GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Forum CM: Forum CM: GI COMBAT

25.01.2002
18:27
[1]

PAK [ Pretorianin ]

Forum CM: Forum CM: GI COMBAT

A czemu na 3 zrzucie, ten wspaniały SS SturmGrenadiere jest uzbrojony w Bren'a????? (:000
MG-42 albo FG-42 nie starczyło dla wszystkich ?? ;)))
Nawiasem mówiąc IMHO lepiej nie spieszyć się z ocenami po screenach, artach i opisach. Demo i tylko demo!

25.01.2002
22:48
smile
[2]

TbaRt [ Chor��y ]

Moze dlatego, ze to nie BREN, tylko Maschinengewehr 26t. Ale nie pytaj mnie co to za sprzet. Lepiej zerknij na www.gicombat.com/weapons.htm i sam ocen :> Swoja droga, jak na razie, jestem pod wrazeniem. Gra zapowiada sie na przeboj. Zerknijcie chociazby wlasnie na to, jak zadbano o bron. Nice

25.01.2002
23:11
[3]

Kłosiu [ Senator ]

Byleby nie poszli w fajerwerki graficzne kosztem realizmu.

25.01.2002
23:34
[4]

PAK [ Pretorianin ]

Sprawa jest jasna, tylko, że twórcy GI COMBAT chyba troche pokpili sprawę. To na zrzucie to ma być MG26 (t), czyli czeski ZB vzor26. Problem jest tylko w kształcie magazynka. ZB vz26 miał krótki, prosty magazynek. Magazynek łukowy miał ZGB vzor33, po dostosowaniu do brytyjskiego naboju kaliber 0.303, i oczywiście Bren. Wszystkie trzy różniły się od siebie tylko w szczegółach. Kolejna sprawa, to jaką część IIWŚ ma obejmować ta gra? Nie moge sie doskrobać do tej informacji na stronie GI COMBAT, ale wydaje mi sie, że będzie tak jak w CM:BO, czyli od czerwca 1944, ewentualnie dostępna też będzie Afryka Północna, Sycylia i Włochy. Więc jakim cudem Waffen SS używać ma MG26 (t)??? Oni używali tego rkm-u w 1939, 1940 i może jeszcze w 1941. To była broń zastępcza, przejęta po zajęciu Czechosłowacji, używana dlatego, że po prostu brakowało uzbrojenia dla oddziałów WaffenSS. Oj coś pokpili panowie Amerykanie. Nic dziwnego zresztą, co oni wiedzą o historii.

26.01.2002
10:01
smile
[5]

Łosiu [ Prefekt ]

Być może masz racje, ale G.I.Combat ma jednen duży plus. Multiplayer dla 32 osób - to jest coś. A skąd wiem - bo śledzę ten tytuł od samego początku jak zajmował się nim Talonsoft. Czytałem niemal wszystkie wywiady, itp. Nie wiadomo czy będzie super, ale IMHO może dużo zaoferować.

26.01.2002
10:10
[6]

TbaRt [ Chor��y ]

Hmmm... a moze wiadomo cos o ewentualnej dacie premiery? Albo chociaz o dacie wypuszczenia demka? Sa jakies prognozy? Ciekawi mnie, czy gra bedzie w trybie RTS znanym z CC, czy wlasnie z "turowym RTS" jak w CM.

26.01.2002
15:31
[7]

Łosiu [ Prefekt ]

Masz tu linki do encyklopedii Gry-OnLine oraz dwóch starszych newsów o G.I.Combat. https://www.gry-online.pl/s016.asp?ID=883 https://www.gry-online.pl/S012.asp?ID=2362 https://www.gry-online.pl/S012.asp?ID=2326

28.01.2002
18:34
[8]

Marder [ Konsul ]

G.I. Combat na screenach i w ogólnej koncepcji gry zapowiada się naprawdę znakomicie. Trudno na razie wyrokować jednak nie mogę oprzeć się wrażeniu że będzie to tylko lepsza lub gorsza podróba Combat Mission. Oby to pierwsze.

29.01.2002
00:58
smile
[9]

Kapi [ Pretorianin ]

Zastanawialiście się panowie nad wymaganiami sprzętowymi jakie postawi przed nami ta gra? Jak na moje oko to PIII 850 Mhz, 256 MB Ram i Gforce ileś tam wystarczy ( oczywiście po wyłączeniu detali ).

