GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

-=====Cywilizacja - część 14 - "Chodzmy na wschód.. tam musi być jakaś cywilizacja"=====-

25.01.2002
10:32
smile
[1]

Saurus [ Immort-e-l Rider ]

-=====Cywilizacja - część 14 - "Chodzmy na wschód.. tam musi być jakaś cywilizacja"=====-

Witam w czternastej części wątka o trzeciej odsłonie cywilizacji ;-)

Przebrneliśmy przez część 13 bez problemów (i jak tu wierzyć w przesądy). Gdzieś w okolicy cz. 8 jest mały opis zmian wprowadzanych przez patch. Początkujących zachęcam do poczytania początkowych wątków - znajdą tam całą masę cennych porad i wskazówek. Zachęcamy również do malowniczych opisów swych rozgrywek... cóż, nie ma multi trybu, więc taka mała namiastka "rywalizacji" nikomu nie zaszkodzi a i poczytać miło...

W dniu dzisiejszym nasi archeolodzy odkryli stare manuskrypty (szacowany wiek - 13 wątków). Podobnież znajduje się gdzieś w tej okolicy:

25.01.2002
10:46
[2]

Saurus [ Immort-e-l Rider ]

kastore -->> Jeśli mogę coś radzić to odpuść sobie rydwany... Jak najszybcie pędzisz do tajemnicy żelaza i masz sworsmenów. Są co prawda wolni ale napewno na długo zapewnią ci odpowiednią siłę ofensywną. Łucznicy też nie są tragiczni. Ja osobiście stosuję taktykę ataków paroma swordsmenami plus dwóch, trzech łuczników - oni zawsze atakują pierwsi. Nawet jak nie wygrają to zmiękczą trochę obronę, a że są tańsi w produkcji, więc i łatwiej uzupełnić wśród nich straty. Liderów NIE MARNUJ na armie. Niech popędzają budowy cudów. Dopiero w późniejszym okresie jedna armia (niestety niezbędna - bez zwycięskiej bitwy armią nie będziesz mógł wybudować akademi wojennej, czyli produkować zwykłe armie).

25.01.2002
10:57
[3]

kastore [ Troll Slayer ]

Ale macei ze mną zabawę Mr. Kalgan --> gram akurat Persami, ze Swordsmanami może być problem bo zasobów żelaza nigdzie nie mogłem dorwać. A co z Sience , dodawać ludzi w miastach czy dorzucać kasy na badania

25.01.2002
11:06
[4]

Saurus [ Immort-e-l Rider ]

kastore -->> PERSAMI !!!! To pędem szukaj gdzie jest żelazo. Stań na głowie ale je zdobądz. Bez niego możesz zapomnieć o nieśmiertelnych!! Z nimi żadna wojna nie jest straszna! Są to chodźące "kombajny na ludzi". Obronić się przed ich atakiem to naprawdę olbrzymie szczęście. Nauka... Ja nigdy nie tworzę naukowców (jak już to w bardzo zaawansowanej grze). Naukę napędzam kasą i budynkami. Ale niech się wypowiedzą inni. Może się okazać, że moja metoda nie jest optymalnie wydajna (chociaż jak narazie zawsze dawała mi przewagę w wyścigu technologicznym).

25.01.2002
11:12
[5]

kastore [ Troll Slayer ]

Ktoś mi powiedział o tych nieśmiertelnych ale jakoś nie mogłem coś ich znaleść, no to teraz już wiem Ok następne pytanie, czy dawać robotnikom wolną rękę, do tej pory tak robiłem

25.01.2002
11:24
[6]

Saurus [ Immort-e-l Rider ]

Teoretycznie lepiej samemu sterować robotnikami ale ja w praktyce steruje nimi tylko w początkowy okresie (bo zbyt inteligentni to oni nie są). Gdy już posiadam w miarę silnę państwo (a szczególnie gdy jest duże) większości ustawiam auto a kilkoma osobiście prowadzę najpilniejsze prace ziemne.

25.01.2002
11:32
[7]

kastore [ Troll Slayer ]

Dobra będę bardziej upierdliwy, skoro manualnie to koejność chyba poinna być taka 1. Miasto 2. Droga do pprzedniego miasta jeżeli takie jest 3. Irygacje na terenach o dużym Shieldzie i rzece w pobliżu 4. Kopalnie na pozostałych 5. umocnienia w strategicznych punktach

25.01.2002
11:40
[8]

Saurus [ Immort-e-l Rider ]

Z grubsza tak... ale najpierw kopalnie (i to właśnie na polach z dużym shield'em). I odpuść sobie na początku forty. Jeśli masz potrzebe je wybudować to dopiero w momencie gdy granice nasz w miarę uregulowaną bo tak to ciągle będziesz musiał je przesuwać (a to strata w postaci dwóch, trzech pól które mógłbyś w tym czasie zagospodarować).

25.01.2002
11:50
[9]

Mr.Kalgan [ Gold Dragon ]

Kastore ---->> Naukowców, poborców podatkowych - w miastach o populacji powyżej 20, chyba, że głodzimy miasto zdobyte, wtedy jak najbardziej. Kolejność - 1. maasto, 2. droga do NASTĘPNEGO miejsca pod planowane miasto, kopalnie na wzgórzach (w górach nieco później). Na powiedzmy 10 tur przed przejściem na monarchię rozpocznij irygowanie, wczesniej to strata czasu, despotyzm NIE KORZYSTA z irygacji. Kastore, ja mam swiadomość, że rozmawiam z nie byle kim, Cywilizacja III nie jest grą fenomenalną, ale nie jest też beznadziejna. Twoje doświadczenia, jak już w to wejdziesz, mogą być ważne dla naszego wątku.

25.01.2002
13:18
[10]

Mr.Kalgan [ Gold Dragon ]

Z kolejami, musi byc chyba tak, że Program nie pozwala na ich budowę w pewnym oddaleniu od granic państwa. Koło japońskiego setlersa w Arabii, wybudowałem forty w celu nie przepuszczenia go w głąb terytorium. Po zdobyciu założonego przez japończyka miasta, wewnątrz wybudowanych w ruchu poprzednim fortów, usiłowałem nadbudowac nad drogą linię kolejową. Program nie pozwolił na to. Własnym setlersem założyłem miasto w miejscu zniszczonego i kolej mogłem budować. Dlaczego możliwa jest budowa fortu a nie kolei? Tak czy owak ma to cos wspólnego z granicami terytorium.

26.01.2002
15:02
[11]

Dessloch [ Senator ]

pfff a ja nigdy armii nie mialem..

28.01.2002
08:35
[12]

kastore [ Troll Slayer ]

Mr.Kalgan --> Dzieki za pokładane we mnie zaufanie, mam nadzieje że nie wkurze sie wystarczająco mocno, żeby gierka powędrowała na półkę Właśnie skończyłem Warlorda, udało mi się wygrać Space Race, choć komputer deptał mi po piętach Mma przy okazji parę spostrzeżeń i pytań Spostrzeżenia : Gracze komputerowi raczej ze sobą współpracują przeciwko człowiekowi , choć raczej wiąże się to chyba z dyplomacją, a ja jestem w niej cienki bolek Komputer podcza wojny stosuj taktykę Run&Gun, czyli bombarduje i spiepsza, a dopiero w 5-6 rundzie wojny leci z oddziałami lądowymi. Pytania : Jak bronić się przed bombowcami, bo miałem dwa dywizjony (12 sztuk JF) myśliwców i nic nie robiły, tylko stały w miastach , a do bombardowań też się nie nadawały? Czy opłaca się budować Tactcal Nuke i ICBM ?? Strategia: Obrona morska, do wykorzystania w Industrialu. Z racji tego że komputer w wojnie morskiej stosuje taktykę Run&Gun, używamy Artylerii i statków morskich (Ironclad i nowocześniejsze). Jak tylko komp się zbliży do wybrzeża , trzeba go zdjąć artylerią do zera i wykończyć statkiem. Zamiast artylerii moża użyć bombowców. Nawet jeśli nie wykończymy statku to komputer go wycofa. To samo tyczy sie transportowców, jak mocno dostaną - zawracają

28.01.2002
10:50
[13]

