Magini [ Legend ]
Wspomnien "Tajfuna" cd
Niniejszym, by ulzyc doli modemowcow otwieram kolejny topik.
Pozdrowienia (nie tylko dla modemowcow rzecz jasna) :)
MarCamper [ Generaďż˝ ]
AnankE --> z tą podpowiedzią to nie przesadzajmy (aż się zaczerwieniłem :)) tutaj wszyscy (no.. prawie) są bardzo mili więc wcześniej czy później ktoś inny rzuciłby podpowiedzią. A jeśli chodzi o uzależnienie, to muszę Cię zmartwić (lub wręcz przeciwnie :)) TO forum BARDZO uzależnia! Niektórzy już w ogóle nie sypiają, więc przygotuj sobie duuużą ilość kawy i kilka telefonów do pizzerii, bo na bardziej zaawansowanym etapie uzależnienia nie będziesz miała nawet czasu na jedzenie! A tak z innej beczki, w jakim systemie gracie w to papierowe RPG? JA zawsze chciałem sobie zagrać, ale nie znam nikogo kto pogrywa sobie w papierowe RPG, więc nie miałem nigdy okazji żeby sobie pograć choćbardzo bym chciał :(
Alver [ Generaďż˝ ]
AnankE - podpisik ode mnie dostaniesz (tylko wariat by odmowil) tylko powiedzcie mi GDZIE i KIEDY mam sie stawic... A zdanie, o ktorego poprawnosc sie martwilas wyszlo Ci bardzo ladnie? Moze po prostu wymienimy sie podpisami? Tylko, ze ja nie mam zlotego piora ;-) MarCamper - wlasnie o tym nie pomyslalem... ;-) Ananke i reszta - w jakim systemie gracie? Pozdrawiam Ps. -?-
Alver [ Generaďż˝ ]
Ananke - na prawde BARDZO ladnie... tam nie mialo byc "?" czyli znaku rozpoznawczego gnomich berzerkerow ;-))) (chodzilo mi o zdanie "[...]wyszlo Ci bardzo ladnie?" gdzie znak zapytania zostal uzyty przypadkiem... przyp. autora)
diablo [ Legionista ]
witam wszystkich jaką piękna sage rozpoczołem :) juz 3 topic pozdro 4 all Diablo
Magini [ Legend ]
Podejrzany spokoj dzis. Cisza przed burza .... AnankE - tak, tak z uzaleznieniem to jest pewnien klopot. Moja szefowa na przyklad, to sie bardzo dziwi, ze tak jakos punktualnie zaczelam przychodzic do pracy, od razu wlaczam sobie komputer i pisze od rana. No i zaczelam siedziec po godzinach. Pytala nawet, czy nie mam jakis klopotow osobistych ;) Alver i MarCamper - co do systemu grania, to ja moge tylko tyle o nim powiedziec, ze ... jest fajny. Dzieki uprzejmosci i cierpliwosci Tych, Ktorzy Tu Pisza. :) Niewiele ostatnio co prawda widzialam, bo siedzialam w pewnych krzakach ... i czolgalam sie po jaskiniach, ale zajmujace jest. Zostawiam Was na weekend. Az sie boje, co zastane tu w poniedzialek ;) Szaman - dzis, jak widzisz, nic nie wyszlo, ale chyba nadrobimy, co? :) Pozdrawiam wszystkich, a w szczegolnosci krajana Guena.
Alver [ Generaďż˝ ]
Coz za spokoj... Nic sie nie dzieje... Wszyscy sobie poszli... I co teraz? Tez chyba pojde... A moze nie? Pytanie na dzis: "Byla to wielka bitwa, o ktorej legendy, basnie, ballady i, choc rzadko, prawdziwe historie kraza po calych Krainach. Taka to, prawdziwa historie wam opowiem, siadzcie wiec wygodnie, kto gdzie moze i sluchajcie. Dzien owy byl mrozny, wietrzny i nieprzyjemny jak oddech Ogra Berserkera, ptaki nie lataly wcale, a wcale bo powietrze bylo tak geste od nienawisci i napiecia przedmiesiaczkowego, ze zadne zywe stworzenie, poza moze smokami, nie moglo sie wzniesc w gore." Z jakiego utworu pochodzi powyzszy tekst? ;-)
Alver [ Generaďż˝ ]
Bylbym zapomnial - Magini - piekny i jakze prawdziwy tytul :-) Wiem, ze nie przeczytasz tego przed poniedzialkiem, ale pozniej moge zapomniec... Teraz przeciez tez moglem. Pozdrawiam Alver Ktory Ostatnio Zapomnial O Pozdrowieniach
Vayacord [ Pretorianin ]
Rany julek !!!! Ludziska co wy wyprawiacie ?!?!!! Przeciez czlowiek nie nadaza z czytaniem tego wszystkiego :))))) Magini---> Czy te noze ten tego to jaks aluzja ;))) Szamanek byl blizej i on rowniez ich nie oszczedzal :))) Mam nadzieje, ze sie nie skaleczylas we snie ;)))) Swoja droga mozesz sie cieszyc, ze to nie byl larp bo by moglo byc gorzej ;))))) Aver i reszta---> Gramy w AD&D. Edycja druga ale mocno dostosowana do naszych potrzeb :))) Trolff---> Jak milo znowy poczytac twe dziela :)))) Nie oszczedzaj nas i pisz jak najwiecej :)) Pozdrowka
Vayacord [ Pretorianin ]
Alverq blagam o wybaczenie za przekrecenie nica!!!!!!! Mam nadzieje, ze wybaczysz odwyklemu od forum biedakowi :))))))
Alver [ Generaďż˝ ]
Nic sie nie stalo Vayacondios ;-))
anonimowy [ Legend ]
Aver, Vayacondios - Buenos Dias Honoratas ;-)))) pozdrawiam YArr Nieobliczalnus ;-)
Nagash [ Pretorianin ]
ehh, ale z Was sentymentalne ludziska ;))
Vayacord [ Pretorianin ]
Yarus ;-)) Ty mnie nie podpuszczaj bo.........niewiem co :))) Alver oby to bylo przypadkiem jak u mnie. Bo na sesyjce mozesz miec cieplutko :))))) Spytaj reszty jak fajnie sie ginie z mojej reki :))) jako MG (innego sposobu nie doswiadczyli) :-)))) Pozdro
Alver [ Generaďż˝ ]
Vayacord - Oczywiscie, ze to bylo przypadkiem, jakzeby inaczej?? ;-) A co moze MG to mniej wiecej wiem ;p Jednak... nie wiedziec czemu... nie boje sie ;-) Nagash - nie ma w tym nic zlego, jak sadze :-) Pozdrawiam Alver -?-
Vayacord [ Pretorianin ]
Alverq---> Bardzo dobrze, ze sie nie boisz. Nie taki byl moj zamiar (choc moze wygladac inaczej). To byla raczej przestroga bo jest malo prawdopodobne abym znowy dostapil mian a"Boga" (czyt. MG) :))))
Alver [ Generaďż˝ ]
Vayacord - co chcesz przez to powiedziec? Ze juz Ciebie nie chca w charakterze MG, czy po prostu tez chcesz pograc? ;-) Tylko nie mow, ze rezygnujesz z uczestniczenia w tych spotkaniach! (chociaz kto wie? nie jednego moglaby wystraszyc perspektywa ujrzenia mojej osoby w swiecie rzeczywistym ;) Pozdrawiam Alver Ktoremu Skonczyly Sie Dziwne Imiona Ps. -?-
Alver [ Generaďż˝ ]
Chcialem powiedziec tak: "Uslyszales, ze moze przyjade i przeraziles sie nie na zarty, co?" Ale cos mi sie pokrecilo ;-) Pozdrawiam Znowu Alver Ehhhh Jak Wyzej ;-) Ps. -?-
MarCamper [ Generaďż˝ ]
Vayacord --> no ładnie, ładnie, nie dość ze przekręciles nika Alvera, to jeszcze mnie nazwales resztą ;) No ładnie... Jeszcze nikt nie nazywal mnie reszta ;)) Pozdrawiam Mar
Alver [ Generaďż˝ ]
...a z reszta...
