fistik [ I'm FLASH'ed ]
Internetowe randki. Co o nich myślicie ?
jak w temacie...
fistik [ I'm FLASH'ed ]
naprawde nikomu z was nigdy nie zdarzylo sie stanac przed takim stanem rzeczy??? - wierzyc mi sie nie chce
ShadowNET [ SNC WS1 ]
jesli juz to tylko jesli partnerka(er) ma kamere i-netowa:) nigdy takich randek nie mialem ale ejsli juz to tylko wlasnie z kamera zeby byla pewno ze anka_16 nie jest przypadkiem anna_80_z_kompleksami_i_milionem_zylakow;)
ShadowNET [ SNC WS1 ]
chcociaz wlasciwie to z anka_16 tez bym sie nie umowil bo by mnie oskarzyli o moelstowanie nieletnich;)
fistik [ I'm FLASH'ed ]
uwazasz, ze na sieci naprawde jest tylu oszustow? - nie zgodzilbym sie z tym.... poza tym czuje, ze oszusta latwo jest rozpoznac :)) Czekam na komentarze
ShadowNET [ SNC WS1 ]
uwazam ze jest ich conajmniej sporo:) a zabezpieczen nigdy dosc:)
fistik [ I'm FLASH'ed ]
cos widze, ze dzis na forum nie za wielu uzytkownikow. To chyba spowodowane ta awaria u tepsy.... :(((. Szkoda co ja bede w takim razie robil...
fistik [ I'm FLASH'ed ]
czyzbys az tak czesto zostal wyrolowany???
KrzysiekW [ Konsul ]
fistik--> To ty chyba jestes zbyt naiwny ;-).
ShadowNET [ SNC WS1 ]
nei nigdy nie zostalem.. moze jest to spowodowane tym ze jak juz siedze na czacie to nalezy on tylko do GO?;) ale wydaje (WYDAJE MI SIE TO SA TYLKO I WYLACZNIE MOJE SPOSTRZEZENIA) mi sie ze ludzie wola podawac sie za kogos innego:) zauwazylem to obserwujac siebie i paru moich kolegow:) jeden nawet udawal dziwczyne:) (lol:) a ja np. pisze ze mam 8/11 lat:)
fistik [ I'm FLASH'ed ]
Jesli ja siedze na czacie to jest to przewaznie mIRC (jakos darze go sympatia). A jesli chodzi o moje pierwsze spotkanie z czatem (wlasnie na mIRCu) to wspomnienia sa jaknajbardziej pozytywne (w zasadzie za kilka tygodni spotkalem kobiete z ktora spedzilem kilka wspanialych miesiecy - niestety skonczylo sie). Pozniej tak podbudowany wydawalo mi sie, ze za posrednictwem Internetu mozna w ciagu kilku chwil znalesc sobie dziewczyne.... niestety przeliczylem sie (jedno czy dwa spotkania byly totalnymi porazkami). Pozniej mialem dluuuuuga przerwe z mIRCem (brak dostepu do sieci). Teraz mam wiekszy wiec sobie ostatnio posiaduje (no i ircuje). I zauwazylem, ze z interesujaca osoba potrafie przegadac (no powiedzmy "przepisac") cala noc, a z ta mniej interesujaca rozmowa konczy sie po kilku minutach (albo kilkunastu). Ale do czego zmierzam (i wogole dlaczego zalozylem taki watek). Ano ostatnio wlasnie rozmawialem sobie z kafejkowiczka (z mojego rodzinnego miasta) - okazala sie byc niesamowicie interesujaca osoba - mamy podobne zainteresowania i wogole swietnie sie rozmawialo. Nad ranem wymienilismy sie mailami, telefonami. Ja obiecalem do niej zadzwonic jak tylo uporam sie z sesja, ona obiecala, ze na moj telefon bedzie niecierpliwie czekac. Dodatkowo - jakbys widzial jakiego mi przyslala sms'a.... naprawde szczerze watpie by byla oszustka - podejrzewam, ze zadnemu oszustowi nie chcialo by sie prowadzic takiej rozmowy przez tyle czasu. Pozdrawiam i czekam na komentarze..... ;))
fistik [ I'm FLASH'ed ]
Krzysiek --> moze nie ja naiwny ale ty za bardzo uprzedzony. A jesli nie to moze nie tyle naiwny co niesamowity szczesciaz :)))
KrzysiekW [ Konsul ]
fistik--> Z tym co napisałes w ostatnim poście zgadzam sie na całej lini :), ale to jest pojedyńczy przykład i żeby ocenić ile osób ściemnia na chatach, a ile nie to trzeba by było jakąś sonde przeprowadzić ;), innego sposobu nie widze. Ja musze sie przyznać, że odkąd mam stałe łącze, jeszcze nigdy nie zdażyło mi sie podać za inną osobe... nawet na forum nie czuje sie do konca anonimowo, uwazam, ze caly czas reprezentuje własną osobe i nawet gdy jestem pod samym nickiem nie chce ściemniać i robić jakichs głupich numerów, przed własną osobą źle sie z tym czuje, więc skłania mnie to do pełnej kultury :). Eheh... dziwny ze mnie gość, ale nie chce za bardzi zbaczać z tematu ;). Widze, ze od początku chodziło ci nie o to, że "osoby ściemniają", a