Saurus [ Immort-e-l Rider ]

kastore --> Aby myśliwce broniły strefy powietrznej musisz im włączyć tą funkcję. Jest taka ikonka - kontrola strefy powietrznej. Gdy ją załączysz mysliwiec będzie atakował wrogie bombowce prowadzące bombardowanie w jego strefie kontrolnej (poza nią nie będzie reagował). Jeden mysliwiec przeprowadza atak raz na turę, więc jeśli masz jakieś obszary szczególnie narażone na bombardowania opłaca się trzymać tam kilka maszyn. Jeśli chodzi o działania komputerowych graczy.... wielokrotnie słyszałem opinie, że komp gra przeciwko graczowi. Początkowo też tak myślałem. Teraz moja opinia jest zupełnie inna. Komp gra tak jak gracz na to sobie pozwala. Tak jak napisałeś POLITYKA. Trzeba na nią trochę czasu poświęcić a unikniesz atmosfery towarzyszącej "owcy w stadzie owiec". Oczywiście w czasie wojny masz prawie pewne, że przeciwnik będzie się starał zyskać jak najwięcej sojuszników w walce z tobą (ale to zupełnie logiczne), ale nikt Ci nie broni czynić tego samego ;-)). Z doświadczenia wiem, że można prawie w 100% kontrolować sytuację polityczną na świecie. Gdy opanujesz tą najstarszą "sztukę wojenną" jaką jest polityka szybko stwierdzisz, że działania komputera nie są ukierunkowane tylko przeciw tobie. Rywalizować z tobą będzie (ale bez niej jaka byłaby przyjemność z gry :))) z tym, że będzie to rywalizacjia zrównoważona twoimi działaniami i posunięciami politycznymi. Czyli krótko mówiąc - bądź aktywny politycznie a nie będziesz miał na około wrogów. Jeszcze jedno... Zabiegaj o dobrą opinię o tobie u tych z którymi chcesz mieć dobre układy (co myślą o tobie widać po portretach przywódców - im bardziej uśmiechnięty tym bardziej Cię lubi).

28.01.2002
10:52
[14]

Saurus [ Immort-e-l Rider ]

Upss... Miało być - "owcy w stadzie wilków" ;-))

28.01.2002
11:06
[15]

kastore [ Troll Slayer ]

Saurus --> najgorzej że strefa kontroilna Jet Fightera to tylko 2 kwadraty dookolą, a miasta mają trochę wiekszą strefę buforową

28.01.2002
11:07
[16]

Mr.Kalgan [ Gold Dragon ]

Rok 1778. Japonii pozostało 8 miast. Ze szczytów gór, moje oddziały widzą już ziemię egipską. Egipt niezwykle chetny do zawarcia traktatu pokojowego - mowy nie ma. Nadal spada ilość oddziałow ofensywnych - do 51 kawalerii. Stale uzupełniam straty, ale przewyższają posiłki. Ostatnio jedno z miast odroniło się przed egipską kawaleria "ostatnim żołnierzem" Wybił 3 doświadczone oddziały piechoty. Statki, odkąd przezbroiłem armaty na artylerię przestały być groźne. Egipt też dysponuje piechotą i artylerią, z piechotą się scieram, artylerii jeszcze nie zauważyłem. Po krótkim jednoturowym okresie euforii, narasta zniechęcenie obywateli do wojny. Może jak padnie Japonia to się znów poprawi. Ciekawostka z serii zjawisk - usiłowałem zawrzeć pokój z Babilonią i Persją, oba kraje zażądały technologii, oba medycyny. Najpierw zawarłem pokój z Babilonią, dając medycynę, a następnie chciałem zrobić to samo z Persją (w tym samym ruchu), sęk w tym, że Persja znała już medycynę i teraz chciała sanitation. S/L Najpierw Persja, wzięła medycynę, Babilonia znów ją tajemnym sposobem posiadła. Saurus --->>> Może to są drobne oszustwa, ale denerwujące. S/L Dalej w stanie wojny, Persja i Babilonia nie znają Medycyny i cześć.

28.01.2002
11:34
[17]

Yarkabalka [ Pretorianin ]

tez to zauwazylem. komputer nie tylko wymienia sie miedzy swoimi cywilizacjami w czasie ich faz ruchu, ale od czasu do czasu potrafi to zrobic podczas tury gracza. z tym, ze - rzadko. nie wiem, czym to jest uwarunkowane

28.01.2002
11:40
[18]

Joanna [ Kerowyn ]

Dawno nie grałam :-(. Ale wczoraj rozpoczełam szybką partię na poziomie Emperora babilończykami. Dozwolone sposoby zwycięstwa poprzez kulturę i politykę. Z lenistwa postanowiłam grać dość biernie małą ilością miast - koło 8. Do roku 1800 udało mi się uniknąć wojen. Niestety komputer w międzyczasie się mocno powibijał i obecnie moi przeciwnicy to tylko trzy państwa, za to potężne. Początek wojny trudny, ale zwycięski. Grupy inwazyjne (do około 30 jednostek w każdej) przeciwnika zostały rozbite atakami moich czołgów. W kontrataku padł Paryz (perski bo francuzów dawno już niema, podobnie jak niemców i rosjan) i 3 inne miasta. Niestety zaczynają się niepokoje społeczne, a przeciwnik ani mysli o pokoju. Właściwie byłabym spokojna o wynik wojny, gdyby nie fakt, że mimo początku XIX pojawiła się broń atomowa. Jeśli komputer jej użyje (a jak go znam to tak się stanie) to gra się skończy z powodu totalnego ocieplenia klimatu. Zresztą łatwość użycia broni atomowej wg mnie psuje grę. W jednej z poprzednich dwaj moi konkurenci praktycznie dokonali samolikwidacji poprzez wymianę dziesiątek salw ICBM ...

28.01.2002
11:57
[19]

kastore [ Troll Slayer ]

Rozumiem że ICBM ma niszcący wpływ na klimat, a co z zasięgiem

28.01.2002
12:09
[20]

Piter65 [ Centurion ]

Nie mogłem się połączyć ze stroną, ale teraz wszystko jest już w porządku. Nadrobiłem zaległości w czytaniu i widzę, że wątek prężnie się rozwija. Wracając do tematu miast o populacji 1, to jeżeli zdobyte miasto było na drugim poziomie kultury (10pkt) to po zdobyciu możemy je przejąć, jeżeli go nie osiągnęło to ulega zniszczeniu. Sprawdziłem to na kilkunastu zdobytych miastach. Kastore --> Saurus w kwestii dyplomacji ma 100% racji, sam tego doświadczyłem w zakończonej już rozgrywce udało mi się tak pokierować sojuszami, że złamałem potęgę silniejszej cywilizacji i dokonałem rozbioru jej terytorium wraz ze swoim sojusznikiem. W rozgrywanej obecnie partii wypowiedzieli mi wojnę Zulusi i podeszło pod moje miasto około 20 oddziałów konnicy, swordmen’ów i łuczników. W mieście miałem tylko 3 oddziały wojskowe, czyli sytuacja wydała się bez wyjścia. Ale dzięki dyplomacji, podpisałem układ sojuszniczy z Anglią, której terytorium oddziałało mnie od Zulusów i momentalnie Zulusi wycofali się z mojego terytorium. Nastawienie innych władców można sobie poprawić przez podarki (komputer szczególnie lubi towary luksusowe i mapę świata).

28.01.2002
12:10
[21]

Joanna [ Kerowyn ]

kastore --> cała mapa ...

28.01.2002
12:11
[22]

Saurus [ Immort-e-l Rider ]

Kurcze... nie wiem czemu (ale mnie to bardzo cieszy) komputer nie wdawał się w moich grach w wojny jądrowe - były coprawda dwie ale to ja je rozpetałem ;-)). Ale jak już jesteśmy przy atomówkach to chyba jest to ból każdej cywilizacji :((. Pamiętam jak w II masakrowali mi oponęci moje państwa atomówkami i to na wielką skalę. W zasadzie wynalezienie tam atomówek równało się z wojną atomową. W III jeszcze się nie spotkałem z taką mania prześladowczą kompa na tym punkcie. Ale jak wynika z waszych opisów to raczej miałem do tej pory wielkie szczęście niż poprawiono ten pęd do używania broni jądrowej przez AI. :(((( kastore -->> Niestety masz rację... zasięg myśliwców w funkcji defensywy powietrznej jest marny. Dlatego bardzo mnie boli brak możliwości budowania baz lotniczych niezależnych od miasta :((. Co prawda znalazłem ostatnio moda umożliwiającego budowania tego typu obiektów ale jak narazie jeszcze go nie wytestowałem.