Alver [ Generaďż˝ ]
Co jest do diabla? Nikogo nie ma... Nikoguchno :-( W takim razie drogie, nieobecne dzieci, opowiem Wam bajeczke. Bajeczka konca jeszcze nie ma (i nie bedzie miala! Buhahahaha!!!), ale ladna jest i wiecie... Nie moge sie powstrzymac... Cos mnie zmusza zebym to powiedzial... Aa!! To moj PIES! Wiedzialem, ze jakos tak dziwnie na mnie patrzy... Wielka Ucieczka - prolog and epilog in one Dzien nastal ponury. Tak bardzo ponury jak to tylko mozliwe w sytuacji gdy wogole mowimy o "dniu", a nie o - dajmy na to - krasnoludzkiej sasiadce, ktorej wlasnie spuscilismy na glowe dwadziescia kilogramow gladzi szpachlowej. Takie nieszczescie - maz takowej sasiadki, jesli istnieje, rzadko kiedy bywa milo usposobionym do zycia, statecznym mezczyzna bez topora - przytrafilo sie wlasnie pewnemu gnomowi. Pomijajac juz fakt, iz sama krasnoludka mogla z latwoscia rozlupac mu czaszke, to na dokladke jej maz byl jak najbardziej typowym krasnoludem. Nie trzeba byc swiatowej slawy prorokiem zeby domyslic sie co bylo dalej. Czy raczej co byloby dalej, gdyby gnom nie podjal szybkiej i - jakze trafnej w zaistnialej sytuacji - decyzji o natychmiastowej ucieczce w kierunku obojetnym, byle przeciwnym. Slusznie zrobil, gdyz jak wie kazdy dobry, badz nawet zupelnie przecietny dyplomata, krasnoludy w stanie silnego stresu rzadko kiedy reaguja rozsadnie. Powolujac sie wiec na dzielo wielkiego psychologa Gall'a Unknownname'a pod tytulem "Wszelakye Powody y Sytuacye Mogonce u Krasnaly Zlosc y Gnyew Wywolac", w ktorym na stronie pietnastej, akapit trzeci czytamy: "Worek gladzy szpachlowey, spadayoc z wysokoscy pyetra drugyego (chodzby przypadkyem) na glowe krasnoluda powoduye stres u niego wartoscy 10,0045 w skaly Calhira Umeczonego" stwierdzam, ze krasnoludka byla pod dzialaniem silnego stresu. Ze swej strony moge tylko dodac, ze skala Calhira konczy sie na jedenastu, a nasz bohaterski gnom mieszkal na trzecim pietrze. Tak zatem, gnom nasz (zaraz go przedstawie, cierpliwosci) podjal dluga i zmudna tulaczke przez swiat. Ucieczka z rodzinnego Baldur's Gate uwiklala go w niezliczone przygody, intrygi i pijackie burdy. Zwiedzil najmniej goscinne i najmniej dostepne rejony w calych Krainach. Walczyl, uciekal, plakal i spal pod golym niebem (chociaz kwestia nagosci nieba jest od wiekow poruszana przez slawetnych filozofow Krain do dzis nie ustalono, czy jest ono nagie czy tez nie, ale uzylem tego okreslenia z braku ciekawszego odpowiednika) przez wiele, wiele lat... Pozdrawiam -?-
Guenhwyvar [ Legionista ]
ROTFL :):):)
anonimowy [ Legend ]
No ladnie, ladnie, tak zaniedbac nasza mala "dyskusje" ;-))) Ale, ale, ... Alver... ;-) Widze ze znow zaczales publikowac swoja tworczosc :-)) Obys tylko nie zrezygnowal z braku poklasku ;PPP Pozdrawiam Yarr Nieobliczalny P.S. Guen - Panterko - ROTFL ;-)))
Alver [ Generaďż˝ ]
Yarr - tym razem nie bede sie przejmowal brakiem czytelnikow... ;-) Bede pisal dla wlasnej perwersyjnej przyjemnosci i nikomu nic do tego ;-))) A teraz z innej beczki... Dzieci!! Musialem "odgrzebac" ten watek z nastepnej strony!! Co sie z Wami dzieje najlepszego?
Guenhwyvar [ Legionista ]
Alver wrote: "tym razem nie bede sie przejmowal brakiem czytelnikow" -jakim brakiem czytelnikow! panie gnomie! ja sobie wypraszam! :P, myslisz ze kto w pocie czola czytal i dalej czyta Twoje gnomie opowiesci?! :P .....no wlasnie ..... ;p a gdzie sie podziala reszta? zastanowmy sie na tym przez chwile. najbardziej prawdopodobne powody to (w kolejnosci) ;p 1. Szaman, Magini, Attyla, Vayacord i reszta dream-teamu zostala porwana przez UFO...... 2. UFO zostalo porwane przez powyzsza druzyne..... 3. zwiali na ine Forum bo tu ich juz znalezlismy .....hyhyhy ;p 4. biedne UFO.... :( bedzie Szman tych biedakow katowal kielbaskami i przeprowadzal testy kompatybilnosci zoladka Obcych z jego dwutygodniowymi kielbaskami....koszmar 5. wiecej grzechow nie pamietam =) pozdrafiam wszystkich a szczegolnie krajan, krajanki, i inne slodycze ;p ps: a tak powaznie, to gdzie sie podzialiscie? minela pierwsza fala entuzjazmu kiedy posty przychodzily co 10 minut?, a teraz niby co? :P :)
Guenhwyvar [ Legionista ]
6. =) tak wiem, wiem ze nadszedl weekend........to dlatego Was nie ma, prawda? =)
Alver [ Generaďż˝ ]
Guen - ICH nie ma z powodu weekendu... A ja sam do siebie gadal nie bede ;-) Dzieki za slowa uznania dla moich skromnych wyczynow na polu pisarskiego nonsensu... Teraz spadam bo musze komus napisac maly programik (mialem na to 3 tygodnie, ale oczywiscie zaczlem dzisiaj) na jutro... ale bede tu zagladal :-) Pozdrawiam Alver
Guenhwyvar [ Legionista ]
eh...........a ja myslalem ze to jednak cos z tym UFO ;p
Alver [ Generaďż˝ ]
UFO wymyslilo weekend...