29.01.2002
12:22
smile
[10]

TbaRt [ Chor��y ]

Teoretycznie producent zapewnia, ze wymagania nie beda przekraczaly PII 450Mhz i chyba 128 Ram. Ale to bedzie, jak znam zycie, minimum. I jak znam zycie, to sie jeszcze te wymagania zdazal zmienic trzy razy ;)

29.01.2002
22:28
[11]

TbaRt [ Chor��y ]

Heh... ok. Obejrzyjcie sobie jeszcze raz te obrazki wrzucone na glowna strone. Fantastyczne sa te postaci. Kapitalne tekstury, dbalosc o szczegoly perfekcyjna nawet na poziomie pojedynczego zolnierza... Komputer rozpatruje kazda kulke... Animacje dla kazdego trafienia... wow. No :) To teraz wyobrazcie sobie starcie batalionow :))) Jakies piec setek takich postaci na piec setek drugich? :) Przestalem wierzyc w PII 450 Mhz, tu i Pentium IV ilestamtysiecy Mhz nie wystarczy :) I dlatego boje sie, ze gra bedzie miala syndrom CC. To znaczy, bedziemy dowodzic co najwyzej plutonem piechociazy, wspieranym przez KM i snajpera. A, zapomnialbym, mamy tez dwa dziala :) Ale moge sie mylic :)

30.01.2002
00:03
smile
[12]

Kłosiu [ Senator ]

TbaRt --> racja! Mnie sie tez wydaje ze to bedzie gra w malej skali - cos podobnego raczej do Operation Flashpoint, ale o mniejszym realizmie, w koncu to gra amerykanska ;)))

30.01.2002
18:07
[13]

Marder [ Konsul ]

Po zapoznaniu się z grą na stronie producenta myślę że GI Combat to będzie Close Combat w 3D. To określenie przypisywano kiedyś CM, ale nie do końca było trafne. Natomiast tutaj takie porównanie jest całkiem uzasadnione. Gra będzie RTS-em, a więc tak jak w CC. Żadnych tur może tylko na początku (rozlokowanie jednostek). Czy zauważyliście że pojedyncza postać żołnierza reprezentuje dokładnie jednego żołnierza (patrz CC). Operacje będą po tym co widać również w małej skali. To co napisał TbaRt. Natomiast co do sprzętu. Producent podaje Pentium 400 MHz, 64 MB RAM, Windows® 98, 16 MB 3D Video Card. Znając życie wszystko należy przemnożyć przez dwa aby myśleć o graniu. Natomiast prawdziwą przyjemność podczas grania osiągniemy mnożąc podstawowe parametry razy trzy.

01.02.2002
16:52
[14]

JOY [ Generaďż˝ ]

Jako że kiedyś (sprzed CM) CC podobał mi sie do tego stopnia że sprowadziłem sobie V cześć z zagranicy (na czym sie przejechałem jak nie wiem) czekam z niecierpliwością. Musze też przyznać że tury (?) w CM o wiele bardziej mi odpowiadają niż kwestia grania na żywca, no i gdzie tu pbem???

01.02.2002
17:36
[15]

Marder [ Konsul ]

Kwestia grania w real time czy w turach to praktycznie temat na osobny wątek. W takim np CC granie w RT nadawało walce dużej dynamiki i wymagało szybkiego podejmowania decyzji. Brak sejwu podczas walki był dodatkowym bodżcem mobilizującym ale i stresującym. Chciałbym jednak jeszcze na chwilę powrócić do GI Combat. Producent zapowiada możliwość jednoczesnego grania aż 32 osób. Wyobrażacie sobie te pojedynki. Praktycznie jeden gracz mógłby sterować jednym lub kilkoma żołnierzami zależnie od rozmiarów potyczki. Już widzę te akcje i komunikaty w czasie walki "- PAK do jasnej cholery rusz wreszcie swoim Tygrysem bo nas rozniosą na strzępy. - Sherman na trzeciej przeciwpancernym... Rozlega się potężna eksplozja i Tygrys staje unieruchomiony. - Kłosiu jak kur...a zrobiliście rozpoznanie - ryczy PAK wyczołgując się z pod wozu. Zza drzewa wychyla się uśmiechnięta twarz TbaRt-a trzymającego w rękach bazookę ".

01.02.2002
17:53
smile
[16]

JOY [ Generaďż˝ ]

Marder pozostaje jeszcze kwestia zebrania tych 32 zapaleńców strtegi i szybkiego łącza czyli marzenia albo wylot na zachód :(. Co do CC to pamiętam jedną baaaardzo wkórw... rzecz mianowicie jak komputer stanął i nie chciał sie ruszyć. Pozostawało tylko siąść i czekać na zakonczenie rozgrywki, a tam niestety nie było przyszpieszenia czasu wiec czasami szło sie załamać... nie mogąc zrobić save bo akurat masz ważne niespodzieane wyjscie.

