GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Close Combat i okolice...# 78

21.04.2004
16:47
smile
[1]

T_bone [ Generalleutnant ]

Close Combat i okolice...# 78

Witam wszystkich na stronie fanów i maniaków serii gier taktycznych czasu rzeczywistego z pod znaku CLOSE COMBAT. Poznasz tutaj grupę ludzi o umysłach zmąconych wojną, weteranów z najróżniejszych frontów największej z wojen. W niezliczonych opowiadaniach i raportach z pierwszej linii, tak rzeczywistych iż poczujesz zapach spalonego prochu, odnajdziesz w sobie duszę żołnierza i kto wie...może ruszysz z kompanią wiernych przyjaciół na wspólny bój. Może myślisz sobie teraz "co wy wiecie o Bastogne, Normandii czy Stalingradzie?", a ja ci powiem że my tam kiedyś byliśmy...

Wciąż brak rozkazów ale wojsko planuje w taki czy inny sposób się zreorganizować i ruszyć w bój :)

21.04.2004
16:53
[2]

T_bone [ Generalleutnant ]

Ward---> CC3+ patch 3.0b, CC4+patch 4.02, CC5+patch 5.01 i potem przeważnie jakiś mod.
Można ściągnąć GameSpy Arcade (najpopularniejsze) i tam szukać graczy z różnych stron świata, w samej grze łaczymy się tak (jak client), wpisujem IP hosta i się łączymy to chyba tyle...
Żeby grać po sieci w CC3,4,5 trzeba mieć zewnętrze IP.

21.04.2004
17:02
smile
[3]

olivier [ unterfeldwebel ]

Cyt:"Mod omaha oprócz tych różnych bugów nie przyjął się ponieważ w CC5.exe zaginął efekt "smug" pociskach i o ile wiem także błysków z luf karabinów przez co praktycznie nikt nie gra w niego po sieci "

Hm matura Bone u ciebie za miesiąc a tu takie ciekawe wywody przyczynowo-skutkowe, ja bym się zaczął bać...

21.04.2004
17:06
smile
[4]

T_bone [ Generalleutnant ]

Olivier---> tak roznieś mnie za to że zjadłem troche tekstu ;P Och ide się ukrać...

21.04.2004
17:15
smile
[5]

olivier [ unterfeldwebel ]

Ja nie wiem czy się gra czy się nie gra, gra się w to co się gra a nie w to co grają jacyś oni czyli ci co nie grają....

21.04.2004
17:20
[6]

T_bone [ Generalleutnant ]

Ja za to wiem że na tego moda potrzeba kilka patchy których nie ma i zapewne nigdy nie będzie.

21.04.2004
17:38
[7]

T_bone [ Generalleutnant ]

Oczywiście można i spróbować zagrać w Omahę jeśli będzie tego chciała większość. Swoją drogą wybiegłem trochę za bardzo w przyszłość jeśli chodzi wybory moda do gry bo przecież potrzeba nam graczy.

Jeśli jest ktoś chętny do rozegrania "małej" on-line kampanii to prosze się wpisać na listę. Jak napisał Olivier potrzeba będzie min. 4 osób do gry.

Lista poborowa:
- T_Bone
- Olivier
- Matchaus

21.04.2004
17:48
smile
[8]

T_bone [ Generalleutnant ]

Mapa strategiczna moda Berlin 1945------>
Moje wrażenie pozytywne ale licze na to że mod jeszcze wypięknieje bo narazie taki jakiś szary :)

21.04.2004
17:49
[9]

T_bone [ Generalleutnant ]

upsss teraz będzie dobrze...mapa--->

21.04.2004
18:36
[10]

U-boot [ Karl Dönitz ]

T_bone --> mam dwa pytania.

1. Czemu pomysł Mackay'a z CC2 został odrzucony ??
2. Teoretycznie jestem chętny grać w każdą część CC, jednak moje wewnętrzne IP stawia przede mną bariery - w jaką część zatem proponujesz grać ??

Pozdrowionka

p.s.
Nie czepiam się - gdyby ktoś tak pomyślał
Poprostu pytam.

21.04.2004
19:39
[11]

T_bone [ Generalleutnant ]

U-boot---> Nie odrzucam pomysłu Mackaya, jeśli tylko pojawi się kolega Mackay i powie nam co się stało i czy to coś zostało rozwiązane to myślę że można spokojnie grać od nowa kampanię w CC2 tak jak to było ustalone. Uważam że plan wielkiej kampanii Mackaya nie koliduje z moim planem dość "małej" kampanii i mogą być nawet realizowane jednocześnie. Co do drugiego pytania to niestety mój plan przewiduje tylko CC5 stąd nazywam to "małą" kampanią ponieważ zdaje sobię sprawę z faktu nie posiadania przez wielu graczy zewnętrznego IP... :(

21.04.2004
22:19
smile
[12]

Fenris_ek [ Fen ]

Jeśli ktoś chciałby uruchomić małą kampanie w CC5 (jakiś mod, chyba?), to zgłaszam chęć udziału, niestety nieco skrępowany więzami czasowymi - ale na CC postaram się znaleźć czas, ktoś w końcu musi stawić opór germanom ;]

21.04.2004
22:59
smile
[13]

Mackay [ Red Devil ]

panowie, ja po prostu ostatnio zaniechalem gry w CC
takie przerwy u mnie czasem wystepuja :>

co zas sie tyczy kampanii CC2 to mowiac otwarcie trzeba by najpierw zrobic zaawansowane testy realizmu i poziomu trudnosci, razem z liptonem zrobilismy je swojego czasu, ale po paru bitwach okazalo sie ze jest zle :/

jezeli bedziecie rowniez chetni za jakis czas ponownie podejsc do tego pomyslu to chetnie sie za niego wezme ponownie...

21.04.2004
23:10
smile
[14]

Mackay [ Red Devil ]

kontynuujac motyw Tygrysa Krolewskiego

egzemplarz z moich rejonow ---->>

21.04.2004
23:13
smile
[15]

Fenris_ek [ Fen ]

Kupa złomu :D
A to egzemplarz z moich regionów :]

21.04.2004
23:17
[16]

U-boot [ Karl Dönitz ]

A otot tank z moich regionów :-)

21.04.2004
23:18
[17]

U-boot [ Karl Dönitz ]

spotykamy również takie Twory :-)

21.04.2004
23:19
[18]

U-boot [ Karl Dönitz ]

Jednak najczęstsze egzemplarze wyglądają Tak -->

T_bone --> dziękuje za odpowiedź

Pozdrowionka.