28.01.2002
12:18
[23]

kastore [ Troll Slayer ]

Joanna --> niewidoczna też ?? Piter65 --> ja też mam pecha do Zulusów, czwarta gra i znowu mam ich za sąsiadó Saurus --> w Call To Power było coś takiego chociaż służylo tylko do tankowania myśliwców, a w Patchu nie poprawili działania myśliwców

28.01.2002
14:12
[24]

Mr.Kalgan [ Gold Dragon ]

Pytania saurusa pozostały bez odpowiedzi, ponawiam swój problemik: Czy po podbiciu całkowitym cywilizacji i jej wyeliminowaniu, podbite miasto, wciąż zaludnione podbitą populacją może zrewoltować się i odtworzyć podbitą cywilizację. Może niepotrzebnie zagładzam hindusów, niemców, chińczyków (tych ostatnich to już odbudowuję). Co robic z japończykami, którzy za 2, 3 rundy przejdą do annałów historii, a miasta to spore po 16 mieszkańców? Na tereny Arabii przybywają moi workersi i odbudowują wyniszczone populacje miejskie. Co do Japonii, trzeba bedzie ogłosić Wielką Akcję Przesiedleńczą. inna sprawa, że w całej grze tylko trzykrotnie doświadczyłem, raczej nieszkodliwych przewrotów.

28.01.2002
14:18
[25]

kastore [ Troll Slayer ]

To ja mam pytanko z innej beczki, kompter ostatnio zaatakował mi miasto i je zlikwodował, jak to zrobić

28.01.2002
14:22
[26]

Saurus [ Immort-e-l Rider ]

Nie mam pewności ale po zagładzie danej cywilizacji bunt miasta jej nie odtworzy. Przynajmniej nigdy mi się to nie zdarzyło... Jesli mam mozliwość kogoś zetrzeć z kart historii nigdy się nie waham.

28.01.2002
14:24
[27]

Saurus [ Immort-e-l Rider ]

kastore -->> Gdy zdobędziesz miasto komputer się pyta czy chcesz tam wysłać gubernatora. Jeśli zrezygnujesz to miasto jest niszczone.

28.01.2002
14:32
[28]

kastore [ Troll Slayer ]

Saurus --> THX Message Acknowledge

28.01.2002
15:34
smile
[29]

Joanna [ Kerowyn ]

VICTORY. Poziom Imperator rok 1876 poprzez głosowanie na przew. ONZ 2325 punktów. Cofnęłam trochę historię unikając wojen. W drugim z kolei głosowaniu wynik wyniósł 2 głosy na mnie, wstrzymujący i na Xerkesa. Cofnełam się o turę i wstrzymujący dostał oddemnie technologie i art. luksusowe. Efekt powtórnego głosowania powyżej. Ponieważ zapisałam również wynik remisowy gram dalej ....

29.01.2002
07:50
[30]

Piter65 [ Centurion ]

We wcześniejszym wątku poruszaliśmy temat żółtych kropek na ekranie doradców i nie pamiętam czy ta kwestia została ostatecznie wyjaśniona (moja wytłumaczenie, że oznaczają pokój cywilizacją jest błędne). Oznaczają one istnienie ambasady. Znikają gdy wybucha wojna (ewakuacja personelu dyplomatycznego). Po podpisaniu traktatu pokojowego pojawiają się ponownie. Joanno --> Moje gratulacje !!!

29.01.2002
08:30
[31]

Mr.Kalgan [ Gold Dragon ]

No, na tym forum dwa wydarzenia. 1. joanna wygrała na Emerorze. Gratulacje. Jak się gra na tym poziomie, czym sie różni od niższych, czy konieczne są nowe strategie???? 2. Witamy ojca wątku. Dessloch, jak Ci idzie? U mnie bez rewelacji, rok 1780 - obiecywałem poddanym, że Hover Dam i dałem. Japończykom pozostało 7 miast, oblegam 2 górskie fortece. Japonia poprosiła o pokój, odmówiłem, chociaż granica z Egiptem stała sie już faktem. O pokój poprosiła też Persja, ale wciąż chcą czegos, tym razem komunizmu, nie dałem.

29.01.2002
08:31
[32]

Mr.Kalgan [ Gold Dragon ]

Znów napisałem Joanna z małej litery, znów przepraszam, straszny niedbaluch ze mnie.

29.01.2002
10:48
smile
[33]

Saurus [ Immort-e-l Rider ]

Joanna --> Moje gratulacje!! Napisz parę słówek jak się gra na tym poziomie. Ja swojej gry nie opisuję (bo i nie ma co :(( ). Wieje straszną nudą. Położenie mojego państwa uniemożliwia mi prowadzenie sensownych wojen... stoczyłem tylko jedną (u zarania dziejów). Zniszczyłem w niej Greków i od tamtej pory nieustający pokój. Co prawda strasznie "miącham" dyplomatycznie ;-)). Rozdałem już kilka technologii aby doprowadzić do równowagi wśród komputerowych graczy. Utrzymuję narazie równowagę sił na świecie (oczywiście dla nich jestem pewnie przybyszem z kosmosu - takiej technologii jakią posiadam nie potrafili sobie nawet wyobrazić ich specjaliści od prozy fantastyczno-naukowej ;-)))). Za wyjatkiem dwóch cudów posiadam wszystkie inne (większość miałem już wybudowaną zanim inni wiedzieli skąd takie cudo można wziąść ;-)). Jak widać nie ma co się rospisywać...

29.01.2002
13:38
[34]

willlow [ Legionista ]

witam Panowie i Panie bacznie przyglądam się dyskusji - może troche więcej opowiecie o metodach prowadzenia dyplomacji. mnie nie udalo sie dotychczas zawrzeć żadnych sojuszy. co robie nie tak? ani nie jestem największy ani specjalnie agresywny, na gifty pieniężne nie reagują ... pełna klapa.

29.01.2002
13:44
[35]

Piter65 [ Centurion ]

willlow --> Napisz coś o poziomie rozwoju na jakim jesteś i czy masz zołożone ambasady, bo od tego zależą dostępne możliwości w negocjacjach.

29.01.2002
14:03
[36]

Mr.Kalgan [ Gold Dragon ]

willow---->>> ponadto informacja o poziomie trudności, i ogólnie co wydarzyło sie w grze, który rok, jakie zaawansowanie technologiczne i kulturowe - na którym miejscu jesteś w rankingu cywilizacyjnym?

29.01.2002
14:09
smile
[37]

willlow [ Legionista ]

gram na poziome srodkowym (pince, czy jak tam), ambasady mam. Świat small, rozproszony archipelag. Moich miast 12 Gram persami przeciwko: Egipt wiekszy ode mnie, Niemcy cywilizacja schyłkowa, ruscy gonią mnie, irokezi 3 miasta resztę przejąłęm, babilończycy - zlikwidowałem z przyjemnością.

29.01.2002
14:13
[38]

willlow [ Legionista ]

mój świat to wyspy. rok, hm dobre pytanie nie psrawdziłem ale dopiero dochodze do demokracji, czyli gdzies ponad 100 AD.nie mam gunpower. Mniejwięcej wyprrzedzam wszystkicho 2 tecnologie. Ogólnie graczem jestem dośc sprawnym - grałem we wszystkie cyvki, ale jak Was czytam to stwierdzam, że cienki bolek jestem, bo na poziome empire nigdy nie wygrałem.

29.01.2002
14:19
[39]

Mr.Kalgan [ Gold Dragon ]

willow ---->>> troche mało informacji, czy złamałes jakies traktaty?, czy zrównałes miasta z ziemią zamiast przejmowac, jaką technologie aktualnie wynajdujesz, co ostatnio wynalazłeś. Który to rok? Czy AI prowadzi ze sobą lub Tobą wojnę. jeżeli nie walczyłeś z niemcami lub rosją to są to potencjalni Twoi sojusznicy przeciw egiptowi. Jeżeli Egipt jest najsilnniejszy, to trudno będzie się z nim dogadać, ale, jezeli macie wspólne interesy - np. rozbiór Rosji, a ty zaofiarujesz technologie lub surowce strategiczne, to sprawa otwarta. Czy znasz już nacjonalizm?

29.01.2002
14:25
[40]

Mr.Kalgan [ Gold Dragon ]

willow --->>> wysłałem zanim przeczytałem. Nie jest źle, jak na ten poziom trudności i rok, jesteś dostatecznie dotechnologiczniony. Za sojusz będzie trzeba płacić technologiami (opłaca sie?) Mutual protection nie jest dosępny aż do nacjonalizmu (nie będzie Ci chyba potrzebny). Zasadniczo powinieneś nie mieć problemów z zawarciem przymierza z Rosją przeciw Egiptowi lub odwrotnie, chyba, że łamałeś traktaty.

29.01.2002
14:25
[41]

willlow [ Legionista ]

hi, hi, cześc pracy. traktaty nie. równałem z ziemia dwa babilończyków - resztę przełąłem. U irokezów wszystkie przełąłem. nie prowadzi ze mna wojmy obecnie nikt. Egipt wydaje sie silny liczba miast ale nie technologia. Potencjalnie sojusznicy to niemcy 9nie prowadziłem wojen, daleko ode mnie, blisko egiptu). nacjonalizm nie znam, a powinienem?