raczej o to "czy mozna spotkac interesującą osobe na chatach(Irc)"... to jest oczywiscie bardzo mozliwe bo na chatach spotykamy takie same osoby jak w rzeczywistosci (no chyba, że ściemniają:), ale czy ta osoba jest interesująca, zalezy od jej podejscia i charakteru. W skrócie: miałes farta! ;-). Z takimi osobami można sie niekiedy spotkac i jest naprawde bardzo Ok, wiem to z własnego przykładu :). Ja osobiście bardzo mało przesiaduje na chatach(nooo, czasami GOL:)/Irc-u, wole pogadac sobie przez gg, ze znajomymi osobami o czyms konkretnym niz na chacie o niczym.. po prostu stało to sie dla mnie zbyt oklepane :). Teraz forum wymiata ;)
fistik [ I'm FLASH'ed ]
taaa, z tym, ze forum traktuje jako niezmierzone zrodlo informacji + mozliwosc wymiany pogladow z innymi. Watpie jednak, by za pomoca tego forum mozna bylo poznac kogos na zywo (wszedlem kiedys na czat tego forum, co prawda w nocy, i nie bylo tak NIKOGO :)). Co zas do farta - istotnie, uwazam ze z tym pierwszym razem to farta mialem jak cholera. Teraz nie chce nic krakac - pogadamy za pare dni :))) - po rozmowie telefonicznej przynajmniej moge byc pewny co do plci. A jesli chodzi o wyglad zewnetrzny. Wydaje mi sie, wyglad zewnetrzy idze w parze z charakterem. Może nie jest to az takie liniowe: udalo mi sie (nie raz) spotkac dziewczyne, ktora cholernie mi sie podobala, ale z charakteru to byl zupelnie nie moj typ natomiast odwrotnie jeszcze nie......... cos w tym musi byc i tego sie trzymam
LooZ^ [ be free like a bird ]
Hm.. a ja praktycznie siedzie 24h na ircu :) No moze ostatnio nie, ale trwalo to z 1,5 roku :) I naprawde nie pamietam zebym kiedykolwiek kogos sciemnial. A co do osob poznanych na ircu... W tej chwili jedna dziewczyne ktora poznalem na ircu jakies 2 lata temu kocham po same uszy ;) A druga jest naprawde swietna przyjaciolka :) wiec naprawde poznalem super ludzi na ircu i naprawde wiele bym stracil gdybym na tym ircu nie spedzal tyle czasu... wkoncu po 2 latach codziennych gadek mozna poznac czlowieka ;))
LooZ^ [ be free like a bird ]
No i zapomnialem powiedziec ze obie sa naprawde sliczne :)
fistik [ I'm FLASH'ed ]
To ja chyba naprawde jestem szczesciarzem. Po tej przerwie zasiadlem doslownie na pare dni. Chociaz moze na razie niech nie bede nadpobudliwy......... ehhh te kobiety
fistik [ I'm FLASH'ed ]
a co do slicznosci kobiet. Najwazniejsze jest to by sie tobie podobaly. Co o ich urodzie sadza inni naprawde mnie nie interesuje (byle sie nie wyrazali negatywnie na temat jej urody przy mnie:). Po prostu jednym facetom podobaja sie takie kobiety, innym takie. Oczywiscie sa takie, ktore podobaja sie kazdemu facetowi, ale czy ja chcialbym taka poznac --> szczerze watpie :))). Na pewno nie raz kazdy z was widzial panienke przytulana do goscia (i wice wersa), ktora maksymalnie sie wam niepodobala :))))
KrzysiekW [ Konsul ]
Z nimi źle, ale bez nich... o boshe, co to by bez nich było!!?? :)
fistik [ I'm FLASH'ed ]
placz i zgrzytanie zebow. Chociaz musze przyznac, ze niektore kobiety wlasnie mnie do takiego stanu doprowadzily. I akurat zadna z nich nie byla poznana za posrednictwem sieci --> tak to jest jak najpierw sie kobitke widzi z zewnatrz a dopiero pozniej od wewnatrz...... zawiruje ci ( I ) w glowie to sie nie patrzysz jaka jest wewnatrz :))))
KrzysiekW [ Konsul ]
fistik---> Dokładnie :). Nie musi być super zgrabna modelka, ważne aby dla faceta miała to "coś" w sobie, przez co gościowi robi sie gorąco na jej widok :)). Co to dokładnie jest, chyba nigdy sie nie dowiemy ;).
fistik [ I'm FLASH'ed ]
mnie sie robi goraco na sama mysl o tym, ze niedlugo uslysze jej glos :)))
Mastyl [ Legend ]
Nigdy nie poznałem kobiety za pośrednictwem sieci. Nie mógłbym w ten sposób, nie mając z nią kontaktu wzrokowego się umówic. Ale juz mój kolega dokonał kilku niezłych wyrywów przez siec (poza tym ze kilka razy naciął sie na dresiarzy nieudolnie udających kobiety). Mysle ze sporo fajnych panienek korzysta z sieci, tylko trzeba zaryzykowac.