Alver [ Generaďż˝ ]
Nie odzywacie sie? Juz ja Wam dam... Akurat tak sie sklada, ze mam ochote na odrobine perwersyjnej przyjemnosci (patrz. kilka postow wyzej :) wiec... "Tajemnicza Wyprawa Truchota Swista" cz. I Wszystko zaczęło się od początku. Biała zima ustąpiła miejsca zieleniejącej się wiośnie, kwiaty ubarwiły łąki, drzewa na powrót okryły się liśćmi, niektóre zwierzęta obudziły się z zimowego snu i wróciły do swych zwykłych zajęć. Oczywiście nie był to początek taki prawdziwy. Wszystko to miało miejsce już wcześniej; od wielu, wielu lat, cykl ten powtarzał się z jako taką regularnością. Niemniej, zawsze to jakiś początek. Myśl uderzyła znienacka. Truchot Świst usiadł na swoim łóżku na szczycie wieży. Wiedział, że już nie zaśnie. Nie było to dla niego wielkim zaskoczeniem. Wiadomo przecież, że magowie nie śpią dobrze. Działo się tak z powodu wielkich sił i innych, tym podobnych rzeczy, z którymi magowie mieli do czynienia podczas swojej pracy. Ale żeby tak myśli waliły jak obuchem po głowie? I to w środku nocy... Tak być nie może! Truchot wstał z przeczuciem, iż trzeba coś zrobić. Nie wiedział jeszcze, czym dokładnie było to coś, ale miał zamiar się dowiedzieć. Spojrzał niechętnie na śpiącą w rogu zagraconego biurka magiczną księgę. — !Spark wstawaj! — krzyknął mag. Z biurka doleciało go niewyraźne pomrukiwanie !Sparka. — Wstawaj powiedziałem! Mamy dużo pracy, jak sądzę... — K...Która godzina? — chciał wiedzieć księga*. — Już dzień? — Jest chyba trzecia — padła odpowiedź. — W nocy. A może rano? No, wstawaj już. — Trzecia...Trzecia?! Ty zatracony magu! Jest trzecia, słyszałeś? Trzecia! Daj mi spokój, wyczaruj coś sobie albo co...zjeżdżaj! Świst skrzywił się z niesmakiem. Skrzeczący głos !Sparka od początku ich znajomości dawał się magowi we znaki. Zwłaszcza, kiedy księga krzyczał — co, niestety, zdarzało mu się bardzo często — stawało się to nie do wytrzymania. Jakoś jednak wytrzymał. — Nie marudź... — Nie marudź?! Czy ty w ogóle zdajesz sobie sprawę z tego co mówisz? Budzisz mnie w środku nocy i czy powiedziałeś: „Wybacz !Spark”, „Przepraszam !Spark”, albo „!Spark, bardzo mi przykro”?. Otóż nie, nie! Ty powiedziałeś: „Nie marudź”! Pięknie, po prostu wspaniale... Truchot siedział w miarę spokojnie i czekał aż jego towarzysz się wygada. — Czy ty w ogóle zdajesz sobie sprawę z tego, jak to jest być magicznym księgą? Hę? Nie, nie zdajesz sobie sprawy! Gdyby było inaczej zachowywałbyś się wobec mnie lepiej, o wiele lepiej. Okazywałbyś więcej szacunku, gdybyś wiedział, jakie to uczucie, kiedy ktoś głaszcze cię nieustannie po okładce, puka w ciebie nerwowo przebierając paluchami, wciśnie twój grzbiet w swój obiad... Mag w roztargnieniu przegonił sennego komara, który zbudzony wrzaskami księgi szukał bezpiecznego schronienia w nocnej koszuli Truchota. — ...przewraca bezmyślnie strony, zagina rogi twoich kartek, zostawia na noc w wilgotnych miejscach, że o ślinieniu palca podczas czytania już nie wspomnę! Księga przestał się wreszcie skarżyć. Latał jeszcze chwilę po komnacie. Truchot w milczeniu obserwował jak !Spark trzepotał w locie twardą oprawą — nie musiał tego robić, unosił się w powietrzu przy użyciu magii — i stroszył kartki ze środka. Przypominało to sposób w jaki pies jeży sierść na grzbiecie. W końcu, po chwili, która wydawała się wiecznością** !Spark zasiadł dostojnie na biurku, pomiędzy rękami swojego pana. — Dobra — powiedział księga po kilku sekundach urażonego milczenia. — Co to za nie cierpiące zwłoki sprawy, którymi musisz się zająć? — Jeszcze nie wiem, ale... — ... — powiedział !Spark. — Co? — ... — powtórzył księga — Po prostu nie wiem, co powiedzieć! Budzisz mnie w środku nocy, obrażasz i nawet nie wiesz po co! Tym razem księga wydzierał się na Truchota długi, długi czas. Wieża, w której mieszkał mag trzasnęła zirytowana drzwiami; jakkolwiek nie była to wieża obdarzona świadomością, to jednak wszystko na tym świecie ma granice wytrzymałości, najwyraźniej nocne wrzaski !Sparka nie zmieściły się, w tym konkretnym przypadku, w obrębie tych granic. Dwóch druidów siedziało na pniu powalonego dębu na skraju Lasu Ostrożności. Nagle, jeden z nich — ten po prawej stronie — poderwał głowę do góry i przechylając ją z boku na bok nasłuchiwał zaniepokojony. — Coś nie tak bracie? — spytał jego towarzysz. — Sam nie wiem. Wydawało mi się, że słyszę jakieś dziwne, skrzekliwe wrzaski. Takie głośne... A potem coś jakby trzask i jeszcze więcej wrzasków. Długowłosy druid pokiwał ze zrozumieniem głową. W Lesie Ostrożności słychać było różne dziwne dźwięki, zwłaszcza nocą. Poza długimi włosami, siedzący druid był również posiadaczem długiej brody, którą to właśnie oczyszczał ze wszędobylskich, małych kwiatków i liści. Jego kolega, o podobnych włosach i brodzie — w końcu też był druidem — podał mu małą, wykonaną z całkowitym brakiem jakiejkolwiek finezji wiśniową fajkę. — Ten las jest naprawdę dziwny — powiedział Oczyszczający Brodę Ze Wszelkich Nieczystości odbierając fajkę z rąk kolegi. — Naprawdę, ale to naprawdę. — Masz rację bracie — odparł Ten Który Usłyszał Hałas patrząc na kłąb dymu przesłaniający twarz jego rozmówcy. — Pokój bracie — powiedział Głos Zza Kłębu Dymu. — Pokój. Po chwili Ten Który Usłyszał Hałas stwierdził, że to w zasadzie dziwne rozmawiać tak w środku nocy — jeżeli nie w ogóle — z krzakiem jałowca. Wstał więc i nucą pod nosem jakąś wesołą piosenkę odszedł w głąb lasu. Buhahahaha!!! Ktos przez to przebrnal?? Ostrzegam, w chwili gdy dopadnie mnie nuda bede to ciagnal dalej... Jaki z tego moral? Albo sie udzielacie w tym topicu, albo po kilku tygodniach bedziemy tu mieli kilkutomowa powiesc ;-P Pozdrawiam Alver Wariat Ktory Napisal To Wszystko Powyzej
anonimowy [ Legend ]