29.01.2002
14:29
[42]

Mr.Kalgan [ Gold Dragon ]

Na nacjonalizm przyjdzie jeszcze czas. A z kim i przeciw komu, oraz w jakim celu chciałbys zawrzec sojusz?

29.01.2002
14:38
[43]

Piter65 [ Centurion ]

Ja też na poziomie empire jeszcze nie wygrałem, na razie udało mi się skończyć grę na poziomie regent. Zakładam, że masz ambasady, czyli możesz zawrzeć sojusz. Kiedy proponuję sojusz militarny to pytam się co chcą w zamian (szkoda mi czasu na ustalanie samemu warunków, które przeciwnik komputerowy zakceptuje). Jeżeli jest zainteresowany sojuszem to np. pisze, że chce mapę świata, technologię lub pieniądze (w przypadku pieniędzy zawsze można kwotę delikatnie obniżyć z reguły jest to poniżej 10% kwoty proponowanej przez komputer. Jeżeli nie jest zainteresowany sojuszem, to można spróbować wręczyć podarunek (poprawia nastawienie cywilizacji z którą negocjujemy najlepiej wybrać coś z zestawu mapa świata, technologia lub towar luksusowy i spróbować jeszcze raz.

29.01.2002
14:42
[44]

willlow [ Legionista ]

przeciwko ruskim; jestem z nimi na jedenj wyspie, gdzie oni maja 4 miasta a ja 3 po irokezach. Poniwaz jest o Moskwa i Mińsk i jeszcze dwa, to wydaje mi się, ze dobrze jest je zdobyć. Wejdę wówczas klinem w ich imperium, co pewnie spowoduje, ze pomimo posiadania kilku miast na innych wyspach znacznie spowolnię ich rozwój (korupcja itp). Tak udało mi się z irokezami teraz ich stolica jest jedynym miastem na wyspie. W zasadzie nie są groźni.

29.01.2002
14:44
[45]

Mr.Kalgan [ Gold Dragon ]

Na ekranie dyplomacji pod portretem głowy pańsrwa w nawiasie podane jest nastawienie danego władcy do Ciebie. jeżeli nastawienie jest uprzejme (polite) lub neutralne z reguły sojusz jest możliwy, jeżeli ostrożne (caution?) to znaczy, że coś przeskrobałeś i zazwyczaj potrzebna jest gra wstępna (podarunki, tak jak pisze Piter65). Jeżeli Ai jest agresywne, nie daj bóg (furious), to albo daleko idące podarki, albo wkrótce będzie wojna.

29.01.2002
14:48
[46]

willlow [ Legionista ]

Mr. kalgan - ups nie zauwazyłem, musze to sprawdzić. Co ile srednio sprawdzasz ten ekran (co turę?). p.s. jak robicie te sliczne strzałki przy imieniu osoby, której odpwoiadacie?

29.01.2002
15:09
[47]

Mr.Kalgan [ Gold Dragon ]

willow ----->>> spacja, myślniki shift+znaczek nad kropką. Nie co ruch, jak akurat czuje potrzebę, albo dyplomatycznie mi sie nudzi. No i handel, staram się być eksporterem towarów luxusowych (chetnie wymieniam za dopłatą - to ONI mają dopłacać - czasem, jak już jestem rozwiniety i jadę na ropie, to łaskawie sprzedaję też konie i żelazo.

29.01.2002
15:28
[48]

willlow [ Legionista ]

Kalgan --- > ;) tak to i ja potrafie 9jak widać ) - myslałm, ze jest jakia ikonka na tym forum , a ja o tym nie wiem. z handlem też u mnie kucho ale to ćwiczę.

29.01.2002
16:05
[49]

willlow [ Legionista ]

z dyplomacja sobie pradze (mam nadzieję). z innej beczki: czy warto abym grał na mapie standard z celeronem 333 pokręconym na 420 oraz 128MB RAM (jakas riva w zapasie) ? w small po wyłączniu animacji sie nie slimaczy, ale boje się, ze na standard juz będzie. Czy zmniejszenie liczby przeciwników na standard i wyzej przyspieszy grę? jak powiększyc liczbę przeciwników na small ze standardowych sześciu? czy ktos z Was gra spolszczona wersją oraz czy warto? uff ale porcja

29.01.2002
16:31
[50]

Mr.Kalgan [ Gold Dragon ]

Ja gram na PIII 733 128 mb + Riva TNT2 PCI. Czasem się haczy, ale nie jest źle. Z tego co wiem nie powinienes mieć gorzej, trzeba spróbować. Przeciwników mozesz wybrać w menu startowym ilu chcesz. W spolszczoną nie grałem - jest niekompletna. Na innym forum były informacje, że nie chodzi najlepiej z patchem (ale już chyba to naprawiono). Wracając do głównego wątku, sądzę, że jeżeli masz procesor podkręcony, to i na mapach Huge powinieneś dać radę i to przy detalach.

30.01.2002
07:57
[51]

Piter65 [ Centurion ]

Ja gram na Celeronie 800 podkręconym na 1000 (8x125) 256MB. Mam wyłączone wszystkie animacje i muzykę (możesz spróbować jak chodzi gra na większych mapach z wyłączoną muzyką, bo muzyka jak dobrze pamiętam jest w MP3 i rozkodowanie napewno angażuje część mocy procesora). Ilość przeciwników ma znaczenie, u mnie tura ruchu komputera trwa wyraźnie dłużej jeżeli gram z max ilością cywilizacji (16 na mapie Huge). Zainstalowanie patha 1.16f zwiększa możliwości wyłączania animacji, szczególnie przydatne jest wyłączenie ruchu zautomatyzowanych jednostek. Doceniłem tę opcję po zautomatyzowaniu kilku workerów na usuwanie zanieczyszczeń, komputer zaczął ich przesuwać z jednego końca państwa w drugi z prędkością 0,5s/na 1 kratkę i nie pomógłby tu nawet P4 2,2GHz. To samo dotyczy ruchu oddziałów komputera tylko bez tego trudniej się obejść. Komputer uwielbia robić przygraniczne demonstracje siły (szczególnie w późniejszych okresach gry) przesuwając w pobliżu granicy swoje jednostki.

31.01.2002
08:28
[52]

Piter65 [ Centurion ]

Ale cisza, czy wszyscy zniechęcili się już do naszej ukochanej gry :((. Ja zacząłem grę na Monarch, ale trzepią mi skórę i chyba będę musiał odreagować na niższym poziomie :)).

31.01.2002
08:56
[53]

Mr.Kalgan [ Gold Dragon ]

Srasznie się ślimaczę i żółwię w tej grze. Rok 1782. Nie ma juz Japonii. W ciągu jednego ruchu zdobyłem 7 miast. Pewnie to już wiecie, ale kto zaczyna, małe porady - jeżeli planujemy szybki podbój innego pańsrwa, a posiadamy odpowiednie siły (około 6 jednostek na miasto oraz tłum workersów) to wybieramy jako pierwszy cel miasto "narożne". Jeżeli spróbowalibyśmy wbijać sie w teren klinem (aby przedzielić wroga na pół, może czekac nas niemiła niespodzianka i zdobyte miast, okazać by się mogło wysepką wewnątrz wrogiego terytorium - trudno bronić, no i kontunuacja ataku niemożliwa. Plan podboju dobieramy tak, aby z każdego miasta, po skosie, był jak najkrótszy dostęp do kolejnego. Nadbudowujemy na zdobytym terenie koleje i wyprowadzamy atak na kolejne miasto (jeżeli posiadamy artylerię - wiekszy zasięg - to naturalnie najpierw ostrzał, nie bać się, że zniszczone zostaną budynki, zazwyczaj najpierw niszczone są baraki lub temple (temple i tak ulegnie zniszczeniu po zdobyciu miasta, a baraki... no cóż trzeba mieć Sun Tzu. Jeżeli zginie ludność, tym lepiej, łatwiej zapanować nad miastem). AI buduje zazwyczaj miasta racjonalnie, tzn. gęsto w odległości ok. 4 pól w linii prosttej od siebie (po skosie, to często dwa, trzy pola). W niektórych poradnikach radzą budowę miast w odległości 6, 8 pól - BZDURY. Ciekawostka kolejna - po zdobyciu Japonii, otworzyłem ekran ministra spraw zagranicznych, aby popodziwiać ekran dwuportretowy - a tu niespodzianka, pojawił sie portret Kleopatry, którego nie było, i Xerksesa j.w. Program, jak się okazuje potrafi czasem uzupełnić brakujące portrety, dlaczego nie uzupełnia do pełna? Nadal mam 4 wakaty, a kontakt z 4 cywilizacjami mam i prowadze z nimi rozmowy poprzez klawisz D z menu jednostek. Wprawdzie moje siły ofensywne spadły do 47 kawalerii, w dodatku aktualnie najwyżej tuzin jednostek nadaje sie do walki, śmiało wkraczam do Egiptu. Egipt ma dokładnie tyle samo miast co Japonia (22), moje imperium liczy miast 138 (niestety tylko niespełna 50 ma zdolności produkcyjne, reszta zdolnosci korupcyjne). Chociaż miasta egipski będą bronione przez piechotę, to jestem dobrej myśli. Mało tego. Egipt, jest jedynym terytorium poza mną, na którym występuje ropa, chociaż Kleopatra, nic o tym jeszcze nie wie. Podbój Egiptu to wygranie gry.