KrzysiekW [ Konsul ]
Wydaje mi sie, że nawet początkowo taka znajomość "przez sieć" jest dobra, bo facet zwraca bardziej uwage na to co mówi, czy ma z nią o czym pogadac i to mu sie w niej podoba najbardziej, a nie wygląd zewnętrzny... chociaż nie ma co ukrywać, że facet, jak facet swój gust ma i jezeli wygląd zewnętrzny mu nie odpowiada to będzie conajmniej niepocieszony :)).
fistik [ I'm FLASH'ed ]
Krzysiek --> racja, racja. Uwazam, ze kazdy facet ma taki "margines bledu" :)). Jesli dziewczyna miesci sie w tym marginesie to jest ok. Niektorzy maja ten margines strasznie waski, inni szerszy. Z zasady kobitki maja go duzo szerszego od facetow (bo wbrew temu co one mowia, to i tak im facet tez musi sie w tym marginesie zmiescic:) - tego jestem pewien...
fistik [ I'm FLASH'ed ]
mastyl --> to moze zaryzykuj...... :) chyba, ze juz nie potrzebujesz
LooZ^ [ be free like a bird ]
Panowie, jesli o mnie chodzi o mnie to mam waski margines i obie Panie bez problemow sie w nim mieszcza :) A najsmieszniejsze, ze raczej z reala znam je slabo :>
fistik [ I'm FLASH'ed ]
Ja mam akurat dosyc szeroki. Kiedys poznalem kobitke - na pierwszy rzut oka nie bardzo mi sie spodobala, ale wydawalo mi sie, ze jest spoko z charakteru. Umowilismy sie, na mala kolacyjke (no moze precyzyjniej - mala przekaske w restauracji) i okazalo sie, ze procz tego, ze jej uroda to nie moj typ to jeszcze z niej jest straszna SIKSA. Nie wiem co ona sobie wyobrazala, ale nasze kontakty sie urwaly --> i bardzo dobrze ;)
fistik [ I'm FLASH'ed ]
odnisolem dziwne wrazenie, ze zostalem sam na forum..... mam nadzieje, ze jak wroci wiecej osob to watek jakos sie rozkreci :)))). Ja niestety nie bede mogl dodac swoich groszy, gdyz najwczesniej zajrze na forum dopiero w poniedzialek w nocy :))) --> ale wtedy bede mogl sie efektami podzielic :)))
erav [ Senator ]
==>fistik ja chyba tez mam farta , bo wlasnie jestem na etapie : "A jesli chodzi o moje pierwsze spotkanie z czatem to wspomnienia sa jak najbardziej pozytywne (w zasadzie za kilka tygodni spotkalem kobiete z ktora spedzilem kilka wspanialych tygodni" ... i wszystko wskazuje , ze te kilka tygodni zamieni sie wkrotce na kilka miesiecy...:-D a co do "sciemniaczy" na chatach , to wedlug moich skromnych obliczen ich odsetek wynosi ok.30 %...w wiekszosci sa to przypadki latwe do wykrycia...
2stupid dogs [ Konsul ]
Ja też miałem farta, bo za pierwszym razem spotkałem kogoś naprawdę interesującego. Niestety jest już po wszystkim. Poźniej doceniłem to, że miałem farta, bo póki co nikogo ciekawego już nie spotkałem. Zgadzam się również z Fisitkiem, że to bardzo łatwo wychodzi czy ktoś jest oszustem i jaki reprezentuje poziom. Wystarczy popatrzyć na składnię.
Mastyl [ Legend ]
fistik- fajnie poznac panne w sieci, ale chyba jeszcze fajniej wyjśc do klubiku i tam ją poznac. Tam jest zgoła odwrotnie niz w sieci, bo wygląda niezle ponad polowa, gdzies ćwierć umie mówić. Ale klubik to jest to. Dziś jeszcze w kazdym razie wychodze.
ziolo95 [ Centurion ]
NIE CHCIALO MI SIE CZYTAC TYCH WONTKOW ALE CO DO PYTANIE W TEMACIE ==========================NENDZA===================
mały_miś [ MIŚtyczna MIŚtyfikacja ]
Ziółko ---> A co to jest "nendza'? :> Jezeli ktos by sie mnie pytal - swietna sprawa. Gwarantuje :-)
Astrea [ Genius Loci ]
Mis ---> polecasz zwłaszcza Witaminki pewnikiem ;))
mały_miś [ MIŚtyczna MIŚtyfikacja ]
Astreuka! Jak milo Cie ujrzec:-) Niekoniecznie Witaminki, chociaz generalnie nic "im" nie brakuje;)) Ale naprawde jest to fajna sprawa, oczywiscie jak juz sie trafi na osobe z ktora idzie sie dogadac. Pozatym ja wierze w przeznaczenie i zawsze mam jakas nadzieje, ze akurat dzis to bedzie "to". Taki juz ze mnie gluptasek...