21.04.2004
23:20
smile
[19]

matchaus [ Legend ]

Mack ---> W sumie to prawda, że choć grałem z Yacą na "normal-normal", to nie wiem jakby się ta kampania skończyła dla Allies.
Yaca oczywiście odpowie, że sukcesem, ale Monty też tak mówił :P

Może Allies normal, a szkopy hard?

21.04.2004
23:20
smile
[20]

Fenris_ek [ Fen ]

Nie znacie się, i tak Rudy wygrał tę wojnę !

21.04.2004
23:23
smile
[21]

matchaus [ Legend ]

A oto mój typ w zakresie środków transportu :P

21.04.2004
23:34
smile
[22]

Wozu [ Panzerjäger Raider ]

Moze nie moje rejony, ale za to ladne zdjecie :) -->
Tygrys II z bodaj Panzer Lehr, niedaleko Chateaudun, (i jesli dobrze odczytalem info z fotki) 17 sierpienia 1944r.

21.04.2004
23:38
smile
[23]

Fenris_ek [ Fen ]

Kolejny zwycięzca wojny ;]

21.04.2004
23:44
smile
[24]

Wozu [ Panzerjäger Raider ]

Oczywiscie wiadomo kto wygral wojne...
Pod zdjeciem widnial napis: "Plonacy Cromwell, zniszczony w wyniku dzialan lotnictwa USA".
Jankesi mieli cela... Pewnie sadzili, ze upolowali Tygrysa :)

21.04.2004
23:46
smile
[25]

koksboks [ Chor��y ]

Zawsze lubialem ten czolg ->

21.04.2004
23:48
[26]

koksboks [ Chor��y ]

A to zkolei
Churchill ARVE in La Breche, Normandy on June 6, 1944. Just off of Sword Beach with the 3rd Division.

21.04.2004
23:54
smile
[27]

koksboks [ Chor��y ]

Kto zganie co to za dwa czolgi a ma u mnie piweczko :) ---->

22.04.2004
01:23
smile
[28]

matchaus [ Legend ]

Kox ---> Amerykańskie.

(może być "Heini" :D)

22.04.2004
01:25
[29]

Wozu [ Panzerjäger Raider ]

koksboks -> Czolgow na twoim zdjeciu nie ma :). Za to widac dwa niszczyciele czolgow M10/M36. Stawiam na M10. Zdjecie raczej nie ciekawej jakosci - bambedle na pojezdzie skutecznie zaslaniaja glowny wyroznik M10 i M36 - wieze :), bo ksztalt lufy wczesnych M36 byl zblizony do tego w M10. Wydawalo mi sie wpierw, ze na pierwszym planie jest M36, bo doszukalem sie jakos hamulca na koncu lufy, ale potem zarysowala mi sie kanciata oslona jarzma dziala 76,2mm. Dlatego strzelam, ze to M10 :).

22.04.2004
08:08
[30]

Juzio [ Generaďż˝ ]

Niestey z braku czasu nie pisze sie na jakies kampanie on-line, i sytuacja sie nie zmieni az do polowy czerwca.
Pozniej prawdopodobnie bede mogl w cos zagrac.
Z drugiej strony podobnie jak Ubi jestem wiezniem wewnetrznego ip wiec moze to skutecznie chamowac moje zapedy do gry online ( chyba zeby sprobowac grac przez jakies serwy np . game spy lub inne jesli sie znajda )

22.04.2004
10:08
smile
[31]

Fenris_ek [ Fen ]

Koksboks - Dwie sztuki M10 Wolverine, pewnie w Ardenach.
Link do stronki z ładnym opisem tego niszczyciela.

A obok "ludzkie" oblicze wojny :P ----->

22.04.2004
10:43
[32]

olivier [ unterfeldwebel ]

Te M10 to zdjęcie z listopada 1944 i osławionych walk w Hurtgen Wald. Był to obszar leśny w zakolu rzeki Roer na południe od Akwizgranu o szerokości kilkadziesiąt na kilkadzadziesiąt kilometrów, wzgórz tak gęsto porośniętych sosnowo-świerkowym lasem że na wielu obszarach nawet w dzień było tam ciemno jak o zmroku, do tego las był zabunkrowany i zaciekle broniony przez niemców. 9. amerykańskich dywizji próbowało zdobyć ten obszar ze stratą ponad 35 tysięcy zabitych, najśmiejszniejsze było to że podobnie jak to w wielu bitwach bywało las nie miał żadnego znaczenia strategicznego, rzeki Roer i tak nie dałoby się tam przekroczyć a atak tak czy inaczej musiałbybyć prowadzony na północ od Akwizgranu, nieco przypadku doprawionego ambicją i bezmyślnością, ktoś pchnął tam pierwszą dywziję potem następne i następne i tak to się skończyło....

22.04.2004
13:00
smile
[33]

Ghost2 [ Panzerjäger ]

Oliver! Z tego, co napisałeś o walkach toczonych w lesie Hurtgen, wynika ich sens był taki sam, jak sens zdobywania osławionego "Hamburger Hill" podczas wojny w Wietnamie... Nasuwa się pytaniem, czy nie byłoby lepszym wyjściem stworzyć sytuację strategiczną, która zmusiłaby Niemców do wycofania się z lasu Hurtgen np. przez obejście tego rejonu. Pozostawione na miejscu oddziały "przesłonowe" mogłyby wtedy wybić Niemcom z głów ewentualne "ofensywne" zamiary. Niemcy wielokrotnie w ten sposób zamykali w kotłach oddziały sowieckie podczas operacji "Barbarossa" i potem z powodzeniem likwidowali te kotły. Nie wierzę, żeby ktokolwiek w OKW, któ jeszcze zachował wtedy resztki zdrowego rozsądku, chciał trzymać za linią frontu (po stronie nieprzyjaciela) oddziały , które możnaby wykorzystać gdzie indziej, np. na... froncie wschodnim.... :-D, chociaż jeśli brać pod uwagę "strategię" nieustępliwej obrony, forsowaną przez Hitlera w latach 1944/45, można przyjąć - z dużą dozą prawdopodobieństwa, że on chciałby trzymać oddziały w lesie Hurtgen, jak długo się da...