31.01.2002
10:30
[54]

Mr.Kalgan [ Gold Dragon ]

Czy, jak już mam elektrownie wodne, to budowac coal planty?, albo inne produkcyjne ulepszacze? Daje to cos poza wzrostem zanieczyszczeń, Joanna cos wspominała, że to się nie opłaci, ale czy to znaczy, że coś konkretnego się nie opłaca, czy, że elektrownie wodne załatwiają sprawę.

31.01.2002
10:56
[55]

Saurus [ Immort-e-l Rider ]

U mnie nadal nuda.... dziś lub jutro zakończe te grę... wreszcie... tocząc przez całą rozgrywkę tylko jedna wojne (tą z Grecją)... a było to dawno, dawno temu gdzieś w odległej historii... Niech jeszcze raz zobaczę w jakiejś recenzji, że niemozliwe jest ukończyć gry bez toczenia wojenn to bardzo szybko sprzedam takiemu dylekwentowi tą rozgrywkę - szybko zmieni zdanie na temat co lepiej: wojna czy pokój... Mr.Kalgan -->> Ja osobiście nigdy nie buduję coal plant. Wszystkie inne tak ale nigdy nie węglowe... szkoda środowiska a wpływ jaki dają jest moim zdaniem za mały aby pozwolić sobie na dodatkowe pollution'y (czy jak to tam się zwie).

31.01.2002
11:13
[56]

Piter65 [ Centurion ]

Mr.Kalgan --> Spróbuj na ekranie doradcy ministra spraw zagranicznych wcisnąć „shift” i najechać kursorem myszki na puste miejsce, po najechaniu nacisnąć prawy klawisz myszki, powinny pojawić się cywilizacje do wyboru, których dotychczas nie było na ekranie doradcy ministra spraw zagranicznych.

31.01.2002
11:22
[57]

Piter65 [ Centurion ]

Ja robię tak samo jak Saurus z jednym wyjątkiem miasta gdzie mam wybudowany Iron Work tam buduję wszystkie możliwe ulepszenia zwiększające produkcję

31.01.2002
11:43
smile
[58]

Saurus [ Immort-e-l Rider ]

Piter65 -->> Człowiek uczy się całe życie ;-))) Dzięki za to info z portrecikami. A kiedyś tak się wściekałem, że taki bug walneli i w patchu tego nie usuneli ;-)))

31.01.2002
11:57
[59]

kastore [ Troll Slayer ]

Rok 1950 , Persja, czterech przeciwników, Babilon, Zulusi, Amerykanie i Aztecowie.Mapa Medium, Poziom Warlord. Pomyślne wystrzelenie Apollo, wygrana typu SpaceRace. Czułem już niestety oddech komputera na plecach i zauważyłem to co ktoś już przedtem że komputer dokonuje szybkiej wymiany pomiędzy sobą wszystkich technologii ode mnie uzyskanych. Więc stwierdziłem że nie warto jużmu tak ułatwiać. Za uran Amerykanie zrobili się prawie moimi niewolnikami, niestety brak ambasady uniemożliwił napuszczenie ich na Babilon , najsłabszy w całej stawce. Więc zacząłem wojnę z całym światem. Na razie skuteczna obrona Artylrią i oddziałami lądowymi, przyjąłem dopiero trzy desanty, z chyba dwudziestu które podpływały. Obrona typu, Artuleria + BattleShipsy. Mankamentem pozostaje niestety obrona przeciwko bombardowaniu lotniczemu. Jet Fightery uparcie nie bronią okolicy. Pytania ogólne : czy można założyć ambasadę w innym królestwie gdy jego stolica jest na innym kontynencie, na którym niestety nie mamy żadnego miasta?? Jak zapewnić sobie przychylność społeczeństwa w czasie działań wojennych. Dotacje na rozrywke zcy zmiana ustroju na komunizm Spostrzeżenie : Jet Fightery można włożć między bajki, ani nie pobombardujesz ani sie nie obronisz. Control Sky wogóle nie działa. W opisie jest jak byk że myśliwiec broni do dwóch kwadratów wokól siebuie. A tymczasem Zulusi spokojnie w 4 tury odcieli mi jedno miasto od dróg!!! Koljena wkurzająca cecha gry : Autosave dokonuje sie na początku naszej tury , no komplenta bzdura. Jak długo gram w turówki takiej kaszany dawno nie widziałem. Jeszcze w czasie pokoju jako taklo przejdzie, ale w czasie ż,mudnych i czasochłonnych działań wojennych wkurza na maksa.

31.01.2002
12:02
[60]

kastore [ Troll Slayer ]

Rok 1950 , Persja, czterech przeciwników, Babilon, Zulusi, Amerykanie i Aztecowie.Mapa Medium, Poziom Warlord. Pomyślne wystrzelenie Apollo, wygrana typu SpaceRace. Czułem już niestety oddech komputera na plecach i zauważyłem to co ktoś już przedtem że komputer dokonuje szybkiej wymiany pomiędzy sobą wszystkich technologii ode mnie uzyskanych. Więc stwierdziłem że nie warto jużmu tak ułatwiać. Za uran Amerykanie zrobili się prawie moimi niewolnikami, niestety brak ambasady uniemożliwił napuszczenie ich na Babilon , najsłabszy w całej stawce. Więc zacząłem wojnę z całym światem. Na razie skuteczna obrona Artylrią i oddziałami lądowymi, przyjąłem dopiero trzy desanty, z chyba dwudziestu które podpływały. Obrona typu, Artuleria + BattleShipsy. Mankamentem pozostaje niestety obrona przeciwko bombardowaniu lotniczemu. Jet Fightery uparcie nie bronią okolicy. Pytania ogólne : czy można założyć ambasadę w innym królestwie gdy jego stolica jest na innym kontynencie, na którym niestety nie mamy żadnego miasta?? Jak zapewnić sobie przychylność społeczeństwa w czasie działań wojennych. Dotacje na rozrywke zcy zmiana ustroju na komunizm Spostrzeżenie : Jet Fightery można włożć między bajki, ani nie pobombardujesz ani sie nie obronisz. Control Sky wogóle nie działa. W opisie jest jak byk że myśliwiec broni do dwóch kwadratów wokól siebuie. A tymczasem Zulusi spokojnie w 4 tury odcieli mi jedno miasto od dróg!!! Koljena wkurzająca cecha gry : Autosave dokonuje sie na początku naszej tury , no komplenta bzdura. Jak długo gram w turówki takiej kaszany dawno nie widziałem. Jeszcze w czasie pokoju jako taklo przejdzie, ale w czasie ż,mudnych i czasochłonnych działań wojennych wkurza na maksa.

31.01.2002
12:11
[61]

Cainoor [ Mów mi wuju ]

Kurcze od dłuższego czasu przypatrywałem się rozwojowi tego wątku samemu nie biorąc w nim udziału. Wczoraj kupiłem sobie Civkę i zainstalowałem patcha. Chcę sobie poczytać co do tej pory napisaliście i może dodać coś od siebie :))

31.01.2002
12:11
[62]

Saurus [ Immort-e-l Rider ]

kastore --> Chyba coś robisz nie tak... Zarówno mysliwce zwykłe jak i odrzutowe bronią twojego "nieba". W jednej z poprzednich rozgrywek (tej z grekami i przesmykiem panamskim) "strącałem" grekom po kilka bombowców na turę gdy uparli się za wszelką cenę zniszczyć mi drogi dojazdowe do moich fortyfikacji. Ambasady zakładasz bez problemu (niezależnie od położenia geograficznego)... kliknij na gwiazdce swojej stolicy a pokaże Ci się "cenik" ambasad. Warunek konieczny: musisz mieć kontakt z dana nacją ale z opisu gry wnioskuję, że takowy posiadasz.

31.01.2002
12:13
smile
[63]

Saurus [ Immort-e-l Rider ]

Witamy Cię Cainoor w gronie imperatorów historii alternatywnych ;-))

31.01.2002
12:19
[64]

Piter65 [ Centurion ]

Kastore --> Można założyć ambasadę. Musisz najpierw nawiązać z tą cywilizację kontakt albo bezpośrednio lub uzyskać go od innej cywilizacji (aktywana sekcja Communications na akranie negocjacji dyplomatycznych) Po nawiązaniu kontaktu to już wiadomo co.