Holgan [ amazonka bez głowy ]
Fisitk ----> co do poznawania ludzi na forum.... hym....jakby Ci to powiedziec ale wlasnie kilku forumowiczow wyszlo ode mnie z domu po spedzeniu weekendu i nie byl to pierwszy raz kiedy sie spotkalismy :-))))))))))))
Astrea [ Genius Loci ]
Hol---> Nie powiem zebym była zawiedziona ;PP Chodx randka to nie była :-((
mały_miś [ MIŚtyczna MIŚtyfikacja ]
O! Tu macie cos dla rozwiania watpliwosci...
Stary Wuj [ Generaďż˝ ]
nie ma jak bezpośredni kontakt, chociaż na początek może być chat, czy cóś. O ile obie strony nie rżną głupa na maksa (co najczęściej ma miejsce na czatach) to może nie jest takie bez sensu, ale skąd możesz mieć pewność, nie patrząc tej drugiej stronie w oczy........................ Stary Wuj
fistik [ I'm FLASH'ed ]
Jednak, zle wczesniej powiedzialem, ze wroce na chata dopiero po rozmowie z NIA...... okazalo sie, ze jestem na sieci dzien wczesniej, no i postanowilem poczytac wasze opinie. Ciesze sie, ze tak wiele osob mysli podobnie jak ja..... nie musze chyba tlumaczyc dlaczego. A tak wogole to nie moge sie juz doczekac telefonu do niej jak jasny gwint. Moglbym teoretycznie zadzwonic wczesniej, ale pracowanie na nocki, a pozniej jezdzenie do szkoly moze naprawde oslabic czlowieka i spowodowac, ze rozmowa przez telefon - rzecz wydawaloby sie zgola prosta i nie do spieprzenia ulegnie spieprzeniu. Postanowilem zatem wstrzymac sie do tego poniedzialku popoludniu. A jesli sie uda to bede kolejnym zywym dowodem, ze poznawanie ludzi w sieci ma przyszlosc :)))..... A jakbyscie widzieli jakie mi przysyla SMS'y - sam miod (czasem to az sie boje, ze sa za slodkie - ale doslownie nie chce mi sie wierzyc, ze ta osoba moglaby sobie ze mnie zartowac....).
The Dragon [ Eternal ]
A jakie sa wasze ulubione chaty? Bo ja bylem chyba tylko na polchat i musze powiedziec, ze jesli na innych chatach jest podobny poziom, to zupelnie nie rozumiem jak mozna marnowac czas w ten sposob... no chyba, ze jest inaczej :)
fistik [ I'm FLASH'ed ]
na chatach raczej nie siedze. ja mialem na mysli irca. po prostu na chacie sa czasem zbyt skomplikowany skrypty, a ja siedze na kompie uzbrojonym w win95 i chyba za stary explorer ktory je nie zawsze rozumie :(((.
The Dragon [ Eternal ]
hmm i poraz kolejny padaja 3 magiczne literki "I R C" czyli jedyna(chyba) rzecz z komputerow o ktorej zupelnie nie mam pojecia :) widzialem "to" kiedys w akcji, ale jakos nigdy nie mialem okazji odpalic tego u siebie :)
fistik [ I'm FLASH'ed ]
dragon --> moze warto go sciagnac i obtestowac. Uwazam, ze wszystkie te internetowe chaty bije na glowe. Jedyna "wada" jest to, ze trzeba go sciagnac i zainstalowac.... ;)
The Dragon [ Eternal ]
hmm kto wie ;)
fistik [ I'm FLASH'ed ]
sciagnij go ze strony w linku na dole... A jesli chodzi o mnie:)) - nie ma jak egoizm..... Wlasnie z nia chwilke rozmawialem znow na ircu (akurat siedziala w domku na sieci a rozpoznalem to bo mi wlasnie z neta wyslala sms). Zaczynam miec mieszane uczucia... Naprawde mieszane To wszystko, cale jej zachowanie, wypowiedzi - wszystko wydaje sie byc NAPRAWDE ZA SLODKIE. Sa w takim razie dwa warianty: 1. Chce sie zabawic moimi uczuciami (raczej jej nie wyjdzie, dopoki nie spotkamy sie pare razy na zywo to ja sie nie zaangazuje w to za bardzo - jestem niestety uprzedzony) 2. Jest we mnie az tak potwornie ?!?zakochana!?!........ Moze ktos cos na ten temat dopisac??? - potrzebuje opinii kogos innego co mam o tym myslec
fistik [ I'm FLASH'ed ]
shit, zapomnialem linku :))
NicK [ Smokus Multikillus ]
fistik ---> jeśli znasz ją tylko z IRC-a to trochę za mało. Bez IRL się nie obejdzie prędzej czy później. Proponowałeś jej to??? I co ona na to??? Poza tym powiedz jedno: jak długo się znacie z IRC-a, że takie słodkości Ci pisze??