22.04.2004
13:01
smile
[34]

koksboks [ Chor��y ]

Blisko jestescie.
To dwie sztuki m36 :)

pozdr

22.04.2004
13:07
smile
[35]

Ghost2 [ Panzerjäger ]

Olivier! Jeśli przyjąć, że las Hurtgen był swoistą "maszynką do mięsa", w której straciło życia wielu G.I., to potem sytuacja się powtórzyła w Akwizgranie, ale tam Niemcy bronili się już "na swoim", więc to troche tłumaczy zaciętość oporu. Nawiasem mówiąc, Akwizgran był chyba pierwszym większym miastem niemieckim zajętym przez Aliantów, nieprawdaż?

22.04.2004
13:23
smile
[36]

T_bone [ Generalleutnant ]

Hehe dawno nie było tu tylu postów w tak krotkim czasie :D

Widze że wpadło tu zdjęcie amerykańskich TD z lasu Hurtgen...Ostatnim czasem chciałem sobie trochę przypomnieć i zgłębić niektóre elementy modowania CC i myślałem nad zrobieniem samemu takiego moda testowego więc zacząłem grzebać w...lesie Hurtgen. Wykopałem różne informacje z sieci itp.+ znalazłem kilka map z CC3 które można by zaadoptować do testów. Problem w tym że potrzeba mi czasu więc wróce do pomysłu po maturze :)

To efekty wstępnej zabawy z plikami, niby nic wielkiego ale jako że jestem osobą której obsługa zaawansowanych opcji paintshopa nie przychodzi łatwo to jest to dla mnie jakiś sukces :)
----->

22.04.2004
13:25
[37]

T_bone [ Generalleutnant ]

Następne---->

22.04.2004
13:28
[38]

T_bone [ Generalleutnant ]

I na koniec--->

Myśle że doskonałym pomysłem na moda do CC5 jest Moskwa 1941 z prostej przyczyny jaką jest masa dostępnych map z CC3 co znacznie obniża stopień trudności robienia moda.

22.04.2004
13:31
smile
[39]

Ghost2 [ Panzerjäger ]

T_bone! Do której części CC byłby ten mod? Pojazd na screenie "tytułowym" to chyba M-10? Przynajmniej na taki wygląda (jarzmo działa), mimo tego "śmiecia", który ma na pancerzu...

22.04.2004
13:35
smile
[40]

Ghost2 [ Panzerjäger ]

To zdjęcie "tytułowe" przypomina troche Bieszczady... :-D

22.04.2004
13:42
smile
[41]

T_bone [ Generalleutnant ]

Ghost---> khem nie poznajesz interface'u CC5 ?? ;> Nie nazywajmy tego może modem...to za duże słowo dla takich eksperymentów :DD

A zdjęcie tytułowe to las Hurtgen w stanie obecnym po kilku zabiegach :)

Poniżej bardzo pomocny link, świetna strona :)

22.04.2004
13:50
[42]

U-boot [ Karl Dönitz ]

T_bone --> a co słychać w poprzednim modzie, który zdaje się tworzyliście z Mackay'em ??
Pewne miasto holenderskie zdaje się miałobyć obszarem działań.

Może uda Ci się wykombinować okręty podwodne w CC (jak choćby było w Panzer General I), niszczące morksie wsparcie artyleryjskie.

Pozdrowionka

22.04.2004
13:51
[43]

T_bone [ Generalleutnant ]

Aha oczywiście na zdjęciu Koxboxa i moim są M-10, myśle że nie ma co do tego wątpliwości :)

22.04.2004
14:00
[44]

T_bone [ Generalleutnant ]

U-boot---> A no tak mam tutaj taki folder z podpisem Arnhem. Problemów jest z tym kilka a) samemu nie jestem w stanie pracować nad tak obszernym projektem, a już napewno nie trzymałby się realiów historycznych (nie znam składów grip bojowych) b) nowe mapy których nie ma to chyba jednak jest poważna bariera c) Doszły mnie ostatnio słuchy że w modzie nie może być mniej map niż w orginale...

A okręty podwodne napewno można do CC jakoś wsadzić :DDD Jak AT-AT z gwiezdnych wojen można czy niszczyciel imperium to czemu nie okręt hehe inne sprawa jak by to wyglądało i działało :D

22.04.2004
14:13
smile
[45]

koksboks [ Chor��y ]

Niestety T_bone mylisz sie. To nie sa m10.
Opsi ze stronki:
Two M-36 progressing in the area of Düren in January 1945. this picture comes from the French version of the US magazine Look.
I sama stronka:

22.04.2004
14:20
smile
[46]

Ghost2 [ Panzerjäger ]

T_bone! Khem...! Po pierwszym screenie, tym z 13.23, trudno się było czegokolwiek domyślać... Co do interface'u, to rzeczywiście wygląda "znajomo"... :-D Nawet nazwy poszczególnych bitew jakby znajome... :-D CC5 nie zapomniałem, jakkolwiek sama gra jest teraz za linią frontu, na zasłużonym "odpoczynku" ... ;-D Ten, jak napisałeś, "eksperyment" zapowiada sięcalkiem interesująco...

22.04.2004
14:34
smile
[47]

T_bone [ Generalleutnant ]

Heh na mojej stronie pisze że to M-10...patrze i widze wieżę która mogłaby wskazywać na M-36 ale widze też lufe która nasuwa mi na myśl M-10 :D Mniejsza o to co to jest, ważne że można to przy odrobinie szczęścia rozwalić moździerzem :DDD

Ghost---> Masz rację, przepraszam ;) Myślałem że odnosisz się do całości, nazwy bitew można łątwo zmienić lub usunąć. Wogóle miałem żadnych screenów nie pokazywać dopuki ten eksperyment nie zamieni się w coś poważniejszego (to że podmieniam pliki graficzne menu to trochę za mało). Znalazłem 3 mapy do CC3 pt. Hurtgen które doskonale do tego czegoś pasują, ale przydałoby się więcej takich klimatycznych leśnych map w podobnym stylu... Czy nad tym popracuje czy rzeczywiście zmienie temat na moskwę 1941 (jest tyle zimowych map że największy dla mnie problem znika) w wakacje to się okaże. A może wielki mapmaker olivier przedytuje kilka map hurtgen w coś nowego :DDD Co nie wiedzieliście :> Tak Olivier narysował most w Arnhem i kawałek miasta <oklaski> hehe

22.04.2004
16:03
smile
[48]

Mackay [ Red Devil ]

ktos chce? :))

22.04.2004
19:21
smile
[49]

olivier [ unterfeldwebel ]

Co do tych tank killerów to to na drugim planie niewątpliwie M10, a to na pierwszym no cóż..Wozu nie może się mylić więc raczej się nie myli:)

Co do moda to echem, niestety zrobienie moda a screna tytułowego to jednak spora różnica, jak powiedział Bone Stalingrad do dziś nie wyszedł mimo 99% ukończenia bo tęgie głowy męczą się od kilku miesięcy nad pewnymi kwestiami technicznymi, echem:) Może pomyśl o nauce obsługi "pajączka" to by przyczyniło się niewatpliwie do realizacji pewnego projektu.