31.01.2002
13:21
[65]

kastore [ Troll Slayer ]

Saurus --> daje głowe , że nie broniły, , może bobmowce muszą przelecieć przez obszar chroniony a nie go bezpośrednio bomnrardować. Cały czas ustawiałem je w Control Sky a misato zostało odcięte od dróg, jak mi się uda to wlane screena z ustawień miasta i z bombardowań. No chyba że trzeba mieć patcha żeby to działało. Gwiazdka stolicy ???

31.01.2002
13:24
[66]

kastore [ Troll Slayer ]

Saurus --> aaaa już wiem co to gwiazdka, a co oznacza taka odznaka policyjna???

31.01.2002
13:31
[67]

Mr.Kalgan [ Gold Dragon ]

kastore ----->>> Hi, hi. No i widział pan, z opisu wnioskuję, że idzie Ci już nieźle, jak teraz oceniasz sprawy, Program oszukuje, czy nie? Piter65 ----->>> Jesteś nieoceniony. Dzięki!!

31.01.2002
13:35
[68]

Mr.Kalgan [ Gold Dragon ]

kastore ---->>> Czyżbyś wybudował centrum szpiegostwa (Agencja Wywiadowcza?). Szpiedzy działają jak dyplomaci, tyle, że wiecej mogą i są skuteczniejsi. Niestety ekspozytury szpiegowskie trzeba zakładać na nowo i znów koszty. Dwukliknij na gwiazdce stolicy, lub na owej gwieździe szeryfa, pokaże się menu możliwosci.

31.01.2002
13:38
smile
[69]

Saurus [ Immort-e-l Rider ]

kastore -->>"Odznaka policyjna"... dobre ;-)). Za pomocą tej odznaki możesz zakładać siatki wywiadowcze. Tworzy się je tak samo jak ambasady.

31.01.2002
13:45
[70]

Saurus [ Immort-e-l Rider ]

Odnośnie obrony lotniczej... atakowane są tylko bombowce prowadzące bombardowania w strefia działania mysliwców. Przelot przez tę strefę nie jest utrudniany. Jeśli włączysz mysliwcowi kontrolę strefy powietrznej i później podejrzysz jednostki w danym mieście będzie on miał status jednostki aktywnej mimo to nie będzie Ci się zgłaszał w oczekiwaniu na rozkazy. Gdy go ręcznie uaktywnisz misja kontrolna zostanie automatycznie przerwana.

31.01.2002
13:53
smile
[71]

Mr.Kalgan [ Gold Dragon ]

kastore ----->>> Co do autosave'a na poczatku tury, to bym sie znów z Tobą nie zgodził. To porzyteczna moim zdaniem opcja. Denerwuje mnie natomiast fakt, że po load zgłaszają sie wszystkie jednostki od początku sekwencji, a, że jednostek jest multum, to albo trzeba dawac wait kilkudziesięciu jednostkom, albo recznie wyszukiwać tą potrzebną. W Civ 2 było to lepiej rozwiązane. Ponadto w porzednich częściach posługiwałem się co najwyżej setką aktywnych jednostek, a tu może być i ponad pół tysiąca. Aktualnie samych workersów mam około 260 (tylko jeden na utrzymaniu, reszta zdobyczna). Do tego z setka artylerii i konnych, plus z dwa tuziny piechoty (poza tą która w miastach). Jak dotąd nie wyprodukowałem ani jednej jednostki nawodnej, ale już niedługo przyjdzie i na nie pora. No i dojdzie lotnictwo. Mogliby dać możliwość zbiorowej komendy wait dla danej kategorii jednostek.

31.01.2002
14:18
[72]

kastore [ Troll Slayer ]

Mr Kalgan -- > no faktycznie po chwilowym okresie wkurzania sie na wszystko , coś zaczęło się w końcu dziać. Wygrałem trzy początkowe potyczki wszystkie Immortalami. Ponieważ mam "własny" kontynent to prawie wszystkich z niego wywaliłem. Komputer może nie oszukuje ale znakomicie poszczególni komputerowi ułatwiają sobie nawzajem życie. Bez konkretnych umów protekcji i innych w dwie tury po rozpoczęciu wojny z babilonem miałem już wszystkich na głowie. Co do Autosavea to może i jest dobrze ale jak sie nie pamięta żeby zrobić też sobie savea na końcu to czasami wkurza powtarzanie wszystkich działań wojennych. Z drugiej jednak strony czasami można powtórzyć działania. Taki numer miałem kiedy zdobyczne miasto odłączyło się. AutoLoad, więcej jednostek do miasta i byl spokój. Co do kolejkowania jednostek to też jezt w/g mnie zdrowe kretyństwo, bo czasami lece spacją w nadziei że na tą potrzebną jednostkę trafię a tu kwas , następna tura. AGENCI ????? SIATKA ???? JAK JA DO CHOLERY WYGRAŁEM BEZ TEGO I TO W 1950??? Dobrze że powiedzieliście , bo żyłbym w wielkiej nieświadomości. STRATEGIA : Nie wiem czy ktoś to już stosowł, ale to bardzo ciekawa strategia. W nadziei na wynalezienie jakiegoś Cudu świata, buduje się w mieście gdzie ma on stać Pałac albo coś równie kosztownego. Podczas gdy my wynajdujemy, miasto spokojnie pracuje nam na przyszły cud. Po wynalezienieu. spokojnie przełączamy z Pałacy na cud. Należy tylko uważać na terminy zakończenia , żeby nie zakończyć wcześniej pałacu niż zjawi się cud. Niektóre cuda (Wall Street i Bank) wymagają dodatkowych warunwo w miastach, więc też trzeba uważać. Jakby co to można obniżyć na ostatnią chwilę tempo produkcji wysyłając ludzi na "bezrobotne"

31.01.2002
14:29
[73]

Mr.Kalgan [ Gold Dragon ]

kastore ---->>> Tak Jest!!! Właśnie budowa pałacu to budowa cudu na zapas. Niestety tylko w jednym miescie, i niestety nie na początku gry, kiedy to stolica jest zwykle najproduktywniejsza. Co do opóźnień, to chyba nie ma wiekszych zagrożeń - pałac potrzebuje 1000 shieldów, wiecej niż przecietne cuda. Niemniej o tym sposobie należy pamiętac.

31.01.2002
14:34
smile
[74]

Saurus [ Immort-e-l Rider ]

kastore -->> Hehehehe.... pompowanie budowy cudów... Z jednej strony świadczy to o tym, że szybko się uczysz i nie długo będziesz równie dobry (jeśli nie lepszy) niż niejeden z nas, z drugiej nie odkryłeś nic nowego ;-))). pogadaj w tej sprawie z Mr.Kalgan'em - jest prawdziwym specem w tego rodzaju numerkach (tylko bez skojarzeń ;-))). Opisze Ci miedzy innymi jak przyspieszyć budowę Cudu już wynalezionego a nie tylko będącego w fazie wynajdywania ;-)).

31.01.2002
14:46
[75]

kastore [ Troll Slayer ]

Mr.Kalgan --> a zdziwiłbyś się , jak już "wynalazłem metode" to ze dwa razy zanim wpadłem na opóźnianie produkcji to pałac mi wędrował

31.01.2002
14:50
[76]

kastore [ Troll Slayer ]

Mr . Kalgan --> czemu tylko w jednym , po wynalezieniu Apollo Program produkowalem palac pięcioma miastami i pewnie dzieki temu mi tak szybko poszło ze Space Race a propos tego co powiedział Saurus to jest inna metoda przyśpieszania cudów

31.01.2002
14:52
[77]

Mr.Kalgan [ Gold Dragon ]

kastore ---->>> Ze co ???????????? Za cholerę nie moge budowac więcej niż jednego pałacu. Grasz z Patchem?

31.01.2002
15:08
[78]

Mr.Kalgan [ Gold Dragon ]

kastore ---->>> O akceleracji w porzednich wątkach, ale niech będzie jeszcze raz (bo troche było tam pomyłek). Generalnie metoda na pałac, lub na inny budynek jak w stolicy. Program pozwoli zamienić każdy budynek nie ukończony na cud. Można akcelerowac kupując metoda schodkową: workers, barak, biblioteka, koloseum, uniwersytet, pałac, ale trzeba uważać, program nie pozwoli zamienić na cud budynku kupionego w całości. (stąd pałac w budowie, na końcu łańcuszka). Jednak na początku gry, kiedy forsy mało, a i na monarchii czesto jeszcze nie jestesmy, co uniemożliwia zakupy czegokolwiek, pozostaje optymalizacja miasta pod kątem produkcyjnym. Osiągamy to dopompowując miasto workersami do maksymalnej możliwej wielkości, najczęściej 6 (ale program pozwala i więcej bez akweduktu !?, też nie zawsze, nie wiem o co w tym chodzi, w zasadzie możliwe to jest w stolicy), budowę maksymalnej ilości kopalń, i ustawienia mieszkańców miasta na najproduktywniejszych polach. Można ekstremalnie doprowadzic do sytuacji, że co ruch z głodu bedzie mieszkaniec ginął i co ruch miasto dopompompowywane będzie workersem, ale to teoretyczny wariant, tak wyniszczającej inne miasta taktyki nie zastosowałem nigdy w praktyce. I to tyle.