Ale, ale, (Ale)Alver... a niech to! ;-))) Widze, ze nie mogles powstrzymac sie przed publikacja tego wiekopomnego dziela... hehe... ;-) Ciekawe co na to forumowicze - bo przeciez nie ma to jak "zywa" krytyka - pytanie, komu sie bedzie chcialo taki post czytac [a modemowcy zlinczuja Cie Al, za obszernosc ;-P]. Acha - bylbym zapomnial - do wszystkich "tajfunowcow" - uwazajcie, bo Al ma tego prawie 20 stron ;-))) Wiec jesli wyrazicie swoje zainteresowanie, to bedziemy mieli tutaj niezla lektoorke ;-) Pozdrawiam Yarr Nieobliczalny
AnankE [ PZ ]
Hallo?! Tu przedstawiciel "ICH NIE MA..." Witam wszystkich po weekendzie, szczegolnie tych najbardziej weekendowo-wytrwalaych: Alvera, Yarra i Guena! :-) I od razu sie zapytam. Jak bylo w sobote, tam gdzie mnie nie bylo (czyt. na #BG) ?! MarCamper - wcale nie przesadzam! Jesli na wstepie spotykam pomocna dlon to tej dloni i jej wlascicielowi jestem "dzwieczna" do grobowej deski! A skoro tak mile sie czerwienisz to nie pozostaje mi nic innego tylko: DZIEKUJE, DZIEKUJE I JESZCZE RAZ DZIEKUJE! :-))))))))) Alver, MarCamper - jak widze brat Vayacord wyjasnil Wam juz, ze gramy wedlug zasad 2 edycji AD&D. Ale...niezrownany Szamanek trudzi sie nad przekladem trzeciego wydania. Guen - najbardziej zblizona do prawdy jest Twoja druga hipoteza! :-) Trzecia zdecydowanie odpada zwazywszy na uzaleznienie jakie TO forum powoduje! Chyba zeby jakowas antyforumowa terapia... ;-) Alverq - jesli tylko wykluja sie konkrety dotyczace kiedy i gdzie to dowiesz sie z cala pewnoscia! Hm...wymiana podpisow?! No nie wiem, nie wiem czy znajde w sobie tyle smialosci Mistrzu N&N. Nie wiem czy nie zadrzy mi reka. I na chwile obecna nie wiem skad wytrzasne zlote pioro! ;-)))))))) Twoja zgaduj zgadula to baaardzo intrygujaca sprawa. :-) To...sprobujmy. Mam wrazenie, ze to fragmencik pierwszego opowiadania Azura. Niestety nie moge tego zweryfikowac, bo "Tales..." mam zapisane od czesci drugiej do czwartej.:-( Jesli chodzi o brata Vayacorda jako MG to zalecam troszku wiecej ostroznosci! ;-) Ostatnio nawet nie zdazylismy poznac wlasciwego zadania kiedy druzyna zaliczyla zgon. O sorry, przetrwaly dwie istoty: ja i Kaplanka, ale... zostalysmy wziete w jasyr przez bande kilkudziesieciu wyposzczonych zbirow! Boshe, Sodoma i... :-)))))))) ACH MISTRZU!!! Coz ja widze?!!! Znowu objawila sie Twa tworczosc radosna! Przepraszam ale, musze konczyc aby zaglebic sie ta upojna lekture! Mniam, mniam... szykuje sie uczta dla oczu! :-))))))) A... I jeszcze slowko do Nieobliczalnego! Wybacz ma zdrade, ale...ja chce bardzo, bardzo, baaardzo "pomeczyc" sie z Al'owa lektoorka! No juz sie nie moge doczekac po prostu!!! :-))))))))) Pozdrowka
Magini [ Legend ]
No, no.... Ja, w odroznieniu od wyzej umieszczonych postow powiem krotko - DZIEN DOBRY!!! :)
Alver [ Generaďż˝ ]
A dzien dobry, dzien dobry... AnankE --> Jak zwykle poprawilas mi humor na caly nadchodzacy dzien :) Tymczasem! Spiesze sie...
Attyla [ Legend ]
Ja tez powiem wszystkim: czolem! Wrocilem juz ze sąda. Nawet mnie nie posadzili! Niebywale!
Magini [ Legend ]
Attyla - witaj. BTW alez ja dzisiaj lakoniczna ;-)
Matt [ Knight of the Night ]
Attyla - plotka niosla, ze miales nick'a zmienic? Jak to skomentujesz?
Underhill [ Legionista ]
oj oj guwka mie boli po baardzo dugim lykencie. jusz pszecytalem zaleklosci....
Matt [ Knight of the Night ]
Ha! Czy to nie ten tu osobnik w.w. pogloski rozsiewal?
Alver [ Generaďż˝ ]
Witajcie! Na poczatek smutna informacja. Rzecznik prasowy Alvera donosi, iz czuje sie on (tu cytat) "Niedoceniony i ignorowany". Do takiego stanu rzeczy doprowadzil go brak komentarzy odnosnie jego staran w tym watku. Jak wiemy z pewnych zrodel liczyl on (pomimo licznych zapewnien) na szersze zainteresowanie publicznosci. Pomijajac fakt, iz sprawdza on rozwoj wydarzen z komputera szkolnego w trakcie zajec, gdzie jakosc polaczenia jest tragiczna (!) czuje sie on zaszokowany z powodu braku jakiejkolwiek reakcji. Nalezy, wobec tego oczekiwac, ze wraz z powrotem Alvera do domu nastapi nagla erupcja jego negatywnych emocji na forum ;-) Sprawa druga --> AnankE swiatlosci mego zycia fragmencik, ktory prubowalas rozpoznac pochodzi z cz.I "Wielkiej Wojny Pomiedzy Nami a Nimi" wiec niestety, nic nie wygralas... Ale nie martw sie, bedzie jeszcze nie jeden konkursik :-) Mam rowniez nadzieje, ze reka Ci nie zadrzy gdyz bez Twojego podpisu (w czasie ewentualnego spotkania na sesji :) nie wroce do domu i bede sie za Toba wloczyl niby cien jakis pozbawiony twarzy strzep czlowieka (tym razem mnie ponioslo, w dodatku zbaczam z tematu) :-))))) I jeszcze jedno... Dopiero niedawno - z cala moca - uswiadomilem sobie co ostatnio powiedzialas... Pochodzisz z Spod?? Rany!!! A skad konkretnie (wyjdzie jeszcze, ze sie znamy ;p )? Pozdrawiam -?-
Alver [ Generaďż˝ ]
Witajcie! Na poczatek smutna informacja. Rzecznik prasowy Alvera donosi, iz czuje sie on (tu cytat) "Niedoceniony i ignorowany". Do takiego stanu rzeczy doprowadzil go brak komentarzy odnosnie jego staran w tym watku. Jak wiemy z pewnych zrodel liczyl on (pomimo licznych zapewnien) na szersze zainteresowanie publicznosci. Pomijajac fakt, iz sprawdza on rozwoj wydarzen z komputera szkolnego w trakcie zajec, gdzie jakosc polaczenia jest tragiczna (!) czuje sie on zaszokowany z powodu braku jakiejkolwiek reakcji. Nalezy, wobec tego oczekiwac, ze wraz z powrotem Alvera do domu nastapi nagla erupcja jego negatywnych emocji na forum ;-) Sprawa druga --> AnankE swiatlosci mego zycia fragmencik, ktory prubowalas rozpoznac pochodzi z cz.I "Wielkiej Wojny Pomiedzy Nami a Nimi" wiec niestety, nic nie wygralas... Ale nie martw sie, bedzie jeszcze nie jeden konkursik :-) Mam rowniez nadzieje, ze reka Ci nie zadrzy gdyz bez Twojego podpisu (w czasie ewentualnego spotkania na sesji :) nie wroce do domu i bede sie za Toba wloczyl niby cien jakis pozbawiony twarzy strzep czlowieka (tym razem mnie ponioslo, w dodatku zbaczam z tematu) :-))))) I jeszcze jedno... Dopiero niedawno - z cala moca - uswiadomilem sobie co ostatnio powiedzialas... Pochodzisz z Spod?? Rany!!! A skad konkretnie (wyjdzie jeszcze, ze sie znamy ;p )? Pozdrawiam -?-
Alver [ Generaďż˝ ]
Ups...
