GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Pytanie do zaznajomionych z kodeksem drogowym

17.04.2004
22:33
smile
[1]

spoxmaster [ główny kozak ]

Pytanie do zaznajomionych z kodeksem drogowym

Sytuacja przedstawia się następująco: kolega spowodował wypadek, zasnął za kierownicą (jego wina). Najechał na traktor, kierowca traktoru został odwieziony do szpitala z lekkimi obrażeniami. OC samochodu kolegi było zapłacone, auto jest natomiast do kasacji. Czy pieniądze za to auto zostaną zwrócone?

17.04.2004
22:35
[2]

a.i.n... [ Kenya believe it? ]

Od tego jest AC, a nie OC.
Z OC kasa pójdzie dla rolnika.

edit: więc jedyna kasa, to chyba to, co mu w skupie złomu zaproponują :/

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-04-17 22:36:06]

17.04.2004
22:36
[3]

spoxmaster [ główny kozak ]

Więc gdy wykupione jest AC to zwrócona zostanie równowartość samochodu?

17.04.2004
22:39
[4]

a.i.n... [ Kenya believe it? ]

Jak ma AC, powinien dostać kasę za swój samochód (teoretycznie tyle, na ile został ubezpieczony, skoro idzie do kasacji).

edit: tytuł powinien być raczej o ubezpieczniach, bo z kodeksem to ma mało wspólnego :)

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-04-17 22:42:50]

17.04.2004
22:55
smile
[5]

spoxmaster [ główny kozak ]

a.i.n... --> Wybacz, ale w tych sprawach jestem zupełnie zielony :] Aha, dzięki za odpowiedź :D

17.04.2004
23:00
smile
[6]

techi [ Legend ]

No ja też tak miałem(tzn tata) wpadliśmy w poslizg, samochód do kasacji, ale po%#%e PZU zwrócilo nam tylko 25 tys zł(Opel Astra 2 10 miesiecy) choć wartość samochodu wynosiła jakieś 50tys :/
I gdzie tu spr

17.04.2004
23:04
[7]

Hellmaker [ Nadputkownik Bimbrojadek ]

zależy jaki ubezpieczyciel ... równie dobrze może nic nie dostać, bo to jego wina :/

17.04.2004
23:41
[8]

Kune [ TYCHY ]

Hellmaker --------> Ale wlasnie po to jest AC, bo jak ktos Ci cos zrobi (czyt. uderzy) to pokrywa to jego OC. AC jest wlasnie na wypadke zderzenia, kradziezy itp. Jak ja mialem delikatna stluczke (zlamany zderzak, wgznieciony blotnik) to naprawe (ponad 5500 zl) pokrylo PZU bez zadnego gadania i sami to zalawili sobie z salonem/serwisem.
Slyszlalem wlasnie ze niektorzy ubezpieczyciele nie wyplacaja calej kwoty za samochod jesli wypadke z Twojej winy ale to troche bez sensu jest!!
Techi ------> A auto czasem nie bylo w kredyt/leasing bo wtedy nic dziwnego ze np. dostales 25 tys. skoro tyle dales Ty/Twoj Tata a resze wylozyl bank lub fundusz Leasingow.

Co do pytania to jesli kolega nie mial AC to nie dostanie ani grosza od ubezpieczyciela. Tak wogole to dzwon dosc mocny musial byc ze auto na zyletki idzie :)

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.