31.01.2002
15:11
smile
[79]

Joanna [ Kerowyn ]

Zakończyłam rozgrywkę wygrana przez dominacje kulturalną w 1991 roku. Ostatnie 100 lat - po rozwaleniu persów czyste nudy. Na emperorze gra jest nawet znośna, choć trzeba się liczyć z powolnym rozwojem na początku. Jednak ponieważ komputer jest gorszym taktykiem od człowieka, to starając się utrzymać pokój można przetrwać do momentu gdy obrona zamieni się w gwałtowne wytrzebienie przeciwników :-)). Mozna się skutecznie bronić przed 3 razy silniejszym przeciwnikiem. Gdy się wykrwawi w ataku jego miasta będą słabo bronione. Komputer ostro premiuje szybsze zakończenia: z 3 trzech zwycięstw dyplomatycznych na drugiej pozycji jest najwcześniejsza wygrana - mimo, że następna, prawie sto lat później była wygraną państwa 2-3 razy większego

31.01.2002
15:29
[80]

Joanna [ Kerowyn ]

Mr.Kalgan ---> możesz powiększać do 12 miasto bez akweduktu tylko wówczas gdy leży nad rzeką

31.01.2002
23:07
[81]

kastore [ Troll Slayer ]

Mr. Kalgan --> dzieki za porade, a gram bez patcha , możłiwe że dlatego mi Jety nie bronią ternu, a nie ma patcha bo aż wstyd ise przyznać ale mam wersje nieoficjalną

01.02.2002
07:24
[82]

kastore [ Troll Slayer ]

Rok 1972 , wojna trwa już20 lat i do tej pory sprowadzała sie do obrony mojego kontynentu, działania komputera były raczej nieporadne, choć upierdliwe i raczej nie zanosi sie na kapitulacię. Komputer zaatakował wczoraj ICBMami , a że kompyterów jest czterech spadł prawdziwy deszcz tych głupot. Tylko jedna się przedarła, ale stwoerdziłe, chyba to samo co Joanna , że kompp trochę nadużywa siły nuklearnej. Możliwe że robi to dopiero jakby w odpowiedzi, czyli w odwecie na mój atak. Najprawdopodobnie nie prowokowany nie zaatakuje bronią nuklearną. Swoją drogą czegoś nie rozumiem Pytanie : dlaczego niektóre cuda mają wszyscy (Missile Defence) a niektóre można mieć tylko jedne (Hoover Dam)

01.02.2002
07:58
[83]

kastore [ Troll Slayer ]

A zapomniałem o najważniejszym ,polece dzisiaj z jakimś desantem, jak opór będzie zbyt duży to zacznę nową giere, co myślicie o Niemcach

01.02.2002
08:17
[84]

Mr.Kalgan [ Gold Dragon ]

Joanna ------>>> dziękuje za rozjaśnienie sytuacji w sprawie populacyjnej. Z zadroscią, ale nie zawiścią, odnotowuję Twoje sukcesy. W pierwszej turze Egipt stracił cztery miasta t.j około 20% terytorium. Miast, jak sie tego spodziewałem, broni piechota, ale nie ma artylerii - co najwyżej armaty - ciekawe. Kleopatra odpóściła sobie odbijanie miast, natomiast bardzo głęboko w głąb terytorium byłej Japonii wysłała ekspedycję 6 kawalerzystów, oraz zdesantowała się rifflemanami prawie pod moją oryginalną granicą. Zastanawiam sie, czy chce odbić źródło saletry (teraz już chyba jej niepotrzebne) i do którego ma dość daleko, czy to po prostu manewry w zamyśle mające odciągnięcie mnie od ofensywy na miasta. AI bywa zaskakująca. Genialna to ona nie jest, ale niech mi nikt nie mówi, że Program jest głupi.

01.02.2002
09:36
[85]

Joanna [ Kerowyn ]

kastore --> niestety komputer zaczyna również wojny atomowe sam :-((. Co do cudów świata to dzielą się one na małe cuda które może mieć każdy i wielkie które może mieć tylko jeden gracz. Mr.Kalgan ---> ja armat prawie nigdy nie produkuje - zwykle da sie bez nich obejść (chyba, ze trzeba bronic wybrzeże), a po rozpoczęciu ataku zdobywam ich duże ilości na przeciwniku. (w większości zuzywam je do przyspieszania produkcji w zdobytych lub założonych odległych miastach)

01.02.2002
10:33
[86]

Mr.Kalgan [ Gold Dragon ]

Joanna ----->>>> W pełni podzielam Twój stosunek do artylerii. Wszystkie (już około 60) artylerii zostały przejete od wrogów i pójdą na rozwój Japonii po zakończeniu podboju Egiptu. Na razie potrzebne są do neutralizacji floty, a pojawiła się i Babilońska, nie moge pozwolic, by dewastowali mi wybrzeża.

01.02.2002
10:41
[87]

kastore [ Troll Slayer ]

hmm, przetestuje dzisiaj metode Desslocha, nie będę budował armii , tylko zwiadowców

01.02.2002
13:16
[88]

kastore [ Troll Slayer ]

A co myślicie o moim otwarciu rozgrywki (bo ono ponoć jest najważeniejsze) Miasto --> Spearman --> setler --> Piramidy Settler --> Miasto -->Spearman--> Settler Tyle że nie wiem jak stawiać drugie miasto, czy blisko , bo jak daleko to korupcja zzera mi produkcje , a jeżeli blisko nie ma żadnyh resoursów Joanna mówiła żeby zrobić Retire w 5 turze i zobaczyć gdzie sie umiejscowil każdy z komputerów , co Wy na to???

01.02.2002
14:00
[89]

Mr.Kalgan [ Gold Dragon ]

Kastore ---->>> Joanna jak zwykle ma rację. Twój schemat rozwoju może sprawdzić się (moim zdaniem) tylko na małych mapach, a ito wyspach - zjedzą Cię. Stolica powinna założyć min. dwa, jeśli nie trzy miasta, speermana należy pominąć w łańcuszku, co najwyżej warior (zresztą, niewiele cywilizacji może budować speermana). Odległość między miastami (moim zdaniem) to 4 pola w linii prostej. Trudno mi wierzyć, że na warlordzie czy regencie, brak bonusowych pól, jesli okolica beznadziejna to zacznij nową grę, ale czasem ważniejszy może być las, wzgórza, dobre łąki z shieldami i RZEKA. Jeśli wszystkie te pola występują obok miejsca na miasto, to można jakoś (choć ciężko) przeżyć brak łownej zwierzyny, czy czegoś tam. Koni, żelaza itd nie zobaczysz, aż nie osiągniesz odpowiedniego poziomu rozwoju, brakiem surowców strategicznych więc się nie przejmuj, natomiast pola luksusu bardzo ważne, chocby samo złoto na wzgórzach.

01.02.2002
14:25
[90]

kastore [ Troll Slayer ]

MrKalgan--> zawsze osiadałem na płaskim terenie ale teraz zauważyłem, że ważne są też "urozmaicenia terenowe. Starałem sie zakłada miasta tak aby pole wpływu stykało się z poprzednim , ale to powoduje że później miasta na siebie nachodzą. No i musi być sytuacja taka że nowy obywatel za maximum 10 tur , a settler za 15 tur, to daje jakieś tempo. Ale nie wiem czy po 3 Settlersach (3 miasta wokól stolicy) uda mi sie wyrobić z Piramidami. Ktoś mi kiedyś powiedział że Piramidy w 800BC , udało mi się to tylko pod warunkiem jeżeli zacznę budowę od razu po pierwszym Settlersie. Jeszcze jedna kwestia : porty, te mista z reguły mają niższą produkcję którą można nadrobić dopiero w późnym Modernie poprzez Platform. Czy jest sens ich budowania w ogóle skorop nie planuje sie ekspansji morskiej , ewentualnie wybudować 1-2 na morskie cuda + ewentualną kolonizację wysp i na tym poprzestać. Czy też lepiej zrobić się morską potęgą i kontrolować morza. Swoją drogąkontrola mórz przydała by się przy własnym kontynencie. Sprubuję też taki wariant w swojej rozgrywce, choć może to długo zająć.