22.04.2004
20:02
[50]

T_bone [ Generalleutnant ]

Olivier---> Nie ma szans z tym pajączkiem :D Tęgie głowy od stalingradu prawdopodobnie same sobie winne, wszystko przez układ zależności nowe mapy+nowa mapa strategiczna...ciekawe czy sobie z tym poradzili.

22.04.2004
20:38
smile
[51]

Wozu [ Panzerjäger Raider ]

Ja sie moge mylic :P. Ten na drugim planie wyglada faktycznie jak M10, bo lufa jest gladka po sam koniec. W M36 lufa, jesli nie miala hamulca miala pod koniec jakis walek, przetloczke. Natomiast ten blizej GMC, moze byc M36, jesli nie jest tylko zludzenie optyczne i na koncu lufy jest hamulec... bo mi sie wydaje, ze to rozlozone z tylu plecaki z dalszego M10 :P.

Mackay -> Niesklejonego sie pozbywasz? Wstydz sie, ponoc najlepszy Tygrys z Malego Modelarza (i to wtedy jeszcze za grosze) :P

22.04.2004
20:55
smile
[52]

Mackay [ Red Devil ]

Wozu --->> z internetu sciagnalem :)) wersja do druku, naklejenia na karton i do dziela! :D

sa jeszcze inne...ehhh czego to nie daja na tym emulu

22.04.2004
22:13
smile
[53]

Wozu [ Panzerjäger Raider ]

Emule :>.... Polecam Tygrysa II z wieza Porsche i Pantere G, oba z GPM :P. Sciagnalem dokladnie 2 tygodnie temu, skany nawet niezle... tyle, ze do kolorowej laserowki brak dostepu :(. Probowalem kiedys na plujce, ale efekty byly takie sobie. Gdzies jest tam tez .pdf z modelem Pz. IV z krotka lufa w Panzer Grau (jakis japonski wymysl) - ten model juz predzej mozna wydrukowac na czarno-bialej laserowce :).

22.04.2004
22:17
smile
[54]

Wozu [ Panzerjäger Raider ]

Errata -> Widze, ze troche zdanie utracilo sens jak dodalem nawias o Japonczykach :P. Chodzilo, o to, ze ten .pdf z Pz. IV pochodzi z tamtych rejonow Azji :). Zwykle, sa to modele proste (w porownaniu do polskich z Halinskiego, GPM, czy nawet MM), ale dokladne :)

23.04.2004
11:37
smile
[55]

T_bone [ Generalleutnant ]

News :)
Do sieci powróciła polska strona o CC https://www.closecombat.prv.pl/

Aktulany skład do mini kampanii on-line CC5:
- T_Bone
- Olivier
- Matchaus
- Fenris_ek

Teoretycznie to jest to już jakiś plan minimum, chociaż może znalazłby się jeszcze z dwie osoby...
Mody które wchodziłyby w grę to:
SAS 3.5---> 218 MB nowych doświadczeń na starej plaży Utha i okolicach, nowe oddziały, zbalansowany, świetna oprawa, kilka nowych map i łatwy w instalacji. Nie wiem jak bardzo stabilny po sieci.
Bloody Omaha---> Ogromny mod (sam nie wiem ile ale z 400MB+), doskonała oprawa i klimat, po odpowiednich zabiegach można go zbalansować, posiada szereg bugów a jego "pewność" w czasie gry wciąż pozostawia trochę do życzenia.
GJS 4.3---> Hehe to wszyscy znają co tu dużo pisać.
Jeśli nie ma tu jakiegoś wartego uwagi moda to napiszcie :)

23.04.2004
14:47
smile
[56]

matchaus [ Legend ]

T_bone ---> Mi tam bez różnicy - i tak nie znam żadnego z wymienionych modów :P
Dajcie mi tylko Niemców pod komendę a podpalę cały welt! :D

(mam ciągąty ku wschodniemu teatrowi działań, ale się nie upieram...)

23.04.2004
14:50
smile
[57]

olivier [ unterfeldwebel ]

tania olivierowa propaganda zdaje się działać, jeszcze przedwczoraj było:

"Mod omaha oprócz tych różnych bugów nie przyjął się ponieważ w CC5.exe zaginął efekt "smug" pociskach i o ile wiem także błysków z luf karabinów przez co praktycznie nikt nie gra w niego po sieci (podobno problemy po stronie clienta). No i jeszcze te składy u niemców, wiadomo że amerykanie muszą się przebić :/ Chyba żeby ograniczyć się do kilku sektorów i/lub zmniejszyć rozdział czasowy wtedy obie strony mają szanse :)"

a dziś już:

"Bloody Omaha---> Ogromny mod (sam nie wiem ile ale z 400MB+), doskonała oprawa i klimat, po odpowiednich zabiegach można go zbalansować, posiada szereg bugów a jego "pewność" w czasie gry wciąż pozostawia trochę do życzenia."

A i byłbym nie zauważył, niestety niemcy na plażach nie mieli dywizji Koenigtigerów i nie planowali kontrataku na Londyn więc zapewne niemieckie odziały są takie jakie być powinny, eheh nie mogłem się powstrzymać Bone...

23.04.2004
15:07
[58]

T_bone [ Generalleutnant ]

Olivier---> Pod względem klimatu nie mam co Bloody Omaha zarzucić, błędów "technicznych" ma dużo. Faktem jest że Niemcy taką kampanię przegrają bo nie mają poprostu nic...i to jest tak jak powinno być tylko że mi to niezbyt pasuje do wizji w miarę wyrównanej kampanii dlatego grając w tego moda trzebaby było zmniejszyć przedział czasowy żeby Niemcy wogóle mogli się utrzymać. Zresztą już o tym pisałem...

matchaus---> Wszyscy chcę pewnie na wschód tylko nie ma narazie żadnego "dobrego" moda w tamtych klimatach.

