GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Jak często spotykacie się ze znajomymi?

16.04.2004
00:40
smile
[1]

Zofia_K [ Pretorianin ]

Jak często spotykacie się ze znajomymi?


Założyłam ten wątek, bo doszłam do wniosku, że strasznie rzadko gdzieś wyskakuję.
Ludzie, z którymi chciałabym się spotkać są wiecznie zapracowani, zagonieni... a przynajmniej tak mówią, bo czy gdzieś sami nie balangują to już trudno mi dociec ;-)P

U mnie więc poza wybranymi weekendami takie coś jak życie towarzyskie nie istnieje (choćby z racji tego, że nie mam z kim go toczyć) Chciałam się dowiedzieć jak to jest z Wami - jak często spotykacie się ze znajomymi, wymykacie wieczorami na miasto itp.

I taka druga kwestia, która nasunęla mi się automatycznie, a chcę sprawdzić, czy moje szacowania się sprawdzą...

Jak wygląda Wasz przeciętny wieczór?

16.04.2004
00:44
smile
[2]

Misio-Jedi [ Legend ]

Zofia_K --- > Coraz rzadziej, ludzie pomimo tego bezrobocia wiecznie w robocie siedzą.
Ale nie martw się - tu na forum życie toważyskie kwitnie :)

16.04.2004
00:45
[3]

Cainoor [ Mów mi wuju ]

Wyskakuje z reguły raz w tygodniu - w sobotę.
Czasami także w piątek, a rzadziej w niedzielę, lub inny dzień tygodnia.

Jak już gdzieś idę to do pubu, lub na dyskotekę.

Przeciętny wieczór spędzam przed komputerem.

16.04.2004
00:46
smile
[4]

Kuzi2 [ akaDoktor ]


Ja codziennie wypadam do ziomow :)

16.04.2004
00:47
[5]

Kharman [ Konsul ]

Wieczory - sam na sam z dziewczyną lub po prostu sam. Co tydzień nocka spędzona na sesji. Od czasu do czasu spotkanie towarzyskie przy butelce wina i dobrym żarciu. :) Nie narzekam, no i od czasu do czasu ktoś znajomy wpadnie do mnie do roboty, ot tak.

16.04.2004
00:51
smile
[6]

Mr.Bungle [ Generaďż˝ ]

Rzadko.tak rzadko,że nawet nie potrafię dokładnie określić tego stopnia rzadkości :)
..A spotkania te (jeżeli już się wydarzą) są hymm..mocno intensywne :)

A przeciętny wieczór...Prawie nigdy nie jest przeciętny...hobby inne niż ludzie go pochłaniają.....

Z drugiej strony ,to tak bardzo mi to nieprzeszkadza...starość nie radość :O›



16.04.2004
00:51
smile
[7]

a.i.n... [ Kenya believe it? ]

Ja właściwie mogę powiedzieć: tak jak Wuj Cainoor :PPPP
No, "dyskotekę" często zamieniam na "kino"

16.04.2004
00:52
[8]

FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]

Grono znajomych mam dość ograniczone, ale w tym roku jak coś, to tylko w soboty (zdaję w tym roku maturę;) ew. w piątki wieczorem; kino, kawiarnia, księgarnie lub domowe oglądanie filmów.

16.04.2004
00:53
smile
[9]

Cainoor [ Mów mi wuju ]

a.i.n... w ostatnich tygodniach mam tak, że w piątek kino, w sobote imprezka :)

16.04.2004
00:55
smile
[10]

a.i.n... [ Kenya believe it? ]

Cainoor -> no a ja właśnie częściej do kina niż na dyskotekę, czaaaasem do klubu, ale to wtedy do tzw. studenckiego :)

16.04.2004
01:31
smile
[11]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

To zależy w jakim gronie. Z najlepszymi znajomymi z czasów liceum najczęściej raz w tygodniu (koło łykendu) gdzieś na mieście, w pubie, kawiarence, kinie, na kręgielni, przy bilardzie, tudzież w domowych pieleszach. Na dyski wyskakujemy rzadko, swoją drogą z wiekiem takowe coraz mniej mnie kręcą... chyba się starzeję :oP

Ze znajomymi ze studiów oraz GOLa bardziej nieregularnie... czasem nawet 2-3 dni pod rząd, czasem z dłuższymi przerwami...

