższej to ktoś będzie biegał na ochotnika do okolicy dalszej. To się rozumie samo przez się. Dopóki nie pojawi się Lechu i nie zdementuje plotek o niobecności tego jakże ważnego elementu krajobrazu, dopóty wstrzymam się z pokazywaniem kończyną górną kogo wyznaczymy, żeby wprawiał w ruch swoje kończyny dolne :)
The Wanderer [ green eye of the secrets ]
artaban
O ile pamietam, wspominales cos o drwalu :D.
Dobranoc.
Lechiander [ Wardancer ]
artaban ---> Czy Ty uważasz, że przyjeżdzalibyście do miejsca, gdzie nie można zakupić środków niezbędnych do życia??? Przecież nawet drwale nie wielbłądy. :-)
Wander ----> W dziurze to ja mieszkam, więc P przy tej mojej to metropolia. Zawsze się znajdzie jakieś mądre jajo, które wszem i wobec musi swe poglądy mniej lub bardziej chore rozpowszwechniąc, nieprawdaż? jak chcesz się przekonac, jak można żyć, to wal śmiało. Hiena będzie miała zabawke na parę dzionków, przynajmniej na dwa dni. Napisz wcześniej testament i zaciągnij duuużo długów. O spłatę się nie martw. :-P :-]
Expres Ci załatwię gratis. Domysl się jaki. ;-) :-]
A jeśli chcesz coś konkretniejszego na gadzie, to zapytaj kultutralnie, a odpowiedź uzyskasz.
The Wanderer [ green eye of the secrets ]
Lechiander
Poki co interesuje mnie, czym mozna tam dojechac, ktora duza miejscowosc <Bydgoszcz, Poznan> mam potraktowac jako baze wypadowa, kto bedzie i kiedy sie to wszystko zaczyna.
Napisz tez, czy bedziesz dzis wieczorem lub jutro rano na GG, bo tak bedzie latwiej wszystko uzgodnic.
Uciekam do miasta, obowiazki wzywaja :(.
thanatos [ ]
Gwiazd--->machanie pomogło ;))
Jestem.
Za chwilę jednak mnie pewnie nie będzie:(
Wchodzimy k**** do unii i ludzie szajby zaczynają dostawać.
Nie mam czasu nawet zapalić ,a co mówić o pisaniu i czytaniu forum.:(
idę się powiesić.
ps.po 1 maja będzie luz ,więc wrócę do czynnego życia.
Lechiander [ Wardancer ]
thanatos ---> Tylko nie wybieraj brzeziny, tudzież leszczyny. ;-) :-P
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Czemu Wy się mobilizujecie do pisania akurat tej jednej nocy, kiedy ja postanawiam odespać kilkutygodniowe szaleństwa i grzecznie kładę się o 01:00. hmmm? :)
Coś się Was namnożyło na tym wątku, widzę nawet pewną zagubioną kilkanaście odcinków temu twarz... ;)
Po kolei:
Ines --> tak, "berceuse" to m.in. "kołysanka" --> [bersez] - przy czym to drugie e to takie dziwne e, które nie jest czystym e, ale przypomina e zmieszane z inna samogłoską :) [no to teraz nakręciłam, nie? :)))
Lechiander --> nie przyjmuję do wiadomości braku sklepu z napojami, bo targać z Warszawy na pewno tego nie będę ;) Wystarczy, że zabieram ze sobą moje wyrafinowane żarło.
Plan dojazdu został już opracowany, za czas jakiś podeślę maila z ostatecznymi ustaleniami.
The Wanderer --> witaj, Wieloimienny.
Proszę bardzo, streszczam:
-czesć 61 --> Gwiazd łupie w Halfa. Lechiander kibicuje. Wątek opanowany przez spadające na głowę samoloty. Lechu psuje swojego Tormenta (problem z losowaniem PŻ). Pojawia się SolusLupus i już z nami zostaje. Pod koniec DarkStar wzbudza powszechną zazdrość relacją z Jamajki (udokumentowaną zdjęciami).
-część 62 --> offtopy o Jamajce i szturchaniu krokodyli patykiem w zad. Lechiander oczywiście offtopiczy nawet w offtopach, gadając o Baldurze :) Zachęcona tym reszta zaczyna gadać o Gothicu. Lechu postanawia zgadnąć gdzie mieszka SolusLupus. Zajmie mu to 8 wątków :)
-część 63 --> Lechiander ginie i nikt nie wie co się z nim dzieje. Mistrzu Aurelinus, szukając zguby, zabawia nas rozmówkami o Tormencie i nie tylko. Na koniec znajduje się Lechiander i rozpoczyna się mega offtop o konwentach.