25.04.2004
07:36
[59]

Kłosiu [ Senator ]

Olivier, zbulwersowales mnie ;) Spiesze wyjasnic, dlaczego w lesie Hurtgen miala miejsce taka rzeznia. Otoz w poblizu miasteczka Schmidt, w lesie Hurtgen u zrodel rzeki Roer byla duza tama spietrzajaca spore ilosci wody. Patrzac na mape, latwo stwierdzic, ze przed forsowaniem Renu alianci musieli sforsowac Roer. I jezeli po rozpoczeciu przeprawy Niemcy zniszczyliby tamy, poziom wody podnioslby sie o pare na kilka dni o pare metrow i znioslby mosty. Pierwszy rzut po wschodniej stronie rzeki moglby byc wtedy latwo zniszczony kontratakiem. Poczatkowo alianci probowali ta tame zbombardowac - nie udalo sie, wiec nie mieli innego wyjscia jak ja opanowac przed rozpoczeciem wlasciwej operacji. I tyle, cala operacja byla logiczna az do bolu i nie miala zadnego zwiazku z chorymi ambicjami. A ze to byla najkrwawsza chyba kampania na froncie zachodnim to juz inna sprawa.

26.04.2004
13:32
smile
[60]

janko [ Konsul ]

W modzie cc3 SS (już nie pamiętam, której dywizji) jest operacja, która niby dzieje się w '45 gdzieś w Austrii. Mniejsza o to - ważne jest to, że operacja dzieje się na mapach Hurtgen 1, 2 i 3. Jeśli te mapy choć w części oddawały rzeczywistość to nie dziwię się, że tam była taka jatka. Pagórki, strumienie nie do przebycia przez czołgi a wszystko zarośniete tak gęstm lasem, że żaden pojazd nie był w stanie tego pokonać, zaraz było po gąsienicach. Tylko piechota, zmęczona po przebiegnięciu 50m, na dodatek wróg bardzo trudny do wypatrzenia - trzeba było się naprawdę zblizyć do gniazda oporu aby namierzyć wroga (a sami wiecie jaką wartość ma strzelanie na ogniki wystrzałów) a do tego czasu połowa drużyny była już w lepszym świecie.
No, to tyle tzw. dygresji.
J.

27.04.2004
14:11
[61]

olivier [ unterfeldwebel ]

Kłosiu o tamie nie słyszałem, ale teoria że całe walki miały na celu jej zdobycie ociera się o sf. Takich tam było zapewne mnóstwo i nikt ze względu na kilkudniowy przyrost wody nie robił by takiej operacji, skala walk była przypadkowa a chodziło o zdobycie lasu i wyjście na brzeg rzeki nie o tamę. Zresztą jak główna ofensywa miała przebiegac i przebiegała na północ od Hurtgen Wald przez Akwizgran, jak zresztą pisał Chost, tama nie miała większego znaczenia, podobnie jak i sam las.

27.04.2004
14:49
smile
[62]

T_bone [ Generalleutnant ]

Olivier---> To nie SF, to scenariusz filmu "Komandosi z Nawarony" :DD

Zbieram się żeby zainstalować wstępnie (podkreślam wstępnie :DD) moda Omaha i sprawdzić jaką by tu dobrą kampanię (operacje) skombinować ;)

28.04.2004
13:23
smile
[63]

olivier [ unterfeldwebel ]

No tak tyle Bone że "komandosów" było kilku, a tu użyto dziewięć amerykańskich dywizji trudno uwierzyć że ich celem była tama.

28.04.2004
13:35
smile
[64]

olivier [ unterfeldwebel ]

Gdyby Bone nie było więcej chętnych na Omahę to możemy grać fulla tyle że tym razem ja szkopkami, a ty zobaczysz jakie to traumatyczne zdobywać tutaj co niektóre z plaż. No i w sumie szykuje ci się gorący okres, gdzie ty czas na granie znajdziesz hehehehmmm...

PS. Czy skończyliśmy już tą operację Charkowską?

28.04.2004
15:01
smile
[65]

T_bone [ Generalleutnant ]

Oivier---> Ja tam moge grać Omahe, u hosta zawsze widać skąd strzelają :D Charków absolutnie nie nadaje się do gry on-line, ja rozumiem że wojska radzieckie są słabe ale to co się dzieje z punktami to żart, jak się cofam to dostaje z 50 pkt. kiedy wygrywam to nic nie dostaje...ja w coś takiego nie mam zamiaru grać bo to nie ma sensu.

Jeszcze co do Omahy to ja doskonale wiem że zdobywanie plaż jest traumatyczne ale z perspektywy szkopa to wygląda tak... 6 Czerwca amerykanie atakują i dostają baty, nacierają dalej, zaczyna nam brakować ludzi i broni do trzymania bunkrów, niektóre oddziały się cofają ale to nic przecież broniliśmy się twardo i zadaliśmy im ogromne straty. Po wielu, wielu bitwach patrzymy na mapę strategiczną która przedstawia dziurawą linie frontu, myślimy "jak długo jeszcze", zerkamy na obecną datę i co widzimy ??Tak to wciąż 6 Czerwca :)

28.04.2004
18:01
smile
[66]

T_bone [ Generalleutnant ]

Utworzyłem operacje do moda Omaha, już robiłem spis oddziałów kiedy zobaczyłem że z batalionem niemieckich pionierów jest coś nie tak...zapadł się pod mapę w okolicach Bessin a przy próbie ruszenia ikona znikała i zamieniała się w czarny kwadrat. Kiedy oddział usunąłem okazało się że takiej operacji nie można zapisać :D Głęboko wątpie czy ten mod nadaje się do czegoś ze względów technicznych ;P

28.04.2004
18:57
smile
[67]

T_bone [ Generalleutnant ]

Dobra powyższy błąd jest dość dziwny ale sama operacja już poza edytorem wydaje się działać poprawnie.(przynajmniej plan przybywania kolejnych oddziałów)

Wstępne plany operacji:
Przypadają 3 jednostki na jednego dowódce u niemców i amerykanów.

Amerykanie:
Jednostki w pierwszym rzucie:
-3/116 RCT/29th Div.
-1/116 RCT/29th Div.
-A/B 2nd Ranger Bat.
-C 2nd Ranger Bat.
Jednostki w drugim rzucie:
- 1st Engineers bat.
- 149 Engineers bat.

Niemcy:
Na pierwszej linii:
- II./914 IR/352 Div.
- 5/916 IR/352 Div.
- 6/916 IR/352 Div.
- 9/726 IR/716 Div.
Na tyłach pojawią się:
- 352 Pionier bat.
- I./914 IR/ 352 Div.

28.04.2004
19:10
smile
[68]

olivier [ unterfeldwebel ]

Co ty Bone tam prawisz że co ci Charkowem nie tak? damy radę:))

Rozumiem że poza tym jednym pathem nic więcej do omahy nie wychodziło? Jak mamy grać sami to gramy fulla, jakoś przeżyje tą zgodną historycznie klęske co ci spać nie dawała.