16.04.2004
02:19
[12]

peeyack [ Weekend Warrior ]

Ja walcze na weekendach: tylko - piatek, sobota, jak bardzo jestem padniety to tylko sobota - na piwko. reszta tygodnia: bezczynne siedzenie w domu po powrocie z pracy. No, moze nie takie bezczynne, jakos ten czas wypelniac sie staram
Chyba to dlatego ze nie mam żony ---> Bo moge sobie pozwolic na bezczynne siedzenie :-)

16.04.2004
03:05
[13]

ronn [ moralizator ]

U mnie nie ma reguly. Czaami, pom, wt, s, caly tydzien. Swoboda poczatku studiow kroluke :). Terz jest nie inaczej .. stairway to heaven....

16.04.2004
08:06
smile
[14]

legrooch [ Legend ]

Paudyn ==> starzejesz się, starzejesz... :))))))

Ze znajomymi to zależy jak się chce. Był okres, kiedy wyjście z domu = znajomi (czyli codziennie), a teraz jest okres, że ra na jakiś czas (piwo) łapię się z nimi.

16.04.2004
08:10
[15]

Kune [ TYCHY ]

U mnie wyglada to tak ze z dziewczyna spotykam sie codziennie przewaznie min. 4 godzniki, a co do znajomych to nie za bardzo mi sie chce z nimi lazic wiec jak juz to jak gdzies ich spotkam/spotkamy na miescie to wtedy gdzies sie pojdzie a tak regularnie to przewaznie jakies biby, popiajwy w knajpach od pt do niedzieli wlacznie, malo kiedy jest cos zaplanowane w tyg. :)

16.04.2004
08:10
smile
[16]

rozkosz [ Generaďż˝ ]

właściwie to codziennie ich widze :/ ... i to chyba jest zbyt często bo kiedy uda mi się urwać od nich choćby na jeden dzień jestem szczęśliwa ;)))

16.04.2004
08:31
smile
[17]

megaabol [ Generaďż˝ ]

Ja ich widze 5 do 6 razy w tygodniu.I niestety cierpi na tym moja nauka bde sie musiał ograniczyć :D

16.04.2004
09:03
smile
[18]

arthe[16] [ breakdance ]

Jeśli chodzi o mnie to praktycznie codziennie, zazwyczajj przychodzi do mnie kumpel, albo ja do niego posiedzimy z godzinkę i idziemy do koleżanek... :D... gramy w ping-ponga potem idziemy się przejść i tak codziennie od 18-22... Chyba, że mam ochotę na piłkę to idę na piłkę wtedy od 18-20 gram, a potem na piwko... :)

16.04.2004
09:11
[19]

gofer [ ]

jak fajnie być w liceum :)

widzę się ze znajomymi codziennie, w tygodniu nawet po kilkanaście godzin na dzień, w weekendy trochę mniej, tylko parę godzin, ale za to intensywniej :)

16.04.2004
09:14
[20]

__FurY_of_WinD_ [ Metal Gear Solid RuleZ ]

Ja codziennie... zawsze ktoś ze znajomych jest w parku albo w domu siedzi:)

16.04.2004
09:15
smile
[21]

Lechiander [ Wardancer ]

Zbyt rzadko, oj zbyt! :-(
Mam na myśli tych, z którymi chciałoby sie spotkać.

16.04.2004
09:34
smile
[22]

BoyLer [ tribunus plebis ]

Ja tak średnio raz w tygodniu (czwartek/piatek) spotykam sie w wiekszym gronie w klubie studenckim/pubie. Czasami organizuje sie ze znajomymi z czasów liceum jakies wieksze impry/biby lub wyjazdy na jakieś zorganizowane imprezy. Poza tym czasem spotykam sie ze znajomymi którzy jeszcze chodzą do liceum (przewaznie do mnie przyłażą kiedy są na bajach a nie maja gdzie sie podziac;) ). Ogólnie w swoim mniemaniu o wiele za zadko spotykam sie ze znajomymi, zwazywszy ze studiuje zaocznie i narazie nie pracuje, wiec czasu mam od groma.