Magini [ Legend ]
Alver - taaa... Jak widac (powyzej) kazdy ma jakas chwile slabosci Pozdrawiam ale TYLKO I WYLACZNIE Alverka Niedocenionego I Ignorowanego ;-)
AnankE [ PZ ]
Oj, co mi sie zdaje, ze to byl dla Cie Underhillq bardzo dluuugi weekend! ;-) Matt --> o ile nie chodzi o bezpieczenstwo narodowe to czy mozna prosic o cos wiecej na temat hiobowej wiesci jaka jest przemianowanie Attyli, bo jakos do mnie ta plotka sie nie doniosla? ;-) A...i jeszcze slowko do Nieobliczalnego! :-))))))))))) [bo wczesniej zapomnialam!] eee...znowu zapomnialam...a nie! o modemowcow chodzi...sie przypomnialo! Mysle, ze dla objawiajacej sie wlasnie opowiesci alverowej przetrzymamy wszystkie kataklizmy swiata. :-) Pozdrawiam
AnankE [ PZ ]
...i jeszcze raz! Tak to jest jak sie na modemie siedzi!!! :-) Alver --> Jako, ze trudno mi sie pogodzic z porazka ma okrutna to prosze o odswiezenie mojej pamieci. ;-) Kto byl autorem "Wielkiej Wojny..." i w ktorej czesci "Tales..." zostala dopuszczona do druku? Tylko prosze nie ciskac we mnie gromami, ze nie pamietam takich podstawowych rzeczy. Mozna wytlumaczyc to medycznie. Otoz po urtacie "Tajfuna" doznalam takiego wstrzasu pourazowego, ze objawilo sie to wybiorcza amnezja. ;-) Rzeczywiscie pochodze z Spod. Konkretnie - Sobiecin, przynajmniej tak dawniej nazywala sie ta czesci Spod, gdzie mieszkalam. I...rany!!!... raczej sie nie znamy, bo wywiezli mnie z Spod w wieku czterech lat. Zwazywszy na moje "nieumarle" zaawansowanie watpliwe jest to, abysmy razem chodzili do przedszkola. ;-))))))))))) Pozdrawiam
Alver [ Generaďż˝ ]
Khem... AnankE - W zyciu nie bylem na sobiecinie ;-) (mowie to w 100% powaznie) Raczej nie liczylem na to, ze razem chodzilismy do przedszkola, ale - przeciez - moglismy sie znac skadinad... W wieku czterech lat powiadasz? Coz jesli masz wiecej latek niz [...] to raczej nie mielismy okazji sie spotkac :-) I znowu poprawiasz mi humor (fragment o tych kataklizmach... :)) Aaaaachhh! Ozenie sie z Toba chcesz? ;-) A teraz do rzeczy... "Wielka Bitwa..." jest mojego autorstwa i pojawila sie chyba w I i II cz. Talesow... (jak moglas? chlip, chlip), ktore niedawno wyslal mi Guen (oklaski dla tego Pana:) Magini - dziekuje Ci za wylacznosc w pozdrowieniach :))) Jako osobnik wzgardzany mam wreszcie okazje do chwili radosci... Chyba przeczytam to sobie jeszcze raz :) Attyla - nie moze byc! To na prawde Ty? Gdzies Ty sie podziewal czlowieku? :) Underhil --- a z czego Cie boli ta glowa? Czyzby...? Uff, juz prawie koniec MarCamper - co tam sie dopytywac o systemy i inne. Przyjedziem obaczym! Bo - oczywiscie - tez przyjedziesz prawda? Nie chce byc jedynym swiezym mieskiem na ich obiadku ;-) Pozdrawiam Alver -?-
Trollf [ ]
Przechodzilem w poblizu i... tyle Wam powiem ;) -->
Alver [ Generaďż˝ ]
Trollf - jak na poete przystalo operujesz bardzo obrazowym jezykiem ;D (migowym?)
Magini [ Legend ]
Trollf- Bardzie Moj Ulubiony - jak ladnie sie do nas usmiechasz. Szkoda tylko, ze tak rzadko :-) Alver - jakbys chcial, to ja moge oferowac Ci (powiedzmy tygodniowa) wylacznosc na pozdrowienia? Reflektujesz? Przez tydzien pozdrawialabym tylko Ciebie, co? Rzeknij tylko slowo, a stanie sie cialem. Masz racje - co tam systemy!! Obalmy systemy !! ;-) Szamanq - leniwcze, postukaj w klawiaturke do nas. Co?
Alver [ Generaďż˝ ]
Eee... to jakas lipa chyba. Rzeklem slowo i nic sie nie zmaterializowalo... [moze robie cos nie tak?] Ale tak na powaznie to nie Magini. Inni okrzykneli by mnie lotrem, samolubem, zbojem i zlodziejem nie wartm spluniecia... Niechaj wiec dobroczynny wplyw Twych pozdrowien wplywa na wszystkich po rowno (na mnie moze i poza kolejka, ale w koncu mam u Ciebie chody, czyz nie? ;-)) Pozdrawiam Wszystkich a w SZCZEGOLNOSCI Maginie i AnankE (dzieki za wsparcie ;) Alver Tawhiri-ma-tea (ldnie brzmi nie? ;-)))
Attyla [ Legend ]
Magini - Ty wiesz, ze zwiezlosc z twej strony to cios prosto w ma watrobe:-))))) Matt - Ksywki nie zmienilem, ale przyczepila sie do mnie nowa. Poki co straszliwie sie mocuja. Ja jestem bardziej podobny do Behemota (te wasy, miauk ipuszyste futerko...)Z drugiej strony Attyla to wojowiczy barbarzynca. Wojowniczy jestem z natury a barbarzynca jestem, bo pochodze z barbarzynskiego narodu. Alver - ano to chyba naprawde ja. Chyba, bo sam nie jestem pewien od czasu, kiedy nie rozpoznalem w lustrze zakazanej geby kryminalisty. Pewnie dlatego mnie wsadzili i dlatego nie moge spojzec rano w lustro...)
Underhill [ Legionista ]
lykend byl naprawde dluuugi....(zaczal sie w czwartek) pozostawil po sobie spustoszenie wielkie w sferach wielu.....(ale jak slusznie zauwazyl jeden z uczestnikow, jak to dobrze, ze mam imieniny tylko raz w roku) Attyla zglaszal chec zmiany nicka dwukrotnie raz via e-mail i za drugim razem oficjalnie na forum GO...ale jak niektorzy zdazyli poznac naszego wodza od slow do czynow droga jest dluga i kreta ( co najmniej tak jak z W-wy do Legionowa ;>) "System, system, ten system musi upaść" Niedlugo z Szamanem przystapimy do konsultacji na temat terminologi tudziez nazewnictwa w 3ed. W tajemnicy powiem, ze dwa rozdzialy sa juz przetlumaczone :) (Szaman mnie zabije) Jeszcze sie zastanawiamy nad sposobem sciagania tantiemow za nasza ciezka prace :P pzdr 4all bez wyjatku PS niech ktos mnie oswieci co oznacza ten "smile"
Magini [ Legend ]