28.04.2004
19:44
smile
[69]

T_bone [ Generalleutnant ]

Olivier---> Gdybym dostawał tyle punktów co ty to też bym jakoś dawał rade, nie ja żądam równouprawnienia :D
Wiem że jak mamy grać sami to gramy fulla...jak zawsze :D Nie zapominaj jednak że na moim dysku jest jeszcze kilkanaście save-ów podpisanych "Francja roku 1940" :DD

29.04.2004
12:59
[70]

olivier [ unterfeldwebel ]

Taa francja arogancja, ja tam moge i kończyć francję, francuska obrona dopiero nabierała rumieńców jak sobie przypominam.

29.04.2004
13:18
[71]

T_bone [ Generalleutnant ]

Ja tam nie musze tego kończyć już teraz ;) To raczej nie ucieknie (najwyżej zniknie kiedy będę grzebał w komputerze :D). W Omaha można zagrać tak: podstawa moda+patch 1.01 z tym że wypadałoby zachować CC5.exe z podstawowej wersji moda, dzięki temu nie tracimy tych smug (linii strzału). Wadą tego rozwiązania jest to że nie mamy przez to nowych mundurów, ale to można chyba przeboleć :P
Tymczasem jeszcze trzeba skończyć Ardeny...

30.04.2004
15:21
smile
[72]

olivier [ unterfeldwebel ]

Ciężkie chwile 116. pancernej pod dowództwem pułkownika Bona, śpieszącej na odsiecz okrążonym w kotle pod Bastogne...niemcom. Niestety niemcy dumni w potęge swych czołgów błędnie przeliczyli siły na zamiary. Opór niemiecki w samym Bastogne także został niemal ostatecznie złamany.

30.04.2004
15:33
[73]

Kłosiu [ Senator ]

Olivier --> chyba nie sadzisz ze Bradley byl zle poinformowany? ;)
Informacje o tamie w lesie Hurtgen podaje za jego "Zolnierska epopeja". Uniemozliwienie przeprawy wojsk przez kilka dni moglo spowodowac calkowite zniszczenie pierwszego rzutu przeprawiajacych sie wojsk, a zaden amerykanski dowodca nie przyjalby takiej utraty prestizu pod koniec wojny. Chyba sie z tym zgodzisz?

30.04.2004
15:58
[74]

T_bone [ Generalleutnant ]

Ach te bajki amerykańskiej propagandy, odsiecz to prowadziła 1SS, obecnie to jest rozrywkowe natarcie :P

30.04.2004
17:58
smile
[75]

olivier [ unterfeldwebel ]

I gdzież to teraz Bone ta twoja 1SS ?:))

Co do tego nieszczęsnego lasu to jako że jestem już w domu mogę podeprzeć własnę pamięć literaturą, Ambrose może i wielkim analitykiem nie jest ale znalazłem pełną i krótką syntezę tej operacji, wnisoki są jeszcze lepsze niż padły tu do tej pory!

"Rzeka Roer płynie wzdłuż wschodniego krańca Hurtgen Wald. Dalej jest już Ren. 1. Armia chciała dotrzeć do Renu, więc generał Hodges postanowił że nalezy wyrzucić Niemców z lasu. Ani on, ani jego sztab nie zauważyli tego oczywistego faktu, że tamy w górze rzeki były w rękach Niemców. Gdyby amerykanie tylko zeszli w dolinę Roeru, Niemcy mogliby otworzyć tamy i zalać cały teren. Las możnaby było obejść od południa, biorąc za cel ataku tamy. Las bez tam nie miał wartości; tamy, nawet bez lasu, były bezcenne. Generałowie się tym nie przejęli i postanowili zdobyć las.[...]

Hm ja tam tych map nie studiowałem ale wnisoek z tego taki że te sławne tamy leżały gdzieś zupełnie... poza lasem.

01.05.2004
19:22
[76]

Kłosiu [ Senator ]

A wpisze sie, bo watek cos kuleje ;) Faktycznie, tamy sa w poludniowo wschodniej czesci lasu. Mozna bylo go obejsc, zdobyc tamy i wysadzic je. Ale to teoria Ambrose'a. Nie zapominaj, ze alianci od jesieni 44 az do poczatkow 45 mieli ogromne problemy z zaopatrzeniem w paliwo szczegolnie (mowie glownie o poludniowym skrzydle amerykanow). Nie wiem czy wykonalne byloby obejscie silami pancernymi kilkudziesieciokilometrowego lasu. Pewnie ktos doszedl do wniosku ze prosciej bedzie zdobyc las silami badz co badz piechoty. Zreszta amerykanie na pewno bali sie kontrataku wychodzacego z lasu i odcinajacego sily obchodzace go od poludnia ;)

04.05.2004
09:04
smile
[77]

janko [ Konsul ]

Wątek kuleje ewidentnie. Żeby go rozruszać opowiem Wam ciekawostkę. Czytam sobie książkę pt. "Bitwa stulecia", którą napisał nie kto inny jak Wasilij Czujkow. Czytam tyle niemieckiej propagandy, poczytam też sowiecką - pomyślałem i kupiłem. Na Allegro kupiłem więc nie biegajcie do księgarni bo tam nie ma. No i propaganda jest jak się patrzy. O ile we wspomnieniach niemieckich generałów i dygnitarzy można przeczytać, że Niemcy wszczęli wojne w szlachenym celu, no, w zasadzie chcieli przyśpieszyć zjednoczenie Europy i od ręki rozszerzyć ją po Wołgę, że do wojny byli przygotowani i wojsko mieli świetne, tylko ten Hitler się wtrącał, że nawet na wschodzie walczyli rycersko a do jeńców, Żydów i cywili strzelało 15, nooo, góra 17 zwyrodnialców, z SS oczywiście .... itd, itd - o tyle z książki Czujkowa wynika, że pod Stalingradem Niemcy mieli taką przewagę jaką miał władca Mordoru nad ludźmi zanim mu ten palec z pierścieniem odrąbali, że żołnierze niemieccy byli w zasadzie tchórzami i gdyby nie lotnictwo to by Donu nie przeszli, nie mówiąc o mieście, że bohaterscy obrońcy zadawali im takie straty, iż wg moich rachunków powinno Niemcom zabraknąć żołnierzy ok. połowy października, a już po ofensywie z 14.10. - to na pewno. Ale pomijając propagandę - jest tam wiele ciekawych momentów, wspomnień uczestników i samego Czujkowa (np. malowniczy opis zapalenia się zbiorników z ropą, który prawie unicestwił sztab 62. armii); jest też długi akapit o Zajcewie. I tu jest ta ciekawostka: we "Wrogu u bram" opisana była wiadoma historia, w recenzjach pisano, że nazbyt wymyślona (z czym się zgadzam), że majora niemieckiego nie było... a tu Czujkow (i Zajcew - bo jego wspomnienia też są zamieszczone) pisze, że był i major niemiecki, który nazywał się Konnings i był nauczycielem strzelectwa wyborowego w Berlinie, i którego NIemcy przysłali aby zabijał sowieckich strzelców wyróżnianych w gazetkach, był Kulikow, z którym Zajcew chodził na łów i wcale nie zginął, był komisarz Daniłow, który ponoć bohatersko wychylił się aby namierzyć Zajcewowi Niemca (ale na próżno, Zajcew wtedy go nie namierzył). Trudno powiedzieć ile w tym sowieckiej hagiografii ale pewnie trochę prawdy jest. No i inaczej przez to patrzę na historię z filmu - może nie jest ona taka wydumana... o tej lasce nie wspomnieli, a to był mocny punkt filmu. Jest też dokładny opis Zajcewa jak wywabił Konningsa, ale zupełnie nie zgadza się z filmem.
Czujkow pisze, że w Stalingradzie działało ponad 400 strzelców wyborowych. To jest, kurde, siła. W mieście - zabójcza. A więc nie tylko Zajcew.
Piszcie coś bo nuda
J.