16.04.2004
10:13
smile
[23]

Mindlord [ Konsul ]

od 1998 roku praktycznie spotykamy sie co piatek (oczywiscie odpadaja jakies swieta itp) ale poniewaz kazdy pracuje w innym miejscu takzew piatek wieczorkiem mozemy sie spotkac spokojnie w knajpie i pogadac o calym tygodniu itd...

a co robimy?
hmm
pijemy
kobiety mniej, faceci wiecej =]

16.04.2004
15:45
smile
[24]

Banananan [ Dezerter ]

Codziennie w szkole spotykam się ze znajomymi (jest to jeden z główniejszych powodów tego, że tam chodzę :D), a takto po szkole jakieś piwo, łażenie po ulicy, rower, koncert, różnie to bywa... :)

16.04.2004
15:47
smile
[25]

Zacker [ Stanley ]

Ja to praktycznie codziennie gdzieś wychodze ze znajomymi :)

16.04.2004
16:00
smile
[26]

*...:::JaRo:::...* [ stara beka dobrze kisi ]

co piątek w pizzerii (właśnie spadam za godzinkę) :)

16.04.2004
16:05
smile
[27]

Misio-Jedi [ Legend ]

Proponuję założyć wątek pt. "Jak często spotykacie się z nieznajomymi ?" - to będzie ciekawsze :)

16.04.2004
16:06
smile
[28]

konioz [ Konsul ]

Jak czesto? .. no chyba za czesto. Musze ograniczyc te spotkania bo zostane alkoholikiem albo jeszcze cos gorszego...

16.04.2004
16:07
smile
[29]

Arcy Hp [ Pan i Władca ]

Ja najczęściej chodze sie gdzieś z nimi przejść.....

16.04.2004
16:10
[30]

cycu2003 [ Senator ]

dosyc zadko spotykam sie ze znajomymi

16.04.2004
16:14
[31]

Kruk [ In Flames ]

W tygodniu trochę zapracowany jestem więc przeważnie piątek i sobota, czasami niedziela.
Gramy ostatno dużo w nogę :))

16.04.2004
16:15
smile
[32]

LuCaZ15 [ Dirty Sanchez ]

hmm.. to zalezy :D ale przewaznie dosyc czesto :D

16.04.2004
16:22
[33]

Arczens [ Legend ]

Kilka razy w tygodniu 4-5 przewaznie na browardo do knajpy albo nad jeziorko (wkoncu juz sezon "parkingowy" rozpoczety chodz wieczory jeszcze chłodne ), czasem jakies kino 3-4 razy w miesiacu no i ze 2 razy w miesiacu trzeba sie pogibac troche

16.04.2004
16:33
smile
[34]

PROSZATAN [ Apokalipsa ]

Ja właśnie wybieram sie na dwór ,bo ustawiłem sie z towarzystwem :P

16.04.2004
16:36
[35]

felomon [ KaeM apel ]

Ja raz na dwa dni gdzies tak po szkole, najcześciej tniemy w piłe, ale są też i inne zajęcia:]

wieczór najczęśniej spedzam przed TV albo przed kompem

17.04.2004
15:31
[36]

cicha woda brzegi rwie ... [ Konsul ]

zalezy, z jednymi codziennie, z innymi zadziej ..

17.04.2004
15:39
smile
[37]

SoulHunter [ Bad Boy ]

ja prawie codziennie się ze znajomymi spotykam a wypady na miasto to tak w piątki lub soboty i na bale

17.04.2004
16:01
[38]

-+==SeBuL==+- [ spamer ]

ja to roznie , zazwyczaj w sobote i niedziele lub poloudni uw paitek , ale w tygodniu tez czasem gdzies z kims wyskocze , zalerzy czy mam czas i czy m isie chce wychodzic , niekeidy to znajome do mnie wpadaja lub ja do nich i tak to sie u mnie odbywa :)

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.