Alver - Ty sie ich boisz? Boisz sie? Tak, boisz sie. Albo powiedzmy inaczej, a jakze od razu ladniej - dbasz o ich samopoczucie. No dobra. Ale masz racje - masz u mnie chody (tylko wiesz, nie moge sobie przypomniec skad Ci to, ale nic w moim wieku, juz mozna pewnych rzeczy nie pamietac.) Ale jedno moge Ci rzec - postaraj sie choc sprobowac doczytac tego posta do konca ... Attyla - czy Ty probujesz mi przypomniec, ze ja powinnam.... Tak wiem, ale.... No, dobra postaram sie w trosce o Twoja watrobe. Jeszcze cos Ci sie stanie i Twe slowa, ktore ...(tu wstaw odpowiednie wyrazenie, na ktore tylko masz ochote ) nie beda docierac do mych uszu, to znaczy oczu. :-) I nie mam na mysli kwesti odleglosci Twych slow od Twych czynow, ktora to kwestie poruszyl szanowny Underhill ;-) Ja jestem zainteresowana (jak na razie) Twymi slowami. --> WIEM, nie wiecie pozostali o co chodzi, i o ty wlasnie chodzi, nie Attylo?! Szaman - ja po raz wtory przywoluje Cie tu magu :-) Underhill - widze, ze juz wiesz o zamiarach Szamana odnosnie pozbawienia Cie zycia. Czyli zostala odebrana mi przyjemnosc podzielenia sie tajemnica. Ehh, zycie... A co do objasnienia "smile", to ja sie podejmuje Pozdrawiam - kogo, no kogo? Brawo - ten pan!!! Pozdrawiam Alvera ;-)
Alver [ Generaďż˝ ]
Magini - ja ZAWSZE czytam cale posty, wiec nie musze sie teraz specjalnie starac. I nie boje sie NIKOGO wiesz czemu? Bo znam cala mase Maorysow, ktorzy sie za mna wstawia i rozniosa moich wrogow swymi dzidami (czy czyms takim :) A jak nie, zawsze moge kogos razic piorunem, albo uciec (w koncu jestem mistrzem we wladaniu ucieczka, jak juz gdzies napisalem)... Attyla - po sposobie w jaki sie "odzywasz" moge z cala stanowczoscia stwierdzic, ze... to naprawde Ty! Witaj nam znowu dziadku! :) A wlasnie... Co Wy tu z tym wiekiem caly czas "wyskakujecie"? W ten zawoalowany sposob dajecie mi do zrozumienia, ze zyczycie sobie abym mowil do Was per Pan i Pani? ;-)) Nic z tego! Jak juz kiedys powiedzialem (sluchajcie, jedna z moich ulubionych mysli ;-)) : "Nie liczy sie tylko to, jak dlugo podazamy dana droga, wazne tez jest czy rozgladamy sie na boki" [...] Ladnie mi wyszlo nie? Pozdrawiam Alver
Magini [ Legend ]
Alver - ladnie calkiem Ci wyszlo. Trzeba przyznac. A co my tak o tym wieku i starszenstwie? Sama nie wiem, tak jakos wyszlo. A propos zwracania sie do mnie Pani, to za jakies dwa tygodnie, trzeba bedzie do mnie tak sie chyba zwracac. Zastanowie sie jeszcze.;-) Aaa- ucieszyles mnie wyznaniem, ze czytasz cale posty. Pocieszajaca jest mysl, ze ktos czyta te glupoty. Pozdrowienia
Attyla [ Legend ]
Underhill - wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr!!!!! Magini! Queen of Hearts Ty nasza! I Ty przeciwko mnie Brutusko?!!! Ze niby od slow do czynu daleko? O nie! Moje czyny, o ile okolicznosci pozwalaja, sa piorunujace i nieprzewidywalne!!! Tylko czasem wina brak...:-):-) A tak wogole, to widze, ze z Toba trzeba jak z Vici: nie przejmowac sie i przec do przedu dla osiagniecia z gory upatrzonego celu! ;-) Alver - rzeknij mi synku, gdzie to ja wskazuje na swa oczywista i niepodlegajaca dyskusji wyzszosc? A wiedz, ze odpowiedz na to pytanie nie jest wymagana, poniewaz dzieci ry ryby, co wszyscy wiemy, glosu nie maja. Buhashahahahahahaha!
Underhill [ Legionista ]
No niech ktos mnie oswieci (byle nie kula ognia) co przedstawia ten "smile" po lewej stronie nad data i godzina ????????
Underhill [ Legionista ]
Attyla to oznacza ze pokazujesz mi zeby usmiechajac sie jak nieprzymierzajac "niebieska mordka" ;>
Magini [ Legend ]
Attyla - ja nie rozumiem. Ja prosta kobieta jestem i do mnie trzeba mowic prosto i bez aluzyj. Co Ty mnie tu do jakiejs drowki porownujesz, he!? Pytam sie niegrzecznie!!!! O co chodzi ?! Underhill - pisalam juz, ze sie nie podejmuje tlumaczen i analiz? Pozdrawiam
AnankE [ PZ ]
Ach! Trollfie! To byl cios prosto w serce, w moje teskniace do Tajfuna serduszko! ;-)))) Coz ja widze?!!! Ukochana mordeczka!!! :-)))))))))) Alverq nie moze tak byc, ze Twoj humor poprawia sie zaledwie na jeden dzien. On musi trwac i trwac ku naszej (maluczkich) radosci!!! Zwlaszcza teraz kiedy napisales "A" z nowej serii! :-))) Mistrzu o wybaczenie blagam! Jakze ja niewierna moglam zapomniec, ze "Wielka Bitwa..." byla Twojego autorstwa. Teraz juz nic nie ukoi mnie w moim zalu, znikad dla mnie pocieszenia! Nawet moja amnezja mnie nie usprawieliwia!!! :-( btw przegladnelam cz. II "Tales..." i doszlam do wniosku, ze to byl niezwykle plodny literacko topic: Frost, Azureblade, Drog, Szpila, Mesyash, Haristas, czarnoskrzydla krolowa nocy Astaroth, no i oczywiscie number one: " Niesamowite Przypadki..." :-))) I jeszcze raz w kwestii poprawy humoru i kataklizmow wszelkich to... oferta Twa po prostu sciela mnie z nog, zrzucila z krzesla, powalila na kolana. Do tej pory z wrazenia siedze pod stolem! I jak mi maja rece nie drzec przy wymianie podpisow?! Jak ja mam to uczynic? :-)))))))))) Underhill --> rzeczywiscie teraz juz kojarze, ze cos w stylu "Mistrza i Malgorzaty" przemknelo przez moja skrzyneczke. Nawet nie wiedzialam, ze to z Szamankiem jest jakas tajemnica?! ;P A tak swoja droga to czy nasz drogi Mag wciaz oddycha? Magini, Alver --> co to za herezje? Chcecie obalac systemy?!!! Toz to cala katorznicza praca szamanowa poszlaby w niebyt. Poczekajcie jak on sie tu zjawi i TO przeczyta to beda drzaly ziemnia i niebo! ;-)))))) Pozdrowka Pozdrawiam
Alver [ Generaďż˝ ]
Attyla - nawet nie wiesz jak mi tego brakowalo ;-)) (musialem z buzi smoczek wyciagnac coby sie nie zadusic) A sprobuj tylko zniknac na czas tak dlugi jak ostatnio... Badz pewny, ze nie omieszkam w takiej sytuacji dokonac na Tobie zabiegu eutanazji... Jestem tez pewien, ze z ta wyzszoscia przesadziles celowo aby tym bardziej mnie rozweselic i powodow do smiechu przysporzyc. Dlatego tez nie bede wytykal nonsensow w tej czesci Twojej wypowiedzi. Magini - co tam z Twoimi zobowiazaniami? ;-) Pozdrawiam Alverek "Z wiekiem przychodzi madrosc, ale zdziecinnialy juz umysl jej nie wykorzysta"
Magini [ Legend ]
Alverq -o zobowiazania jakiego typu mnie pytasz? Mniemam, ze chodzi o pozdrawianie, gdyz innego typu zobowiazania, jakie przychodza mi do glowy kloca sie z propozycja, jaka dzis o godz.14.14 zlozyles AnankE. Wiec !!! Uwaga !!!! - Pozdrawiam Alverka.