04.05.2004
10:31
smile
[78]

T_bone [ Generalleutnant ]

janko---> Chyba rok temu widziałem w nocy jakiś program o Stalingradzie na TVP3 i pokazali....wywiad z staruszkiem Zajcewem. Nawet nie wiedziałem że on jeszcze żyje a tu mi go pokazują w telewizji opowiadającego o swoim pojedynku z niemieckim snajperem, byłem odrobine zdziwiony :)

Z wiadomości frontowych: Kampania w Ardenach z Olivierem jest na ukończeniu, pozostało jeszcze tylko kilka bitew do stoczenia więc postanowiliśmy rozpocząć już kolejną z modem Omaha. Tym razem ja gram wojskami made in USA, lądowanie w sektorze południowym powiodło się, opór przeciwnika został złamany. Na północy w 2 sektorach Dog pierwszy rzut poniósł ciężkie straty, gdy niemcy to zobaczyli wyszli z bunkrów na plaże i pozabijali niedobitki :/

04.05.2004
11:33
smile
[79]

olivier [ unterfeldwebel ]

...a Bone zadał wtedy błyskotliwe pytanie: "co ty robisz?":D:D:D Spycham inwazję do morza ot co:)

04.05.2004
13:54
smile
[80]

T_bone [ Generalleutnant ]

No cóż poczułem się jakbym oglądał przez chwilę kiepski film fantasy :hehehmm:

Myśle że uraduje was link poniżej :)

04.05.2004
20:04
smile
[81]

Fenris_ek [ Fen ]

Zieeeew, panowie, wiem że pogoda nie sprzyja, ale może ktoś ma ochotę na jakąś małą operacyjkę w GJS? Postrzelałbym sobie do szkopów :D

05.05.2004
12:25
smile
[82]

T_bone [ Generalleutnant ]

Hehe panowie chyba rozpoczeła się bitwa Polscy gracz CC vs twórcy moda Berlin :D
Wszystko jest w dziale forum CSO który dotyczy tego moda. Grupa polskich graczy z Polish Strategy Fans Forum oburzyła się gdy twórca moda Berlin Sapa odrzucił wszystkie argumenty dotyczące obecności oddziałów LWP w Berlinie a potem zaczął NAS obrażać... "myślałem o wsadzeniu "Słonecznego Patrolu" zamiast polaczków", pojawiają się tam jeszcze jakieś porównania do smerfów itp.

05.05.2004
17:58
smile
[83]

janko [ Konsul ]

Bone - ciekawa lektura, przeleciałem pobieżnie. Ot, co potrafi zrobić brak reklamy. A może to tylko nam się wydaje, że zdobywaliśmy Berlin? Feldgrau podaje fakty świadczące o marginalnym znaczeniu 1DP. Naoglądaliśmy się różnych Jarzębin czerwonych i Kierunków Berlin, nie mówiąc o czterech pancernych - i taki skutek.
A tak na marginesie - uświadmiłem sobie, że prawie nic nie wiem o operacji berlińskiej. Trzeba to nadrobić.
J.

05.05.2004
17:59
[84]

janko [ Konsul ]

Oczywiście chodziło mi o 1AWP a nie 1DP. Sorki

05.05.2004
18:35
smile
[85]

T_bone [ Generalleutnant ]

1DP miała znaczący udział w walkach w samym mieście (Tiergarten) i dlatego pomienięcie polskich oddziałów to khem jakby to powiedzieć grzech :)

Swoją drogą to musze powiedzieć że ten mod wygląda w obecnym stanie tragicznie ----->
Mapy są robione przez osoby chętne (niezrzeszone) więc wyglądają świenie ale to co sam robi ten Sapa woła o pomstę do nieba...brzydkie ikony, kiepski main screen a teraz jeszcze te pojazdy ech.
Jeśli ten mod się kiedykolwiek ukarze to wezme go w obroty i osobiście przerobię na złoto bo żal patrzeć jak taki pomysł jest marnowany.

05.05.2004
18:36
smile
[86]

T_bone [ Generalleutnant ]

Ech zapomniałe o screenie...to pewnie przez jego brzydote :D

05.05.2004
18:47
smile
[87]

T_bone [ Generalleutnant ]

To do porównania ---->
Robota naszego rodaka niejakiego Xprime'a który współtworzy moda Monte Cassino do CC4.