01.02.2002
14:36
[91]

Mr.Kalgan [ Gold Dragon ]

Przed przystąpieniem do budowy piramid warto jest postawić temple i to nawet w stolicy. niemniej Piramidy są bardzo ważne, ale ważniejsza jest ekspansja. Jeżeli miiast nie ma temple to i dopompowanie nie będzie możliwe, zresztą jeżeli chcemy pompować powyżej 6, to wcześniej należy postawić min. biblioteke i zapewnić kilka źródeł luxury (albo koloseum). Moje doświadczenia opierają się głównie na grze amerykanami, produktywne, miasto portowe to podstawa - Kolosus, a z nim złoty wiek. Ale możesz, grając Persją, to zlekceważyć.

01.02.2002
14:41
[92]

Mr.Kalgan [ Gold Dragon ]

kastore --->>> Odległość 4 pól jest moim zdaniem optymalna, poprzez "w linii prostej" rozumiem kierunki płn, wsch, płd. zach.

03.02.2002
10:47
[93]

kastore [ Troll Slayer ]

Rok 1240 , Persja , Warlord, Mapa Medium, Zulusi (znowu obok), Babilon (na tym samym kontynencie), Aztekowie i Anglia(gdzieś dalej). Zulusi oczywiście jak zwykle zaczeliw wysuwać żadania i dostali ostre baty od dywizji Immortali. Zgodnie z zaleceniami Mr. Kalgana pakuje wszystko co sie da w nauke, co prawda cierpi na tym produkcja ,ale jestem już w Industrialu i przechodze właśnie na DEMOKRACJE. A to by się Władysław Łokietek zdziwił jakby mu demokracje w XIII wieku przyszło wprowadzać. Zulusie zredukowani do trzech miast , ale pomiom to dzielnie sie rozprzestrzeniaja, dwa miasta założone w moim perymetrze zmieniły poglądy ui sie przyłączyły. Babilon na razie siedzi cicho, choć w upadkuZulusów na pewno mieli swój udział. Dokonaliśmy rozbioru Zululandu. Prawie :)). Ponieważ nauka poszła do przodu a produkcja nie nadąża więc postanowiłem troche przystopować i pobudować trochę cudów. Właśnie zaczynają się kręcić pierwsze statki Azteków, ale na razie nie stanowią zagrożenia. Zdradziecki Babilon, nagle zaczął grupować wojska blisko granicy. Uprzejmie proszony o wycofanie wywołał wojne. Zulusi aż sie palili do podpisania koalicji przeciwko Babilończykom. Dostali to plus troche kasy na uzbrojenie wojska i Babilon zmiękł , ale wojna troche potrwa, bo ma dostep do dużej ilości żelaza i saletry. Póki co moi rycerze i strzelcy robią demolke, a Babilon zaczyna gonić w piętke

04.02.2002
04:22
smile
[94]

Joanna [ Kerowyn ]

Przepraszam, pochwalę się. Poprawilam wynik na Imperatorze na 3133 punkty, wygrana dyplomatyczna. Wysłałam na HoF - w momencie wysłania był to 6 wynik. Pewnie jednak w kolejce do publikacji czekają lepsze :-((( Przy okazji metoda pompowania cudów świata nie działa w wersji 1.16. W przypadku użycia pieniędzy do przyspieszenia budowy poprzedzającej możność wybrania cudu zostaje zablokowana

04.02.2002
07:36
[95]

kastore [ Troll Slayer ]

Joanna, Mr.Kalgan --> Już nawet w 1.07 nie dziala, właśnie to chciałem wcześniej powiedzieć. Na moim placu boju totalny bałagan. komuter atakuje mnie i siebie nawzajem, udaje mi sie zawiązywać sojusze a później je odwracać do góry nogami, szkoda tylko że zdradziecka Anglia , po otrzymaniu wpsarcia w wojnie z Aztecami nagle zmieniła front i zaatakowała mnie

04.02.2002
08:54
[96]

Piter65 [ Centurion ]

Gram Babilończykami (poziom Monarch) i próbuję ostro handlować zobaczę co z tego wyniknie. Polega to na tym, że jak dostanę nową technologię to sprzedaję ją wszystkim zainteresowanym cywilizacją. Z reguły otrzymuję od 5 do 10 za turę + jakaś mała sumka extra oraz mapę terytorium. I na razie dotrzymuję kroku komputerowi otrzymują ok. 130 na turę i wynalazek wynajduję w około 5, 6 tur. Zobaczę co z tego wyniknie. Jednocześnie próbuję kroków militarnych pobiłem Niemców i Egipcjan. Kilka razy przydarzyła mi się sytuacją, którą opiszę na przykładzie Niemców. Mam do zdobycia ostanie miasto ich stolicę (sprawdzam na ekranie dyplomacji nie mają żadnego innego miasta). Zdobywam to miasto i okazuje się, że Niemcy mają jednak miasto, pojawia się np. z drugiej strony kontynentu. Wygląda to na kolejne oszustwo komputera, bo wszystko odbywa się podczas mojej tury.

04.02.2002
09:03
[97]

kastore [ Troll Slayer ]

Piter --> hehehe powiedziałbym raczej że komputer jest zapobiegliwy i cały czas utrzymiuje Settlersa w odwodzie, ja tak cały czas robie. Jak widzi że sobie z Tobąnie radzi to leci na drugi koniec mapy i sie tam zagnieżdża. Z tymi zarobkami to bym coś zrobił , pakował w podwuyższenie nastroju społecznego , albo w nauke :))

04.02.2002
09:26
[98]

Piter65 [ Centurion ]

Dzięki kastore nie wpadłem na to, że komputer może chomikawać Settlersa. Nie mogę pakować w naukę bo jak przesunę na 90% to i tak mi nie przyśpiesza wynalazku, a 10% mam już przeznaczone na podwyższenie nastróju społecznego :))

04.02.2002
09:31
[99]

Saurus [ Immort-e-l Rider ]

Piter65 --->> A który masz rok? Nie wiem ile czasu to trwa ale w początkowym okresie nie można całkowicie zniszczyć wrogiej nacji. W momencie zniszczenia/zdobycia ostatniego wrogiego miasta następuje wygenerowanie nowego (najczęściej gdzieś z dala od byłych jego włości. Nie raz miałem okazję to zaobserwować ;-)). Działa to jednak tylko do pewnego czasu. Później zniszczenie kogoś jest nieodwołalne. Co kieruje tym samoodtwarzaniem się nacji? Nie mam pojęcia. Przypuszczam, że: 1. Może to być związane z datą - do któregoś tam roku nie jest mozliwe całkowite zniszczenie czyjejś nacji. 2. Być może związane to jest z rozwojem podbijanego narodu - jeśli nie osiągnie jakiegoś minimalnego poziomu jest odnawiany (ale to wydaje mi się mniej prawdopodobne). 3. Na mapie świata jest jeszcze wystarczająco duży procent niezamieszkały - gdy stosunek terenów kontrolowanych przez graczy do obszarów wolnych wynosi ileś tam to nastepuje odbudowanie zniszczonej cywilizacji. Najbardziej przychylałbym się do możliwości 1, ale jak to jest naprawdę to nie wiem. Jednak zjawisko takie występuje i to za każdym razem gdy kogoś zniszczymy (w miarę wcześnie). Nie zobserwowałem go nigdy po roku "0".

04.02.2002
10:11
[100]

Piter65 [ Centurion ]

Saurus --> Jak Niemców próbowałem wykończyć to byłem przed zerowym rokiem. Teraz jestem 500AD i spróbuję dokończyć Niemców. Dzięki Saurus bardzo ciekawe są twoje informacje. Jeszcze trochę grę po analizujemy i będziemy ją znali lepiej od programistów ;))).

04.02.2002
10:31
[101]

Mr.Kalgan [ Gold Dragon ]

W sprawie akceleracji cudów. Jak pisałem wyżej sposób zaczerpnąłem z jednego z Forum (bodajże civilization fanatics). Także stwierdziłem, że zamiana kupionego budynku w cud jest niemożliwa, niemniej sądziłem, że ten ktos wie co pisze, i że należy przestawic kupiony budynek na pałac i w nastepnej turze na cud. Jeżeli ten sposób nie działa, to przepraszam, że łatwowiernie sprzedałem fałszywą informację. Przyznaję, sam tego nie przetestowałem. Saurus ---->>> Idzie nowe, 15 część???

04.02.2002
10:36
smile
[102]

Saurus [ Immort-e-l Rider ]

Podążajcie za tym adresem:

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.