mały_miś [ MIŚtyczna MIŚtyfikacja ]
Fistik - A ile sie znacie z tego netu? Jak dluzej, niz miesiac, albo chociaz intensywne (ok. 3 godz na dzien) 2 tygodnie, to faktycznie moga sie zabujac...
fistik [ I'm FLASH'ed ]
Najwiekszy "problem" w tym, ze poznalismy sie ledwie pare dni temu....... Miesiac - stary, my mieszkamy w sasiednich miejscowosciach - ja bym tyle nie wytrzymal (miesiac) bez spotkania. A jesli chodzi o zaproponowanie jej tego. Skoro mam do niej jutro zadzwonic to porozmawiamy o tym przez telefon - wole w ten sposob.... Wlasnie dlatego, ze znamy sie tak potwornie krotko jestem zaskoczony tym co ona wypisuje..... Jak mnie troche ponaciskacie to napisze na forum co mi przysyla :)))
KrzysiekW [ Konsul ]
Ja z dziewczymą wyszukaną przez net gadałem na zywo po 2-3 dniach od rozpoczęcia rozmowy, a fotke przesłałem po godzinie pierwszej rozmowy przez siec, zeby bylo wszystko jasne, i obylo sie bez niespodzianek, tylko, ze ja wiedziałem z którą dziewczyną gadałem, wiedziałem jak wyglada bo znala pewne szczegóły o których mógła wiedziec małe grono osób... teraz sie zastanawiam jak mogłem przechodzić obok tej dziewczyny przez 2,5 roku obojętnie. fistik--> moimi wypowiedziami sie za bardzo nie sugeruj bo mam 15 lat, a to jest moze jush nie szczeniackie podejscie do sprawy, ale na pewno inne niz osoby doroslej lub o kilka lat starszej :).
KrzysiekW [ Konsul ]
I musze założyć nowe konto bo imie i pierwsza litera nazwiska coraz mniej zaczyna mi sie podobac tzn. za duzo gadam :))
The Dragon [ Eternal ]
To uwazaj... moze sie milo gadac, a faktycznie bedzie zupelnie inna niz sobie ja wyobrazasz (cokolwiek mialoby to znaczyc). i nawet nie chodzi mi tu o wyglad (choc to tez).. poprostu mozna sobie wybrac kilka fajnijeszych tekstow, tematow, itd i na pare dni starczy - jesli dobrze "sciemniasz" to osoba po drugiej stronie przez naprawde dlugo moze nie skapnac sie jakim naprawde jestes czlowiekiem. nie mowie, ze kazdy tylko lata i probuje wszystkim naklamac jaki to on jest super, ale w sieci to chyba dosc powszechne
fistik [ I'm FLASH'ed ]
Kurcze. Jak sie tak dluzej zastanowilem, to chyba odpada mozliwosc, ze bawi sie moimi uczuciami. Raczej pasuje to pierwsze..... ale zeby tak szybko, troche dziwnie to o niej swiadczy.. A dlaczego tak mysle..... Coz, jak ostatnio znow chatowalismy to ledwo cos powiedziala co mogloby byc opatrznie zrozumiane to juz pytala sie czy rzeczywiscie do niej zadzwonie, czy sie nie gniewam. I tym podobne sprawy. Naprawde nie wiem co o tym myslec... A tak btw - ja nie jestem w niej zakochany (moze jeszcze:) - wiec nie chodzi mi tu o podniesienie na duchu, ale o wasze opinie :)) Z gory thx za pomoc
KrzysiekW [ Konsul ]
fistik--> Moim zdaniem za duużo zastanawiasz sie nad jej podejściem do ciebie, i to cie martwi... ale przeciez nie mozna wybierać tego co caly czas chodzi po głowie, więc po prostu spotkaj sie z nią jak najszybciej. Moze wszystkich wątpliwosci nie rozwiejesz, ale na pewno będziesz wiedział co masz w danym momencie o tym myśleć :), do tego momentu nie ma co za bardzo zaprzątać sobie glowy... chociaz wiem, ze inaczej sie nie da ;).