Alver [ Generaďż˝ ]
AnankE - wyjdzze spod tego stolu i staw czola swemu zaklopotaniu. Wiedz, ze ja tak samo jestem zmieszany gdy czytam Twoje kwieciste wypowiedzi odnosnie mojej skromnej osoby (171 cm) Wierzaj mi Promyku Nadziei, iz Twe mistrzowsko dobrane slowa nijak nie przystaja do prawdy i przesade - jak mniemam celowa - ze soba niosa... Dzieki Ci serdeczne za to, ze starasz sie utrzymac mnie w dobrym humorze jak najdluzej; choc prawdze powiedziawszy, nie widze w sobie nic na tyle doskonalego aby zasluzyc na, najslabsza chocby, pochwale z Twej strony, a coz tu dopiero mowic o tak wielkich! Pozdrawiam Alver
AnankE [ PZ ]
I jak zwykle musialam cos zapomniec! Tym razem uczynie to na osobnym poscie i zakrzykne drukowanymi literkami! ;-) ATTYLO! BICZU BOZY!!! Czy ja musze sie osobiscie wybrac do Twojego Piaseczna, zebys zechcial wreszcie ze mna sie przywitac???!!! ;-) A moze to jakas celowa polityka zagraniczna? Bo jesli tak to juz znikam...
Attyla [ Legend ]
Mag! Krolowo mego (i nie tylko) serca! Czym zasluzylem? Czym zasluzylem na ta gryzaca ironie wyplywajaca z Twych ust perlowych? Wiezaj mi platynowa ty nasza, ze gdyby wszystkie damy w naszym kraju byly tak proste jako Ty, to by bylo dobrze... A tak wogole, to nie spodziewalem sie po Tobie tych rasistowskich tresci! Skad to uprzedzenie do Drowek? Czy mam przez to rozumiec, ze bylas jednym z widzow widowiska, ktore przerwalem z premedytacja w dzielnicy rzadowej? A fe!!! AnankE!!! Wielka Ty nasza Zmurszala! Nawet nie wiesz, jak milo znowu widziec Twe wypowiedzi! Wogole robi sie tutaj swojsko i przyjemnie. Wyrazy uznania dla naszej czarownej Magini, ktorawprowadzila nasz na te nowa droge zycia.:-) Underhill - to wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr! to byla dokladna imitacja usmiechu, z jakim kazdego obcego wita moja mala czarna Szanta. Ty smiesz zarzucac mi bezczynnosc? Mnie, ktory zaslynal w NSA z najwiekszej ilosci skarg na bezczynnosc?!!!:-) No, Alverq! Upieklo Ci sie:-) Ave!!!
Attyla [ Legend ]
O kurde!!! Znowu sie spoznilem! Ale to jednak mile wiedziec, ze gdzies tam, w zaglebiu weglowym jest Ktos, kto pamieta, teskni, wzdycha... :-) Caluski dla AnankE!!!!!
Magini [ Legend ]
Attyla - ja pomine milczeniem Twe nietrafne uwagi o moim niby to "rasizmie". I pomine milczeniem Twe niecne podejrzenia, ze ja bywam w dzielicy rzadowej. Porownanie mnie do Drowki tej nie uwazam za pochlebne. I tyle. A co do nowej drogi zycia, to ja.. tego no... wicie rozumicie...... ;-) Ile to jeszcze dni?! Szaman - gdzies Ty sie schowal (czyzby w krzakach .... :))))) ) A tak z innej beczki. Co ja tu jeszcze do cholery robie?! Pozdrawiam ostatecznie ... Alverka
Attyla [ Legend ]
I ja daje nura! Plum! I juz mnie nie ma!
AnankE [ PZ ]
Alverq --> wreszcie wykaraskalam sie spod :-))) stolu! Co prawda jeszcze mi sie w glowie kraci i niezgrabnie zbieram mysli, ale juz stoje na wlasnych nogach! ;-) Teraz krzyzowy ogien pytan: - czy z tym Sobiecinem cos pokrecilam, znaczy sie czy taka dzielnica w ogole istnieje? Wiesz w koncu jak sie ma 4 lata to bagaz wspomnien jest raczej ubogi. A Twoje przymruzone oczko sasiadujace z "...w 100% powazne..." wprowadza kompletny chaos wspomnieniowy w mojej makowce. Taa...teraz ja moge sobie przyznac nobla za kosmicznie szybkie jarzenie, bo to bylo "x" postow powyzej! :-) - czy moje kwieciste wypowiedzi [Matyldo mam nadzieje, ze to nie przerost formy nad trescia!] rzeczywiscie daja podstawe, aby sadzic, ze dokonuje sabotazu i cytuje: "...nijak nie przystaja do prawdy i przesade - jak mniemam celowa - ze soba niosa..." Jak mozesz mnie podejrzewac o takie niecne uczynki? Mnie, swojego najwierniejszego czytelnika?! ;-) Juz wiem!!! To kara za moja amnezje! ;-))) No...styknie! Dwa pytania tez sie moga ostatecznie skrzyzowac. :-) Attyla --> nareszcie zostalam zauwazona! Ty mnie lepiej caluskami nie dezorientuj, bo najpierw odstawiles mnie do kata, az sie zakurzylam, a potem to caluskami z piecioma wykrzyknikami mnie mamisz! Potem znowu do kata, co?! ;-)))))) Poza tym od razu widac, ze dawno Cie nie bylo, tam gdzie miales byc! Jakie zaglebie weglowe? Tam to Vayacord bytuje, a kolo mnie same listowie wszelakie, grzybki, sarenki i dziki, znaczy sie Bory Stobrawskie. :-) Pozdrawiam
Alver [ Generaďż˝ ]
AnankE ! To nie jest tak jak myslisz... :-) Pierwsze pytanie - (odnosnie sobiecina) masz racje i dobrze pamietasz, sama mysl o tym, iz moglbym Ci wytknac jakies bledy wprost mnie przeraza! A mordka byla z przymrozonym oczkiem bo cos ostatnio shift mi szwankuje i nie chce mi sie poprawiac tego co w ten sposob powstaje. Pytanie drugie - (odnosnie tych "przesad" i "sanbotazow") widzisz... Chodzilo mi o to, ze probujesz raczej "naciagac" fakty niz "sabotowac" cokolwiek. A robisz to, jak mniemam, aby sprawic mi przyjemnosc. Zatem? Nie mam nic przeciwko takim praktykom :-) Pozdrawiam Alver -?- ek
Azureblade [ Legionista ]
No prosze..czlowiek nigdy nie wie kiedy go wspomnienia dopadna :D Pozd dla [bylej?] zalogi :) Howgh
anonimowy [ Legend ]
AZUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUURE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :-) No! Teraz to dopiero sie zacznie! :-))) HA! Z tej okazji maly prezent ------------------------------------------------------> pozdrawiam Yarr Nieobliczalny
Azureblade [ Legionista ]
Hehehe Yarr prezentem sobie pulpit wylozylem:)) Prosba:ustalcie z Al'em czy bedziecie na gildii bo ja jush tutaj plan rozrywki szykuje:P Howgh
Szaman [ Legend ]
COS
AnankE [ PZ ]
No, no, no...TAKIEGO mitologicznego bohatyra dobre wiatry przywialy na ta przystan tajfunowych rozbitkow! : ) Little Azure and Myt-nik!!! :-) No, no, no... Alverq czyli wszyćko jest juz jasne! Nic mi sie w glowie nie miesza, rowniez w kwestii "przesad" i "sanbotazow", czyli to co pisalam dotychczas to byla krysztalowa prawda!!! :-) Jesli chodzi o wiadome praktyki to zawiadamiam, zem otrzymala byla stosowna proalverkowa koncesje! :-))) Pozdr
AnankE [ PZ ]