-część 64 --> Konwenty, konwenty i konwenty. Po raz pierwszy na tapecie pojawia sie Sacred i nagle wszyscy dostają obsesji na punkcie kuni. I konwentów oczywiście.
-część 65 --> Sacred. Lechu znajduje wiszący na drzewie łom, do ktorego natychmiast przyznają się dwie osoby. Walka o łom trwa do dzisiaj. Offtopy w wątku wyjątkowo kulturalne, bo o literaturze, ale i tak doprowadzają Serafina do furii. Po krótkiej (acz treściwej) wymianie zdań Serafin odchodzi, a reszta godnie (acz wkurwiona) próbuje dociągnąć watek do końca. Dobry humor zachowuje głownie Lechu, podglądający praktykantkę w robocie :)))
-część 66 --> Ines zostaje zasypana tekstami sonetów, których poszukiwała. Jedyną osobą uparcie mówiącą o Tormencie jest Cainoor, reszta się obija. I offtopiczy - prawda, Lechu?
-część 67 --> wielkie zgadywanie jak brzmi imię Ines. thanatos wie, ale nie chce powiedzieć. Lechiander z wrodzonym wdziękiem stawia na Ingressę, co zostaje skwitowane wzgardliwym milczeniem samej zainteresowanej. Reszta wątku poświęcona zostaje kuniom w Sacred, serafinkom w Sacred, ustawieniom Sacred, wymaganiom Sacred i innym rzeczom na ten temat. A także konwentom.
-część 68 --> konwenty. Sacred. Sacred. Konwenty. Lechiander zostaje ojcem ;) A na koniec popłoch na watku, bo pojawia się moderator z dziwną prośbą.
-część 69 --> moderator sobie poszedł, panuje więc ogólne rozpasanie, samowloka i Sacred. Trochę dyskusji o spędzie, trochę zyczeń na Święta, które jedni spędzają z chipsami przed kompem (ja), a inni przy stole z żarłem (cała reszta). O dziwo rozmawiamy trochę o Tormencie!
-część 70 --> Sacred. Jako bonus: zdjęcie Kermita i moje. Reszta tchórzy i nie pokazuje twarzy, ale zdjęcie Lecha-Z-Czerwonym-Nosem zaczyna potajemnie krążyć w mailach wątkowiczów :) Pasterka przeprowadza kampanię na rzecz FF7.
-część 71 --> cztery osoby gadają o spędzie, zrezygnowana reszta w ogóle się nie pojawia. Tematy offtopów: ladowania we francuskiej kapuście, muzyka, dziwne portrety na ścianach w przygodówkach.
Pozwolę sobie tyko przypomnieć, że jakieś 15 wątków temu umówiliśmy się na piwo :) Masz teraz okazję się wywiązać z umowy, aczkolwiek przemyśl to dobrze - ja pamiętam, co obiecał Ci Lechiander ;)
Nie wiem takze, czy wytrzymam tyle bez osoby, z ktora spedzam ostatnio wiekszosc czasu. --> czyżby mężczyzna - bluszcz? ;) A nie pomyślałabym... :)
thanatos --> witam :) Miło znów Cię widzieć, już myślałam, że wcięło Cię tak, jak ostatnio Lecha...
Na poprawę humoru proponuję nieśmiertalne Sacred!
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Skleroza nie boli.
Po pierwsze: kto zakłada kolejny i czemu znowu ja? :)
Po drugie: tradycyjne pytanie:
Dagger --> skończyłeś Tormenta, a czy głosowałeś już w naszych plebiscytach? :) [nigdy nie pamiętam kto już to robił, a kto nie... ]
Wanderer --> teraz mi się przypomniało: jeżeli padła Ci płytka numer 2 z wersji czteropłytowej, to mogę Ci ją przegrać i podrzucic na spędzie. Oczywiście jeżeli takie rozwiązanie Cię interesuje i nie masz nic przeciwko.
Zakładam nowy, zaraz będzie.
Lechiander [ Wardancer ]
Gwiazda ----> Streszczenie boskie, konkretne, na temat i wyczeropujące. Co się uśmiałem to moje. :-)))
Na tego maila to czekam cały dzionek! Przysyłaj jak najszybciej, bo bede miał jeszcze szansę Was opiurkować, jakby co. ;-)
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
WĄTEK ZAMKNIĘTY.
Nowe gniazdko Tormentowców znajduje się pod poniższym linkiem:
Izi_Rajder [ Chor��y ]
Zacker jak chcesz coś wiedzieć o Tormencie to zapytaj się mnie wiesz gdzie mnie znaleźć!