mały_miś [ MIŚtyczna MIŚtyfikacja ]
Fistik ---> Naaaaaaaaaaaaaaciskamy Cie baaaaaaaaaardzo! Zapodaj tu tresc maili/ sms'ow ;)))
fistik [ I'm FLASH'ed ]
jasne, ze nie. Ale moze uchyle rabka tajemnicy i napisze jaki dostalem od niej pierwszy sms (dodam jeszcze, ze byl to sms po kilkugodzinnej rozmowie na ircu - w zasadzie zaraz po naszym "rozstaniu sie" ze soba on-line): "moc czegos i jeszcze cos przesyla komus ktos, kto teskni...... i jeszcze cos" mile, nieprawdaz :)))
mały_miś [ MIŚtyczna MIŚtyfikacja ]
wtedy postawimy diagnoze - ale trzeba dowodow! :)
The Dragon [ Eternal ]
Mam takie pytanie okolotematyczne: jak dac do zrozumienia dziewczynie zeby sie odczepila, bez sprawiania jej przykrosci? bo jakos nigdy nie mam "odwagi" zeby powiedziec to tak prosto w twarz (w stylu "sorry ale nic z tego nie bedzie" ;) ) ... a z drugiej strony czekanie na stosowna okazje i przez to przedluzanie znajomosci, itd moze okazac sie dla dziewczyny jeszcze bardziej niemile... Co o tym sadzicie?
mały_miś [ MIŚtyczna MIŚtyfikacja ]
hehe, fajny wierszyk:) Musze sobie zapisac;) Daj cos wiecej, jeszcze nie moge wystawic wiarygodnej diagnozy
fistik [ I'm FLASH'ed ]
Drugi dostalem w jak bylem na uczelni - wlaczylem telefon i bach: "witaj mam nadzieje ze zdales sesje. pozdrawiam i caluje" moze nic takiego ale naprawde mile Natomiast nastepny juz mnie po prostu "zatrwozyl" (to bylo jakies pol godziny po tym co napisalem wyzej: "kocham cie moje kochanie. kocham cie i tak juz zostanie. kocham ciebie tylko ciebie z toba czuje sie jak w niebie" i co myslec o tym.... ???? a pozniej na moim e-mailu kartka z jakiejs strony z kartkami. Znalazlem ja tam: dzial: milosc, temat: tylko ty czy jakos tak...... gosh..... czuje sie.........DZIWNIE, hmmm....
mały_miś [ MIŚtyczna MIŚtyfikacja ]
Ech, nie bierz tego tak powaznie. To nie sa jakies powazne wyzwania, a jedynie niewinne wierszyki. Sam tak juz mialem, wiec wiem co mowie:) Zreszta sam zobaczysz, jak sie spotkacie na zywca, ani razu nie wystrzeli Ci takim wyznaniem i bedziecie mogli pogadac jak ludzie:)
fistik [ I'm FLASH'ed ]
dzieki. wlasnie czegos takiego potrzebowalem. Po prostu to co ona pisze jest slodziutkie. Nie mozna powiedziec, ze nie.... ale zeby czasem nie stalo sie za slodkie :))). Jutro (a w zasadzie dzis :) zadzwonie i oczywiscie umowie sie z nia jak najpredzej (ona ma w koncu ferie a ja nocki, popoludnia mam zatem wolne :))...... Wyniki oczywiscie zamieszcze na forum :)
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Sorry, że się wtrącam, ale po tym co napisałeś o jej sms-ach to mi wygląda na dziewczynę w wieku 15-16 lat...
fistik [ I'm FLASH'ed ]
piotrasq -->w zasadzie to nie wiem dokladnie ile ma lat. Wiem, ze jest w sredniej (chyba liceum), i ze ma albo 2 albo 3 lata do matury. Co dawaloby jej raczej 16-17......
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
fistik ---> dużo się nie pomyliłem :)... Ale myślałem, że ty jesteś starszy...
fistik [ I'm FLASH'ed ]
piotrasq --> shit, no wlasnie problem w tym, ze jestem :((. Ale moze nie o az tak duzo. Nie jest to az taka WIELKA roznica wieku. Slyszalem o innych przypadkach a sam ostatniego lata bylem swiadkiem jak 24 albo 25 letni gostek (piaty rok studiow) zakochal w sobie wlasnie 16latke. Doszlo miedzy nimi do jakiejs iskierki - chodzili za rece, przytulali sie, calowali, sciskali, itp. Nie uwazam, ze to jest calkiem ok, ale moze ze mna nie jest tak zle. Liczy sie przeciez dojrzalosc a nie wiek....