Szamanq!!! Ze szczescia nie wiem co mam rzecz! :-))) Jednak udalo sie niemozliwe!!!!!!! Mam nadzieje, ze na TYM sie nie skonczy... Pozdr
Azureblade [ Legionista ]
AnankE TAKIEGO to moze nie...powiedzmy takiego..no moze troche mniejszy ale z pewnoscia z Myt-Nikiem!:)) Good 2 CU:) P.S Alverq to czego na tafjunie nie opublikowales to mail me (truchota jak najbardziej tesh)
Trollf [ ]
Witam Cie AzuroweOstrze! :))) Dual-Mastah of the Great Dual-Mastahas :))) ps Niech Cie los uchowa od Gay-Runner'a [co prawda przyjaciela druzyny ;)] oraz od Pythonga... Buahahahaha :))) - a poza tym wszyscy zdrowi... ;)
Trollf [ ]
Pozdrawiam rowniez Yarr'a i Alver'a :)))) ---->
Azureblade [ Legionista ]
Trollf hehehehe Pythong byl jest i bedzie ale milo wiedziec ze Gay-Runner nadal poploch sieje hehe:)))) Gildia sie zbliza , #bg sie rozwija (tak mi sie wydaje hehe) ale qrde no to wiekszosc z Was "brody" nosi to nie znaczy na kanal nie moze od czasu do czasu zajrzec..a tak to Alver wpadnie raz na miesiac , porpowadzi jakis 20-minutowy monolog , Yarr 2 razy w miesiacu , pogada troche ze mna z potem powie ze jest jush spiacy [:P] , Frost-no comment hehehe , i tak sie kreci..a czlowiek tak by chetnie obejrzal Wasze nicki choc przez 10 min dziennie. Ehhhh...... P.S Czy ten Szaman to ten Szaman ktory byl Szamanem jeszcze wtedy kiedy Szamanem winien byc?...jesli tak to strzala Szamanq:)) Howgh
Alver [ Generaďż˝ ]
AAAAAAA... AZURE!!! Szalom (?!?) chlopcze w naszym skromnym kaciku! :-)) Jakim to cudem do nas trafiles? Niewazne... grunt, ze jestes! Ale, ale co ja slysze? Skargi? Ze niby JA przychodze raz na miesiac na #bg? Cos Ty! Nawet nie tak czesto :P ... Jesli chodzi o moje "wiekopomne" dziela to to, czego nie opublikowalem na Tajfunie jest wlasnie tutaj. Jesli chcesz CALEGO Truchota tzn. ze jestes niezrownowazony, ale mam go gdzies na dysku (slowem - zobacze co sie da zrobic) Buchachachacha !!! (specjalnie dla Azoora przez "ch") Teraz to sie zacznie... Pozdrawiam -?-
Alver [ Generaďż˝ ]
Acha Trollf - ktory z tych dwuch to ja? Przez te cholerne zbroje nie widac, ktory jest przystojniejszy ;-) Pozdrawiam rowniez Trollfa
Alver [ Generaďż˝ ]
Acha Trollf - ktory z tych dwuch to ja? Przez te cholerne zbroje nie widac, ktory jest przystojniejszy ;-) Pozdrawiam rowniez Trollfa
Underhill [ Legionista ]
O... i BladyAbazur sie pojawil ;> umieram w niewiedzy :((((( Magini bardzo szybko zmieniasz zeznania : "A co do objasnienia "smile", to ja sie podejmuje " ale juz kilka postow dalej : " pisalam juz, ze sie nie podejmuje tlumaczen i analiz? " ;> AAAA niech ktos mi pomozeeeeeee........ bo jusz do konca zycia bede podczepial symbol ktorego nie rozumiem.....
Attyla [ Legend ]
Uchhhhhhh! AnankE! Jestes nielitosciwa! Caly sie zrobilem czerwony! Jak burak! O! Widzisz?
Szaman [ Legend ]
Underhillku: smile, to jest to, co sie pojawia nad data i godzina wyslania postu w lewym gornym rogu (wyjatkowo sam cos wybire, wiec mozesz zobaczyc - to czewone z czarna czacha i piszczelami). A znaczy to "usmiech" i ma chyba zrekompensowac brak mordek naszych Tajfunowych (moje wybitnie inteligentne podejrzenie). Poza tym powiadamiam, ze przechdze do fazy drugiej swojej roboty (czyli na razie uzupelniam braki, bo w paru miejscach mam niewielkie luki). Azure: Mistrzu, tak to ja. Ale nie pojawilem sie tu wczoraj, tylko sie raczej niepojawialem dosc dlugo (co niektorzy nawet sie niepokoili i tracili pieniadze na miedzymiastowe...) AnankE: Nie ciesz sie na zapas, jeszcze nie wygralas! Dzisiaj poszlo jeszcze nizej (Ze nizej sie nie da zejsc? Od czego mloty pneumatyczne i zrzadzenia losu!), wiec rekonwalescencja moze potrwac.
Matt [ Knight of the Night ]
Azure! It's good to see you again in the battlefield executor!
Azureblade [ Legionista ]
Szamnq jak wyzej G'd 2 c U:) Matt ehehe wiedzialem ze bedzie mi jeszcze kiedys dane ogladac Twego nicka hehehe...........nostalgia[ sniff] Alver ja Cie ubiegna i pierwszy przywitam sie z Toba !:P P.S i wysylaj Truchota bo zimno tutaj i nudno to prznajmniej poczytam sobie Twoje wypociny eheheh:))) P.S Czy wspominalem jush ze masz talent? nie?..to.....nie martff sie teraz tesh nie wspomne!:D
Azureblade [ Legionista ]
ekhm ekhm........howgh?
Underhill [ Legionista ]
Szamanq co to jest "smile" to wim i do czego sluzy na tym forum rowniez, ale co przedstawia ten jeden konkretny, tego nie wieeeeeeeemmmm :((((((
Magini [ Legend ]
Underhill - uprzejmie donosze, ze w wypowiedzi, w ktorej to podobno zdeklarowalam sie do wyjasnienia pewnych elementarnych kwestii zabraklo slowka bardzo waznego, ktore to mialam na mysli, ale "sie zgubilo". Otoz dopisz sobie tam "NIE", czyli wypowiedz miala w zamierzeniu brzmienie "NIE podejmuje sie". Oki?! Azure - witam Szaman - jakos marnie mi wygladasz :-) Wszystkich pozdrawiam
Matt [ Knight of the Night ]
Bedzie tu miniatura Tajfuna w 1 topicu? :)
MarCamper [ Generaďż˝ ]
W jednym to może nie, robi się trochę przydługi, może trzeba by założyć nowy?
Szaman [ Legend ]
Underhill, to nie mozna bylo tak od razu? Jak sie przyjrzec temu talatajstwu dokladnie, to widac, ze ma to przedstawiac reczny megafon emitujacy fale dzwiekowe, czyli jak podpowiada mi moj nieludzko wielki intelekt, ze masz jakas wiadomosc wazna i na dodatek taka, ze powinno ja usluszec wiecej osob. Albo, przyjmujac punkt widzenia wojskowych, ma to byc megafon-morderca, powodujacy swymi falami sonicznymi pekanie szkiel okularowych, bebenkow w uszach i ogolna destrukcje. Acha, moze dzisiaj posle pierwsze "sample" mojej pracy (drobna czesc tego, co mi w koncu wyjdzie, ale bedziesz mial sie z czego posmiac). Azure, jakos mi tak dziwnie jest, kiedy widze tego "Legioniste" pospolitego i prostego, przy Twoim nicku... toz ja juz nawet jestem zaprawionym w bojach centurionem... Magini: Wiesz przeciez jak to ze mna jest... ale postaram sie do jutra. O ile znowu mnie cos nie dobije...
Alver [ Generaďż˝ ]
A gdzie AnankE? Czyzbym ja az TAK wystraszyl? Gdzie sie zaszyla? Ugh... Zaloz ktos nowy topic... Pozdrawiam Alver Umiejacy Pisac Rowniez Krotkie Posty
Alver [ Generaďż˝ ]
Dobra, juz zalozylem...