Interpretacja wiersza :)

20.04.2004

22:06

[1]

Coy2K [ Veteran ]

Interpretacja wiersza :)

Witam, mam prosbe bo z poezji to jestem noga...moglby mi ktos pomoc w interpretacji wiersza ?
nie musi to byc pelna interpretacja wystarczy jakby pojedyncze zwrotki zostaly mi wytlumaczone jak tempemu burakowi :-) A oto i wiersz

Krzysztof Kamil Baczynski

Trzeba umieć ludzi pokochać,
jeśli nie ogień, ustami wyrzucać jasność,
życie jak granat wybucha,
wybuchło, zgasło.

A tu by trzeba z desek prostych
dom, kościół, niebo drgające wznieść.
A tu posadzić żywicą dudniące sosny,
pod włosami ich, pod kwiatami
serdeczną gościć wieść.

A tu by dzbany oliwy słonecznej pełne
w rany otwartych warg podać,
w chałupin ciemnych trumny, w popiół
niech płynie niebios woda.

Tak z dłonią na salwie czerwonej
serce - człowieku - jak gołąb ginąc tłucze,
świat - gdzie spojrzysz jak ściana lodu czterostronny -
zabijać tylko, umierać uczy.

Krew upada jak dzwony z jękiem.
A ty stoisz, ręceś zadumał.
W głębokościach działa oślepłe:
ogień, ciemność, kurzawa, tuman.

Jeszcze by trzeba pokochać mocniej,
dech jak sztandar rozwinąć szerzej, jaśniej,
czas jak płomień pochłania,
pochłonął, gaśnie.

A ty stoisz, cieśla niemrawy,
stygną łuki wiatrów nietkniętych,
tężeją niebios białe ławy.
O boży cieślo! tnij raz jeszcze,
ze struga wiór jak grom się zwije,
już go chwytają, wzięli, unieśli,
upadł, przepalił serca - więc żyjesz.

od razu uprzedzam...szukalem na googlu wp onecie i innych wyszukiwarkach. Na sciaga.pl nie ma tak wiec jesli ktos ma mi zarzucic ze jestem tlumanem prosze bardzo, ale to raczej nie pomoze mi w interpretacji. Za wszelka pomoc z gory dziekuje

20.04.2004

22:11

[2]

TheAnswer [ Quetzal ]

Stary przykro mi ja się na tym nie znam

20.04.2004

22:27

[3]

-=Diamand=- [ Generaďż˝ ]

Baczyński pisał w czasie powstania warszawskiego, o ile się nie mylę i moja interpretacja:
1 - życie jest krótkie i nie warto go marnować na nienawiść do ludzi, trzeba pokochac świat
2 - to chyba miała być przenośnia o odbudowaniu Warszawy, jeśli potraktujemy to ogółem to jest to tworzenie dużych rzeczy z małych, zaczynanie wszystkiego od początku
3 - podobnie jak wyżej, odnośnie rannych prawdopodobnie
4 - o okrutnym świecie, chodziło o wojnę, przyszłość i takie tam
5 - obojetność - dumamy nad tym jaki świat jest zły ale nie chcemy go zmieniać
6 - kochanie świata mocniej, przemijanie czasu
7 - znów o obojętności, prośba do Boga o natchnienie i chęć do walki
to tak w skrócie, nie obiecuję że jest dobrze

20.04.2004

22:45

[6]

ciemek [ Senator ]

Musisz to sprawdzić, ale ja to widzę tak :
Wiersz mówi o braku tolerancji i o skutkach tego. Baczyński jest pierwszoplanowym przedstawicielem pokolenia columbów, które najlepsze lata swojego życia musiało pogodzić z II wojnąświatową. Moment w którym odbywa się ostateczne, ale wcale nie najmniej ważne "szlifowanie" jak to kiedyś Baczyński napisał, charakterów młodych ludzi przypadły na okres krwi, wybuchów, strachu i tragedii.
Strofy II i III charakteryzująsię tym, że nie mają nic spólnego z obrazem wojny. Podmiot liryczny przedstawia jakby urządził świat/ jak mógłby on by ć urządzony, gdyby nie wojna. Charakterystyczne dla tych wersów sąliczne odwołania do naturalności takiego urządzenia wszystkiego. Liczne nawiązania do różnych zjawisk przyrody.
Strofy IV i V są bezpośrednią reakcją na to co jest chlebem powszednim podmiotu lirycznego - "świat- gdzie spojrzysz jak ściana lodu czterostronny, zabijać tylko, umierać uczy". Te fragmenty wiersza są najbardziej moim zdaniem wyraziste. Podmiot liryczny wyraźnie pokazuje jego negatywne nastawienie do tego co widzi. Nastawienie młodego , poznającego świat człowieka, nie mogącego zaznać przyjemności płyncych z młodości, uczuć, obcowania z naturą. Ze smutkiem stwierdza - "A ty stoisz, ręceś zadumał".
A dalej choć kombinuje jak koń pod górkę. Może jużtroszkę za późno na moje szare komórki i ich wkroczenie do akcji ;-)
Pozdr.