massca [ ]
ciekawy temat :)) mysle ze romanse na odleglosc (przy uzyciu internetu i komórek) to wielki krok w stosunkach damsko meskich - cos na ksztalt rewolucji seksualnej z lat 60-tych. widze na sobie i na znajomych pierwsze objawy - bardzo czesto dochodzi do naprawde zaawansowanych historii tylko przy uzyciu srodkow komunikacji na odleglosc. dotyczy to szczegolnie sytuacji kiedy wiemy z kim rozmawiamy - na przyklad poznajemy kogos w pociagu, na imprezie - wszystko moze trwac godzine, dwie, ale jesli wymienimy numery telefonow, to o SMSa do SMSa i robi sie calkiem ciekawie :)))
fistik [ I'm FLASH'ed ]
massca --> to w zasadzie troszke inna sprawa, ale naprawde tylko TROSZKE. W ten sposob przynajmniej nie dojdzie ro rozczarowania jesli chodzi o wyglad zewnetrzny. Ale ja sie tym tak do konca nie przejmuje. Ale o tym juz pisalem :))
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
fistik ---> nie chodziło mi o różnicę wieku. Między mną a moją dziewczyną jest 6 lat różnicy. I jest OK. Chodziło mi o to,że powinieneś wiedzieć że dziewczęta w tym wieku szybko się zakochują... i odkochują... :)
massca [ ]
fistik - nie zapedzalbym sie za daleko nie wiedzac z kim rozmawiasz. rozczarowanie moze byc potem bardzo bolesne a niesmak duzy.... co innego zdobyc na przyklad czyjes gadu-gadu albo numer na komorke i rozpoczac podjazd. baaaaaaaaardzo skuteczna metoda.
fistik [ I'm FLASH'ed ]
massca --> ja sie naprawde nie zapedzam. Ale i nie bronie. Nie robie sobie zadnych WIELKICH nadziei - moze jakas mala tam w serduszku sie kolace, ale poki nie bede w miare pewien wszystkiego to sie tak latwo nie strace zmyslow i nie wejde w swiat marzen i fantazji. A jesli chodzi o komorke albo gadu gadu. Ona nie ma komorki (gdyby miala to bankowo dalaby mi numer), ja natomiast nigdy nie uzywalem gadu gadu (no moze pare smsow tym wyslalem). Ale i numer gadu gadu chciala mi podac......... Acha, wspomniala jeszcze, ze jest niesmiala (nie mowila ze jest bardzo niesmiala, ale ze chcialaby byc troche bardziej smiala) - czasem niesmiali "boja" sie powiedziec to co mysla (boja sie, ze powiedza cos nie tak) i wola to napisac (zawsze to jest latwiej dobrac zdania jak sie ma czas do zastanowienia). Skads to wiem - nie tak dawno bylem BAAAAARDZO niesmialy - teraz juz taki nie moge byc wiec sie wyrobilem :))
fistik [ I'm FLASH'ed ]
piotrasq --> a mozesz mi jeszcze powiedziec ile ty masz lat? (chodzi o ta rozniece wieku). Wiadomo, ze im wiecej, tym roznica wieku sie sciera. A jesli chodzi o zakochiwanie i odkochiwanie....... pozyjemy - zobaczymy :))), albo i nie....
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
fistik ---> 31 lat.
fistik [ I'm FLASH'ed ]
mowiles zatem: moja DZIEWCZYNA ?:)))
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
fistik ---> BYŁEM już żonaty...
mały_miś [ MIŚtyczna MIŚtyfikacja ]
Fistik ---> Lubie Cie chlopie. Przypominasz mi troche mnie samego, rowniez i z ta niesmialoscia;)... ...jak tez i pod tym wzgledem, ze wolisz mlode dziewczyny 16-17 :)))) Niestety jest tez ten minus, ze nie sa one zbyt dojrzale i faktycznie moga byc niezbyt stale w uczuciach:) Ale w koncu poki jestesmy mlodzi, powinnismy brac sie wlasnie za takie dziewczynki:) Kiedy bede mial 24-25 lat bedzie mi juz pewnie nieco niezrecznie umawiac sie z tak mlodymi dziewczynkami :-)
massca [ ]
he he he fajnie sie czyta takie watki ....... patrzy na to z perspektywy czasu...... za moich mlodych czasow nie bylo internetu, pisalem pamietniki, ktorych glownym celem bylo dac upust moim milosnym frustracjom i na dziesiatkach stron zastanawiac sie co tez moglo oznaczac jedno spojrzenie wybranki mojego serca na szkolnym korytarzu..... te wielotygodniowe podchody i planowanie pierwszego "zagadania" .... te rozterki ..... to juz sie nie powtorzy..... ale milo zobaczyc ze jednak z mlodymi ludzmi nie jest tak zle jak trabia wszyscy chorzy "obroncy moralnosci".... fistik- warto miec gadugadu :)))))
fistik [ I'm FLASH'ed ]
nie bede pytal co sie stalo - to nie jest pytanie na forum. Ale dobrze, ze jakos ciagniesz dalej :)) pozdrawiam
mały_miś [ MIŚtyczna MIŚtyfikacja ]
Mam nadzieje, ze moja wypowiedz nie zabrzmiala nazbyt szowinistycznie. Pozno juz, wiec nie za bardzo wychodzi mi dobieranie odpoweidnich slow;)
mały_miś [ MIŚtyczna MIŚtyfikacja ]
Piotrasq ---> Skoro juz zaczales...powiesz nam, dlaczego tak sie stalo?