01.02.2002
21:48
[17]

PAK [ Pretorianin ]

Marder, ROTFL A jakbym starcił Tygrysa z powodu zlego rozpoznania to bym chyba za........ał Kłosiowi ;))) TbaRt-owi zresztą też ;))))))))))

02.02.2002
16:00
[18]

TbaRt [ Chor��y ]

Przy okazji, co sadzicie o roznicach w CC i CM. W CM jest kilka denerwujacych rzeczy, ktorych nie bylo w CC. Np. karabiny maszynowe... nie wiem czy tez macie takie odczucie, ale mi zdazalo sie kosic z 200 metrow z dwoch .50 do szturmujacego po otwartej przestrzeni plutonu, i pluton mial... no, 5-iu rannych. Mimo wszystko, karabin maszynowy to karabin maszynowy. W CC KM-y, prawidlowo rozstawione, potrafily wykosic caly pluton. I to w szybkim czasie. Po drugie, rownie wkurzajace. Walka na bliskie odleglosci. Cholera mnie bierze, gdy moje dwie druzyny wpadaja do domu okupowanego przez karabin maszynowy przeciwnika i... zaczynaja sie rzucac granatami przez 3 rundy. Krew czlowieka zalewa. W CC rozstrzyganie takich sytuacji trwalo sekundy, i chyba slusznie. Od czego kolby i bagnety? Ale moze sie myle.

02.02.2002
19:36
[19]

Marder [ Konsul ]

No cóż, nie ma gier doskonałych. Ale myślę że i tak nie jest źle. Jak będzie w GI Combat zobaczymy. JOY co do tych łączy to rzeczywiście problem jest niemały.Chyba że zrobimy zlot wszystkich graczy, wynajmiemy salę, zwieziemy sprzęt i rozpoczniemy trwający trzy dni turniej. PAK czy możesz mi wytłumaczyć co znaczy ROTFL. Mam nadzieję że to nie jakieś wymyślne przekleństwo:))))

03.02.2002
22:12
[20]

PAK [ Pretorianin ]

ROTFL=Rolling on the Floor Laughing, czyli po polskiemu zem siem ubrechtal :)) Hmm, w CM gralem tylko w dema wiec nie mam nic do powiedzenia

04.02.2002
18:29
[21]

Marder [ Konsul ]

PAK----> OK. PS. Zagraj w pełną wersję. Nie jest tak śmiesznie ale napewno taktycznie.

05.02.2002
11:35
smile
[22]

JOY [ Generaďż˝ ]

PAK -> W CM czy CC? Marder zlot wszystkich graczy to chyba bardzo fajne marzenie.... Niestety ludzie mieszkają w różnych częściach Polski... Pozostaje czekać na lepsze czasy

05.02.2002
11:49
[23]

PAK [ Pretorianin ]

W CC oczywista gralem tylko w dema. CM mam full version, thaks to Tlao ;))

05.02.2002
12:08
[24]

Kłosiu [ Senator ]

TbaRt --> pozwole sobie sie nie zgodzic :-). HMG sa bardzo skuteczne w CM, z tym ze nie pojedynczo, jak w CC. W tescie jaki zrobilem, 6 MG42 powstrzymalo atak amerykanskiej kompanii zadajac ~100 ludzi strat. Co prawda amerykanami dowodzil komputer, a on gra dosc pasywnie. Oprocz strat jakie zadaja, wazniejsza zaleta karabinow maszynowych jest ogien przyduszajacy. 4 MG42 bijace z flanki swietnie przyduszaja wroga do ziemi i nie pozwalaja mu na prowadzenie skutecznego ognia. Zauwaz ze w CC HMG jest skuteczny, gdy zlapiesz przeciwnika na otwartym w odleglosci 50m. Ze 100m i w lesie wrog takze sie wykreci tylko kilkoma zabitymi. A w CM HMG otwieraja czesto ogien na 300-400m. Stad ta roznica. Walka na bliskie odleglosci u mnie rozgrywa sie szybko :-). Po prostu musisz wprowadzic druzyne we wroga a nie obok niego. Druzyna zatrzyma sie w besposredniej odleglosci i zacznie sie walka wrecz.

06.02.2002
10:26
smile
[25]

TbaRt [ Chor��y ]

Thx, Klosiu. Na pewno zastosuje ten motyw z wprowadzaniem druzyny we wroga. bagnet na bron :)

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.