06.05.2004
10:19
smile
[88]

janko [ Konsul ]

Bone, przeczytałem dokładniej wymianę ognia między naszymi a onymi. Nie wiem , kto ma rację, feldgrau ma i kruger ma, i elcomendante ma... ganz egal, jak zapewne powiedział pod nosem gefreiter Schmidt prowadzony przez ruiny Berlina przez żołnierza z pepeszą. Smuci mnie tylko brak szacunku jaki prezentują wobec nas kolesie zza Odry (i dalej, aż po Atlantyk i Morze Północne). Służbowo mam kontakty z NIemcami, Holendrami, Duńczykami i Francuzami - i dobrze znam ten klimat; jesteście fajni, wy Polacy, ale my i tak wiemy swoje, tak naprawdę jesteście brudasy i bałaganiarze, z przerostami ego...
I tak jak oficjalnie jakiś dupek holender ściska mi łapkę a potem na bankiecie siedzi koło mnie i rozmawia przez stół po niemiecku z NIemcem, i gada o Polsce i Polakach dziwne rzeczy z miną eksperta (zupełnie jak u Prusa, Wokulski z Izabelą w pociągu, pamiętacie..., ale się wtedy wkułem, wtrąciłem, że to miłe jak holender z niemcem tak się rozumieją, taki wspólny germański los jak na przykład w niderlandzkich dywizjach SS - ale mieli miny!!!) - tak samo inne dupki na jednym forum "cierpliwie" tłumaczą i pouczają kolegów z Polski a na innym forum - kpią z polaczków. Jak ja to znam. Ciekaw jestem ile lat będzie musiało minąć, żeby zauważyli, że 50 lat komunizmu nie powoduje zahamowania ewolucyjnego rozwoju mózgu... przeciwnie, pewne funkcje uaktywnia....
Eeee, taka dygresja...

06.05.2004
11:24
smile
[89]

olivier [ unterfeldwebel ]

Janko tak smutne to ale prawdziwe. Zasadniczo powiem tyle ze po tych chlubnych drugowojennych dokonaniach Panstwa i samodzielnego narodu niemieckiego powinno w zadnym razie nie byc i pewno by nie bylo gdyby nie wydumany strach przed konfrontacja z Rosjanami.

Kurde nie rozumiem mam w Xp ustawione polska klawiatura programisty a polskich liter nie ma,w Wordzie czy Gadu Gadu wszystko dziala, co jest?

06.05.2004
11:39
smile
[90]

T_bone [ Generalleutnant ]

Bardzo, bardzo interesujący link :D

06.05.2004
16:39
smile
[91]

Ghost2 [ Panzerjäger ]

Mam pytanie - jakeście, Panowie Oficerowie, wchodzili do Unii Europejskiej? Ja próbowałem przez Tatry, ale pogoda była nie bardzo "unijna" - prędzej można było się uszkodzić, niż osiągnąć cel...

06.05.2004
16:45
smile
[92]

komin [ Pretorianin ]

szukam chetnego lub chetnej :P do rozegrania calej kampani w dowolna czesc moge hostowac
grac moge b.czesto nocami tez wiec zapraszam
dodam ze szukam rywala veterana

06.05.2004
22:10
smile
[93]

T_bone [ Generalleutnant ]

Dziś mineły kolejne godziny lądowania na plaży Omaha (kilka bitew z 2 tury). Siły Gen. McBona zdobyły po ciężkiej walce dwa ważne sektory. Morale naszych sił jest stosunkowo niskie, występują poważne problemy z zaopatrzeniem w amunicje i paliwo, jednak u przeciwnika jest jeszcze gorzej :)

Szturm na ostatni punkt oporu przeciwnika w sektorze Easy Green--->

11.05.2004
15:37
smile
[94]

Ghost2 [ Panzerjäger ]

Jak by ktoś miał chęć poczytać, to polecam książkę autorstwa Heinza Knokego pt. "Walczyłem dla fuhrera", wydaną w "Serii ze śmigiełkiem". Jest to całkiem "ciekawe" spojrzenie na wojnę powietrzną głównie nad Europą Zachodnią, widzianą oczami jej uczestnika.

12.05.2004
14:51
smile
[95]

Ghost2 [ Panzerjäger ]

Całkiem fajny link do strony o broni palnej

14.05.2004
12:05
smile
[96]

Ghost2 [ Panzerjäger ]

Panowie Oficerowie!!! Czy komuś jeszcze brakuje Close Combat V:Battle of Normandy?! Jeśli tak, to w jednym z ostatnich numerów czasopisma "GameStar" jest pełna wersja, do tego America's Army Operations i film "Stalingrad"!!! Całkiem ciekawy trójpak...

14.05.2004
12:09
smile
[97]

Ghost2 [ Panzerjäger ]

"America's Army Operations" - też oczywiście pełna wersja

14.05.2004
12:16
smile
[98]

Mackay [ Red Devil ]

hmmm - Ghost mi jeszcze brakuje - tzn z kolorowym nadrukiem mi brakuje - nie wiesz moze ile kosztuje to Gamestarowe cudo?

14.05.2004
14:32
smile
[99]

Ghost2 [ Panzerjäger ]

Mackay! Sprawdziłem w pobliskim saloniku prasowym - cena wynosi 21,90 PLN. A propos... Czytałeś "Pegasus Bridge" S.Ambrose'a? Ja się przymierzam do wersji anglojęzycznej... Wczoraj miałem w rękach polskie wydanie - nawiasem mówiąc, zupełnie inaczej wyobrażałem sobie majora J.Howarda..., ale to pewnie dlatego, że oglądałem "Najdłuższy dzień"... :-D

14.05.2004
18:19
smile
[100]

Mackay [ Red Devil ]

Ghost ---->> mam te ksiazke w swoich zbiorach, wersja anglojezyczna - czytalo sie wspaniale! goraco Ci polecam, nie widzialem wydania polskiego, angielskie ma troche dziwny format - co dodaje jej jeszcze smaczku :))

Chwycilem ja swojego czasu (juz 2 lata mijaja <chlip>) w ksiegrani w dlon, przeczytalem wstep...
chodzilo mniej wiecej o to ze Ambrose oprowadzal wycieczke po moscie Pegasa i gdy juz wyjezdzali podszedl do niego starszy czlowiek i zaproponowal dokladniejszy opis tego co sie wydarzylo...jak sie przedstawil okazalo sie ze to...Howard - w tym momencie ksiazka powedrowala z reki do koszyka, potem przez kase znow do obu rak gdzie w bliskim kontakcie z okiem spedzila nie wiecej niz 8 godzin suma-sumarum by w koncu znalezc miejsce na polce obok innych dziel Ambrose'a. Jak masz okazje to czytaj koniecznie!!

22 zl....chyba sie skusze

17.05.2004
15:41
smile
[101]

Ghost2 [ Panzerjäger ]

Mackay! Spodziewam się "Pegasus Bridge" już niedługo... Będę, można powiedzieć, wirtualnie wędrował śladami majora Howarda... :-D

17.05.2004
16:20
smile
[102]

Ghost2 [ Panzerjäger ]

... i płynnie przechodzimy do nowej części wątku... ->

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.