massca [ ]
maly mis >> zebys sie nie zdziwil jak bedziesz juz mial te 25 lat tymi "dziewczynkami" ktore maja 16-17 lat ....... :)))
fistik [ I'm FLASH'ed ]
w ostatnim poscie zapomnialem dodac: piotrasq --> ale nie sadzilem, ze to czyta wiecej osob :))))
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
mały_miś ---> to zła kobieta była...
mały_miś [ MIŚtyczna MIŚtyfikacja ]
massca ---> Pisales pamietniki? :) Hehe, a myslalem, ze jestem jednym z ostatnich facetow na swiecie, ktory swego czasu (oj, dawno - 12-14 lat) zwierzal sie zeszytowi:)
fistik [ I'm FLASH'ed ]
to moj pierwszy tak dlugi watek. Jesli uznacie, ze nalezaloby zrobic jego druga czesc to dajcie znac.... sam sie nad tym juz zastanawiam bo mi sie zaczyna coraz dluzej ladowac :)))....
massca [ ]
troche tego bylo :)))) ale 100% proza, na szczescie tak nisko nie upadlem zeby chwytac sie za pisanie wierszy z milosnej rozpaczy :)))
fistik [ I'm FLASH'ed ]
pisanie wierszy..... hmmm - ja raczej nie. Pamietnik, ehh zamierzchle czasy - to bylo jak mnie rzucila pierwsza w zyciu milosc. Co prawda pisalem je na kompie (to byl wtedy jakis 286) nawet nie pamietam w jakim programie, ale haslo do dokumentu mialem takie, ze je w koncu zapomnialem :))))
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
massca ---> ja pamiętników nie pisałem, ale to o szkolnym korytarzu...to były czasy...
massca [ ]
Pio > fajnie, co ??? czlowiek sie czail na kazdej przerwie ..."moze przejdzie kolo szatni, jej klasa ma chyba teraz WF " :)))))
fistik [ I'm FLASH'ed ]
piotrasq --> ty szczesciarzu. Ja chodzilem do szkoly w ktorej na cala szkole (ponad 1000 uczniow) bylo kilkanascie dziewczyn (mowie oczywiscie o sredniej bo w podstawowce to byly inne czasy - wtedy to trzeba bylo opanowac zeby sie nie czerwienic jak sie kolezanka do ciebie odezwala ;)
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
massca ---> albo czekanie przed szkołą, chociaż się skończyło lekcje 2 godziny wcześniej...ech...
massca [ ]
:))))))))))))))))))))))))) (a oczywiscie nic nigdy z tego nie wychodzilo :)))))))))
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Oczywiście :))))))))))))))
fistik [ I'm FLASH'ed ]
panowie, panowie. To nie tylko wasze wspomnienia. Przeciez i ja moge powspominac sobie to samo :))), ehhh te baby....
massca [ ]
fistik, a ile masz lat ?
fistik [ I'm FLASH'ed ]
21 az sie dziwie ze to tak szybko wszystko przebieglo...... ;)
mały_miś [ MIŚtyczna MIŚtyfikacja ]
zycie strasznie ucieka, fakt....
fistik [ I'm FLASH'ed ]
a co ja mam powiedziec?:) poniedzialek: praca po/przed praca: nauka/brak nauki ale myslenie "dlaczego do cholery sie nie ucze" . . . . piatek: praca po/przed praca: trzeba by sie w koncu przygotowac sobota: szkola nie ma przed i po :(( niedziela: j.w poniedzialek: patrzy wyzej.... oczywiscie zdarzaja sie wolne weekendy, ale teraz skutecznie beda one zapelnione przez egzaminy poprawkowe..... ehhhh. Kiedy ja znajde czas w takim razie dla NIEJ :))
mały_miś [ MIŚtyczna MIŚtyfikacja ]
Masz jej zdjecie?
fistik [ I'm FLASH'ed ]
niestety nie... :((
Yoghurt [ Senator ]
Cóż, ja swoją poznałem na forum...Nie, nie tym:) Na 30 tonach....już rok bez zgrzytów i wszystko pięknie się układa....Dużo zależy od szczęścia:)
Astrea [ Genius Loci ]
Fistik---> post mortem ;)))
fistik [ I'm FLASH'ed ]
astrea ---> post mortem ? - nie panimajem :))
fistik [ I'm FLASH'ed ]
yoghurt --> widze nastepnego forumowicza, ktory jest ze tak powiem w temacie :)))).
Yoghurt [ Senator ]
A jakże fistik, a jakże:)
Astrea [ Genius Loci ]
Fistik, rzeczywiscie Cie dopadlo, skoro nie spisz :-) Post mortem = po smierci. Sorry, byc moze to byl glupi zart. Do gory uszy. Zrob sobie herbatke z melisy a zasniesz jak niemowle :-) Jutro rano musisz wstac - nie masz czasu przeciez na bezzsennosc :-) Pzdr.
fistik [ I'm FLASH'ed ]
dosyc juz sporawo tych postow. Robie cz.2 :))). Link do nastepnej czesci: